|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4681 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
Kachula
![]() oj Brombi tez rzadko bywa, Katekatee nie napisala jak z synkiem( poobrazaly sie na nas mamuski
|
|
|
|
#4682 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: woj. lubelskie
Wiadomości: 3 023
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
ło to ładny staż macie
e tam nie zapomniałyśmy, przestań sie mazac łi low ju no ja chyba też już kończę wizażowanie na dziś, jutro z rana ktg wiec odezwe się koło południa cobyście sie nie martwiły ---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ---------- a no i Domi oraz Moniam - jutro Wasz wielki dzień
|
|
|
|
#4683 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
juz stoję pod drzwiami ze spakowaną torbą
|
|
|
|
#4684 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 315
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
No ja również zwarta i gotowa, ale to zwarcie to mam między nogami bo dziś się nachodziłam po "agacie" i innych meblowych sklepach i NIC nawet mniej mnie kuło nic zwykle.
|
|
|
|
#4685 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 9 529
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
Cytat:
Hej mamusie A Domi u mnie ok,poza tym ze dzis w nocy spalam tylko 3 godzinki.....moj maly terrorysta juz sie zrobil niegrzeczny i nauczyl sie byc noszonym na raczkach i ssac smoka i jak mu smok wypadnie to jest awantura na calego...... Ostatnio tylko podczytuje bo nie mam czasu nawet byc na biezaco z watkiem,wpadne podczytam i zaraz uciekam Dziewczyny szybkiego rozdwajania zycze i z koncem grudnia i ostatnia grudnioweczka przenosimy sie na odchowalnie
__________________
http://abcslubu.pl/suwak/11_08_2007_7_1_2002_66.png Mateuszek jest z nami od 03,11,2009 http://suwaczki.slub-wesele.pl/200911031762.html Odchudzanko od 28,01,13 Jest mnie mniej o 19,5kg |
|
|
|
|
#4686 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
Moniam bez sensu
u mnie tez cisza...![]() Kachulka to chyba trzeba go oduczyc
|
|
|
|
#4687 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
Cytat:
Cytat:
No pewnie, ze do wygodnych raczek mamusi sie przyzwyczail... Trzymam kciuki za uduczanie noszenia ![]() U nas koncert na nowo...moj bidulek, jak widze, ze on sie meczy to ja sama sie wykanczam normalnie...co za glupia natura zrobila tak, zeby male dzieciatko tak cierpialo i nie mozna mu pomoc Gishh jeszcze raz gratuluje i sliczna ta twoja kruszynka
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
||
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4688 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 9 529
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
A no trzeba ale teraz to juz moze byc ciezko
![]()
__________________
http://abcslubu.pl/suwak/11_08_2007_7_1_2002_66.png Mateuszek jest z nami od 03,11,2009 http://suwaczki.slub-wesele.pl/200911031762.html Odchudzanko od 28,01,13 Jest mnie mniej o 19,5kg |
|
|
|
#4689 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
może nabiał, dzieci trudno trawią mleko krowie[/QUOTE]
dzięki dziś nabiału nie jadłam i mała się uspokoiła madziu Tobie też czy pijecie herbatke z hippa? |
|
|
|
#4690 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
Maria ja pije hippowska herbatke na laktacje ale nie wiem sama czy to cos daje.. pije bo mi akurat smakuje
![]() a ja sie nauczylam karmic i pisac na wizazu jednoczesnie jeszcze przy Adrianie wiec jestem na bierzaco ![]() ps. malo cos piszecie uciekam na alledrogopeel
__________________
Edytowane przez kropka241 Czas edycji: 2009-12-09 o 20:37 |
|
|
|
#4691 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 315
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
Oduczyć, oduczyć tylko to pewnie cholernie trudno... Sama się bardzo boję ze będe Małego rozpieszczać a potem pluć się w brodę... |
|
|
|
#4692 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
no malo malo, wszystkie uciekły
![]() ale ogólnie to teraz moja ulubiona pora dnia, kiedy to nie moge sie ruszyc i mi niewygodnie i w ogole źle i wszytsko bez sensu
|
|
|
|
#4693 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 4 157
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
Heloł
![]() Tęsknił ktoś za mną ? U nas dobrze, wdrażamy się w plan dnia Kupiłam sobie książkę Tracy Hogg "Zaklinaczka dzieci" i zaklinam teraz moje dziecię ![]() Usypiałam go dzisiaj wg. jej porad i spał grzecznie, o 18 się obudził, zjadł, pomarudził troszkę, o 18,45 tata go okąpał, potem jeszcze pojadł a o 19.30 już spał Czyli wszystko na dobrej drodze. Kolanosiu wielkie gratulacje ![]() Dziewczynki brzuszki macie śliczne I więcej nie pamiętam co chciałam napisać
__________________
|
|
|
|
#4694 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
Cytat:
o to ja sie musze w taka ksiazke zaopatrzyc...zaraz poszukam e-booka ![]() a ja niedawno, kilka postow wczesniej pisalam, ze Cie nie ma ![]() juz mam Edytowane przez domi7ks Czas edycji: 2009-12-09 o 21:14 |
|
|
|
|
#4695 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 472
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
kochane ja jak zwykle ostatnio przychodze do was z pytaniem
jestem po cc i pytam mamusie tez po cc ile u was trwało krwawienie?ja jestem już 2 tygodnie po i już nic nie ma to tak ma być?myslalam ze to z 5 tygodni martwie sie prosze oodpowiedz dobrej nocki
__________________
Kierowca od 25 listopada 2013 |
|
|
|
#4696 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 4 157
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
To kochana przeczytaj zanim urodzisz i wdrażaj od początku
Martuś niestety nie pomogę, bo ja rodziłam sn i u mnie to trwało około 5 tygodni
__________________
|
|
|
|
#4697 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Oslo
Wiadomości: 315
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
|
|
|
|
#4698 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
Martus ty sie nic nie martw tylko sie ciesz
po cc krwawienie ustepuje szybko.. u mnie tez bylo okolo 2 tygodni, moze 2,5..
__________________
|
|
|
|
#4699 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
Witajcie MamuśkiJ
Melduję się po rozpakowaniuJ i od razu gratuluję wszystkim pozostałym noworozpakowanym mamusiomJ Mam tyle zaległości, że nie dam rady Was nadrobić za co z góry przepraszam.. Dziękuję za trzymanie kciuków – niewątpliwie się przydały… Od niedzieli jesteśmy już z Oleńką w domu i uczymy się siebie nawzajemJ Ola jest słodka, prześliczna i taaka grzeczna, że mam ochotę ją schrupać… widać to taka nagroda za poród.. Cały pierwszy tydzień spędziłyśmy w szpitalu… stresów było co nie miara ale na szczęści już po wszystkim.. Poród w końcu miałam wywoływany.. zaczęliśmy o 10 rano a o 18.10 u urodziła się Ola. Ogólnie do 9,5cm szło mi całkiem nieźle… nie powiem przyjemnie ale do przeżycia.. ale tu zaczęły się problemy… nie wdając się w szczegóły.. nie wygładziła mi się do końca szyjka i został taki sztywny „ząbek” uniemożliwiający małej przejście na świat i ponieważ małej zaczęło bardzo szaleć tętno, lekarze musieli w bardzo brutalny sposób mi ją wygładzić… nie wdając się w szczegóły powiem tylko że ból był prawie nie do przeżycia…i mam nadzieję, że żadnej z Was to nie spotka.. jak już zmasakrowali moją upartą szyjkę nadeszły parte i po 10 min wyszła na świat moja piękna córcia.. po chwili dostałam ją na brzuszek, dalej wszystko niby ok., wyszło łożysko, chwile po tym pierwsze karmienie i łzy szczęścia.. było cudownie aż ktoś nacisnął mnie na brzuch i chlusnęło ze mnie jak z wiadra krwią i jakimiś flakami.. okazało się, że macica mi się nie obkurcza i zaczęłam krwawić jej całą powierzchnią do wewnątrz, tak że jeszcze chwila i bym się wykrwawiła na dobre.. więc w szpitalu panika bo taka sytuacja to podobno najgorszy sen położnika – no ale dali mi narkozę i zrobili jakiś zabieg, który jak widać mnie uratował.. dwa dni chodziłam po ścianach miałam mroczki przed oczami i żeby nie mój kochany mąż, który cały czas był przy mnie nie byłabym w stanie zajmować się sama małą.. w końcu przetoczyli mi krew – jak któraś z Was jest honorowym dawcą to dziękuję jako biorca – i od razu odzyskałam siły.. Wtedy zaczęły się schody ze zdrowiem małej –każdego dnia co przychodził lekarz to wymyślał jakąś nową chorobę.. a ja odchodziłam od zmysłów i ryczałam… nie wyobrażałam sobie, że w ciągu tak krótkiego czasu może mi tak bardzo zacząć zależeć na tej małej istotce, która dopiero co się pojawiła…. Maleńka złapała jakąś infekcję i musiała dostawać dwa antybiotyki przez 5 dni…. I to z kroplówki.. jak wyniki się poprawiły i miałyśmy szansę wyjść do domu to wyszła żółtaczka… no i dwa dni naświetlania… no ale to fizjologiczne więc wiadomo było, że przejdzie.. aż następnego dnia kolejna pani dr usłyszała szmery w serduszku… i znowu zamieszanie.. i jeszcze ta sama głupia powiedziała, że mała ma pokrzywkę.. na szczęście dwie ostatnie diagnozy okazały się urojeniem tej głupiej lekarki ale co mnie to stresu i łez kosztowało to tylko ja wiem.. w końcu w niedzielę po 6 dobach wyszliśmy do domu.. Teraz moje ukochane maleństwo śpi sobie spokojnie a ja kończę, żeby Was nie zanudzić.. Postaram się teraz zaglądać częściejJ |
|
|
|
#4700 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
Lucky poród mialas faktycznie straszny
o jeny aż strach sie bać...ale dobrze, ze sie wszytsko skończylo jak nalezy a Malutka jest słodka |
|
|
|
#4701 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: góry
Wiadomości: 2 476
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
a co to takiego? lucky ale przeżycie! Najważniejsze, że jesteście już w domku i można już zapomnieć o tych chwilach w szpitalu! A maleństwo takie słodziutkie! - do schrupania. Ja też już chcę! |
|
|
|
#4702 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 404
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
Hello wam
![]() Na początek - Gishh, Lucky - super, że już w domku, a dzidzie takie że nie mogę się zdecydować, która pikniejsza Oj Lucky to dobrze, że się skończyło dobrze... ale co przeżyłaś strachu to twoje, bidulko A ja - niby dobrze, anemii nie ma, wyniki - prawie - idealne. No właśnie - PRAWIE robi wielką różnicę. Wyszły mi cholerne paciorkowce z wymazu Macie to też???? no co za dół ![]() A poza tym pierwsze w życiu KTG i dzidzia cudnie podskakiwała, serducho jak dzwon i w ogóle gites. Tylko te cholerne streptokoki....
__________________
|
|
|
|
#4703 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
|
|
|
|
#4704 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
Byłoby fajnie jakby trwało u mnie 2 tyg. w sobote minie noo zobaczymy bo już mam dość
Kolonsiu Gratulacje Śliczne dziaciaczki |
|
|
|
#4705 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
Cytat:
u mnie podobnie jak u Ciebie...to chyba wina tego fenoterolu nic mnie nie boli, nie mam skurczy i pewnie tez przenosze...![]() ale poród mialas koszmarny... ![]() dobrze, ze o nim juz nie pamietasz |
|
|
|
|
#4706 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
lucky wspolczuje ciezkiego porodu.. ciesze sie ze tz byl dla Ciebie oparciem. Corke macie przepiekna.. Mam nadzieje ze zdrowo wam sie bedzie chowala
__________________
|
|
|
|
#4707 | |||||
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
Lucky i Gissh
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
dzidzia jest zdrowa!pogadaj z ginką może antybiotyk wcześniej niech da ja miałam Grzesia wczoraj szczepić i była masa dzici chorych po południu, dziś tzn zaraz z TZ sprobuje rano, może się uda moj mały ma jeszcze wysięk na ramianku po szczepionce ze szpitala i taki bąbel - Iza miaął mniejszy. kurcze kiedy mu to minie? zycze miłego dzinka rozpakowanym i czekającym na rozpakowanie - bedziecie według listy (pseudo |
|||||
|
|
|
#4708 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 251
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
Witam czwartkowo
![]() U mnie nawet spokojna noc. Szwagierka u mnie spała, zawsze to raźniej, bo tż na wyjeździe. Dlatego jestem na nogach o tej porze, ale chyba zaraz wracam do łóżka ![]() Cytat:
dlatego nie ma miejsca na improwizację i zgadywanki która kiedy
|
|
|
|
|
#4709 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
Cytat:
ale zabawnie się czyta Wasze ustalanie terminów krejzolki ![]() my po szczepieniu uff nie było chorych tylko kilkoro starszych ludzi - jak dla mnie dobrze wyglądajacych ![]() Grześ miał 3 wkłucia - biedny ale płakał, teraz śpi a ja śmigam do roboty wczoraj rozpoczełam mega porządki w domu, bo przez te kilka miesięcy zaniedbałam dom, najpierw brzuch potem dzidek i tak bałagan mi się wszędzie zrobił, ale jeden pokoj juz mam zrobiony myslałam ze umyje okna ale znowu u nas lipna pogoda ps. wiecie brakuje mi na wizazu mozliwosci sprawdzenia pisowni. za byki sorki ale z rozpędu nie mysle, zreszta jak sie zastanawiam jak ma to byc to mi jeszcze gorzej szwankuje orotgrafia - wstyd tak sie uwsteczniac
__________________
SKARBY http://suwaczki.maluchy.pl/li-29517.png http://www.suwaczek.pl/cache/7f96cc3fa9.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-38189.png Edytowane przez magdawikp Czas edycji: 2009-12-10 o 08:38 |
|
|
|
|
#4710 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 151
|
Dot.: Mamusie listopadowo-grudniowe 2009, cz. 4-JESIENNO- ZIMOWE ROZDWAJANIE
Gissh i Lucky ślicne te wasze córeczki. Gissh zdjecie nr 3 jest boskie
Madzia nie macie osobnego pomieszczenia dla dzieci zdrowych w przychodni?? Mój Tomek też miał wielkiego bąbla ale kilka dni temu jakoś w kąpieli odpadł. |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:54.








...nikt o Mnie nie pamieta ,zapomniałyście o Mnie 
łi low ju
- jutro Wasz wielki dzień
u mnie tez cisza...
Trzymam kciuki za uduczanie noszenia



martwie sie prosze oodpowiedz
dobrej nocki
