|
|||||||
| Notka |
|
| Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3811 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 10 348
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;16102317]Ja się z Wami żegnam na razie, bo mi się bateria wyczerpuje od lapcia, a poza tym muszę się skupić na nauce
A Ty biedronko lub madie... Do wieczora Nosz Anisia, i jak ja mam teraz sobie iść?! Nie ma mowy, czekam na kiśloka [/QUOTE]łączmy siły wiadomo, że ilość nauki jest wprost proporcjonalna do wydajności Nibylandek i produkcji postów : |
|
|
|
#3812 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 712
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
Hahaha, magia działa!
|
|
|
|
#3813 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 4 823
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|
|
|
#3814 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
ej slodki ten demotywator z diabełkiem
__________________
|
|
|
|
#3815 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 4 823
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
Cytat:
No ba!
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|
|
|
|
#3816 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 10 348
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
|
|
|
|
#3817 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 494
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
|
|
|
|
#3818 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 712
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
|
|
|
|
#3819 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 10 348
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
![]() a to Ci się podoba??? ![]() ![]() ![]() https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3790 |
|
|
|
#3820 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 201
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
ooo Biedrona in da haaaałs
![]() ![]()
|
|
|
|
#3821 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
Ten nosiolek
Załącznik 2747243
__________________
"I can breathe, I can bleed, I can die in my sleep Cause you’re always there in my dreams" "So someone put your hand out
I`m begging for your love..." |
|
|
|
#3822 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 494
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;16102421]To samo powiedziałam, jak go zobaczyłam
Biedronko, wyślij Milli swoje zdjęcie do kolażu [/QUOTE]i to biegusiem, bo caly dzien czekamy |
|
|
|
#3823 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 10 348
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;16102421]to samo powiedziałam, jak go zobaczyłam
Biedronko, wyślij milli swoje zdjęcie do kolażu [/quote]WŁAŚNIE, WYSYŁAJ, SZATANIE, BO POWIEM NIBYLANDKOM, ŻE ROZPROWADZASZ NIELEGALNIE WINO NA CZARNYM RYNKU |
|
|
|
#3824 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 427
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
biedronka, dobrze ze jestes
robie kolaz z majkolem i wami prosze wyslij mi swe zdjecie na milenka2408@wp.pl bo zrobione tylko twojego zdjecia brakuje i nie ma jak skonczyc
__________________
I walked away but I was wrong
You're the one that keeps me strong You're the fire that keeps me warm How will I get through this storm? |
|
|
|
#3825 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
Jestem
__________________
"Zobaczyłam, dlaczego bogowie nie przemawiają do nas wprost, ani nie pozwalają nam udzielić odpowiedzi. Jak mogą spotkać się z nami twarzą w twarz, dopóki mamy twarze?" |
|
|
|
#3826 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 201
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
jak mnie wkurza Klan ostatnio. Podpisali chyba jakąś umowę z Kroplą Beskidu i teraz w każdym odcinku coś o tym pieprzą. Dialog, który przed chwilą odbył się pomiędzy Krystyną a jej koleżanką:
- my w naszym wieku musimy pić wodę z wapniem - o tak koniecznie i obie walą z gwinta ![]() ---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ---------- ooo i Pisarka in da kastyl
|
|
|
|
#3827 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 427
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
Jeżu jaka ja szczęśliwa, że Biedronka jest
bo już miałam robić bez niej i byłoby dziwnie.. taka luka ![]()
__________________
I walked away but I was wrong
You're the one that keeps me strong You're the fire that keeps me warm How will I get through this storm? |
|
|
|
#3828 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 494
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
Cytat:
|
|
|
|
|
#3829 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
Kupowała kiedyś któraś na raty coś w media markt?
__________________
Michael Jackson. ...50 lat to zdecydowanie zbyt krótko...
Michael Jackson told me "Just call my name and I'll be there knocking at your door"-I used to call many times. |
|
|
|
#3830 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 10 348
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
Cytat:
|
|
|
|
|
#3831 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
Michael nie dzwonił, a ona tez nie zostawiła zadnej kartki. Pare razy chwyciła za telefon by do niego zadzwonic, ale w ostateczności pasowala. – pojde na żywioł – pomyślała wrzucając do torby potrzebne stroje. Była nawet wyspana, po krótkiej nocy w ramionach MJ. Cudownie jest zasypiac u jego boku, a co dopiero budzic się. Rozmarzona wsiadła do samochodu i pojechala do studia. Będąc na miejscu, zadzwonił telefon – halo? – czesc mała! Tutaj Jo! – usłyszała znajomy glos przyjaciółki – hej kochana, co u ciebie? – spytala przyspieszajac kroku. – echh super, wlasnie wróciłam z Grecji, otworzyłam kolejny hotel, pomyślałam, że może chciałabyś to ze mną opić? – zaproponowała Jo. – aaaaaaaaaaaaaaaa! Super!!! – krzyknęła uradowana – musimy się koniecznie spotkać, kiedy masz czas?– spytała Mała – no np dzisiaj, bo jutro jade do Nowego Yorku popołudniowym lotem – kurcze bo mam prace do 18.00 może uda mi się wyrwać wcześniej – zaproponowała Mala jednoczesnie myśląc jak wykiwac MJ. - wiesz co Jo, przyjedz na 18.00 do MJJ studio, powołaj się na mnie to cie ochrona wpuści, tymczasem musze konczyc, bo jestem wlasnie w pracy i patrza mi się na rece – dodala, wyłapując mordercze spojrzenie MJ, którym odprowadzil ja do szatni. – dobra, powinnam trafic.. – jęknęła Jo, - wiesz co, wysle po ciebie samochod, jedz do siebie! Pa! – wyłączyła się. Asekuracyjnie zamknęła drzwi na klucz, by nikt nie wszedł. Już miala wychodzic, gdy ktos zapukał. Podeszla do drzwi i otworzyla je delikatnie – Michael! – podskoczyla ze strachu bo owionął ja swoim chlodnym spojrzeniem, patrzyl na nia z gory. – pewnie mi się oberwie, za to, ze się wymknęłam bez slowa – pomyślała – yyyy… jaaa… - zaczela dukac – spóźniłas się moja Pani.. – skwitował krzyżując rece na piersi – no co ty! – oburzyla się, - przeciez mówiłeś ze proby są od 14.00, a przyszlam przed czasem, jest dokladnie … 14.50.. – dokończyła zrezygnowanym glosem wbijając wzrok w zegarek. Michael popatrzyl wymownie – no wlasnie.. jest 14.50 – powtórzył. Kochal jej roztrzepanie, wiec mimo złości jaka w sobie miał, nie potrafil się na nia gniewac. Mala wyminela go, by udac się bez slowa na scene, lecz MJ zlapal ja za lokiec i pociągnął z powrotem do garderoby. Zamknął ja w żelaznym uscisku swoich ramion, wplątał dłon w jej rozpuszczone jeszcze wlosy i pochyliwszy się złożył na jej ustach delikatny pocałunek – mmm tęskniłem.. a za to, ze uciekłaś mi z lozka oberwiesz.. – rzekl tuz przy jej ustach niskim glosem. Mała zadrżała uśmiechając się zawadiacko – och.. cala się trzese – spojrzała na niego z pod rzes i zrobila najbardziej erotyczna rzecz jaka MJ mogl sobie wyobrazic. Ukąsiła go leciutko w dolna warge, po czym przeciągnęła jezykiem po niej i jednoczesnie pogłaskała jego krocze – wynagrodze ci to.. – rzucila mu wyzwanie i wysunęła się z jego objec. Michael odprowadzil ja wzrokiem poza drzwi i uśmiechnął się do siebie – co za kobieta! – pomyślał.. i poszedł za nia, dajac wszystkim znak do rozpoczęcia proby. Na scenie panowała istna musztra MJ wyciskał z wszystkich siódme poty, w życiu nie był taki zdenerwowany, nawet opiórkał tancerzy, ze nawet ochroniarze siedzący na sali postanowili siedzieć cicho. Mała tańcząc pomyliła dwa razy kroki, bo usilnie myślała o tym jak skontaktować się z Mattem i poprosić go by przywiózł tutaj Jo. – Stop Stop!! Jeszcze raz! Mała co ty robisz? – spytał podirytowany MJ – sorry, ale potrzebuje chwilę przerwy, od 2h non stop tańczymy, wiec tchu nie idzie złapać – odparła w podobnym tonie. Muzyka umilkła a na scenie dało się słyszeć tylko szybkie oddechy grupy tanecznej. – dobra 5 min przerwy!! – zarządził Michael sięgając po butelkę wody. – Matt?? – zawołała Mała schodząc ze sceny – pozwól na moment jeśli możesz. Matt podszedł do niej zdezorientowany – słucham Cie.. Mała złapala kawałek karteczki i długopis i naskrobała adres – jakbys mógł pojechać po moją przyjaciółke pod ten adres i przywieźć ją tutaj, ona na Ciebie czeka. – OK, spytam Michaela czy mogę się urwać? – jedz, ja to załatwię, nic się nie martw – rzekla szeptem, bo kątem oka przyuważyła jak MJ gumowe ucho nasłuchiwał ich dialogu. Matt poszedł, a ona złapała ręcznik i wytarła mokry od potu dekolt po czym podeszła do Michaela. – gdzie posłałaś mojego ochroniarza? – spytał siadając na schodku po czym utkwił wzrok w jej biuście przywołując obrazek jak ich dotykała namiętnie wczoraj na jego łóżku – poprosiłam go o przysługę, mam nadzieje, ze nie masz nic przeciwko? – spytała – hmmm… - MJ uśmiechnął się – no to zalezy. Mała odwzajemniła uśmiech i puściła mu oczko. – tak tak, pamiętam o twojej obietnicy – palnął MJ zbijając ją z tropu – koniec przerwy!!!! – ryknął MJ i klaskaniem przywołał wszystkich na scenę. Matt pojechał pod wskazany adres, sam nie wiedział dlaczego, ale pojechał z kierowcą Michaela i na dodatek limuzyną. Wpatrywał się w karteczkę, którą napisała mu Mała, procz adresu było tam jeszcze napisane „to moja ukochana bussineswoman J” Pewnie to przeważyło o doborze pojazdu, postanowił dostarczyć ją całą i zdrową i osobiście dopilnowac by było jej wygodnie jak na kobietę sukcesu przystało. Wybrał numer i zadzwonił do pani Jo – halo?? – odezwał się seksowny kobiecy głos? – Pani Jo?? – spytał Matt – panna Jo… - poprawiła go – ach tak, przepraszam, więc Panno Jo, samochód już czeka na panienkę. – dziękuje, już schodzę – odpowiedziala grzecznie i wyłączyła się. Matt wyszedł z samochodu i nałożywszy ciemne okulary poprawił kołnierzyk w koszuli. Biały materiał seksownie opinał mu sylwetkę i podkreślał jej walory. Ciemna skóra kontrastowała z bielą koszuli, a opiętę czarne jeansy nadawały mu niebywałego uroku. W pewnym momencie zauważył smukłą blondynkę w białej sukience do kolan, która majestatycznym krokiem szła w jego kierunku, wiatr rozwiewał jej włosy, a jej opalona skóra błyszczała w słoncu. Przez moment wypatrywała coś, ale w koncu jej wzrok przykuła stojąca przed budynkiem limuzyna. Widać było, że nie do konca jest pewna tego czy to właściwe auto więc Matt postanowił zadziałać – Panno Jo, proszę tutaj – zawołał i skinął na nią. – och przepraszam, nie spodziewałam się limo, nie wiedziałam, że moja przyjaciółka wozi się limuzyną – roześmiała się dzwięcznie na co Matt zareagował tym samym. Musiał przyznac, że miala piekny uśmiech. – zapraszam.. – rzekl, otwierając jej drzwi po czym sam ulokowal się na kanapie na przeciwko niej. Przez interkom dał znak kierowcy by ruszyl w kierunku studia. Jo zdjęła okulary i schowała je dyskretnie do torebki. Czar siedzącego na wprost mężczyzny dziwnie na nią działał. Onieśmielał ją. Siedział tak troche w luzackim stylu i obserwował ją. Musiała przerwać tę dziwną ciszę, bo czuła, że się rumieni. – może soku? – uprzedził ją Matt – poprosze.. – potwierdziła skinieniem. Matt podał jej szklankę zimnego soku i podając jej go dotknął palcami jej ręki i przyjemne mrowienie przebiegło mu po plecach. Jej reakcja upewniła go w tym, ze musiala poczuc podobnie, bo nerwowo się zaśmiała i poprawila idealnie lezaca sukienke na kolanach. Jo zanurzyla usta w zimnym plynie i zaczela ciagnac go za jezyk pytaniami, wiedziała ze nawiązanie madrej rozmowy to już polowa sukcesu. Miala wrazenie, ze zna go skadś, z telewizji? A może widziala go w Grecji? Już sama nie wiedziała, ale jego twarz była dosyc znajoma. – kogo pan ochrania? – spytała upijając łyk soku – Michaela Jacksona. – odparł spokojnym tonem Matt. Jo parsknęła na niego sokiem, brudząc mu koszule – chyba sobie pan zartuje! O mój Boze, przepraszam! – jęknęła Jo patrzac na jego koszule. – no taaa… moglem się spodziewac takiej reakcji, imie i nazwisko mojego szefa zawsze wzbudzalo sensacje i reakcje były rozne, ale takiej jeszcze nie miałem – skwitował z uśmiechem Matt. – ja nie wiedziałam.. – zaczela się tłumaczyć, nie wiele myśląc sięgnęła po recznik i zaczela ścierać a właściwie rozmazywac mu jeszcze bardziej plamy na koszuli. Kląc na swoja przyjaciółkę pod nosem intensywnie pocierala recznikiem po jego klatce piersiowej – no co za małpa, nic nie powiedziala.. jak ja palne jak się z nia spotkam to zobaczy – im wiecej psioczyla tym mocniej przykladała ten recznik do jego skóry, ze zaczęło go w tym miejscu palić. Chwycil ja za nadgarstki – hej hej, wystarczy!! Jo wlepila w niego wzrok i się rozpłynęła, była to najpiekniejsza para oczu jakie w zyciu widziala – ja… ja… - zaczela nieśmiało – jestes fanką MJ? – spytał – yyy… lubie jego muzykę, ale nie mam świra.. – zapewniala go – to pewnie wybaczysz swojej przyjaciółce, ze jest tancerka w jego grupie tanecznej i spedza z nim dnie i… wieczory?. Jo otworzyla usta z niedowierzaniem, ale spuściła wzrok i rzekla – nie, nie wiedziałam, pewnie dzisiaj by mi powiedziala. – coś tam kiedyś wspominała, że tanczy dla jakiejs gwiazdy Pop, ale nie zdradzała szczegółow, teraz ja rozumiem dlaczego. Wprawdzie MJ ją jarał jak uśmiechał się do niej z plakatów czy jak widziala go w teledyskach, to jednak to co czula będąc blisko Matta przekraczało jej pojecie o bliskosci. Zazwyczaj kontrolowala się będąc w pobliżu mężczyzn, którzy jej się podobali, uwodziła ich i ewentualnie porzucała. Męskość bijaca z sylwetki Matta spowodowała, ze zmiękły jej kolana. Trzymał ja za nadgarstki i wlepił wzrok w jej usta, mimochodem je zwilżyła jezykiem. Matt odwrócił wzrok, by nie działać impulsywnie. Jo zrozumiała ten gest i zmieniła temat. Prowadzili konwersacje w tym dziwnym uscisku i żadna ze stron nie próbowała tego zmienic. Nagle Jo oprzytomniała – Matko, co ja robie.. – rzucila pod nosem. Matt się zdezorientował, puścił Jo i chwyciwszy jak lalke pod pachy posadzil obok siebie na kanapie. Zdziwiona kobieta usiadła i nie ruszyła się. Dopiero teraz zaczela rozglądać się po wnętrzu limuzyny. Wygladało w niej jak w luksusowym apartamencie. Samochód zatrzymał się, Matt pomogl jej wysiąść i zaprowadzil na widownie, gdzie trwaly proby. Akurat ćwiczyli „Dangerous”. Matt nakazał jej być cicho i oparł się o barierke oddzielającą widownie od sceny. Stanęła obok Matta i obserwowała to co dzialo się na scenie. Jego udo dotykało jej, a przyjemne ciepło rozlewało się po ciele. Dojrzała swoją przyjaciółke, której nie poznała, gdyż ubrana w garnitur i schowana za kapeluszem była trudna do wyłowienia jej z tłumu. Michael poruszał się seksownie na scenie. Uśmiechnęła się delikatnie, bo miała wrażenie, że MJ patrzy w jej kierunku. – OK. stop! Wyszlo swietnie! Koniec na dzisiaj! – zarządził MJ a towarzystwo rozpłynęło się po scenie. Mała ruszyła w stronę Jo, bo wypatrzyła ją własnie, lecz MJ złapał ją za rękę – chwilunia.. – szepnał.. – kim jest tak seksowna kobieta obok Matta? – zagaił. Mała posłała mu mordercze spojrzenie – to moja przyjaciolka – wycedziła przez zęby. – hmmm, poznaj mnie z nia.. – zaproponowal z diabelskim uśmiechem – po moim trupie! – wypaliła i zgrabnie zeszkoczyla ze sceny. Wkurzył ja niesamowicie, lecz otwarte ramiona przyjaciółki pozwoliły zapomniec o tym, by utrzec mu nosa. On jeszcze nie wiedział, ze cała Nibylandia do niej zawita niebawem i zamierza zorganizowac duzą imprezę. Będzie musiala go jakos podejść bo zamierzala skorzystac z Neverlandu, tylko nie wymyśliła jeszcze co zrobic by trzymac go z daleka od swoich przyjaciółek. Czula się zagrozona, zwłaszcza ze doskonale wiedziała ile wdzięku mają jej koleżanki, a MJ rasowy facet, leciał na ładne babki, czego Jo była przykładem. – Jo!!!! – powitała ja z uśmiechem Mała – witaj Kochana! – odpowiedziala z uśmiechem Jo. – lece się przebrac i zaraz do ciebie przyjde, matt pilnuj jej i trzymaj MJ z daleka! – zazartowała Mała i wycofując się w tył nie patrzyła pod nogi i nadepła wspomnianego na stopę – ałaaaa! – zawył MJ niczym wilkołak w thrillerze, po czym uśmiechnął się zabójczo i wyciągnął dłon w kierunku Jo. Małej o mały włos oczy z orbit nie wyleciały, więc pobiegła do szatni przebrac się szybko i modliła się by Matt niczego nie spierniczył. ---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ---------- cdn
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
||
|
|
|
#3832 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 427
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
Biedronko, mam twoje zdjęcie
musimy za to wypić ![]() i wkońcu mogę skończyć to co zaczęłam ![]() aaa i Biedrona jest sliczna!!!!!!!!!
__________________
I walked away but I was wrong
You're the one that keeps me strong You're the fire that keeps me warm How will I get through this storm? |
|
|
|
#3833 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 4 823
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
Cytat:
Już ślę. ![]() ---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ---------- Cytat:
Cytat:
![]() Ciekawe co tam wymyśliłaś. ![]()
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|||
|
|
|
#3834 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 201
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
wiecie co jest masakrą - mój doktorek jest mega podobny do T. Raczka
![]() oo widzę jakiegoś non- kiśloka to czytamy
|
|
|
|
#3835 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 10 348
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
uuu, Anisia, będzie kolejny miłosny wątek
![]() ![]()
|
|
|
|
#3836 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
Anisia świetnie sie to czyta
kiedy cd?
__________________
Michael Jackson. ...50 lat to zdecydowanie zbyt krótko...
Michael Jackson told me "Just call my name and I'll be there knocking at your door"-I used to call many times. |
|
|
|
#3837 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 4 823
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
Zakisielowałam świeżo umyte biurko, dzięki. ![]() ---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ---------- Cytat:
Może to on.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|
|
|
|
#3838 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
Anisia rządzisz
![]() ---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ---------- macie http://i746.photobucket.com/albums/x...arkbeall_3.gif do dopełnienia kiśla
__________________
|
|
|
|
#3839 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
uroczyscie oglaszam, ze watek z Jo zaczety, i teraz mysle nad impreza i nibylandkami, ktore wlasnie siedza w samolocie i leca do Neverlandu, party sie odbedzie jeszcze przed koncertem, wiec bedzie sie dzialo
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
#3840 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 10 348
|
Dot.: Michaelowa Nibylandia XX - w pałacu Nibylandzkich księżniczek
kurdeeee, widział ktoś moją tapetę, którą mam na fonie???
dzięki, mam focha. |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:26.



[/QUOTE]
: 












kiedy cd?

