"I koszule Ci prać albo okna Ci myć..." - X jubileuszowe poczynania zazdrośnic :)

[pagka]

MW, która mnie na n-k zaprosiła, to która zazdrośnica?

Już wiem, już wiem!!

[Candy Killer]

Napisane przez carmelova

Killerku ja bym ja totalnie olała. Po co sobie nerwy psuć.

Kochana..ja ją olewam totalnie..po prostu śmieszy mnie ta cała sytuacja,a że jej nie lubie i nigdy jakąś szczególną sympatia nie pałałam do niej to mi to na ręke pech chce że mamy wspólnych znajomych i jakoś się musimy tolerować,ale po prostu ja nie lubie ludzi którzy sa tacy " ą,ę"..wiesz..tu bym nie pracowała bo nie..tam też nie bo nie i w ogóóle "nie wyobrażam sobie jak można pracować w fabryce czy w sklepie"....pffffffffffff ff pani magister poj**na :P

Kumplowi jak powiedziałam o tym " nie lubie Cie" to się smiał i póżniej mówi tak "booooż...przecież ja bym ją zniszczył w 5 sekund...ale szkoda dziewczyny..." bo on taki bezpośredni jest a na dodatek mu sie nie przygada za dużo bo mądry i ma argumentów tysiące a ona nie należy do osób szybko myślących...wyszczekana owszem ale bzdurnie

[czarna_kawa80]

powiem tak: mistrzem kamasutry to ja na pewno nie będę hahahahha, starość nie radość

i zabił mnie tekst : jest Kawucha jest rozpierducha hahhahaha

[pagka]

Napisane przez czarna_kawa80

powiem tak: mistrzem kamasutry to ja na pewno nie będę hahahahha, starość nie radość

i zabił mnie tekst : jest Kawucha jest rozpierducha hahhahaha

AA pierdzielisz!! A co to kamasutra to tylko dla młodych? A poza tym przecież są mniej wymagające kamasutrowe pozycje, które nie wymagają kręgosłupa z gumy. Pokazać Ci? :P

[czarna_kawa80]

Napisane przez pagka

AA pierdzielisz!! A co to kamasutra to tylko dla młodych? A poza tym przecież są mniej wymagające kamasutrowe pozycje, które nie wymagają kręgosłupa z gumy. Pokazać Ci? :P

właśnie i o ten kręgosłup sie rozchodzi hahahahahha plecy mnie napierniczają
poka poka

[Candy Killer]

Napisane przez czarna_kawa80

powiem tak: mistrzem kamasutry to ja na pewno nie będę hahahahha, starość nie radość

skąąąąąd wieeeeesz;P a nóż obudzą sie w Tobie gimnastyczne zdolności :P

[pagka]

Napisane przez czarna_kawa80

właśnie i o ten kręgosłup sie rozchodzi hahahahahha plecy mnie napierniczają
poka poka

Rozmyśliłam się A w ogóle to weź coś zaproponuj z grzeczności to od razu wszystko chce!

[Ilsa Lund]

Napisane przez Candy Killer

Kochana..ja ją olewam totalnie..po prostu śmieszy mnie ta cała sytuacja,a że jej nie lubie i nigdy jakąś szczególną sympatia nie pałałam do niej to mi to na ręke pech chce że mamy wspólnych znajomych i jakoś się musimy tolerować,ale po prostu ja nie lubie ludzi którzy sa tacy " ą,ę"..wiesz..tu bym nie pracowała bo nie..tam też nie bo nie i w ogóóle "nie wyobrażam sobie jak można pracować w fabryce czy w sklepie"....pffffffffffff ff pani magister poj**na :P

Kumplowi jak powiedziałam o tym " nie lubie Cie" to się smiał i póżniej mówi tak "booooż...przecież ja bym ją zniszczył w 5 sekund...ale szkoda dziewczyny..." bo on taki bezpośredni jest a na dodatek mu sie nie przygada za dużo bo mądry i ma argumentów tysiące a ona nie należy do osób szybko myślących...wyszczekana owszem ale bzdurnie

ja bym na ten jej tekst nawet nie odpowiadała tylko spojrzała na nią wymownie od stóp do głów, podniosła kącik ust i odwróciła rozmawiać dalej. Po co się zniżać do takiego poziomu ?

[Candy Killer]

aaaa to byla szybka akcjaaaa..szybka wymiana zdan...nawet na nia nie patrzylam powiem szczerzeee za to pozniej jak do nas sie dosiadla cos tam gadala to juz totalna ignorancja tematu byla

[Ilsa Lund]

Napisane przez Candy Killer

aaaa to byla szybka akcjaaaa..szybka wymiana zdan...nawet na nia nie patrzylam powiem szczerzeee za to pozniej jak do nas sie dosiadla cos tam gadala to juz totalna ignorancja tematu byla

też mam taką Hankę, której nie znoszę ale staram się po prostu unikać; jest chrześniaczką mojej mamy i oczywiście wszystko robi lepiej bo robi dwa kierunki a ja 'tylko' jeden i zbiera na prawo jazdy a ja go nie zrobiłam (bo mam uraz po wypadku i się boję aut). Mina jej zrzedła jak jej pokazałam co za imprezy sobie wsadza na nk ;> fota zdaje się z jej idealnego domku pod nieobecność rodziców
http://photos.nasza-klasa.pl/702032/...73f666dd7.jpeg

[justyna_dt]

Bry
aneczka, gratulacje!!!!!!!! Cudowne zaręczyny
Baterflajku, nie, nie wiedziałam, że masz profil na nk po prostu nie szukałam

A ja w pracy. Miałyśmy klientkę, która zrobiła zakupy za 1300 zł i jeszcze wróci po jedne buty!

[czarna_kawa80]

Napisane przez Ilsa Lund

też mam taką Hankę, której nie znoszę ale staram się po prostu unikać; jest chrześniaczką mojej mamy i oczywiście wszystko robi lepiej bo robi dwa kierunki a ja 'tylko' jeden i zbiera na prawo jazdy a ja go nie zrobiłam (bo mam uraz po wypadku i się boję aut). Mina jej zrzedła jak jej pokazałam co za imprezy sobie wsadza na nk ;> fota zdaje się z jej idealnego domku pod nieobecność rodziców
http://photos.nasza-klasa.pl/702032/...73f666dd7.jpeg

zdjęcie usunięte niestety

[justyna_dt]

Tzn. kasę mąż wykładał

[Ilsa Lund]

Napisane przez czarna_kawa80

zdjęcie usunięte niestety

u mnie się pokazuje no ale warto było pokazać to mamie bo już mi nic o słodkiej Haneczce nie mówi

[czarna_kawa80]

ja tez mam taka jedną "antypatię" mojej chrzestęj męża siostrzenica, zawsze jak do nie jejzdziłam, to ona tylko: gosia to gosiia tamto . a co gosia teraz robi, jest panna z dzieckiem i utrzymanka jakiegoś starego dziada we włoszech

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Napisane przez Ilsa Lund

u mnie się pokazuje no ale warto było pokazać to mamie bo już mi nic o słodkiej Haneczce nie mówi

hahahahha skopiuj i załącz posmiejemy się razem

[Basiek19]

Hej

To ile zaręczonych przybyło w te święta?

Wróciłam do domku i zaczynam dopiero nadrabiać

[Ilsa Lund]

Napisane przez czarna_kawa80

hahahahha skopiuj i załącz posmiejemy się razem

a proszę bardzo :P (będzie ostrzeżenie może ale jej nienawidzę :P )
Załącznik 2744663

a ja mam jeszcze kuzyna którego chwalą bo zajął drugie miejsce konkursie lutniczym i wysłał rodziców na Kanary za to co wygrał. Jak można konkurować z czymś takim ? Ale wszystkie dziewuchy od niego uciekają a jak byliśmy mali to mi kazał lalki karmić piersią

[pagka]

Napisane przez Ilsa Lund

a proszę bardzo :P (będzie ostrzeżenie może ale jej nienawidzę :P )
Załącznik 2744663

a ja mam jeszcze kuzyna którego chwalą bo zajął drugie miejsce konkursie lutniczym i wysłał rodziców na Kanary za to co wygrał. Jak można konkurować z czymś takim ? Ale wszystkie dziewuchy od niego uciekają a jak byliśmy mali to mi kazał lalki karmić piersią

o co chodzi? Fajna impra

[Ilsa Lund]

Napisane przez pagka

o co chodzi? Fajna impra

coś aż za fajna

[czarna_kawa80]

Napisane przez Ilsa Lund

a proszę bardzo :P (będzie ostrzeżenie może ale jej nienawidzę :P )
Załącznik 2744663

a ja mam jeszcze kuzyna którego chwalą bo zajął drugie miejsce konkursie lutniczym i wysłał rodziców na Kanary za to co wygrał. Jak można konkurować z czymś takim ? Ale wszystkie dziewuchy od niego uciekają a jak byliśmy mali to mi kazał lalki karmić piersią

eeeeeeeeee myślałam że ostrzejsza ta fota będzie

[Candy Killer]

hehehh no niezły klimat mają na tej imprezie

[Ilsa Lund]

Napisane przez czarna_kawa80

eeeeeeeeee myślałam że ostrzejsza ta fota będzie

ważne że mojej matce starczyło do zamknięcia dzioba

[P-o-n-y]

ale sie nażarłam uszkami... X_x

[czarna_kawa80]

Napisane przez P-o-n-y

ale sie nażarłam uszkami... X_x

chyba uszek :P

[Candy Killer]

Napisane przez P-o-n-y

ale sie nażarłam uszkami... X_x

kochaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa m uszkaaaaaaaa

[_Remedios]

Napisane przez justyna_dt

Tzn. kasę mąż wykładał

też chcę takiego

[aleksandrettaa]

Napisane przez justyna_dt

Tzn. kasę mąż wykładał

Za dobrze jej! Nie dość, że ma męża to jeszcze dużo butów. Za dużo szczęścia jak na jedną babę.

Znacie jakąś fajną książkę kucharską z przepisami na niskokaloryczne dania?

[Ilsa Lund]

Napisane przez aleksandrettaa

Znacie jakąś fajną książkę kucharską z przepisami na niskokaloryczne dania?

ale filozofia wrzucić dużo warzyw, nie dawać dużo soli bo zatrzymuje wodę w organizmie, pieprz można żeby wypocić, dać kurkę bo lekka i zjeść

[frezyjka85]

Napisane przez aaaneczkaaa

hehe Dziękuję bardzo Dziewczynki i już opowiadam

Więc tak
W Wigilię Bożego Narodzenia z samego rana pojechaliśmy do Zakopanego-wyjazd był zaplanowany jakieś 3tygodnie temu, kiedy to wiedzieliśmy, że nie uda nam się pojechać w naszą rocznicę w nasze ukochane góry, bo mój TŻ pracował. Więc zaplanowaliśmy wyjazd na święta, jako że zawsze chcieliśmy spędzić święta tylko we dwoje w górach. TŻ zarezerwował pokój no i z samego rana we czwartek ruszyliśmy do Zakopanego. Dojechaliśmy, rozpakowaliśmy się i pojechaliśmy do Doliny Chochołowskiej pochodzić trochę. TŻ był taki jakiś trochę dziwny, ale było tak naprawdę fajnie, cały czas mi mówił jak bardzo mnie kocha, jaki jest szczęśliwy no i potem wróciliśmy do Zakopanego, poszliśmy na Krupówki, kupiliśmy jakieś brakujące rzeczy na kolację Wigilijną, TŻ chciał mi chyba coś kupić, bo rozglądał się cały czas za czymś, no ale w końcu wróciliśmy na kwaterę, wykąpaliśmy się, i zaczęliśmy przygotowywać kolację. Porozkładałam wszystko na stół, podgrzałam, TŻ pobiegł po zapalniczkę żeby zapalić świeczkę, no i zapaliliśmy świeczkę i zaczęliśmy się łamać opłatkiem. Widziałam, że TŻ jakiś poddenerwowany, no ale niczego się nie spodziewałam...Połamaliśm y się opłatkiem i poprosiłam Łukasza, żeby pomógł mi nalewać barszcz do uszek, a on jakby coś chciał zrobić, miał rękę za plecami, coś schował do kieszeni, i poszedł ze mną nalewać barszcz. Położyliśmy wszystko na stole, a on do mnie mówi, że ma coś dla mnie. Pomyślałam, że prezent gwiazdkowy i powiedziałam, że może później, najpierw zjedzmy. Ale TŻ powiedział, że chciałby teraz i nagle klęknął. Ja byłam w ciężkim szoku, nie wiedziałam co się dzieje, a on wyciągnął pudełeczko, otworzył, a tam pierścionek I nagle słyszę pytanie: "Czy zechcesz mnie uszczęśliwić?" Z tego wszystkiego już nie wiem, czy powiedział coś więcej Powiedziałam "tak, tak" i rzuciłam mu się na szyję. Serce waliło mi jak młotem, TŻ też cały się trząsł, przytulił mnie mocno i potem założył pierścionek na palec Klęczał tak przede mną a ja go przytulałam i cała się trzęsłam ech....pierścionek okazał się tym, który jakieś półtora miesiąca temu oglądaliśmy razem, który mu się bardzo podobał i mi też. Potem jak zaczęliśmy rozmawiać, to okazało się, że kupił go jeszcze w listopadzie, że chciał mi się oświadczyć w naszą rocznicę, kiedy to mieliśmy jechać w góry, no ale że się nie udało, to zarezerwował ten pokój na święta. Wcześniej jak rozmawialiśmy, to mówiłam mu, że chciałabym gdzieś w górach, a nie w domu, i że chciałabym żebyśmy byli tylko we dwoje. On też tak chciał. No i tak też się stało a jeszcze śmieszna historia, bo będąc kiedyś w galerii weszłam do tego jubilera i patrzyłam, czy jest ten pierścionek, który właśnie oglądaliśmy i go nie było, i mówiłam TŻ, że "ktoś wykupił nasz pierścionek" a tu się okazało, że to On go kupił. Nic nie dał po sobie znać, jeszcze zachowywał się tak, że niczego się nie spodziewałam...mówił, że jak ktoś wykupił to trudno, jakiś inny kiedyś zobaczymy, mówił, że ja to nie wierzę, że on by mi mógł sam kupić pierścionek, że ja sobie myślę, że musiałabym wybierać z nim, a tu takie zaskoczenie naprawdę niczego się nie spodziewałam...a już na pewno nie tego, że pojedziemy do Zakopanego jako dziewczyna i chłopak a wrócimy jako Narzeczeni
echhh...ależ się upisałam
Wyjazd był naprawdę piękny, wczoraj udało nam się wjechać na Kasprowy Wierch, było piękne słońce, piękne widoki. Naprawdę było cudnie tacy szczęśliwi chodziliśmy cały czas
I jak wróciliśmy do domu do mnie wczoraj, to Łukasz powiedział mojej rodzinie, wszyscy nam gratulowali i potem było świętowanie no a dziś mój Narzeczony jest w pracy, a później chciał, żebym przyjechała do niego i u niego w domu mamy powiedzieć, bo nikt o niczym jeszcze nie wie

serdecznie gratuluję!!! piękne zaręczyny! w końcu ktoś zaspokoił moją żadzę lecę czytać dlej bo może będzie więcej

[Claris]

Napisane przez Lady Marmalade

http://nasza-klasa.pl/profile/28033848

mnioe tyz prosze zapraszac

Wysłałam zapro

Napisane przez Grapefrutka

właśnie dziewczyny te już planujące śluby potorturujcie mnie/poznęcajcie się nade mną i pokażcie jakie chcecie/planujecie kupić obrączki

Ja narazie nie mam takiego typu na 100%, ale nie będzie to napewno żaden wyszukany wzór, możliwe nawet że całkiem gładkie z żółtego złota o szerokości ok. 5 mm. Także przykro mi, ale dziś bez tortur

Napisane przez pagka

Jak wy się na n-k ujawniacie to i ja http://nasza-klasa.pl/profile/168801

Zaprosiłam Cię

aaaaaaaneczkaaaaaa gratuluję zaręczyn