Scent Bar XII

[anastazjaaa2]

Napisane przez Murszafka

Słuchajcie, czy wiecie może, co to jest za cudo -ziemia egipska?? Jakiś rarytas podobno, a ja jakem egiptolog, tak w kolorówce zacofana jestem...

Puder brązujący. Podobno z naturalnych składników ( czyli minerałów )..
Szkopda, że nie wiedziałaś co to to przed Twoim wyjazdem, mogłabyś kawałek takiego brązującego łupka przywieź
A poważnie, to kilka razy miałam przyjemność tego używać i nie zachwyciło mnie, takie sobie...

Napisane przez skarbiatko

chyba puder brązujący

Dokładnie, puder. Ale nie wart swojej ceny jak dla mnie..

[Murszafka]

Napisane przez anastazjaaa2

Puder brązujący. Podobno z naturalnych składników ( czyli minerałów )..
Szkopda, że nie wiedziałaś co to to przed Twoim wyjazdem, mogłabyś kawałek takiego brązującego łupka przywieź
A poważnie, to kilka razy miałam przyjemność tego używać i nie zachwyciło mnie, takie sobie...



Dokładnie, puder. Ale nie wart swojej ceny jak dla mnie..

A ja głupia tylko takich kamieni nawiozłam -teraz uwaga, próbuję załączyć fotkę...

[Redhaired Witch]

Napisane przez hecate

Co do pracy - do biura niestety musze sie ubrac wg pewnego dress codu.

Ja teoretycznie powinnam ale w praktyce zauważyłam, że kilka osób z mojej roboty (no a jest nas ze 2 tys) popyla w glanach. Żem się zdziwiła. Kiedyś był chłopak, który nosił bluzy z maryśką i długie włosy z tyłu ale popracował z miesiąc i odwiedził fryzjera, potem przestawił się na eleganckie koszule a w końcu odszedł
Abstrahując od stylu metal/rock, podziwiam pewną kobitę ode mnie z roboty, która codziennie ubiera się prawie jak do teatru - długie spódnice (czasami z ciulem), zawsze piękne szpilki, jedwabne szale, wszystko widać, że dobrane, przemyślane, oryginalne. Wyróżnia się na tle kobit w garsonkach.
Ale i tak najbardziej hardkorowe są starsze babki w nieprzyzwoicie krótkich miniówach

[Murszafka]

U nas też dress code obowiązuje... Ale Dr Martens teraz robi za***iste klasyczne Martensiki, tyle,że na czarnej podeszwie i z czarnym szyciem. No i w takich to właśnie butkach pomykam po robocie...
Spodobało mi się zamieszczanie zdjęć, to się pochwalę drzemką na pustyni...

[kamena]

Napisane przez Murszafka

U nas też dress code obowiązuje... Ale Dr Martens teraz robi za***iste klasyczne Martensiki, tyle,że na czarnej podeszwie i z czarnym szyciem. No i w takich to właśnie butkach pomykam po robocie...
Spodobało mi się zamieszczanie zdjęć, to się pochwalę drzemką na pustyni...

O, jakie fajowe zdjątko

Mi się nawet podobają te Martensy na obcasach. Na półce nie były zbyt zachęcające, ale latem widziałam laskę w takich i
całkiem dobrze wyglądały.

A, i otworzyłam Meteory, rano chyba jakieś zaćmienie miałam, toż to całkiem proste było
Wieczorem, korzystając z wolnej chaty i możliwości skupienia się, pobawię się w rozdzielanie kulek na trzy części żeby po równo kolorków było

[skarbiatko]

Wiecie co...użyłam tych "białych" meteorków i ni w ząb młodziej nie wyglądam...

[winter76]

Napisane przez skarbiatko

Wiecie co...użyłam tych "białych" meteorków i ni w ząb młodziej nie wyglądam...

o matko,naprawdę myslałaś,że takie działanie będzie dawaj zdjęcie-ocenimy

[skarbiatko]

Napisane przez winter76

o matko,naprawdę myslałaś,że takie działanie będzie dawaj zdjęcie-ocenimy

Polly mówiłą ,ze jest młodsza.....o 10 lat....ja też kce

[agnyska81]

Ta ziemia egipska wydawała mi się fajna, ale nie dla mnie do czasu aż mnie pani do ślubu pomalowała Fakt, że to było lato i miałam cerę nieco ciemniejszą (nieco, bo generalnie mam jasną dość skórę i nawet ciężko to opalić). Zachorowałam na tą ziemię, ale nie kupiłam bo wydaje mi się, że ja bym się już tak ładnie nie wybrązowała

Kiedyś się zobowiązałam i przyrzekłam na forum, że będę pisać "tę", a nie "tą", ale no kurka, nie umie mi to przejść przez klawiaturę

[winter76]

Napisane przez skarbiatko

Polly mówiłą ,ze jest młodsza.....o 10 lat....ja też kce

hm,może wstawiona była jak się malowała moje beże dają ładny,delikatny połysk,ale czy wyglądam w nich młodziej to nie wiem ale co tam,i tak większość ludzi daje mi 5 lat mniej

[skarbiatko]

Napisane przez winter76

hm,może wstawiona była jak się malowała moje beże dają ładny,delikatny połysk,ale czy wyglądam w nich młodziej to nie wiem ale co tam,i tak większość ludzi daje mi 5 lat mniej

mi też ale chcę jeszcze mniej....Beige chic to insza inszośc jest ale te miały ze mnie zrobić młodziutką azjatke z porcelanową facjatą

[winter76]

Napisane przez skarbiatko

mi też ale chcę jeszcze mniej....Beige chic to insza inszośc jest ale te miały ze mnie zrobić młodziutką azjatke z porcelanową facjatą

to może azjatkę robią i masz np skośne oczy dla mnie pastele by były za jasne. na ile chcesz więc wyglądać-18 lat to na botox zacznij zbierać

[skarbiatko]

Napisane przez winter76

to może azjatkę robią i masz np skośne oczy dla mnie pastele by były za jasne. na ile chcesz więc wyglądać-18 lat to na botox zacznij zbierać

na 22

Nieee wcale nie rozjaśniaja te meteoryty i drobinki malusie,jest spoko...a botox..rozważam.. tylko na czoło

[hecate]

Napisane przez Redhaired Witch

Ale i tak najbardziej hardkorowe są starsze babki w nieprzyzwoicie krótkich miniówach

Oh jakze ja bym chciala miec pozwolenie na noszenie mini. Raz, ze lubie a dwa - cobym sie naoogladala !

Chlop kupil mi mixer stojacy, taki co to ciasto wyrobi nawet (bo mnie lapy bola od ugniatania ciasta). Wiec przetestowalam i usmazylam paczki
Jak sie tuczyc to po calosci. A za chwile curry!

Tylko cos chora jestem.

Na zakupach bylim dzis - alkoholu zapas mamy teraz calkiem pokazny

[vesenka]

Napisane przez Polly_

raczej "kokot"

kogut znaczy?

Produkuję ciasto pt bounty. Ciekawe co wyjdzie?

[Polly_]

Napisane przez skarbiatko

Wiecie co...użyłam tych "białych" meteorków i ni w ząb młodziej nie wyglądam...

wydaje ci sie -na pewno wygladasz młodziej , bo ten efekt to dziwny jest-jak używam ich rzed lustrem to widze ze nie ma żadnego efektu, dopiero jak odejdę i za jakiś czas spojrzę znienacka w lustro to się "zaskakuję"-o matko to ja!

a moze za mało dałaś-bo ja sie chyba uzależniłam-wale co dzien wiekszą dawkę

Napisane przez agnyska81

Kiedyś się zobowiązałam i przyrzekłam na forum, że będę pisać "tę", a nie "tą", ale no kurka, nie umie mi to przejść przez klawiaturę

ale to łatwe jest-końcówkę dajemy taką samą jak w rzeczowniku-tę ziemię, tą ziemią...a najlepsze jest to ze dopiero w tamtym roku małż mnie oświecił ze to taka zasada jest

Napisane przez winter76

hm,może wstawiona była jak się malowała moje beże dają ładny,delikatny połysk,ale czy wyglądam w nich młodziej to nie wiem ale co tam,i tak większość ludzi daje mi 5 lat mniej

mnie wciaż zdażają sie tacy co mi 18 dają-ale to chyba astygmatycy jacyś
chociaz oblukałam ostatnio na spędzie kuzynki małża-2,3 lata starsze ode mnie, jak sie z nimi porównuję to spokojnie wychodzi 10 lat róznicy...tylko ze one chyba jakoś wyjątkowo staro wyglądaja...

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Napisane przez skarbiatko

na 22

Nieee wcale nie rozjaśniaja te meteoryty i drobinki malusie,jest spoko...a botox..rozważam.. tylko na czoło

co do czoła- to sie napaliłam na te prasowacze zmarch od AA ...

[skarbiatko]

Napisane przez Polly_

wydaje ci sie -na pewno wygladasz młodziej , bo ten efekt to dziwny jest-jak używam ich rzed lustrem to widze ze nie ma żadnego efektu, dopiero jak odejdę i za jakiś czas spojrzę znienacka w lustro to się "zaskakuję"-o matko to ja!

a moze za mało dałaś-bo ja sie chyba uzależniłam-wale co dzien wiekszą dawkę

To i ja sobie dowalę

Napisane przez Polly_

mnie wciaż zdażają sie tacy co mi 18 dają-ale to chyba astygmatycy jacyś
chociaz oblukałam ostatnio na spędzie kuzynki małża-2,3 lata starsze ode mnie, jak sie z nimi porównuję to spokojnie wychodzi 10 lat róznicy...tylko ze one chyba jakoś wyjątkowo staro wyglądaja...


co do czoła- to sie napaliłam na te prasowacze zmarch od AA ...

jakie prasowacze Polly pokaż

[Redhaired Witch]

Napisane przez agnyska81

Kiedyś się zobowiązałam i przyrzekłam na forum, że będę pisać "tę", a nie "tą", ale no kurka, nie umie mi to przejść przez klawiaturę

Napisane przez Polly_

ale to łatwe jest-końcówkę dajemy taką samą jak w rzeczowniku-tę ziemię, tą ziemią...a najlepsze jest to ze dopiero w tamtym roku małż mnie oświecił ze to taka zasada jest

Polly dobrze prawi, mnie to wcisnęli do łba na maturze i staram się pilnować chociaż w mowie potocznej nie wychodzi.

[Polly_]

Napisane przez skarbiatko

To i ja sobie dowalę




jakie prasowacze Polly pokaż

no własnie zapomniałam jak sie to nazywa...te co wczoraj tu były obgadywane....

znalazłam- AA Intensive Therapy

[cbr]

moja Kotleżanka od Farbowania Włosów się na mnie przedsylwestrowo wypięła, więc musiałam sobie całą tę śmierdzącą papkę sama na łeb nałożyć
i siedzę teraz z zasychającą na głowie farbianą skorupą
oby się udało

[Polly_]

ja mam zmarchy na połowie czoła , nad prawą brwią,nad lewa nic nie mam

[Maja102]

Napisane przez kamena

No ja niby też, ale mhhhrok (czy tam inny swój styl) da się przemycić. Jak się chce, oczywiście. I w miarę możliwości.
A w mundurek typu garsonka + czółenka + apaszka nie dam się wrobić never ever

Napisane przez hecate

Muaha Juz sobie wyobrazam siebie w czyms takim. Jak mi te moje kosciste ramionka opadaja z zalu....

Marynare i eleganckie kanty to ja moge wlozyc na spotkanie. Wazne spotkanie.
Zazwyczaj snuje sie ubrana na czarno.
Nawet czesto w czarnych rurkach i jakims topie (takim odpowiedniejszym) i nikt z dupy nie strzela Na luzaku moglabym nosic martensy (gdybym posiadala).

Ale apaszki, te trumniaczki... nie... nie teraz... Jak bede stateczna, wiekowa pania.

no tak - ale są firmy czy stanowiska, w których obowiązuje strój elegancki (faceci w garniakach, kobitki na elegancko) i nie ma mowy o zadnej ekstrawagancji. Można się co najwyżej kolorem wyróznić
osobiście, gdyby mnie to spotkało, to wybierałabym jakies ciekawe spodnice, koszule, oryginalne i eleganckie buty, dodatki itp...

Napisane przez Murszafka

A ja głupia tylko takich kamieni nawiozłam -teraz uwaga, próbuję załączyć fotkę...

jak ja w liceum chciałam być egiptologiem... zazdraszczam
naoglądałam się Indiany Jonesa i Gwiezdnych Wrót i mi się całkiem na mózg rzuciło
Nawet książki do nauki hieroglifów zaczęłam kupować i pilnie studiowac

Napisane przez Redhaired Witch

Ja teoretycznie powinnam ale w praktyce zauważyłam, że kilka osób z mojej roboty (no a jest nas ze 2 tys) popyla w glanach. Żem się zdziwiła. Kiedyś był chłopak, który nosił bluzy z maryśką i długie włosy z tyłu ale popracował z miesiąc i odwiedził fryzjera, potem przestawił się na eleganckie koszule a w końcu odszedł

u mnie też parę w glanach by się może znalazło... ale tylko w działach, gdzie nie obowiązuje garniak

Napisane przez Polly_

co do czoła- to sie napaliłam na te prasowacze zmarch od AA ...

ło matko...
coś mi się w oczach poprzestawiało i przeczytałam z początku "prasowacze zmarłych"

[skarbiatko]

Napisane przez Polly_

no własnie zapomniałam jak sie to nazywa...te co wczoraj tu były obgadywane....

znalazłam- AA Intensive Therapy

i ja znalazłam

[Murszafka]

Napisane przez Polly_

ja mam zmarchy na połowie czoła , nad prawą brwią,nad lewa nic nie mam

Ja mam na czole takie zmarchy, jakby mi je ktoś siekierą wyciął... Od 15 roku życia -gena nie wydłubiesz... Protoplasta też ma takowe...

Napisane przez Maja102

no tak - ale są firmy czy stanowiska, w których obowiązuje strój elegancki (faceci w garniakach, kobitki na elegancko) i nie ma mowy o zadnej ekstrawagancji. Można się co najwyżej kolorem wyróznić
osobiście, gdyby mnie to spotkało, to wybierałabym jakies ciekawe spodnice, koszule, oryginalne i eleganckie buty, dodatki itp...


jak ja w liceum chciałam być egiptologiem... zazdraszczam
naoglądałam się Indiany Jonesa i Gwiezdnych Wrót i mi się całkiem na mózg rzuciło
Nawet książki do nauki hieroglifów zaczęłam kupować i pilnie studiowac

U nas ostrych kolorów też nie wolno, ani zbyt mocnych wzroków. Żeby było śmieszniej, w HR-ach pracuję nijakiego kontaktu z klientami zewnętrznymi nie mam... Ale cóż począć, jeść się chce, a regulamin pracy tak nakazuje...

Egiptologia nie ma nic, ale to nic wspólnego z Indiana Jonesem
A już TOTALNIE i ABSOLUTNIE NIC z Gwiezdnymi Wrotami, normalnie włos mi się jeżył jak to oglądałam, straszliwe, ale to straszliwe głupoty tam wciskają ludziom...

[Maja102]

Napisane przez Murszafka

Ja mam na czole takie zmarchy, jakby mi je ktoś siekierą wyciął... Od 15 roku życia -gena nie wydłubiesz... Protoplasta też ma takowe...


U nas ostrych kolorów też nie wolno, ani zbyt mocnych wzroków. Żeby było śmieszniej, w HR-ach pracuję nijakiego kontaktu z klientami zewnętrznymi nie mam... Ale cóż począć, jeść się chce, a regulamin pracy tak nakazuje...

Ja w swoim dziale akurat nie mam nakazu oficjanych strojów. Ale w życiu sobie nie wyobrażam, ze np. handlowcy czy chłopaki z Biura Obsługi Klienta siedzą bez krawatów itp...
U mnie o kolorach nikt nic nie mówił, ale są inne zakazy: bluzek na cienkich ramiączkach, dużych dekoltów, japonek, krótkich spodenek u facetów itp...

Napisane przez Murszafka

Egiptologia nie ma nic, ale to nic wspólnego z Indiana Jonesem
A już TOTALNIE i ABSOLUTNIE NIC z Gwiezdnymi Wrotami, normalnie włos mi się jeżył jak to oglądałam, straszliwe, ale to straszliwe głupoty tam wciskają ludziom...

i dlatego się w końcu nie zdecydowałam
Za mało tam przygód i bajkowych odkryć

[skarbiatko]

Napisane przez Polly_

ja mam zmarchy na połowie czoła , nad prawą brwią,nad lewa nic nie mam

Polly myślisz ,ze ten krem czy serum pomogą? i zlikwidują zmarchy? czy chodzi Ci o bazę korygującą tzn zeby zamaskować zmarchy?

[Murszafka]

Napisane przez Maja102

i dlatego się w końcu nie zdecydowałam
Za mało tam przygód i bajkowych odkryć

Hihihi
I dlatego nie zostałam czynnie w zawodzie!! Tylko za rysownika robię, co oznacza wyjazdy na sam sezon wykopaliskowy, a pozostałą część roku, kiedy inni siedzą w bibliotekach, ja trzepię kasę w białej koszuli i eleganckich spodniach

[Maja102]

Napisane przez Murszafka

Hihihi
I dlatego nie zostałam czynnie w zawodzie!! Tylko za rysownika robię, co oznacza wyjazdy na sam sezon wykopaliskowy, a pozostałą część roku, kiedy inni siedzą w bibliotekach, ja trzepię kasę w białej koszuli i eleganckich spodniach

o, na rysownika, to bym się nadawała

Wskoczyłam dziś do Zlotych tarasów, a tam tyle hołoty, że szybciutko zwiałam. Tylko do douglasa i New Yorkera wskoczyłam - jak będzie mniej ludzi, to muszę dopaść t-shirt z napisem:
Everyone Needs an Edward

Fajne przeceny w sumie... tylko, cholera, i tak wszystkie gorsety na mnie za małe

[Ewusia_marchew]

Napisane przez justynaneyman

A jadę zaraz do wariatów, pachnąc Obsession. Mam nadzieję, że przesuną zamknięcie na po Nowym Roku

Napisane przez Polly_

raczej "kokot"

Napisane przez Murszafka

U nas też dress code obowiązuje... Ale Dr Martens teraz robi za***iste klasyczne Martensiki, tyle,że na czarnej podeszwie i z czarnym szyciem. No i w takich to właśnie butkach pomykam po robocie...
Spodobało mi się zamieszczanie zdjęć, to się pochwalę drzemką na pustyni...

super zdjęcie

Napisane przez agnyska81

Kiedyś się zobowiązałam i przyrzekłam na forum, że będę pisać "tę", a nie "tą", ale no kurka, nie umie mi to przejść przez klawiaturę

ja ostatnio próbowałam tej reguły TŻ-a nauczyć, z marnym skutkiem

Napisane przez cbr

moja Kotleżanka od Farbowania Włosów się na mnie przedsylwestrowo wypięła, więc musiałam sobie całą tę śmierdzącą papkę sama na łeb nałożyć
i siedzę teraz z zasychającą na głowie farbianą skorupą
oby się udało

Właśnie skomponowałam strój na Sylwestra i już leży ładnie naszykowany. A jutro szefostwo w swojej łaskawości obiecało ze nas o 12 do domu puści
idę sałatkę tworzyć w ilościach hurtowych

[Pin up girl]

Murszafko, jak pięknie... Zazdraszczam...

Cbr, trzymam kciuki

Najlepsza jest zdrowa dieta, dużo snu i ćwiczenia. Wszystkie stars tak robią i zobaczcie - idealna cera, zero zmarszczek, figura jak z żurnala, usta i cycki rosną jak szalone...

Napisałam pierwszą część i wsiadam... Na dziś schluss...