Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana. - Strona 66 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-12-28, 14:29   #1951
Cocaine essence
Zakorzenienie
 
Avatar Cocaine essence
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 465
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Dla mnie to ten podkład z rolką to już bez kitu dopełnienie słowa ,,tapeta"
Wałeczkiem jak ściane.
Nie wiem czy da się tym równomiernie rozprowadzić podkład i ile czasu to zajmuje
Kurcze, ja to bym przytyć chciała

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Idę zaraz z TŻtem kupię sobie ten róż, a co
Jaki pędzelek powinnam kupić, czym to się nakłada?
__________________
Zwykła noc spędzona w Twoim mózgu.
Obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku.

Cocaine essence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 14:30   #1952
yellowsunshine
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 258
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Cocaine essence Pokaż wiadomość
Dla mnie to ten podkład z rolką to już bez kitu dopełnienie słowa ,,tapeta"
Wałeczkiem jak ściane.
Nie wiem czy da się tym równomiernie rozprowadzić podkład i ile czasu to zajmuje
Kurcze, ja to bym przytyć chciała
Hehe no właśnie, w sumie masz racje. Jeszcze słyszałam, że to niezdrowe dla skóry bo ten wałeczek po parunastu razach to ma na sobie już "troszkę"bakterii
yellowsunshine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 14:30   #1953
garfieldek
Zakorzenienie
 
Avatar garfieldek
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: puszka po Pepsi ;>
Wiadomości: 21 373
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

koka ja tez bym przytyc chciala, ale nie potrafie
__________________
PM2014


Wymianka
garfieldek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 14:32   #1954
gwiazdeczka172
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka172
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: B.
Wiadomości: 10 083
GG do gwiazdeczka172
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

nie rańcie mnie
przytyć
to zróbmy wymiankę ja oddam Wam troszkę
__________________
21.06.2008 03.09.2011



Wymiana
gwiazdeczka172 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 14:35   #1955
Cocaine essence
Zakorzenienie
 
Avatar Cocaine essence
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 465
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka172 Pokaż wiadomość
nie rańcie mnie
przytyć
to zróbmy wymiankę ja oddam Wam troszkę
To ja poproszę
__________________
Zwykła noc spędzona w Twoim mózgu.
Obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku.

Cocaine essence jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 14:38   #1956
gwiazdeczka172
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka172
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: B.
Wiadomości: 10 083
GG do gwiazdeczka172
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Cocaine essence Pokaż wiadomość
To ja poproszę
rach ciach jeden półdupek leci do Ciebie

ale wiecie od Nowego Roku zacznę, no muszę!
__________________
21.06.2008 03.09.2011



Wymiana
gwiazdeczka172 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 14:50   #1957
MadameButterfly6
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez yellowsunshine Pokaż wiadomość
Cocaine, to jak byś miała już ten tusz to daj znać jaki jest

a co myślicie o tym pudrze z tą rolką? co teraz reklamują jako "nowość"

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------


no to i tak super
Mam nadzieje, ze bedzie fajnie.

Co do tego podkladu z rolka to jakos mnie on nie przekonuje. Kojarzy mi sie z kladzeniem tynku na twarz Poza tym mysle, ze nie da sie nim precyzyjnie umalowac.
Ja dostalam na gwiazdke puder mineralny z pedzlem z Sephory. I sobie go bardzo bardzo chwale. Nie widac, zeby sie mialo cokolwiek na buzi, a ladnie kryje blizny i tradzik. W dodatku nawet ma dzialanie lecznicze. Nie rozstane sie z nim juz chyba. Wreszcie koniec z "tapetą"

Cocaine, 2000 calorie to akurat najslabszy tusz z MF. Kiedys robil furrore, ale przy tych nowych siada.
MadameButterfly6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 14:54   #1958
Koszkaa
Zadomowienie
 
Avatar Koszkaa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 485
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cześć dziewczynki

Musicie mi troszkę pomóc, bo ja chyba zwariuje
Troszkę mi głupio o tym pisać, bo to takie intymne sprawy, ale komuś innemu tym bardziej o tym nie powiem.
No to od początku...
Przyszedł wczoraj do mnie, był jakiś szaleńczo napalony, no ale ja zaczęłam temat o tym dlaczego nic nie może dla mnie poświęcić i dlaczego powiedział, że może wcale nie przychodzić.
Powiedział, że gdyby mnie olewał to by wcale nie przyszedł, a tamto drugie powiedział w nerwach
No nie ważne. Już to napalenie mu przeszło heh.
Obejrzeliśmy film, żadnych ,,podjarek" nie było, leżeliśmy przytuleni i tyle. Potem włączyliśmy drugi film, ale był tak nudny, że go nie obejrzeliśmy i stwierdziliśmy, że idziemy spać.
Szczerze mówiąc myślałam, że będzie się do mnie troszkę ,,dobierał"
Ale on się tylko przytulił i poszedł spać.
Zrobiło mi się przykro.
Rozumiem, że rodzice za ścianą, ale ja byłam taka napalona, że chociaż troszkę popieścić się chciałam. Próbowałam go coś zaczepić, ale nic to nie dało to też poszłam spać.
Rano obudziliśmy się no to miał ochotę. Przyznam nie trwało to zbyt długo, ale mięliśmy dość długą przerwę. Pomyślałam, a co tam, zaraz go wykorzystam jeszcze raz heh
Poszłam się wykąpać, wróciłam i dałam mu balsam, żeby mnie wybalsamował. Zrobił to, potem chciał, żebym mu plecy wymasowała. Wszystko ok. Później znowu nabrał ochoty, bynajmniej tak mi się wydawało. No ale po kilkunastu minutach próba nie udana.
Poczułam się tak strasznie, że szok. Oczywiście się popłakałam. On twierdził, że nie mam powodu do płaczu. Ale ja się poczułam, jakbym już była dla niego nie atrakcyjna. W końcu mi powiedział, że trochę za szybko po porzednim razie po prostu zaczęliśmy i że czuł presję, że ja tak bardzo chciałam
Długo ta rozmowa trwała, były złości, płacze, lamenty. W końcu się uspokoiłam i wtedy mi to wyjaśnił. Później już niby wszystko było ok. Ale wiecie jak ja się teraz czuje? Beznadziejnie i do dupy
Chce mi się tylko płakać i już zaczęłam zastanawiać się nad sensem tego związku, bo w końcu jak go nie pociągam i zmuszam(!) do seksu, to przepraszam bardzo....
I co ja mam teraz zrobić?
Olać to sobie tak zwyczajnie?
Przeczekać?
Nic nie inicjować i mieć to gdzieś, może mu przejdzie?

Ratunku
Jest mi tak źle
Dobrze, że jesteście Wy chociaż
Aha, napisałam mu jeszcze jak poszedł ode mnie na gg, czy może chce ode mnie odpocząć. Ale nic się nie odezwał...

Zaraz Was będę nadrabiać kochane. Ale pomóżcie mi, bo czuje się jak wypruta z flaków, brzydka, gruba i nieatrakcyjna
__________________
,,Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze.
Żyć swoim życiem nie jest egoizmem"- Anthony de Mello
Koszkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 15:04   #1959
yellowsunshine
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 258
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Koszkaa Pokaż wiadomość
Cześć dziewczynki

Musicie mi troszkę pomóc, bo ja chyba zwariuje
Troszkę mi głupio o tym pisać, bo to takie intymne sprawy, ale komuś innemu tym bardziej o tym nie powiem.
No to od początku...
Przyszedł wczoraj do mnie, był jakiś szaleńczo napalony, no ale ja zaczęłam temat o tym dlaczego nic nie może dla mnie poświęcić i dlaczego powiedział, że może wcale nie przychodzić.
Powiedział, że gdyby mnie olewał to by wcale nie przyszedł, a tamto drugie powiedział w nerwach
No nie ważne. Już to napalenie mu przeszło heh.
Obejrzeliśmy film, żadnych ,,podjarek" nie było, leżeliśmy przytuleni i tyle. Potem włączyliśmy drugi film, ale był tak nudny, że go nie obejrzeliśmy i stwierdziliśmy, że idziemy spać.
Szczerze mówiąc myślałam, że będzie się do mnie troszkę ,,dobierał"
Ale on się tylko przytulił i poszedł spać.
Zrobiło mi się przykro.
Rozumiem, że rodzice za ścianą, ale ja byłam taka napalona, że chociaż troszkę popieścić się chciałam. Próbowałam go coś zaczepić, ale nic to nie dało to też poszłam spać.
Rano obudziliśmy się no to miał ochotę. Przyznam nie trwało to zbyt długo, ale mięliśmy dość długą przerwę. Pomyślałam, a co tam, zaraz go wykorzystam jeszcze raz heh
Poszłam się wykąpać, wróciłam i dałam mu balsam, żeby mnie wybalsamował. Zrobił to, potem chciał, żebym mu plecy wymasowała. Wszystko ok. Później znowu nabrał ochoty, bynajmniej tak mi się wydawało. No ale po kilkunastu minutach próba nie udana.
Poczułam się tak strasznie, że szok. Oczywiście się popłakałam. On twierdził, że nie mam powodu do płaczu. Ale ja się poczułam, jakbym już była dla niego nie atrakcyjna. W końcu mi powiedział, że trochę za szybko po porzednim razie po prostu zaczęliśmy i że czuł presję, że ja tak bardzo chciałam
Długo ta rozmowa trwała, były złości, płacze, lamenty. W końcu się uspokoiłam i wtedy mi to wyjaśnił. Później już niby wszystko było ok. Ale wiecie jak ja się teraz czuje? Beznadziejnie i do dupy
Chce mi się tylko płakać i już zaczęłam zastanawiać się nad sensem tego związku, bo w końcu jak go nie pociągam i zmuszam(!) do seksu, to przepraszam bardzo....
I co ja mam teraz zrobić?
Olać to sobie tak zwyczajnie?
Przeczekać?
Nic nie inicjować i mieć to gdzieś, może mu przejdzie?

Ratunku
Jest mi tak źle
Dobrze, że jesteście Wy chociaż
Aha, napisałam mu jeszcze jak poszedł ode mnie na gg, czy może chce ode mnie odpocząć. Ale nic się nie odezwał...

Zaraz Was będę nadrabiać kochane. Ale pomóżcie mi, bo czuje się jak wypruta z flaków, brzydka, gruba i nieatrakcyjna

ejj, spokojnie takie rzeczy się zdarzają! Bardzo możliwe, że było tak jak Ci powiedział. Dawno się nie widzieliście, więc za pierwszym razem to wszystko tak szybko poszło... a za drugim, tak jak Ci to wyjaśnił
To nie znaczy, że go nie pociągasz i że związek nie ma sensu, naprawdę!
A wiesz, skoro przyszedł taki "stęskniony za Tobą" ale zaczeliście rozmawiać poważniej to dlatego tak opadły jego emocje wtedy.
yellowsunshine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 15:04   #1960
gwiazdeczka172
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka172
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: B.
Wiadomości: 10 083
GG do gwiazdeczka172
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Koszkaa Pokaż wiadomość
Cześć dziewczynki

Musicie mi troszkę pomóc, bo ja chyba zwariuje
Troszkę mi głupio o tym pisać, bo to takie intymne sprawy, ale komuś innemu tym bardziej o tym nie powiem.
No to od początku...
Przyszedł wczoraj do mnie, był jakiś szaleńczo napalony, no ale ja zaczęłam temat o tym dlaczego nic nie może dla mnie poświęcić i dlaczego powiedział, że może wcale nie przychodzić.
Powiedział, że gdyby mnie olewał to by wcale nie przyszedł, a tamto drugie powiedział w nerwach
No nie ważne. Już to napalenie mu przeszło heh.
Obejrzeliśmy film, żadnych ,,podjarek" nie było, leżeliśmy przytuleni i tyle. Potem włączyliśmy drugi film, ale był tak nudny, że go nie obejrzeliśmy i stwierdziliśmy, że idziemy spać.
Szczerze mówiąc myślałam, że będzie się do mnie troszkę ,,dobierał"
Ale on się tylko przytulił i poszedł spać.
Zrobiło mi się przykro.
Rozumiem, że rodzice za ścianą, ale ja byłam taka napalona, że chociaż troszkę popieścić się chciałam. Próbowałam go coś zaczepić, ale nic to nie dało to też poszłam spać.
Rano obudziliśmy się no to miał ochotę. Przyznam nie trwało to zbyt długo, ale mięliśmy dość długą przerwę. Pomyślałam, a co tam, zaraz go wykorzystam jeszcze raz heh
Poszłam się wykąpać, wróciłam i dałam mu balsam, żeby mnie wybalsamował. Zrobił to, potem chciał, żebym mu plecy wymasowała. Wszystko ok. Później znowu nabrał ochoty, bynajmniej tak mi się wydawało. No ale po kilkunastu minutach próba nie udana.
Poczułam się tak strasznie, że szok. Oczywiście się popłakałam. On twierdził, że nie mam powodu do płaczu. Ale ja się poczułam, jakbym już była dla niego nie atrakcyjna. W końcu mi powiedział, że trochę za szybko po porzednim razie po prostu zaczęliśmy i że czuł presję, że ja tak bardzo chciałam
Długo ta rozmowa trwała, były złości, płacze, lamenty. W końcu się uspokoiłam i wtedy mi to wyjaśnił. Później już niby wszystko było ok. Ale wiecie jak ja się teraz czuje? Beznadziejnie i do dupy
Chce mi się tylko płakać i już zaczęłam zastanawiać się nad sensem tego związku, bo w końcu jak go nie pociągam i zmuszam(!) do seksu, to przepraszam bardzo....
I co ja mam teraz zrobić?
Olać to sobie tak zwyczajnie?
Przeczekać?
Nic nie inicjować i mieć to gdzieś, może mu przejdzie?

Ratunku
Jest mi tak źle
Dobrze, że jesteście Wy chociaż
Aha, napisałam mu jeszcze jak poszedł ode mnie na gg, czy może chce ode mnie odpocząć. Ale nic się nie odezwał...

Zaraz Was będę nadrabiać kochane. Ale pomóżcie mi, bo czuje się jak wypruta z flaków, brzydka, gruba i nieatrakcyjna
przestań kociaku
faceci owszem myślą często o seksie, ale też czasami nie mają ochoty... i to nie jest spowodowane ty, że już się im nie podobamy
może jakiś gorszy dzień miał...
__________________
21.06.2008 03.09.2011



Wymiana
gwiazdeczka172 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 15:06   #1961
yellowsunshine
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 258
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
Kojarzy mi sie z kladzeniem tynku na twarz
co do pogrubionego
yellowsunshine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 15:13   #1962
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Koszkaa Pokaż wiadomość
Cześć dziewczynki

Musicie mi troszkę pomóc, bo ja chyba zwariuje
Troszkę mi głupio o tym pisać, bo to takie intymne sprawy, ale komuś innemu tym bardziej o tym nie powiem.
No to od początku...
Przyszedł wczoraj do mnie, był jakiś szaleńczo napalony, no ale ja zaczęłam temat o tym dlaczego nic nie może dla mnie poświęcić i dlaczego powiedział, że może wcale nie przychodzić.
Powiedział, że gdyby mnie olewał to by wcale nie przyszedł, a tamto drugie powiedział w nerwach
No nie ważne. Już to napalenie mu przeszło heh.
Obejrzeliśmy film, żadnych ,,podjarek" nie było, leżeliśmy przytuleni i tyle. Potem włączyliśmy drugi film, ale był tak nudny, że go nie obejrzeliśmy i stwierdziliśmy, że idziemy spać.
Szczerze mówiąc myślałam, że będzie się do mnie troszkę ,,dobierał"
Ale on się tylko przytulił i poszedł spać.
Zrobiło mi się przykro.
Rozumiem, że rodzice za ścianą, ale ja byłam taka napalona, że chociaż troszkę popieścić się chciałam. Próbowałam go coś zaczepić, ale nic to nie dało to też poszłam spać.
Rano obudziliśmy się no to miał ochotę. Przyznam nie trwało to zbyt długo, ale mięliśmy dość długą przerwę. Pomyślałam, a co tam, zaraz go wykorzystam jeszcze raz heh
Poszłam się wykąpać, wróciłam i dałam mu balsam, żeby mnie wybalsamował. Zrobił to, potem chciał, żebym mu plecy wymasowała. Wszystko ok. Później znowu nabrał ochoty, bynajmniej tak mi się wydawało. No ale po kilkunastu minutach próba nie udana.
Poczułam się tak strasznie, że szok. Oczywiście się popłakałam. On twierdził, że nie mam powodu do płaczu. Ale ja się poczułam, jakbym już była dla niego nie atrakcyjna. W końcu mi powiedział, że trochę za szybko po porzednim razie po prostu zaczęliśmy i że czuł presję, że ja tak bardzo chciałam
Długo ta rozmowa trwała, były złości, płacze, lamenty. W końcu się uspokoiłam i wtedy mi to wyjaśnił. Później już niby wszystko było ok. Ale wiecie jak ja się teraz czuje? Beznadziejnie i do dupy
Chce mi się tylko płakać i już zaczęłam zastanawiać się nad sensem tego związku, bo w końcu jak go nie pociągam i zmuszam(!) do seksu, to przepraszam bardzo....
I co ja mam teraz zrobić?
Olać to sobie tak zwyczajnie?
Przeczekać?
Nic nie inicjować i mieć to gdzieś, może mu przejdzie?

Ratunku
Jest mi tak źle
Dobrze, że jesteście Wy chociaż
Aha, napisałam mu jeszcze jak poszedł ode mnie na gg, czy może chce ode mnie odpocząć. Ale nic się nie odezwał...

Zaraz Was będę nadrabiać kochane. Ale pomóżcie mi, bo czuje się jak wypruta z flaków, brzydka, gruba i nieatrakcyjna
Widzę, że nie tylko ja mam problemy z seksem.

Nie wiem, co Ci doradzić, bo ja sama jestem w kropce i czuję się, tak jak Ty to opisałaś, zwłaszcza jak leżymy nago, a on nawet mnie nie dotknie

Może po prostu jemu wystarczył ten jeden raz?

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Mój już nawet nie inicjuje seksu ostatnio .

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Wiesz co, jeszcze pomyślałam, że później poszliście spać, bez żadnych figielków, dlatego, że On uznal, że Ty nie masz na to ochoty, skoro najpierw odrzuciłaś jego zaloty??
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 15:14   #1963
gwiazdeczka172
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka172
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: B.
Wiadomości: 10 083
GG do gwiazdeczka172
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
Widzę, że nie tylko ja mam problemy z seksem.

Nie wiem, co Ci doradzić, bo ja sama jestem w kropce i czuję się, tak jak Ty to opisałaś, zwłaszcza jak leżymy nago, a on nawet mnie nie dotknie

Może po prostu jemu wystarczył ten jeden raz?

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Mój już nawet nie inicjuje seksu ostatnio .

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Wiesz co, jeszcze pomyślałam, że później poszliście spać, bez żadnych figielków, dlatego, że On uznal, że Ty nie masz na to ochoty, skoro najpierw odrzuciłaś jego zaloty??
no właśnie, tak mogło być...
u mnie często ja odpycham go, gdy jesteśmy u mnie, bo nie potrafię się skupić, gdy za drzwiami rodzinka jest
ogółem jest parę rzeczy o które się martwię, al enie wiem czy tak tutaj gadać o tym heh....
__________________
21.06.2008 03.09.2011



Wymiana
gwiazdeczka172 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 15:17   #1964
garfieldek
Zakorzenienie
 
Avatar garfieldek
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: puszka po Pepsi ;>
Wiadomości: 21 373
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

koszka sama nie wiem, co ci poradzic, moze faktycznie za szybko ten drugi raz podjeliscie... Facet to nie maszynka Nie masz powodu czuc sie nieatrakcyjna, przeciez on chcial to z toba zrobic, tylko nie wyszlo noo... Sam zreszta powiedzial, ze widzial, ze bardzo ci zalezalo, wiec pewnie to jemu glupio bylo, ze nie mogl cie zadowolic
__________________
PM2014


Wymianka
garfieldek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 15:23   #1965
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka172 Pokaż wiadomość
no właśnie, tak mogło być...
u mnie często ja odpycham go, gdy jesteśmy u mnie, bo nie potrafię się skupić, gdy za drzwiami rodzinka jest
ogółem jest parę rzeczy o które się martwię, al enie wiem czy tak tutaj gadać o tym heh....
mów, może Ci jakoś pomożemy

u mnie generalnie wczoraj seks wyglądał tak:
z mojej inicjatywy, rozbieram go, całuje, dotykam, i licze też na jakieś pieszczoty, a on tylko mnie rozebrał, nawet mnie nie dotknał, rozumiecie. ten teges i po wszystkim lezymy sobie na golasa, i też bez żadnego dotyku z jego strony.

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

głupio mi o tym pisać, ale mnie naprawde to frustruje..
dziś jak wrócimy z zakupów, to nic nie bede inicjować i zobaczymy, czy w ogole seks bedzie...
a ja mam wysokie libido teraz i naprawde potrzebuje tego i bliskości.

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

czuje sie jak pasztet.
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 15:39   #1966
gwiazdeczka172
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka172
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: B.
Wiadomości: 10 083
GG do gwiazdeczka172
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
mów, może Ci jakoś pomożemy

u mnie generalnie wczoraj seks wyglądał tak:
z mojej inicjatywy, rozbieram go, całuje, dotykam, i licze też na jakieś pieszczoty, a on tylko mnie rozebrał, nawet mnie nie dotknał, rozumiecie. ten teges i po wszystkim lezymy sobie na golasa, i też bez żadnego dotyku z jego strony.

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

głupio mi o tym pisać, ale mnie naprawde to frustruje..
dziś jak wrócimy z zakupów, to nic nie bede inicjować i zobaczymy, czy w ogole seks bedzie...
a ja mam wysokie libido teraz i naprawde potrzebuje tego i bliskości.

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

czuje sie jak pasztet.
bardziej chodzi o sprawy techniczne
czasami trochę mnie boli, mam wrażenie, że jest za duży, serio
a jakiś byczy nie jest, rozmiar europejski
nie wiem, czy tu chodzi o moją budowę, czy coś jest nie tak... czuje jakby ocierał się o pęcherz, albo nie wiem co to, bo nagle mam dreszcze na całym ciele i to tak intensywne, że nie do wytrzymania! a może to ten tajemniczy punkt G?

dość często się zdarza, że ja nie mam orgazmu... ale to zazwyczaj wtedy gdy nie jesteśmy sami a baraszkujemy

wiem, że kobiety raczej mają orgazm łechtaczkowy niż pochwowy, ale do tej pory dopiero dwa razy miałam orgazm pochwowy, bez dopieszczania się

:wstydniś:


Mandy, to rzeczywiście przykre. ja lubię po wszystkim jak mój mówi: "chodź do mnie" i mnie tuli, zawsze tak jest gdy jesteśmy sami i mamy czas dla siebie bo czasem to tylko taki szybki numerek
może powiedz swojemu, że potrzebujesz więcej czułości, może praw mu komplementy, zaczepiaj go, kokieteryjnie
__________________
21.06.2008 03.09.2011



Wymiana
gwiazdeczka172 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 15:44   #1967
garfieldek
Zakorzenienie
 
Avatar garfieldek
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: puszka po Pepsi ;>
Wiadomości: 21 373
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

mandy albo przestan inicjowac zblizenia coo? niech on sie teraz postara dlaczego to zawsze ty masz wychodzic z propozycja seksu??
__________________
PM2014


Wymianka
garfieldek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 15:48   #1968
MadameButterfly6
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Dziewczyny spokojnie.
Czasem tak jest, ze jak dlugo nie bylo to facet jest napalony, a pzniej nawet jesli chce to mu nie wychodzi... I trzeba to niestety zrozumiec.
U nas jest tak, ze moj TZ najpierw zajmuje sie mną, a pozniej sie kochamy. Z racji tego, ze mnie jeszcze to boli to zajmuje sie mna zebym miala tez z tego przyjemnosc. Zreszta jak Moj TZ jest napalony, to nie ma sily, ktora by go powstrzymala. No chyba, ze go bardzo zdenerwuje albo nawrzeszcze. Teraz nawet okres mu nie przeszkadza. Mam tylko 2 dni w miesiacu spokoju, na poczatku okresu kiedy to zdycham z bolu

No nie wiem co mam powiedziec. Moze sprobujcie jakichs wabikow w postaci pończoch albo koronkowych stringów? Moj TZ by nie przeszedl obok mnie wtedy obojetnie... Chociaz on jak jestem w dresach i zwyklej bialej bieliznie to nie moze sie ode mnie odkleic
MadameButterfly6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 15:56   #1969
gwiazdeczka172
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka172
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: B.
Wiadomości: 10 083
GG do gwiazdeczka172
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
Dziewczyny spokojnie.
Czasem tak jest, ze jak dlugo nie bylo to facet jest napalony, a pzniej nawet jesli chce to mu nie wychodzi... I trzeba to niestety zrozumiec.
U nas jest tak, ze moj TZ najpierw zajmuje sie mną, a pozniej sie kochamy. Z racji tego, ze mnie jeszcze to boli to zajmuje sie mna zebym miala tez z tego przyjemnosc. Zreszta jak Moj TZ jest napalony, to nie ma sily, ktora by go powstrzymala. No chyba, ze go bardzo zdenerwuje albo nawrzeszcze. Teraz nawet okres mu nie przeszkadza. Mam tylko 2 dni w miesiacu spokoju, na poczatku okresu kiedy to zdycham z bolu

No nie wiem co mam powiedziec. Moze sprobujcie jakichs wabikow w postaci pończoch albo koronkowych stringów? Moj TZ by nie przeszedl obok mnie wtedy obojetnie... Chociaz on jak jestem w dresach i zwyklej bialej bieliznie to nie moze sie ode mnie odkleic
hehe mojemu to się ciągle chce
mogę nic nie robić, wystarczy, że się położe koło niego a tu niespodzianka
ja takiego szalonego libido nie mam, ale to pewnie przez tabsy...
__________________
21.06.2008 03.09.2011



Wymiana
gwiazdeczka172 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 16:13   #1970
Koszkaa
Zadomowienie
 
Avatar Koszkaa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 485
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez szatanica1989 Pokaż wiadomość
Czuję się beznadziejnie.



Wszystko się tak koszmarnie skumulowało, że od kilku godzin ciągle się kłócimy, w żenujący sposób, przez smsy.
On twierdzi, że to ja wszystko psuję, a on się stara, przecież zorganizował nam trzecią rocznicę, ale tylko dlatego, że miałam żal, że poprzednie ja wszystko robiłam, a on uważał, że jak kupi byle badziew to będzie super. Wiedziałam, że jak teraz coś zorganizuje, to potem będzie mi do końca życia wypominał. Uważa, że nic nie zawinił, tylko to ja od dłuższego czasu mam wszystko gdzieś. To jest jego ulubiona wymówka. Ogólnie, on jest ideałem, a ja wiecznie wszystko rozwalam, jasne. Co za podły dzień, niech już się skończy.
Czy ja tak dużo wymagam? Chciałabym być ważna, chciałabym żeby mnie zabierał na randki, żeby mówił sam z siebie, że jestem piękna. Żeby mnie szanował i nie zachowywał jak stary mąż.
To wszystko nie ma sensu, nie mam żadnego planu, jestem niesamodzielna, nie umiem walczyć o siebie, o swoje szczęście ;(
Tak ja mam taki dzień dzisiaj
Co do pogrubionego to normalnie moje słowa do niego, jak mu wręczałam ,,kodeks" hehe.
I też zawsze jest moja wina. Dzisiaj np. nie mogliśmy normalnie pogadać, bo ja ,,ciągle płaczę" I wtedy on się wkurza!

Cytat:
Napisane przez MadameButterfly6 Pokaż wiadomość
A u mnie poki co wyjatkowo dobrze... Wlasnie gadamy na gg. Moj TZ sam z siebie pierwszy ustawil do mnie opis, ze mnie kocha. I pozniej tez zmienil na jakis do mnie. Milo tak... I akurat gada z tym kumplem co ma byc u nas na sylwestrze. Ciekawe co z tego wyniknie...

Ja czytam ksiazke "Mezczyzna od A do Z". Narazie wydawala mi sie glupia, ale wciagam sie coraz bardziej. Troche mi smutno bylo, ale jak zaczelam czytac ta ksiazke to stwierdzilam, ze postaram sie byc dla TZ mila i radosna i caly czas mu odpisuje z usmiechnietymi buzkami. I chyba podzialalo

Mam do Was pytanie... Jesli oboje uzywacie gg, to czy Wy macie opis do swoich TZtow? I czy Wasi TZ maja do Was?

U nas to jest tak, ze jak moj TZ ustawi do mnie, to ja do niego tez. Sama nigdy opisu do TZ nie mam jak on nie ma Moze to glupie, ale jakos on zawsze z inicjatywa wyskakuje Ale milo, chociaz inne laski i kolesie zreszta tez widza, ze chlopak zakochany i zajety
My nie mamy opisów na gg. W sumie nigdy. Kiedyś jeszcze coś tam bywało, ale chyba wyrośliśmy z tego.

Cytat:
Napisane przez dorusss90 Pokaż wiadomość
nie odezwał i niech się lepiej nie odzywa, chce zapomnieć...
doruś
Trzymaj się kochana
I nie opuszczaj nas! Nam również możesz się wyżalić, chętnie Cię wysłuchamy i wesprzemy.


Cytat:
Napisane przez yellowsunshine Pokaż wiadomość
ejj, spokojnie takie rzeczy się zdarzają! Bardzo możliwe, że było tak jak Ci powiedział. Dawno się nie widzieliście, więc za pierwszym razem to wszystko tak szybko poszło... a za drugim, tak jak Ci to wyjaśnił
To nie znaczy, że go nie pociągasz i że związek nie ma sensu, naprawdę!
A wiesz, skoro przyszedł taki "stęskniony za Tobą" ale zaczeliście rozmawiać poważniej to dlatego tak opadły jego emocje wtedy.
Wiem, że dlatego jego emocje opadły. Ale zanim szliśmy spać to od tej rozmowy minęło chyba z 3 godziny


Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka172 Pokaż wiadomość
przestań kociaku
faceci owszem myślą często o seksie, ale też czasami nie mają ochoty... i to nie jest spowodowane ty, że już się im nie podobamy
może jakiś gorszy dzień miał...
A ja właśnie myślę, że to jest tym spowodowane i jakoś ciężko mi uświadomić, że jest inaczej, mimo że on mówi, że mu się podobam to i tak mu jakoś w to nie wierzę.
Jeszcze mi się przypomniało, że powiedziałam, że się staram, zawsze ładnie wyglądam itd, na co on ,,może za bardzo się starasz"
To co ku*** mam w dresach chodzić i bez makijażu wiecznie? Wtedy będzie zadowolony. No jak chce, to nie będę się dla niego stroić
Chyba, że znowu coś na opak zrozumiałam.

Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
Widzę, że nie tylko ja mam problemy z seksem.

Nie wiem, co Ci doradzić, bo ja sama jestem w kropce i czuję się, tak jak Ty to opisałaś, zwłaszcza jak leżymy nago, a on nawet mnie nie dotknie

Może po prostu jemu wystarczył ten jeden raz?

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Mój już nawet nie inicjuje seksu ostatnio .

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Wiesz co, jeszcze pomyślałam, że później poszliście spać, bez żadnych figielków, dlatego, że On uznal, że Ty nie masz na to ochoty, skoro najpierw odrzuciłaś jego zaloty??
Nie no mój ostatnio inicjował. Chciał na ,,szybkiego" u niego w domu, bo akurat przez chwile sami byliśmy. Jakoś chyba dzień przed wigilią. Ale mu odmówiłam, bo musiałam iść na fitness Chyba pierwszy raz w życiu mu odmówiłam.
Ale chyba powinno się to częściej zdarzać, skoro ja się za bardzo staram.
A no i mój to jest zawsze czuły po seksie. Zawsze później leżymy przytuleni itd.
Ale albo sobie wmawiam albo nie widze już w nim tej ,,iskierki", która była kiedyś i która jest gdy faktycznie jest napalony.
Co do pogrubionego to tak jak pisałam wyżej od tamtej pory minęły 3 godziny, ale kto go tam wie


Ehhh nie wiem co zrobić Napisałam mu na gg jeszcze coś takiego, nie wiem czy słusznie:
,,czuje sie jak wypruta z flakow;/, jesli nie bedziesz chcial ode mnie odpoczywac, to prosilabym cie, zebys mnie jakos dowartosciował, jesli zalezy ci na mnie to tyle, temat uwazam za zakonczony juz nie bede do tego powracac, chyba ze jednak chcesz przerwy..."
Nic mi nie odpisał...
Nic się nie odzywa...
Mam ochotę napisać mu smsa, ale nie wiem czy powinnam w tej sytuacji się tak narzucać....

Cytat:
Napisane przez garfieldek Pokaż wiadomość
koszka sama nie wiem, co ci poradzic, moze faktycznie za szybko ten drugi raz podjeliscie... Facet to nie maszynka Nie masz powodu czuc sie nieatrakcyjna, przeciez on chcial to z toba zrobic, tylko nie wyszlo noo... Sam zreszta powiedzial, ze widzial, ze bardzo ci zalezalo, wiec pewnie to jemu glupio bylo, ze nie mogl cie zadowolic
Może... No jemu pewnie też było głupio, bo jak mu powiedziałam ,,wiesz jak się teraz czuje?" to odpowiedział ,,a wiesz jak ja?"
Może też nie jestem wystarczająco wyrozumiała.
Nie wiem, ale zdołowała mnie ta sytuacja maksymalnie
Już chyba nie będę wcale inicjować zbliżeń.
Z resztą powiedziałam mu to, że jak będzie miał ochotę, to niech mi powie (bo to ja mam częściej wolną chatę, dlatego), bo ja już go męczyć nie będę. I że go przepraszam, że na niego naciskałam.


Cytat:
Napisane przez oh Mandy Pokaż wiadomość
mów, może Ci jakoś pomożemy

u mnie generalnie wczoraj seks wyglądał tak:
z mojej inicjatywy, rozbieram go, całuje, dotykam, i licze też na jakieś pieszczoty, a on tylko mnie rozebrał, nawet mnie nie dotknał, rozumiecie. ten teges i po wszystkim lezymy sobie na golasa, i też bez żadnego dotyku z jego strony.

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

głupio mi o tym pisać, ale mnie naprawde to frustruje..
dziś jak wrócimy z zakupów, to nic nie bede inicjować i zobaczymy, czy w ogole seks bedzie...
a ja mam wysokie libido teraz i naprawde potrzebuje tego i bliskości.

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

czuje sie jak pasztet.
Też się tak czuje...
Kurcze to Ty masz chyba jeszcze gorzej. Ja też mam wysokie libido. Już nie mogłam po prostu wytrzymać wczoraj, a on jak kłoda, bo mu się spać chce no
Mój też nie jest takim egoistą, dużo mnie dotyka i często zaczyna od ,,rozgrzania" mnie.

Ale chyba obydwie musimy zapanować nad swoim libido i przestać inicjować zbliżenia. Zobaczymy czy coś się zmieni. Ja mam takie postanowienie, mam nadzieję, że mi się uda. Nie będę się starać w ogóle.


Napisać do niego smsa?
Ciekawe czy on też nad tym myśli, czy poszedł sobie spać czy co robi, bo aż dziwne, że go na gg nie ma

Chyba do niego zadzwonie i spytam czy może wejść na gg.... Jak myślicie?

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka172 Pokaż wiadomość
hehe mojemu to się ciągle chce
mogę nic nie robić, wystarczy, że się położe koło niego a tu niespodzianka
ja takiego szalonego libido nie mam, ale to pewnie przez tabsy...
Jej mój też tak kiedyś miał... dlatego może ciężko mi się przyzwyczaić do takiej zmiany. A to wszystko wydaje mi się dlatego, że za dużo trenuje i się nie wysypia, bo chodzi spać późno
__________________
,,Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze.
Żyć swoim życiem nie jest egoizmem"- Anthony de Mello
Koszkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 16:16   #1971
gwiazdeczka172
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka172
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: B.
Wiadomości: 10 083
GG do gwiazdeczka172
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Koszka! mi sie wydaje, że przemilcz to, tzn. teraz nie pisz do niego i nie narzucaj się mu, bo się tylko pokłócicie...
jesteśmy tylko ludźmi...
czy taka sytuacja już się kiedyś wydarzyła, czy to było pierwszy raz?
__________________
21.06.2008 03.09.2011



Wymiana
gwiazdeczka172 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 16:17   #1972
Koszkaa
Zadomowienie
 
Avatar Koszkaa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 485
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Zadzwoniłam, nie wytrzymałam oczywiście.
Odkurza
Jakoś nie wydawał się zmartwiony, więc pewnie się tym wcale nie przejmuje.
Ma wejść na gg jak poodkurza.
__________________
,,Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze.
Żyć swoim życiem nie jest egoizmem"- Anthony de Mello
Koszkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 16:17   #1973
jagaaaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar jagaaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 222
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez yellowsunshine Pokaż wiadomość

Co do stereotypu jedynaka/jedynaczki to sama jestem jedynaczką i zawsze bardzo chciałam mieć rodzeństwo. Mój tata jest bardzo opiekuńczy, zawsze strasznie się o mnie martwi, ale nie odczuwam jakiegoś dawania mi co się żywnie podoba. W ogóle nie lubie stereotypów. Blondynek, jedynaków itd. Sama jestem blondynką i to jasną, bez farbowania. Dlatego też wkurza mnie, jak niekótrzy sądzą, że każda blondynka jest po prostu głupia.
jak byś mnie opisała




KOSZKA!
zgadzam sie z dziewczynami.. może to było za szybko.. on sie troche zdenerwował bo chciał cie zadowolić. naprawde myślę ze nie masz sie czym przejmować.. ale wiem ze teraz możesz sie czuć tak jak ty napisałaś "jak pasztet" ... nie jesteś


a ja jeszcze nie robiłam sex z moim. chciałabym, ale jeszcze sie troche boje. może za rok? no nie wiem ale to nie znaczy ze nie robimy nic innego robimy wszystko, oprócz seksu
jagaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 16:18   #1974
gwiazdeczka172
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka172
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: B.
Wiadomości: 10 083
GG do gwiazdeczka172
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Koszkaa Pokaż wiadomość

Jej mój też tak kiedyś miał... dlatego może ciężko mi się przyzwyczaić do takiej zmiany. A to wszystko wydaje mi się dlatego, że za dużo trenuje i się nie wysypia, bo chodzi spać późno
wiesz, może coś w tym jest, sama zobacz jak jest u Ciebie. zawsze i wszędzie masz ochotę na seks? a jak się źle czujesz lub jesteś przemęczona, to też taka napalona jesteś?
__________________
21.06.2008 03.09.2011



Wymiana
gwiazdeczka172 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 16:20   #1975
Koszkaa
Zadomowienie
 
Avatar Koszkaa
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 485
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka172 Pokaż wiadomość
Koszka! mi sie wydaje, że przemilcz to, tzn. teraz nie pisz do niego i nie narzucaj się mu, bo się tylko pokłócicie...
jesteśmy tylko ludźmi...
czy taka sytuacja już się kiedyś wydarzyła, czy to było pierwszy raz?
Raz kiedyś była taka sytuacja, ale wtedy miał dużo stresów i był spięty. I w ogóle wtedy nie zaczęliśmy, że tak powiem.
Tylko wtedy zareagowałam inaczej, zrobiłam mu masaż na rozluźnienie no i powróciły mu siły...
Ale ja oczywiście jestem pamiętliwa i musiałam powiedzieć mu dzisiaj, że to nie było pierwszy raz
I teraz będę pamiętać te dwa razy
Straszna jestem?
Może sama go powinnam za coś przeprosić... już nic nie wiem
__________________
,,Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze.
Żyć swoim życiem nie jest egoizmem"- Anthony de Mello
Koszkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 16:21   #1976
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Lagunaaa Pokaż wiadomość
Owszem pogubilam sie. Co do mojego ostatniego ex to temat raczej zakonczony, bo to nie byla milosc tylko poprostu mile spedzanie czasu. Nie poiwedzialam mu ze go kocham. Z ex ex wiem ze to bylo to, nadal go kocham tak samo jak kocham ex ex ex. I wlasnie to mnie przeraza. Mozna kochac dwie osoby na raz?? I nie prawda ze szybko mi przechodzilo. Tak bylo tylko z ex, a bylismy razem miesiac. Z ex ex i ex ex ex nie przeszlo mi do tej pory a tyle czasu juz minelo....
Hmm moze zle sie wyrazilam. Chodzi o to, ze nam juz tu pisalas, ze czujesz cos do exa i ze chyba go kochasz...Nie mowie, ze powiedzialas mu wprost o tym.
Z tym, ze Ci "przechodzilo" mialam na mysli to, ze jednego dnia piszesz o (tej watpliwej) milosci do exa, a za kilka dni do exa exa.
Nie wiem czy mozna kochac dwie osoby naraz, nigdy tak nie mialam...

Cytat:
Napisane przez yellowsunshine Pokaż wiadomość
Rebe, [SIZE=2]
oh Mandy, czyli jak z TŻtem wyjechałaś, to byłaś Ty niepełnoletnia a on pełnoletni, tak? i było ok? w sensie, tam ludzi, którzy Wam te pokoje dawali etc.
Ja bylam pierwszy raz sama na wakacjach z kumpela jak obie mialysmy po 17 lat (ja nieskonczone). W sumie powinni robic problem z zakwaterowaniem nas (pole namiotowe), ale nie bylo zadnych akcji. Moze to dlatego, ze to pole mialo niewiele wspolnego z profesjonalizmem - kobieta ktora nas kwaterowala przekazala pozniej dane znajomym, ktorym sie podobno spodobalysmy

Cytat:
Napisane przez Cocaine essence Pokaż wiadomość
W ogóle to widziałam róże fajne dzisiaj, ale nie jestem przekonana żeby modelować sobie twarz za pomocą takiego RÓŻOWEGO różu() , malujecie się nimi?
Ja sie jeszcze nie malowalam, bo wydaje mi sie, ze nie umialabym tego robic... Ale czaje sie na roz od dawna

Cytat:
Napisane przez yellowsunshine Pokaż wiadomość
ejj, spokojnie takie rzeczy się zdarzają! Bardzo możliwe, że było tak jak Ci powiedział. Dawno się nie widzieliście, więc za pierwszym razem to wszystko tak szybko poszło... a za drugim, tak jak Ci to wyjaśnił
To nie znaczy, że go nie pociągasz i że związek nie ma sensu, naprawdę!
A wiesz, skoro przyszedł taki "stęskniony za Tobą" ale zaczeliście rozmawiać poważniej to dlatego tak opadły jego emocje wtedy.
Koszka, podpisuje sie pod tym. Wydaje mi sie, ze TZ mowi prawde - taka sytuacja moze wynikac z tego, ze dawno sie nie widzieliscie, a poza tym tak, jak mowil - stresowal sie.
Wiec uszy do gory i przestan o tym rozmyslac
Albo nie - rozmyslaj, ale o kolejnym (tym razem udanym) razie

Cytat:
Napisane przez gwiazdeczka172 Pokaż wiadomość
no właśnie, tak mogło być...
u mnie często ja odpycham go, gdy jesteśmy u mnie, bo nie potrafię się skupić, gdy za drzwiami rodzinka jest
ogółem jest parę rzeczy o które się martwię, al enie wiem czy tak tutaj gadać o tym heh....
Mam podobnie. Mojemu TZtowi kompletnie nie przeszkadza to, ze jego rodzice sa za sciana (chociaz mama pare razy wchodzila bez pukania, np. z ciasteczkami ). Ja za to nie umiem sie wtedy skupic na niczym innym - caly czas jestem zestresowana, ze ktos wejdzie.
Ostatnio wymyslilismy patent z zakrywaniem sie kocem :P
A jak u Was?
__________________
Kubeczek - 17.02.2013


Edytowane przez nafiyqa
Czas edycji: 2009-12-28 o 16:23
nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 16:29   #1977
garfieldek
Zakorzenienie
 
Avatar garfieldek
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: puszka po Pepsi ;>
Wiadomości: 21 373
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Yyyyyy... ja tez sie skupic nie moge, jak ktos mi tam lazi za drzwiami ,a zamykac sie na klucz gooopio nie
__________________
PM2014


Wymianka
garfieldek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 16:34   #1978
MadameButterfly6
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Koszkaa Pokaż wiadomość

A ja właśnie myślę, że to jest tym spowodowane i jakoś ciężko mi uświadomić, że jest inaczej, mimo że on mówi, że mu się podobam to i tak mu jakoś w to nie wierzę.
Jeszcze mi się przypomniało, że powiedziałam, że się staram, zawsze ładnie wyglądam itd, na co on ,,może za bardzo się starasz"
To co ku*** mam w dresach chodzić i bez makijażu wiecznie? Wtedy będzie zadowolony. No jak chce, to nie będę się dla niego stroić
Chyba, że znowu coś na opak zrozumiałam.


Jej mój też tak kiedyś miał... dlatego może ciężko mi się przyzwyczaić do takiej zmiany. A to wszystko wydaje mi się dlatego, że za dużo trenuje i się nie wysypia, bo chodzi spać późno
Kochana moj TZ mnie lubi jak mam mniej makijazu na sobie. I wtedy mowi, ze jestem dla niego najpiekniejsza. Ale jak sie umaluje i wyszykuje to tez mi prawi komplementy. A jak zaloze spodnice to juz w ogole wariuje Chyba za rzadko nosze spodnice. I moj TZ sie wkurza jak zakladam ja np. na uczelnie

Ale Koszka, ja czytalam, ze sport wlasnie pobudza libido. I jak sie cwiczy to jest wtedy duzo wiekszy apetyt. Moj TZ tez sie nie wysypia. Pracuje do 16, a po pracy dodatkowo siedzi przed kompem i robi projekty itp. az do 1 czy 2 w nocy, a rano na 8 do pracy. I czasem widze u niego, ze jest padniety, ma czerwone oczy jak krolik i ledwo zyje, ale ochote ma.

Nie wiem no moze daj mu odpoczac troche. Nie inicjuj nic. A jak cos to mow, ze nie masz ochoty..
No chyba, ze rytuna tak na niego dziala to wyprobuj jakies kobiece sposoby, spodniczke czy ponczochy
Bedzie dobrze.

Mandy za Ciebie tez trzymam kciuki

Nafiyka
, my tez sie zakrywamy kocem albo lezy on obok w razie czego. Bo u TZ no nstop rodzice sie kreca ale do pokoju nie wchodza. Chociaz siostra czesto przechodzi przez jego pokoj. Mnie tez to strasznie krepuje. Zwlaszcza jak jestesmy u mnie to juz w ogole nie potrafie sie na niczym skupic. Tylko mysle czy nic nie slychac i czy ktos nie wejdzie.
MadameButterfly6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 16:36   #1979
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Madame, straszny z niego wrażliwiec, ale taki już ma charakter. u niego tak właśnie wygląda "gorszy dzień".
przyjechał do mnie, pogadaliśmy.
zacięta kłotnia była, bo powiedział, że ja chcę żeby on zerwał kontakt ze wszystkimi.
jak boga kocham, nie chciałabym tego.
byłam spokojna, ale jak mi zaczął tak wrzucać tym swoim szyderczym tonem to się wkurzyłam.
ale w rezultacie stwierdziliśmy, że było tak cudnie przez ostatni miesiąc i że w zasadzie nie było za bardzo o co się kłócić.
jego argumenty
- co to za różnica czy siedzi w domu czy wyjdzie na 2h do kolegów za płot
- wczoraj zadzwonili i poszedł pogadac o Sylwestrze, bo "co będę w domu siedział"
- często jest tak, że dzwonią do niego, a on im odmawia (ale mi o tym nie mówi)

cóż, może tym razem faktycznie przesadziłam, sama nie wiem.
wkurzyłam się po tym co gadali u tego kumpla, ale przecież byli PIJANI, TŻ mówi że nic nie pamięta z tamtego wieczoru i rzeczywiście przeprosił mnie za to z 5 razy

może to moja zaborczość się odezwała, bo mi się uroiło, że woli ich zamiast mnie?

w każdym razie już jest dobrze i za godzinę jedziemy razem na zakupy
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-28, 16:40   #1980
MadameButterfly6
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka/Łódź
Wiadomości: 2 989
Dot.: Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

Cytat:
Napisane przez Rebelious Pokaż wiadomość
Madame, straszny z niego wrażliwiec, ale taki już ma charakter. u niego tak właśnie wygląda "gorszy dzień".
przyjechał do mnie, pogadaliśmy.
zacięta kłotnia była, bo powiedział, że ja chcę żeby on zerwał kontakt ze wszystkimi.
jak boga kocham, nie chciałabym tego.
byłam spokojna, ale jak mi zaczął tak wrzucać tym swoim szyderczym tonem to się wkurzyłam.
ale w rezultacie stwierdziliśmy, że było tak cudnie przez ostatni miesiąc i że w zasadzie nie było za bardzo o co się kłócić.
jego argumenty
- co to za różnica czy siedzi w domu czy wyjdzie na 2h do kolegów za płot
- wczoraj zadzwonili i poszedł pogadac o Sylwestrze, bo "co będę w domu siedział"
- często jest tak, że dzwonią do niego, a on im odmawia (ale mi o tym nie mówi)

cóż, może tym razem faktycznie przesadziłam, sama nie wiem.
wkurzyłam się po tym co gadali u tego kumpla, ale przecież byli PIJANI, TŻ mówi że nic nie pamięta z tamtego wieczoru i rzeczywiście przeprosił mnie za to z 5 razy

może to moja zaborczość się odezwała, bo mi się uroiło, że woli ich zamiast mnie?

w każdym razie już jest dobrze i za godzinę jedziemy razem na zakupy
Co do argumentow to :
- jest roznica, bo z nimi pije i uczy sie od nich chamstwa (mowa o tych glupich zartach)
- a w domu nie ma co robic? Nie ma nauki? Jakiejs pasji?

Kurcze jest wrazliwy na swoim punkcie chyba tylko i to az obsesyjnie. A na Twoim to juz nie? Jak takie chamskie zarty stosuje... A jakbys Ty cos takiego powiedziala to co, poplakal by sie znowu?

A i pamietaj: wodka sie nie powinno nigdy tlumaczyc. Moj TZ sam mi tak mowi. Ze byl pijany itp., ale wie ze nie powinien sie tak tlumaczyc.

No ale dobrze, ze juz jest dobrze
MadameButterfly6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.