![]() |
#31 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Piszę z Górnego Śląska
Wiadomości: 894
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
Cytat:
No właśnie też mam taki charakterek, że byle kłótnia, a ja wypominam wszystko co mnie boli. Ciężko jest wybaczyc zdradę, ZWŁASZCZA jak to nie był jednorazowy wybryk, a długotrwała relacja. Ja sama nie wiem czy byłabym w stanie wybaczyc, wiadomo że ciężko odejsc jak się kogoś bardzo kocha, ale z drugiej strony czułabym wstręt i strach przed tym, że może mnie tak w ciula robic cały czas, tylko świetnie to kamuflowac. Nie dziękuje ![]() ---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ---------- To już chyba taki specyficzny typ męskiej dz**ki ![]() Potrafią patrzec prosto w oczy, płakac, histeryzowac i przysięgac, że nigdy w życiu nie zdradzili, jakże by mogli, przecież tak mocno kochają... a potem wychodzi szydło z worka wrrrrr mój eksio taki był, dotąd mnie nerw na Niego bierze jak o tym pomyślę, a minęło już ponad pół roku i jestem w innym - cudownym związku. Jeżeli chodzi o eksia, to podejrzewałam zdradę, ale jak doszło co do czego i zapytałam czy to prawda, to właśnie zaczął zachowywac się tak jak opisałąm wyżej. Uwierzyłam mu... która z Was by nie uwierzyła komuś kogo bardzo kocha, gdy ten patrzy prosto w oczy i przysięga? (oczywiscie nie mówię o sytuacjach, gdzie zdrada jest gwarantowana, że wiemy o niej napewno - tylko o sytuacjach gdzie tak jak w moim przypadku - obiło się o uszy, jakiś ktoś coś wspomniał o niewierności, ale dowodów nie było). Uwierzyłam, ale związek itak rozpadł się (to ja byłam w kółko posądzana o zdrady, których się nie dopuściłam. Nie wytrzymałąm nerwowo i Go zostawiłam I NIE ŻAŁUJĘ). Później, całkiem przypadkowo spotkałam kolege (również znajomy eksia), który powiedział mi, że rzeczywiście eksio mnie zdradzał, ale (cytuje) "nikt nie miał odwagi Ci powiedziec, w sumie widac było, że On Cię kocha więc nikt tego nie psuł" ;/ Pfff!
__________________
"Nie ufaj nikomu, to nikt Cię nie oszuka" ![]() Rozjaśnię w końcu te czarne kłaki! ![]() Edytowane przez KochanaGadzinka Czas edycji: 2009-12-16 o 15:50 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
Ogólnie w podanym wątku chodziło o zabieganie o facet, który traktuje kobiety jak szmaty: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...ht=facet-z%B3o Wypowiedziałam się po raz 1 na 3 lub 4 stronie. Tam opisałam, co mój facet robił.
Tu opisałam sytuację początkową - zdradę: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...t-z%B3o&page=6 Mniej więcej w połowie strony ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 709
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
Nie wybaczyłabym w życiu.
Na szczęście (odpukać) jeszcze mnie nikt nie zdradził. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Mazowsze :)
Wiadomości: 90
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
Póki nie zostałam zdradzona, mówiłam "Nigdy bym nie wybaczyła."
Jedna, gdy dotknął mnie smak zdrady i żalu po tym wszystkim, zdołałam wybaczyc. Nie umiałam od niego odejśc. Jestem z nim dalej, te myśli czasami wracają "Jak on mógł?", wyobrażam sobie ICH. Generalnie nie żałuję, ale straciłam zaufanie, każde jego wyjście, szczególnie do klubów / pubów bardzo mnie boli. Myślę, że to kwestia czasu, bo minął dopiero jakiś miesiąc. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Ciechanów
Wiadomości: 60
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
Nigdy nie zostałam zdradzona, ale moja mama tak. Widzę jak często to wraca w życiu...ciągle.
Nigdy w życiu nie wybaczę, nie chcę cierpieć jak moja mama.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje małe niebo ;)
Wiadomości: 415
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
nie, nigdy. zawsze miałabym ten obraz przed oczami gdy patrzyłam bym na tego człowieka. Na pewno cholernie by bolało ale nigdy bym nie wybaczyła tego jestem pewna.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
Wybaczyłam....po roku od tego wydarzenia zerwałam, bo z mojej strony uczucie się wypaliło. Później dowiedziałam się, że tak naprawdę zdrady nie było, tylko mój eks nie mógł uwierzyć, że ktoś go tak bardzo kocha
![]() Teraz nadal jesteśmy w kontakcie, przyjaźnimy się, rozmawiamy. Domyślam się, że on nadal mnie kocha ale z mojej strony już nigdy nic więcej nie będzie..... Z wielu przemyśleń dochodzę do wniosku, że zdrady nie wolno wybaczać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 509
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
Cytat:
Pytam z czystej ciekawości - naprawdę wybaczyłaś zdradę trwającą pół roku i to jeszcze w sytuacji, gdy facet sam się nie przyznał? Potrafisz mu teraz zaufać? Jesteś pewna, że nie zdradzi Cię ponownie? Mnie do tej pory wybaczanie zdrady kojarzyło się z jakimś jednorazowym wyskokiem, nie pomyślałam nawet o możliwości wybaczenia tak perfidnego rodzaju zdrady (nie chcę Cię urazić, to tylko moje zdanie ![]() Osobiście uważam, że osoba, która zdradziła raz, w każdej chwili może zdradzić ponownie - efekt: nigdy już nie będzie 100% zaufania do tej osoby, a związku bez tego sobie nie wyobrażam. Poza tym, gdyby ktoś mnie zdradził, poczułabym do niego obrzydzenie, a gdyby zdrada była długotrwała, moje obrzydzenie do tej osoby zostałoby pomnożone przez liczbę spotkań z "tamtą". Ale ja mam dość rygorystyczne poglądy w tej kwestii ![]() Co do pytania w tytule - zdecydowanie NIE.
__________________
'Signora, please stop being so sad. If you continue like this, I will be forced to make love to you. And I've never been unfaithful to my wife.' 'Under the Tuscan Sun' |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
Ja raczej bym nie wybaczyła.
Dorzucę jeszcze jedną rzecz słyszałam to w wypowiedziach wielu psychologów jak i seksuologów, jeśli zdradzisz raz i tego bardzo żałujesz oraz wiesz że nigdy już tego nie zrobisz nigdy nie mów tego twojej partnerce/partnerowi gdyż traci się ich zaufanie oraz jednocześnie zrzuca się poczucie winy na druga osobę ... coś w tym jest. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 509
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
Cytat:
1) gdyby ktoś mnie zdradził, to wolałabym od razu zakończyć taki związek i potem żyć spokojnie bez tego człowieka (nawet gdybym go kochała), że nie wspomnę o sytuacji, gdybym dowiedziała się po iluś tam miesiącach/latach - wtedy to już zupełnie miałabym poczucie zmarnowanego czasu, żyjąc z tak zakłamaną osobą w tak iluzorycznie wspaniałym związku 2) to co pogrubione w cytacie - nigdy nie uwierzę komuś, kto mówi, że już więcej tego nie zrobi - każdy kto zdradził po raz pierwszy zakładał, że tego nie zrobi, więc nie ma mowy o jakiejkolwiek wiarygodności (mówię oczywiście o sytuacji, gdy ktoś żałuje zdrady, a nie zdradza na lewo i prawo bez wyrzutów sumienia)
__________________
'Signora, please stop being so sad. If you continue like this, I will be forced to make love to you. And I've never been unfaithful to my wife.' 'Under the Tuscan Sun' |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 106
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
czytając ten wątek nie zdawałam sobie sprawy jak szeroka jest skala problemu pt."ZDRADA". przeraża mnie to, naprawdę.
współczuję Wam bardzo dziewczyny bo to pewnie musi być ogromnie bolesne doświadczenie którego zapewne nigdy się nie zapomni... ![]() ale żeby nie robić offtopa to wypowiem się na temat ![]() no więc ja myślę że to nie jest do wybaczenia, to straszne świństwo i nigdy już nie zaufałabym facetowi po tym. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#42 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: St.Julians/Malta
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
Nie, nie wybaczylam, ale podejrzewam ze bylabym w stanie gdyby odpowiednio zalowal, chociaz jesliby ktos mnie zapytal wczesniej, to pewnie powiedzialabym, ze nie ma mowy zebym zdrade wybaczyla. Ale nie zaluje, bo wiem ze sie nie zmienil.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
nie wybaczyłabym zdrady,wybaczałam kłamstwa, wybaczałam kłotnie,wybaczałam wiele...i w ostatecznym rozrachunku nie opłaciło sie,ale ZDARADY nie wybaczyłabym nigdy - nie sorry, wybaczyłabym, nawet jestem w stanie zrozumiec czemu jak i po co,ale nie zapomniałabym , i nie byłabym w stanie zaufac i dotkcan go pozniej
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: obecnie Poznań :)
Wiadomości: 789
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
nie wybaczylabym zdrady. jesli kochalabym tego czlowieka pewnie bym bardzo cierpiala, ale niewybaczylabym bo zdrada to zdrada. nie umialabym przestac myslec o tym i pewnie ciagle bym to rozpamietywala. jeszcze nigdy nie bylam w takiej sytuacji ale widzac po roznych innych sytuacjach jak do nich przywiazuje wielka wage i wszystko biore do siebie to zdrady tymbardziej bym nie wybaczyla
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
Nigdy nie wybaczylam.....ale tez nie potrafilam odejsc-decyzje ta podjelam w mgnieniu oka pewnej nocy gdy wracajac z nim z jakiejs imprezy na schodach do jego mieszkania zastalismy rozhisteryzowana jego kolejna zdobycz.Kolejna,bo wczesniej byly inne.I wtedy przestalam go kochac,w sekunde wypalilo sie nagle cale moje do niego uczucie.Do tej pory nie wiem jak to bylo mozliwe ale przestal dla mnie istniec.Mija wlasnie 5 lat od naszego rozstania.Moj zwiazek trwal 10 lat.Wtej chwili mam 34.Wiem o jego 7 zdradach w wersji udokumentowanej.Domnieman ych bylo o wiele wiecej.Wiedzialam i nie chcialam wiedziec.Bardzo go kochalam,byl (jest) cudownym,rozrywkowym i superprzystojnym facetem.Bylismy piekna,uwielbiana para.Nie wyobrazalam sobie (calkiem serio)zycia bez niego.Teraz nie czuje nic.I moge powiedziec szczerze:jestem szczesliwa ...Pijanej pani ze schodow bede wdzieczna do konca zycia..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
wybaczyłam.
aczkolwiek do dziś nie wiem czy doszło do czegoś więcej niż wiem, czy nie. gdybym wiedziała, że doszło do czegoś więcej w rozumieniu czy spali ze sobą, nie wiem co bym zrobiła, ale niestety skłaniam się do żałosnej wersji, że bym wybaczyła. nie wiem, zresztą wolę nie dywagować na ten temat. niestety nie zapomniałam, bo o tym nie da się zapomnieć. zaufanie powróciło bardzo powoli. również niestety nabyłam poczucia, że jeśli będzie chciał mnie zdradzić to mnie zdradzi.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Z betonowej dzungli ...
Wiadomości: 4 876
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
Cytat:
Taaaa, wielkie dzieki za taka cudownosc ![]() A tak na marginesie - wiedzialas o 7 zdradach (kto wie ile ich bylo naprawde ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
nie zostalam nigdy zdradzona...ale podejrzewam ze nie wybaczylabym... byc moze chcialabym wybaczyc ale wiem ze nie potrafilabym tego zrobic...
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 297
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
Wybaczyłam. Ale nie potrafiłam juz z nim być, po miesiacu po tym jak sie dowiedziałam odeszłam.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 191
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
Wybaczyłam zdradę z kilku względów. Chyba najbardziej przemawiało na korzyść tż to jaki styl życia prowadziłam nim go poznałam. Więc byłam w stanie to wszystko jakoś ogarnąć rozumem. I częściowo puścić w niepamięć.
Nie żałuję, bo z tż układa nam się świetnie (od września b.r. właściwie dopiero dogadujemy się bezproblemowo, wcześniej 1.5roku rozgrywały się różne awantury). Wiele czasu minęło nim przyjęłam to na klatę i przestałam rozmyślać, a co by było gdyby. Pomogła mi w tym paradoksalnie praca, w której miałam bardzo wiele czasu na rozmowy z samą sobą. Nie wiem, co będzie dalej. Nie mogę obiecać, że zawsze będzie tak fajnie. Ale 0d kilku miesięcy czuję, że teraz się dotarliśmy i kroczymy razem w jednym kierunku, że pragniemy dla siebie tego samego. I tak naprawdę to dopiero jest miłość. Zdrada zdradą, ale kiedy dopuszczają się jej osoby zupełnie niedojrzałe to same nie potrafią wyobrazić sobie konsekwencji swych czynów. Ja też byłam na tyle niedojrzała, że wybaczałam. Ale miałam wiele szczęścia, że nie muszę teraz żałować. Bo nie zawsze tak jest.
__________________
znikam, ale... wiecie, gdzie mnie szukać
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 21
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
Z facetem bylam 5 lat i w ciagu tych 5 lat zrywalismy chyba ze 20 razy!Jak zwylke on odchodzil i wracal (przewaznie jak odchodzil to mial kogos)a ja zawsze cierpliwie czekalam i cierpialam;( Tyle ze wiem ze on mnie nie zdradzal tylko robil mi na zlosc(po czasie tez zaczelam sie spotykac z innymi facetami,lecz nic mnie z nimi nie laczylo)po prostu takie granie sobie na nerwach.A po co to wszystko??nie wiem!Bardzo sie kochalismy....ale
Jednak pewnego dnia ja poznalam wspanialego stalego w uczuciach faceta i ... moj byly aby zrobic mi na zlosc zdradzil mnie ze swoja kolezanka ze studiow,powiedzial mi to prosto w oczy! Dzisiaj nie zaluje ze mu nie wybaczylam tej zdrady bo i tak bardzo duzo przez te 5 lat znioslam! Mam wspanialego mezczyzne ktorego kocham i jestem pewna co do jego wiernosci i milosci a przede wszystkim ze sie nie bawi moim uczuciami. Ja przyznam sie szczerze ze za DUZO razy wybaczalam,bo pojscie z kims do lozka,pocalunek a spotykanie sie z inna osoba to prawie to samo!Prawie tak samo boli i cierpimy!A umysl sam pozniej pracuje i nie wiadomo co mamy sobie myslec! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 451
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
Wybaczyłam ale nie zapomniałam. Powiedział że mnie kocha itp a po tygodniu dowiedziałam sie że jest ze mną i z nią jednocześnie... No cóż teraz mam męża dziecko a on błaga żebym do niego wróciła.... Mógł docenic co miał
__________________
31.01.2009 Julia ![]() 28.05.2013 Antoś ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 73
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
Wybaczyłam raz i więcej nie zamierzam. Po tym przestałam mu ufać. Ciągłe podejrzenia gdzie jest, z kim i co robi... Chyba że ktoś ma mocne nerwy
![]()
__________________
'To okropne kiedy tęsknię za kimś całą sobą, a on milczy i tylko czasami sobie o mnie przypomni... . A ja nic nie mogę zrobić, przywiązana do niego uczuciem.' ![]() za dużo widzę, zbyt mocno czuję. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
Nieee, nigdy bym nie wybaczyla. Znam siebie za dobrze i wiem,ze to jedna z najgorszych rzeczy w zwiazku. Nigdy nie doswiadczylam, ale wiem,ze bym nie wybaczyla i nie zapomniala- bo co wybaczac? ze zdradzil? ze zabawial sie z inna? i zaden alkohol nic nie usprawiedliwi
![]() ![]() Dziwie sie natomiast tym, ktore wybaczaja i nadal sa ze zdrajcami- jak mozna potem przytulac sie do kogos/calowac, kto niedawno gzdzil sie z inna? Dotykal ja, calowal, p,,,rzyl? Normalnie dla mnie taki ktos nie jest prawdziwym facetem tylko dupkiem. I tacy nigdy sie nie zmieniaja. Wiec jaki sens wybaczenia? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
Nie wiem. Nie umiem powiedzieć, bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Mogę tylko gdybać i teoretycznie zakładać. Wydaje mi się, że tak, mogłabym, ale to zależy od przypadku, osoby, długości związku, tego, co nas łączy, tego, co go łączyło z tą drugą, sposobu, w jaki bym się o zdradzie dowiedziała...
Jedno wiem: jeśli nie umiałabym wybaczyć zdrady, odeszłabym. nie byłabym dłużej z tym kimś
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
A ja uważam, że zdrada zdradzie nierówna. Nie można stawiać na równi faceta, który zdradza bez opamiętania, a zdrady wychodzą przypadkiem (ktoś życzliwy, mała wtopa, bo nie ukrył dobrze "śladów zbrodni", itd) z facetem, który zdradzi raz (tylko raz) z głupoty (alkohol, uwiedzenie, itp) i szczerze żałuje. "Nałogowiec" też może żałować, ale trzeba mieć na uwadze, że wpadł ze zdradami przypadkiem. Ni i innym przykładem jest facet, który zdradzi, nic sobie z tego nie zrobi, nawet nie przeprosi, a po jakimś tam czasie, np. 3 miesiącach, wraca wielce skruszony. Laski się skończyły, czy jak? Do każdej zdrady trzeba podejść indywidualnie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 509
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
Cytat:
__________________
'Signora, please stop being so sad. If you continue like this, I will be forced to make love to you. And I've never been unfaithful to my wife.' 'Under the Tuscan Sun' |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
|
Dot.: Czy wybaczyłyście?
Nie wybaczyłabym, bo nie potrafię wybaczać. Jak mi ktoś podpadnie, to mu to zawsze potrafię wypomnieć i mam o to do niego żal.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:32.