Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana. - Strona 40 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-12-25, 00:38   #1171
MadameButterfly6
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

nienawidze go. to koniec.
MadameButterfly6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 00:45   #1172
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

co się stało?

---------- Dopisano o 01:40 ---------- Poprzedni post napisano o 01:38 ----------

opamiętałam się.
zresztą napisał smsa, że przeprasza i że nie chciał mi zrobić przykrości i "nie gniewaj się proszę". słodko. wysłałam mu buziaka i jest ok

---------- Dopisano o 01:45 ---------- Poprzedni post napisano o 01:40 ----------

Madame?
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 00:51   #1173
MadameButterfly6
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Rebelious Pokaż wiadomość
co się stało?

---------- Dopisano o 01:40 ---------- Poprzedni post napisano o 01:38 ----------

opamiętałam się.
zresztą napisał smsa, że przeprasza i że nie chciał mi zrobić przykrości i "nie gniewaj się proszę". słodko. wysłałam mu buziaka i jest ok

---------- Dopisano o 01:45 ---------- Poprzedni post napisano o 01:40 ----------

Madame?
Ehhh wogole szkoda gadac...
Tez poszlo o ta pasterke... zaraz naskrobie jak ktos ma ochote czytac.
MadameButterfly6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 00:56   #1174
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

ja mam ochotę. pisz.
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 00:58   #1175
MadameButterfly6
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

No wiec oczywiscie moj TZ przyjechal po mnie, poszlismy do niego, dalismy sobie prezenty () i przytulalismy sie na lozku. Byla 23.30, wiec powiedzialam, ze chce sie powoli zbierac, na to on do mnie: ze mamy jeszcze 20 minut... Mowilam mu, ze to za pozno, ze chce miec miejce w kosciele a nie stac na dworzu bo juz jestem chora. No ale w koncu chcialam o 23:45 juz sie ubrac i pojechac. Ale oczywiscie moj TZ zanim sie ruszyl z lozka, zanim sie przebral, to jeszcze musial zjesc Taaak za 5 dwunasta przypomnialo mu sie, ze jest glodny, jakby nie mogl przez te pol godziny tego zrobic... No i wyjechalismy p o12. Caly parking zajety, a do kosciola nie dalo sie wejsc, bo tyle ludzi bylo, a ja musialam chora stac poltorej godziny na dworzu... Dobrze, ze do komunii sie dopchalam, chociaz sama nie wiem jakim cudem...
No i zrobilam TZ awanture, ze mowilam mu zebysmy wychodzili, ze jestem chora i nie chce stac na zimnie i ze nienawidze sie nigdzie spozniac. Na to on zaczal na mnie wrzeszczec ze to nie jego wina i zebym przestala, bo jemu tez bylo zimno i tez bedzie chory...
Pozniej odwozi mnie do domu i cos tam zaczyna mi gadac, ze on juz nigdy nie pojdzie do kosciola, bo to tylko naciagacze sa i jedna wielka sekta. No i zaczelam z nim dyskutowac, ze ja chodze do kosciola nie dla ksiezy tylko dla boga itp. Zaczal cos tam pozniej mowic o symbolach religijnych i co chwila uzywal przecinka k**** i innych. Wiec zwrocilam mu uwage, zeby przestal klac. Na to on sie tak wsciekl, ze nie macie pojecia, Powiedzial ze nie bedzie ze mna wiecej rozmawial. Spytalam sie go czy nie potrafi mowic bez przeklinania, to stwierdzil, ze ze mna sie nie da rozmawiac i nie przeklinac.... Wyobrazacie sobie? A gdy probowalam mu wytlumaczyc, zeby sie nie wsciekal o wszystko i dal sobie cos powiedziec, to sie jeszcze gorzej wkurzyl... Mam tego dosc.

Edytowane przez MadameButterfly6
Czas edycji: 2009-12-25 o 01:01
MadameButterfly6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 01:05   #1176
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
No wiec oczywiscie moj TZ przyjechal po mnie, poszlismy do niego, dalismy sobie prezenty () i przytulalismy sie na lozku. Byla 23.30, wiec powiedzialam, ze chce sie powoli zbierac, na to on do mnie: ze mamy jeszcze 20 minut... Mowilam mu, ze to za pozno, ze chce miec miejce w kosciele a nie stac na dworzu bo juz jestem chora. No ale w koncu chcialam o 23:45 juz sie ubrac i pojechac. Ale oczywiscie moj TZ zanim sie ruszyl z lozka, zanim sie przebral, to jeszcze musial zjesc Taaak za 5 dwunasta przypomnialo mu sie, ze jest glodny, jakby nie mogl przez te pol godziny tego zrobic... No i wyjechalismy p o12. Caly parking zajety, a do kosciola nie dalo sie wejsc, bo tyle ludzi bylo, a ja musialam chora stac poltorej godziny na dworzu... Dobrze, ze do komunii sie dopchalam, chociaz sama nie wiem jakim cudem...
No i zrobilam TZ awanture, ze mowilam mu zebysmy wychodzili, ze jestem chora i nie chce stac na zimnie i ze nienawidze sie nigdzie spozniac. Na to on zaczal na mnie wrzeszczec ze to nie jego wina i zebym przestala, bo jemu tez bylo zimno i tez bedzie chory...
Pozniej odwozi mnie do domu i cos tam zaczyna mi gadac, ze on juz nigdy nie pojdzie do kosciola, bo to tylko naciagacze sa i jedna wielka sekta. No i zaczelam z nim dyskutowac, ze ja chodze do kosciola nie dla ksiezy tylko dla boga itp. Zaczal cos tam pozniej mowic o symbolach religijnych i co chwila uzywal przecinka k**** i innych. Wiec zwrocilam mu uwage, zeby przestal klac. Na to on sie tak wsciekl, ze nie macie pojecia, Powiedzial ze nie bedzie ze mna wiecej rozmawial. Spytalam sie go czy nie potrafi mowic bez przeklinania, to stwierdzil, ze ze mna sie nie da rozmawiac i nie przeklinac.... Wyobrazacie sobie? A gdy probowalam mu wytlumaczyc, zeby sie nie wsciekal o wszystko i dal sobie cos powiedziec, to sie jeszcze gorzej wkurzyl... Mam tego dosc.
no to faktycznie sobie nagrabił.
nawet nie mam za bardzo argumentów, którymi mogłabym go obronić.
roztargniony jest strasznie, a w dodatku chamski z tego co widzę. zero szacunku.
może niepotrzebnie robiłaś awanturę, wystarczyło zwrócić mu uwagę, ale i tak zareagował nie tak, jak powinien.

i to już definitywny koniec z twojej strony?
powiedziałaś mu to?
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 01:11   #1177
MadameButterfly6
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Rebelious Pokaż wiadomość
no to faktycznie sobie nagrabił.
nawet nie mam za bardzo argumentów, którymi mogłabym go obronić.
roztargniony jest strasznie, a w dodatku chamski z tego co widzę. zero szacunku.
może niepotrzebnie robiłaś awanturę, wystarczyło zwrócić mu uwagę, ale i tak zareagował nie tak, jak powinien.

i to już definitywny koniec z twojej strony?
powiedziałaś mu to?
Ty nie masz go bronic
Naprawde mowilam Wam ze on potrafi byc rasowym chamem.
Jemu nie wolno nawet uwagi zwrocic, nic nie wolno mu powiedziec. Wrazliwy sie jasnie pan bardzo zrobil... mam go dosc naprawde...
Czy koniec? Niby nikt tak nie powiedzial, ale sadzac po naszej rozmowie to pewnie tak. Ma wylaczony telefon, bo jak szlismy do kosciola to wylaczyl i go pewnie nie wlaczy... Kurde, no chcialabym go przeprosic, no ale za co? Poza tym jak go przeprosze to tak jakbym mu dawala przyzwolenie na takie zachowanie, a on za nic nie daje sobie nic powiedziec. Chcialabym z nim pogadac szczerze i na spokojnie, ale z nim sie tak nie da... Co mam zrobic?
MadameButterfly6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 01:16   #1178
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
Ty nie masz go bronic
Naprawde mowilam Wam ze on potrafi byc rasowym chamem.
Jemu nie wolno nawet uwagi zwrocic, nic nie wolno mu powiedziec. Wrazliwy sie jasnie pan bardzo zrobil... mam go dosc naprawde...
Czy koniec? Niby nikt tak nie powiedzial, ale sadzac po naszej rozmowie to pewnie tak. Ma wylaczony telefon, bo jak szlismy do kosciola to wylaczyl i go pewnie nie wlaczy... Kurde, no chcialabym go przeprosic, no ale za co? Poza tym jak go przeprosze to tak jakbym mu dawala przyzwolenie na takie zachowanie, a on za nic nie daje sobie nic powiedziec. Chcialabym z nim pogadac szczerze i na spokojnie, ale z nim sie tak nie da... Co mam zrobic?
mój to już chyba przewrażliwiony jest. nie można mu zwrócić uwagi, bo od razu się rzuca. twój ma podobnie.
co masz zrobić? zastanów się czy chcesz z nim być. jeśli tak to spotkajcie się z wyraźnym zamiarem przeprowadzenia poważnej rozmowy, wyjaśnijcie sobie wszystko. przecież kiedyś potrafiliście się ze sobą dogadać. a teraz co?
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 01:22   #1179
MadameButterfly6
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
Talking Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Rebelious Pokaż wiadomość
mój to już chyba przewrażliwiony jest. nie można mu zwrócić uwagi, bo od razu się rzuca. twój ma podobnie.
co masz zrobić? zastanów się czy chcesz z nim być. jeśli tak to spotkajcie się z wyraźnym zamiarem przeprowadzenia poważnej rozmowy, wyjaśnijcie sobie wszystko. przecież kiedyś potrafiliście się ze sobą dogadać. a teraz co?

A teraz? Nic... Mam wrazenie, ze jestesmy sobie obcy. Jutro sie z nim spotkam i pogadam ( o ile bede w stanie). A jak bedzie to samo co dzis to nie chce go wiecej widziec.
W ogole wkurzylam sie, bo dostalam tak smierdzace perfumy od TZ na gwiazdke ze szok. Ja rozumiem, ze byly drogie i TZ chcial sie wykosztowac, tylko czemu kupil wlasnie je? Czemu? I to cale 100 ml wody PERFUMOWANEJ. Super. Nigdy nie wachalam gorszych perfum. Glowe daje. Czy on nie ma wechu? Dla niego sa piekne i pachna... kwiaciarnia...
Moze chce ktos kupic 100ml Kenzo Jungle Elephant? Ratujcie mnie

Aaaa i pokazal mi na dodatek perfumy ktore kupil swojej siostrze... Paco Rabbane Black XS. Marze od nich od dwoch lat... A ja dostalam te smierduchy... Boze, ryczec mi sie chce... Wiem, ze jestem glupia, ale moj TZ ma zupelnie inny gust niz ja. WE WSZYSTKIM. Od przyszlego roku zarzadzam, ze nie kupujemy sobie prezentow.

Edytowane przez MadameButterfly6
Czas edycji: 2009-12-25 o 01:24
MadameButterfly6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 01:25   #1180
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
A teraz? Nic... Mam wrazenie, ze jestesmy sobie obcy. Jutro sie z nim spotkam i pogadam ( o ile bede w stanie). A jak bedzie to samo co dzis to nie chce go wiecej widziec.
W ogole wkurzylam sie, bo dostalam tak smierdzace perfumy od TZ na gwiazdke ze szok. Ja rozumiem, ze byly drogie i TZ chcial sie wykosztowac, tylko czemu kupil wlasnie je? Czemu? I to cale 100 ml wody PERFUMOWANEJ. Super. Nigdy nie wachalam gorszych perfum. Glowe daje. Czy on nie ma wechu? Dla niego sa piekne i pachna... kwiaciarnia...
Moze chce ktos kupic 100ml Kenzo Jungle Elephant? Ratujcie mnie
no to się wykosztował
ale nie powinnaś mieć pretensji, po prostu macie inne gusta.
ja często się łapie na tym, że podoba mi się całkiem co innego, niż TŻtowi
może chciał ci pokazać, że jednak jest ciebie wart, skoro jest w stanie ci kupić takie drogie perfumy?


mam pytanie trochę z innej beczki do was zazdrośnice - używacie zazwyczaj kosmetyków tej samej firmy czy różnie? bo ja się tak czasem zastanawiam, czy to ma jakieś znaczenie..
obecnie mam krem, tonik i mleczko do demakijażu Nivea oraz żel do twarzy Yves Rocher.
i tak się zastanawiam, czy mogłoby tak być, żeby pojedyncze kosmetyki były każdy innej firmy.

Edytowane przez Rebelious
Czas edycji: 2009-12-25 o 01:30
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 01:43   #1181
MadameButterfly6
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Rebelious Pokaż wiadomość
no to się wykosztował
ale nie powinnaś mieć pretensji, po prostu macie inne gusta.
ja często się łapie na tym, że podoba mi się całkiem co innego, niż TŻtowi
może chciał ci pokazać, że jednak jest ciebie wart, skoro jest w stanie ci kupić takie drogie perfumy?
Watpie skoro siostrze tez kupil drogie perfumy. Ja chce jej Black XS.
Przeciez mu nie powiem, ze mi sie nie podobaja, chociaz chyba widzial, ze nie jestem rozradowana. Ale co ja mam zrobic? Sprzedalabym je na allegro, ale nie wypada. Na pewno nie bede ich uzywac. Umarlabym predzej... Co ja mu powiem jak zapyta czemu ich nie uzywam? Jezu i to jeszcze 100 ml...

Wiem, ale mam problem... Ale mnie to wkurza, ze ktos nie zna mojego gustu a mi takie prezenty kupuje. Dlatego najbardziej kocham prezenty od mamy

---------- Dopisano o 02:43 ---------- Poprzedni post napisano o 02:29 ----------

Cytat:
Napisane przez Rebelious Pokaż wiadomość
no to się wykosztował
ale nie powinnaś mieć pretensji, po prostu macie inne gusta.
ja często się łapie na tym, że podoba mi się całkiem co innego, niż TŻtowi
może chciał ci pokazać, że jednak jest ciebie wart, skoro jest w stanie ci kupić takie drogie perfumy?


mam pytanie trochę z innej beczki do was zazdrośnice - używacie zazwyczaj kosmetyków tej samej firmy czy różnie? bo ja się tak czasem zastanawiam, czy to ma jakieś znaczenie..
obecnie mam krem, tonik i mleczko do demakijażu Nivea oraz żel do twarzy Yves Rocher.
i tak się zastanawiam, czy mogłoby tak być, żeby pojedyncze kosmetyki były każdy innej firmy.
Jasne, ze mogloby byc. Ja tam mam kazdy kosmetyk "z innej wsi"
Zawsze jeden kosmtyk ma cos czego nie ma inny i odwrotnie. Wiec dostarczamy skorze duzo skladnikow. Przynajmniej tak mi sie wydaje, ale nie wiem czy mam racje Oczywiscie kosmetyki musza byc dobrane do cery...
MadameButterfly6 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-12-25, 04:45   #1182
poszyjewchmurach
Raczkowanie
 
Avatar poszyjewchmurach
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 61
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
A teraz? Nic... Mam wrazenie, ze jestesmy sobie obcy. Jutro sie z nim spotkam i pogadam ( o ile bede w stanie). A jak bedzie to samo co dzis to nie chce go wiecej widziec.
W ogole wkurzylam sie, bo dostalam tak smierdzace perfumy od TZ na gwiazdke ze szok. Ja rozumiem, ze byly drogie i TZ chcial sie wykosztowac, tylko czemu kupil wlasnie je? Czemu? I to cale 100 ml wody PERFUMOWANEJ. Super. Nigdy nie wachalam gorszych perfum. Glowe daje. Czy on nie ma wechu? Dla niego sa piekne i pachna... kwiaciarnia...
Moze chce ktos kupic 100ml Kenzo Jungle Elephant? Ratujcie mnie

Aaaa i pokazal mi na dodatek perfumy ktore kupil swojej siostrze... Paco Rabbane Black XS. Marze od nich od dwoch lat... A ja dostalam te smierduchy... Boze, ryczec mi sie chce... Wiem, ze jestem glupia, ale moj TZ ma zupelnie inny gust niz ja. WE WSZYSTKIM. Od przyszlego roku zarzadzam, ze nie kupujemy sobie prezentow.
Kenzo Jungle Elephant.? o matko,one są najgorsze na świecie...
ale ja też tak mam,całkiem inny gust.

a tak btw.to moge sie do Was przylaczyc.?;D jestem okropna zazdrosnica,ale akceptuje wszystkie podpunkty dekalogu.^^ oprocz ostatniego,bo tego ostatniego nigdy od niego nie usłyszałam. ale on już taki jest.
__________________
"Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie."
Paulo Coelho

jest:56kg
ma być:52kg

damy radę.!^^

poszyjewchmurach jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 08:19   #1183
mijjenka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 4 244
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez poszyjewchmurach Pokaż wiadomość

a tak btw.to moge sie do Was przylaczyc.?;D jestem okropna zazdrosnica,ale akceptuje wszystkie podpunkty dekalogu.^^ oprocz ostatniego,bo tego ostatniego nigdy od niego nie usłyszałam. ale on już taki jest.

witamyyyy
Jak tam święta kochane?
Byłam z Tżtem na 'Pasterce' (łaziliśmy sobie po romantycznie oświetlonym rynku).Miło było A ja wam powiem,że mój Tż ma taki gust jak ja kupił mi cudowny komplet bielizny...reszta prezentów nie ważna. Dziś idziemy do jego dziadków i sobie myślę że założę tą bieliznę i powiem mu 'zgadnij kotku co mam w środku' hahaha


Ps.Ostrzeżenie dostałam bo wieszak w złej kategorii dałam
__________________

To konto nie istnieje.
mijjenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 08:24   #1184
KroplaDeszczu
Rozeznanie
 
Avatar KroplaDeszczu
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 766
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez mijjenka Pokaż wiadomość
witamyyyy
Jak tam święta kochane?
Byłam z Tżtem na 'Pasterce' (łaziliśmy sobie po romantycznie oświetlonym rynku).Miło było A ja wam powiem,że mój Tż ma taki gust jak ja kupił mi cudowny komplet bielizny...reszta prezentów nie ważna. Dziś idziemy do jego dziadków i sobie myślę że założę tą bieliznę i powiem mu 'zgadnij kotku co mam w środku' hahaha


Ps.Ostrzeżenie dostałam bo wieszak w złej kategorii dałam
'zgadnij kotku co mam w środku'
Do dziadków bielizna od Tż? Ja bym nie ryzykowała

Ja z moim zobaczę się dopiero jutro...
KroplaDeszczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 08:35   #1185
mijjenka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 4 244
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Się ma grzeszne myśli,poza tym dziadkowie nie wiedzą jaką bieliznę noszę a jemu wyobraźnia zacznie pracować....


tak sobie czytam Motylku Twoje posty i dochodzę do wniosku,że Twój Tż w ogóle na Ciebie nie zasługuje. Specjalnie chciał stać na dworze,żeby tylko zrobić Ci na złość. bo Ty chciałaś wejść do kościoła! Widać,że go kochasz ale z takim typkiem to ja bym raczej nie wytrzymała...heloouu gdzie szacunek,gdzie troska? Gdzie kultura przy swojej kobiecie? Nie ma.
__________________

To konto nie istnieje.
mijjenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 08:38   #1186
dorusss90
Zakorzenienie
 
Avatar dorusss90
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 765
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Witam Was dziewczynki
ale znowu naskrobałyście mnie prawie w ogóle wczoraj nie było, no bo w końcu Święta są rodzinne i były było miło po 2 poszłam spać, nie miałam już na nic siły. Udało mi się utrzymać dietę mimo wszystkich świątecznych pyszności
TŻ się zapomniał i kupił mi moc słodyczy poza tym pendrive'a i maskotkę kotka jeszcze niespodziewanie od brata i bratowej zestaw Nivea Visage Young bardzo trafione. jak tam u Was dziewczynki?
__________________


Edytowane przez dorusss90
Czas edycji: 2009-12-25 o 08:39
dorusss90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 08:50   #1187
KroplaDeszczu
Rozeznanie
 
Avatar KroplaDeszczu
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 766
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
Ty nie masz go bronic
Naprawde mowilam Wam ze on potrafi byc rasowym chamem.
Jemu nie wolno nawet uwagi zwrocic, nic nie wolno mu powiedziec. Wrazliwy sie jasnie pan bardzo zrobil... mam go dosc naprawde...
Czy koniec? Niby nikt tak nie powiedzial, ale sadzac po naszej rozmowie to pewnie tak. Ma wylaczony telefon, bo jak szlismy do kosciola to wylaczyl i go pewnie nie wlaczy... Kurde, no chcialabym go przeprosic, no ale za co? Poza tym jak go przeprosze to tak jakbym mu dawala przyzwolenie na takie zachowanie, a on za nic nie daje sobie nic powiedziec. Chcialabym z nim pogadac szczerze i na spokojnie, ale z nim sie tak nie da... Co mam zrobic?
W żadnym wypadku go nie przepraszaj! Niby za co? To on powinien Cię przeprosić. Zero szacunku i jeszcze te oburzenie po zwróceniu uwagi. Rozumiem można się zdenerwować, ale bez przesady. Zaraz po tym powinien się opamiętać i Cię przeprosić.
KroplaDeszczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 09:30   #1188
Lagunaaa
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc ];->
Wiadomości: 2 419
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Madame przepraszam ale wydaje mi sie ze jest w Tobie za malo asertywnosci i jestes zbyt ulegla. Na wszystko sie zgadzasz, co on powie tak ma byc. Np z tym wyjsciem na pasterke. On powiedzial ze pozniej wyjdziecie a Ty nic nie zrobilas pomimo ze chcialas wyjsc wczeniej i potem jeszcze ta awantura. U mnie tez czesto sie zdarzaly takie sytuacje ale ja mowilam: czekam pod samochodem 5 minut, nie wyrobisz sie ide sama. I zawsze czekalam 2 minuty a nie 5. Rozumiem czasami moze cos wypasc waznego, ale akurat u was nic takiego nie bylo.

a jak z rodzicami?
__________________
53,5 kg (8.09.10) 51,0 kg(2.11.10)......50,0 kg

..
Podejdź jeśli chcesz,
pokochaj jeśli potrafisz...
Lagunaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 09:44   #1189
Cocaine essence
Zakorzenienie
 
Avatar Cocaine essence
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 465
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Ja się z moim pokłociłam wczoraj , że o k***a.....
Długa opowieść, ale może napisze
__________________
Zwykła noc spędzona w Twoim mózgu.
Obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku.

Cocaine essence jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-12-25, 09:46   #1190
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

mój też wczoraj okazał brak szacunku nooo..
ale mogę mu wybaczyć, bo ZAZWYCZAJ jest troskliwy.
był z nami jego kolega i pyta się nas co robimy w Szczepana wieczorem. szłam obok TŻta, a on nie pytając się mnie o zdanie umawiał się z tym kolegą, że "ok ok, dobry pomysł".
wiecie jak się czułam? jak powietrze, jak piąte koło u wozu.
już ten kolega się bardziej mną interesował niż TŻ, bo po chwili zwrócił się do mnie "tak? przyjdziecie?".
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 10:17   #1191
dorusss90
Zakorzenienie
 
Avatar dorusss90
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 765
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Cocaine essence Pokaż wiadomość
Ja się z moim pokłociłam wczoraj , że o k***a.....
Długa opowieść, ale może napisze
napisz, chętnie poczytam. Z moim się nie kłóciłam, ale fajnie nie było. Powiedziałam mu że mnie męczy ta sytuacja jak on się tak zastanawia czy chce ze mną być czy nie...no i on się obraził, ale potem na pasterkę pojechaliśmy i mało się do siebie odzywaliśmy...
__________________

dorusss90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 10:28   #1192
MadameButterfly6
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez dorusss90 Pokaż wiadomość
napisz, chętnie poczytam. Z moim się nie kłóciłam, ale fajnie nie było. Powiedziałam mu że mnie męczy ta sytuacja jak on się tak zastanawia czy chce ze mną być czy nie...no i on się obraził, ale potem na pasterkę pojechaliśmy i mało się do siebie odzywaliśmy...
Z moim bylo tak samo...

Spotkam sie z moim dzisiaj i powiem mu ze takie zachowanie mi nie odpowiada. O nie, juz nie bedzie przebacz!

Jak myslicie, moge mu powiedziec, zeby zamienil te perfumy? Ale skoro sa odpakowane z folii to juz chyba a nie co ?

Cocaine, napisz
MadameButterfly6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 10:32   #1193
Cocaine essence
Zakorzenienie
 
Avatar Cocaine essence
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 465
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Więc oczywiście poszło o tą jego koleżanke.
Pisaliśmy esy, miał wbić, czekałam na niego cholernie kiedy będzie i pójdziemy na `pasterke`... Powiedzieliśmy sobie masę miłych, ważnych słów kiedy widzieliśmy się rano, było cudownie.
On jakiś czas temu przywlókł swoją koleżankę(znają się 15 lat ,,Jest dla mnie jak siostra") na moje osiedle, bo tu siedzimy głównie, tu mamy znajomych. Pisałam , że od razu mi nie pasowała, potem ją zniosłam, ale powiedziałam mu, że nie chce jej tu.
No i piszemy, że już idzie, ja się szykuje, spotkał się z naszym kumplem, mieli iść, bo jego dziewczynę, potem po mnie i do reszty. A on mi pisze esa ,że idzie z tym kumplem i z nią po tą laske, bo spotkał ją po drodze.
Jezu jakiej ja furii dostałam, aż się trzęsłam.
Nienawidze kiedy ktoś wchodzi mi w drogę.
Chciałam w ogóle nie wychodzić z nimi ale myśle, ch... pokłocę się z nim to chociaż w twarz a nie przez esy. Kazalam mu przyjść samemu. Przyszedł.
Mówię mu wszystko, że mi to nie pasuje, że nie lubie jej itd, a on do mnie , że oni ją zapraszali (jego kumple) i , ze potem razem wrócą na piechte( autobusów już nie było) i nie będzie sam szedł.
On ma takie zdanie, że ja umiem jak nikt zgonić winę na kogoś, sprawić , ze będzie , że miałam racje, na co ja jemu,,bo ja mam racje" i mówię dalej,, kochanie, mówisz mi , że przywlokłeś ją tu, bo Twoi kumple ją chcą i bo nie chce Ci się samemu wracać, więc wytłumacz mi po ch.. ostatnio kiedy jechaliśmy pod Twoją sql( musiał zabrać coś od kolegi a potem pojechać do urzędu po wniosek) brałeś ją?! Byłam ja , Ty i ona. Twoich kumpli brak, ja jej nie chciałam, a jechaliśmy do Ciebie więc sam byś nie wracał" Oczywiscie już cos się w****ia, że psuje święta a ja,,no nie unikaj pytania, po co ?!" a on,, bo ona też miała coś załatwić w tym urzędzie( to prawda , brała jakiś wniosek) " ale no przecież ja się nie dam tak łatwo więc mu,, zapewniam Cię , że jedyna droga do urzędu nie jest przez moje osiedle, potem Twoją sql i real(bylismy po drodze) " ten już , że mi dziękuje za to co zrobiłam i że idzie do domu...
Już po nas dzwonią, już się zaczyna nerwówka niezła.
Ale dobra, wygarnełam mu co miałam , mówię, dobra chodź.
Poszliśmy.
Po drodze gadamy, ja do niego
,,Kochanie może ja Ci psa kupię, co? Nie będziesz musiał sam wracać"
Już ona dzwoni( jezu ..nienawidzę tego, ostarnio jak się napiła napisała mu z 50 esów , ze miał przyjść się z nią napić i , że tak się nie robi wiedząc , że ze mną jest) Zaraz es, że będzie musiała sama wracać , a mieli razem.. (Cóż tak to jest jak się pchasz gdzieś)
I ja mu coś powiedziałam, a on mi wypomniał , że pojechałam do mojego byłego( pisałam kiedyś Lagunce o tym w wątku) , wykrzyczał mi , że jak myśle jak on się czul jak tamten mi pisał, że mnie kocha, ja swieczki w oczach, nawet się nie odezwałam. Gdybym nie była mocno pomalowana to bym ryczała , ale tak się powstrzymalam, nie patrzylam nawet na niego. Wział mnie i mówi , dobra , chodź do nich na 5 minut, najwyżej wyjdziemy. Widzialam juz po nim , że wie , że przesadził.
Poszliśmy , bez słowa, ja uwiązana do niego, bo oficjalnie na pasterce, to do domu nie wrócę. Weszliśmy i już wszyscy wiedzieli , że cos nie tak jest, ja zwykle tam nawijam a tu stoje i nic, mój też stoi i cicho. Wyszliśmy na miasto się przejść, ta jego koleżaneczka już coś, że co się stało , nawet nie chciałam na nią patrzeć, a tłumaczyć się już na bank.
I szli tak, przodem jego kumple, potem ona sama, potem ja i obok TŻ( ja go nie zapraszałam) szłam i myśle,,patrz jak oni ją chcą" Specjalnie, ona się przybliżała a ja zwalniałam , nie jestem jej koleżanką i już.
Wróciliśmy do nas , ona do mojego ,,XXXX spadajmy już"
Ja pierdziele...myślałam ,że ją trzasne, autentycznie, że podejdę i jej wywale dzide w twarz. Nie wyobrażam sobie, żebym kiedykolwiek mowiła do faceta , który jest z dziewczyną () , żebyśmy już szli Hello, on tu jest ze mną a Ty tu jesteś na doczepkę.
I katuje,,O której wracamy" i żeby ją odprowadzić kawalek to wróci sama.
Wszyscy dobra idziemy idziemy, a ja dopiero wracaliśmy z miasta, była w połowie drogi do siebie, to zamiast wtedy wracać to wróciła do mnie na osiedle i znowu tą samą drogą ją odprowadzaj...Zwątpiłam.

Idziemy dalej.
TŻ mnie zatrzymał i bez słowa przytulił.
Przytulał mnie tak jakby mnie rok nie widział( i całował w ucho)
Porozmawialiśmy.
Uspokoiliśmy się.

Idziemy do grupy(byli za blokiem, nie widzieli nas) już za rękę, podbiega ta.....dziewczyna.... i ,,wiedziałam , że sie pogodzicie" i nas przytula....
Gdyby wiedziała o co poszło...
I potem już było normalnie, tylko częściej mnie przytulał.
W domu byłam po 3.
Pisalismy esy kiedy wracał do domu.

Dziś nasza miesięcznica....
Chyba będzie już dobrze.

Jak myślicie, obiektywnie, kto ma rację?
__________________
Zwykła noc spędzona w Twoim mózgu.
Obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku.

Cocaine essence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 10:39   #1194
dorusss90
Zakorzenienie
 
Avatar dorusss90
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 765
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
Z moim bylo tak samo...

Spotkam sie z moim dzisiaj i powiem mu ze takie zachowanie mi nie odpowiada. O nie, juz nie bedzie przebacz!

Jak myslicie, moge mu powiedziec, zeby zamienil te perfumy? Ale skoro sa odpakowane z folii to juz chyba a nie co ?

Cocaine, napisz
a co w końcu jesteście razem czy to koniec?
__________________

dorusss90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 10:49   #1195
MadameButterfly6
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Cocaine essence Pokaż wiadomość
Więc oczywiście poszło o tą jego koleżanke.
Pisaliśmy esy, miał wbić, czekałam na niego cholernie kiedy będzie i pójdziemy na `pasterke`... Powiedzieliśmy sobie masę miłych, ważnych słów kiedy widzieliśmy się rano, było cudownie.
On jakiś czas temu przywlókł swoją koleżankę(znają się 15 lat ,,Jest dla mnie jak siostra") na moje osiedle, bo tu siedzimy głównie, tu mamy znajomych. Pisałam , że od razu mi nie pasowała, potem ją zniosłam, ale powiedziałam mu, że nie chce jej tu.
No i piszemy, że już idzie, ja się szykuje, spotkał się z naszym kumplem, mieli iść, bo jego dziewczynę, potem po mnie i do reszty. A on mi pisze esa ,że idzie z tym kumplem i z nią po tą laske, bo spotkał ją po drodze.
Jezu jakiej ja furii dostałam, aż się trzęsłam.
Nienawidze kiedy ktoś wchodzi mi w drogę.
Chciałam w ogóle nie wychodzić z nimi ale myśle, ch... pokłocę się z nim to chociaż w twarz a nie przez esy. Kazalam mu przyjść samemu. Przyszedł.
Mówię mu wszystko, że mi to nie pasuje, że nie lubie jej itd, a on do mnie , że oni ją zapraszali (jego kumple) i , ze potem razem wrócą na piechte( autobusów już nie było) i nie będzie sam szedł.
On ma takie zdanie, że ja umiem jak nikt zgonić winę na kogoś, sprawić , ze będzie , że miałam racje, na co ja jemu,,bo ja mam racje" i mówię dalej,, kochanie, mówisz mi , że przywlokłeś ją tu, bo Twoi kumple ją chcą i bo nie chce Ci się samemu wracać, więc wytłumacz mi po ch.. ostatnio kiedy jechaliśmy pod Twoją sql( musiał zabrać coś od kolegi a potem pojechać do urzędu po wniosek) brałeś ją?! Byłam ja , Ty i ona. Twoich kumpli brak, ja jej nie chciałam, a jechaliśmy do Ciebie więc sam byś nie wracał" Oczywiscie już cos się w****ia, że psuje święta a ja,,no nie unikaj pytania, po co ?!" a on,, bo ona też miała coś załatwić w tym urzędzie( to prawda , brała jakiś wniosek) " ale no przecież ja się nie dam tak łatwo więc mu,, zapewniam Cię , że jedyna droga do urzędu nie jest przez moje osiedle, potem Twoją sql i real(bylismy po drodze) " ten już , że mi dziękuje za to co zrobiłam i że idzie do domu...
Już po nas dzwonią, już się zaczyna nerwówka niezła.
Ale dobra, wygarnełam mu co miałam , mówię, dobra chodź.
Poszliśmy.
Po drodze gadamy, ja do niego
,,Kochanie może ja Ci psa kupię, co? Nie będziesz musiał sam wracać"
Już ona dzwoni( jezu ..nienawidzę tego, ostarnio jak się napiła napisała mu z 50 esów , ze miał przyjść się z nią napić i , że tak się nie robi wiedząc , że ze mną jest) Zaraz es, że będzie musiała sama wracać , a mieli razem.. (Cóż tak to jest jak się pchasz gdzieś)
I ja mu coś powiedziałam, a on mi wypomniał , że pojechałam do mojego byłego( pisałam kiedyś Lagunce o tym w wątku) , wykrzyczał mi , że jak myśle jak on się czul jak tamten mi pisał, że mnie kocha, ja swieczki w oczach, nawet się nie odezwałam. Gdybym nie była mocno pomalowana to bym ryczała , ale tak się powstrzymalam, nie patrzylam nawet na niego. Wział mnie i mówi , dobra , chodź do nich na 5 minut, najwyżej wyjdziemy. Widzialam juz po nim , że wie , że przesadził.
Poszliśmy , bez słowa, ja uwiązana do niego, bo oficjalnie na pasterce, to do domu nie wrócę. Weszliśmy i już wszyscy wiedzieli , że cos nie tak jest, ja zwykle tam nawijam a tu stoje i nic, mój też stoi i cicho. Wyszliśmy na miasto się przejść, ta jego koleżaneczka już coś, że co się stało , nawet nie chciałam na nią patrzeć, a tłumaczyć się już na bank.
I szli tak, przodem jego kumple, potem ona sama, potem ja i obok TŻ( ja go nie zapraszałam) szłam i myśle,,patrz jak oni ją chcą" Specjalnie, ona się przybliżała a ja zwalniałam , nie jestem jej koleżanką i już.
Wróciliśmy do nas , ona do mojego ,,XXXX spadajmy już"
Ja pierdziele...myślałam ,że ją trzasne, autentycznie, że podejdę i jej wywale dzide w twarz. Nie wyobrażam sobie, żebym kiedykolwiek mowiła do faceta , który jest z dziewczyną () , żebyśmy już szli Hello, on tu jest ze mną a Ty tu jesteś na doczepkę.
I katuje,,O której wracamy" i żeby ją odprowadzić kawalek to wróci sama.
Wszyscy dobra idziemy idziemy, a ja dopiero wracaliśmy z miasta, była w połowie drogi do siebie, to zamiast wtedy wracać to wróciła do mnie na osiedle i znowu tą samą drogą ją odprowadzaj...Zwątpiłam.

Idziemy dalej.
TŻ mnie zatrzymał i bez słowa przytulił.
Przytulał mnie tak jakby mnie rok nie widział( i całował w ucho)
Porozmawialiśmy.
Uspokoiliśmy się.

Idziemy do grupy(byli za blokiem, nie widzieli nas) już za rękę, podbiega ta.....dziewczyna.... i ,,wiedziałam , że sie pogodzicie" i nas przytula....
Gdyby wiedziała o co poszło...
I potem już było normalnie, tylko częściej mnie przytulał.
W domu byłam po 3.
Pisalismy esy kiedy wracał do domu.

Dziś nasza miesięcznica....
Chyba będzie już dobrze.

Jak myślicie, obiektywnie, kto ma rację?
No mysle, ze Twoj TZ na poczatku sie zle zachowal ze ja przywlókł ze soba, ale pozniej zachowal sie z klasa i Ci to wynagrodzil, wiec jesli taka sytuacja sie wiecej nie powtorzy to mysle, ze nie powinnas miec do niego pretensji
MadameButterfly6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 10:50   #1196
euphorie8
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 46
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

o rany kurczę, wiesz ja na Twoim miejscu bym całkowicie inaczej się zachowała. Ogólnie to szybciutko bym się z nią"zaprzyjaźniła" no nie wiem ja mam podejście, że wroga trzymać blisko siebie:P zawsze tak robiłam, gdy jakaś dziewczyna pojawia się w towarzystwie, albo dawna koleżanka to wole mieć z nią dobry kontakt by bardziej to kontrolować niż zabraniać TŻ'towi się z nią spotykać itp. Ale to jeśli to tylko koleżanka, jeśli go coś kiedyś z nią łączyło to bym chyba jeszcze bardziej szalała niż Ty. Ale z drugiej strony, chciałabym wiedzieć jak ona naprawdę traktuje TŻ'ta i jak mój facet traktuje ją.


A mi przeszła zazdrość jakoś tak sobie pogłówkowałam i przeszło)
A mój były wczoraj mi napisał sms, gdzie nie rozmawiam z nim od moich urodzin w październiku, właściwie to 4 smsy takie same co godzine mniej więcej:| nie wiem o co chodzi... Chciałabym by sobie już życie ułożył to w końcu mogłabym mieć z nim dobry kontakt. A jak nie dobry to przynajmniej jakiś uhh

Buźka
__________________
1.nie wypiję alkoholu do sylwestra- od uzależniam się - a później z samokontrolą
2.nie przeklinam
3.ograniczam papierosy -
4.ćwiczę -
5.piję dużo wody
6.uśmiecham się
euphorie8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 10:50   #1197
MadameButterfly6
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez dorusss90 Pokaż wiadomość
a co w końcu jesteście razem czy to koniec?
Nie no chyba jestesmy... Wczoraj gadalismy przez telefon, ale tak obojetnie... Dzisiaj sie z nim spotkam, zeby mu powiedziec co o nim mysle i zeby cos zrobil z tymi smierdzielami...
MadameButterfly6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 10:52   #1198
Cocaine essence
Zakorzenienie
 
Avatar Cocaine essence
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 465
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
No mysle, ze Twoj TZ na poczatku sie zle zachowal ze ja przywlókł ze soba, ale pozniej zachowal sie z klasa i Ci to wynagrodzil, wiec jesli taka sytuacja sie wiecej nie powtorzy to mysle, ze nie powinnas miec do niego pretensji
Podziwiam , że chciało Ci się czytać mojego MEGA posta
__________________
Zwykła noc spędzona w Twoim mózgu.
Obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku.

Cocaine essence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 10:56   #1199
MadameButterfly6
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Cocaine essence Pokaż wiadomość
Podziwiam , że chciało Ci się czytać mojego MEGA posta
Kochana spoko Ty ostatnio mi tyle czasu i uwagi poswiecilas ze jak bym mogla "Cie" nie przeczytac

Wiec nie gniewaj sie juz na niego, bo to poczciwy chłopok, tylko błądzi
MadameButterfly6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-25, 10:58   #1200
Myszunia19
Zakorzenienie
 
Avatar Myszunia19
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 241
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

dzoen dobry) no i juz pierwszy dzien swiat wczoraj TZa nie bylo u mnie ale ma dzis przjechac. jeszcze sie do mnie dzis nie odezwal ale ja mu napisalam smsa bo wczoraj jak on napisal ze nie przyjedzie to mu wogole nic nie napisalam. ale wolalam nic nie pisac niz na niego wyjechać.
no wiec bede dzis na niego czekac pochwalcie sie dzieczyny co dostalyscie pod choinke:

ja dostalam dluugie pluszowe skarpety bo zawsze mi nozki marzna:P
do tego ksiazke Weronika postanawa umrzec, od siostry koszulke nocna sliiiczna z satyny i duuuzo slodyczy tak ze jestem zadowolona. nie umawialam sie z TZem na prezenty na swieta ale i tak na wszelki wypadek kupilam mu drobiazg w postaci wina bo na mikolaja dostal ode mnie b. bannani a ja dostalam swieczki wiec juz teraz sie nie wykosztowywalam:P
Myszunia19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.