Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

[pola25]

Ingrid a ile przytyłaś?

ja mam w pasie prawie 95cm, a miałam chyba niecałe 70( chyba, musiałabym sprawdzić na zamówienie na suknie ślubną)

Olivia nie przejmuj się wagą.najważniejsze jest dobro dzidzi.

[lila12]

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Przepakowuje się i idę do szpitala...

Kamyku - trzymaj się!!!

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Napisane przez elcia0787

to moze sie pochwale tym co dla malego kupilam
nie bede pokazywac swoich pizam i itp

Śliczne kominezoniki!!!

[oliviaoO]

pola, nie przejmuję się bo już mam plan na odchudzanie po ciąży no i mam nadzieje, że jakieś 10kg poleci od razu a żeby zrzucić resztę będę miała całe pół roku także powinno się udać

[rybcia2309]

KarmazynowyKamyk nie martw się oni tam po prostu Cię przebadają, jak tylko obniżą Ci ciśnienie i sprawdzą dzidziusia to Cie do domku wypuszczą, u mnie 3 dni to trwało, a też mi tak rypnęło ciśnienie.
Mój mąż na świętego mikołaja na ryby pojechał w sumie to sama go wypchnęłam, a niech się chłopak zrelaksuje. u mnie noc jakaś dziwna, tak strasznie się wierciłam, chyba stres zaczyna robić swoje.

[pola25]

Napisane przez oliviaoO

pola, nie przejmuję się bo już mam plan na odchudzanie po ciąży no i mam nadzieje, że jakieś 10kg poleci od razu a żeby zrzucić resztę będę miała całe pół roku także powinno się udać

Olivia zdradz mi ten plan

[aldii]

Lila o 4 na wizz Misiak piekny mam takiego, tylko ze smoka

[Ingrid80]

Napisane przez pola25

Ingrid a ile przytyłaś?

ja mam w pasie prawie 95cm, a miałam chyba niecałe 70( chyba, musiałabym sprawdzić na zamówienie na suknie ślubną)

3 tyg temu na wizycie u gin było 5kg na plusie a ile będzie w czwartek to się zobaczy

[pola25]

Napisane przez Ingrid80

3 tyg temu na wizycie u gin było 5kg na plusie a ile będzie w czwartek to się zobaczy

Ingrid to malutko

[filka2]

witam,my z tż prezentów sobie nie robimy,no chyba że coś sobie dzis wspólnego do domku kupimy.ja jeszcze mam zaległe prezenty z imienin i urodzin.musze cos sobie wybrać
wczoraj zobaczyłam na brzuchu taką skóre jakby miała pękać w pajeczynki i sie załamałam,zaczełam płakać tz mnie pocieszał a ja sie użalałam nad sobą!!!!powiedział ze sobie pójde na operacje jak mam sie z tym zle czućtylko że jakbym miała mieć zmaskarowany brzuch to nic nie pomoże.póki co nie widać nic ale pewnie na dniach......zacznie pękać.

dziś do teściówej na obiad,ja bym wolała w domku posiedzieć ale jak zaprosiła to co zrobic.
ciekawe jak tam sweet delight,kamyczek i aga z malutka

[pysiamn]

hey mam do nadrobienia 4 str

Jak dam radę to może dzisiaj

chcialam tylko napisac że nie umarłam jeszcze...i nie urodziłam jeszcze

Mąż pojechał z Kubą dla mnie do apteki...i po buciki zimowe dla Kuby...

Dziś mężuś ma urodziny ! upieklam mu ciachooo
I dobrze bo okazuje że nawiedzi nas teściowa już skaczę z radości
Mąż mowił że ja jestem chora zle się czuję...to ona zamiast zapytać czy w ogóle może przyjechac ???? to pyta czy zrobić nam może zakupy po drodze

ehhhhhhhhhhh

ciacho jak będzie dobre to się z Wami podzielę....robilam pierwszy raz

W ramach Mikołajkowego prezentu dla Was wklejam fotkę
ps potem jak M.zdmuchnie świeczkę to pokarze jak wygląda w środku

[aldii]

Pysiu ale jest troszke lepiej, czy jednak pedzisz jutro do lekarza ??
Tesciowa to na wejsciu
I najlepszego dla meza

[addicted to wizaz]

pysiu ale może przy takiej okazji teściowa będzie milsza
I nie zapomnij pochwalić się ciastem

[pysiamn]

Napisane przez aldii

Pysiu ale jest troszke lepiej, czy jednak pedzisz jutro do lekarza ??

Aldii kochanie dziekuję troszke lepiej już mnie tak bardzo nie boli gardło mam trochę katar, i pokasłuje ale czuję się osłabiona...popijam hektolitrami herbatę z miodem i cytrynką...pomagaaaa

A z lekarzem zobaczę co przyniesie noc i jak będzie rano....

Tesciowa to na wejsciu

I najlepszego dla meza

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Napisane przez addicted to wizaz

pysiu ale może przy takiej okazji teściowa będzie milsza

Zobaczymy
Ona zawsze jak jest mąż jest milsza i nie uszczypliwa....
Jad wydobywa się najczęściej jak nie ma męża

I nie zapomnij pochwalić się ciastem

Pochwale się bo to bardzo nowatorsie ciasto bez dodatku mąki...a ciasto...mięciutkie...prz ynajmniej to co jadłam... a moje nie wiem hihi

[bardotka_a]

Napisane przez lila12

Mój Synuś w brzuszku dostał od mamy i taty pierwszy prezent mikołajkowy:

Piękny lila ja też nie mogę spać wczoraj w nocy ok 3 myślałam, że zaczęłam rodzić błam juz tak zmęczona mała tak kopała, ja już nie wiedziałam czy to skurcze czy kopniaki, ale pomyślałam sobie, że TŻ 600 km od domu więc to nie moze być poród i do tego brzuch mi sie stawiał i twardnial straszne...

Napisane przez pysiamn

hey mam do nadrobienia 4 str

Jak dam radę to może dzisiaj

chcialam tylko napisac że nie umarłam jeszcze...i nie urodziłam jeszcze

Mąż pojechał z Kubą dla mnie do apteki...i po buciki zimowe dla Kuby...

Dziś mężuś ma urodziny ! upieklam mu ciachooo
I dobrze bo okazuje że nawiedzi nas teściowa już skaczę z radości
Mąż mowił że ja jestem chora zle się czuję...to ona zamiast zapytać czy w ogóle może przyjechac ???? to pyta czy zrobić nam może zakupy po drodze

ehhhhhhhhhhh

ciacho jak będzie dobre to się z Wami podzielę....robilam pierwszy raz

W ramach Mikołajkowego prezentu dla Was wklejam fotkę
ps potem jak M.zdmuchnie świeczkę to pokarze jak wygląda w środku

Pysiamn ty kusicielko normalnie dałabym się pokroić teraz za kawałek tego ciasta chyba nie wytrzymam do końca ciąży bez słodyczy, moze się na cos skusze

[patinka_]

ale pogoda lipna ale i tak gdzieś muszę wybyć, bo można oszaleć w domu jak się tak siedzi i siedzi...

Kamyku trzymaj się dzielnie w tym szpitalu-też myślę, że niedługo Cię wypuszczą.

[pola25]

Filka ja się pytam mojego Tż czy będzie mnie chciał z brzuchem jak firankamiejmy nadzieję, że nie będziemy miałay okropnych brzuchów.

Pysiamn bądz dla tesciowej bardzo miła, to ją dobijechwal się ciastem i bądz we wspaniałym humorze.przez cały tydz kobieta będzie dobitaja też jadę dziś do tesciowejmusze, nie chce aby TŻ było smutno.ostatnio sie poryczałam i powiedzialam, ze nie chce tam jechac.

a placuszek wygląda wyśmienicie.mogę kawałek?


mam pyt:co sądzicie o wózku quinny buzz 3 albo 4?słyszałyście może jakieś opinie?

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Bardotka ja sobie pozwalam od czasu do czasu na słodycze...

W którym jesteś tyg?

[pysiamn]

SMS do Kamyczka:
...Leze sobie, już mam dość.Cisnienie 140/90.Dają mi kroplowki i leki.Mam ponoć być 3 dni ...


Przekazałam jej całuski od nas wszystkich i że czekamy...na nią - na nie

[agusiamatyldka]

ide robic fotki wózka

filka ja mam taka skore juz od msc i nic nie peka....wiec to nie znaczy ze Ci sie porabia te paskudy, ale codzinnie masuje brzuszek szorstka rekawica potem wsmarowuje galenic

pysiamm ale ciacho

ja mam caly czas ochote na slodkie..choc nie powinnam jesc(uczulenie na czekolade i mleko)to ciagle grzesze i podjadam....waga troszke skoczyla odkad zaczelam jesc slodkie ale mysle ze na 36 tydz 8-9 kg do przodu to nie jest zle

[pola25]

biedny Kamyczek.najważniejsze, aby ciśnienie sie uregulowało

Agusiamatyldka ja mam prawie 9kg+a jestem w 32tyg.chciałabym mieć tyle w 36tyg.gratuluję wagi.

[Asiuulka89]

Napisane przez pysiamn

SMS do Kamyczka:
...Leze sobie, już mam dość.Cisnienie 140/90.Dają mi kroplowki i leki.Mam ponoć być 3 dni ...


Przekazałam jej całuski od nas wszystkich i że czekamy...na nią - na nie

Napewno wszystko bedzie dobrze trzymamy lez spokojnie i odpoczywaj

[bardotka_a]

Napisane przez pola25

[/COLOR]Bardotka ja sobie pozwalam od czasu do czasu na słodycze...W którym jesteś tyg?

Jutro 33 zaczynam pola a ty masz glukometr?

Jak będe juz na granicy wytrzymałości to też się skusze

[addicted to wizaz]

Napisane przez pysiamn

SMS do Kamyczka:
...Leze sobie, już mam dość.Cisnienie 140/90.Dają mi kroplowki i leki.Mam ponoć być 3 dni ...


Przekazałam jej całuski od nas wszystkich i że czekamy...na nią - na nie

dzięki za info
Kamyku powodzenia:przytu l:

[pola25]

Napisane przez bardotka_a

Jutro 33 zaczynam pola a ty masz glukometr?

Jak będe juz na granicy wytrzymałości to też się skusze

mam glukometr, przez 3 tyg kłułam sie, miałam w normie cukry i lekarka pozwolił mi mierzyć co 3 dni.pozwoliła też od czasu do czasu na słodkie. ale miałam ze 2 razy po śniadaniu za wysoki cukier, ale wiem po czym i teraz dokładniej patrze na to co jem.

[aldii]

Pola buzz4 kupuje jak mala bedzie juz gotowa na przeprowdzke do spacerowki
Pysia dzieki za info
Kamyku

[kapi]

Witam Mikołajkowo!

Napisane przez pysiamn

hey mam do nadrobienia 4 str

Jak dam radę to może dzisiaj

chcialam tylko napisac że nie umarłam jeszcze...i nie urodziłam jeszcze

Mąż pojechał z Kubą dla mnie do apteki...i po buciki zimowe dla Kuby...

Dziś mężuś ma urodziny ! upieklam mu ciachooo
I dobrze bo okazuje że nawiedzi nas teściowa już skaczę z radości
Mąż mowił że ja jestem chora zle się czuję...to ona zamiast zapytać czy w ogóle może przyjechac ???? to pyta czy zrobić nam może zakupy po drodze

ehhhhhhhhhhh

ciacho jak będzie dobre to się z Wami podzielę....robilam pierwszy raz

W ramach Mikołajkowego prezentu dla Was wklejam fotkę
ps potem jak M.zdmuchnie świeczkę to pokarze jak wygląda w środku

Ciasto wygląda cudnie, aż się cała zaśliniłam

Napisane przez bardotka_a

Piękny lila ja też nie mogę spać wczoraj w nocy ok 3 myślałam, że zaczęłam rodzić błam juz tak zmęczona mała tak kopała, ja już nie wiedziałam czy to skurcze czy kopniaki, ale pomyślałam sobie, że TŻ 600 km od domu więc to nie moze być poród i do tego brzuch mi sie stawiał i twardnial straszne.

Ja ostatnimi czasy też źle sypiam, ale u mnie to stres, bo odkąd jestem na zwolnieniu to mam za dużo czasu na myślenie i strasznie się nakręcam, oczywiście główny temat zmartwień to poród. Boję się "jak diabeł święconej wody", poza tym dość często rozmyślam czy będę się umiała zająć tą moją malutką... eh lepiej nie myśleć bo mi gula w gardle rośnie

Napisane przez pola25

Filka ja się pytam mojego Tż czy będzie mnie chciał z brzuchem jak firankamiejmy nadzieję, że nie będziemy miałay okropnych brzuchów.

Może nie będzie tak źle, ja wczoraj rozmawiałam z moją przyjaciółką, która w listopadzie urodziła bliźniaczki, brzucholek miała pod koniec gigantyczny dodatkowo miała zatrucie ciążowe, tuż przed porodem bardzo spuchła i co nie ma ani jednego rozstępu (a zawsze miała tendencje bo jak tylko trochę przytyła to jej się robiły). Tak więc chyba nie ma na to reguły i nawet stwierdzenie o genetycznej podatności też do mnie nie przemawia (obym miała rację )

Ja dzisiaj od rana wybieram łóżeczka na allegro (wiem, wiem pewnie dawno macie to za sobą
Wstępnie wybrałam Klupś Paula Natura, bo będzie nam do mebli pasowało:

http://www.allegro.pl/item829774666_...f_materac.html

Zaraz jedziemy do moich rodziców na niedzielny obiadek, także na razie się żegnam wpadnę wieczorem, poczytać co naskrobałyście

[filka2]

kapi też brałam pod uwage to łożeczko ale w końcu wybraliśmy klupś-safari cały komplet,już mamy w domu tylko czeka w paczkach i maja nam komode jeszcze przysłac.
też mam obawy czy dam rade taka mała niunia sie zająć,ale myśle że to samo jakoś przyjdzie.
kamyku bedzie dobrze
pysiamn ale sie uśmiałam z tej teściowej,ciacho mniam mniam czekamy na zdjęcie i przepisik.teraz mam swojąkuchnie to moge pichcic
patka czekamy na fotki,rozbierane też miałas?
aha i o ile dobrze pamietamto kiedys aldii miała sesje i obiecała fotki nam wstawić i co?

lece sie szykować na obiad do tesciów i po drodze rosman zalicze ,może wkladki beda.....

[kocurazab]

Wiecie co jak nie urok, to sracz...
Nie dość, że ten remont u mnie trwa już 3 miesiąc, to jeszcze na dodatek wszystko pod górkę. Mój mąż wapnem babrał ściany i mu tak powyrzerało skórę, że właśnie pojechał na IP, bo zrobiły mu się jakieś stany zapalne Już mnie ch... strzela na to wszystko!

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez madzikUK

dziewczyny ja to jednak mam talent. postawilam lustro w sypialni na przeciwko drzwi, a po drugiej stronie mamy lazienke. i poszlam sobie do kibelka, niedomknelam drzwi, siedze sobie a tu mi sie drzwi otwieraja i co widze?? siebie w lustrze siedzaca na wc chyba jednak musze przestawic to lustro.

Przynajmniej miałaś raźniej a nie tak samej siedzieć

[pola25]

Kapi zaskoczę Cię-ja jeszcze nie mam nic. ale siostra cioteczna ma mi kupic ciuszki, kolderke,posciel,pieluchy itd w Tuszynie wiec sie nie martwie.myslimy wciaz nad wozkiem, im wiecej czytam tym mniej wiem... łóżeczko i komoda, widziałam już jakieś, mam coś w głowie jaki chce ale wiecie co,jest za duży wybór i człowiek fiksuje.

jeśli ktoś ma, któryś z tych wóżków, to proszę wypowiedzcie się:
x-lander xv,xq,x-run
quinny buzz
tako jumper
espiro vector
mutsy 4rider

[joli31]

Dzień dobry
Wieki się nie odzywałam, nawet zostałam skreślona z listy .
Często Was podczytywałam, ale na odpisywanie zabrakło siły. Nie było to czytanie regularne i nie nadążam, dlatego nie gniewajcie się proszę, że "podsumuję" kilka osób, które z różnych powodów utkwiły mi w pamięci
Agape gratuluję ślicznej córeczki, niech się zdrowo chowa
SweetDelight u mnie czop odszedł, a zaraz potem zaczęły się sączyć wody, czyli nie ma reguły, trzymaj się.
PYsiu zdrówka
Kamyku trzymaj się.
U mnie masakra jeżeli chodzi o samopoczucie, przygotowania do porodu itd.
Od września praktycznie z córką ( Agatka ma 2 latka i 2 miesiące) chorowałyśmy na zmianę, oczywiście nie obyło się bez antybiotyków, po Bioparoxie to już zaczęłam wymiotować.
W połowie listopada zmarł mój tata, wiele lat chorował, miał 69 lat, ale i tak bardzo przeżyliśmy tą stratę. Całe życie marzył o synu (ma trzy córki), a nawet wnuka nie doczekał ( będę miała syna, termin na 21 styczeń, Maciej Julian). Do tej pory mi go brakuje, mimo, że mieszkam osobno już ok 8 lat.
Teraz z kolei mąż 2 tygodnie był w W-wie na robotach, przyjechał na weekend, ale miałam zjazd w szkole i praktycznie nie widzieliśmy się wcale. Agatka od dwóch tygodni ma kaszel, najgorzej w nocy ( prawdopodobnie alergiczny), reasumując jestem od miesiąca niewyspana, potwornie zmęczona i zestresowana.
Z małym ok, ale prześladuje mnie wizja porodu przedwczesnego
Teoretycznie dla małego wszystko mam, trzeba to tylko przynieść z piwnicy, poprać i prasować. Zwlekamy z tym, bo musimy kupić meble dla dzieciaków, a Agacie łóżko, żeby dla brata zwolniła to "dzieciowe" Tu z kolei chodzi o kasę i czas TŻ, żeby pojechać, coś obejrzeć i w końcu wybrać.
Co do wyprawki do szpitala w zasadzie dzięki Wam wszystko prawie mam. Ja przy pierwszej ciąży dostałam na SR listę i przypomionam sobie, że była również lewatywa, maszynka jednorazowa, termometr i sztućce, papier toaletowy i ręczniki papierowe do suszania krocza. Dla malucha ubranka tylko na wyjście. Jedna rada ( pewnie już wszystko macie) szlafrok cieniutki, bo na oddziałach jest bardzo gorąco, jeszcze wypacanie ciążowych hormonów . MIałam gruby frotte i to był masakra, teraz kupiłam cieniutki bawełniany.
Ja ważę ok 16 kg więcej, w pasie przybrałam ok 40 cm i cały czas rosnę. Mam tylko 154 cm wzrostu, wagą się nie martwię, bo z czasem po poprzedniej ciąży zrzuciłam bez śladu.

P.S. mam pytanie ( wstyd mi bardzo) jest tu dużo anglistek na wątku?
Chodzi mi o to, że na studiach mam angielski od podstaw, ale w mojej grupie są osoby, które uczyły się języka 10, 7 lat. Babka leci z materiałem, ale ja nie nadążam. Korzystamy z podręcznika New File English, beginner.
Czy są może na necie, albo macie w swoich plikach ściągi. Chodzi mi o jakieś szablony, odmiany itp, mam nadzieję, że wiecie o co chodzi bo nie umiem tego precyzyjniej opisać. Dzięki
Ok kończę tego przydługiego posta, może ktoś doczyta z cierpliwością do końca. Pozdrawiam, tzrymajcie się cieplutko i jak najdłużej w dwupaku

[oliviaoO]

Napisane przez pola25

Olivia zdradz mi ten plan

póki co to takie ogólne założenia że zero słodyczy (od sierpnia najadłam się ich tony ), wykluczę białe pieczywo, makarony, ograniczę ziemniaczki i mięsko tylko gotowane.. mam zamiar też pić dużo wody niegazowanej, jeść warzywka i owocki.. No, zobaczymy jak to wszystko w praktyce wyjdzie