Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ III

[motylek85]

Napisane przez niunia1401

nieuzywany jest bialy i gladki negatywny jedna kreska,i biale tlo albo jedna kreska,i druga tak jakby biala kreska na niektorych testach tak sie robi ze widac kreske ale niejest czerwona lub rozowa,to wynik negatywny za kilka dni jak @ nieprzyjdzie zrob drugi test

ech no to rozwiałaś moje wątpliwości, dziękować

Kasia ten twój tz to udany jest no ale fakt, ma powód do dumy wiedział skubany kiedy wystrzelić

[Kasia_Dublin]

Napisane przez LadyMK

Motylku, ja jak miałam zawsze negatywne, to drugiej kreski nawet cienia nie widzialam pod żadnym kątem..
Kasiula zmierze, specjalnie dla Ciebie
ps wiem wiem, że poczta tak długo idzie... ale mam nadzieje, że to się nie zdarzy tym razem, bo zamówiłam rodzicom album na zdjęcia i sobie ten test...
Kurcze w tym roku praktycznie same prezenty przez internet:P
A dziś przyszła paczka do mojego TŻta, aż wyszedł na klatkę i zamknął drzwi jak ją przyjmował... chciał ją szybko schować przede mną ale się nie udało, widziałam za to duuuuuuuuuuuuuuuże pudło!! :P schował u taty w pokoju i niestety nawet nie zobaczę czy ciężkie to cudo

Kochana myslisz ze to dla ciebie ta paka?
Ja jestem strasznie ciekawska jesli chodzi o takie sprawy. Nic by przede mna nie schowal

[LadyMK]

Napisane przez Kasia_Dublin

Kochana myslisz ze to dla ciebie ta paka?
Ja jestem strasznie ciekawska jesli chodzi o takie sprawy. Nic by przede mna nie schowal

hehe sama sobie niespodziankę chcę zrobić paka jest z tego co podejrzewam od mojego TŻta i od moich rodziców, bo ja też z nimi składkę robiłam na coś konkretniejszego + dodatek ode mnie którego się nie spodziewa:P

KasiaD super reakcja TŻta! Ja się mimo wszystko boję swojego TŻta reakcji i swojej również! Już nie wspominając dalej..........

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

gdzie jest Maggie, Panienka?
Do Panienki w zeszłym tygodniu pisałam wiadomość PW i zero odezwu

[kasiula1208]

Napisane przez motylek85

skarbie mnie to brzuś boli ale powodów może być wiele... @ i ten dzisiejszy stres np... ja idę se zbadać tą szyjkę ale procentowo to sie u mnie przedstawia tak: 95% że @ przyjdzie, 5% że jednak nie przyjdzie... a inne "objawy"no ostatnio było mi często niedobrze i często mi się "podbijało", taki kwas czułam aż w gardle... to chyba ta zgaga ale nie jestem pewna... ale to też może być od przeziębienia bo pisałam, że ostatnio mnie gardziołko znowu pobierało i może od tego tak blech było... a tak to nic, piersi w normie, jajnik juz prawie nie kuje, tylko pobolewa mnie podbrzusze... tempka dziś rano 36,8

no to czekamy.....do 16 tego ja ci napisze jak dostane@ wydaje mi sie ze juz jutro.. bo coraz bardziej mnie boli brzucho.. no i piersi..zaraz eksploduja chybanapiecie jak cholera

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

ja dziewczynki spadam...sie połozyc bo brzuch boli...po takich wspaniałych wiadomosciach bede słodko spacdo jutra kochane...bayyy

[motylek85]

a ja to gupolek jestem, badam od wczoraj tą szyjkę i serio wydawało mi się, że właśnie ją badam ale dziś dopiero poczułam daleko na końcu "coś" jest to grubości mniej więcej mojego kciuka tylko na długość to takie jakby tylko do paznokcia i to taki dzyndzelek przypomina ale czy miękki to teraz zgłupiałam i nie wiem, bo chyba tak średnio twardawy... ja myślałam cały czas, że szyjka macicy to taki większy mocniej rozpulchniony kawałek ciałka ale nie taki dzyndzelek tylko na końcu tak po środku zbadałam bo zastanawiało mnie właśnie jak to coś mogłoby być twarde i przypominać "nos"... a teraz doszukałam się czegoś nowego... ech człowiek całe życie się uczy... i kurdę te glupie uczucie, że mnie właśnie zalało, idę do wc a tam nic, w sumie to mężuś wczoraj się baaaardzo postarał i jeszcze rano leciało ale teraz czuję, że nadal co tam ucieka... ale się rozpisałam... hihi no ale co mi pozostaje... czekać teraz tylko a ja taka niecierpliwa...

[sas]

Kaisu D hehe smieszna rakcja tza i fajniutka nio kochana to teraz zmiast na stronke z sukenkami czesciej bedziesz zagldac na stronke z ciuszkami dla bobaskow
motylku udana jestes
to ile bdzie grudniowych fasolinek??
ja staram sie straszni o bejbusiu nie myslec, ale nie da sie..aczkowliek z pfrzytulanek czerpe same przyjemności...
oki ja ide pograc w literaki zajrze jeszcze tutaj:|)

[motylek85]

a moje dziewczynki to spać już poszły??? halo jest tu kto???

[Kasia_Dublin]

Napisane przez sas

Kaisu D hehe smieszna rakcja tza i fajniutka nio kochana to teraz zmiast na stronke z sukenkami czesciej bedziesz zagldac na stronke z ciuszkami dla bobaskow
motylku udana jestes
to ile bdzie grudniowych fasolinek??
ja staram sie straszni o bejbusiu nie myslec, ale nie da sie..aczkowliek z pfrzytulanek czerpe same przyjemności...
oki ja ide pograc w literaki zajrze jeszcze tutaj:|)

No ja tak po cichutku licze ze bedzie dziewczynka bo siostra tz-a urodzila juz trzecia coreczke w tym roku no i ma mase slicznych ciuszkow . A jak chlopiec to bede sciagac od przyjaciolki co tez w tym roku rodzila . A ja teraz se bede na te ciazowe sukienki patrzec

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Napisane przez motylek85

a moje dziewczynki to spać już poszły??? halo jest tu kto???

Jestem Motylku. Siedzialam z tz-em w kuchni bo jadl sobie obiad i tak gadalismy o wszystkimi o niczym . Ja nie wiem czy dzisiaj usne po wrazeniach. No i chyba zaczne mowic o ciazy dopiero po nowym roku bo nie chce za wczesnie sie nikomu zwierzac. Wiec wiecie tylko Wy i tz

[niunia1401]

sas grasz w literaki ?ja tez lubie ta gre,choc czesciej gram w pilke na kurniku

[motylek85]

Napisane przez Kasia_Dublin

No ja tak po cichutku licze ze bedzie dziewczynka bo siostra tz-a urodzila juz trzecia coreczke w tym roku no i ma mase slicznych ciuszkow . A jak chlopiec to bede sciagac od przyjaciolki co tez w tym roku rodzila . A ja teraz se bede na te ciazowe sukienki patrzec

ojej jak fajnie się to czyta ja zapomniałam ale już nadrabiam i łapię fluidka kurdę z tego mojego myślenia i stresu wszystko mi się poprzesuwa jeszcze bardziej tak mi się wydaje... no i okazalo się że ja to ciemnogród bo źle wymacałam tą szyjkę... aaaaaj tam idę spać żeby nie myśleć... ciekawe czy się da,...

[niunia1401]

ja tez spadam spac dobranoc,wiecie strasznie fajnie ze kasia ma fasolke,ciekawe kto nastepny,hi hi hi,dobranoc dziewczynki

[sas]

Napisane przez Kasia_Dublin

No ja tak po cichutku licze ze bedzie dziewczynka bo siostra tz-a urodzila juz trzecia coreczke w tym roku no i ma mase slicznych ciuszkow . A jak chlopiec to bede sciagac od przyjaciolki co tez w tym roku rodzila . A ja teraz se bede na te ciazowe sukienki patrzec

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------



Jestem Motylku. Siedzialam z tz-em w kuchni bo jadl sobie obiad i tak gadalismy o wszystkimi o niczym . Ja nie wiem czy dzisiaj usne po wrazeniach. No i chyba zaczne mowic o ciazy dopiero po nowym roku bo nie chce za wczesnie sie nikomu zwierzac. Wiec wiecie tylko Wy i tz

ehh kochana ja tez tak chce jejkiedy ja sie doczekam takiej chwili ale nie nie nie bede smutac kasiula dzis twoj dzien

[Kasia_Dublin]

Napisane przez sas

ehh kochana ja tez tak chce jejkiedy ja sie doczekam takiej chwili ale nie nie nie bede smutac kasiula dzis twoj dzien

Kochana czulam to samo jak w zeszlym miesiacu wszystkie po kolei powklejaly II kreseczki a do mnie przyszla @ . Ale na ciebie tez przyjdzie kolej kochanie. Uszy do gory i do lozka z tz-em marsz

[LadyMK]

Napisane przez motylek85

a ja to gupolek jestem, badam od wczoraj tą szyjkę i serio wydawało mi się, że właśnie ją badam ale dziś dopiero poczułam daleko na końcu "coś" jest to grubości mniej więcej mojego kciuka tylko na długość to takie jakby tylko do paznokcia i to taki dzyndzelek przypomina ale czy miękki to teraz zgłupiałam i nie wiem, bo chyba tak średnio twardawy... ja myślałam cały czas, że szyjka macicy to taki większy mocniej rozpulchniony kawałek ciałka ale nie taki dzyndzelek tylko na końcu tak po środku zbadałam bo zastanawiało mnie właśnie jak to coś mogłoby być twarde i przypominać "nos"... a teraz doszukałam się czegoś nowego... ech człowiek całe życie się uczy... i kurdę te glupie uczucie, że mnie właśnie zalało, idę do wc a tam nic, w sumie to mężuś wczoraj się baaaardzo postarał i jeszcze rano leciało ale teraz czuję, że nadal co tam ucieka... ale się rozpisałam... hihi no ale co mi pozostaje... czekać teraz tylko a ja taka niecierpliwa...

Motylku ale jaki dzyndzelek? to ocenianie na podstawie czubek nosa- usta (twardo/miękko) to taki przykład, żeby było wiadomo jak to jest.
Ale ja tam na końcu żadnego dzyndzelka nie czuje, tylko wlaśnie takie coś grube)
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?...20080129073829
już sama nie wiem, czyli do konca sie nie wpycha?

odpiszcie, odczytam i uciekam spac dobranoc

[sas]

Napisane przez Kasia_Dublin

Kochana czulam to samo jak w zeszlym miesiacu wszystkie po kolei powklejaly II kreseczki a do mnie przyszla @ . Ale na ciebie tez przyjdzie kolej kochanie. Uszy do gory i do lozka z tz-em marsz

tz juz lula ksiula zmeczony po pracy i.. przytylankach
dziekuje za wsparcie Kasiula wiesz ze sie ciesze twoim szczesciem tylko w srecu tak sciska ze ja eszcze nie ale damy rade

[Linka24]

Jejkuu!! Jak przyjemnie się czyta takie wiadomości jaką zaserwowała nam dziś Kasia!!!Gratulacje Kochana!!! To która następna???

[aa2]

no wreszcie mogę coś napisac , czytałam was cały czas przez telefon ale wkurza mnie pisanie na nim dlatego nie pisałam ale byłąm ana bierząco więc:
Kasia kochana moja moje przeczucia tu u Ciebie jeden wielki sukces KOCHANA STRASZNIE SIE CIESZĘ I GRATULUJĘ:jup i::jupi : : oklaski:klaski :klas ki:kl aski: klaski:
wiedziałam wiedziałam wiedziałam

Motylku u mnie na żadny,m teście jak ciąży nie było nie pojawił sie żaden slad, a jak byłam to ył taki niewidoczny więc trzymam kciukasy że to jednak to


Cosmaaa kochanie ty moje ja wierze że bedzie dobrze, wiem że nie można o tym przestać myśleć bo ja mam podobnie z moim mięśniakiem niby ok nie mysle a jednak się boję , mam nadzieje ze u Ciebie szybciudko lekarka Cie uspokoji

dobra a tera lece sie położyć bo obiecałam że nie będe siedzieć do późna na kompie buzzzziole moje kochaniutkie i do jutra


---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

a wogóle to ograniczone to forum jakieś , takie ładne gratulacje dla kasi zrobiłąm a oni nie chcoieli mi tego przesłać dalej napisali że maksymalnie 20 emotek

[sas]

Napisane przez Linka24

Jejkuu!! Jak przyjemnie się czyta takie wiadomości jaką zaserwowała nam dziś Kasia!!!Gratulacje Kochana!!! To która następna???

nio mamy tu prae kandydatek
ajak ty sie czujesz dzisiaj

[Kasia_Dublin]

Napisane przez aa2

no wreszcie mogę coś napisac , czytałam was cały czas przez telefon ale wkurza mnie pisanie na nim dlatego nie pisałam ale byłąm ana bierząco więc:
Kasia kochana moja moje przeczucia tu u Ciebie jeden wielki sukces KOCHANA STRASZNIE SIE CIESZĘ I GRATULUJĘ
wiedziałam wiedziałam wiedziałam

Motylku u mnie na żadny,m teście jak ciąży nie było nie pojawił sie żaden slad, a jak byłam to ył taki niewidoczny więc trzymam kciukasy że to jednak to


Cosmaaa kochanie ty moje ja wierze że bedzie dobrze, wiem że nie można o tym przestać myśleć bo ja mam podobnie z moim mięśniakiem niby ok nie mysle a jednak się boję , mam nadzieje ze u Ciebie szybciudko lekarka Cie uspokoji

dobra a tera lece sie położyć bo obiecałam że nie będe siedzieć do późna na kompie buzzzziole moje kochaniutkie i do jutra


---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

a wogóle to ograniczone to forum jakieś , takie ładne gratulacje dla kasi zrobiłąm a oni nie chcoieli mi tego przesłać dalej napisali że maksymalnie 20 emotek

Asiu dziekuje kochana. No popatrz ze nie dotrzymalam obietnicy ze razem bedziemy sie starac aleto nie moja wina . Za to kciuki sa wiec teraz czekam az dostaniesz juz calkiem zielone swiatlo skarbku

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez Linka24

Jejkuu!! Jak przyjemnie się czyta takie wiadomości jaką zaserwowała nam dziś Kasia!!!Gratulacje Kochana!!! To która następna???

Dzieki kochanie . No jest pare w kolejce wiec mysle ze jeszcze w grudniu powinny sie pojawic jakies 2 pozytywne tesciki a w styczniu to bedzie fala poswiateczna ze ho!!!

[motylek85]

Napisane przez aa2

Motylku u mnie na żadny,m teście jak ciąży nie było nie pojawił sie żaden slad, a jak byłam to ył taki niewidoczny więc trzymam kciukasy że to jednak to

dziękuję kochana ale ja już przejrzałam internet i nawet na jakimś portalu pisała pani z apteki, że taki biały pasek to nie ciąża... więc czekam na @, zwłaszcza, że tempka z rana 36,7 i brzuszek boli jak na @ więc albo dzisiaj zawita albo jutro wolałabym dzisiaj w sumie bo jutro jedziemy na ten pogrzeb i nie chciałabym w drodze dostać bo mamy jechać tam aż około 240 km a ja nienawidzę pierwszych dni @ bo brzuszek napiernicza i taki sie robi mocno wzdenty i strasznie to boli momentami...

Lady słonko a co do badania tej szyjki to ja już zgłupiałam bo wcześniej jakoś tego co opisałam nie wyczułam, dopiero wczoraj więc to kolejny znak u mnie, że @ się zbliża bo pewnie po prostu się obniżyła i dlatego dopiero ją wyczułam... tak mi się wydaje ale ja już byłam różnych rzeczy pewna a sie nie sprawdzało więc mogę dodać, że to tak na 80%... w sumie to to co wyczułam jest bardzo podobne właśnie do tego rysunku co link wkleiłaś, taka grubość i wielkość więc chyba to dopiero "to"...

[marlenka0505]

Zanim Was kochane nadrobię, to Kasia Gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!:j upi::ju pi::jup i::jupi :

[anula_81]

Hej kochane!!
U nas wreszcie spadlo troszke sniegu!! nie jest to moze jakis snieny szal, ale pieknie zabielilo
Jeszcze raz gratulacje dla Kasi i jej TZ)
Mnie dzisiaj po wczorajszych meczarniach mdlosciowych lepiej z rana, nawet mnie nie mdli tylko brzuzek mnie boli, mam nadzieje, ze to nic zlego. Juz sie tak przyzwyczailam, ze mnie mdli calymi dniami, ze jak nie mdli to sie boje ze cos jest nie tak.
Pozdrawiam wszystkie ranne ptaszki

[Maggie1983]

Napisane przez kasiula1208

jezuuuuu dziewczyny ale mnie nakreciłyscie.....jestem w pracy... ale ide do ubikacji sprawdzic ta szyjke...jak wszystkie to wszystkie...moze jak te paluchy tam wsadze.. to i @ szybciej przyjdzie....jejku mam nadzieje ze mi sie uda badanie

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

ja mam to zrobic kochane najlepiej??? jeden paluszek czy dwa????jedna noga wysoko tak??? kurcze takie zeczy w pracy....no nieładnie....

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------


w sumie nie musisz im mówic... powiedz ze dawno sie nie odzywał do ciebie i sie o niego martwisz.. ja tak robie jak brat sie do mnie długo nie odzywa i ma wyłaczony telefon....hmm...tylko ze jego znajomi sa po czesci moimi znajomymi...mam ich telefony w komórze tak na wszelki wypadek...wiec oni juz przywykli do tego ze czasami go szukam.. ci młodsi bracia.....

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

ide do ubikacji.... na badanie zaraz wracam

nie no dziewczyno do roboty a nie sie gmerac tam, gdzie slonce nie dochodzi

Napisane przez kasiula1208

jestem... o jejku ja to chyba nie umie sie badac....moje obserwacje to takie ze...dwóch palców nie da rady wsadzic...wiec chyba jest ciasno...jak juz wsadziłąm ten palec to dotkłam(dobrze mówicie) takiego guziczka...jest twardy.....no i chyba nisko skoro go dotkłam tzn.(wybaczcie szcerosc ale same chciałyscie)..ten "guzik" czuje jak wsadze cały palec....to nie wiem czy to nisko czy wysoko nic nie wiem z tych badan

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

albo cos zle robie

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

cos chyba zle zrobiłam bo po tym "badaniu" cos teraz boli mnie lewy jajnik....albo za głeboko ten palec...??????

"guziczek" mnie rozwalil

Napisane przez Pamela86

Witam!
Ja zaczynam staranka od nowego roku, miesiąc temu straciłam swoją kruszynkę, doszło do poronienia zatrzymanego, w 11tc dowiedziałam sie z usg że mój aniołek nie zyje od 6tc..
Nadal mi ciężko ale mam nadzieje już niedługo zafasolkować, póki co czekam na pierwszą @ jestem 32dzien po zabiegu i nic nie wskazuje żeby miała przyjść...

strasznie mi przykro, ale musisz wierzyc, ze teraz sie uda! U nas niestety na watku tez juz pare wizazanek stracilo male serduszka

Napisane przez Kasia_Dublin

No zobaczcie same!!! Szok

GRATULACJE !

Napisane przez LadyMK

hehe sama sobie niespodziankę chcę zrobić paka jest z tego co podejrzewam od mojego TŻta i od moich rodziców, bo ja też z nimi składkę robiłam na coś konkretniejszego + dodatek ode mnie którego się nie spodziewa:P

KasiaD super reakcja TŻta! Ja się mimo wszystko boję swojego TŻta reakcji i swojej również! Już nie wspominając dalej..........

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

gdzie jest Maggie, Panienka?
Do Panienki w zeszłym tygodniu pisałam wiadomość PW i zero odezwu

jestem po poludniu rzadko zagladam, bo w dmociu zawsze jest cos do roboty wczpraj pichcilam mezusiowi smalczyk do chlebka na jego wlasne zyczenie
Lady, a tak sobie pomyslalam, ze za to czekanie to jak sie okaze, ze jednak jestes w ciazy to mi testy co zamowilas w zabkach przywieziesz masz szczescie, ze mieszkamy blisko siebie

Napisane przez motylek85

a ja to gupolek jestem, badam od wczoraj tą szyjkę i serio wydawało mi się, że właśnie ją badam ale dziś dopiero poczułam daleko na końcu "coś" jest to grubości mniej więcej mojego kciuka tylko na długość to takie jakby tylko do paznokcia i to taki dzyndzelek przypomina ale czy miękki to teraz zgłupiałam i nie wiem, bo chyba tak średnio twardawy... ja myślałam cały czas, że szyjka macicy to taki większy mocniej rozpulchniony kawałek ciałka ale nie taki dzyndzelek tylko na końcu tak po środku zbadałam bo zastanawiało mnie właśnie jak to coś mogłoby być twarde i przypominać "nos"... a teraz doszukałam się czegoś nowego... ech człowiek całe życie się uczy... i kurdę te glupie uczucie, że mnie właśnie zalało, idę do wc a tam nic, w sumie to mężuś wczoraj się baaaardzo postarał i jeszcze rano leciało ale teraz czuję, że nadal co tam ucieka... ale się rozpisałam... hihi no ale co mi pozostaje... czekać teraz tylko a ja taka niecierpliwa...

mamy juz guziczek, dzyndzelek, niektore grzebaly sobie ponoc w macicy szukajcie dziewczyny, moze jeszcze cos ciekawego znajdziecie jak widac pochwa jest nieodkryta skarbnica nie moge ze smiechu -moze i ja cos znajde-moze fasolke

[motylek85]

Napisane przez Maggie1983

mamy juz guziczek, dzyndzelek, niektore grzebaly sobie ponoc w macicy szukajcie dziewczyny, moze jeszcze cos ciekawego znajdziecie jak widac pochwa jest nieodkryta skarbnica nie moge ze smiechu -moze i ja cos znajde-moze fasolke

heh cwaniaro;P my przynajmniej jak się nauczymy to już na zawsze hihi a nie ma innej metody niż metoda prób i błędów

[marlenka0505]

Napisane przez Gosiaro

Marlenko mam nadzieje, że te bóle to nic poważnego.Ja mam też takie czasami silne ukłucia w dole brzucha i się tym martwie.Leż, odpoczywaj i bierz nospę bo ona działa rozkurczowo.Będzie dobrze.

ja właśnie też mam takie ukłucia i wczoraj dodatkowo te skórcze, ale dziś mi koleżanka jedno uświadomiła to nie są skórcze parte, więc nie ma co paniki siać, a dziś już mi wiele lepiej.
Dalej czuję takie ciągnięcia, ale czytałam, że można tyak odczuwać rozciąganie macicy. Więc musimy wierzyć że wszystko bedzie ok.

Napisane przez Kasia_Dublin

No sprawdzilam i od wczoraj bez zmian. Ciasnawo, na koncu twarde i musze naprawde wcisnac zeby dosiegnac...

Lady zrob ten tescik w czwartek bo jesli twoja owulka byla pozniej niz moja to kreseczka moglaby sie nie pokazac bo za wczesnie. Ja myslalam ze moja bedzie bardzo wyrazna a jest dosc blada...

ja też byłam zaskoczona, że dwa dni po terminie @ a druga kreska bledsza i po czasie mi wyszła. Więc rozumiem Lady, że chce czekać.

Napisane przez Kasia_Dublin

Dziewczyny chcialam tylko powiedziec ze moja sytuacja chyba bardzo potwierdza to co mowia lekarze a mianowicie, zeby nie myslec o zajsciu w ciaze. W tym jednym cyklu kiedy faktycznie sie staralismy mimo ze wmawialam sobie ze o tym nie mysle to jednak oszukiwalam sama siebie. A co za tym idzie mimo ze bylo mi przyjemnie podczas przytulanek to niestety nie dochodzilo u mnie do szczytowania. Po prostu skupialam sie na czyms zupelnie innym. No i efekt byl taki ze @ przyszla. W tym cyklu kiedy chcialam sie uspokoic i jakos inaczej do tego nastawic postanowilismy z tz-em ze bedzie konczyl na zew a ja bylam tak rozluzniona ze tego dnia kiedy tz zostal w srodku do konca (bez pytania i bede musiala go dzis przeprosic za to ze na niego wtedy nakrzyczalam...) mialam baaardzo silny orgazm... Dziele sie tym z Wami bo wydaje mi sie ze gdyby nie to ze nie myslalam o tym ze sie staramy to pewnie znowu by nam sie nie udalo. Kochane ja licze ze teraz wszystkie po kolei zajdziecie w ciaze

Wy macie klasyczną wpadkę, my się staraliśmy, ale coś w tych doznaniach ze współżycia musi być. Jak wiadomo orgazm orgazmowi nie równy, a i Oliwia i te maleństwo zostało poczęte w czasie mega doznań. Nie wiem czy się jasno wyraziłam. Gdzieś czytałam że w czasie orgazmu macica ma skórcze i w ten sposób zasysa żołnierzyki do środka.

Napisane przez anula_81

Hej kochane!!
U nas wreszcie spadlo troszke sniegu!! nie jest to moze jakis snieny szal, ale pieknie zabielilo
Jeszcze raz gratulacje dla Kasi i jej TZ)
Mnie dzisiaj po wczorajszych meczarniach mdlosciowych lepiej z rana, nawet mnie nie mdli tylko brzuzek mnie boli, mam nadzieje, ze to nic zlego. Juz sie tak przyzwyczailam, ze mnie mdli calymi dniami, ze jak nie mdli to sie boje ze cos jest nie tak.
Pozdrawiam wszystkie ranne ptaszki

Anula a na kiedy Ty masz termin???? który to tydzień???
Ja dziś miałam porażkę rano, moje drogocennie zjedzone śniadanko wylądowało....

[anula_81]

Napisane przez marlenka0505

Anula a na kiedy Ty masz termin???? który to tydzień???
Ja dziś miałam porażkę rano, moje drogocennie zjedzone śniadanko wylądowało....

wedle ostatniej miesiaczki koniec 10 tygodnia, ale ja mialam pozniej owulacje, wiec jak dla mnie 10 tydzien dopiero sie zaczal dzisiaj
Termin na 11 lipca Czekam do poczatku stycznia zeby wiedziec ze juz jest te 12 tygodni i juz mozna bezpiecznie powiedziec znajomym i rodzinie. A ty kiedy mowisz?
Mnie mdlosci przesladowaly ostatnie dw atygodnie codziennie ale masakrycznie. Wymiotowalam tylko dw arazy, ale jesc nie moge i slabo mi i wszystko sprawia ze mi mdlo.

A jak u ciebie? ktory tydzien i jaki termin?

[marlenka0505]

u mnie 8 tydzień i termin na 27 lipca, tak mi sie wydawało, że jesteś ciut przede mną. Więc mogę sobie swoje objawy porównywać do Ciebie.
Co do wieści to wczoraj dowiedziała się Młoda i ma nakaz trzymania języka za zębami. Zobaczymy czy umie dotrzymywać tajemnić
Jak wytrzyma to w święta będziemy rozsyłać radosne wieści.

A z pierwszą ciążą to mówiliśmy rodzicom od samego początku, a reszta droga pantoflową dowiedziała się po jakimś miesiącu, pamiętam jak w moje urodziny Szwagierka mnie opieprzyła że nie powiedziałam po co u gina byłam

[anula_81]

Napisane przez marlenka0505

u mnie 8 tydzień i termin na 27 lipca, tak mi sie wydawało, że jesteś ciut przede mną. Więc mogę sobie swoje objawy porównywać do Ciebie.
Co do wieści to wczoraj dowiedziała się Młoda i ma nakaz trzymania języka za zębami. Zobaczymy czy umie dotrzymywać tajemnić
Jak wytrzyma to w święta będziemy rozsyłać radosne wieści.

A z pierwszą ciążą to mówiliśmy rodzicom od samego początku, a reszta droga pantoflową dowiedziała się po jakimś miesiącu, pamiętam jak w moje urodziny Szwagierka mnie opieprzyła że nie powiedziałam po co u gina byłam

ja na razie powiedzialam tylko mamie i dwom psiapsiolka tu w Norwegii co tu rodzily bo potrzebowalam porady. W Polsce oprocz mojej mamy nikt nie wie, TZ rodzice dowiedza sie sopiero w swieta osobiscie jak przyleca, reszta w polowie stycznia
Ja sie asekuruje, bo wiesz moja mamdwa razy dosc pozno poronila a z drugiej strony tak ciezko utrzymac taka wiadomosc przy sobie, poza tym czemu mialoby byc zle? jak bedzie dobrze!!

[Maggie1983]

Napisane przez motylek85

heh cwaniaro;P my przynajmniej jak się nauczymy to już na zawsze hihi a nie ma innej metody niż metoda prób i błędów

t ylko sie znowu nie podrapcie

Napisane przez marlenka0505

u mnie 8 tydzień i termin na 27 lipca, tak mi sie wydawało, że jesteś ciut przede mną. Więc mogę sobie swoje objawy porównywać do Ciebie.
Co do wieści to wczoraj dowiedziała się Młoda i ma nakaz trzymania języka za zębami. Zobaczymy czy umie dotrzymywać tajemnić
Jak wytrzyma to w święta będziemy rozsyłać radosne wieści.

A z pierwszą ciążą to mówiliśmy rodzicom od samego początku, a reszta droga pantoflową dowiedziała się po jakimś miesiącu, pamiętam jak w moje urodziny Szwagierka mnie opieprzyła że nie powiedziałam po co u gina byłam

ojej no to swietne wiesci! a jak jej powiedzieliscie? nie pytala o szczegoly?
moja przyjaciolka ma 5 letnia core i jest ok 20tc i mloda wogole nie przyjmuje do wiadomosci, ze moze miec brata, bo jak stwierdzila to ma juz duzo braci (fakt, ale to sa cioteczni bracia) i wymyslila, ze bedzie siostrzyczka i teraz maja juz byc same dziewczynki, zeby Ci chlopcy sie w nich zakochiwali no ale jak dla mnie to kazirodztwo

[marlenka0505]

Napisane przez anula_81

ja na razie powiedzialam tylko mamie i dwom psiapsiolka tu w Norwegii co tu rodzily bo potrzebowalam porady. W Polsce oprocz mojej mamy nikt nie wie, TZ rodzice dowiedza sie sopiero w swieta osobiscie jak przyleca, reszta w polowie stycznia
Ja sie asekuruje, bo wiesz moja mamdwa razy dosc pozno poronila a z drugiej strony tak ciezko utrzymac taka wiadomosc przy sobie, poza tym czemu mialoby byc zle? jak bedzie dobrze!!

Bo musi być dobrze Ja wczoraj miałam taki kryzys przez te skórcze, ale powiem Ci że jak powiedzieliśmy córce to aż tak psychicznie lepiej się poczułam. Nie wiem z czego to wynika, tak jakby to że wie więcej osób dawało mi "gwarancję" że nic złego nie może się stać. Głupie to no ale...

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Napisane przez Maggie1983

t ylko sie znowu nie podrapcie

ojej no to swietne wiesci! a jak jej powiedzieliscie? nie pytala o szczegoly?
moja przyjaciolka ma 5 letnia core i jest ok 20tc i mloda wogole nie przyjmuje do wiadomosci, ze moze miec brata, bo jak stwierdzila to ma juz duzo braci (fakt, ale to sa cioteczni bracia) i wymyslila, ze bedzie siostrzyczka i teraz maja juz byc same dziewczynki, zeby Ci chlopcy sie w nich zakochiwali no ale jak dla mnie to kazirodztwo

zastanawiałam się jak powiedzieć i wytłumaczyłam że będzie rósł mi brzuch i jak będą wakacje to będzie taaaaki wielki, i się pytam czy wie dlaczego. Po chwili zastanowienia mówi mi bo urodzisz dziecko??? No a ja że tak i że bedzie miała brata albo siostrę.
W pierszym momencie nie wiedziałam co ona myśli, głos jej drżał jak coś mówiła i tak po chwili jak do niej dotarło to zobaczyłam taką ogromną radość na jej buźce i się na mnie rzuciła
Oliwia bardzo chciała siostrę, ale wie że o takch sprawach decyduje Bozia. Bo Bozia jest Wielka i stworzyła świat itp i mówi mi tak wiesz mamo bo Bozia się teraz zastanawia czy ma być chłopiec czy dziewczynka. A plany przeogromne, będzie tłumaczyć, myś zęby itp i wszystkie zabawki odda i poleciała do swojego pokoju przytargała taki worek z grzechotkami i że będzie mu/jej dawać itp.