Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ III

[LadyMK]

Strona 69 z 69

[kwiatuszekk88]

Napisane przez motylek85

to nic, ja jestem pewna że @ przyjdzie ale takie drobniusie sygnaliki dają odrobinę nadziei... mogła by się już pojawić a nie zamiast niej to masa śluzu... czyli kolejny znak, że się spoźni bo przed okresem zawsze mam sucho...

No właśnie zawsze jest nadzieję i trzymam kciuki, żeby się udało następnym razem

[motylek85]

Napisane przez LadyMK

Motylciu nie smutaj się musimy być twarde! bo co z Nas za matki będą z takimi miękkimi du...mi !
Może... jak to mówi mój TŻ, jeszcze nie czas, nie pora... Może naprawdę nie jest nam dane z powodów jasnych i klarownych. Może ten jeden jedyny cudowny i niepowtarzalny plemniczek chce do komóreczki dojść wtedy, gdy będzie czuł, że... teraz jego przyszła mamusia się wyluzuje i on jej nie będzie dodatkowo stresował

dziękuję kochana to miłe bardzo co piszesz może i jest w tym jakaś prawda...

Napisane przez aa2

motylku dopuki nie ma @ to ja i tak będe trzymać kciuki

heh no ja teraz to bym chciała żeby szybko przylazła bo same niektóre wiecie jak to jest kiedy @ się spóźnia a testy pokazują 1 krechę... można oszaleć...

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Napisane przez kwiatdzuszekk88

No właśnie zawsze jest nadzieję i trzymam kciuki, żeby się udało następnym razem

dziękuję

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

dziękuję wam wszystkim moje kochane za trzymanie kciuków i podnoszenie na duchu...

[aa2]

no to ja mam pytanie do znawczyń kochane wczoraj i przed wczoraj miałam takjakby mokro ale bez żadnego sluzu , dziś już nic nie ma normalna wiecie co to mogło być???

[Kasia_Dublin]

Napisane przez aa2

no to ja mam pytanie do znawczyń kochane wczoraj i przed wczoraj miałam takjakby mokro ale bez żadnego sluzu , dziś już nic nie ma normalna wiecie co to mogło być???

Moze owulka?? Wlasnie jak te twoje cykle sie sprawuja? Wracaja do normy?

[motylek85]

Napisane przez aa2

no to ja mam pytanie do znawczyń kochane wczoraj i przed wczoraj miałam takjakby mokro ale bez żadnego sluzu , dziś już nic nie ma normalna wiecie co to mogło być???

niestety nie pomogę bo nie mam pojęcia, nawet swojego śluzu (prócz tego płodnego) nie mogę zinterpretować...

[aa2]

Napisane przez Kasia_Dublin

Moze owulka?? Wlasnie jak te twoje cykle sie sprawuja? Wracaja do normy?

no właśnie staram sie to wybadać i chyba sie do tego nie nadaję, przez pare dni miałam taki rozciągliwy sluz, ale w sumie w tym okresie pitulałam sie z moim tż więc to może być tak ze pojawił sie po przytulankach, a wczoraj te mokre to juz sama nie wiem co o tym mysleć co to było jakby to była owulacja to wychodziłoby że ma 34 dniowe cykle masakra

[anula_81]

Napisane przez Carol77

Nie przepracuj się kochana

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

niestety troche nie mam wyboru nazbieralo sie jak zwykle duzo pracy przed swietami, a mi wszystko wolniej idzie i moja kocentracja pada. Aktualnie mam na glowie 3 projekty plus jedziemy chyba dzisiaj kupic choinke.
Myslicie ze wytrzyma swieza do sylwestra? bo chcialabym zeby ze 3 tygodnie postala. da rade co??

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez aa2

no właśnie staram sie to wybadać i chyba sie do tego nie nadaję, przez pare dni miałam taki rozciągliwy sluz, ale w sumie w tym okresie pitulałam sie z moim tż więc to może być tak ze pojawił sie po przytulankach, a wczoraj te mokre to juz sama nie wiem co o tym mysleć co to było jakby to była owulacja to wychodziłoby że ma 34 dniowe cykle masakra

ja taki mialam zaraz po odstawieniu tabletek. Myslalam ze mnie brzuch boli na okres, a mnie bolal na owulacje i...skonczylo sie fasolka wiec nigdy nic nie wiadomo

[aa2]

Napisane przez anula_81

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------


ja taki mialam zaraz po odstawieniu tabletek. Myslalam ze mnie brzuch boli na okres, a mnie bolal na owulacje i...skonczylo sie fasolka wiec nigdy nic nie wiadomo

kochana ja na razie tylko obserwuje ani wczoraj ani przed wczoraj przytulanek nie było więc jak te mokre to była owulacje to przyda mi sie ta wiedza jak zaczne sie starać

[Kasia_Dublin]

Oj wlasnie kolega z pracy przyszedl ze swoja 4-miesieczna coreczka . A ja juz sobie wyobrazam jak sama tak przyjde...

[niunia1401]

czesc dziewczynki ,u nas odzwiwo w holandi jest dzis snieg i ciagle pada,ale oni juz sa tu przerazeni,nieumieja jedzic jak jest tak slisko,ktos mi auto na parkingu zarysowal naszczescie nie za duzo wiec jakos przezyje,kurde u mnie 42 dc i czekam nadal na @ .

Motylku niemartw sie moze zawczesnie na test wiec czekamy dalej razem kurde,przekichane mamy fajnie by bylo miec dwie kreski pod choinke,ale to tylko marzenia hi hi,ogolnie ladnie i bialo za oknem switecznie tak

[Edzia400]

Napisane przez LadyMK

Miłego dnia dziewczynki
czekam na odpowiedzi w związku ze studiami.

Buziaki
u mnie też sporo śniegu, ale ładnie jest... w końcu Święta się zbliżają
Ja byłam przekonana, że dziś jest piątek.

hihi to my w tym samym swiecie jestesmy ja dzis od rana ciagle wszystkim mówie ze jest piatek

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Witajcie
Wczoraj mielismy z TZ przyjemny wieczorek- leniuchowania i nic nierobienia Az bylam w szoku
Dzis wrocilam na stare smieci i siedze z Nim w firmie- zaraz biore sie za ksiegowosc

Po swietach robimy termin u notariusza, zeby spisac intercyze, lecimy do urzedu i bedziemy znali date slubu


Madziorka, jeszcze raz dziekuje za odp Takich wiadomosci mi teraz potrzeba najbardziej, nie moge sluchac i czytac o rakach bo mam odrazu panike w oczach ... Moj TZ sie przyznal, ze tak sie martwil ze z bolem brzucha chodzi te dni - on ma takie bole tylko w mega stresie i mial tez takowe podczas naszych ciaglych rozmow na temat dzidzi .... Milego dzionka wszystkim zycze

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

A dzisiaj mi sie snilo ze moja kolezanka, ta ktora jest w 5 tyg ciazy przyszla do mnie i mi powiedziala ze ma raka skory i pokazala mi na piersiach takie czarne linie. Odrazu sie obudzilam.
Teraz wyczytalam ze nowotwor w snie to przestroga zeby rzucic zlosliwe nalogi poki nie jest za pozno (od wtorku nie pale papierosow w ogole, naklejam plastry Niquittin, bo niby przyczyniaja sie do wystapienia raka, jesli jest zakazenie HPV i TZ sie uparl ze mam rzucic...) no a kobieta w ciazy oznacza :
Ciąża we śnie symbolizuje nowe plany i nadzieje, które dojrzewają w nas i zostaną w końcu urzeczywistnione.
widzieć kobietę w ciąży : szczęście materialne

Moze jestem glupia, ale troche wierze w sny. I teraz napewno ani jednej fajki nie zapale....

ja po 15 latch przestałam palić z dnia na dzien a paliłam około 2 paczki dziennie to był maj a w sierpniu zaszliśmy w ciąże co do snów ja w nie tez wierze ale ten twój o raku to chyba bardziej nerwy niz jakies przesłanie a to ze przesałać palic tylko ci wyjdzie na zdrowie i mocno ci kibicuje

[kasiula1208]

Napisane przez motylek85

nooo tylko ja raczej nie zaciążyłam więc lepiej niech przyjdzie prędzej

i tak czytam sobie i jak tu nie myśleć, że a może coś ci się taam wykluło jednak??? kochana a może zrobisz ten swój pierwszy w życiu teścior? tak na próbę

dobrze, że humorek lepszy bo nie można się załamywac ja teraz czekam na tą wredotę i chcę żeby już przyszła jak ma być bo tylko niepotrzebnie nadziei robi dziś 33dc.

nie kochanie nie bede robic testu...wogóle sie nie staramy...w tym miesiacu tylko raz mielismy przytulanki i to jeszcze zabezpieczone(stosunek przerywany) wiec to musiałby byc naprawde jakis cuddzis mam 32 dzien cylku.. najdłuzszy to 34 dni wiec jesze mam dwa dni czekania....byłam w tym miesiacu chora wiec to tez moze wpłynac na opóznienie...brzuch cmi...ale praktycznie juz przestaje bolec.. tylko piersi zaczynaja dosc mocno bolec.. wiec @ zbliza sie wielkimi krokami....do tego biegunka i fatalne samopoczucie...wiec wszystko wskazuje na @....no nic do 19 czekam

[Edzia400]

Napisane przez hanjah

Ech, ja to mam wrażenie, że jestem niewidzalna... dlatego mało piszę

No co wy dziewczyny ja was wszystkie czytam tylko czasem nie mam nic mądrego do powiedzenia wiec nie pisze nic od dzis jak nic nie bede miała do powiedzenia napisze takie wielkie hello !!!! hahah zebyscie wiedziały ze jestem ale w mojej blond głowie pusto

[kasiula1208]

Napisane przez motylek85

dziękuję kochana to miłe bardzo co piszesz może i jest w tym jakaś prawda...

heh no ja teraz to bym chciała żeby szybko przylazła bo same niektóre wiecie jak to jest kiedy @ się spóźnia a testy pokazują 1 krechę... można oszaleć...

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------


dziękuję

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

dziękuję wam wszystkim moje kochane za trzymanie kciuków i podnoszenie na duchu...

skarbie a moze za wczesnie go zrobiłas..... dopóki @ nie ma(a u ciebie juz sie nawet spóznia) to jest nadzieja......

[motylek85]

Napisane przez niunia1401

czesc dziewczynki ,u nas odzwiwo w holandi jest dzis snieg i ciagle pada,ale oni juz sa tu przerazeni,nieumieja jedzic jak jest tak slisko,ktos mi auto na parkingu zarysowal naszczescie nie za duzo wiec jakos przezyje,kurde u mnie 42 dc i czekam nadal na @ .

Motylku niemartw sie moze zawczesnie na test wiec czekamy dalej razem kurde,przekichane mamy fajnie by bylo miec dwie kreski pod choinke,ale to tylko marzenia hi hi,ogolnie ladnie i bialo za oknem switecznie tak

wiesz skarbku ja to już nic nie wiem jeśli chodzi o mój organizm jedyne co mogę teraz podejrzewać to przeziębienie bo już mnie zaczęły oczy piec i nosek trochę zakatarzony i glówka zaczyna boleć... muszę najpierw kawusię wypić i dopiero może lepiej się ciut zrobi, a na pewno ciut cieplej bo u mnie w domku to masakra jakaś... zimno jak nie wiem co i jak ja mam być zdrowa?? i jeszcze wczoraj przemarzłam...a jeszcze muszę wyyyjść!!! bo prezentów nei będę miała kiedy kupić bo się okazało, że w sklepie w którym dorabiam teraz jest taki ruch ze masakra, potrzebują mnie do świąt... w sumie sobie dorobię ale jak będe chora to nic nie będzie mnie cieszyło, nawet dodatkowa kaska...

[kasiula1208]

bede miała komputer właczony ale ide sie połozyc....marna dzis ze mnie rozmówczyni.....buziaki:c mok:

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez aa2

no właśnie staram sie to wybadać i chyba sie do tego nie nadaję, przez pare dni miałam taki rozciągliwy sluz, ale w sumie w tym okresie pitulałam sie z moim tż więc to może być tak ze pojawił sie po przytulankach, a wczoraj te mokre to juz sama nie wiem co o tym mysleć co to było jakby to była owulacja to wychodziłoby że ma 34 dniowe cykle masakra

Hm tez miewalam takowy podczas dni plodnych, wlasnie taki wodnity

Napisane przez Kasia_Dublin

Oj wlasnie kolega z pracy przyszedl ze swoja 4-miesieczna coreczka . A ja juz sobie wyobrazam jak sama tak przyjde...

Wow ... az ciezko mi to sobie wyobrazic.... ale to chyba lepiej dla mnie


Motylku, nowy cykl nowe szanse i wieeeeeeeeele przyjemnosci Trzymamy zatem kciukasy za nastepny cykl!!!!

[Kasia_Dublin]

Napisane przez motylek85

wiesz skarbku ja to już nic nie wiem jeśli chodzi o mój organizm jedyne co mogę teraz podejrzewać to przeziębienie bo już mnie zaczęły oczy piec i nosek trochę zakatarzony i glówka zaczyna boleć... muszę najpierw kawusię wypić i dopiero może lepiej się ciut zrobi, a na pewno ciut cieplej bo u mnie w domku to masakra jakaś... zimno jak nie wiem co i jak ja mam być zdrowa?? i jeszcze wczoraj przemarzłam...a jeszcze muszę wyyyjść!!! bo prezentów nei będę miała kiedy kupić bo się okazało, że w sklepie w którym dorabiam teraz jest taki ruch ze masakra, potrzebują mnie do świąt... w sumie sobie dorobię ale jak będe chora to nic nie będzie mnie cieszyło, nawet dodatkowa kaska...

Motylku ja mam tak samo, u mnie w domku jest zimno jak w psiarni. Jak kaloryfer przestanie grzac na chocby 5 min to juz czuc zimne przeciagi. Tz zawsze obiecuje ze cos z tym zrobi ale na obiecankach sie konczy. A ja tez sie zazwyczaj rozgrzewam kawusia albo czerwona herbatka (mniam )

Cosmaa do mnie to jeszcze nie dotarlo tak do konca i nawet jak nie bylam w ciazy to jak ktos tak przychodzil to ja sobie wyobrazalam jak sama przyjde . Ale jeszcze nie dotarlo ze ja moze juz tak przyjde za rok

[motylek85]

Napisane przez kasiula1208

nie kochanie nie bede robic testu...wogóle sie nie staramy...w tym miesiacu tylko raz mielismy przytulanki i to jeszcze zabezpieczone(stosunek przerywany) wiec to musiałby byc naprawde jakis cuddzis mam 32 dzien cylku.. najdłuzszy to 34 dni wiec jesze mam dwa dni czekania....byłam w tym miesiacu chora wiec to tez moze wpłynac na opóznienie...brzuch cmi...ale praktycznie juz przestaje bolec.. tylko piersi zaczynaja dosc mocno bolec.. wiec @ zbliza sie wielkimi krokami....do tego biegunka i fatalne samopoczucie...wiec wszystko wskazuje na @....no nic do 19 czekam

no ok a jak do 19-go nie przyjdzie to co??? i wiesz, takie cuda się zdarzają i zaskoczyłaś mnie tą liczbą przytulanek bo ja to bym nie wytrzymała cały miesiąc tylko na jednym przytulanku heh no ale jak już pisałam my to jak króliki jakieś

Napisane przez kasiula1208

skarbie a moze za wczesnie go zrobiłas..... dopóki @ nie ma(a u ciebie juz sie nawet spóznia) to jest nadzieja......

niby tak ale raczej się nie nastawiam bo wiem kiedy mogła być owulacja i z tego co wyliczyłam to wczoraj albo dzisiaj powinna być ale może coś przez to choróbsko się poprzestawiało... a test by już wykazał ciąże bo już jest 14-15 dni po owulce...

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez Edzia400

hihi to my w tym samym swiecie jestesmy ja dzis od rana ciagle wszystkim mówie ze jest piatek

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------





ja po 15 latch przestałam palić z dnia na dzien a paliłam około 2 paczki dziennie to był maj a w sierpniu zaszliśmy w ciąże co do snów ja w nie tez wierze ale ten twój o raku to chyba bardziej nerwy niz jakies przesłanie a to ze przesałać palic tylko ci wyjdzie na zdrowie i mocno ci kibicuje

Ja palilam 3 latka tylko (az!!!!) wiec chyba mi bedzie latwiej.... Mam nadzieje
Co do snow, to w szoku bylam ze ta kolezanka akurat mi sie przysnila, no ale o niej sporo myslalam bo mlodsza ode mnie, a juz w ciazy i jej TZ sie tak chwalil dumnie...
Palic zaprzestalam w dniu uslyszenia wynikow i wyczytania ze palenie sie przyczynia i lepiej rzucic- sen byl dzis w nocy.

Dziwne to wszystko, no ale ... Najwazniejsze ze jak teraz mi sie uda rzucic to nie bede miala problemu w ciazy kiedys... Moja znajoma nadal popala bedac z brzuszkiem ... Bo nie umie sie odzwyczaic... Ja jesli zajde to nie chce truc bobaska. Wiec dwa plusy juz sa Po czym ostatnio strasznie mi przeszkadza zapach fajek i to ze doslownie nimi smierdzialam... okna w domku jak mylam to az zolte papiery mialam... Wiec kolejne plusy- pachne normalnie a nie jak komin i bedzie mniej roboty przy porzadkach
Tych plusow bedzie napewno jeszcze wiecej i nie zamienie ich juz na chwilowa przyjemnosc z dymkiem

[motylek85]

Napisane przez Kasia_Dublin

Motylku ja mam tak samo, u mnie w domku jest zimno jak w psiarni. Jak kaloryfer przestanie grzac na chocby 5 min to juz czuc zimne przeciagi. Tz zawsze obiecuje ze cos z tym zrobi ale na obiecankach sie konczy. A ja tez sie zazwyczaj rozgrzewam kawusia albo czerwona herbatka (mniam )

Cosmaa do mnie to jeszcze nie dotarlo tak do konca i nawet jak nie bylam w ciazy to jak ktos tak przychodzil to ja sobie wyobrazalam jak sama przyjde . Ale jeszcze nie dotarlo ze ja moze juz tak przyjde za rok

uwierzysz uwierzysz ja jak byłam to podczas kąpieli tak sobie patrzyłam na brzuszek, masowałam i się zastanawiałam jak to możliwe??, przecież ja nic nie czuję, nic nie widzę i w ogóle

Cosmaaa ja wiem i tylko czekam aż ta durna @ się pojawi, chociaż znając mnie to póki nie ma plamienia to będę wykorzystywać tz ile się da uwieeeelbiam się kochaćmmmmrrraaauuucccc i zawsze to dla mnie przyjemność nawet jak myślę o dziecku to zazwyczaj mam orgazm mrrrrrrrr

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez Kasia_Dublin

Cosmaa do mnie to jeszcze nie dotarlo tak do konca i nawet jak nie bylam w ciazy to jak ktos tak przychodzil to ja sobie wyobrazalam jak sama przyjde . Ale jeszcze nie dotarlo ze ja moze juz tak przyjde za rok

Za rok bedziesz wspominac jak czekalas na te dwie krechy i tez nie bedziesz wierzyc ze to juz troche czasu minelo Oby te 9 miesiecy bylo szczesliwych dla Was

[motylek85]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Ja palilam 3 latka tylko (az!!!!) wiec chyba mi bedzie latwiej.... Mam nadzieje
Co do snow, to w szoku bylam ze ta kolezanka akurat mi sie przysnila, no ale o niej sporo myslalam bo mlodsza ode mnie, a juz w ciazy i jej TZ sie tak chwalil dumnie...
Palic zaprzestalam w dniu uslyszenia wynikow i wyczytania ze palenie sie przyczynia i lepiej rzucic- sen byl dzis w nocy.

Dziwne to wszystko, no ale ... Najwazniejsze ze jak teraz mi sie uda rzucic to nie bede miala problemu w ciazy kiedys... Moja znajoma nadal popala bedac z brzuszkiem ... Bo nie umie sie odzwyczaic... Ja jesli zajde to nie chce truc bobaska. Wiec dwa plusy juz sa Po czym ostatnio strasznie mi przeszkadza zapach fajek i to ze doslownie nimi smierdzialam... okna w domku jak mylam to az zolte papiery mialam... Wiec kolejne plusy- pachne normalnie a nie jak komin i bedzie mniej roboty przy porzadkach
Tych plusow bedzie napewno jeszcze wiecej i nie zamienie ich juz na chwilowa przyjemnosc z dymkiem

prawidłowo pochwalam takie podejście

[niunia1401]

Napisane przez motylek85

no ok a jak do 19-go nie przyjdzie to co??? i wiesz, takie cuda się zdarzają i zaskoczyłaś mnie tą liczbą przytulanek bo ja to bym nie wytrzymała cały miesiąc tylko na jednym przytulanku heh no ale jak już pisałam my to jak króliki jakieś

niby tak ale raczej się nie nastawiam bo wiem kiedy mogła być owulacja i z tego co wyliczyłam to wczoraj albo dzisiaj powinna być ale może coś przez to choróbsko się poprzestawiało... a test by już wykazał ciąże bo już jest 14-15 dni po owulce...

a moze owulka byla pozniej ,a pozatym widzilas zdecia testu kasi byl pozytywny ale druga kreseczka byla jasniejsza,a ona jak robia test byla juz w 3 tyg ciazy smiem twierdzic ze gdyby go zrobila tyg szybciej bylby negatywny

[kwiatuszekk88]

Napisane przez motylek85

no ok a jak do 19-go nie przyjdzie to co??? i wiesz, takie cuda się zdarzają i zaskoczyłaś mnie tą liczbą przytulanek bo ja to bym nie wytrzymała cały miesiąc tylko na jednym przytulanku heh no ale jak już pisałam my to jak króliki jakieś

Ja też bym nie wytrzymała jakby przytulanki były tak rzadko. Ten tydzień były tylko 2 razy, ale to dlatego, że jest okres przedświąteczny i TŻ dłuuuuugo siedzi w pracy więc jak przychodzi to jest strasznie zmęczony, ale tak to prawie codziennie Jakoś nie umiem się od niego odkleić

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez motylek85

uwierzysz uwierzysz ja jak byłam to podczas kąpieli tak sobie patrzyłam na brzuszek, masowałam i się zastanawiałam jak to możliwe??, przecież ja nic nie czuję, nic nie widzę i w ogóle

Cosmaaa ja wiem i tylko czekam aż ta durna @ się pojawi, chociaż znając mnie to póki nie ma plamienia to będę wykorzystywać tz ile się da uwieeeelbiam się kochaćmmmmrrraaauuucccc i zawsze to dla mnie przyjemność nawet jak myślę o dziecku to zazwyczaj mam orgazm mrrrrrrrr

Zboczuchu Ja w pracy siedze

Co do brzusia.... Tez tak mam ... A wczoraj TZ go masowal i dotykal i rozmawialismy o tym ze w sumie juz niedlugo bedzie tam lokatorek ... Tak mi sie sentymenalnie zrobilo ...Wydaje mi sie ze TZ mysli o tym i sobie kmini wszystkie za i przeciw, bo samo jego przyznanie sie do tego, ze boi sie ze zolnierzyki moga byc nie wystarczajaco szybkie itd to juz jest duzo!

[motylek85]

Napisane przez kwiatuszekk88

Ja też bym nie wytrzymała jakby przytulanki były tak rzadko. Ten tydzień były tylko 2 razy, ale to dlatego, że jest okres przedświąteczny i TŻ dłuuuuugo siedzi w pracy więc jak przychodzi to jest strasznie zmęczony, ale tak to prawie codziennie Jakoś nie umiem się od niego odkleić

oj jak ja dobrze to znam

[kasiula1208]

Napisane przez motylek85

no ok a jak do 19-go nie przyjdzie to co??? i wiesz, takie cuda się zdarzają i zaskoczyłaś mnie tą liczbą przytulanek bo ja to bym nie wytrzymała cały miesiąc tylko na jednym przytulanku heh no ale jak już pisałam my to jak króliki jakieś

niby tak ale raczej się nie nastawiam bo wiem kiedy mogła być owulacja i z tego co wyliczyłam to wczoraj albo dzisiaj powinna być ale może coś przez to choróbsko się poprzestawiało... a test by już wykazał ciąże bo już jest 14-15 dni po owulce...

noooo ja tez nie.... w tym miesiacu tak wyszło bo to był miesiac chorób w rodzinie najpierw ja byłam poteznie chora..39 stopni goraczki i nie wychodziłam złozka.. to była ostatnia rzecz o jakiej myslałam...juz pare dobrych lat nie byłam tak chora...ledwo dowlokłam sie do lekarza...potem moja roksana.. a potem mój tz. wszyscy sie od siebie pozarazali...az dziw ze w tym miesiacu przy takiej akcji udało nam sie wogóle przytulic chyba by mnie rozwaliło jak nie dostałabym bym@...cały czas przytulamy sie dosc intensywnie inic... a tu raz ...i.....nieeeee..... nawet o tym nie mysle....te spóznienie to pewnie z choroby....zreszta dwa miesiace temu dostałam 19-go dopiero i to był mój najdłuzszy cykl....wszystko juz mnie poteznie boli na@ ...wiec czekam

[Kasia_Dublin]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Ja palilam 3 latka tylko (az!!!!) wiec chyba mi bedzie latwiej.... Mam nadzieje
Co do snow, to w szoku bylam ze ta kolezanka akurat mi sie przysnila, no ale o niej sporo myslalam bo mlodsza ode mnie, a juz w ciazy i jej TZ sie tak chwalil dumnie...
Palic zaprzestalam w dniu uslyszenia wynikow i wyczytania ze palenie sie przyczynia i lepiej rzucic- sen byl dzis w nocy.

Dziwne to wszystko, no ale ... Najwazniejsze ze jak teraz mi sie uda rzucic to nie bede miala problemu w ciazy kiedys... Moja znajoma nadal popala bedac z brzuszkiem ... Bo nie umie sie odzwyczaic... Ja jesli zajde to nie chce truc bobaska. Wiec dwa plusy juz sa Po czym ostatnio strasznie mi przeszkadza zapach fajek i to ze doslownie nimi smierdzialam... okna w domku jak mylam to az zolte papiery mialam... Wiec kolejne plusy- pachne normalnie a nie jak komin i bedzie mniej roboty przy porzadkach
Tych plusow bedzie napewno jeszcze wiecej i nie zamienie ich juz na chwilowa przyjemnosc z dymkiem

Cosma ja rzucilam palenie 3 lata temu, a palilam przez 7 lat!!! (na poczatku liceum trafilam na takie a nie inne towarzystwo, a zreszta wtedy byla taka 'moda' na palenie ze szok ). I pod koniec to wypalalam ponad paczke dziennie. A teraz jak sobie o tym mysle to nie wyobrazam sobie powrotu do palenia. Owszem jest tesknota za np poranna kawa i papieroskiem w tej samej rece, albo jak sie trzyma drinka z fajeczka, ale nie potrafie sie juz przekonac do smrodu i do tego ze ja sama mialabym na sobie i w domu ten zapach. Popieram twoja decyzje, trzeba zyc zdrowo