soczewki czy szkła?

[Roksia]

Dziewczyny, zastanawiam się, co jest lepsze na sylwestra: okulary czy soczewki? Dodam, że nie jest to bal tylko taki najzwyklejszy imprezowy sylwester pozdrawiam

[witch_18]

Chyba to w czym Ty lepiej sie czujesz - w okularach czy w soczewkach? U mnie zawsze beda to soczewki, nie podobam sie sobie w okularach,wiec tym bardziej nie chcialabym miec ich w Sylwestra chcac czuc sie dobrze,ladnie,itp

[cerveza]

Napisane przez witch_18

Chyba to w czym Ty lepiej sie czujesz - w okularach czy w soczewkach? U mnie zawsze beda to soczewki, nie podobam sie sobie w okularach,wiec tym bardziej nie chcialabym miec ich w Sylwestra chcac czuc sie dobrze,ladnie,itp

mam tak samo w okularach chodzę tylko po domu, gdziekolwiek nie wychodzę zawsze mam soczewki.

[pinkpanther69]

Jeśli chodzi o wygodę to odpowiedź jest bardzo prosta-soczewki. Możesz w nich szaleć, fikać koziołki i niczym się nie przejmować...Ale jest jedno, ale...
Jeśli miałby to być Twój pierwszy raz z soczewkami mogą spotkać Cię nieprzyjemne niespodzianki.. Oczy nie są przyzwyczajone, a tu musiałyby tolerować ciało obce w oku całą noc. Poza tym trzeba je zdjąć, a na pierwszy raz trzeba siąść w dobrze oświetlonym miejscu, skupić się itp.
Więc jeśli to ma być pierwszy raz-poćwicz kilka dni wcześniej, a jeśli już jesteś obeznana polecam jak najbardziej
Używam soczewek już około roku i mimo, że mam bardzo wrażliwe oczy to jestem zadowolona

[Cyska]

Ja pamietam ze na imprezie zgubilam soczewke.. jakos zachaczylam okiem o kant łózka nie wiem jak to sie stalo nie bylam az tak pijana Także radzę uważać hihi
I tak jak dziewczyny mowią wybierz to w czym sie lepiej czujesz. Ja siebie tak nie lubie w okularach ze nawet przy rodzinie sie wstydze w związku z tym murów mego domu nie opuszczają.

[Velvetrope]

Napisane przez cerveza

mam tak samo w okularach chodzę tylko po domu, gdziekolwiek nie wychodzę zawsze mam soczewki.

Ja też Dla mnie są po prostu wygodniejsze niż okulary.

[pinkpanther69]

Napisane przez Cyska

Ja pamietam ze na imprezie zgubilam soczewke.. jakos zachaczylam okiem o kant łózka nie wiem jak to sie stalo nie bylam az tak pijana

O kont łóżka...?WOW, ładny WARIAT z Ciebie hehe
A w okularach też bym nie wyszła publicznie. Soczewki są dla mnie zbawieniem

edit:
kurczę, ale mnie ubawiłaś tym okiem hehe

[Cyska]

Napisane przez pinkpanther69

O kont łóżka...?WOW, ładny WARIAT z Ciebie hehe
A w okularach też bym nie wyszła publicznie. Soczewki są dla mnie zbawieniem

edit:
kurczę, ale mnie ubawiłaś tym okiem hehe

No o taki drewniany kant tak mi sie wydaje ze to wtedy.. bo jak mialam na jednym oku soczewke to byla duza roznica i to jedno oko mi od tamtej pory tak "snieżyło" :P tzn nie wyraźnie widzialam i tak tarlam, tarlam oczko... i dopiero jak wrocilam do domu, gmeram w oku a tam pusto:P

Naprawdę nie wiem jak to sie moglo stać ale jak teraz o tym myśle to az lekko drętwieje bo moglam sobie oko wydlubać czy coś

[pinkpanther69]

Napisane przez Cyska

No o taki drewniany kant tak mi sie wydaje ze to wtedy.. bo jak mialam na jednym oku soczewke to byla duza roznica i to jedno oko mi od tamtej pory tak "snieżyło" :P tzn nie wyraźnie widzialam i tak tarlam, tarlam oczko... i dopiero jak wrocilam do domu, gmeram w oku a tam pusto:P

Naprawdę nie wiem jak to sie moglo stać ale jak teraz o tym myśle to az lekko drętwieje bo moglam sobie oko wydlubać czy coś

poprawiłaś mój dzisiejszy humor diametralnie

Roksia to się raczej nie zdarza-żebyś się nie stresowała
Ja miałam tylko raz stracha, godzinę przed jazdami.
Otwieram pudełeczko a tu nie ma jednej soczewki, mieszam mieszam no i nie ma, na pokrywce też, już załamka, a tu nagle jest. A naszukałam się(mam tylko -1,00 hehe).....
o rany jakie szczęscie, bo nie wiem co bym normalnie zrobiła

[Velvetrope]

Napisane przez Cyska

Naprawdę nie wiem jak to sie moglo stać ale jak teraz o tym myśle to az lekko drętwieje bo moglam sobie oko wydlubać czy coś

Też taki kiedyś zrobiłam. Nie wiedziałam, że mi soczewka wypadła i tarłam i tarłam - już nawet byłam w rozpaczy, że będę musiała jechać do okulisty, a to było za granicą, w kraju, w którym mało kto mówi po angielsku :-/ W końcu doszłam do wniosku, że mi musiała wypaść w samolocie.

[Cyska]

Napisane przez pinkpanther69

poprawiłaś mój dzisiejszy humor diametralnie

Ciesze sie Mam nadzieje ze wczesniej ktoś ci nie zepsul tego humorku! tylko to bylo chwilowe opadnięcie nastroju

A roksia to ty mnie niie sluuuchaaaj Normalnym ludziom to sie nie zdarza hehe Mi tylko raz... noo.. dwa... bo raz na imprezie kolezanka miala lustro a pod nim mnóóstwo butów imprezowiczów i dlubalam sobie w oku i mi wpadla w te buty oczywscie niemozliwoscią w moim wypadku bylo ją znaleźć, byla przezroczysta, ale kolezanka jakims cudem dokonala tego:P

[witch_18]

Napisane przez Cyska

No o taki drewniany kant tak mi sie wydaje ze to wtedy.. bo jak mialam na jednym oku soczewke to byla duza roznica i to jedno oko mi od tamtej pory tak "snieżyło" :P tzn nie wyraźnie widzialam i tak tarlam, tarlam oczko... i dopiero jak wrocilam do domu, gmeram w oku a tam pusto:P
:

Ja kiedyś założyłam soczewki na odwrót i tez wpadłam na to po dłuższej chwili tak mi coś tak nie wyraźnie przed oczami było (mam spora różnice miedzy oczami,bo jedno 1,75 a drugie 3,25)

[Hortencja]

nie zapomnij tylko kropli do oczu albo płynu do soczewek z sobą ja kiedyś poszłam w soczewkach na imprezę, która zakończyła się dużo później niż wstępnie zakładałam i nad ranem strasznie mi się te soczewki odklejały, aż oczy bolały- miałam je w sumie 24 godziny non stop nałożone, więc się nie dziwię
Teraz używam tylko okularów, wtedy byłam mała i myślałam że wstyd w okularach na imprezę, teraz traktuję je jako element biżuterii.

[goliat5858]

Szkoda, że pytanie skierowane tylko do pań :P. Ja poleciłbym osobiście soczewki dwutygodniowe day&night troszkę kosztują ale np w Twoje Soczewki można kupić 1 parę. Daje to super komfort bo zdejmuje się je raz w tyg do czyszczenia. Na imprezie nie było by problemu żeby w nich zasnąć i mieć rano jakieś problemy. Poza tym jak to soczewki są bardzo komfortowe.

[pinkpanther69]

Ja noszę soczewki 2-tygodniowe acuvue oasys, są hydrożelowe i naprawdę polecam, nożna je nosić w systemie day 14dni, night&day 7dni. Ja miałam dość ciężką pracę i nieraz dochodziła do 18-19godzin, a czasem zapominałam ich zdjąć i nie miałam problemem z suchym okiem. Są bardzo dobrze nawilżone i mają wysoką przepuszczalność powietrza. Koleżanki się dziwiły, że daje radę je rano po takiej eskapadzie zdjąć. Naprawdę są świetne i można kupić 1 parę. Albo jednodniowe, które od razu po studniówce wyrzucisz

[Velvetrope]

Napisane przez Hortencja

nie zapomnij tylko kropli do oczu albo płynu do soczewek z sobą ja kiedyś poszłam w soczewkach na imprezę, która zakończyła się dużo później niż wstępnie zakładałam i nad ranem strasznie mi się te soczewki odklejały, aż oczy bolały- miałam je w sumie 24 godziny non stop nałożone, więc się nie dziwię
Teraz używam tylko okularów, wtedy byłam mała i myślałam że wstyd w okularach na imprezę, teraz traktuję je jako element biżuterii.

Oj tak, płyn jest bardzo ważny! Ja kiedyś zapomniałam płynu zabrać ze sobą i włożyłam soczewki na noc do zwykłej wody... Próbowałyście może? Nie próbujcie...

[Cyska]

Napisane przez Velvetrope

Oj tak, płyn jest bardzo ważny! Ja kiedyś zapomniałam płynu zabrać ze sobą i włożyłam soczewki na noc do zwykłej wody... Próbowałyście może? Nie próbujcie...

A co sie stanie? kiedys ktos mi powiedział, ale odpowiedział mi jakimś trudnym słowem ktorego nie zrozumialam Ja kiedys pomizialam tylko soczewke wodą bo jakas brudna byla :P

[hermajona]

Mi by do głowy nie przyszło, żeby soczewkę potraktować wodą! Nienawidzę tego uczucia jak np. pływam albo biorę prysznic w soczewkach i jak mi wleci woda do oczu to soczewki są tak "przyssane" do gałki, że paznokciami muszę je podwadzać, żeby zdjąć! A fuj...
Ja bym poszła w soczewkach na miejscu autorki - dla mnie są wygodniejsze mimo swoich różnych wad (mam wrażliwe oczy). Nie czuję się jakbym była za szybą, jak w okularach.
Pocieszyła mnie któraś z Was wyżej, pisząc o tych soczewkach acuvue oasys - ja je noszę w systemie 14 dniowym tylko na dzień, ale zdarzało mi się zasnąć w nich w autobusie czy gdzieś indziej w podróży, i w strachu byłam, że np. zrolują się jakoś z tyłu gałki ocznej i tam utkną czy coś! Ale jak można je nosić i na dzień i na noc, to luz.
Na Sylwestra rzeczywiście dobrze się zaopatrzyć w jakieś soczewki, które można na noc zostawić (żeby po tych kilkunastu godzinach chodzenia nie mieć oczu jak królik), ale na co dzień ja bym nie mogła spać w soczewkach. To mimo wszystko ciało obce w oku i lepiej się czuję psychicznie, jak śpię bez soczewek
A na Sylwestra oczywiście, jak dziewczyny pisały, radzę wziąć płyn, żeby przepłukać soczewki, lub chociaż jakieś krople nawilżające. Zawsze się może cień z oka obsypać na takiej długiej imprezie itp...

[aniabaniaproszekdoprania]

Ja wybrałabym soczewki. Sama je nosze, bo są mega wygodne.
Okularów nie lubie.

[pinkpanther69]

Te soczewki, które noszę mają to do siebie, że są mocno nawilżone. Nigdy nawet jak w nich spałam nie miałam problemów z suchością oka, czasem tylko taka mgłę lekką(wystarczyło przetrzeć oczy), a czasem dziwiłam się co ja tak dobrze widzę
A co do wody, to broń Boże!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!
W wodzie jest mnóstwo bakterii. Tak teraz ktos pewnie powie, że myjemy nią codziennie twarz..
Soczewka przepłukana wodą juz się tylko nadaje do
Różnica jest taka, że ubierając taką niezdezynfekowaną soczewkę na oko, zmuszamy je na działanie bakterii przez cały dzień. Może to prowadzić do zapalenia, oj nie róbcie tak
pod karą grzywny

[cerveza]

Ani soczewki, ani pudełko nie mogą mieć absolutnie kontaktu z wodą. Tylko specjalny płyn! i to powinien każdy lekarz przekazać pacjentce, przy badaniach pod kątem soczewek. Kąpiel w soczewkach też jest odradzana.

Ja mam Air Optixy Nigt&Day miesięczne, więc teoretycznie mogę ich nie ściągać przez 30 dób, ale ani razu w nich nie spałam - lekarze odradzają. Nie rozumiem po co spać w soczewkach, skoro można je zdjąć, wyczyścić i odłożyć do pudełka na noc. Z kolei na imprezę takie soczewki są w sam raz, bo te zwykłe można nosić tylko 8 godzin, te - ile się chce. Tak więc polecam, tym bardziej, że mają najlepszą przepuszczalność ze wszystkich bodajże dostępnych na rynku póki co.

[Elladorea]

Trochę dziwne pytanie, Autorko, Idź w tym, w czym lepiej się czujesz, proste
Ja chodzę w okularach, dla mnie to normalka i dziwi mnie, że niektórzy się tego wstydzą Okulary to całkowicie zwykła rzecz.
Czasem zakładam soczewki, mam jednorazowe, ale rzadko, trochę bolą mnie po nich oczy. Wydaje mi się, że w soczewkach wyglądam trochę lepiej, ale zdania są podzielone

Ale na Sylwka poszłabym bez okularów, głównie dlatego, że szkła zachodzą mgłą zimą po wejściu do pomieszczenia, no i lepiej widać bez nich makijaż

[Roksia]

goliat5858 - oczywiście, że nie tylko ;] tak jakoś napisałam bo odzew z męskiej strony zazwyczaj jest niewielki ;p
Cyska - no mam nadzieję, że mi się to nie zdarzy;D szczerze mówiąc, do tej pory soczewki tak same, to ani razu mi nie wypadły ;]
Elladorea - co do tego w czym mi wygodniej: dobrze czuję się w soczewkach jak i zarówno w okularach więc tutaj juz zależy od praktyczności. No tak, z tym makijażem na jakąś imprezę też jest problem jeżeli masz okulary ;D i to jest ich minus główny chyba.

A więc, a więc, po pierwsze dziękuję za wszystkie odpowiedzi ;D

Ja posiadam soczewki od dłuższego już czasu, więc problemów z założeniem czy zdjęciem to ooo nie, nie byłoby. Jakieś takie z Johnson&Johnson cienkie, ale nieważne. Najdłużej miałam je na oczach ok10h i nic się nie działo....
A w okularkach też chodzę. Tak sobie zmieniam, o raz soczewki, raz szkiełka, jak tam mi pasuje.


Chyba więc wezmę te soczewki skoro wg was na imprezę są wygodniejsze.

[cerveza]

Napisane przez Elladorea

Trochę dziwne pytanie, Autorko, Idź w tym, w czym lepiej się czujesz, proste
Ja chodzę w okularach, dla mnie to normalka i dziwi mnie, że niektórzy się tego wstydzą Okulary to całkowicie zwykła rzecz.
Czasem zakładam soczewki, mam jednorazowe, ale rzadko, trochę bolą mnie po nich oczy. Wydaje mi się, że w soczewkach wyglądam trochę lepiej, ale zdania są podzielone

Ale na Sylwka poszłabym bez okularów, głównie dlatego, że szkła zachodzą mgłą zimą po wejściu do pomieszczenia, no i lepiej widać bez nich makijaż

Ja się nie wstydzę okularów, ja po prostu beznadziejnie w nich wyglądam, odbierają mi co najmniej 70% uroku dlatego wolę soczewki, dobrze się w nich czuję i nie bolą mnie oczy, choć muszę je niestety zakrapiać, bo są nieco suche i to często powoduje dyskomfort.

[Cyska]

No ja prawie to samo co cerveza plus to ze sie ich wstydzę To co mam ladniejsze w twarzy to wlasnie jej gorna czesc(oczy) a dolna jest... ze tak powiem o wiele mniej atrakcyjna:P nosek bałwanka i duza wada zgryzu robi swoje. Jak zaslonie oczy okularami to co mi z tej twarzy zostanie
Poza tym jak ktos chodzi w okularach pol zycia to nic w tym dziwnego, jak jabym wyciagnela teraz ze swojego magicznego pudelka okulary to bym byla chyba caly wieczor komentowana:P

[nicka01]

soczewki soczewki soczewki !