chodzi mu tylko o.. ?

[princessss]

witam
chcialabym podzielic sie z wami moimi watpliwosciami;/

otoz kilka dni temu poznalam na prawde swietnego faceta, dogadujemy sie wspaniale ale nasza znajomosc jest raczej na stopniu kolezenskim.
Bylismy pare razy na imprezie, spacerach i super spedzamy razem czas

ale...
od samego poczatku byl dosc szczery i wylewny wobec mnie..
w kilku zdaniach-bardzo lubi sex, spotyka sie z kolezankami na sex bez zobowiazan.. mial rozne przygody, ok uwazam ze jak jest wolny to na pewno ma swoje potrzeby.. jego sumienie
wracajac do naszych relacji.. wiem ze mnie szanuje i nie wykorzysta, widze jak mnie podrywa i jest miedzy nami jakas chemia, nie jestesmy ze soba i nic sobie nie obiecywalismy ale jezeli cos ma isc w jakims kierunku to chyba te jego sex spotkania powinny zniknac?..
i niestety nie zniknely bo sam mi sie przyznal ze uprawial sex z kolezanka

Nie jestem zdesperowana nastolatka, nie zakochalam sie w nim bo u mnie to troszke dluzerj trwa ale podoba mi sie jego charakter, oprocz jednego mankamentu;/
Wiem ze kumplami na pewno bdziemy ale po co jego sygnaly ? po co bajerowanie? a moze ja zle to wszystko odbieram? co zrobic?

[Merys]

Wydaje mi sie ze on Cie traktuje jak kolezanke skoro wspomina Ci o swoich lozkowych sprawach. Gdyby chcial cos krecic to raczej nie byl by taki wylewny. Poczekaj poobserwuj i zobaczysz co bedzie....

[sweetish]

Napisane przez princessss

witam
chcialabym podzielic sie z wami moimi watpliwosciami;/

otoz kilka dni temu poznalam na prawde swietnego faceta, dogadujemy sie wspaniale ale nasza znajomosc jest raczej na stopniu kolezenskim.
Bylismy pare razy na imprezie, spacerach i super spedzamy razem czas

ale...
od samego poczatku byl dosc szczery i wylewny wobec mnie..
w kilku zdaniach-bardzo lubi sex, spotyka sie z kolezankami na sex bez zobowiazan.. mial rozne przygody, ok uwazam ze jak jest wolny to na pewno ma swoje potrzeby.. jego sumienie
wracajac do naszych relacji.. wiem ze mnie szanuje i nie wykorzysta, widze jak mnie podrywa i jest miedzy nami jakas chemia, nie jestesmy ze soba i nic sobie nie obiecywalismy ale jezeli cos ma isc w jakims kierunku to chyba te jego sex spotkania powinny zniknac?..
i niestety nie zniknely bo sam mi sie przyznal ze uprawial sex z kolezanka

Nie jestem zdesperowana nastolatka, nie zakochalam sie w nim bo u mnie to troszke dluzerj trwa ale podoba mi sie jego charakter, oprocz jednego mankamentu;/
Wiem ze kumplami na pewno bdziemy ale po co jego sygnaly ? po co bajerowanie? a moze ja zle to wszystko odbieram? co zrobic?

Szczerze?
Nawet jeśli facet ma taka przeszłosć, że sypia z kim popadnie bo "ma potrzebę" ale poznaje laskę, na ktorej mu zależy, czuje do niej coś więcej- to oczywiste dla mnie jest, że przestaje się tak zachowywać. Jeśli nadal sypia z kim popadnie to daj sobie z nim spokoj. W mojej ocenie to trochę wstyd być z kimś takim, kto tak lekko traktuje sprawy seksu( przynajmniej ja bym nie chciala takiego faceta). Jeśli nie zmienia swojego postepowania odkąd Cie poznał to znaczy, że już raczej nie zmieni. Widocznie ten typ tak ma- potrzebuje, idzie, robi co chce i szuka następnej (naiwnej). Jak na moje oko jesteś zbyt uczuciowa, żeby pakować sie w zwiazek z nim....

[madana]

"i niestety nie zniknely bo sam mi sie przyznal ze uprawial sex z kolezanka"- pytanie,czy wyobrażasz sobie bycie z kimś o tak bujnym życiu erotycznym, a jednocześnie gdy byłby on w związku?
Może mówi ci to,bo traktuje cię jak koleżankę, albo z kolei bajeruje, bo chce twoją waginę zaliczyć do kolekcji tych odwiedzonych przez niego.

[krolowakiczu]

jak Ci gada facet o seksie z innymi panienkami to traktuje Cie jak koleżanke i nic więcej zapewne od Ciebie nie chce.

[zagubiona89r]

Nigdy nie związałabym się z facetem, który tak lekko traktuje seks. Nie potępiam takich ludzi, ale taki człowiek nigdy nie zostałby moim partnerem.

Ja łączę seks z miłością, jeśli on nie, to nie zgadzamy się w jednym z podstawowych aspektów.

Ponadto, nie wiesz czy tych koleżanek też nie bajeruje i nie podrywa.

Jeszcze więcej, jakbyś miała kiedyś z nim wylądować w łóżku poproś o komplet badań. Lepiej nic nie złapać, a czasy gdzie hiv i choroby weneryczne dotyczyły tylko gejów, murzynów i ćpunów minęły.

Dla mnie gość bajerujący laski i zaliczający wszystko co się rusza to szmaciarz i tyle. Jeszcze rozumiem jakby miał jedną koleżankę od seksu. Żyją sobie w układzie i cacy. A on leci, wygląda na to, na każde fajne cycki czy pupę posłodzi, popodrywa, przeleci i jest fajnie. Żenada facet.

[3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b]

Napisane przez zagubiona89r

[...]

Jeszcze więcej, jakbyś miała kiedyś z nim wylądować w łóżku poproś o komplet badań. Lepiej nic nie złapać, a czasy gdzie hiv i choroby weneryczne dotyczyły tylko gejów, murzynów i ćpunów minęły.

Dla mnie gość bajerujący laski i zaliczający wszystko co się rusza to szmaciarz i tyle. Jeszcze rozumiem jakby miał jedną koleżankę od seksu. Żyją sobie w układzie i cacy. A on leci, wygląda na to, na każde fajne cycki czy pupę posłodzi, popodrywa, przeleci i jest fajnie. Żenada facet.

[coff3ina]

Daj sobie spokój, facet któremu na Tobie zależy nie będzie się chwalił gdzie dzisiaj wsadzał. (Sorry za dosadność)

[milenka22]

Mogłabym mieć takiego kolegę ale chłopaka? Nie wyobrażam sobie żeby chłopak, z którym coś miałoby być na rzeczy opowiadał mi że uprawiał seks z koleżanką

[cyanide sun]

tak, chodzi mu tylko o sex. mam podobnego kolege...

[Sunsett]

A na jakiej podstawie twierdzisz , że on Cię nie wykorzysta? Bo moim zdaniem właśnie taki ma zamiar i temu ma służyć to bajerowanie . Jeśli miałby wobec Ciebie poważniejsze zamiary ,to nie przyznałby Ci się do tego , że bzykał koleżankę
Ja też mam podobnego kolegę , jak widać jest ich więcej niż myślałam

[Nika 93]

Napisane przez princessss

witam
chcialabym podzielic sie z wami moimi watpliwosciami;/

otoz kilka dni temu poznalam na prawde swietnego faceta, dogadujemy sie wspaniale ale nasza znajomosc jest raczej na stopniu kolezenskim.
Bylismy pare razy na imprezie, spacerach i super spedzamy razem czas

ale...
od samego poczatku byl dosc szczery i wylewny wobec mnie..
w kilku zdaniach-bardzo lubi sex, spotyka sie z kolezankami na sex bez zobowiazan.. mial rozne przygody, ok uwazam ze jak jest wolny to na pewno ma swoje potrzeby.. jego sumienie
wracajac do naszych relacji.. wiem ze mnie szanuje i nie wykorzysta, widze jak mnie podrywa i jest miedzy nami jakas chemia, nie jestesmy ze soba i nic sobie nie obiecywalismy ale jezeli cos ma isc w jakims kierunku to chyba te jego sex spotkania powinny zniknac?..
i niestety nie zniknely bo sam mi sie przyznal ze uprawial sex z kolezanka

Nie jestem zdesperowana nastolatka, nie zakochalam sie w nim bo u mnie to troszke dluzerj trwa ale podoba mi sie jego charakter, oprocz jednego mankamentu;/
Wiem ze kumplami na pewno bdziemy ale po co jego sygnaly ? po co bajerowanie? a moze ja zle to wszystko odbieram? co zrobic?

Tak, chodzi mu tylko o seks. Zgadzam się z tym, że jeśli byłoby coś na rzeczy, to nie opowiadałby Ci o swoich łóżkowych podbojach, a Ty będziesz jedną z wielu.

Na jakiej podstawie uważasz, że Cię nie wykorzysta? Wysnuwasz takie wnioski na podstawie kilkudniowej znajomości??

Wiesz, tak poza tym, to ja bym nie mogła być - sorry za szczerość - z dziwkarzem. Brzydziłabym się kogoś takiego kijem dotknąć

[brownayes]

Napisane przez princessss

witam
chcialabym podzielic sie z wami moimi watpliwosciami;/

otoz kilka dni temu poznalam na prawde swietnego faceta, dogadujemy sie wspaniale ale nasza znajomosc jest raczej na stopniu kolezenskim.
Bylismy pare razy na imprezie, spacerach i super spedzamy razem czas

ale...
od samego poczatku byl dosc szczery i wylewny wobec mnie..
w kilku zdaniach-bardzo lubi sex, spotyka sie z kolezankami na sex bez zobowiazan.. mial rozne przygody, ok uwazam ze jak jest wolny to na pewno ma swoje potrzeby.. jego sumienie
wracajac do naszych relacji.. wiem ze mnie szanuje i nie wykorzysta, widze jak mnie podrywa i jest miedzy nami jakas chemia, nie jestesmy ze soba i nic sobie nie obiecywalismy ale jezeli cos ma isc w jakims kierunku to chyba te jego sex spotkania powinny zniknac?..
i niestety nie zniknely bo sam mi sie przyznal ze uprawial sex z kolezanka

Nie jestem zdesperowana nastolatka, nie zakochalam sie w nim bo u mnie to troszke dluzerj trwa ale podoba mi sie jego charakter, oprocz jednego mankamentu;/
Wiem ze kumplami na pewno bdziemy ale po co jego sygnaly ? po co bajerowanie? a moze ja zle to wszystko odbieram? co zrobic?

Powiem Ci jedno uciekaj dziewczyno gdzie pieprz rośnie! Mówisz że się nie zakochasz... ja też tak mówiłam, "przecież ja się nie zakochuje". Oboje jesteśmy dorośli i nic sobie nie obiecujemy ble ble ble.... Gówno prawda zabawa uczuciami jest cholernie niebezpieczna i można się nieźle przejechać. Zobaczysz on zdobędzie Twoje zaufanie i od tego się zacznie, będziecie przyjaciółmi, a potem się prześpicie razem... ale on nadal będzie miał swoje życie. Nie daj się nabrać!

[mel89]

związek z kimś takim nie ma przyszłości.

[Szarlotka7891]

Dokładnie...

[Nektaryna]

Na mój gust to on ci jakby sugeruje że z toba tez by tak chciał. Bo po co niby by o tym mówił. Jakby miał taką przeszłość i by się zauroczył to próbowałby to ukryć a tak to prosto w twarz ci proponuje sex.

Ja bym takiego kijem przez szmate nie dotknęła.

[201803290936]

W sumie to facet Ci nie wprost powiedział o co mu chodzi na dzień dzisiejszy w życiu (zabawa, seks bez zobowiązań) i pewnie uważa, że doskonale zrozumiałaś o co chodzi (o zabawę, seks bez zobowiązań i nie wchodzenie w jakiekolwiek związki) i nie będziesz wobec niego miała jakichkolwiek pretensji.

Piszesz, że "oprócz jednego mankamentu" on jest super. Ale człowiek jest całością, na którą się składają różne cechy, więc nie usprawiedliwiaj go tym i nie łudź się, że facet się cudownie dla Ciebie zmieni. Tym bardziej, że on od razu Ci zakomunikował jaki jest i zapewne uważa temat za zamknięty.

[wild girl]

Napisane przez zagubiona89r

Jeszcze więcej, jakbyś miała kiedyś z nim wylądować w łóżku poproś o komplet badań. Lepiej nic nie złapać, a czasy gdzie hiv i choroby weneryczne dotyczyły tylko gejów, murzynów i ćpunów minęły.

Dla mnie gość bajerujący laski i zaliczający wszystko co się rusza to szmaciarz i tyle. Jeszcze rozumiem jakby miał jedną koleżankę od seksu. Żyją sobie w układzie i cacy. A on leci, wygląda na to, na każde fajne cycki czy pupę posłodzi, popodrywa, przeleci i jest fajnie. Żenada facet.

zgadzam sie,dokladnie tak

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Napisane przez princessss

od samego poczatku byl dosc szczery i wylewny wobec mnie..
w kilku zdaniach-bardzo lubi sex, spotyka sie z kolezankami na sex bez zobowiazan.. mial rozne przygody, ok uwazam ze jak jest wolny to na pewno ma swoje potrzeby.. jego sumienie

a co on zwierze opanowac sie nie potrafi?

[Wroclovianka]

Tez dołączę do chóru piszących, ze chodzi mu o sex.
Jakby mu zależało to by nie robił z siebie takiego co wsadza, gdzie popadnie.
A czemu Cie bajeruje? Widocznie chce żebyś została kolejną koleżanką do bzykania. Ot proste

[bluebluesky]

Napisane przez wild girl

a co on zwierze opanowac sie nie potrafi?

że tak powiem, penis nim rządzi, a nie mózg. Niezbyt dobry materiał na chłopaka.

[shiava]

Tez mam takiego "kolege"...
Czesto-gesto opowiada jaki to on nie jest macho, kogo ostatnio prze-ten-tegowal i jak wszystkie babki na niego leca. Po czym mowi jak bardzo mnie lubi, szanuje i ze b. mu sie podobam.
Aranzuje sytuacje zachecajace do seksu - swieczki, kwiatki. Dla mnie to tandetne i zalosne.

Tyle razy probowal zachecic mnie do seksu, i nie zniecheca sie niepowodzeniami

Nie wiem, jestesmy dorosli, ale jemu chyba sie dalej wydaje ze kaxda kobieta poleci na slodkie slowka imilosne wierszyki, atmosfere w pokoju.

Urwij z nim kontakt. Calkowicie. Ja tak zrobilam i nie zaluje - bo nie ma czego.

[Ki@]

Ja uważam, że tego typu ludzie się nie zmieniają. Jeśli ma teraz hmm... takie megapotrzeby seksualne, to z doświadczenia wiem, że po pewnym czasie nadal będzie je miał. I prędzej, czy później zaczną się zdrady... Nie ładuj się w to - nie warto...

[nicka01]

Napisane przez Ki@

Ja uważam, że tego typu ludzie się nie zmieniają. Jeśli ma teraz hmm... takie megapotrzeby seksualne, to z doświadczenia wiem, że po pewnym czasie nadal będzie je miał. I prędzej, czy później zaczną się zdrady... Nie ładuj się w to - nie warto...

Zgadzam się,
to są lekkoduszne osoby, którym zależy przede wszystkim na dobrej zabawie.
Chciałabyś mieć faceta który spał z masą dziewczyn?
Bo facet nie chciał by dziewczyny która spała z wieloma mężczyznami

[duhovka]

Ja bym się na początku zastanowiła, czy on nie ściemnia ).