Maturzystki 2010 cz. V - 'nikt nie ma takiej nadziei jak ja'

[blue_apple]

Napisane przez Claaire

No cóż wlasnie zawsze mnie to dziwi, że wszystko sobie załatwi .. też bym chciała mieć takie 'jaja'

nie wiem wlasnie
jeden lekarz powiedział mu, że zwichnął a drugi, że skręcił :P





nie no ale po co ? bo on sam nie wie po co mu na kostke 20 zastrzyków coś mówił o krwi,ale nie wiem co to ma współnego z tematem. Przepraszam ale oboje nie mamy dużej wiedzy biologicznej

łatwiej w życiu by było

mój tż miał kiedyś podejrzenie że zerwał sobie więzadło i też mu gadali o tych zastrzykach i właśnie nie pamiętam na co to było, ale nie przeciwbólowe.

lekarze to zawsze tacy mądrzy


ED:
właśnie też mi świtało o tej krwi bo jak jest gips, to żeby jakichś zakrzepów nie było czy coś takiego? nie wiem właśnie, nie pamiętam.

[mtynai]

Napisane przez Claaire

nie no ale po co ? bo on sam nie wie po co mu na kostke 20 zastrzyków coś mówił o krwi,ale nie wiem co to ma współnego z tematem. Przepraszam ale oboje nie mamy dużej wiedzy biologicznej

ej, ale tych zastrzyków to mu nie powinna dawać pielęgniarka na pogotowiu albo pielęgniarka srodowiskowa? później może odszkodowania nie dostać bo nie będzie miał dokumentacji, że przyjął te zastrzyki

[blue_apple]

Justyna nam gdzieś zginela

[mtynai]

znowu

[rehab4181]

Napisane przez Karmenka

Takie żółte i gęste ? To na pewno zabajone

taaaak

Napisane przez Claaire

A tż skrecił wczoraj kostkę (tylko nie zauważył) i dzisiaj stwierdził, że coś nie tak A ponieważ nie chciało mu się stać w kolejce do lekarza, zrobił scenę upadku na ulicy i karetka po niego na sygnale przyjechała :sciana:. tak więc ma gips i zrobiłam mu dzisiaj zastrzyk w brzuch niezła w tym jestem jeszcze tylko 20 takich zastrzyków hehe

dobry jest



poziomkowych snów ;*

[Claaire]

Napisane przez mtynai

ej, ale tych zastrzyków to mu nie powinna dawać pielęgniarka na pogotowiu albo pielęgniarka srodowiskowa? później może odszkodowania nie dostać bo nie będzie miał dokumentacji, że przyjął te zastrzyki

To też nas troszkę zdziwiło... no cóż
a odszkodowania pewnie i tak zbyt dużego niedostanie, bo to jest podobno 'małe' skręcenie (lub zwichnięcie)

Napisane przez blue_apple

łatwiej w życiu by było

mój tż miał kiedyś podejrzenie że zerwał sobie więzadło i też mu gadali o tych zastrzykach i właśnie nie pamiętam na co to było, ale nie przeciwbólowe.

lekarze to zawsze tacy mądrzy


ED:
właśnie też mi świtało o tej krwi bo jak jest gips, to żeby jakichś zakrzepów nie było czy coś takiego? nie wiem właśnie, nie pamiętam.

A no właśnie to nie jest raczej przeciwbólowe i chyba rzeczywiście raczej związane z krwią i coś mówił o zakrzepach! więc to chyba o to chodzi.

Napisane przez rehab4181

dobry jest



poziomkowych snów ;*

kombinator i tyle ;D

[blue_apple]

Napisane przez rehab4181

poziomkowych snów ;*

jaki świetny avatar

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

Napisane przez Claaire

A no właśnie to nie jest raczej przeciwbólowe i chyba rzeczywiście raczej związane z krwią i coś mówił o zakrzepach! więc to chyba o to chodzi.



kombinator i tyle ;D

kombinator nie kombinator o zakrzepach ma rację

ale tez porę roku sobie wybrał na gips.
w ogóle jak on z nim chodzi teraz


hm, mój tż wieczna maruda już by w domu siedział i nie wychodził z niego

[Claaire]

Napisane przez blue_apple

kombinator nie kombinator o zakrzepach ma rację

ale tez porę roku sobie wybrał na gips.
w ogóle jak on z nim chodzi teraz


hm, mój tż wieczna maruda już by w domu siedział i nie wychodził z niego

jak on chodzi? bardzo fajnie..w ogóle nie chodzi i po prostu tylko jest tak : "a przyniesc mi to... a to" "nie przyniesiesz kalece?" i co ja mam zrobić? :P wrobił mnie i tyle

leży w łóżku i w końcu sie cieszy, że sie go nikt nie czepia że tylko leży w łóżku :P

[blue_apple]

Karolina widzę Cię

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Napisane przez Claaire

jak on chodzi? bardzo fajnie..w ogóle nie chodzi i po prostu tylko jest tak : "a przyniesc mi to... a to" "nie przyniesiesz kalece?" i co ja mam zrobić? :P wrobił mnie i tyle

ooo niiieee, zabiłabym

[Claaire]

No ja chyba tez to zrobię

bo to jest po prostu wykorzystywanie :P

[martus9191]

Napisane przez Claaire

No ja chyba tez to zrobię

bo to jest po prostu wykorzystywanie :P

e tam po prostu zręcznie wymigał się od świątecznyc przygotowan On juz wiedzial po co to robi

[Claaire]

Napisane przez martus9191

e tam po prostu zręcznie wymigał się od świątecznyc przygotowan On juz wiedzial po co to robi

No tak, a miał kurcze krokiety robić


dobra ide się kąpać i spaaać dobranoc

[mtynai]

a mi kurna narzeczony siostry chrapie jakieś 15 metrów ode mnie...
pozabijam ich.

a dla niego skarpetę w usta kiedyś wsadzę.


dobranoc ;*

[BeaS]

Dzień dobry.

Zjadłam ciasto na śniadanie. Wiem, niemądre to było, ale czekam na rybę, a ciasto tak kusiło.

Napisane przez Claaire

A tż skrecił wczoraj kostkę (tylko nie zauważył) i dzisiaj stwierdził, że coś nie tak A ponieważ nie chciało mu się stać w kolejce do lekarza, zrobił scenę upadku na ulicy i karetka po niego na sygnale przyjechała :sciana:. tak więc ma gips i zrobiłam mu dzisiaj zastrzyk w brzuch niezła w tym jestem jeszcze tylko 20 takich zastrzyków hehe

Haha, dobry jest.

Napisane przez Claaire

To też nas troszkę zdziwiło... no cóż
a odszkodowania pewnie i tak zbyt dużego niedostanie, bo to jest podobno 'małe' skręcenie (lub zwichnięcie)

Ja miałam (mam nadal, bo nie da się tego wyleczyć) poważny uraz kolana i dostałam - uwaga - 70 (słownie: siemdziesiąt) zł.

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Obejrzałam ten 'Ring'. Do końca miałam nadzieję, że może będzie happy end.

[Claaire]

Napisane przez BeaS

Ja miałam (mam nadal, bo nie da się tego wyleczyć) poważny uraz kolana i dostałam - uwaga - 70 (słownie: siemdziesiąt) zł.

o ja Cie no to rzeczywiście strasznie hojnie Cie obdarzyli.. porażka.


Ale miałam głupie sny ...

A dzis czekają mnie dwie Wigilię... czuję, że sie przejem

[martus9191]

Napisane przez Claaire

A dzis czekają mnie dwie Wigilię... czuję, że sie przejem

ja idę na jedną i nawet nie czuje tylko wiem że się przejem :P

Buu, rozchorowałam się Mam nadzieję tylko, że to nie zapalenie tchawicy bo sylwka przeleżę w domu... Gardło mnie masakrycznie boli i zaczyna się kaszel... Ale zaraz wezmę jakieś tabletki, bo woda z solą niestety nie działa Ja nie chce chorowac gdy wolne !

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez SamaraMorganx

Moja siostra jest ekspertem do spraw uśmiercania karpii. Mogę Ci ją wynająć ;D

a właśnie.
Pytam się wczoraj Młodej:
-zabiłaś karpia?
Ona: Nie!
Ja: Nie wsypywałaś jej proszku do prania?
Ona: nie!
Ja: a może mydło jej wlałaś?
Ona: a od mydła może zdechła...

Napisane przez Karmenka

Widziałyście, te od Michaelowej Nibylandii zapisały cały wątek w 7 dni

mają tempo

Napisane przez mtynai

moja koleżanka na wigilię klasową przyniosła dobrą sałatkę

pierś z kurczaka w przyprawach usmażona.. i w keczupie.. na samym dole, później warstwa majonezu, później na to pekińska i kukurydza.. i na samym wierzchu warstwa potarkowanego żółtego sera.

dobre było

tak jak dziewczyny psały, sałatka coś na wzór gyrosa

Napisane przez blue_apple

no to pseudo gyros
bo cebula jeszcze jest przecież w gyrosie.
.

ja nie dodaję cebuli do gyrosowej ;p

Napisane przez Claaire

A tż skrecił wczoraj kostkę (tylko nie zauważył) i dzisiaj stwierdził, że coś nie tak A ponieważ nie chciało mu się stać w kolejce do lekarza, zrobił scenę upadku na ulicy i karetka po niego na sygnale przyjechała :sciana:. tak więc ma gips i zrobiłam mu dzisiaj zastrzyk w brzuch niezła w tym jestem jeszcze tylko 20 takich zastrzyków hehe

niezły heh. ale współczuję gipsu.

Napisane przez blue_apple

ciacho jest ready

a już myślałam ze spsułam



nie śmiac sie ze tak przezywam, pierwszy raz ciasto pieke

zawsze musi byc ten pierwszy raz

Napisane przez mtynai

ej, ale tych zastrzyków to mu nie powinna dawać pielęgniarka na pogotowiu albo pielęgniarka srodowiskowa? później może odszkodowania nie dostać bo nie będzie miał dokumentacji, że przyjął te zastrzyki

nie koniecznie. gby moja mama złamała nogę też musiałam jej robic zastrzyki w brzuch. a z odszkodowaniem nie było problemu.

Napisane przez blue_apple

Justyna nam gdzieś zginela

no właśniee
Justynaa , tęsknimy

Napisane przez mtynai

a mi kurna narzeczony siostry chrapie jakieś 15 metrów ode mnie...
pozabijam ich.

a dla niego skarpetę w usta kiedyś wsadzę.


dobranoc ;*

wiem przez co przechodzisz
mój tata śpi na dole , a ja czasem słyszę jak głośno chrapie ;] to wtedy słuchawki na uszy i śpie



Cześc, ;*;*

wiecie co? jakoś cholernie szybko minął mi ten czas przedświąteczny. i nawet nie czuję że dziś Wigilia;].
no ale jest też plus, wyspałam się w końcu
a teraz idę pomóc mamie troszkę.

[mtynai]

Napisane przez BeaS

Ja miałam (mam nadal, bo nie da się tego wyleczyć) poważny uraz kolana i dostałam - uwaga - 70 (słownie: siemdziesiąt) zł.

ile Ty dostałaś 1%?! ja za nadgarstek kiedyś dostałam chyba z 4%

hmm.. i masz pewnie tylko ubezpieczenie w szkole i to pewnie macie to najtańsze ?
właśnie tak to kurcze jest, że szkoły ubezpieczają tak lipnie.
my się w klasie dogadaliśmy i wzięliśmy to droższe.
za 1% chyba płacą coś koło 120zł.

Napisane przez Claaire

A dzis czekają mnie dwie Wigilię... czuję, że sie przejem

czemu dwie?

Napisane przez martus9191

ja idę na jedną i nawet nie czuje tylko wiem że się przejem :P

Buu, rozchorowałam się Mam nadzieję tylko, że to nie zapalenie tchawicy bo sylwka przeleżę w domu... Gardło mnie masakrycznie boli i zaczyna się kaszel... Ale zaraz wezmę jakieś tabletki, bo woda z solą niestety nie działa Ja nie chce chorowac gdy wolne !

peszek.



cześć Żbiki.

żbiczych wesołych świ(ni)ąt !

[Weronika112]

Napisane przez mtynai

a mi kurna narzeczony siostry chrapie jakieś 15 metrów ode mnie...
pozabijam ich.

a dla niego skarpetę w usta kiedyś wsadzę.

Następnym razem zagwiżdż - działa .

Napisane przez BeaS

Obejrzałam ten 'Ring'. Do końca miałam nadzieję, że może będzie happy end.

No w końcu 'nie ma nikt takiej nadziei jak ja' .

Napisane przez martus9191

Buu, rozchorowałam się Mam nadzieję tylko, że to nie zapalenie tchawicy bo sylwka przeleżę w domu... Gardło mnie masakrycznie boli i zaczyna się kaszel... Ale zaraz wezmę jakieś tabletki, bo woda z solą niestety nie działa Ja nie chce chorowac gdy wolne !

Łączę się w bólu - po wczorajszych zakupach, oprócz zakupów oczywiście, został katar i ból gardła, no i stopy mi spuchły, chodzę na paluszkach . Muszę poważnie zastanowić się nad nowymi butami.


Dzień dobry
Kurde, ja chcę mieć znów 8 lat i potrafić cieszyć się świętami. A teraz kojarzą mi się jedynie ze sprzątaniem, gotowaniem i ogólnie obowiązkami. Muszę to, muszę tamto...

[mtynai]

ja nie lubię Świąt.
w ogóle ich nie czuję.

[BeaS]

Napisane przez mtynai

ile Ty dostałaś 1%?! ja za nadgarstek kiedyś dostałam chyba z 4%

hmm.. i masz pewnie tylko ubezpieczenie w szkole i to pewnie macie to najtańsze ?
właśnie tak to kurcze jest, że szkoły ubezpieczają tak lipnie.
my się w klasie dogadaliśmy i wzięliśmy to droższe.
za 1% chyba płacą coś koło 120zł.

Myślę, że inny czynnik miał tu znaczenie, a mianowicie to, że wniosek o odszkodowanie złożyłam późno. 'Wypadek' miałam w czerwcu, a wniosek złożyłam dopiero w następnym roku szkolnym, więc może uznali, że to przedawniona sprawa?

Napisane przez mtynai

ja nie lubię Świąt.
w ogóle ich nie czuję.

Ja tak samo. Wczoraj gadałam z koleżanką na gadu i pytała się mnie czy coś robię do szkoły. To odpowiedziałam, że robiłam matmę i chemię. Ta do mnie z krzykiem, żebym się radowała i cieszyła, że podczas świąt musi być radość. Jak jej powiedziałam dlaczego tej radości nie czuję to się zamknęła.

[Claaire]

Napisane przez martus9191

ja idę na jedną i nawet nie czuje tylko wiem że się przejem :P

Buu, rozchorowałam się Mam nadzieję tylko, że to nie zapalenie tchawicy bo sylwka przeleżę w domu... Gardło mnie masakrycznie boli i zaczyna się kaszel... Ale zaraz wezmę jakieś tabletki, bo woda z solą niestety nie działa Ja nie chce chorowac gdy wolne !

No to rzeczywiście nie za miło obyś wyzdrowiała

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;16030664]

niezły heh. ale współczuję gipsu.


wiecie co? jakoś cholernie szybko minął mi ten czas przedświąteczny. i nawet nie czuję że dziś Wigilia;].
no ale jest też plus, wyspałam się w końcu
a teraz idę pomóc mamie troszkę.[/QUOTE]

oj tam nie takie gipsy juz miał, przeżyje
ja też nie bardzo to czuje w tym roku nie ma takiej atmosfery, przynajmniej dla mnie.

Napisane przez mtynai

czemu dwie?
żbiczych wesołych świ(ni)ąt !

do dwóch babci i tak od zawsze :P

dzieki i nawzajem

[rehab4181]

Napisane przez blue_apple

jaki świetny avatar

hm, mój tż wieczna maruda już by w domu siedział i nie wychodził z niego

dziękuję

mój wręcz przeciwnie, wszędzie go pełno.
chociaż są dni, że leniuchuje cały dzień

Napisane przez mtynai

a dla niego skarpetę w usta kiedyś wsadzę.

byle świeżą

Napisane przez BeaS

Ja miałam (mam nadal, bo nie da się tego wyleczyć) poważny uraz kolana i dostałam - uwaga - 70 (słownie: siemdziesiąt) zł.

pewna znajoma mojej starszej siostry łamała sobie specjalnie ręce (pomagał jej w tym brat) , raz tą, raz tą, by kupić sobie jakieś nowe ciuchy
dzisiaj ma 24 lata i jest strasznie zachłanna na pieniądze

Napisane przez mtynai

ja nie lubię Świąt.
w ogóle ich nie czuję.

ja też ich nie czuję
gdyby mama nie ubrała choinki, to ja bym się za nią nie wzięła.
a moja mała w pokoju stoi nieubrana jeszcze


Wesołych Świąt Dzbanuszki

[effciaa16]

Napisane przez mtynai

moja koleżanka na wigilię klasową przyniosła dobrą sałatkę

pierś z kurczaka w przyprawach usmażona.. i w keczupie.. na samym dole, później warstwa majonezu, później na to pekińska i kukurydza.. i na samym wierzchu warstwa potarkowanego żółtego sera.

dobre było

Napisane przez blue_apple

gyros

dokładnie gyros, tylko że ja robię bez sera. Uwielbiam.

Napisane przez mtynai

a mi kurna narzeczony siostry chrapie jakieś 15 metrów ode mnie...
pozabijam ich.

a dla niego skarpetę w usta kiedyś wsadzę.

jako, że jestem sadystką to coś wam opowiem. Spała u mnie koleżanka, a że chrapała straaasznie głośno to ją zatkałam poduszką. I wiecie, że jak jej zdjęłam to ona jeszcze głośniej. To była straszna noc.

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;16030664]

wiecie co? jakoś cholernie szybko minął mi ten czas przedświąteczny. i nawet nie czuję że dziś Wigilia;].
no ale jest też plus, wyspałam się w końcu
a teraz idę pomóc mamie troszkę.[/QUOTE]
już ten świąteczny nastrój dawno prysnął. Tęsknię za tamtymi czasami.

chciałam życzyć Wam przede wszystkich spełnienia marzeń, szczerych przyjaciół oraz dużo miłości ;* aa no i oczywiście zdania matury z takimi wynikami jak chcecie i dostania się na wymarzoną uczelnię ;***

lecę się ubrać i na cmentarz jadę.

[doomcia]

Ja na chwilkę tylko ,bo u mnie małe zamieszanie tyle ludzi ;p
Wesołych Swiąt życzę i zmykam ;]

[star15]

Hej Bałwanki ;*

[śnieg się rozpuszcza. ]

Napisane przez martus9191

No i właśnie skończyłam robic 3 sałatkę :P Wyszły dobre, tą z zupkami chińskimi polecam Tylko wielowarzywna jeszcze jutro i chyba tyle Siostra upiekła 2 ciasta jeszcze jutro coś będzie piec, a tato zaraz z pracy wraca i robimy śledzika Więc jutro tylko sprzątanie zostanie Ahh nie ma to jak święta

Tą z zupkami chińskimi jadłam u przyjaciółki na 18-tce, zjadłam pół michy chyba, była genialna Tylko nie wiem, czy o takiej samej mówimy - kurczak, kukurydza, papryka, pekińska, makaron z zupek i słonecznik

Napisane przez BeaS

Brawo.

Ja nie potrafię gotować ani piec (może dlatego, że nie chce mi się i tego nie robię). Ustalamy z dziewczynami menu na sylwestra. Każda miała coś zrobić i wywiązał się taki dialog:
Ja: A co ja mam zrobić? Zaznaczam, że nie potrafię gotować.
Koleżanka: To może nic nie rób.

Dzięki za brawo.
Ej, to może zmieńmy powiedzenie - zamiast kto nie ma szczęścia w miłości, ten ma w grach, to: kto nie ma szczęścia w kuchni, ten ma w łóżku? [nie pytajcie, skąd mi to do głowy przyszło, chyba chciałam Cię Beata pocieszyć ]

Napisane przez blue_apple

jak wy to robicie ze macie mokre buty ? od góry wam przemaka?
ja mam suchutkie

Bo pewnie jakieś lepsze kupujesz jak ja mam cienkie to mi przemakają jak tylko śnieg się na czubku buta znajdzie i rozpuści.

Napisane przez blue_apple

no, ale przynajmniej coś w tej łazience robisz, a ja miałam tylko wrażenie

Wybacz, ale... jak to brzmi! zazdrościsz mi, że coś robię na kibelku?

Napisane przez BeaS

Ale tak na poważnie to nie jest tak bardzo źle. Wbiłam sobie do głowy, że nie potrafię, bo nie robię tego zbyt często (a właściwie prawie nigdy xD).
Coś bym zrobiła.

Orażandę.

Napisane przez Claaire

coś nie tak A ponieważ nie chciało mu się stać w kolejce do lekarza, zrobił scenę upadku na ulicy i karetka po niego na sygnale przyjechała :sciana:. tak więc ma gips i zrobiłam mu dzisiaj zastrzyk w brzuch niezła w tym jestem jeszcze tylko 20 takich zastrzyków hehe

Niezły jest.

Napisane przez mtynai

a mi kurna narzeczony siostry chrapie jakieś 15 metrów ode mnie...
pozabijam ich.

a dla niego skarpetę w usta kiedyś wsadzę.


dobranoc ;*

Martyna, rozwalasz mnie. Taką mikołajową mu wsadź, od razu z prezentem w środku.

Napisane przez BeaS

Ja miałam (mam nadal, bo nie da się tego wyleczyć) poważny uraz kolana i dostałam - uwaga - 70 (słownie: siemdziesiąt) zł.

Ja kiedyś dostałam 900zł odszkodowania za złamaną rękę, ale to było złamanie z poważnymi komplikacjami, 2-iema operacjami, rehabilitacją, itd.

Napisane przez Claaire

A dzis czekają mnie dwie Wigilię... czuję, że sie przejem

Dziś w Dzień dobry tvn mówili, że średnio kolacja wigilijna ma 2500kcal.


Bry, Żbiczki ;*

Szczęśliwam, bo mama robi kluski z makiem i kutią, a ja to ubóstwiam Posprzątałam, mama pichci, wszędzie ślicznie pachnie... Czuję Święta. Tylko śnieg zwiał.
Na 13,00 idę do TŻa, damy sobie prezencisze... no żyć, nie umierać. Kupiłam mu śliwkową koszulę w cienkie pionowe paski i upiekłam piernik w kształcie serca, z posypką.
(A od rodziców dostanę stepper ale to wieczorem)

WESOŁYCH ŚWIĄT! ; * [i smacznego jajka?]

[mtynai]

Napisane przez star15

Martyna, rozwalasz mnie. Taką mikołajową mu wsadź, od razu z prezentem w środku.





Bry, Żbiczki ;*

Szczęśliwam, bo mama robi kluski z makiem i kutią, a ja to ubóstwiam Posprzątałam, mama pichci, wszędzie ślicznie pachnie... Czuję Święta. Tylko śnieg zwiał.
Na 13,00 idę do TŻa, damy sobie prezencisze... no żyć, nie umierać!
(A od rodziców dostanę stepper ale to wieczorem)

WESOŁYCH ŚWIĄT! ; * [i smacznego jajka?]

no bo.. ja jestem jedynaczką, a teraz dzielę pokój z siostrą cioteczną i jej narzeczonym bo im zabrakło miejsca w siostry domu (bo brat przyjechał też do domu i zajął im ich pokój.. no i musieli gdzieś szukać noclegu do połowy stycznia, kiedy to brat sobie pojedzie z powrotem do pracy).. no i narzeczony siostry tak chrapie, że mam ochotę go podziabać nożem


u mnie w domu na święta nie je się kutii

[star15]

Napisane przez mtynai

no bo.. ja jestem jedynaczką, a teraz dzielę pokój z siostrą cioteczną i jej narzeczonym bo im zabrakło miejsca w siostry domu (bo brat przyjechał też do domu i zajął im ich pokój.. no i musieli gdzieś szukać noclegu do połowy stycznia, kiedy to brat sobie pojedzie z powrotem do pracy).. no i narzeczony siostry tak chrapie, że mam ochotę go podziabać nożem


u mnie w domu na święta nie je się kutii

Rozumiem Twój ból, ja kiedyś spałam z mamą, a ona nieźle nadaje... jak nienastrojone radio

Żałuj, kutia w wykonaniu mojej mamy jest prze-genialna! Mogę Ci wysłać trochę mailem, chcesz?

[magdolena]

A ja powiem Wam ze nie lubie dzielenia sie oplatkiem.

[blue_apple]

Napisane przez BeaS

Zjadłam ciasto na śniadanie. Wiem, niemądre to było, ale czekam na rybę, a ciasto tak kusiło.

też miałam ochotę, na to moje ale zjadłam tosta w koncu. z szynką, i już mama się czepiała

Napisane przez BeaS

Obejrzałam ten 'Ring'. Do końca miałam nadzieję, że może będzie happy end.

Napisane przez Claaire

A dzis czekają mnie dwie Wigilię... czuję, że sie przejem

ja to nawet jestem pewna tego, że tak będzie

Napisane przez martus9191

Buu, rozchorowałam się Mam nadzieję tylko, że to nie zapalenie tchawicy bo sylwka przeleżę w domu... Gardło mnie masakrycznie boli i zaczyna się kaszel... Ale zaraz wezmę jakieś tabletki, bo woda z solą niestety nie działa Ja nie chce chorowac gdy wolne !

o kurdę, weź sobie dużo leków, taką dawkę uderzeniową. poza tym, moze szybko Ci przejdzie

Napisane przez mtynai

żbiczych wesołych świ(ni)ąt !

Napisane przez BeaS

M
Ja tak samo. Wczoraj gadałam z koleżanką na gadu i pytała się mnie czy coś robię do szkoły. To odpowiedziałam, że robiłam matmę i chemię. Ta do mnie z krzykiem, żebym się radowała i cieszyła, że podczas świąt musi być radość. Jak jej powiedziałam dlaczego tej radości nie czuję to się zamknęła.

no tak, ale Ty masz jakiś swój powód żeby się nie cieszyć (), a tu większość z nas po prostu nie czuje tych świąt i tyle.

Napisane przez rehab4181

mój wręcz przeciwnie, wszędzie go pełno.
chociaż są dni, że leniuchuje cały dzień


byle świeżą



pewna znajoma mojej starszej siostry łamała sobie specjalnie ręce (pomagał jej w tym brat) , raz tą, raz tą, by kupić sobie jakieś nowe ciuchy
dzisiaj ma 24 lata i jest strasznie zachłanna na pieniądze


ja też ich nie czuję
gdyby mama nie ubrała choinki, to ja bym się za nią nie wzięła.
a moja mała w pokoju stoi nieubrana jeszcze


Wesołych Świąt Dzbanuszki

nie no, chodziło mi o to, że mój już by po prostu marudził, jakby miałm jakiś gips czy coś i siedział jak ta picza w domu
bo tak to też ciągle gdzieś łazi.

lepiej nieświeżą

ludzie to są czasem okropni, ale z niej banan musi być

moja też nieubrana

dzbanuszki

Napisane przez effciaa16

chciałam życzyć Wam przede wszystkich spełnienia marzeń, szczerych przyjaciół oraz dużo miłości ;* aa no i oczywiście zdania matury z takimi wynikami jak chcecie i dostania się na wymarzoną uczelnię ;***

lecę się ubrać i na cmentarz jadę.

nawzajem

WSZYSTKIEGO NAJWESELSZEGO !

Spełnienia marzeń przede wszystkim bo w tym zawiera się cała reszta.