Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

[oolong]

Napisane przez Silpe

Ja juz chwile temu sie przymiezalam do kupna ale stwierdzilam , ze poczekam i po nowym roku napewno mi juz brzuch bardziej pojdzie wiec wtedy kupie , no ale najwyrazniej malemu miejsca juz brakuje i sie rozpycha , no i moj brzuch tez
ogolnie spodenki ciazowe sa lekko drogawe w porownaniu do zwyklych ale i masz tez ten komfort , ze nie musisz od razu kupowac rozmiaru 45 tylko taki jaki nosisz a jedynie ze wstawka na brzuch i sa o niebo wygodniejsze od zwyklych , nie ma tego przekletego guzika ktory wbija ci sie w brzuch
moje kosztowaly 49,95 euro ale od dzis w monachium nastaly wyprzedarze (ktore potrwaja do lutego i za to je kocham ) i ja zaplacilam 24,97 euro z H&M

ja mam w ciuchlandzie kupione HM Mama i powiem, że bardzo sobie chwalę
bardzo wygodne

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;15861096]


aż się uśmiałam, jak podobnie nasze mamusie względem nas mieszkają.
Ale śliczna sukienka! i śliniaczek! i bodziak!
Widzę, że wciąż w dziewczynkę typujesz. [/QUOTE]

Moja ty siostro
Ano typuję W sobotę usg połówkowe, to może się dowiemy Jak nam lekarka nie powie, to się do aparatury przykuję i nie wyjdę stamtąd
Ale: naokoło sami chłopcy, tak? A jak ja się rodziłam, na sali było 7 chłopców i ja jedna, każdy miał żółtaczkę, ja nie, i oni byli łysi, a ja miałam bujne loki Tak więc, patrząc na to, jak przyszłam wyjątkowo na świat - obstawiam z przekory dziewuszkę

Napisane przez majkaAD78

Ja dziś miałam połówkowe usg i położna powiedziała nam,że ona jest pewna na 100%,że będzie chlopak...
Martwię się tylko dlaczego ja jeszcze nic nie czuję, albo nie rozpoznaję czy to maluch się odzywa? a zaczęlam 20 tydz...hmmm...może ja z tych późniejszych?
pozdrawiam serdecznie choć tak rzadko

Gratuluję facecika Mnie maluch też nie kopie, kończę 18 tydzień - czuję tylko bulgotanie

Napisane przez kropka75

Laski, czy Wam też brzuchy stają w miejscu, czy cały czas pędzą?

CHolera wydało się.... No tak, brzuch mi stoi

Napisane przez araczki

Zrobiłam swoje pierwsze pierniki. Żadna rewelacja ale pierwsze i się cieszę

Tere fere, nie rewelacja... to ja chętnie przyjmę tę nierewelację

Napisane przez velluto

i pokazywali przeurocze czworaczki z Ostrowa - 4 dziewczynki! ich tata mówił, że dziś spał tylko 2 godz

Wiecie co, chybabym się poryczała ze złości, gdybym na raz miała tyle dzieci mieć...

Napisane przez basiak

Miałam się jeszcze Ciebie zapytać, bo pamiętam, że miałaś szyjkę mierzoną przez usg, czy to było przezbrzusznie, czy przecipnie? Dziś mnie to czeka i chcę się przygotować odpowiednio

Raczej: przedowcipnie

Napisane przez Darianna25

Wczoraj bylismy na usg. Mój mąż siedziałby tam i siedział.Dla niego było to za krótko.Płci nie poznaliśmy bo babce nawet sie nie chciało sprawdzić. Stwierdziła,ze to za wcześnie i tyle.Widzieliśmy jak mały się drapał po głowie i próbował nózkę do buzi wsadzić.
Zbadali przeziornosć karkową i wyszła 1,79.

Super, że jest super

Napisane przez kropka75

W moim też.
Matka ganiała ze szmatą, kazała myć okna, jakieś miała wizje sprzątania wszystkich dupsów leżących w meblościance za szkłem. Do dziś jak sobie przypomnę to mycie każdego kieliszka i każdej lampki to mnie trzepie.

Obiecałam sobie, że u mnie będzie sprzątanie wtedy, gdy będę miała na to ochotę, mycie okien wtedy, gdy będę miała ochotę (jak mi przyjdzie kaprys myć w XI to przed świętami na pewno nie będę myć drugi raz, bo trzeba na świeżo), że choinkę ubiorę kiedy zechcę, nie 24 grudnia i że nigdy, przenigdy nie kupię meblościanki, żadnego mebla z szybą i nigdzie nie będą mi stały zestawy szklaneczek, talerzyczków, filiżaneczek i lampeczek do wina...

W wigilię trzeba było być głodnym, zasuwać cały dzień (rano targ, potem choinka, potem sprzątanie po niej i do garów), a przed 17 pięknie się ubrać i być super hiper szczęśliwym przy kolacji. Po kilku dniach męki i zapierniczania jak osioł.

Chyba dużą traumę miałam, bo słowa dotrzymuję.

oooo jakbym o sobie i mojej mamie czytała Ona, jeśli za przeproszeniem przed świętami nie jest zjechana jak pies, to się nie liczy Największy koszmar: mycie pierdyliarda talerzyków, kieliszków, miseczek zza szkłą

Napisane przez kitty241

A ja mam od 10 minut mega banana na twarzy Właśnie przyszło do mnie łóżeczko z pościelką dla Dzidzi i becik zwany rożkiem...jakie cudne

Teraz siedzę i przytulam się do rożka...jest taki mięciutki

Teeee oddawaj, to dziecka!

A ja jutro mam spotkanie wigilijne w pracy, a koleżanka, która ma 2miesięcznego maluszka, ma mi pieluchy przywieźć Bo jej te mini mini zostały.

[iza240]

Napisane przez Darianna25

Zapomniałam się Was zapytać.
Od kilku dni kłuje mnie tak jakby jajnik. Nie wiem dokładnie ale po prawej stronie.Jak siedzę i wstanę -tak normalnie ,nie gwałtownie - to mnie kłuje.Z reszt boli mnie ciągle i nie wiem co to. Wczoraj na usg pani powiedział,ze nic niepokojącego nie widzi i może to macica się rozciaga ale ja wiem jakie jest uczucie przy rozciaganiu a jakie przy kłuciu.
Wiecie moze co to może być?

jezeli ginekolog nic nie widzi na usg to nie masz sie czym martwićJa tez odczuwam ból z prawej strony ale mam torbiel ciażowy na jajniku .Pojawił się jak zaszłam w ciązę i podobno po porodzie ma się wchłonąćPrzy okazjii pytanie.....odczuwasz intensywny ból przy kichaniu?Ja wtedy muszę się skulić bo w przeciwnym razie będe wyć z bólu
SILPE bardzo ładne spodnieChronią brzuszek przed zimnemTeż takie zakupię jak tylko wypłata wpłynie.Jak narazie podciągam grube,lużne rajstopy pod sam biust

[kitty241]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15874913]


Teeee oddawaj, to dziecka!
[/QUOTE]

Ty się tak Słońce nie unoś bo ja niewypróbowanym "sprzętem" Dzieciątka nie uraczę... Najpierw sama sprawdzę czy bety się nadają a dopiero potem Dzidzię w nie owinę... Z łóżeczkiem niestety metoda pada bo się w nim nie zmieszczę ale wierzę, że będzie ok

[kropka75]

Ok, już mnie pocieszyłyście. Niech więc brzusio jeszcze nie pędzi.

Napisane przez kitty241

A ja mam od 10 minut mega banana na twarzy Właśnie przyszło do mnie łóżeczko z pościelką dla Dzidzi i becik zwany rożkiem...jakie cudne

Teraz siedzę i przytulam się do rożka...jest taki mięciutki

A gdzie zdjęcia? Bez zdjęć się nie liczy.

Napisane przez Silpe

Witajcie
zakupilam dzis moje pierwsze spodenki ciazowe z takim fajnym przedluzonym stanem na brzuch , wreszcie maly oddychnie i ja tez do tego trafilam na promocje wiec dodatkowo jestem happy

Ale fane! Ja też takie scem! Gdzie? Skąd?

Byłam wczoraj w H&M. Ale się wkurzyłam. Dwa rodzaje długich spodni, jeansy wąskie w nogawkach i ciut szersze sztruksy. A normlanych, prostych spodni to nie ma! Albo takich jak te Twoje... Wrrr.... Do tego cena - te jeansy za 170zł, sztuksy za 130zł.

Już doczytałam, że też w H&M... No to klapa. U mnie jeno takie rury są. :/ Goła będę biegać.

[kitty241]

Napisane przez kropka75

A gdzie zdjęcia? Bez zdjęć się nie liczy.

Uuupss.....już się poprawiam ale dam fotkę z allegro bo mi aparat się ładuje...
Kiedyś już to pokazywałam ale teraz mam na żywo i jest o niebo ładniejsze niż na zdjęciu a i jakościowo całkiem, całkiem...
Czy teraz Kropuś się liczy?

[kropka75]

Napisane przez kitty241

Uuupss.....już się poprawiam ale dam fotkę z allegro bo mi aparat się ładuje...
Kiedyś już to pokazywałam ale teraz mam na żywo i jest o niebo ładniejsze niż na zdjęciu a i jakościowo całkiem, całkiem...
Czy teraz Kropuś się liczy?

Dziękuję. Bardzo ładne.

Becik się liczy. Jeszcze łóżeczko z pościelą.

[kitty241]

Napisane przez kropka75

Dziękuję. Bardzo ładne.

Becik się liczy. Jeszcze łóżeczko z pościelą.

Łóżeczko jest zwyczajne, tradycyjne, takie proste a pościelka jest identyczna jak becik...Zdjęć nie mam, niestety. Wybaczysz? A będzie się liczyło?

[araczki]

Napisane przez velluto

Araczki - pierniki żadna rewelacja? to może wyślij do mnie, chętnie je przyjmę ślicznie udekorowałaś! moje pierniczki niezbyt udane, bo za ciasno ułozyłam je na blaszce i sie zrosły miejscami w 1 mega piernika i jakos tak teraz nie mam serca do dekorowania ich no cóż - pierwsze koty za płoty

dzięki za uznanie chętnie wyślę . Te robiłam dla koleżanki, z którą się dzisiaj spotkałam resztę będę robić jakoś w weekend.

Napisane przez velluto

a męża kuruje już od piątku i powoli mam dość chory chłop = uwaga prawie umieram

Aj, wiem co to znaczy.

Napisane przez kropka75

A biało macie? Daj trochę śniegu, choć na foto.
Ja bym chciała tak zimno.

Nawet jest biało. Nie ma za dużo śniegu ale nie jest źle Nawet zrobiłam zdjęcia specjalnie, w drodze do koleżanki i je durna ja pała skasowałam
Jutro pstrykne i załączę.

Zimno spakowałam i wysłałam. Dostarczą w czwartek albo piątek

Napisane przez kropka75

Pierniczki śliczne.

Pobawiłabym się w pierniki, ale nie wiem czy mam tyle zapału, żeby godzinami w kuchni sterczeć... Kiedyś zrobiłam i wyszły mi kamienie. To były takie pierniki co to się je robi w listopadzie i trzyma do świąt w puszce. A ja chciałam jeść już. I się zraziłam.

A te Wasze to takie do jedzenia od razu, czy też muszą swoje odleżeć?

Ja kupuje gotowe ciasto do pierników. Tylko wałkuję, wycinam, wrzucam do pieca na 5 minut i można od razu jeść

Napisane przez margo80

araczki - zmobilizowalaś mnie właśnie do rozpoczęcia akcji piernikowej

Napisane przez basiak

Araczku piękne te twoje dzieła
Ja nawet się nie biorę za takie rzeczy, bo jestem antytalent, a do tego leń patentowany

dziękuje
Ja też leń i na dodatek szybko się zniechęcam ale fajna zabawa jest

Napisane przez margo80

ja jeszcze w kwestii pierników. 180 stp z termoobiegiem czy bez?
(wybaczcie głupie pytania, ale w kuchni to ja raczkuję dopiero)

ja bez termoobiegu.

Napisane przez Darianna25

Witajcie.
Araczku pięknie ozdobione te pierniki. Ja jestem beztalńcie normalne.

Dziękuje
Ja póki co pierniki zrobiłąm, chociaż dzisiaj u koleżaniki podłapałam troche jak sie robi różne rzeczy z filcu. To jest czad

Napisane przez Silpe

Witajcie
araczki twoje pierniczki wygladaja cudnie - mistrzostwo

Napisane przez Silpe

moje kosztowaly 49,95 euro ale od dzis w monachium nastaly wyprzedarze (ktore potrwaja do lutego i za to je kocham ) i ja zaplacilam 24,97 euro z H&M

fajne spodnie Ja dzisiaj też kupiłam z hennesa tak sam przecenione tylko wziełam ciemniejsze z wąskimi nogawkami i z suwakami na końcach nogawek .

Napisane przez kees26

Witam wszystkie mamuśki
A jutro zaczynam 5 miesiąc

Gratulacje 5 miesiąca, rany ale czas zasuwa

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15874913]
Tere fere, nie rewelacja... to ja chętnie przyjmę tę nierewelację
.[/QUOTE]




Miałam bardzo fajny dzień. Kupiłam sobie sukienke na rodzinną imprezę sobotnią. Kupiłam dżinsy i leggnsy, 2 pary getr, białą bluzke i koszulke.
Zrobiłam też zdjęcia i wysłałam Mikołajowi aby wiedział co mógłby mi przynieść jeszcze
A z resztą poczekam na poświąteczne zniżki

[kropka75]

Napisane przez kitty241

Łóżeczko jest zwyczajne, tradycyjne, takie proste a pościelka jest identyczna jak becik...Zdjęć nie mam, niestety. Wybaczysz? A będzie się liczyło?

Wybaczyć, wybaczam , ale się nie liczy.

[atinas]

Napisane przez kees26

Witam wszystkie mamuśki

Nie było mnie kilka dni, więc sobie zaraz poczytam co u Was a tymczasem chciałam Wam obwieścić, że chyba poczułam dziś pierwsze ruchy maleństwa Wydaje mi się, że to było TO, coś jakby bardzo delikatne pęknięcie balonika z wodą, tak z 2,3 razy pod rząd. Jak Wy odczuwacie te pierwsze ruchy? Można to pomylić z czymś innym, np. ruchami robaczkowymi jelit

A jutro zaczynam 5 miesiąc

Ja właśnie tak odczułam pierwsze ruchy mojego dziecka Tak jakby ktoś nabrał powietrza w usta i wypuścił pod wodą

Gratuluję rozpoczęcia kolejnego miesiąca

[kropka75]

Napisane przez araczki

Nawet jest biało. Nie ma za dużo śniegu ale nie jest źle Nawet zrobiłam zdjęcia specjalnie, w drodze do koleżanki i je durna ja pała skasowałam
Jutro pstrykne i załączę.

Zimno spakowałam i wysłałam. Dostarczą w czwartek albo piątek

Dziękuję.

Ale to zimno to z długim terminem ważności? Tak żeby starczyło do świąt?

[kitty241]

Napisane przez kropka75

Wybaczyć, wybaczam , ale się nie liczy.

Dobra...specjalnie dla Ciebie- łóżeczko i pościel ale w innym kolorze...ja mam taką jak becik
Teraz się liczy?

[kropka75]

Napisane przez kitty241

Dobra...specjalnie dla Ciebie- łóżeczko i pościel ale w innym kolorze...ja mam taką jak becik
Teraz się liczy?

No ok, ok, ok, umówmy się, że teraz się liczy.

[kitty241]

Napisane przez kropka75

No ok, ok, ok, umówmy się, że teraz się liczy.

No nareszcie ...trudno Ci dogodzić..

[velluto]

Napisane przez kropka75

W moim też.
Matka ganiała ze szmatą, kazała myć okna, jakieś miała wizje sprzątania wszystkich dupsów leżących w meblościance za szkłem. Do dziś jak sobie przypomnę to mycie każdego kieliszka i każdej lampki to mnie trzepie.

Obiecałam sobie, że u mnie będzie sprzątanie wtedy, gdy będę miała na to ochotę, mycie okien wtedy, gdy będę miała ochotę (jak mi przyjdzie kaprys myć w XI to przed świętami na pewno nie będę myć drugi raz, bo trzeba na świeżo), że choinkę ubiorę kiedy zechcę, nie 24 grudnia i że nigdy, przenigdy nie kupię meblościanki, żadnego mebla z szybą i nigdzie nie będą mi stały zestawy szklaneczek, talerzyczków, filiżaneczek i lampeczek do wina...

W wigilię trzeba było być głodnym, zasuwać cały dzień (rano targ, potem choinka, potem sprzątanie po niej i do garów), a przed 17 pięknie się ubrać i być super hiper szczęśliwym przy kolacji. Po kilku dniach męki i zapierniczania jak osioł.

Chyba dużą traumę miałam, bo słowa dotrzymuję.

dokładnie! a te zestawy szkła doprowadzały mnie do szału. Wogole tego nie uzywaliśmy, ale musiało byc umyte na błysk Dlatego u mnie w mieszkaniu jest tylko to czego uzywam i co jest mi potrzebne, zadnych muzealnych wystaw ani witryn

Napisane przez cate_

Gratuluję zdrowej dzidzi

dziekuje

Napisane przez kitty241

A ja mam od 10 minut mega banana na twarzy Właśnie przyszło do mnie łóżeczko z pościelką dla Dzidzi i becik zwany rożkiem...jakie cudne

Teraz siedzę i przytulam się do rożka...jest taki mięciutki

skąd ja to znam w zeszłym tygodniu kupilam pierwsze body i do dziś mam banana na twarzy ja na nie spojrze

Napisane przez Silpe

zakupilam dzis moje pierwsze spodenki ciazowe z takim fajnym przedluzonym stanem na brzuch , wreszcie maly oddychnie i ja tez do tego trafilam na promocje wiec dodatkowo jestem happy

bardzo fajne spodnie ja tez juz zakupilam 1 pare

Napisane przez kees26

chyba poczułam dziś pierwsze ruchy maleństwa Wydaje mi się, że to było TO, coś jakby bardzo delikatne pęknięcie balonika z wodą, tak z 2,3 razy pod rząd. Jak Wy odczuwacie te pierwsze ruchy? Można to pomylić z czymś innym, np. ruchami robaczkowymi jelit

A jutro zaczynam 5 miesiąc

gratuluje wiercącego maleństwa i 5 miesiąca

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Napisane przez iza240

SILPE bardzo ładne spodnieChronią brzuszek przed zimnemTeż takie zakupię jak tylko wypłata wpłynie.Jak narazie podciągam grube,lużne rajstopy pod sam biust

niezły patent z tymi rajstopami

Napisane przez kitty241

Uuupss.....już się poprawiam ale dam fotkę z allegro bo mi aparat się ładuje...
Kiedyś już to pokazywałam ale teraz mam na żywo i jest o niebo ładniejsze niż na zdjęciu a i jakościowo całkiem, całkiem...
Czy teraz Kropuś się liczy?

słodkie nic dziwnego, że się tak do niego przytulasz

Napisane przez araczki

dzięki za uznanie chętnie wyślę . Te robiłam dla koleżanki, z którą się dzisiaj spotkałam resztę będę robić jakoś w weekend.

Miałam bardzo fajny dzień. Kupiłam sobie sukienke na rodzinną imprezę sobotnią. Kupiłam dżinsy i leggnsy, 2 pary getr, białą bluzke i koszulke.
Zrobiłam też zdjęcia i wysłałam Mikołajowi aby wiedział co mógłby mi przynieść jeszcze
A z resztą poczekam na poświąteczne zniżki

nie ma to jak udane zakupy, zawsze poprawią humor

[kropka75]

Napisane przez velluto

dokładnie! a te zestawy szkła doprowadzały mnie do szału. Wogole tego nie uzywaliśmy, ale musiało byc umyte na błysk Dlatego u mnie w mieszkaniu jest tylko to czego uzywam i co jest mi potrzebne, zadnych muzealnych wystaw ani witryn

To co my miałyśmy w domu to jeszcze pikuś...
Moja niedoszła teściowa miała meblościankę na całą długość ściany, prawie 4m, na niej 6 odkrytych półek, a na każdej do pełna kryształów. A w kuchni prawie 1,5m blatu meblowego zajmował zestaw obiadowo-deserowy z Chodzieży, na 12 osób.

To jest jazz dopiero.

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Ja mam dziś wyjątkowo twórczy wieczór... Od paru godzin obczajam oferty tv kablowych, internetu i tel. w okolicy. Firma, z której mam to wszystko doprowadziła mnie dziś do pasji... Mam ich dość.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

dziękuję wszystkim za miłe słowa pod adresem moim i mojego synka. Młodo wyglądam... ale mnie miło połechtałaś velluto.

Napisane przez velluto

Dzien dobry
Choć niewiele z Was trzymało kciuki za moja wczorajszą wizytę to wszystko poszło dobrze maluszek ma ok 10 cm, serduszko pieknie bije, ładnie się prezentował więc mozna było dokładnie obejrzec kregosłup, kość udową, żebra a nawet paluszki u rąk

super, że wszystko dobrze.

Napisane przez araczki

Zrobiłam swoje pierwsze pierniki. Żadna rewelacja ale pierwsze i się cieszę

świetnie ozdobione, to jest REWELACJA!

Napisane przez kropka75

Pobawiłabym się w pierniki, ale nie wiem czy mam tyle zapału, żeby godzinami w kuchni sterczeć... Kiedyś zrobiłam i wyszły mi kamienie. To były takie pierniki co to się je robi w listopadzie i trzyma do świąt w puszce. A ja chciałam jeść już. I się zraziłam.

A te Wasze to takie do jedzenia od razu, czy też muszą swoje odleżeć?

moje są takie średnie, jak się je polukruje to od razu są fajnie miękkie, bo lukier troszkę je zmoczy, a jak ktoś nie lubi polukrowanych (mój tŻ) to wystarczy pierniki zamknąć w puszce razem z ćwiartką jabłka- to pierniki zwilgotnieją.

Napisane przez Darianna25

Wczoraj bylismy na usg. Mój mąż siedziałby tam i siedział.Dla niego było to za krótko.Płci nie poznaliśmy bo babce nawet sie nie chciało sprawdzić. Stwierdziła,ze to za wcześnie i tyle.Widzieliśmy jak mały się drapał po głowie i próbował nózkę do buzi wsadzić.
Zbadali przeziornosć karkową i wyszła 1,79.

śliczności.

Napisane przez kropka75

W moim też.
Matka ganiała ze szmatą, kazała myć okna, jakieś miała wizje sprzątania wszystkich dupsów leżących w meblościance za szkłem. Do dziś jak sobie przypomnę to mycie każdego kieliszka i każdej lampki to mnie trzepie.

u mnie w domu takiej meblościanki nie było, moja mam nogdy specjalnie nie wariowała z okazji świąt. I mi też tak zostało, sprzątam, ale bez przesady. Okna mam umyte od listopada (teściowa umyła), teraz nie mam zamiaru ich myć- pogoda nie dopisuje, ale jak znam życie to teściowa umyje je któregoś dnia jak będę w pracy.
Bo ona z gaytunku tych mocno sprzątających na święta, meblościankę też ma. I ona dzis u siebie do góry okna myła- minus 5 stopni. brrrr....

Napisane przez Marta1122

ja mam takie pytanie poniewaz troche sie martwie..Odczułam juz kilka razu ruchy ale nie czuje ich codziennie i martwi mnie to?czy to narmalne w 19 tygodniu ciąży??wizyte mam dopiero 24 grudnia w wigilie to będzie 20-ty tydzień więc mzoe dowiemy się też jaka płeć i juz nie moge sie doczekać czy wszystko jest ok

to normalne, że ruchy nie muszą być codziennie odczuwalne na tym etapie ciąży. więc się nie martw.

Napisane przez kitty241

A ja mam od 10 minut mega banana na twarzy Właśnie przyszło do mnie łóżeczko z pościelką dla Dzidzi i becik zwany rożkiem...jakie cudne

Teraz siedzę i przytulam się do rożka...jest taki mięciutki

ale czad.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15874913]Moja ty siostro
Ano typuję W sobotę usg połówkowe, to może się dowiemy Jak nam lekarka nie powie, to się do aparatury przykuję i nie wyjdę stamtąd .[/QUOTE]
tak zrób.

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15874913]W sobotę usg połówkowe, to może się dowiemy Jak nam lekarka nie powie, to się do aparatury przykuję i nie wyjdę stamtąd
[/QUOTE] Będziemy trzymać kciuki za tę Twoją wiedzę. Żebyś nie musiała się przykuwać.

[ona1981]

Kobietki mogę do was dołączyć ?? Termin porodu - 25.06.2010.
To będzie mój drugi dzidziuś, mam synka Michałka(19 miesięcy).

Tak sobie czytam o waszym zakupowym szaleństwie i przyznam, że troche zazdroszczę. Ja większość rzeczy będę miała po starszym dziecku:wózek, łóżeczko, pościel, ciuszki. No chyba, że będzie dziewczynka to trzeba będzie troche ciuszków dokupić, by nie chodziła w bodziakach w auta

[olivka_7]

Hejka
Wczoraj miałam USG genetyczne i liczyłam na poznanie płci. A tu dzidzia nie współpracowała i wiemy tak na 70% ale ginek powiedział że to nic pewnego.

[araczki]

Napisane przez kropka75

Dziękuję.

Ale to zimno to z długim terminem ważności? Tak żeby starczyło do świąt?

Gadalam z szefem od zimy. Obiecal, ze zrobi co moze. Nie zamknie lodowki

Napisane przez ona1981

Kobietki mogę do was dołączyć ?? Termin porodu - 25.06.2010.
To będzie mój drugi dzidziuś, mam synka Michałka(19 miesięcy).

Tak sobie czytam o waszym zakupowym szaleństwie i przyznam, że troche zazdroszczę. Ja większość rzeczy będę miała po starszym dziecku:wózek, łóżeczko, pościel, ciuszki. No chyba, że będzie dziewczynka to trzeba będzie troche ciuszków dokupić, by nie chodziła w bodziakach w auta

Witaj i jasne dolaczaj sie
A ja Ci zazdroszcze, ze nie musisz kompletowac wszystkiego bo ja zupelnie nie mam pojecia jak zaczac

Napisane przez olivka_7

Hejka
Wczoraj miałam USG genetyczne i liczyłam na poznanie płci. A tu dzidzia nie współpracowała i wiemy tak na 70% ale ginek powiedział że to nic pewnego.

Ja na 2 genetycznym tez nie poznalam plci. Male mialo nas gdzies

A te 70% to ...?

[kumkura]

witam kochane!!!Caly dlugi tydzien nie zagladalam do was...a tyle naskrobalyscie, ze spedze pewnie cale popoludnie na czytaniu teraz nie mam za bardzo czasu- wybieram sie na usg...i oczywiscie troche mam stresa...ehh, trzymajcie kciukasy!!ps. dostalam w spadku od siostry pol wielkiego wora ubranek dla dzieci do 3 miesiaca, wiec chyba juz nie rozgladam sie za ubrankami)pozdrawiam i zdrowia zycze)

[yolanda9]

Silpe super spodnie Ja też ostatnio zakupiłam parę ciążowych ciuchów dwie spódnice (jedna granatowa i jedna czerwona, dżinsy, bluzkę)... mam już zdjęcia zrobione, ale aparat został w domciu...więc wieczorkiem wrzucę zdjęcia

Napisane przez ona1981

Kobietki mogę do was dołączyć ?? Termin porodu - 25.06.2010.
To będzie mój drugi dzidziuś, mam synka Michałka(19 miesięcy).

Tak sobie czytam o waszym zakupowym szaleństwie i przyznam, że troche zazdroszczę. Ja większość rzeczy będę miała po starszym dziecku:wózek, łóżeczko, pościel, ciuszki. No chyba, że będzie dziewczynka to trzeba będzie troche ciuszków dokupić, by nie chodziła w bodziakach w auta

Witam mamusię!

Ja dzisiaj na piechotkę do roboty i o mało bym orła wywinęła Nie wszyscy wywiązują się z obowiązku odśnieżenia przed swoją posesją Na szczęście wykazałam się refleksem i był tylko ślizg

Ja już nie mam siły skupić się na pracy...w radio bez przerwy świąteczne piosenki, w głowie myśli dotyczące tego co kupić i co zrobić w wigilię Też tak macie? jak dotrwać do świat?

[kropka75]

Napisane przez olivka_7

Hejka
Wczoraj miałam USG genetyczne i liczyłam na poznanie płci. A tu dzidzia nie współpracowała i wiemy tak na 70% ale ginek powiedział że to nic pewnego.

Ciekawe czy ja się co dowiem 28 grudnia.

Napisane przez araczki

Gadalam z szefem od zimy. Obiecal, ze zrobi co moze. Nie zamknie lodowki

Super.

A mnie wczoraj przez zimę koleżanka walnęła focha, orzekła, że się nie odzywa... i poszła.
Powód - zima, mróz, śnieg.
Bo ona nie lubi, nieznosi i ciągle o tym gada... za to lubi psuć mi humor i zaczynać dzień od info na gg, jaka to pogoda jest do dupy, wiedząc, że czekam na ten śnieg jak dziecko. W końcu jej wczoraj powiedziałam, żeby marudziła do lustra, bo ja się już nasłuchałam tych tekstów przed kilka lat i naprawdę nie mam ochoty na więcej, co tylko śnieg albo temp. spadnie. A zaczęło się od mojego opisu na gg, że na zimę czekam. Rano włączam kompa, a tam jej fukanie do mnie, że jaka zima, jaki śnieg, że be, do bani i w ogóle beznadzieja, ciepło ma być...

Powiedziałam, że ok, niech nie lubi, ale ja bym chciała zostać przy swojej sympatii do zimy i dobrym adresatem takiego marudzenia rokrocznie od XI do III nie jestem. I foch był, bo ja się nie znam, bo ja nie marznę na przystankach i grzeję dupę w ciepłym biurze... A w ogóle to taka fascynacja zimą to jest choroba... I prawie wyszło, że marznie biedna przeze mnie.

A to podobno ciężarne mają humory... Czasem mnie przeraża, jakie ludzie sobie wynajdują problemy...

[Marta1122]

dzieki LEA troche mnie uspokoilaś, no i mam nadzieje ze nasz bobo nie oleje rodziców i 24 grudnia na wiztycie pokaże co ma miedzy nóżkami.Wtedy od razu sie zgłoszę o poprawke na liście))pozdrawiam wszystkie brzuchatki

[yolanda9]

Napisane przez kropka75

A mnie wczoraj przez zimę koleżanka walnęła focha, orzekła, że się nie odzywa... i poszła.
Powód - zima, mróz, śnieg.

no faktycznie ludzie to maja problemy w życiu...tylko pozazdrościć

A ja zapomniałam się wcześniej pochwalić, że w końcu czuję bulgotanie w brzuszku Właśnie przed chwilą znów się zaczęło Na razie jest to nawet całkiem fajne...pewnie za jakiś czas mi się odmieni

[kropka75]

Napisane przez yolanda9

A ja zapomniałam się wcześniej pochwalić, że w końcu czuję bulgotanie w brzuszku Właśnie przed chwilą znów się zaczęło Na razie jest to nawet całkiem fajne...pewnie za jakiś czas mi się odmieni

Ale fajnie.
A ja dalej nic. Jakieś upychanie w boku czasem, czasem twarda kulka gdzieś. I tyle...

[olivka_7]

To 70% to dziewczynka, ale równie dobrze siusiak mógł się schować, więc zostało mi czekanie. Obiachałam mężowi wstrzymać się z zakupami, ale co tam przecież są ciuszki uniseks

A ja się cieszę pogodą za oknem sypie śnieg, mrozik lekki, a ja ... w ppiżamie w łóżku leżę

Aha idę zażyć żelazo bo mam za niski poziom czegoś tam- hemoglobiny???- no i muszę poszukać co ma dużo żelaza coby jeść- byleby nie było zielone i niedobre

Dziewczynki nie martwcie się że jescze nie czujecie ruchów ja zaczęłam czuć regularnie w 17 tyg ale gin powiedział że to bardzo szybko. Wiadomo nie możecie się doczekać, ale jak mi gin powiedział jeszcze będziie pani miała czas się nacieszyć i ponarzekać jak małe w żebra kopnie

[ona1981]

Ja poprzednio ruchy poczułam w 22 tygodniu. W ogóle mały w brzuchu raczej mało się ruszał, a teraz jest taki ruchliwy (właściwie od urodzenia tak ma), że czasem nie daje rady. Nie usiedzi nawet sekundy w miejscu. Licze na to, że drugie będzie spokojniejsze...

Co do poznania płci to uważam, że lakarz nie powinien ,,strzelać,, albo mowi płeć na 100%, albo nie mówi wcale.