2006-03-28, 17:26 | #451 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 7 712
|
Dot.: toksyczne zwiazki
Są ludzie, których obchodzi tylko jedno: własne ego! Mam wrażenie, że on jest jak wampir emocjonalny. Wysysa z Ciebie wszystko. Zastanów się, może czując się przegrany będzie starał się jak najbardziej Ciebie zniszczyć aby coś na tym zyskać na przykład? Nie daj się Kama wrobić w wariatkę i tym podobne rzeczy!!! Nie znam dokładnie Twojej sytuacji np. majątkowej (ale o niej to już rozmawiaj tylko z najbliższymi przyjaciółmi), ale może chłopak boi się, że zostanie goło(dup)cem???
|
2006-03-29, 07:31 | #452 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 172
|
Dot.: toksyczne zwiazki
On ma powazny problem z piciem, czego nie chce sobie uświadomić. Wczoraj podesłalam mu kolejne materiały internetowe do poczytania, bo nie wiem juz jak do niego przemówić. I chyba cos do niego dotarło. Tam było opisane typowe zachowanie alkoholika w stosunku do zony. Niemal(zartobliwie) napisana instrukcja obsługi.
http://www.forum.akcjasos.pl/viewtopic.php?t=4439 - podaje gdyby ktoś był zainteresowany Czytając to, widziałam kropka w kropke jakby ktos opisywał jego zachowanie. I to chyba do niego troszke przemówiło. Przyszedł bowiem i powiedział, że ma problem z piciem, ze powinnam sie wyprowadzić i ze on opłaci mi stancje. Fajnie by było ale do tematu juz nie wrócił . Norma. Chwilowy przebłysk. W kazdym razie od wczoraj jest znów ludzki. Nie dreczy mnie juz. Ciekawe tylko jak długo to potrwa. Ja postanowiłam sobie pomóc sama w inny sposób. Trafiłam na stronę czata AA i tam dano mi wskazówke jak oderwac sie od jego manipulacji i wpływów. Jak sobie z tym radzić. Zapisze sie do grupy terapeutycznej współuzależnień. Tam mają mi pomóc nabrać sił. . Moze to coś da. Pan idealny poinformował mnie tez wczoraj, ze jedzie na misje do Iraku. Ze mieszkanie zostaje i moge sobie w nim mieszkac. Nie omieszkał odegrac scenki z "niesmiertelnikiem", który posiada. Pokazując dokładnie co robią jak ktoś ginie. Wkładaja jeden do ust a drugi zabiera dowodca. Oczywiście leżąc włozył go sobie do ust by mi to obrazowo pokazac. Nie wiem czego oczekiwał po takiej scence? Ja nie zareagowałam wcale. Powoli ucze sie nie reagowac na jego zagrywki zarówno teatralne jak i słowne. I dobrze na tym wychodze. Dzisiaj mam lepszy dzień. Znów czuje siłe . Ale mam świadomośc tego jak krucha jest ona. Mąż ciągle mi powtarza,ze bedę załowac tego, ze odchodze i w takich chwilach mnie łamie, bo zaczynam sie wtedy bac i zastanawiac nad kolejna szansą dla nas. Ale nie daje tego po sobie poznac.
__________________
Szczęście jest blisko ...na wyciągnięcie ręki http://republika.pl/wiesce/ http://www.wiersze.bej.pl/?mwz=wiers...rid=1941498427 |
2006-03-31, 07:00 | #453 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 172
|
Dot.: toksyczne zwiazki
Jesli ktoś czytał instrukcje obsługi zony alkoholika to bedzie widział o co chodzi. Dałam męzowi ten tekst do przeczytania i efekt jest taki, ze ...mąż wyprowadził właśnie "koze" z domu. Dla tych co nie zajrzeli na stronke wyjasniam. Znaczy to, tyle że jestem znów szczęsliwa bo mąż bo wczesniejszym dreczeniu mnie i ciagłym piciu ma okres abstynencji(kilkudniowej) i jest taki kochany i do rany przyłóż, ze mozna by sie w nim na nowo zakochac. Powiem Wam ze niestety na mnie to działa . Ale nadal twardo trwam w postanowieniu(mimo, że serce boli coraz bardziej), bo mam swiadomośc tego za taki "miodowy" czas nie potrwa długo. Po jakims czasie wszystko i tak się zmieni i wróci do normy.
__________________
Szczęście jest blisko ...na wyciągnięcie ręki http://republika.pl/wiesce/ http://www.wiersze.bej.pl/?mwz=wiers...rid=1941498427 |
2006-03-31, 08:18 | #454 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 619
|
Dot.: toksyczne zwiazki
dobrze sobie radzisz kama wyslalas juz ten pozew, nie dajesz sie nabierac na jego gierki i oby tak dalej i pamietaj musisz byc twarda a nie mieka ty tu jestes górą i ty rzadzisz jak ma wygladac twoje zycie
pozdrawiam
__________________
Nie wolno się zatrzymywać choćby nie wiem jak bardzo było nam źle. |
2006-03-31, 09:32 | #455 |
Zakorzenienie
|
Dot.: toksyczne zwiazki
Właśnie Kama... koza stoi za drzwiami i czeka aż ja znowu wpuszczą. Nie poddawaj sie. Szczęście jest już blisko
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
2006-04-03, 10:58 | #456 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 172
|
Dot.: toksyczne zwiazki
Ech... to wcale nie jest takie proste, nie poddawac sie . Maz w weekend przeszedł samego siebie pod względem bycia kochanym. A ja ...miękne. Tzn. nadal twardo trwam w postanowieniu ale moje serce zaczyna mnie przekabacać. Postanowiłam jednak nie poddawać sie. Skoro zaszłam juz tak daleko. Zreszta jaką mam gwarancje, ze ten stan "miodowych dni" sie utrzyma? Ja zrezygnuje a on wróci do swej dawnej postaci. Tłumacze sobie wszystko w ten sposób, ze nawet jak sie rozstaniemy to przecież(jesli on naprawde sie zmieni), znów mozemy sie związać. Ale ja musze mieć pewność ze on sie zminił a nie, łudzić sie chwilowa poprawą jego zachowania. Juz zapomniałam ile łez wylałam. Jak szybko wybaczam... za szybko zapomninam co było złe.
__________________
Szczęście jest blisko ...na wyciągnięcie ręki http://republika.pl/wiesce/ http://www.wiersze.bej.pl/?mwz=wiers...rid=1941498427 |
2006-04-04, 08:17 | #457 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 172
|
Dot.: toksyczne zwiazki
Mąż pod wpływem swojego zachowania nabiera pewności, ze nie bedzie rozwodu. Uważa, że skoro teraz jego zachowanie jest ok to ja przestane działać i sie wycofam z podjętej decyzji. Juz to wyczułam. Dzisiaj rano nawet usłyszałam tekst, ze ...*męski członek*<-(cenzura ) dostane nie rozwód. Zaczyna być niemal pewny swego i tego , że mnie urobił. A ja tym czasem cichutko działam dalej. On jest pewny ze nie dam rady finansowo. O tym tez mi powiedział. Że nie bede miała skąd wziąść tych 600 zł na rozwód i ze to ja mam za to zapłacic. On nie da pieniedzy. Nie wie jednak, ze właśnie pisze pismo o zniesienie kosztów sadowych hihi . Bo naprawde nie stac mnie teraz na wpłate tych pieniędzy. Ale główka pracuje i trzeba sobie jakoś radzić. Znów go zaskocze .
__________________
Szczęście jest blisko ...na wyciągnięcie ręki http://republika.pl/wiesce/ http://www.wiersze.bej.pl/?mwz=wiers...rid=1941498427 |
2006-04-04, 08:51 | #458 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 619
|
Dot.: toksyczne zwiazki
no wlasnie koszty sadowe zaleza od tego kto je wnosi i le zarabia i czy go na to stac, moze kosztowac 30 zl jak i 600 ..dobrze robisz pisz pismo o zniesienie kosztow,
i nic mu nie mow bedzie mial niespodzianke pozdrawiam
__________________
Nie wolno się zatrzymywać choćby nie wiem jak bardzo było nam źle. |
2006-04-04, 09:30 | #459 |
Zakorzenienie
|
Dot.: toksyczne zwiazki
Kama, jak bedziesz miała problemy z kosztami, to myślę, że my ci pomożemy. Ja jestem nawet gotowa sie zrzucić na to byś wreszcie zaznała nieco szczęścia w życiu i myślę, że inne dziewczyny też mogły by ci pomóc. Nie można dopuścić byś przez pieniądze nie mogła sie uwolnić od tego kretyna. Sąd może ci odpuścic wszeklie koszta albo je np. zmniejszyć o połowę, a jak już zmniejszy o połowę to sie szybko uzbiera sumkę i nie będzie problemu.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
2006-04-04, 10:25 | #460 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 172
|
Dot.: toksyczne zwiazki
Cytat:
__________________
Szczęście jest blisko ...na wyciągnięcie ręki http://republika.pl/wiesce/ http://www.wiersze.bej.pl/?mwz=wiers...rid=1941498427 |
|
2006-04-04, 10:42 | #461 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 172
|
Dot.: toksyczne zwiazki
Piszcie wiec prosze jak najwiecej, bo bardzo mi takiego wsparcia teraz potrzeba.
__________________
Szczęście jest blisko ...na wyciągnięcie ręki http://republika.pl/wiesce/ http://www.wiersze.bej.pl/?mwz=wiers...rid=1941498427 |
2006-04-04, 11:36 | #462 |
Zakorzenienie
|
Dot.: toksyczne zwiazki
Trzymam kciuki za ciebie i moim zdaniem robisz naprawdę dobrze odchodząc od tego faceta, szczególnie, że gdzies tam koło ciebe kręci się ponoc jakiś kochajacy i troskliwy mężczyzna. A on ci nie może pomóc w tych wszystkich zmaganiach z rozwodem? Bo pisałaś wcześniej, że jest ktos, komu na tobie zależy, ale gdy piszesz o całej sytuacji z mężem to nie wspominasz o tamtym męzczyxnie. Jak to w zasadzie jest? Chciałabyś z nim być? On czeka na ten rozwód?
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
2006-04-04, 12:32 | #463 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 172
|
Dot.: toksyczne zwiazki
Owszem kręci się koło mnie kochajacy i troskliwy mężczyzna. Ale moje uczucia co do niego nie są tak silne jak chciałabym . Był czas ze te uczucia były, ale teraz są bardzo słabiutkie i martwi mnie bardzo to co sie ze mna dzieje. Na chwile obecną bowiem nie chce sie z nikim wiązać. A Paweł czeka, czeka cały czas z taką cierpliwością ze chyba trafi do nieba . Co do pomocy finansowej to owszem, oferuje mi ja ale ja nie moge jej przyjąc. Sytuacja jest bowiem troszkę bardziej skomplikowana. Ten męzczyzna, to bardzo młody mezczyzna. Dopiero konczy szkołe i nie jest samodzielny na tyle by samemu mnie wspomóc finansowo, a oferowane pieniadze byłyby pozyczone od jego rodziców. Nie moge na to pozwolic. poprostu nie mogłabym sobie spojrzeć w twarz gdybym te pieniadze wzięła. Wiec narazie sobie jakoś radze sama.
Jest miedzy nami spora róznica wieku, to tez mnie blokuje i to bardzo i mimo jego zapewnień, ze nie ma to znaczenia ja jakoś nie potrafie sie przełamać. To tylko pogłebia moje lęki i obawy i odsuwam sie od niego coraz bardziej . Tym bardziej ze widze jak ludzie na nas patrza. Nikt nie zaakceptuje takiego związku. Dlatego min chce z tąd wyjechac jak najdalej. Moze tam za granicami kraju uciekne od wscibskich spojrzeń i ocen ludzi. Bo tak sie nie da zyc
__________________
Szczęście jest blisko ...na wyciągnięcie ręki http://republika.pl/wiesce/ http://www.wiersze.bej.pl/?mwz=wiers...rid=1941498427 |
2006-04-04, 12:58 | #464 |
Zakorzenienie
|
Dot.: toksyczne zwiazki
Dzisiaj czytałam w rzeczpospolitej, że Polacy są bardzo mile widziani w Irlandii i nawet sama sie zastanawiałam nad tym czy to nie jest dobry pomysł by tam pojechać na rok czy dwa i troche zarobić. Może pomyśl o wyjeździe tam
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
2006-04-04, 13:17 | #465 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 172
|
Dot.: toksyczne zwiazki
Mysle, mysle cały czas Irlandia bardzo mi odpowiada bo jest tam takie spokojniejsze zycie, "wioskowe". Takie okreslenie usłyszałam, ale dla mnie najbardziej odpowiednie jest własnie takie miejsce. Nie lubie dużych miast, pędzacego miejskiego zycia. Wole spokój. Tylko nie mam kontaktów w Irlandii wiec narazie Anglia a potem... do Irlandii juz kawałeczek
__________________
Szczęście jest blisko ...na wyciągnięcie ręki http://republika.pl/wiesce/ http://www.wiersze.bej.pl/?mwz=wiers...rid=1941498427 |
2006-04-04, 13:44 | #466 |
Zakorzenienie
|
Dot.: toksyczne zwiazki
No właśnie mi też sie podoba takie "wioskowe" życie. Spokojne, żeby sobie pójść do pubu, albo przejść sie po pięknej okolicy. No i przede wszystkim chciałabym nowych ludzi poznać. Nie wiedzieć czemu, ale zawsze irlandczycy mi się podobali, ich sposób bycia, akcent, zwyczaje.
Jak już sie w tej Irlandii urządzisz do cie na pewno nawiedzę
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
2006-04-04, 13:51 | #467 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
|
Dot.: toksyczne zwiazki
Cytat:
Kama, wszystko musi pójść dobrze. Trzymam kciuki, zeby zeszli z kosztów Shem dobrze gada, jak coś to zrobimy "ściepę wizażową" i fruuuu I jak mówi Kretka- nie mów Mu, co robisz! Niech nie będzie taki pewny siebie, i tak mu już nochala utarłaś - nie zaszkodzi bardziej!
__________________
|
|
2006-04-04, 15:47 | #468 |
Zakorzenienie
|
Dot.: toksyczne zwiazki
Pojedziemy wszystkie i będziemy pić piwo w pubie podśpiewując irlandzkie piosnki i wiwatując na cześć młodej, niezależnej i szczęśliwej Kamy A kto wie... może tam sie gdzies znajdzie jakis taki super męski irlandczyk z błyskiem w oku...
np taki jak ten --> http://www.wizaz.pl/forum/attachment...7&d=1144089487
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
2006-04-05, 07:52 | #469 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 7 712
|
Dot.: toksyczne zwiazki
Cytat:
Kama, temu swojemu utrzesz nosa Tylko nic mu nie mów, bo zaraz będzie myślał co by tu jeszcze nachachmęcić... A w Irlandii podobno jest wielu samotnych facetów |
|
2006-04-05, 08:52 | #470 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 172
|
Dot.: toksyczne zwiazki
Puściłam wczoraj pismo do sądu o zniesienie kosztów sadowych. Trzymajcie kciuki by pozytywnie rozpatrzono moją prośbę.
Mąż nadal jest kochany na maxa(hihi). Wczoraj minał tydzień jego abstynencji i normalnego, zyczliwego zachowania. Dzisiaj rano spadł u nas snieg i sam, nic nie mówiąc zabrał psa i poszedł mi odsniezyc auto<szok>. Postanowiłam sobie jednak, ze decyzji nie zmienie. Nawet jakby taki kochany juz pozostał. Jemu wyjdzie to tylko na dobre . Ludzie sie rozwodzą a potem schodzą. Jesli on naprawde sie zmieni tak długoterminowo to byc moze... ale rozwód doprowadze do konca. To mój wentyl bezpieczenstwa. Ciekawe ile to potrwa? Ciekawe kiedy cos sie ruszy w sadzie? Czy któraś z Was jest moze zorientowana? Mam tylko nadzieje, że termin rozprawy nie zbiegnie sie z moim wyjazdem. Coś czuje, że tak własnie bedzie. Z tego co wiem, moge złozyć stosowne pismo do sądu, ze planuje wyjazd do pracy i nie bede moigła być na rozprawie. Wiec rozwiązanie jakieś jest. Przez to wszystko co sie dzieje przybyło mi siwych włosów hahaha. Mam nadzieje że nadejdzie czas, że bede w koncu spokojna i szczesliwa i bede sie potrafiła cieszyc życiem.
__________________
Szczęście jest blisko ...na wyciągnięcie ręki http://republika.pl/wiesce/ http://www.wiersze.bej.pl/?mwz=wiers...rid=1941498427 |
2006-04-05, 09:04 | #471 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 172
|
Dot.: toksyczne zwiazki
Cytat:
__________________
Szczęście jest blisko ...na wyciągnięcie ręki http://republika.pl/wiesce/ http://www.wiersze.bej.pl/?mwz=wiers...rid=1941498427 |
|
2006-04-05, 09:38 | #472 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
|
Dot.: toksyczne zwiazki
Cytat:
__________________
|
|
2006-04-05, 10:25 | #473 |
Zakorzenienie
|
Dot.: toksyczne zwiazki
Chyba muszę wycofać to foto, bo jeszcze wszytskie wyjedziemy do Irlandii i sie przerzucimy na forum dla emograntek
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
2006-04-05, 11:06 | #474 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
|
Dot.: toksyczne zwiazki
Cytat:
__________________
|
|
2006-04-05, 11:46 | #475 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 172
|
Dot.: toksyczne zwiazki
Nie Wycofuj!!! Jest Przynajmniej Czym Oczy Nacieszyć
__________________
Szczęście jest blisko ...na wyciągnięcie ręki http://republika.pl/wiesce/ http://www.wiersze.bej.pl/?mwz=wiers...rid=1941498427 |
2006-04-05, 12:11 | #476 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: toksyczne zwiazki
Nie wypowiadałam się jeszcze w tym wątku,nie wiem czy powinnam...Ale powiem co sądze.
Kama,mówisz już od kilku postów,że mąż się lepiej zachowuje,że jest "do rany przyłóż",kochany itp,przyznajesz,że to na ciebie działa...Ale przecież wiesz,że "oni tak mają" na pokaz???Jak zmiękniesz to znów zacznie swoje.Nie wierze(absolutnie) w to,że taki facet może się zmienić na stałe.Słyszałam już bardzo dużo historii podobnych,gdzie facet się "zmieniał",kobieta miękła a potem żałowała...albo nie miała już okazji bo ją zakatował...Nie mówie o twoim przypadku tylko troszke mnie przeraża jak piszesz,że żal ci go itp.Poza tym mówisz,że jest kochany itp a ja nie widze nic fajnego w słowach "ch...dostaniesz a nie rozwód".A jeśli te słowa są powiedziane w czasie gdy niby jest taki "do rany przyłóż" to już----> Mam nadzieję,że cię nie uraziłam,chcisałam tylko powiedzieć co myślę na ten temat i trzymam kciuki za rozwód |
2006-04-05, 12:17 | #477 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 1 655
|
Dot.: toksyczne zwiazki
Napisałabym to samo co Magda, zgadzam się z nią w 100% Ale jednocześnie wierzę, że jesteś Kama już na tyle silna, że nawet spanielowe oczy tego frędzla nie sprawią, że się cofniesz. Tylko byś spróbowała! Nie żałuj go, naprawdę nie ma czego.
Tylko...bądź uczciwa w stosunku do tego drugiego faceta. Jeśli nie czujesz się teraz na siłach z nikim być nie zwódź go. Nie wiąż się też na siłę, bo "on się tyle naczekał". Bądź uczciwa wobec siebie i wobec niego. Powodzenia...w nowym życiu |
2006-04-05, 12:40 | #478 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 944
|
Dot.: toksyczne zwiazki
mój TŻ wie że jestem samodzielną kobietą, mam dobrą prace i własne mieszkanie .... nie traktuje tego jako szantarzu, ale on wie że nie ze mną takie gierki !!!! jest właściwym mężczyzną, a już się zdąrzyłam poznać na tych "koguciakch" jeden kochał, bo mam mieszkanie, drugi bo to samo i był starszy,myślał że dobre auto wszystko załatwi ... nie rejestruje tego nawet do kategorii związków tylko nieudanych prób szukania tego jedynego, mam nadzieje ze w końcu znalazłam
oczy szeroko otwarte ... bo czułe słówka i chwila zauroczenia - a życie szybko w koszmar zmienić się może !!!!!!!!!!!! przede wszystkim znajmy swoją wartość i bądzmy samodzielne !!!!!!!
__________________
hard blond *** BMWonderful 25/09/2010 wedding
|
2006-04-05, 12:42 | #479 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 944
|
Dot.: toksyczne zwiazki
wybaczcie błąd - poniosło mnie poprawiam szantaż !!!!!!!!!!!!!!!
__________________
hard blond *** BMWonderful 25/09/2010 wedding
|
2006-04-05, 13:16 | #480 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: toksyczne zwiazki
zgadzam się z mech co do tego drugiej faceta,ale też uważam,ze to jak inni patrzyliby na taki związek(że on modszy) nie powinnien być kwestią decydującą.Olać innych,może on daby ci szczęście?Na ludzi nie ma się co oglądać
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:31.