Plotkowy dla Dietetyczek :) VI

[madame_apple]

Napisane przez agolek

no wlasnie jest tragedia

jestem od 2 dni w domu w lozku, chora na maxa i nie pomaga nic, slaniam sie na nogach a najgorsze,ze Szkocja zasypana, loty odwolane a ja mam pojutrze lecieci nie wiem czy polece!!!! spakowane jestem ale dzis odwolili wszystko a pieprzony snieg ciagle pada...nawet nie widze mojego auta tak zasypane.. skonczy sie na tym ze bede tu sama siedziala na swieta.. Dziewczyny zalamana jestem...prognoza pogody mowi ze ma padac jutro i w nocy tez...naet nie wiem jak mialabym na lotnisko dojechac bo cale glasgowe i moje osiedle totalnie zasypane..

jutro tez nie pojde do pracy bo mi naprawde tak zle, mam goracze,slaniam sie nogach, leki ie pomagaja, krew mi z nosa leciala dzis...

nei ma nic w lodowce oprocz jajka na twardo, paru pusek gruszku i 2 zamrozonych pizzy bo chcialam przed wyjazdem zjesc to co jest i nie kupowac bo na 2 tyg jade do Pl a teraz nie mam nawet jak dojsc czy dojechac do sklepu..

sasiedzi juz napisali ze w razie w z nimi mam spedzic swieta ale wiecie ze to nie o to chodzi..

chce do domu, do rodziny...

ide sie polozyc do gory zaraz.

Ewelko mam nadzieje,ze plany na nowy rok sie spelnia

a z przyjemniejszych rzeczy u mnie to ten moj szef z pracy o ktorym kiedys pisalam tu przeslal mi w piatek wielki kosz kwiatow...pierwszy raz w zyciu ktos mi kwiaty przeslal i to jakie... z zyczeniami wesolych swiat... aawwwhh.....

oj biedny, biedny, biedny Agolek
kochana, zdrówka życzę Ci przede wszystkim - mam nadzieję, że teraz jest taki chorobowy moment kulminacyjny, po którym będzie już tylko lepiej
No i zacznę chyba trzymać kciuki za polepszenie pogody w Glasgow... Wierzę w to, że na święta dotrzesz do domu, do rodziny, wypoczniesz, zregenerujesz siły i że to będzie wspaniały czas...zyczę Ci tego z całego serca

A z szefem to bardzo miło z jego strony - widać, że się facet stara

Dzien dobry wieczór
U mnie ostatnio pasmo niepowodzeń. Nie zaliczyłam ważnego koła, jak połowa roku wprawdzie, niemniej wkurzył mnie fakt, że koleżanka, która miała napisane dokładnie to samo co ja zaliczyła, a mi pozostaje przyłożyć się do poprawy... Z jednej strony to nawet dobrze bo jeśli wykuję się do poprawy, która jest na początku stycznia, to na egzamin przypadający pod koniec stycznia będę już miała sporo opanowane... I nie mam pretensji, że nie zaliczyłam bo tego się spodziewałam. Mam żal o niesprawiedliwość i obawę, że może jestem w takim razie z góry przeznaczona "do odstrzału"..echhh
Poza tym kotek. Choruje. Bardzo Zdecydowaliśmy, że skoro nie cierpi, nic go nie boli, a jedynie słabnie to nie będziemy go usypiać choć wiadomo, że już mu się nie poprawi. Niech umrze w domu, bez stresów, na spokojnie, tam gdzie jego miejsce. Serwujemy mu kroplówki i zastrzyki, żeby do końca mu pomagać choć lekarz i tak już nie daje szans...
Nie mam energii, ciągle chce mi się spać...
Przez ostatnie mrozy w aucie pozamarzała mi ropa (było ok minus 20, a auto nie jest garażowane ) i miałam z nim niezłe problemy...na szczęście się ociepliło i sytuacja uległa stabilizacji...
No i z TZ problemy były grube... mam jednak nadzieję, że sytuacja zmierza ku lepszemu...
Na dodatek nie wiem czy Sylwester wypali i czy wszystkie ważne dla mnie osoby na niego pojadą (planujemy 3dniowy wypad do pensjonatu)
A skoro chcę wyjechać w Sylwestra i Nowy Rok, a zatem wziąć wtedy wolne - to muszę pracować w święta
Błagam niech już ten rok się skończy, a kolejny będzie lepszy...

Z miłych rzeczy - miałam wczoraj wigilię pracowniczą i spędziłam super czas, było bardzo miło I dziś też spokojny dość, fajny dzień spędzony z mamą na zakupach i przedświątecznych przygotowaniach...

Idę zaraz do łóżeczka, jutro muszę kupić prezenty (ach ten refleks), pomoc mamie i znaleźć jeszcze czas dla tza

Buziaczyska kochane

[Tarantulek]

Widze, ze u Was coś nieciekawe Agolek chory u Jabłuszka też nie tak jak powinno być....ech....

Agolek mam nadzieje, ze dojedziesz na święta do domu no i , że zdrówko Ci wróci bo jak tu się cieszyć świętami jak się jest chorym...

Jabłuszko ech...jesteśmy dwie, ja też nie zdałam dośc waznego kolokwium i idę je poprawiac po świętach i co do Sylwestra mamy podobnie bo się okazuję, ze nie spędzę go w takim gronie jakbym chciała i cały Sylwester staje pod znakiem zapytania teraz, no ale cóż....mam nadzieję, ze kotek wyzdrowieje

Ewelka nie daj się zadnemu ED!!! Nowy Rok to najlepsza pora na zmiany, zacznij od zmiany takich własnie pseudo przyjaciół, zobaczysz napewno znajdzie się ktoś komu można zaufac

Villne u mnie aż takiego szału nie ma na sprzątanie już, za to na pieczenie i gotowanie jest a moge wiedzieć gdzie mieszkasz tak dokładniej??Pytam tak z ciekawości bo mnie ta mała mieścina niedaleko Krakowa zaintrygowała, chociaz pewnie szansa jest jak 1 do miliona, zebyśmy mieszkały w tym samym miasteczku


A u mnie no to nic takiego ciekawego, wróciłam do domku w sobote, jeszcze się wystałam na mrozie bo autobus się spóznił 2 godzinyNo a w domku oczywiście pieczenie, sprzątanie jak to zwykle przed świętami bywa Kurcze miałam nadzieję, ze spędze Sylwestra z moimi koleżankami najlepszymi, których nie widziałam już ho ho ale narazie trochę marne szanse na to widzę....niby w akademiku szykuje się impreza, ale Sylwester jest w czwartek, potem zostaje piątek, sobota, niedziela...rodzina kręci na to nosem, bo myśleli, ze z nimi dłuzej posiedze....a pozatym nie wiem czy bedzie autobus wtedy kursował...no nic, zobaczymy jeszcze

W ogóle to z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam zdrówka przede wszystkim, miłości, przyjazni, spełnienia najskrytszych marzeń, rodzinnej, wesołej atmosfery, pyszności na stole, szampańskiej zabawy w Sylwestra i szczęścia i pogody ducha w Nowym Roku 2010!

Przesyłam Wam wirtualnego opłatka Do zobaczenia kochane

[viline1988]

Napisane przez Tarantulek

Villne u mnie aż takiego szału nie ma na sprzątanie już, za to na pieczenie i gotowanie jest a moge wiedzieć gdzie mieszkasz tak dokładniej??Pytam tak z ciekawości bo mnie ta mała mieścina niedaleko Krakowa zaintrygowała, chociaz pewnie szansa jest jak 1 do miliona, zebyśmy mieszkały w tym samym miasteczku

Mała mieścina ale nie niedaleko Krakowa :P Jestem ze Zduńskiej Woli pod Łodzią :P A w Krakowie studiuje
Wszystkiego wszystkiego najlepszego Ogromu miłości w nowym roku Żeby był lepszy niż ten obecny

[LoLcIa123]

Witam,witam rączki całuję
Odpuściłam sobie ostatnie dni szkoły,kupiłam prezenty.Mamie korale perłowe,prześliczne do tego kolczyki i majtochy skromnie,bo 9 miała urodziny i sprezentowałam jej Jacka Danielsa
Tż-etowi kupiłam świetny sweterek w paski,jak go zobaczyłam na manekinie,to wiedziałam że musi byc mojego Tż-ta[a ten manekin jaki przystojny mmm,dla katowiczanek inf. że to manekin ze stoiska w Ślązaku na samym dole po lewej stronie,taki z brudką haha] a tata nic nie dostanie,bo -szkoda słów.
Generalnie w nocy z wczoraj na dziś[] spał u mnie Tż-et ,tak się za nim stęskniłam......... , w nocy było fantastycznie,odbiliśmy całe kilka dni haha .
A dziś przystroliśmy razem pięknie mój pokój,jest cały w lampakach kolorowych, ozdobach świątecznych-aż czuc karpika heh.
Gdybym już nie miała okazji,to Wesołego [nie alleluja ] mikołaja pod choinką [jakie oryginalne ] no i zdrowych ,szczęśliwych i spędzonych w rodzinnej atmosferze świąt

[Ewusia_marchew]

Kochane życzę Wam wspaniałych, radosnych, spokojnych świąt, żebyście wspominały ten czas jak najmilej i miały okazję zapomnieć o wszystkich kłopotach

Czytanie i komentowanie nadrobię w pierwszy dzień świąt, bo teraz juz padam na pyszczek a jutro przed Wigilią cały dzień przygotowań mnie czeka


aaaa i spóźnione wszystkiego najlepszego z okazji urodzin dla Schism

[Spaza]

Wesołych Świąt Kochane

[anniaa]

Wesołych Świąt...

[Paseczkowa]

Życzę wszystkim wesołych, spokojnych Świąt

[LoLcIa123]

Jestem, przejedzona

[EwelkaaS]

Agolek - ja również mam nadzieję, że się spełnią..
i dokładnie tak jak pisze Jabłuszko- to miło ze strony szefa

Napisane przez Tarantulek

Ewelka nie daj się zadnemu ED!!! Nowy Rok to najlepsza pora na zmiany, zacznij od zmiany takich własnie pseudo przyjaciół, zobaczysz napewno znajdzie się ktoś komu można zaufac

nie dam, oooj nie mogę się dać
tak tak najlepsza pora tylko, że ja niby mam silną wolę, ale czasem już z tego wszystkiego sama nie wiem co mam ze sobą zrobić i nie zawsze wychodzi :p
a co do przyjaciół- czasem już sama wątpię, czy uda mi się znaleźć takiego przyjaciela.. do tej pory tylko chyba dwie z moich naprawdę bliskich koleżanek mnie nie zawiodły. ale takie życie, nie ma się co rozczulać

no i ja troszkę późno, no ale


WESOŁYCH ŚWIĄT!

[LoLcIa123]

Ewelko ,jak Cie to pocieszy ,to ja nie mam żadnej koleżanki ,która mnie nigdy nie zawiodła,w sumie to nie mam żadnych koleżanek jedynie znajome ;-p to tak dla poprawy Twego humoru

[EwelkaaS]

eh no ja zawsze miałam ich pełno dlatego teraz jestem nieco zdziwiona, ale, w sumie nie wiem czy to moje odczucie czy prawda, zawsze czułam się i tak lekko odrzucona, bo wolały inne jednak jest mi trochę przykro, ale nie mam zamiaru zatruwac sobie tym życia, bo będą chciały to i tak jeszcze niedługo przyjdą

[LoLcIa123]

Przyjdą,a Ty wtedy im powiedz cya bambino ,możecie mnie pocałowac tam gdzie światło nie dochodzi

Eiiiiii,świntuchy,nie obżerajcie się tak,jaka wieś!

[Ewusia_marchew]

Witajcie Kochane!

Mam nadzieję że sobie świętujecie spokojnie

Agolku jak przeczytałam o Twojej chorobie i problemach z wyjazdem to aż się przeraziłam ale z opisu na FB mniemam ze jednak jesteś w Polsce... więc mam nadzieję że wszystko jest ok, ale fajnie by było jakbyś się odezwała

Jabłuszko przykro mi z powodu kotka i wszystkich innych problemów... oby od nowego roku było faktycznie lepiej u Ciebie

Ewelko i Karolinko wiem ze kijowo jak koleżanki okazują się nie takie fajne jak się wydawały, ale dobrze ze się staracie nie przejmować, bo z koleżankami tak to jest niestety, przychodzą i odchodzą...


Jak już pisałam ja jestem zapracowana strasznie wczoraj wróciłam o 20 z pracy i o 22 dopiero przyjechałam do rodziców.. i nie zdążyłam upiec ciast, mama się musiała sama tym zająć. A dziś od rana gotowanie i szykowanie wigilii. Na szczęście wieczór był miły, prezenty się podobały i ogólnie jest ok, nareszcie sobie odpoczywam


Miłej reszty wieczorku

[Paseczkowa]

boże, tak się obżarłam, że nie mam siły się ruszyć
a tu jeszcze dwa dni świąt przed nami...

[pycia17]

jak dziewczyny idzie walka z świątecznymi łakociami ?

[Ewusia_marchew]

Napisane przez pycia17

jak dziewczyny idzie walka z świątecznymi łakociami ?

ja nie walczę w sumie to mnie nawet jakoś szczególnie nie ciągnie

Spałam dziś do 13, aż się zmęczyłam tym spaniem Na razie wszyscy gdzieś się rozleźli, ale później jedziemy na cmentarz i do kuzynek


miłego świątecznego dnia

[EwelkaaS]

Napisane przez LoLcIa123

Przyjdą,a Ty wtedy im powiedz cya bambino ,możecie mnie pocałowac tam gdzie światło nie dochodzi

dokładnie tak jak mówisz

to ja Cię pobiłam Ewuś i spałam prawie do 14 a teraz umieeeeram, nie lubię spać do tak późna usnęłam dop o 4 nad ranem ;/
i nie lubię pierwszego dnia świąt, straasznie nie lubię.
czekam na Kevina tylko

[asiek14]

Wesołych Świąt!

[madame_apple]

Napisane przez Tarantulek

Jabłuszko ech...jesteśmy dwie, ja też nie zdałam dośc waznego kolokwium i idę je poprawiac po świętach i co do Sylwestra mamy podobnie bo się okazuję, ze nie spędzę go w takim gronie jakbym chciała i cały Sylwester staje pod znakiem zapytania teraz, no ale cóż....mam nadzieję, ze kotek wyzdrowieje

echhh no to Tobie i sobie życzę poprawienia koła bo jak nie to...
No i mam nadzieję, że nawet jeśli w innym gronie to Sylwestra będziesz wspominała miło
Co do kotka, niestety, nie wyzdrowieje już... Także pozostaje mi wierzyć, że przynajmniej umrze bez męki, że po prostu któregoś dnia zaśnie,echh...

Napisane przez Tarantulek

A u mnie no to nic takiego ciekawego, wróciłam do domku w sobote, jeszcze się wystałam na mrozie bo autobus się spóznił 2 godziny No a w domku oczywiście pieczenie, sprzątanie jak to zwykle przed świętami bywa Kurcze miałam nadzieję, ze spędze Sylwestra z moimi koleżankami najlepszymi, których nie widziałam już ho ho ale narazie trochę marne szanse na to widzę....niby w akademiku szykuje się impreza, ale Sylwester jest w czwartek, potem zostaje piątek, sobota, niedziela...rodzina kręci na to nosem, bo myśleli, ze z nimi dłuzej posiedze....a pozatym nie wiem czy bedzie autobus wtedy kursował...no nic, zobaczymy jeszcze

A czemu z koleżankami nie wyjdzie? Rodzina kręci nosem, wiadomo, ale na pewno nie będą źli, że wybywasz na Sylwka - a nie możesz na imprezę pojechać do akademca, a pozniej jeszcze na 2dni do domku wrócić...pewnie się zwyczajnie nie opłaca,ale tak pytam...

Napisane przez Tarantulek

W ogóle to z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam zdrówka przede wszystkim, miłości, przyjazni, spełnienia najskrytszych marzeń, rodzinnej, wesołej atmosfery, pyszności na stole, szampańskiej zabawy w Sylwestra i szczęścia i pogody ducha w Nowym Roku 2010!

Napisane przez viline1988

Wszystkiego wszystkiego najlepszego Ogromu miłości w nowym roku Żeby był lepszy niż ten obecny

Napisane przez LoLcIa123

Gdybym już nie miała okazji,to Wesołego [nie alleluja ] mikołaja pod choinką [jakie oryginalne ] no i zdrowych ,szczęśliwych i spędzonych w rodzinnej atmosferze świąt

Napisane przez Ewusia_marchew

Kochane życzę Wam wspaniałych, radosnych, spokojnych świąt, żebyście wspominały ten czas jak najmilej i miały okazję zapomnieć o wszystkich kłopotach

Napisane przez Spaza

Wesołych Świąt Kochane

Napisane przez anniaa

Wesołych Świąt...

Napisane przez Paseczkowa

Życzę wszystkim wesołych, spokojnych Świąt

Tyle życzeń naraz to chyba tylko na Wizażu można dostać
Wam też życzę wszystkiego co najlepsze w Święta i poza nimi, wiecie, że życzę Wam jak najlepiej kochane

Napisane przez LoLcIa123

Jestem, przejedzona

Nie Ty jedna - ja czuję się już jak wielki pasztet z kapustą i grzbami hahah

Napisane przez Ewusia_marchew

Na szczęście wieczór był miły, prezenty się podobały i ogólnie jest ok, nareszcie sobie odpoczywam

Najważniejsze, że Wigilia udana

Napisane przez EwelkaaS

i nie lubię pierwszego dnia świąt, straasznie nie lubię.

Dlaczego?

U mnie cóż... Wczoraj od 9 do 15 w pracy, przyszedł po mnie TŻ i pojechaliśmy sobie jeszcze na wigilijny spacerrr... Jak wróciłam do domu to szybko pomogłam w ostatnich przygotowaniach i już siadaliśmy do stołu Wigilia spokojna, przyjemna, prezenty podobały się wszystkim i to bardzo
Dzisiaj nie mogłam się wylegiwać tak długo jakbym chciała bo na 11do18 praca... echhh, niedawno wróciłam, zmęczona, dzień przeleciał szybciurem i w ogóle nie odczułam Świąt... no nic, wieczór przede mną, może będzie lepiej... Mam nadzieję, że jutro nie będę potrzebna w pracy i uda mi się choć jeden świąteczny dzień dostać wolny... trzymajcie kciuki
W ogóle w przyszłym tygodniu od środy do soboty jadę na sylwestrowy wyjazd więc mam nadzieję, że chociaż psychicznie wypocznę... urlop mi się przyda nie wiem tylko czy dobrze zrobiłam biorąc wolne tylko od środy do niedzieli, może powinnam zaserwować sobie cały tydzień bez pracy i poświęcić się tylko nauce, a pozniej zabawie i odpoczynkowi... nie wiem sama...
No nic, idę rodzinkować, trzymajcie się kochane i cieszcie świętami

Agolku kochany, daj znać jak tam
asiek - kogo moje zmęczone oczy widzą Co słychać kochana?

[asiek14]

Napisane przez madame_apple

asiek - kogo moje zmęczone oczy widzą Co słychać kochana?

Hmm... myślę, że mnie Oj dużo się pozmieniało, odkąd zniknęłam - dla własnego dobra w tamtym czasie . Zaczęłam terapię w maju, wreszcie znalazł się ktoś do kochania poza rodzinką - to już ponad 10 miesięcy , tata nas wizytuje na święta, bo znowu pracuje w Norwegii - chociaż z tym ostatnio trochę ciężko ale ogólnie cały rok, w porównaniu z poprzedni, na bardzo wielki plus. I tak sobie myślę, że chyba mogę zacząć tu znowu bywać

Święta jak zwykle w małym gronie, wczoraj dzień łakomstwa, dzisiaj już trochę mniej, ale ciasta własnego wypieku kuszą, oj kuszą . W tym roku byłam na Pasterce, więc cały dzień w domu spędziłam. Chyba wypadałoby się jutro gdzieś ruszyć, bo ileż można w domu siedzieć.

Jabłuszko - zazdroszczę wyjazdu, chociaż na swoje plany też nie mam co narzekać W każdym razie, baw się dobrze i pamiętaj te najlepsze momenty

[EwelkaaS]

Napisane przez madame_apple

Dlaczego?

nie lubię tej atmosfery

i w końcu wyjdzie na to, że kolejny sylwester przesiedzę w domu chciałabym się wyrwać chociaż w tym roku
dlatego Tobie Jabłuszko też zazdroszczę wyjazdu wybaw się i odpocznij od tej pracy

[Ewusia_marchew]

Napisane przez EwelkaaS

dokładnie tak jak mówisz

to ja Cię pobiłam Ewuś i spałam prawie do 14 a teraz umieeeeram, nie lubię spać do tak późna usnęłam dop o 4 nad ranem ;/
i nie lubię pierwszego dnia świąt, straasznie nie lubię.
czekam na Kevina tylko

ja też zasnęłam późno, koło 3.30, dlatego tak późno wstałam
a czemu akurat 1 dnia świąt nie lubisz? edit: już doczytałam

Napisane przez madame_apple

Co do kotka, niestety, nie wyzdrowieje już... Także pozostaje mi wierzyć, że przynajmniej umrze bez męki, że po prostu któregoś dnia zaśnie,echh...

Napisane przez madame_apple

U mnie cóż... Wczoraj od 9 do 15 w pracy, przyszedł po mnie TŻ i pojechaliśmy sobie jeszcze na wigilijny spacerrr... Jak wróciłam do domu to szybko pomogłam w ostatnich przygotowaniach i już siadaliśmy do stołu Wigilia spokojna, przyjemna, prezenty podobały się wszystkim i to bardzo

super

Napisane przez madame_apple

Dzisiaj nie mogłam się wylegiwać tak długo jakbym chciała bo na 11do18 praca... echhh, niedawno wróciłam, zmęczona, dzień przeleciał szybciurem i w ogóle nie odczułam Świąt... no nic, wieczór przede mną, może będzie lepiej... Mam nadzieję, że jutro nie będę potrzebna w pracy i uda mi się choć jeden świąteczny dzień dostać wolny... trzymajcie kciuki

Napisane przez madame_apple

W ogóle w przyszłym tygodniu od środy do soboty jadę na sylwestrowy wyjazd więc mam nadzieję, że chociaż psychicznie wypocznę... urlop mi się przyda nie wiem tylko czy dobrze zrobiłam biorąc wolne tylko od środy do niedzieli, może powinnam zaserwować sobie cały tydzień bez pracy i poświęcić się tylko nauce, a pozniej zabawie i odpoczynkowi... nie wiem sama...

nauka nie zając

Napisane przez asiek14

Hmm... myślę, że mnie Oj dużo się pozmieniało, odkąd zniknęłam - dla własnego dobra w tamtym czasie . Zaczęłam terapię w maju, wreszcie znalazł się ktoś do kochania poza rodzinką - to już ponad 10 miesięcy ,

wow, super

BTW strasznie miło Cię widzieć

Napisane przez asiek14

tata nas wizytuje na święta, bo znowu pracuje w Norwegii - chociaż z tym ostatnio trochę ciężko ale ogólnie cały rok, w porównaniu z poprzedni, na bardzo wielki plus. I tak sobie myślę, że chyba mogę zacząć tu znowu bywać

Napisane przez asiek14

Święta jak zwykle w małym gronie, wczoraj dzień łakomstwa, dzisiaj już trochę mniej, ale ciasta własnego wypieku kuszą, oj kuszą . W tym roku byłam na Pasterce, więc cały dzień w domu spędziłam. Chyba wypadałoby się jutro gdzieś ruszyć, bo ileż można w domu siedzieć.

ano ja też jutro wybędę wieczorem poza grono rodzinne a dokładniej do TŻ-a

Siedzę sobie z rodzinką przy drinkach i jest miło mogłyby te święta być trochę dłuższe

[asiek14]

Napisane przez Ewusia_marchew

wow, super

BTW strasznie miło Cię widzieć



ano ja też jutro wybędę wieczorem poza grono rodzinne a dokładniej do TŻ-a

Siedzę sobie z rodzinką przy drinkach i jest miło mogłyby te święta być trochę dłuższe

przerwa mogłaby być dłuższa
Was też jest strasznie miło widzieć

[madame_apple]

Napisane przez asiek14

Hmm... myślę, że mnie Oj dużo się pozmieniało, odkąd zniknęłam - dla własnego dobra w tamtym czasie . Zaczęłam terapię w maju, wreszcie znalazł się ktoś do kochania poza rodzinką - to już ponad 10 miesięcy , tata nas wizytuje na święta, bo znowu pracuje w Norwegii - chociaż z tym ostatnio trochę ciężko ale ogólnie cały rok, w porównaniu z poprzedni, na bardzo wielki plus. I tak sobie myślę, że chyba mogę zacząć tu znowu bywać

Wspaniale Cieszę się, że tyle pozytywnych zmian no i że znowu zaczniesz tu bywać

Napisane przez asiek14

Święta jak zwykle w małym gronie, wczoraj dzień łakomstwa, dzisiaj już trochę mniej, ale ciasta własnego wypieku kuszą, oj kuszą . W tym roku byłam na Pasterce, więc cały dzień w domu spędziłam. Chyba wypadałoby się jutro gdzieś ruszyć, bo ileż można w domu siedzieć.

echhh u mnie drugi dzień łakomstwa, straszne to to :P No nic, w końcu święta, po świętach spasuję, od trzech dni rozpusty nic się chyba nie stanie :P

Napisane przez asiek14

Jabłuszko - zazdroszczę wyjazdu, chociaż na swoje plany też nie mam co narzekać W każdym razie, baw się dobrze i pamiętaj te najlepsze momenty

A Ty jakie masz plany?

Napisane przez EwelkaaS

nie lubię tej atmosfery

ale ogólnie świątecznej czy atmosfera 1.dnia świąt jest jakaś inna niż w Wigilię albo 2.dzień świąt?

Napisane przez EwelkaaS

i w końcu wyjdzie na to, że kolejny sylwester przesiedzę w domu chciałabym się wyrwać chociaż w tym roku
dlatego Tobie Jabłuszko też zazdroszczę wyjazdu wybaw się i odpocznij od tej pracy

mam nadzieję, że będzie klawo
A Ty nie martw się, może Ci się coś jeszcze wyklaruje w ostatniej chwili

Napisane przez Ewusia_marchew

ano ja też jutro wybędę wieczorem poza grono rodzinne a dokładniej do TŻ-a

mam nadzieję, że będzie fajnie...

Napisane przez Ewusia_marchew

Siedzę sobie z rodzinką przy drinkach i jest miło mogłyby te święta być trochę dłuższe

ooooj tak, ja też siedzę, też z rodzinką, też przy drinkach i też fajnie, echhh....

Napisane przez asiek14

przerwa mogłaby być dłuższa
Was też jest strasznie miło widzieć

[asiek14]

Napisane przez madame_apple

Wspaniale Cieszę się, że tyle pozytywnych zmian no i że znowu zaczniesz tu bywać

echhh u mnie drugi dzień łakomstwa, straszne to to :P No nic, w końcu święta, po świętach spasuję, od trzech dni rozpusty nic się chyba nie stanie :P


A Ty jakie masz plany?

Ja też się cieszę
Nic się nie stanie, ja mam dzisiaj mniejszą rozpustę, ale rozpustę. Ale jutro już chyba ładnie, bo nie wyrabiam żołądkowo

Moje plany? Hmm dwa dni i noce tylko we 2 jeśli się uda.

[agolek]

Wesolych Swiat kochane!!!!

przepraszam ze tak pozno ale dopiero mam dostep do laptopa siostry, ale musze szybciutko..

dolecialam ok choc lot spozniony ale niewazne, jestem totalnie prrzejedzona... maskara... ale takei pysznosci... do tego zaczelam antybiotyki wiec ostroznie z alko. czuj sie nadal cienko ale obecnosc rodzinki jakos mi to wynagradza, niedlugo jade odwiedzic rodzine wiec wiecej jedzenai i picia.. Boze, daj mi sile

wesolego 2 dnia swiat dla was!!! x x x

[madame_apple]

Witam

Napisane przez asiek14

Ja też się cieszę
Nic się nie stanie, ja mam dzisiaj mniejszą rozpustę, ale rozpustę. Ale jutro już chyba ładnie, bo nie wyrabiam żołądkowo

No ja dziś zaczęłam ładnie, zobaczymy jak się dzień skończy bo jak zwykle wieczorem apetyt na świąteczne żarełko niestety największy^^

Napisane przez asiek14

Moje plany? Hmm dwa dni i noce tylko we 2 jeśli się uda.

uuuuu no to pięknie może być, zakochańcu

Napisane przez agolek

Wesolych Swiat kochane!!!!

przepraszam ze tak pozno ale dopiero mam dostep do laptopa siostry, ale musze szybciutko..

dolecialam ok choc lot spozniony ale niewazne, jestem totalnie prrzejedzona... maskara... ale takei pysznosci... do tego zaczelam antybiotyki wiec ostroznie z alko. czuj sie nadal cienko ale obecnosc rodzinki jakos mi to wynagradza, niedlugo jade odwiedzic rodzine wiec wiecej jedzenai i picia.. Boze, daj mi sile

wesolego 2 dnia swiat dla was!!! x x x

Ufff cieszę się, że wszystko dobrze u Ciebie, że dotarłaś do PL itd
Zdrowiej kochana i nie przejmuj się przejedzeniem - wszystkie, a przynajmniej większość z nas się z tym zmaga, taki urok świąt

Ja wczoraj położyłam się ok. 3, wstałam po 10 - lekkie śniadanko, trochę poćwiczyłam i póki co czekam na info czy pracuję czy niet... Jeśli tak to z bólem serca i żołądka będę musiała tam jechać, a jeśli jednak wpadnie wolne to pojadę z rodzicami do rodzinki, a później z TZ się spotkam Wolałabym wolne, wiadomoooo

Buźka Słoneczka, miłego dnia!

[Baby14]

Witam Was kochane ;*
Wpadłam żeby Wam życzyć Wesołych Świąt ! Cieszcie się nimi , niech spełniają się Wasze marzenia , duuużo miłości , zdrowia , zadowolenia , poczucia szczęścia , Szczęśliwego Nowego Roku i abyście realizowały wszystkie swoje plany


Przepraszam ,że tak długo mnie nie było ,ale na prawdę nie mam na nic czasu . Spróbuje się poprawić i poczytać Was , bo często myślałam o plotkowym
Ogólnie u mnie dobrze . Zaczęłam cieszyć się życiem , jestem zadowolona z szkoły z której kiedyś chciałam się przepisać , oceny dobre ( sama w to nie wierze nawet) , no i znajomi również

Do usłyszenia ;*

[EwelkaaS]

Napisane przez madame_apple

ale ogólnie świątecznej czy atmosfera 1.dnia świąt jest jakaś inna niż w Wigilię albo 2.dzień świąt?

ja odczuwam jakąś inna atmosfere zawsze w pierwszy dzień wigilijną atmosferę strasznie lubię, a drugiego dnia świąt nawet nie czuję ;D

Napisane przez madame_apple

mam nadzieję, że będzie klawo
A Ty nie martw się, może Ci się coś jeszcze wyklaruje w ostatniej chwili

no własnie dziś przypomnialy sobie o mnie inne kolezanki.. jak miło

Napisane przez Ewusia_marchew

ja też zasnęłam późno, koło 3.30, dlatego tak późno wstałam

ja od ponad tygodnia zasypiam tak późno, już nie daję rady

Baby, a właśnie ostatnio zastanawiałam się gdzie się podziewasz że Cię nie widać no mam nadzieję, że o nas pamiętasz i znajdziesz dla nas trochę czasu.. cieszę się, że u Ciebie wszystko w porządku