Nadmilczenie telefonu

[femmenoire]

Pewnie podobny watek juz istnieje, bo tego typu sprawy przytrafiaja sie kazdemu. Zakladam jednak oddzielny temat, gdyz kazda sprawa jest nieco inna i potrzebuje indywidualnej, obiektywnej porady.

Nie bede sie rozpisywac, zeby Was Drogie Wizazanki nie zanudzac.
Moje pytanie brzmi: co sadzic, jesli facet nie odzywa sie juz trzeci dzien po spotkaniu? Teoretycznie mozna sie spodziewac, ze po prostu nie ma ochoty na utrzymywanie kontaktu. I tu wlasnie sie pojawia cos, co jest tym elementem odrozniajacym te sprawe od wielu innych, podobnych: mianowicie podczas spotkania wielokrotnie mowil perspektywicznie, wspominal o kolejnych spotkaniach, gdy mowil np. o jakiejs kawiarni dorzucal, ze bedziemy musieli sie tam razem wybrac. W moim odczuciu spotkanie przebieglo b. przyjemnie, nie bylo ani chwili milczenia.

Prosze o Wasze opinie. Co sadzic i co robic. Nie chcialam odzywac sie pierwsza, wiec takze milcze.

[kinghah]

Napisane przez femmenoire

Pewnie podobny watek juz istnieje, bo tego typu sprawy przytrafiaja sie kazdemu. Zakladam jednak oddzielny temat, gdyz kazda sprawa jest nieco inna i potrzebuje indywidualnej, obiektywnej porady.

Nie bede sie rozpisywac, zeby Was Drogie Wizazanki nie zanudzac.
Moje pytanie brzmi: co sadzic, jesli facet nie odzywa sie juz trzeci dzien po spotkaniu? Teoretycznie mozna sie spodziewac, ze po prostu nie ma ochoty na utrzymywanie kontaktu. I tu wlasnie sie pojawia cos, co jest tym elementem odrozniajacym te sprawe od wielu innych, podobnych: mianowicie podczas spotkania wielokrotnie mowil perspektywicznie, wspominal o kolejnych spotkaniach, gdy mowil np. o jakiejs kawiarni dorzucal, ze bedziemy musieli sie tam razem wybrac. W moim odczuciu spotkanie przebieglo b. przyjemnie, nie bylo ani chwili milczenia.

Prosze o Wasze opinie. Co sadzic i co robic. Nie chcialam odzywac sie pierwsza, wiec takze milcze.

Odezwać sie pierwsza, skoro ci zależy.

[madmuazelle]

Jest zajęty,albo ma cię gdzieś tzn olał.A mówić o planach to on sobie mógł,a może zrobić co innego.

[pytton]

Napisane przez kinghah

Odezwać sie pierwsza, skoro ci zależy.

dokładnie, może czeka na twój ruch?

[femmenoire]

Napisane przez madmuazelle

Jest zajęty,albo ma cię gdzieś tzn olał.A mówić o planach to on sobie mógł,a może zrobić co innego.

Jest wolny.

[kinghah]

Napisz krótką wiadomośc tekstową. W parę minut masz odpowiedź. Najwyżej założysz nowy wątek...

[magdzia13]

A może coś się stało... i nie możne napisać... tych "może" jest wiele dlatego tez myślę, że warto odezwać sie jako pierwsza i niewinnie zapytac sie "co słychać itd" zawsze przeciez mozna sie wycofac

[madmuazelle]

Nom też jestem tego zdania,że może autorka do niego zagadać.

[margitta]

Napisane przez kinghah

Najwyżej założysz nowy wątek...

On równie dobrze może siedzieć przed komputerem albo pomagać mamie w zakupach świątecznych, a ty się zamartwiasz Także głowa do góry, trzeba być dobrej myśli.

[201610310857]

Dokładnie!
odezwij się pierwsza!

[femmenoire]

Moze macie racje. Musze sie nad tym zastanowic.
Chyba powinnam jeszcze dodac, ze ja ani razu nie wyrazilam entuzjazmu na te jego propzycje (chociaz nie powiedzialam tez nie), a podczas pozegnania, gdy dziekowal za spotkanie, po prostu powiedzialam czesc i sobie poszlam.

[Dotka90]

Więc na jego miejscu to ja bym sobie pomyślała, że Tobie się nie podobało
Odezwij się, napisz smsa co tam słychać, jak przygotowania do Świąt (temat na czasie ), zobaczysz, co Ci odpisze. Nawet jeśli nie chce utrzymywać kontaktu, to nic się nie stanie, jeśli napiszesz niezobowiązującego smsa, a jeśli chce, tylko nie wie, czy Ty chcesz, no to możliwe, że się coś wyjaśni

[201710120930]

Jest takie słowo -nadmilczenie ?

[mimochodem]

Napisane przez ŁAJKA

Jest takie słowo -nadmilczenie ?

a kto powiedzial ze nie moze byc (: neologizm, nawet ciekawie brzmiący

[femmenoire]

Napisane przez ŁAJKA

Jest takie słowo -nadmilczenie ?

Chyba nie ma go w SJP, ale tak okreslam "zjawisko" nieodzywania sie

[xpatusx]

Ja bym napisała pierwsza

[AnetaYa]

Napisane przez femmenoire

Moze macie racje. Musze sie nad tym zastanowic.
Chyba powinnam jeszcze dodac, ze ja ani razu nie wyrazilam entuzjazmu na te jego propzycje (chociaz nie powiedzialam tez nie), a podczas pozegnania, gdy dziekowal za spotkanie, po prostu powiedzialam czesc i sobie poszlam.

zapewne wziął Cię za nadburmuszoną pannicę
być może skutecznie ostudziłaś jego zapał nie wykazując odrobiny zainteresowania kolejnym spotkaniem (Twoje zdawkowe "cześć" i brak entuzjazmu na jego propozycje by o tym świadczył)

[femmenoire]

Napisane przez AnetaYa

zapewne wziął Cię za nadburmuszoną pannicę
być może skutecznie ostudziłaś jego zapał nie wykazując odrobiny zainteresowania kolejnym spotkaniem (Twoje zdawkowe "cześć" i brak entuzjazmu na jego propozycje by o tym świadczył)

To rowniez wzielam pod uwage... ale ogolnie bylam sympatyczna, usmiechalam sie i nie dawalam mu odczuc, ze mnie nie interesuje.

[paula-zla]

Napisane przez femmenoire

Moze macie racje. Musze sie nad tym zastanowic.
Chyba powinnam jeszcze dodac, ze ja ani razu nie wyrazilam entuzjazmu na te jego propzycje (chociaz nie powiedzialam tez nie), a podczas pozegnania, gdy dziekowal za spotkanie, po prostu powiedzialam czesc i sobie poszlam.

Mnie się wydaje, że już masz odp, dlaczego on się nie odzywa. Odezwij się pierwsza!

Napisane przez Dotka90

Więc na jego miejscu to ja bym sobie pomyślała, że Tobie się nie podobało
Odezwij się, napisz smsa co tam słychać, jak przygotowania do Świąt (temat na czasie ), zobaczysz, co Ci odpisze. Nawet jeśli nie chce utrzymywać kontaktu, to nic się nie stanie, jeśli napiszesz niezobowiązującego smsa, a jeśli chce, tylko nie wie, czy Ty chcesz, no to możliwe, że się coś wyjaśni

[Dotka90]

Napisane przez femmenoire

To rowniez wzielam pod uwage... ale ogolnie bylam sympatyczna, usmiechalam sie i nie dawalam mu odczuc, ze mnie nie interesuje.

On Ci proponował kolejne spotkanie/a, a Ty na to nic, po spotkaniu się nie odezwałaś, cóż mógł sobie pomyśleć?

[Sondrina]

Napisz: "Jak tam nastroj przedświąteczny?" albo złóż mu życzenia w czwartek

[femmenoire]

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi i rady. Wiekszosc z Was doradza, zebym to ja sie odezwala pierwsza. Tylko wciaz sie zastanawiam, czy jest sens, skoro on milczy. Z reguly, gdy facetowi na prawde zalezy, sam sie odzywa. To nie jest nastolatek, a dorosly mezczyzna.

[elvegirl]

nie wykazałaś entuzjazmu, więc mógł dojść do wniosku, że nie będzie się narzucał. Odezwij się, co Ci szkodzi?

[femmenoire]

Napisane przez elvegirl

nie wykazałaś entuzjazmu, więc mógł dojść do wniosku, że nie będzie się narzucał. Odezwij się, co Ci szkodzi?

Mozliwe, tak na prawde tylko on wie jakie sa motywy jego postepowania. Poczekam jeszcze do wieczora i chyba sie odezwe.

[pytton]

Napisane przez femmenoire

Mozliwe, tak na prawde tylko on wie jakie sa motywy jego postepowania. Poczekam jeszcze do wieczora i chyba sie odezwe.

ja bym nie czekała na nic, tylko napisała teraz.
niepotrzebnie zmarnujesz dzień czekając, jak możecie sobie go pregadać, czy coś

[femmenoire]

Napisane przez pytton

ja bym nie czekała na nic, tylko napisała teraz.
niepotrzebnie zmarnujesz dzień czekając, jak możecie sobie go pregadać, czy coś

Mimo wszystko wole poczekac do wieczora. Nie chce sie narzucac, a kolejny dzien milczenia nie wrozy raczej najlepiej...

[zagubiona89r]

Odezwij się. Coś w stylu: co tam u Ciebie itd. Nie odpisze to odpuść.

P.s Ja nie miałam takich rozkminek z prostego powodu, chłopak pyta czy się wymienimy numerami, ja mówię, że swój mu dam, ale jego nr nie chce. A on dlaczego? Bo jak się odezwiesz to pogadamy itd, a jak nie to nie chcę sobie komórki zaśmiecać zbędnymi numerami.

na 10 gości tylko 1 nie napisał

[femmenoire]

Napisane przez zagubiona89r

Odezwij się. Coś w stylu: co tam u Ciebie itd. Nie odpisze to odpuść.

P.s Ja nie miałam takich rozkminek z prostego powodu, chłopak pyta czy się wymienimy numerami, ja mówię, że swój mu dam, ale jego nr nie chce. A on dlaczego? Bo jak się odezwiesz to pogadamy itd, a jak nie to nie chcę sobie komórki zaśmiecać zbędnymi numerami.

na 10 gości tylko 1 nie napisał

Hehe rzeczywiscie niezly patent bede musiala go kiedys wyprobowac. W tym wypadku juz za pozno. Zwlaszcza, ze mielismy swoje numery juz przed tym spotkaniem.

[szugarbejb]

Tak jak zazwyczaj jestem za tym, żeby broń boRZe nie dzwonić pierwsza, żeby nie nagabywać smsami i w ogóle jak facetowi zależy to sam zadzwoni itp. tak w tym przypadku jestem za tym, żebyś napisała mu smsa. Sama piszesz, że raczej chłodno odebralaś jego "zaloty", więc mógł sie chłopak speszyć, szczególnie, jeśli piszesz, że to dorosły mężczyzna - to sobie pewnie myśli, że a co będę dzwonił jak ona i tak powie "cześć i nara".

Ja spytalabym jak tam nastrój przedświąteczny, i jeśli nie jest za bardzo zajęty lepieniem pierogów to zaprosiła do kina.

[iza_wiosenna]

przypomniałam sobie reklamę nie pamiętam czego, w której pan narrator krzyczał;-) : "brawo, brawo! dla..." i tu wymieniał osobę, robiącą coś niestereotypowego, przełamującą swoje i społeczne bariery na przykład w relacjach międzyludzkich.
pamiętam dobrze jego tekst "OWACJE NA STOJĄCO!!!!!!!! ONA NIE CZEKA Z UTĘSKNIENIEM NA TELEFON - SAMA DZWONI!" i stop-klatkę pokazującą dziewczynę, która dzwoni do swojego wybranka

a więc generalnie, jestem za tym byś zadzwoniła, zważywszy na to, że masz ku temu dobry pretekst- święta