Aparaty ortodontyczne cz. VIII :)

[betti_888]

Napisane przez ania_wu

WESOŁYYYYYCH, RADOSNYCH I SPOKOJNYCH !



Eeee. Chyba mi się zatrzymany ząb zaczyna wyrzynać przez dziąsło... boli identycznie jak wyrastanie ósemek ;|

ja mam jeszcze 4 niewyrośnięte ósemki... najgorzej bedzie jak wszystkie naraz zaczną wyrastać

[Morfina]

Napisane przez betti_888

to na szóstce też się zakłada zamek?? ja mam ostatni na piątce, ale może to zależy od ortodonty...
raczej nic nie powinno Ci się stać... myślę że orto Cię przyjmie... bo przyklejenie 1 zamka nie trwa chyba długo

ja mam zamki nawet na siódemkach.... myślalam, że wszyscy tak mają... że na wszystkich zębach....

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

dodatkowo ta piątka, z któtej spadła mi ligaturka zaczęla się obracać wogół włąsnej osi i zameczek nie jest już w takim położeniu jak na innych zębach tylko tak bardzo z boku zrobiłam błąd, że nie pojechałam do orto.... ech.

[betti_888]

Napisane przez Morfina

ja mam zamki nawet na siódemkach.... myślalam, że wszyscy tak mają... że na wszystkich zębach....

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

dodatkowo ta piątka, z któtej spadła mi ligaturka zaczęla się obracać wogół włąsnej osi i zameczek nie jest już w takim położeniu jak na innych zębach tylko tak bardzo z boku zrobiłam błąd, że nie pojechałam do orto.... ech.

to pierścienie masz na 8?? mi narazie nic jeszcze się odkleiło... ale czasami mam wrażenie że jedynki mi się ruszają teraz to może trochę już mniej ale kiedyś to po każdym myciu mi się ruszały

[ania_wu]

Ja mam tylko do 6 zaklejone i na 6 mam takie rureczki, nie normalne zamki a pierscieni zadnych nie mam ;o ...

[rune]

No i oczywiście stało się. Aby było tak świątecznie i można było poczuć moje szczęście odkleił mi się ostatni zamek po lewej stronie, a od wczoraj po prawej rani mnie w policzek drut [mam aparat Damon]- z tego co zaobserwowałam to się przysunął. Jak to w święta wszystko pozamykane, nawet wosku nie mogę sobie kupić. Cudownie, nic tylko się załamać.
5 dni po założeniu aparatu, a tu taki zonk. Czy to możliwe, że odkleił mi się zamek przez to, że jadłam zbyt twarde rzeczy? Byłam pewna, że jak Orto mówiła o jedzeniu wszystkich miękkich to tylko ze względu na to, żeby nie bolały mnie zęby. Ech...

[betti_888]

to jak widać chyba zalęzy od ortodonty i wady zgryzu

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez rune

No i oczywiście stało się. Aby było tak świątecznie i można było poczuć moje szczęście odkleił mi się ostatni zamek po lewej stronie, a od wczoraj po prawej rani mnie w policzek drut [mam aparat Damon]- z tego co zaobserwowałam to się przysunął. Jak to w święta wszystko pozamykane, nawet wosku nie mogę sobie kupić. Cudownie, nic tylko się załamać.
5 dni po założeniu aparatu, a tu taki zonk. Czy to możliwe, że odkleił mi się zamek przez to, że jadłam zbyt twarde rzeczy? Byłam pewna, że jak Orto mówiła o jedzeniu wszystkich miękkich to tylko ze względu na to, żeby nie bolały mnie zęby. Ech...

nie można jeść twardych rzeczy(orzechów, twardych batonów itp.) bo mogą uszkodzić aparat... i dlatego pewnie Ci odleciał ten zamek... moja orto jak założyła mi aparat a nie miałam jeszcze 1 pierścienia (bo ząb był do leczenia) to powiedziała mi że jakby odpadł ostatni zamek to żeby tak nie wisiał to żebym go obcięła razem z drutem żeby nie ranił mi policzków... jak masz telefon do orto to lepiej zadzwoń i sie zapytaj

[rune]

Czyli przez cały okres noszenia aparatu mam sobie odmawiać orzechów?
Jak tylko wróciłam do domu z aparatem (czyli z 1 h od założenia) to zjadłam opakowanie pistacji więc to nie było zbyt mądre.
Ja nie mam w ogóle pierścieni, a zamek już odpadł także nie wisi. Poza tym drut z lewej strony (tam gdzie odpadł zamek) mi nie przeszkadza, to ten z prawej mnie rani.

[betti_888]

Napisane przez rune

Czyli przez cały okres noszenia aparatu mam sobie odmawiać orzechów?
Jak tylko wróciłam do domu z aparatem (czyli z 1 h od założenia) to zjadłam opakowanie pistacji więc to nie było zbyt mądre.
Ja nie mam w ogóle pierścieni, a zamek już odpadł także nie wisi. Poza tym drut z lewej strony (tam gdzie odpadł zamek) mi nie przeszkadza, to ten z prawej mnie rani.

a nie dostałaś wosku?? Nie powinno się jeść orzechów ale wydaje mi się że raz na jakiś czas możesz kilka zjeść, tylko ostrożnie... a jak wróciłaś do domu to nie bolały Cię zęby że jadłaś orzechy?? bo ja przez tydzień nie jadłam twardych rzeczy bo mnie bolały

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

lista produktów których nie powinno się jeść:

1.10. Czego nie można jeść podczas noszenia aparatu?

Do takich produktów zaliczyć należy wszelkie produkty twarde (np. twarde owoce i warzywa - jabłka, gruszki, marchewka itp., suchary, twarde pieczywo, twarde słodycze, orzechy, tzw. słodkie batony), ciągnące i oklejających zęby (np. toffi, wspomniane wcześniej batony) próchnicotwórcze (dosładzane soki owocowe, słodkie napoje gazowane, słodycze itp.).

[rune]

Nie, nie dostałam. I nie bolały mnie zęby. To znaczy może trochę bolały mnie z prawej strony, dlatego wszystko gryzłam po lewej. Poza tym wydawało mi się, że te bezy kokosowe przy których wypadł mi zamek nie są aż tak twarde, ale może się myliłam. No nic, jutro zadzwonię i przypuszczam, że w poniedziałek będę musiała do niej iść.

[betti_888]

może przy pistacjach się obruszył a jak jadłaś bezy to odpadł do końca :P:

[rune]

Może i tak Ale przynajmniej będę już wiedziała czego nie jeść przez dwa lata.

[nowy2]

Witam. Zauważyłem że zdecydowana większość ludzi z aparatami to dziewczyny ale postanowiłem dołączyć do wyjątków Pozdrawiam

[betti_888]

Napisane przez rune

Może i tak Ale przynajmniej będę już wiedziała czego nie jeść przez dwa lata.

ja niestety musze się ograniczyć przez 2,5

Napisane przez nowy2

Witam. Zauważyłem że zdecydowana większość ludzi z aparatami to dziewczyny ale postanowiłem dołączyć do wyjątków Pozdrawiam

witaj w naszym gronie

[sincarne]

witam nowych, pozdrawiam starych

tak międzyświątecznie dołaczam się do życzeń, coby nam kapusta w aparaty nie właziła a barszczyk nie przebarwiał

u mnie nudy, nic się nie przesuwa a tylko dół mnie nadal obciera wosku kupować nie nadążę

i w ogóle to jakoś mi kryzysowo, humoru brak, dupa po świętach rośnie, do pracy w pon. trza iść, za oknem zimno, w tv wszędzie kevin, generalnie bywało lepiej

[milutek]

Napisane przez sincarne

witam nowych, pozdrawiam starych

tak międzyświątecznie dołaczam się do życzeń, coby nam kapusta w aparaty nie właziła a barszczyk nie przebarwiał

u mnie nudy, nic się nie przesuwa a tylko dół mnie nadal obciera wosku kupować nie nadążę

i w ogóle to jakoś mi kryzysowo, humoru brak, dupa po świętach rośnie, do pracy w pon. trza iść, za oknem zimno, w tv wszędzie kevin, generalnie bywało lepiej

ach Ty nasza marudko kochana, dzień bez Twojego marudzenia to dzień stracony jutro będzie lepiej

[betti_888]

Napisane przez sincarne

witam nowych, pozdrawiam starych

tak międzyświątecznie dołaczam się do życzeń, coby nam kapusta w aparaty nie właziła a barszczyk nie przebarwiał

u mnie nudy, nic się nie przesuwa a tylko dół mnie nadal obciera wosku kupować nie nadążę

i w ogóle to jakoś mi kryzysowo, humoru brak, dupa po świętach rośnie, do pracy w pon. trza iść, za oknem zimno, w tv wszędzie kevin, generalnie bywało lepiej

ja jakoś nie używam wcale wosku... czasami mnie coś obetrze ale nie chce mis się przyklejać wosku bo nie chce on się trzymać aparatu i ciągle odpada

[sincarne]

Napisane przez milutek

ach Ty nasza marudko kochana, dzień bez Twojego marudzenia to dzień stracony jutro będzie lepiej

zawsze do usług w marudzeniu nikt mnie nie przebije
a lepiej nie bedzie, jutro mam najazd kolejnej hordy rodzinnej:/

Napisane przez betti_888

ja jakoś nie używam wcale wosku... czasami mnie coś obetrze ale nie chce mis się przyklejać wosku bo nie chce on się trzymać aparatu i ciągle odpada

też tak cwaniakowałam, jak miałam tylko górę. ale teraz mam jakąś kurzajkę na wardze i obciera wrzucę fotę to może mi powiedzie co to za dziadostwo

[natalka92]

Heh widzę, że nie tylko mi wczoraj aparat zrobił niespodziankę.
Dziękuję, że mnie uspokajacie. Tylko po tym, jak mi zamek odpadł z szóstki mam drucik, który ma ze 2 cm. I tak do wtorku xD. Oby tylko do wtorku ;].

[Morfina]

Napisane przez betti_888

to pierścienie masz na 8?? mi narazie nic jeszcze się odkleiło... ale czasami mam wrażenie że jedynki mi się ruszają teraz to może trochę już mniej ale kiedyś to po każdym myciu mi się ruszały

pierścienie mam na szostkach (osemki na dole wyrwane, na gorze zatrzymane w dziąslach) a na siodemkach mam zamki

Napisane przez nowy2

Witam. Zauważyłem że zdecydowana większość ludzi z aparatami to dziewczyny ale postanowiłem dołączyć do wyjątków Pozdrawiam

witam serdecznie

[betti_888]

Napisane przez Morfina

pierścienie mam na szostkach (osemki na dole wyrwane, na gorze zatrzymane w dziąslach) a na siodemkach mam zamki


witam serdecznie

aha... jakoś tak dziwnie

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Napisane przez sincarne

zawsze do usług w marudzeniu nikt mnie nie przebije
a lepiej nie bedzie, jutro mam najazd kolejnej hordy rodzinnej:/



też tak cwaniakowałam, jak miałam tylko górę. ale teraz mam jakąś kurzajkę na wardze i obciera wrzucę fotę to może mi powiedzie co to za dziadostwo

może lepiej nie wrzucaj

[rune]

Kurcze i znowu mam problem. Aby szczęścia było więcej odkleił mi się kolejny, przedostatni zamek. Ogólnie wszystko po lewej stronie jest niestabilne i od początku mnie z tej strony zęby nie bolały, ale tego już za wiele. Po 5 dniu noszenia aparatu drugi zamek?:/ Czytałam FAQ i wiem, że powinno się go zdjąć, ale tak jak ostatni sam wypadł to tego nie da się wyjąć. I co ja mam teraz zrobić? Jeju, jeszcze oczywiście na noc

[betti_888]

może utnij z drucikiem??
za dużo orzechów ;p

[Morfina]

Napisane przez betti_888

aha... jakoś tak dziwnie

dziwie? myslalam, ze wszyscy tak mają...

[betti_888]

Napisane przez Morfina

dziwie? myslalam, ze wszyscy tak mają...

mi się wydawało że pierścienie kończą aparat a Ty po nich masz jeszcze zamek

[yourenglish]

Kochane aparatki, byle, "stare", nowe i przyszle!

Wesolych Swiat!

Zycze Wam wszystkiego tego, o czym tylko marzycie! Niech zabki beda proste jak drut i niech Wam gumka z zamka nie spadnie

P.S. Laity, jestes przekochana zes o mnie pamietala.

Zagladam tu caly czas, ale pisac nie mialam: a) czasu b) weny. No ktoz bedzie chcial czytac wypowiedzi w stylu: "U mnie nuda, nic sie nie dzieje".

Wizyta dopiero tydzien po Sylwestrze. Dol w stanie nienaruszonym - od czasu zalozenia nic sie nie zmienilo na lepsze. Gora tez stanela w miejscu. Patrze na zdjecia Lensky i innych dziewczyn i nie wiem czy sie cieszyc czy plakac: cieszyc, bo moze tez po zdjeciu nie rozsuna sie tak szybko,a plakac bo woooolno to idzie! Choc orto twierdzi, ze "zgodnie z planem"...

milutek, kochana, wspolczuje przezyc. Bylam w podobnej (choc nie tak powaznej) sytuacji, kiedy to niepelnosprawny umyslowo i do tego nieslyszacy maluch z parteru bawil sie w indianina na balkonie i podpalil krzesla. Nie wiem, w jakim stanie bylo potem ich mieszkanie bo na dodatek straz pozarna wyrwala kraty na balkonie razem z kawalkiem sciany by wejsc do mieszkania. Mysmy sie tylko strachu najedli bo oddychac sie w mieszkaniu nie dalo i wszedzie ten dym... Spalenizna smierdzialo jeszcze z polroku po tym. Nie wyobrazam sobie wiec co wyscie musieli czuc... Dobrze, ze juz na swoim!

sincarne, widzialam zdjecie! Ach, to diabelskie spojrzenie!

A, no i mozemy pokryzysowac razem: mi sie chyba robi/juz zrobila dziura w dolnej siodemce pod pierscieniem. Na wizycie mam sie zjawic ze zdjeciem no i sie zastanowimy, co by tu zrobic. A najgorsze jest to, ze moja ukochana dentystka ma zlamana reke i zajac sie mna nie bedzie mogla. Co ja z tym poczne?..

[rune]

Napisane przez betti_888

może utnij z drucikiem??
za dużo orzechów ;p

Już nic nie jadłam (oprócz tych bezów, ale one na prawdę są miękkie), a wole nie ucinać bez jej zgody. No nie wiem, mam w planie nie spać całą noc i jutro do niej zadzwonić i się zapytać co mam zrobić.

[betti_888]

Napisane przez rune

Już nic nie jadłam (oprócz tych bezów, ale one na prawdę są miękkie), a wole nie ucinać bez jej zgody. No nie wiem, mam w planie nie spać całą noc i jutro do niej zadzwonić i się zapytać co mam zrobić.

może połóż się tak żeby Cię nie obcierało i jakoś dasz rade usnąć
i popłucz sobie szałwią to może Ci trochę się zagoi

[rune]

Napisane przez betti_888

może połóż się tak żeby Cię nie obcierało i jakoś dasz rade usnąć
i popłucz sobie szałwią to może Ci trochę się zagoi

Z tej strony mnie nie boli, po prostu boje się zasnąć, bo jak się w nocy poluzuje i np. połknę ten zamek? Wiem, że to mało prawdopodobne, ale jednak możliwe.

[betti_888]

no ale jak nawet go połkniesz to nic Ci się nie stanie (to tak jak połknięcie cukierka), najwyżej ortodontka Ci doklei... a poza tym jak siłą nie możesz go zdjąć to sam się nie odczepi, więc nie przejmuj się tylko spokojnie idź spać

[Morfina]

Napisane przez betti_888

mi się wydawało że pierścienie kończą aparat a Ty po nich masz jeszcze zamek

hehe w sumie nie widzialam jak mają inni myslalam, ze ja mam normalnie