Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D - Strona 21 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-12-03, 19:55   #601
kasienkakg
Zadomowienie
 
Avatar kasienkakg
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 352
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Cytat:
Napisane przez effcia82 Pokaż wiadomość
mozna wysterylizować kotka w wieku kilku tygodni i nie wpłynie to negatywnie na jego rozwój ale w przypadku takiego maluszka zagrożeniem może być narkoza (trudno chyba ustalić tak mała dawkę).
ja zmierzam mojego wykastrować w wieku 6 miesięcy. czy zdarza się aby kot wcześniej zaczął dojerzewać? zależy mi aby zdążyć zanim nabierze złych nawyków. słyszałam, że gdy zapach moczu staje się bardziej intensywny to znak, że już czas.
No wlasnie czy ktos moze wyjasnic jak to jest z kocurami. Moze podsumuje to co wiem:
1. kocurki "na kolanka" sa kastrowane jeszcze przed pojsciem do nowego domu zeby nowy wlasciciel nie wykorzystywal ich materialnie i niewlasciwie. O tym decyduje hodowca i ma tu na uwadze dobro kota.
2. kocurki nie od hodowcow moga byc kastrowane pozniej (tylko nie wiem jak pozniej)
3. poza tym ze nie moga sie rozmnazac nie znacza terenu jesli wykastrujemy kota przed pierwszym zaznaczeniem (tylko skad to wiedziec? Czy faktycznie po tym zapachu moczu? A więc jak ten zapach się zmienia? A co jak ktos ma lawendowy żwirek pachnący?)

Do tej pory myslalam, ze kotka trzeba wysterylizowac jak najwczesniej tzn jak juz bedzie wystarczajaco duzy ze nic mu sie nie stanie podczas zabiegu i wterynarz uzna ze juz mozna. No bo na co tu czekac?
Ale slyszalam,ze lepiej jak najpozniej, bo inaczej nie urosnie tak jak rowiesnicy. Więc jak to jest?

W ogole kastracja kotow polega na czym? Podwiazanie nasieniowodow? Czy jak ktos tu napisal "ucieciu jajek"?
kasienkakg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-03, 23:50   #602
dottta
Zakorzenienie
 
Avatar dottta
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Cytat:
Napisane przez kasienkakg Pokaż wiadomość
No wlasnie czy ktos moze wyjasnic jak to jest z kocurami. Moze podsumuje to co wiem:
1. kocurki "na kolanka" sa kastrowane jeszcze przed pojsciem do nowego domu zeby nowy wlasciciel nie wykorzystywal ich materialnie i niewlasciwie. O tym decyduje hodowca i ma tu na uwadze dobro kota.
2. kocurki nie od hodowcow moga byc kastrowane pozniej (tylko nie wiem jak pozniej)
3. poza tym ze nie moga sie rozmnazac nie znacza terenu jesli wykastrujemy kota przed pierwszym zaznaczeniem (tylko skad to wiedziec? Czy faktycznie po tym zapachu moczu? A więc jak ten zapach się zmienia? A co jak ktos ma lawendowy żwirek pachnący?)

Do tej pory myslalam, ze kotka trzeba wysterylizowac jak najwczesniej tzn jak juz bedzie wystarczajaco duzy ze nic mu sie nie stanie podczas zabiegu i wterynarz uzna ze juz mozna. No bo na co tu czekac?
Ale slyszalam,ze lepiej jak najpozniej, bo inaczej nie urosnie tak jak rowiesnicy. Więc jak to jest?

W ogole kastracja kotow polega na czym? Podwiazanie nasieniowodow? Czy jak ktos tu napisal "ucieciu jajek"?
To ja napiszę co wiem mając doświadczenie jedynie jako właścicielka kotów
ad. 1. Nie zawsze hodowcy kastrują koty "na kolanka". Wiem, bo koleżanka ma z hodowli i z góry przeznaczony był do domu nie na wystawy. Hodowca kwestię kastracji zostawił jej decyzji. Sama go wykastrowała jak doszła do wniosku że tak bedzie najlepiej.
ad. 2. Nie ma znaczenia czy od hodowcy czy z ulicy - kot to kot. Niektóre kocury z hodowli w ogóle nie znaczą (mają to po tacie ) i w ogóle nie muszą byc kastrowane ze względu na to. Kot osiąga dojrzałość płciowa osiągaja ok pół roku (mniej więcej) i wówczas zazwyczaj się je kastruje. Można też wcześniej. Później to na własne ryzyko.
ad. 3. Jeśli poczujemy zapach nie kastrowanego kocura to będziemy wiedzieć że ... jest już zwykle za późno chociaż nie które podobno przestają znaczyć nawet jak zaczęły. Tego nie da się z niczym pomylić i na pewno lawendowy żwirek tego nie stłumi Najlepiej iść do weta i on określi na jakim etapie rozwoju jest kot i czy już jest pora na kastrację jak pisałam zwykle jest to ok pół roku (oczywiście może to byc różnie w zależności od kota).

Mój kocur kastrowany w wieku ok 5-6 miesięcy jest b. duży jak na kota Urósł aż za nadto Kota nie można kastrować za późno bo mimo tego może znaczyć Co do kotek to nie którzy sterylizują nawet kilkutygodniowe maleństwa.

ps. specjalistą weterynarzem nie jestem ale tyle wiem z własnego i znajomych kociarzy doświadczenia.

Edytowane przez dottta
Czas edycji: 2009-12-03 o 23:54
dottta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-04, 00:24   #603
justysia171
Zakorzenienie
 
Avatar justysia171
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków/Kielce
Wiadomości: 5 332
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Moja koteczka ma około 5 miesięcy i też czeka ją sterylizacja.
Wiem, że są rózne szkoły tj. niektórzy sterylizują przed 1 rujką a niektórzy po.
Ja po konsultacji ze sprawdzonym weterynarzem czekam jednak na 1 rujkę, chociaż ostatnio zaczęłam się trochę wahać.........

Boję się sterylizacji bo jestem z natury panikarą i łatwo się wzruszam widząc np. biedne skrzywdzone zwierze.
Wyobrażam są moją biedną koteczkę, taką otumanioną i cierpiącą i już mi źle
Poza tym martwi mnie też fakt, że koteczka po narkozie obudzi się w klateczce i nie będzie wiedziała co się stało/ gdzie jest......
Wiem, wiem jestem przewrażliwiona ale to taki mój włochaty skarb, że się martwię na zapas i nie potrafię przestać
__________________
... jeżeli przestajemy marzyć, to znaczy , że umieramy..."


justysia171 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-04, 00:34   #604
nenowka152900
Zadomowienie
 
Avatar nenowka152900
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: duży pokój;)
Wiadomości: 1 389
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Cytat:
Napisane przez justysia171 Pokaż wiadomość
Moja koteczka ma około 5 miesięcy i też czeka ją sterylizacja.
Wiem, że są rózne szkoły tj. niektórzy sterylizują przed 1 rujką a niektórzy po.
Ja po konsultacji ze sprawdzonym weterynarzem czekam jednak na 1 rujkę, chociaż ostatnio zaczęłam się trochę wahać.........

Boję się sterylizacji bo jestem z natury panikarą i łatwo się wzruszam widząc np. biedne skrzywdzone zwierze.
Wyobrażam są moją biedną koteczkę, taką otumanioną i cierpiącą i już mi źle
Poza tym martwi mnie też fakt, że koteczka po narkozie obudzi się w klateczce i nie będzie wiedziała co się stało/ gdzie jest......
Wiem, wiem jestem przewrażliwiona ale to taki mój włochaty skarb, że się martwię na zapas i nie potrafię przestać
pomyśl że to dla jej dobra
nenowka152900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-04, 01:16   #605
justysia171
Zakorzenienie
 
Avatar justysia171
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków/Kielce
Wiadomości: 5 332
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Cytat:
Napisane przez nenowka152900 Pokaż wiadomość
pomyśl że to dla jej dobra
wiem ,wiem, że dla jej dobra ale i tak panikuje
Na szczęście czytam tych wszystkich sterylkach i o szybkich powrotach zwierzaków do formy itd. bez powikłań i innych niespodzianek
__________________
... jeżeli przestajemy marzyć, to znaczy , że umieramy..."


justysia171 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-04, 06:21   #606
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

No, mój kocur też zwymiotował ze 3-4 razy, ale teraz już wszystko OK
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-04, 12:46   #607
Tygrysiak
Rozeznanie
 
Avatar Tygrysiak
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 781
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Cytat:
Napisane przez kasienkakg Pokaż wiadomość
No wlasnie czy ktos moze wyjasnic jak to jest z kocurami. Moze podsumuje to co wiem:
1. kocurki "na kolanka" sa kastrowane jeszcze przed pojsciem do nowego domu zeby nowy wlasciciel nie wykorzystywal ich materialnie i niewlasciwie. O tym decyduje hodowca i ma tu na uwadze dobro kota.
2. kocurki nie od hodowcow moga byc kastrowane pozniej (tylko nie wiem jak pozniej)
3. poza tym ze nie moga sie rozmnazac nie znacza terenu jesli wykastrujemy kota przed pierwszym zaznaczeniem (tylko skad to wiedziec? Czy faktycznie po tym zapachu moczu? A więc jak ten zapach się zmienia? A co jak ktos ma lawendowy żwirek pachnący?)

Do tej pory myslalam, ze kotka trzeba wysterylizowac jak najwczesniej tzn jak juz bedzie wystarczajaco duzy ze nic mu sie nie stanie podczas zabiegu i wterynarz uzna ze juz mozna. No bo na co tu czekac?
Ale slyszalam,ze lepiej jak najpozniej, bo inaczej nie urosnie tak jak rowiesnicy. Więc jak to jest?

W ogole kastracja kotow polega na czym? Podwiazanie nasieniowodow? Czy jak ktos tu napisal "ucieciu jajek"?
zacznę od kastracji i sterylizacji. To są dwa rózne pojęcia oznaczające rózne zabiegi niemniej skutek ma być ten sam - kot ma być niepłodny.
Kastracja jest to sterylizacja pełna jest to zabieg chirurgiczny usunięcia macicy lub jąder. Zwykła sterylizacja to np podwiązanie lub przecięcie nasieniowodów lub jajowodów.

Kot można sterylizowac wczesniej. Hodowcy wiedzą co robią sterylizując kocięta. Uważam że jesli ktos nie chce narobić sobie problemów z kotem znaczącym teren lub kotką w rui, powinien wysterylizowac lub wykastrowac zwierze ok 5 - 6 miesiąca. Jak pisałam wczesniej - moje kocury zostaly wysterylizowane po 4, prawie w 5 miesiącu zycia. Jeden z nich jest rasowym ruskiem, jezdzimy z nim na wystawy i żaden sędzia nie stwierdził że kot rozwinął sie nieprawidłowo. Wręcz przeciwnie, bardzo się podoba. Nie jest też tłusty, dostaje odpowiednią karmę i ma duzo ruchu - bo kotow jest 3 więc się ciągle ganiają

jeszcze dopisek - na stronie http://www.vetopedia.pl/article29-1-...rylizacja.html można sobie poczytać o mitach dot sterylizacji. Uwaga dla wrazliwych, na dole zdjęcia z operacji
__________________


Edytowane przez Tygrysiak
Czas edycji: 2009-12-04 o 12:51
Tygrysiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-04, 12:51   #608
lodziunia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 6
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Witam- podobny problemik, czeka moją kicię sterylizacja w styczniu, i mam pytanko- może ktoś polecić w Warszawce na Pradze Południe ,,DOBRĄ WARTĄ ZAUFANIA " lecznicę ? - bo chciałabym ja oddać w dobre ręcę na ten zabieg - pozdrowionka
lodziunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-04, 13:40   #609
dottta
Zakorzenienie
 
Avatar dottta
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Cytat:
Napisane przez justysia171 Pokaż wiadomość
wiem ,wiem, że dla jej dobra ale i tak panikuje
Na szczęście czytam tych wszystkich sterylkach i o szybkich powrotach zwierzaków do formy itd. bez powikłań i innych niespodzianek
Jeśli obawiasz się że kot poczuje się porzucony to zapytaj weta kiedy kot zacznie sie wybudzać u wówczas do niego jedź. Ja byłam przy zasypianiu moich kotów, a później przyjeżdżałam kiedy były pół przytomne i nie kontaktowały i czekałam już z nimi aż się bardziej wybudzą. Wówczas kota nawet nie zauważy że "Cię nie było"
dottta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-04, 13:55   #610
elwal
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 29
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Ja, a właściwie moje koty, właśnie również jesteśmy przed tym radykalnym krokiem...
Dwa półroczne kocurki brytyjskie i ich prawie 3letnia mamusia

Nie wiem tylko, czy hurtem to załatwić, aby dochodziły do siebie wspólnie i, aby zdrowe nie biegały po "chorych" - czy raczej po kolei...

A właśnie od kilku dni zauważyłam, że żwirek w krytej kuwecie bardzo czuć amoniakiem, choć sprzątamy regularnie i nie jest to z pewnością efekt brudnej kuwety.
Moje małe lejki pija w sumie sporo wody (2 miseczki po 200ml na dobę), więc i dużo siusiają... stąd kuwetka często sprzątana i jednak widać (a raczej czuć ) różnicę w zapachu... Czy to może oznaczać, że to właśnie najwyższy czas na zabieg ?

I małe pytanko do kociarzy doświadczonych: całe jajka ciachają, czy jednak coś pozostaje ? ...
elwal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-04, 14:08   #611
dottta
Zakorzenienie
 
Avatar dottta
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Cytat:
Napisane przez elwal Pokaż wiadomość
Ja, a właściwie moje koty, właśnie również jesteśmy przed tym radykalnym krokiem...
Dwa półroczne kocurki brytyjskie i ich prawie 3letnia mamusia

Nie wiem tylko, czy hurtem to załatwić, aby dochodziły do siebie wspólnie i, aby zdrowe nie biegały po "chorych" - czy raczej po kolei...

A właśnie od kilku dni zauważyłam, że żwirek w krytej kuwecie bardzo czuć amoniakiem, choć sprzątamy regularnie i nie jest to z pewnością efekt brudnej kuwety.
Moje małe lejki pija w sumie sporo wody (2 miseczki po 200ml na dobę), więc i dużo siusiają... stąd kuwetka często sprzątana i jednak widać (a raczej czuć ) różnicę w zapachu... Czy to może oznaczać, że to właśnie najwyższy czas na zabieg ?

I małe pytanko do kociarzy doświadczonych: całe jajka ciachają, czy jednak coś pozostaje ? ...
pusty worek mosznowy zwykle
dottta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-04, 14:21   #612
Tygrysiak
Rozeznanie
 
Avatar Tygrysiak
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 781
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

mhm, rozcinają woreczek, wycinają jajka i pozostawiają do gojenia. bez obaw, goi się łatwo. Własnie dlatego uważa się ze kocury mają łatwiejszą kastrację niż kotki.
__________________

Tygrysiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-04, 14:35   #613
elwal
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 29
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Cytat:
Napisane przez dottta Pokaż wiadomość
pusty worek mosznowy zwykle
Bo jeden nasz kocurek jest "kudłaty" i raczej taki bardziej pół-długowłosy, niż tradycyjny brytek
I te jego "klejnoty" są całkiem urocze - takie kudłate
Szkoda nam się z nimi rozstawać... Zwłaszcza mój TŻ bardzo ich żałuje, bo twierdzi, że ładne są
elwal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-04, 14:42   #614
dottta
Zakorzenienie
 
Avatar dottta
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Cytat:
Napisane przez elwal Pokaż wiadomość
Bo jeden nasz kocurek jest "kudłaty" i raczej taki bardziej pół-długowłosy, niż tradycyjny brytek
I te jego "klejnoty" są całkiem urocze - takie kudłate
Szkoda nam się z nimi rozstawać... Zwłaszcza mój TŻ bardzo ich żałuje, bo twierdzi, że ładne są
przejdzie mu jak się okaże że kocur ma tendencje do znaczenia
dottta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-04, 14:57   #615
elwal
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 29
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Cytat:
Napisane przez dottta Pokaż wiadomość
przejdzie mu jak się okaże że kocur ma tendencje do znaczenia
Oboje z TŻ jesteśmy zdecydowanie za "ciachnięciem", ale jakoś klejnotów tego szczególnego koteczka nam żal...
Jakoś z jego bratem nie mamy takich dylematów...

Może po ciachnięciu pomyśleć o silikonowych wkładkach w "to" miejsce... hehehe
elwal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-06, 19:42   #616
a ga ta
Zakorzenienie
 
Avatar a ga ta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 276
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Mam 5 miesięczną kotkę. Chciałabym ją wysterylizować. W jakim wieku najlepiej to zrobić. Czy musi mieć wcześniej min. 1 miot?
Mam też 3 miesięczną Akitę. Piesek lubi bawić się z kotką. Jednak zastanawiam się, czy po operacji nie oddać jej na trochę pod opiekę mojej cioci(mieszkającej w tym samym bloku), żeby pies nie zrobił jej krzywdy.
Co radzicie?
a ga ta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-06, 23:12   #617
dottta
Zakorzenienie
 
Avatar dottta
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Cytat:
Napisane przez a ga ta Pokaż wiadomość
Mam 5 miesięczną kotkę. Chciałabym ją wysterylizować. W jakim wieku najlepiej to zrobić. Czy musi mieć wcześniej min. 1 miot?
Mam też 3 miesięczną Akitę. Piesek lubi bawić się z kotką. Jednak zastanawiam się, czy po operacji nie oddać jej na trochę pod opiekę mojej cioci(mieszkającej w tym samym bloku), żeby pies nie zrobił jej krzywdy.
Co radzicie?
co do kota to było o tym pisane tu chyba już kilkakrotnie Kotka NIE MUSI MIEĆ MŁODYCH PRZED STERYLIZACJĄ - to mit. Zwykle kotki sterylizuje się po pierwszej rui, chociaż jak już było mówione czasem praktykuje sie sterylizację kotek kilka tygodni po narodzinach.
Kogo oddać? Psa czy kota? Jeśeli kota to raczej nie - operacja może byc niezbyt miłym doświadczeniem dla kotki a dodatkowo oddanie jej obcej osobie pod opiekę (obcej w sensie nie dotychczasowy opiekun) może przysporzyć jej dodatkowego stresu. Ja miałam kotkę po sterylizacji i równocześnie 3 inne koty oraz psa (a skutecznie urządzają wspólne harce po domu) i było ok. Kot wbrew pozorom szybko wróci do formy tylko na początku będzie wymagać spokoju.
dottta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-07, 11:50   #618
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Cytat:
Napisane przez elwal Pokaż wiadomość
Nie wiem tylko, czy hurtem to załatwić, aby dochodziły do siebie wspólnie i, aby zdrowe nie biegały po "chorych" - czy raczej po kolei...
lepiej razem. Jest to trudniejsze logistycznie (przypilnowac, czy trzy koty nie rzygają albo nie sikają pod siebie po narkozie jest trudniej, niż oporządzić jednego kota) ale lepiej unikac sytuacji, gdy kot zdrowy bedzie zaczepial kota obolalego po operacji.
Cytat:

A właśnie od kilku dni zauważyłam, że żwirek w krytej kuwecie bardzo czuć amoniakiem, choć sprzątamy regularnie i nie jest to z pewnością efekt brudnej kuwety.
Moje małe lejki pija w sumie sporo wody (2 miseczki po 200ml na dobę), więc i dużo siusiają... stąd kuwetka często sprzątana i jednak widać (a raczej czuć ) różnicę w zapachu... Czy to może oznaczać, że to właśnie najwyższy czas na zabieg ?
mocz kocura nie pachnie amoniakiem raczej to taki ciężki, stęchły zapach, jaki czasem sie czuje w piwnicach, ale nie przyszloby mi do glowy porownywac tego z amoniakiem. Jesli mocz pachnie wyraznie amoniakiem, to warto by zebrac mocz do badania.
Cytat:

I małe pytanko do kociarzy doświadczonych: całe jajka ciachają, czy jednak coś pozostaje ? ...
na kazdej polowce moszny robi sie pionowe naciecie, usuwa sie jadra i sie zostawia, nie usuwa sie skory ani nie zaklada sie szwow. Kudlate jajka (juz bez jajek wlasciwych) zostana na swoim miejscu, tylko bedzie trzeba poczekac, az wlosy odrasna, bo przed zabiegiem sie je goli/wyskubuje.
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-07, 14:31   #619
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Ja osobiscie polecam przedewszytskim wybrac dobrego lekarza do przeprowadzenia zabiegu, idealnie jest u kotki wykonac zabieg malym bocznym cieciem, ktore ma okolo 1,5cm tak wiec zminimalizowane jest wszelakie ryzyko, i zalozenie kilku warstw srodskornnych rozpuszczalnych szwow, po takim zabiegu kotka czy kotek dostaje antybiotyk w zastrzyku jak i takowy srodek przeciwbolowy i nie ma koniecznosci kolejnych wizyt u weta, jelsi oczywiscie zabieg przebiegl bez komplikacji!
najgorsza jest zazwyczaj 1wsza noc/wieczor kiedy to trzeba pilnowac kotke by nie ruszala rany a na drugi dzien juz kotka moja byla jak zwykle
Dodam jeszcze ze w ostatnich tygodniach z pomoca bardziej doswiadczonej kolezanki wysterylizowalysmy kilka dzikich kotek (wolnozyjacych, bezdomnych) byly przetrzymane w lecznicy na noc, na drugi dzien je wypuszczalysmy i kotki maja sie swietnie, nic im nie dolega, pomimo ze nie ma mozliwosci ich pilnowania. Takze naprawde wybierzcie dobrego weterynarza i nie obawiajcie sie !!!
marea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-07, 15:16   #620
dottta
Zakorzenienie
 
Avatar dottta
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Cytat:
Napisane przez marea Pokaż wiadomość
Ja osobiscie polecam przedewszytskim wybrac dobrego lekarza do przeprowadzenia zabiegu, idealnie jest u kotki wykonac zabieg malym bocznym cieciem, ktore ma okolo 1,5cm tak wiec zminimalizowane jest wszelakie ryzyko, i zalozenie kilku warstw srodskornnych rozpuszczalnych szwow, po takim zabiegu kotka czy kotek dostaje antybiotyk w zastrzyku jak i takowy srodek przeciwbolowy i nie ma koniecznosci kolejnych wizyt u weta, jelsi oczywiscie zabieg przebiegl bez komplikacji!
najgorsza jest zazwyczaj 1wsza noc/wieczor kiedy to trzeba pilnowac kotke by nie ruszala rany a na drugi dzien juz kotka moja byla jak zwykle
Dodam jeszcze ze w ostatnich tygodniach z pomoca bardziej doswiadczonej kolezanki wysterylizowalysmy kilka dzikich kotek (wolnozyjacych, bezdomnych) byly przetrzymane w lecznicy na noc, na drugi dzien je wypuszczalysmy i kotki maja sie swietnie, nic im nie dolega, pomimo ze nie ma mozliwosci ich pilnowania. Takze naprawde wybierzcie dobrego weterynarza i nie obawiajcie sie !!!
Tak, grunt to dobry weterynarz chociaż nie zawsze można to sprawdzic. Znajoma sterylizowała swojego pierwszego kota, poszła do lecznicy która wydała jej sie najlepsza i skończyło się to stanem zapalnym i komplikacjami. Ja jedna obstaję za tym by jesli jest taka możliwość iść na wizytę kontrolną - gdyby w tamtym przypadku taka się odbyła prawdopodobnie problemów by nie było.
dottta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-11, 12:11   #621
Olusiaa_
Zakorzenienie
 
Avatar Olusiaa_
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Umówiłam Felę na 19.12 mój biedny kiciuś

Wet zakłada normalne szwy, ale mówił, że będzie ich 2-3, usuwa wszystko- a nie tylko podcina jajowody, twierdzi, że kaftanika nie trzeba.
Olusiaa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-11, 12:36   #622
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Ja odwiozłam właśnie moją kiciullę na zabieg. Siedzę w pustym mieszkaniu i ryczę
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-11, 12:49   #623
Olusiaa_
Zakorzenienie
 
Avatar Olusiaa_
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Łączę się z Tobą w bólu nie płacz, robimy to dla dobra kotów!! Kiedy po nią jedziesz?
Olusiaa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-12-11, 13:17   #624
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Teoretycznie ma być do odebrania o 20, ale mają zadzwonić, jeśli będzie chciała iść wcześniej do domu Ogólnie, to sobie niezły maraton stresowy urządziłam. Dzisiaj sterylka kici, w poniedziałek obrona magisterki, a we wtorek rozmowa o pracę...
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-11, 13:55   #625
blanx
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Dreamland
Wiadomości: 1 124
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

moja Kuleczka miała sterylizację w lutym tego roku. Też się martwiłam jak to będzie i miałam wyrzuty sumienia że pozbawiam ją popędu ale nie mogłam znieść rui kilka razy w miesiącu (Kulka nie wychodzi na dwór). Na szczęście trafił mi się fajny lekarz, rano miała sterylkę a po pracy popołudniu pojechałam po nią. Biedactwo jeszcze była "na haju" i ledwo na łapkach stała, rozczulił mnie widok jej w tym kubraczku "antyterrorystycznym" od lekarza na następny dzień wzięłam sobie wolne w pracy, ponieważ mieszkam sama a chciałam być przy niej żeby nic jej się nie stało. W nocy czuwałam niczym matka, Kulka spała onok i jak chciała zeskoczyć z wersalki to brałam ją na ręce i nosiłam żeby szwy nie poszły. Ku mojemu zaskoczeniu p o3 dniach już skakała skubana tak jakby żadnej operacji nie przeszła Kubraczek nosiła tydzień, póżneij miała zdjety oraz usunięte szwy. Wszystko się ładnie wygoiło i Kulka jest zdrowa
blanx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-11, 14:31   #626
dottta
Zakorzenienie
 
Avatar dottta
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Cytat:
Napisane przez Olusiaa_ Pokaż wiadomość
Umówiłam Felę na 19.12 mój biedny kiciuś

Wet zakłada normalne szwy, ale mówił, że będzie ich 2-3, usuwa wszystko- a nie tylko podcina jajowody, twierdzi, że kaftanika nie trzeba.
to raczej od kota zależy nie weta ja bym sie zaopatrzyła na wszelki wypadek - moja kota nawet przez kaftanik dała rade sobie szwa zerwać.
dottta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-11, 17:23   #627
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Cytat:
Napisane przez marea Pokaż wiadomość
Dodam jeszcze ze w ostatnich tygodniach z pomoca bardziej doswiadczonej kolezanki wysterylizowalysmy kilka dzikich kotek (wolnozyjacych, bezdomnych) byly przetrzymane w lecznicy na noc, na drugi dzien je wypuszczalysmy i kotki maja sie swietnie, nic im nie dolega, pomimo ze nie ma mozliwosci ich pilnowania.
kocice lepiej przetrzymać min. 5 dni po zabiegu, nawet jeśli są dzikie- pracowałam w lecznicy zajmującej się kastracją/sterylizacją dzikich kotów i kocice były wypuszczane po tygodniu. Pierwsze kilka dni po operacji to krytyczny okres, wtedy jest szczyt reakcji zapalnej organizmu, kot jest osłabiony i obolały, wypuszczenie kota w takim stanie (nawet jeśli się wydaje, że się dobrze czuje) jest bardzo ryzykowne i może się odpukać źle skończyć, więc lepiej niech koleżanka na przyszłość tak nie robi
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-12-12, 11:46   #628
Olusiaa_
Zakorzenienie
 
Avatar Olusiaa_
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 363
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

vretka

jak kicia??
Olusiaa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-12, 12:10   #629
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Rajka ma się chyba nie najgorzej Właśnie siedzi na parapecie i walczy z kaftanikiem. Mamy się zgłosić na jego zdjęcie i kontrolę za 10 dni. Oczywiście możemy wcześniej, jeśli coś będzie się działo (tfu, tfu).

Co do wczorajszego dnia, był chyba jednym z najgorszych w ostatnim czasie. Nie myślałam, że tak się tym wszystkim przejmę. I już nawet nie chodzi o medyczną stronę całego zabiegu, ale o to, że kicia tak niespodziewanie dla niej została poddana takiemu stresowi Jak ją zabierałam do weta, to ochoczo wskoczyła do transporterka (skubana lubi z domu wychodzić ) i jak sobie pomyślałam, że potem siedziała tam i nie wiedziała czemu jest sama w obcym miejscu i nie ma jej ludzi, to mi serducho pękało. Jak już ją odebrałam, to po wyjściu od lekarza po prostu rozpłakałam się jak głupia Powtarzam sobie jednak cały czas, że to dla jej dobra.

Po przyjściu do domu oczywiście była nieźle skołowana. Właściwie całą noc spałam z jednym okiem otwartym Kicia ma wszystkie swoje posłania dość wysoko, bo nie przepada za przebywaniem na poziomie podłogi, więc niemal cały czas sprawdzałam, czy skądś nie spadła. Bo oczywiście o utrzymaniu jej w jednym miejscu nie było mowy, a nie wyobrażałam sobie zafundowania jej kolejnych godzin w transporterze. W każdym razie, jak rano do mnie przyszła, wtuliła się we mnie i załączyła traktor, wszystko ze mnie spłynęło i już mi lepiej. (Tak wiem, miałam o kocie pisać, a nie o sobie )
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-12, 12:17   #630
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: Sterylkowo-kastracyjny wątek wsparcia ;D

Wklejam jeszcze zdjęcia mojej dzielnej kiciulli. Jedno jeszcze przed zabiegiem, w pełnej krasie, a drugie na wspomnianym przed chwilą parapecie (póki co, zaprzestała chwilowo walki z kaftanem )
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-03 12:41:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.