Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

[zebra666]

Pola nie kupuje wogóle sterylizatora... ale jakbym kupowała to z TT

[bardotka_a]

Napisane przez Kancia

aldii no niestety ale pieluchy to jedna z rzeczy, która faktycznie pochałnia majątek a do tego ceny sporo skoczyły w porównaniu z tym jak Adik był malutki. W zasadzie wszystko jest tak skontruowane, ze im dziecko większe to mniej sika ALE wtedy w paczkach jest juz mniej pieluch więc wcale nie są tansze najlepiej jak siura na nocnik

Kancia mozesz powiedziec ile srednio miesiecznie wydawalas na pampersy? Chodzi mi o pierwsze pol roku, zawsze mamy mówią, że to duze koszty ale nigdy konkretnych sum

Acha i czy używałaś Pampersów czy jakis innych pieluszek?

[Kancia]

bardotko nie pamietam dokłądnie a nie mam zapisków ale wydaje mi się, ze tak około jednej paczki tygodniowo. Czyli około 50 zł tygodniowo na pieluchy. My uzywaliśmy Huggies Newborn i Premium.

[ula 87]

wczale nie poszłam spać bo teściowa przyszła posprzątać i obiad ugotować
dziś był pycha: ziemniaczki , kotlet schabowy , surówka i kompot z wiśni
ale teraz to może usnę bo jestem nieprzytomna
wystawiałam ogłoszenie ,samochód na sprzedaż i pomyliłam cenę aż o 10 tyś zł mniej dałam mąż zaraz dzwonił co pokręciłam bo telefony mu się urywają i nie nadąża odbieraća mówiłam mu że ma poczekać do wieczora bo teraz nie myślę

Napisane przez aldii

Bardotka przypomnij jeszcze jutro bo ja mam skleroze
A tu masz link do olejku, do masazu krocza wraz z opisem wykonywania. Mialam zaczac w tym tyg. ale niestety cc

http://www.docsimon.pl/towar/weleda-...zu-krocza-50ml

ja też nie mogę robić sobie masażu

Napisane przez bardotka_a

Dziewczynki kupowałyście taki przybornik na pieluszki?

http://allegro.pl/item832640066_my_s...we_kolory.html

właśnie się nad nim zastanawiam, ale nie wiem na ile jest to funkcjonalne, wydaje się fajne jak ma się przewijak na łóżeczku,macie jakieś opinie na ten temat?

śliczny , ale ja się obędę bez niego

Napisane przez lila12

Dziewczyny, jakie duże opakowanie pampersów zabieracie do szpitala?

chyba 30 sztuk

Napisane przez aldii

Kancia to najlepiej od razu po urodzeniu przykleic dziecku nocnik do pupy

mówiłam teściowej że jak byłam "zdrowa" to mi się nic nie chciało robić a jak teraz mam leżeć to bym góry przenosiła
i mówie że chodzi za mną ciasto drożdżowe a nie mogę pichcić a ona mówi ,że akurat zaraz będzie właśnie piec ciacho i to drożdżowe i że ok godz 18 mi przyniesie kawałeczek
chciałam poprosić o całą blache ... przeboleję jakoś nie można być pazernym

[oliviaoO]

witam
dzisiaj byłam na zakupach cz. 2
kupiłam wreszcie termometr elektroniczny, bo miałam tylko taki do wody udało mi się też kupić wypełnienie do pościeli. Zdecydowałam się jednak na to większe 135x100 z tego względu, że u mnie w mieście może w jednym sklepie spotkałam się z tym mniejszym a tak to wszędzie te większe i nie sprowadzają i w związku z tym powłoczki też są te większe.. także żeby nie było na przyszłość problemu to kupiłam to większe teraz muszę dokupić jakąś ładną poszewkę na pościel a z tych, które dostałam to poprzymierzam czy w ogóle w którąś to wypełnienie wlezie.. kupiłam jeszcze przewijak chociaż miałam nie kupować
także dla Małej został mi do kupienia tylko spirytus 70% i pościel. Chyba, że coś umknęło mojej uwadze
Za to dla siebie to póki co tak jak pisałam mam tylko te dwie koszule do szpitala, nigdzie nie mogę spotkać tych podkładów poporodowych (nie tych na łóżko tylko tych w majty ) dostanę to pewnie gdzieś w aptece??

[bardotka_a]

Napisane przez Kancia

bardotko nie pamietam dokłądnie a nie mam zapisków ale wydaje mi się, ze tak około jednej paczki tygodniowo. Czyli około 50 zł tygodniowo na pieluchy. My uzywaliśmy Huggies Newborn i Premium.

Czyli wychodzi cos ok 200 zł na mc. Dziekuję za info

[patinka_]

podkłady w majty na bank będą w aptece-ja akurat kupiłam razem z innymi pierdółkami od gościa na allegro...


ja dzisiaj umyłam porządnie tą komodę z wanienką i na półeczkach poukładałam wszystkie przybory kosmetyczne, pieluszki i takie tam...wyprałam kombinezonik w rękach i nastawiłam pranie w pralce-ręczniczek, kocyk, prześcieradełka i jeszcze jakieś pierdoły co były niewyprane...zostały mi jeszcze pieluchy tetrowe-ale już by mi się nie zmieściły za jednym praniem...idę wyciągać z pralki bo zdaje się, że już wyprała...

[mamaidy]

Ula, Zeberko dziękuję

co do ilości pieluch to ja się podpisuję pod tym co Kancia z ilością. Moja córcia miała uczulenie na Pampersy i kupowaliśmy inne. Najlepiej jak wyczailiśmy, że pieluchy Dada są super i z Lidla, a na dodatek tańsze Co w miesiącu daje parę złotych oszczędności.

Ja dziś zobaczyłam też niteczkę krwi w wydzielinie. Zobaczymy co się będzie działo, ale ja nie mam już szyjki, więc lekarka mówiła, że tak może być z szyjki, ale może być początek czopa lub powiększanie się rozwarcia

[aldii]

Tez tak wlasnie myslalam, ze ok 200 wyjdzie

OliviaoO podklady to pewnie w aptece, albo na allegro mozesz kupic

Ja sterylizator kupilam, bo juz teraz wiem, ze nie bedzie mi sie chcialo wygotowywac w garnku.A tak wrzuce i samo sie zrobi

Mamaidy to jak tylko zaczna sie jakies bole to szybko na IP !!!!!!

[bardotka_a]

Napisane przez patinka_

podkłady w majty na bank będą w aptece-ja akurat kupiłam razem z innymi pierdółkami od gościa na allegro...


ja dzisiaj umyłam porządnie tą komodę z wanienką i na półeczkach poukładałam wszystkie przybory kosmetyczne, pieluszki i takie tam...wyprałam kombinezonik w rękach i nastawiłam pranie w pralce-ręczniczek, kocyk, prześcieradełka i jeszcze jakieś pierdoły co były niewyprane...zostały mi jeszcze pieluchy tetrowe-ale już by mi się nie zmieściły za jednym praniem...idę wyciągać z pralki bo zdaje się, że już wyprała...

Kurcze dziewczyny normalnie was podziwiam, zaraz w jakies kompleksy popadne ja nic kompletnie nie robie, zaraz chyba sie poloze i pospie

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Napisane przez aldii

Ja sterylizator kupilam, bo juz teraz wiem, ze nie bedzie mi sie chcialo wygotowywac w garnku.A tak wrzuce i samo sie zrobi

Jaki?

[zebra666]

Ja będę raczej wyparzać niż wygotowywać, bo w końcu jakiś kontakt z tymi zarazkami dzidziole też powinny mieć... Moja mama już nie wyparza nawet butelek dziecku i jest ok. chyab do roku wyparzała tak dla spokoju sumienia. Mam nadzieję, że nie jestem wyrodną matką- wygotuje tylko karzda nową rzecz za pierwszym razem.

[mamaidy]

Aldii tak sobie już w sumie spokojnie czekam, co będzie, bo nie chcę znowu leżeć w szpitalu z fałszywym alarmem. Także dziwię się sobie, że tak spokojnie. Żadnych skurczy nie ma. Obstawiam tę wersję z szyjką lub rozwarciem.

[youyou]

O nieeeee!! Serca nie macie
Nie było mnie od wczoraj po południu. W poprzednim wątku nadrobiłam 2 str i zaglądam do nowego wątku a tu jeszcze 6str mnie czeka

Ech melduję się wiec w nowej części i idę nadrabiać...

[bardotka_a]

Napisane przez zebra666

Ja będę raczej wyparzać niż wygotowywać, bo w końcu jakiś kontakt z tymi zarazkami dzidziole też powinny mieć... Moja mama już nie wyparza nawet butelek dziecku i jest ok. chyab do roku wyparzała tak dla spokoju sumienia. Mam nadzieję, że nie jestem wyrodną matką- wygotuje tylko karzda nową rzecz za pierwszym razem.

Nie jesteś wyrodna Ja też słyszałam żeby nie szaleć z tą całą sterylizacja

[mamaidy]

Zeberko ja to wyparzałam tak do około 10 miesięcy. Chyba, że odciągałam do zamrażalnika to musiałam wygotować, a że często odciągałam po powrocie do pracy to teraz chcę kupić sterylizator.

[zebra666]

Napisane przez bardotka_a

Nie jesteś wyrodna Ja też słyszałam żeby nie szaleć z tą całą sterylizacja

Kamień z sercamama też mi tak mówiła, ale jak się czyta w gazetach o tych sprzętach i na forum to można dostać fiołka . Jedynym bajerem w który zainwestowałam dla mojej wygody to laktator i przewijak napewno też kupię... Nie mam kasy za bardzo zwłaszcza, że sąsiad był i zakładali grzejniki i rurki trzeba zapłacić i różne takie duperelki... i święta już pukają w drzwimasakra

Mamaidy no tak napewno Ci ułatwi życie jak masz jeszcze do pracy wrócić... ja pierwsze lata będę w domu chyba, że się rzuci na mnei jakaś oferta, z która opiekę nad dzieckiem pogodzę... ale ogółem chciałabym być na początku w domku ... potem posłac do pzredszkola jak już będzie można i wtedy pracować już

[lila12]

Ja mam wszystko: sterylizator, butelki, gadżety laktacyjne z Aventu. Zastanawiam się jeszcze nad pojemnikami do przechowywania pokarmu - system VIA ale na razie nie kupiłam, bo nie wiadomo, co i jak wyniknie z karmieniem...

mamaidy - trzymaj się jakoś

[mamaidy]

Zebra to w takim razie też bym nie kupowała, bo jak chcesz piersią karmić to nie ma chyba po co. Swoją drogą fajnie, że będziesz mogła tyle być z dzieckiem. Chociaż ja z kolei bardzo lubię moją pracę i nie mogę się doczekać żeby wrócić do pracy i na studia podyplomowe.

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Lila dzięki. Już mi trochę dół przeszedł

[aldii]

Bardotka http://allegro.pl/item837972595_elek..._promocja.html
Mamaidy w razie co daj nam znac
Zebciu nie jestes wyrodna.Tez planuje odciagac i jak najszybciej do pracy

[bardotka_a]

A no właśnie wywołałyście ciekawy temat.

Jakie macie plany po macierzyńskim?
Od razu powrót do pracy czy może wychowawczy

Może jeszcze jakieś inne rozwiazania

Ja planuje wracać po macierzyńskim, ale teraz jak się tak zastanawiam takie półroczne dziecko zostawić samo to jakoś tego nie widzę

Jak dla mnie to macierzyński powinien trwać przynajmniej rok, wiadomo można isć na wychowawczy ale za ten nie płacą przynajmniej ja dostałabym 0 zł:

Są też mamy, którym się najnormalniej w świecie powrót do pracy nie opłaca lwia część z ich wypłaty pochłonie opiekunka albo żłobek, zostanie tyle, że lepiej juz siedziec z dzieckiem w domu. Znam sporo takich przypadków

Jak to będzie u was?

[ula 87]

Napisane przez oliviaoO

Za to dla siebie to póki co tak jak pisałam mam tylko te dwie koszule do szpitala, nigdzie nie mogę spotkać tych podkładów poporodowych (nie tych na łóżko tylko tych w majty ) dostanę to pewnie gdzieś w aptece??

ja u tego gościa kupiłam przy okazji innych zakupów
http://www.allegro.pl/item840198997_...la_kobiet.html

Napisane przez mamaidy

Ja dziś zobaczyłam też niteczkę krwi w wydzielinie. Zobaczymy co się będzie działo, ale ja nie mam już szyjki, więc lekarka mówiła, że tak może być z szyjki, ale może być początek czopa lub powiększanie się rozwarcia

w razie czego trzymam kciukole i czekamy na info

Napisane przez bardotka_a

ja nic kompletnie nie robie, zaraz chyba sie poloze i pospie

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

ja też nic nie robię nawet spać nie mogę bo Mała rozkopuje się

Napisane przez zebra666

Ja będę raczej wyparzać niż wygotowywać, bo w końcu jakiś kontakt z tymi zarazkami dzidziole też powinny mieć... Moja mama już nie wyparza nawet butelek dziecku i jest ok. chyab do roku wyparzała tak dla spokoju sumienia. Mam nadzieję, że nie jestem wyrodną matką- wygotuje tylko karzda nową rzecz za pierwszym razem.

nie jesteś wyrodną matką , ja też mam zamiar robić dokładnie jak ty



moja Malusia włazi mi pod żebra , jak siedzę to jeszcze ujdzie w tłumie , ale jak się położe to masakra

[pliwa]

Już szósta strona ...

U mnie nie ma mowy o żadnym powrocie, bo nie ma do czego. Skończyłam dopiero co studia w tym roku, w dodatku dzienne i w innym mieście niż teraz mieszkamy.
Ja chciałabym pracować, bardzo, chciałabym mieć macierzyński i móc wybierać czy wracam , czy nie...
Tak jak Zebra pisała, chyba że jakaś oferta się na mnie rzuci
pomarzyć można...
ale laktator to i tak kupiłam, bo kto będzie chodził na zakupy, a poza tym jakiś basen, czy joga by mi się przydała...

[zebra666]

Bardotka no to mam jak i Ty- za wychowawczy dostałabym 0 zł... więc wogóle nie ma o czym gadać- a jakbym nawet psozła do pracy to za taka kwotę opłaciłabym żłobek albo opiekunkę... i jaki to sens... zreszta jakoś nie chciałabym do żłobka oddawać małego- róznie w nich jest jakoś się bałabym...

Mamaidy no jakbym miała fajna pracę, zarobiła w niej tak jak człowiek... to też bym pewnie chciała wrócic... Ale do takiej jaka mam to nie warto nawet... 800 zł zarobku na rękę... nawet nie najnizsza krajowa:\

Pliwa no własnie liczę na taki mały cud w trakcie może coś się zdarzy miło zaskakującego? ale wątpię w to, bo wiem ile szukałam pracy i znalazłam tylko, że bardzo fizyczną i kiepski zarobek...

[youyou]

Nadrobiłam...

Agape- malutka jest przepiękna!!: love: Jeszcze raz gratulacje i bardzo się ciesze że wszystko jest w porząsiu.

Waga jest jak najbardziej ok, tylko wiadomo że to maleństwo.. ja jak się urodziłam ważyłam 2050g , bo byłam bliźniakiem i siostra też coś takiego a rodzice dali radę )

Napisane przez mamaidy

Zgaga, zgaga, zgaga!

No właśnie mam ten sam problem, wczoraj prawie całą noc nie spałam przez zgagę, już siedziałam na łóżku bo jak się kładłam to czułam jak mi się to cofa

Napisane przez oliviaoO

jejku ale się najadłam rurek z kremem.. znowu tylko słodkie i słodkie a jak szafa

rurki z kremem mniam!!!!

Sweet Delights -przykro mi bardzo że TŻ może nie być przy porodzie, ja tez sobie nie wyobrażam rodzić sama

syla2311 - witaj kolejny lutowy chłopaczek Co do imion to może jak się mały urodzi to Was oświeci które mu bardziej pasuje

Napisane przez addicted to wizaz

A mam pytanko - czy któraś z mamusie zaczęła już masaż krocza za pomocą olejku, żeby zapobiec ew. nacięciu?

My wczoraj mieliśmu ostatnie zajęcia w SR i te osoby które planują rodzić w Św. Zofii dostały w prezencie komplet do masażu krocza: olejek, wit E, parafina oraz liście malin do picia przed porodem.

Ja chyba jednak z tego nei skorzystam bo podobno przy infekcjach to nei jest wskazane, i boję się że jakąś dodatkową bakterię załapię

Napisane przez bardotka_a

Dziewczynki kupowałyście taki przybornik na pieluszki?

http://allegro.pl/item832640066_my_s...we_kolory.html

właśnie się nad nim zastanawiam, ale nie wiem na ile jest to funkcjonalne, wydaje się fajne jak ma się przewijak na łóżeczku,macie jakieś opinie na ten temat?

Zastanawiałam się nad takim przybornikiem ale mam łóżeczko z szufladą i tam będą pieluchy.
Poza tym trochę się obawiam że taki przybornik mógłby zasłonić całe łóżeczko

Napisane przez pola25

kupujecie sterylizatory?a jakiej firmy?co sądzicie o firmie tommee tipee?

Ja stwierdziłam że nie będę kupować laktatora, sterylizatora itd. Na SR położna nam powiedziała żeby nie kupować, a jak się okaże potrzebny to możemy wypożyczyć ze szpitalnej wypożyczalni, a potem dopiero kupić.
Wcześniej to może być zbędny wydatek.

[bardotka_a]

Napisane przez pliwa

Już szósta strona ...

U mnie nie ma mowy o żadnym powrocie, bo nie ma do czego. Skończyłam dopiero co studia w tym roku, w dodatku dzienne i w innym mieście niż teraz mieszkamy.
Ja chciałabym pracować, bardzo, chciałabym mieć macierzyński i móc wybierać czy wracam , czy nie...
Tak jak Zebra pisała, chyba że jakaś oferta się na mnie rzuci
pomarzyć można...
ale laktator to i tak kupiłam, bo kto będzie chodził na zakupy, a poza tym jakiś basen, czy joga by mi się przydała...

pliwao pracę zaraz po studiach ciężko a z małym dzieckiej chyba jeszcze trudniej, wiadomo na początku trzeba się wykazać itp.
Ile masz zamiar siedziec w domu?
A praca to raczej sama sie na Ciebie nie rzuci Trzeba poszukać

[zebra666]

dokładnie... tez jestem po studiach świerzo w miare i doświadczenia nie mam... napewno nie w kierunku, który robiłam i dupa zbita... do tej pory byłam kelnerką-barmanka i pracownikiem fizycznym.
A co do rzucania się ofert na nas to bardziej miałam na mysli jakbym o czymś gdzieś takim usłyszała przeczytała co by no opłacało się i było ciekawe...

[youyou]

Napisane przez bardotka_a

A no właśnie wywołałyście ciekawy temat.

Jakie macie plany po macierzyńskim?
Od razu powrót do pracy czy może wychowawczy

Ja na dzień dzisiejszy planuję wrócić po macierzyńskim+wykorzystam cały zaległy urlop z tego i 2010 roku (trochę go uciułałam)

Myślę wiec że będę mogła być z małym około pół roku. To i tak bardzo mało i jakoś ciężko mi sobie wyobrazić zostawiać takiego szkraba
Ale co dwie pensje to nie jedna (w planach budowa domu), będziemy mieszkać z moimi rodzicami i nie bedzie problemów z szukaniem niani tylko moja mama nim się zajmie.

Poza tym jak ktoś z nas musiałby iśc na tzw wychowawczy to pewnie zrobiłby to TŻ bo ja zarabiam lepiej od niego..

[aldii]

Lila tak samo mam wszystko z Aventu: butelki,podgrzewacz,stery lizator,laktator z systemem via, pojemniki via, smoczki itd.
Bardotko poki co planuje powrot do pracy, a jak to bedzie naprawde, to sie okaze...

[kapi]

Hej dziewczyny!
Jeśli pozwolicie to chciałabym dołączyć do waszego grona, jak dotąd podczytywałam Was skrycie, ale teraz kiedy jestem już na zwolnieniu to chciałabym sie bardziej zaangażować
Mam na imię Kaśka, mam 28 lat, mieszam w Mielcu. Jestem w 28 tc, termin porodu wg OM to 1 marca, ale na każdym usg wychodzi, że dzidzia jest o ok tydzień większa, więc pewnie "wypełznie " gdzieś pod koniec lutego. W brzusiu mieszka dziewczynka, na imię prawdopodobnie dostanie Michalina Helena.
To na razie tyle bo nie wiem co jeszcze Wam napisać

[aldii]

Kapi witaj Michalina piekne imie