Pierwsze zakupy koralików na allegro- mały poradniczek;)

[sylviaaaaaaa85]

Hej hej Hej

Tak sobie pomyślałam ze fajnie byłoby założyć taki wątek

Kazda z nas pamięta swoje pierwsze zakupy...
Nasze ochy i achy przy oglądaniu aukcji, radosc zachwyt, mania kupowania(wiecej wiecej wieceeeejjjj).
A potem przy otwieraniu paczek... czesto jedno wielkie yyy--"to to zamawiałam?" ,"nie pomineli czegos:P?"

Na co warto zwracać uwage kupujace przez internet?

1. Wielkość przedmiotu
   Często sprzedawcy wstawiają na aukcji zdjęcia w powiększeniu. To co wydaje nam się całkiem spora kulka korala w rzeczywistości okażę się malusienkim kamyczkiem mniejszym od grosza. Chwytajcie wiec za linijke i mierzcie mierzcie mierzcie
2. Ilość przedmiotu
   Podobnie jak wyżej 30 malych kamyczkow sieczki jakiegokolwiek kamienia brzmi interesujaco...30 to duzo..myslisz sobie. Na zywo jednka 30 kamyczkow wielkosci 3-5 mm niewiele da nam mozliwosci Pomijajac ilosc prezentowana na zdjeciu- sprzedawca oferuje 30 a na zdjeciu przykladowym 150. Pierwsze maly efekt drugie..
3. Kolor przedmiotu
   Ach te wszytkie cudne programu typu photoshop.. daja cudne efekty kiedy przerabiamy swoje zdjecia.
   Podobny fortel stosuja sprzedawcy internetowi. Podrasowane zdjatka ciesza oko. Otrzymane przedmioty juz roznie Warto czasem zajrzec na google jak na zywo wygladany dany mineral jesli zdjecia wydaja sie "za piekne zeby byly prawdziwe".(Sama kupilam tym swosobem zielony sliczny nefryt ktory w realu byl zginlo zielony..ech)
4. Od złotóweczki do złotoweczki...
   " jakie to wszytko sliczne i tanie" i do tego "za wysylke placisz tylko raz". I tak sumar sumarum z tylko kilku przedmiotow robi sie nagle zamowienie za 100zł Kalkulatory w dłon przed kolejnym kliknieciem kup teraz.
5. Opłacalność
   Wiadomo część rzeczy waro kupić (np szpilki badz zaciski za ktore u jablonexa ladnie sobie licza). Czesto jednak zakup 4 koralikow za 1zł wychodzi o wiele drożej niz kupno bezposrednio na wage w sklepie jablonexa. Dobrze wiec czasami porownac ceny w sklepach przed kupnem.
6. Opinie o sprzedawcy
   Jest ku temu poświęcony bardzo dobry watek tu na forum zapraszam do lektury
   http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ht=sprzedajacy
   Sprzedaz duzej ilosci przedmiotow po niskiej cenie daje mozliwosc otrzymywania duzej ilosci komentarzy.Duzo ludzi zas przymyka oko wystawia pozytywa zeby samemu dostac zwrotnego na swoje konto.
   Z drugiej strony nie kazdy kupujacy chce ryzykowac komentarz zwrotny na allegro zeby zganic niezbyt kompetentnego sprzedawce negatywem badz neutralem. Stad wiec czesto bardzo dobra opinia nie zawsze na zywo jest taka
7. Co tak naprawde potrzeba kupic
   Warto zasiegnac jezyka i zrobic wczesniejszy rekonesans - zeby po czasie nie dokupywac szpilek/drutu bo sie zapomnialo
8. ....a z czym waro przystopować :P
   ( czyli nie 150 koralików a polfabrykantow nawet nie na pol kolczykow starczy- nie powiem kto tak madrze zrobil pierwsze zamowienie ) tylko z główka z główka ( i facetem przy boku co karte płatniczą twa trzyma)
9. Jeśli na poczatku swojej kariery wpadniesz na szalony pomysł zrobienia super interesu ze swojej pasji
   Rynek internetowy na bizuterie jest delikatnie mowiac dosc przepelniony. Poziom natomiast wiekszosci prac wysoki, ilosc osob ktore sa b. dobre duza.
   Z drugiej strony na allegro kupisz kolczyki za 2zł robione masowo..
   Polfabrykanty sa tanie i fajnie byloby sprzedawac swoje wyroby niestety nie gwarantuje jej sprzedazy.. (choc szkoda)
   Tworz wiec dla siebie ,dla znajomych z czasem jak talent zacznie żywiej przemawiac przez Twojw łapki probuj!! Kazda z dziewczyn ktore teraz sa swietne i sprzedaj swoje prace za krocie zaczynala kiedys jak my wszytkie
10. Ode mnie to tyle jeśli miałybyście coś do dodania dziewczyny piszcie)

pozdrawiam serdecznie

[marisella]

Świetne podsumowanie, o czym pamiętać biorąc się za pierwsze zakupy (i to nie tylko przez Allegro!). Myślę, że dla tych, którzy własnie je planują, będzie to nieocenione

Nie mam chyba nic do dodania poza tym, że sama pamiętam tego typu błędy ze swoich początków zamawiania w necie ("Naprawdę zamawiałam takie wypierdki?", "I to ma być niby 10 pereł?", "To te koraliki nie mają dziurek?" itd ), a i teraz borykam się z punktem piątym (gdy trzy potrzebne rzeczy muszę zamawiać u trzech różnych sprzedawców - zawsze dobiorę coś tam jeszcze, żeby się koszty wysyłki rozłozyły rozsądniej, i odstatecznie wydaję kilkaset złotych, podczas gdy te potrzebne rzeczy kosztują raptem parę złotych łącznie) i sódmym (bo po złożeniu zamówienia, najczęściej gdy paczka jest już w drodze do mnie, przypominam sobie, że w zasadzie nie kupiłam tego, co było dla mnie najwazniejsze i po co właściwie robiłam zamówienie )

O, mam, dopisałabym chyba jeszcze jeden puknt:

11. Przemyśl kupowanie na zapas - zastanów się mocno za każdym razem czy ma sens kupowanie ogromu rzeczy, których używasz sporadycznie i w małej ilości tylko dlatego, że boisz się, że później już ich nie będzie. Bigli, fereringów, ogniwek czy drutu już chyba nigdy u nas nie braknie, więc nie trzeba zaopatrywać się w nie niczym mała hurtownia Z drugiej strony - jeśli wiesz, że będziesz potrzebowała dużo jakiegoś specyficznego/modnego tylko obecnie materiału później - czasem warto kupić go na zapas, bo potem możesz go już nie uświadczyć.

Ten punkt dedykuję sobie, bo nałogowo kupuję masę rzeczy na zapas, mając chyba traumę z okresu, gdy sklepów koralikowych nie było, ewentualnie był tylko qnszt, Swarki sprowadzało się z Bóg wie kąd (a tylko nieliczni byli wtajemniczenie w kwestię zakupów zagranicznych), a jak otwartł się RajKorali (kto go jeszcze pamięta?) z ładniejszymi (dziś zupełnie przeciętnymi byśmy powiedzieli) minerałami i jabloneksem innym niż kulki, to towar z niego babeczki wyciągały sobie z koszyków tak, jak ostatnio te boskie wrapowe minerały w bukowcu Do tej pory mam z tamtego okresu na przykład 150 par klipsów posrebrzanych, bo przez dłuższy czas nie było ich nigdzie, więc kupiłam sobie "zapasik" I choć od tego okresu minęło spooooro czasu, to mnie dalej trzyma mania kupowania rzeczy, kórych dawniej nie było, w dużo za dużej ilości (co jest o tyle szkodliwe, że za paręnaście tygodni te rzeczy tracą na wartości i mogłabym je kupić o wiele, wiele taniej)
Z drugiej strony co i rusz muszę gdzieś szukać całkiem prostych materiałów, które spodobały się klientkom, a ja nie mam zapasu, bo stwierdziłam, że takie coś to jest element podstawowy i znajdę to później w razie czego w każdym sklepie koralikowym

[kasia_kati]

ciekawy i na pewno potrzebny wątek
dokładnie kupowanie z głową!!!
Ja dodam,że gdy siędzę nad zamówieniem (a trwa to czasami kolo dwóch godzin albo lepiej ) zawsze wyobrażam sobie co z takiego czy innego koralika zrobię, mam już jakieś zamierzone projekty i tym sposobem raczej na zapas i bez sensu nie kupuję, to takie zamawianie już pod konkretny pomysł. Chyba warto dłużej posiedzieć przed monitorem i przemyśleć kupno, niż potem nie wiedzieć co z robić z takimi czy innymi koralikami, bo się okazuje ,że w sumie to nie mamy na nie pomysłu,a ładnie na fotce wyglądały I to nie musi dotyczyć tylko minerałow bo i szklane tanie koraliki warto kupować z głową
Pozdrawiam i udanych zakupów życzę

[clementinne]

Ja od siebie dodam jeszcze jeden punkt: aukcje Jeżeli licytujesz na aukcji, trzymaj się wyznaczonego sobie limitu cenowego i nie daj się zwieść podstępnemu "a jeszcze tylko złotóweczka i go przebiję". Bo z tych złotóweczek robi się potem tyle złotóweczek, że głowa boli. A jak potem się przypadkiem odkryje, że ten "cud, miód i orzeszki fantastyczny agat" można było kupić u kogoś innego za pół tej "okazyjnie wylicytowanej" ceny.... ech...

[naila]

Marisello, brawo za punkt 11. Jak ja mam wiele różnego badziewia...

Sylviaaaaaaa85 widzę, że doświadczona już z Ciebie osóbka Ja też przeszłam przez te wszystkie etapy... przez niektóre przechodze do dzisiaj. Ech..

[kulkam]

Dodam jeszcze, że przy pierwszych zakupach warto pomyśleć o narzędziach - szczypce tnące i okrągłe "bociany" to podstawa!
A przy zakupach na allegro przydaje się arkusz kalkulacyjny, gdzie sobie wszystko najpierw policzymy

[sylviaaaaaaa85]

Dziekuje Wam Wszytkim

Napisane przez marisella

11. Przemyśl kupowanie na zapas

Bardzo dobry punkt. Choc z jednej strony nigdy nie wiadomo tak naprawde czy cos bedzie jeszcze czy wkrotce zniknie z polek.
Doskonały chwyt marketingowy sprzedawcow - "limited edition", "końcówka kolekcji". Ja te limitowane edycje to rok czasu widze jeszcze na allegro niekiedy :P Dobry bajer jak to mowia nie jest zly:P
Są rzeczy wyjatkowe za ktorymi żal oczy sciska Kiedy sie koncza fakt
Ale ja zawsze siebie pocieszam ze napewno jeszcze cos rownie ładnego sie trafi i juz mi troche lepiej)

Napisane przez kasia_kati

12.warto dłużej posiedzieć przed monitorem i przemyśleć kupno, niż potem nie wiedzieć co z robić z takimi czy innymi koralikami, bo się okazuje ,że w sumie to nie mamy na nie pomysłu,a ładnie na fotce wyglądały

Kolejny swietny punkt brawo
Tak myslezeby dodac jeszcze punkt 13
13. moze warto za pierwszy razem kupowac mniej zeby zeby sprawdzic czy wogole to cos dla nas? W koncu tyle na allegro sie widzi masowej wyprzedarzy zestawow kolczykow i polfabrykantow ktora ida ponizej kosztow...i to nie od wczoraj.
Czyli mysle ze duzo dziewczyn mialo pomysl chcialo sprzedawac kolczyki w necie,wziosle piekne marzenia ale po drodze cos nie wyszlo..

Napisane przez kasia_kati

Ja dodam,że gdy siędzę nad zamówieniem (a trwa to czasami kolo dwóch godzin albo lepiej)

Kati tylko tyle ? Ja rzy swoim piewszym siedzialam chyba z tydzien:P I zakladek potwieranych w foxie chyba ze 100 było a i tak zamowienie wyszlo 150zł(a mialo byc tak pieknie :P)

Napisane przez clementinne

14.aukcje Jeżeli licytujesz na aukcji, trzymaj się wyznaczonego sobie limitu cenowego i nie daj się zwieść podstępnemu "a jeszcze tylko złotóweczka i go przebiję". Bo z tych złotóweczek robi się potem tyle złotóweczek, że głowa boli. A jak potem się przypadkiem odkryje, że ten "cud, miód i orzeszki fantastyczny agat" można było kupić u kogoś innego za pół tej "okazyjnie wylicytowanej" ceny.... ech...

No to mamy punkt 14. Tez sie czesto zastanawiam czy te aukcj wogole sie oplacaja.
Ludzie czesto placa tyle ze az glowa boli... a uzyja z takiego zestawu nie wiem..moze z polowe:P?

Ps. Ciekawe wogole ile z nas licytowalo kiedys z "kolezanka z wizau" nawet nie wiedzac tego:P?

Napisane przez naila

Sylviaaaaaaa85 widzę, że doświadczona już z Ciebie osóbka Ja też przeszłam przez te wszystkie etapy... przez niektóre przechodze do dzisiaj. Ech..

hehehe jak do tej pory robilam tylko jedno zamowienie.. ale bledy z nim zwiazane popelnilam wszystkie:P

Napisane przez kulkam

Dodam jeszcze, że przy pierwszych zakupach warto pomyśleć o narzędziach - szczypce tnące i okrągłe "bociany" to podstawa!

Gdzies juz byl kiedys watek o narzedziach
Pisali tam ze czasem warto poszukac narzedzi...w zwyklej castoramie.
Ostatnio bylam i faktycznie
Cena niewiele rozna kolo 5-10zł/szt. ( w obi podobno za 3zlocisze sa juz narzedzia jakosciowo moze nie na dlugo starcza ale na pierwszy raz..)
W necie porzadne szczypce prawdopodobnie beda ok, natomaist te tansze...na zywo sam sobie kupisz, sprawdzisz. Sprzedawcy na all to wisi i wrzuci ci pierwsze lepsze o ile nie poprosisz o sprawdzenie

[M0N1K4]

Dodam jeszcze - PÓŁFABRYKATY - nie półfabrykanty :P


Wątek świetny Bardzo się przydaje

Dodałabym jeszcze jeden punkt:

Sprzedawca też człowiek i jak zamawiasz 45 sztuk sieczki i znajdą się tam tylko 43 koraliki to nie powód do załamywania się

Albo:
Pamiętaj o przekładkach, kuleczkach, przekładkach, przekładkach i przekładkach Koraliki i kamyki to nie wszystko... A najlepiej zrób sobie listę potrzebnych rzeczy.

Dobra, nie robię już sobie jaj

[kulkam]

Jeśli chodzi o szczypce, akurat z tymi z marketu mam niezbyt dobre doświadczenie - na kilkanaście przejrzanych par szczypiec tnących 1 (słownie jedne!) okazały się w pełni zbieżne! A zestaw 5 par szczypiec kupionych za ok. 30 zł w qulki.pl służy mi już drugi rok!
No i w markecie ciężko znaleźć okrągłe bociany (przynajmniej ja miałam z tym problem).

I jeszcze dorzucę jedną "złotą radę" - warto sobie zapisywać, co planujemy zrobić z danych koralików, bo mi już kilka pomysłów umknęło i do dziś zastanawiam się "co ja chciałam z tego zrobić?". Bo pamiętam, że pomysł był super-extra, tylko jakoś mi się zapomniało

[sylviaaaaaaa85]

Napisane przez M0N1K4

Dodam jeszcze - PÓŁFABRYKATY - nie półfabrykanty :P

No to maly klops bo ja tak mowilam od kad pamietam :P
To tak jak w 12 roku zycia ktos mnie uswiadomil ze mówi sie "donniczka" nie "dolniczka" do dzis jakos musze sie chwile zatanowic przy tej kwesti

Napisane przez M0N1K4

Wątek świetny Bardzo się przydaje

Dziekuje Slicznie

Napisane przez M0N1K4

Dodałabym jeszcze jeden punkt:

Sprzedawca też człowiek i jak zamawiasz 45 sztuk sieczki i znajdą się tam tylko 43 koraliki to nie powód do załamywania się

Tymbardziej ze wiekszosc z nas kupuje a potem .." prosze Panaaa chcialabym zamienic to na to" "zrezygnowac z tego i tego.." sama sie dziwie ze Ci ludzie jakos daja sobie rade i tym bajzlem

Napisane przez M0N1K4

Albo:
Pamiętaj o przekładkach, kuleczkach, przekładkach, przekładkach i przekładkach

Swieta prawda

Napisane przez kulkam

I jeszcze dorzucę jedną "złotą radę" - warto sobie zapisywać, co planujemy zrobić z danych koralików, bo mi już kilka pomysłów umknęło i do dziś zastanawiam się "co ja chciałam z tego zrobić?". Bo pamiętam, że pomysł był super-extra, tylko jakoś mi się zapomniało

Słodkie Kulkam naprawde sie milo usmialam
chyba taki maly trzepoczek z Ciebie pozytywnie zakrecony co?

[kulkam]

Hmm, bo u mnie jest tak, ze po tacie-naukowcu moja siostra odziedziczyła rozum, a ja roztrzepanie A skleroza doszła z wiekiem

A żeby nie było całkiem off-topic to dodam, że warto też zwrócić uwagę na tzn. "turkusy" i "malachity" - te śmiesznie tanie, które z turkusami i malachitami mają tyle wspólnego, że kamienie pomielono ma proszek i sklejono z nich koraliki - to się nazywa "rekonstruowanie", a koraliki wyglądają jak ulepione z modeliny. Np. takie kamienie sprzedaje CJ i inni i nic nie piszą o rekonstruowaniu. Przykłady:
http://allegro.pl/item832654185_nowo...zt_marmon.html
http://allegro.pl/item836029886_bbb_...zawieszka.html
http://allegro.pl/item812573880_dali..._50_sztuk.html
Tylko u ElizaAkcesoria i Kalait znalazłam w opisie, że są rekonstruowane bądź są "imitacją malachitu".

Zresztą podobnie wygląda kwestia opalitów nazywanych opalami i innych pseudo-kamieni - tu by szerzej mogła się wypowiedzieć Dark

[viktorej]

Napisane przez sylviaaaaaaa85

To tak jak w 12 roku zycia ktos mnie uswiadomil ze mówi sie "donniczka" nie "dolniczka" do dzis jakos musze sie chwile zatanowic przy tej kwesti

"Donniczka" ? A nie doniczka? Albo trzeba cię uświadomić po raz drugi , albo mnie, bo takiego słowa nie znam .

[sylviaaaaaaa85]

Napisane przez viktorej

"Donniczka" ? A nie doniczka? Albo trzeba cię uświadomić po raz drugi , albo mnie, bo takiego słowa nie znam .

sie czepiasz:P No..ten tego.. "n" sie podwojnie wcisnelo:-P

[viktorej]

, no to już rozumiem. Wobec tego obie jesteśmy uświadomione .

[Lilnut]

świetny watek,
powiem szczerze, ze szkoda że kiedy zaczynałam takich nie było,
bo daje do myślenia,

moja rada?
nie kupować na huraaaaaaa...

bo można się przejechać...
wiem po sobie


---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

świetny watek,
powiem szczerze, ze szkoda że kiedy zaczynałam takich nie było,
bo daje do myślenia,

moja rada?
nie kupować na huraaaaaaa...

bo można się przejechać...
wiem po sobie


co do podrabianych kamieni - książkę można napisać...

[Srebrna]

Ja bym dorzucila jeszcze jedno: w razie jakichkolwiek wątpliwości (czy to nie za tanie? czemu to nie ma naklejki? czemu piszą "tak jak fimo"? co to jest 'sztuczny hematyt'?) pytac na forum.

Prawie zawsze znajdzie sie ktos, kto sie juz na to nadzial, wie, ze dana "promocja" jest juz od roku i nie zniknie tak szybko, kupil dany badziew i wie, ze nie ma sensu etc etc. Owszem, jest ryzyko, ze nam ktos cudowna i wspaniala promocje podkupi spod reki, ale zysk z NIEkupienia lipnego kamienia jest wiekszy.

A, i jeszcze - poza fotoszopem sklepy uzywaja flasha. Wtedy koraliki matowe i malo przejrzyste potrafia wygladac wrecz cudownie i urzekajaco. Mam w domu garsc ohydnych szaroburych kulek, ktore sa fioletowymi koralikami z zywicy i mialy byc piekne i jasne. Trzymam jako memento

[lussijka]

o rany.... ale dałaś mi do myślenia!...jestem po...zakupach na allegro mierzyłam, liczyłam, ale praktyka=nauka pokaże

[sylviaaaaaaa85]

Napisane przez lussijka

o rany.... ale dałaś mi do myślenia!...jestem po...zakupach na allegro mierzyłam, liczyłam, ale praktyka=nauka pokaże

ojejciu jak milo

mysle ze wiele z nas (serio serio serio ) bardzo cieszy sie ( a ja to juz wogole ) ze moglsmy Ci pomoc i watek przydal sie
(Ja to sie ciesze jak dzieciak ale za stara jestem zeby sie przyznac hehe no moze nie az tak stara do 100 jeszcze troche mi brakuje :P )

Daj znac koniecznie jak poszlo

Napisane przez Srebrna

Ja bym dorzucila jeszcze jedno:
15.w razie jakichkolwiek wątpliwości pytac na forum.
Prawie zawsze znajdzie sie ktos, kto sie juz na to nadzial, wie, ze dana "promocja" jest juz od roku i nie zniknie tak szybko, kupil dany badziew i wie, ze nie ma sensu etc etc.

i punkcik sie pogubilam juz ktory chyba 15 :P

Internet to potega, kto sobie nagrabi zawsze trafi na dywanik do nas na forum


Fajna ta opcja scalania full respect dla moderatorow

Tak poza tematem dodam bo nie wypada sie nie pochwalic:P

Dostalam dzis mandat od Niebieskiego misia za uwaga uwaga...nieprzechodzenia na pasach.
Zapas koralików na miesiac w plecy.
Pech pierwszy- Panowie przyjechali 10 minut wczesniej- bylam wiec pierwsza( sie wie kiedy wladowa na impreze)
Pech drugi- droge"na skroty" przebieglam dwa razy stad Pan sie czaił z za krzak i mial czas wysiasc z wozu i poszpanowac gwizdkiem:P
Pech trzeci- za 2 dni mam urodziny A pan bezczelnie jeszcze o tym mi przypomnial Było ciemno i zapewne dlatego trzepotanie rzesami nie pomoglo :P

Ech co za zycie
Ale skoro nie mozna plakac to warto sie z siebie posmiac.
I dac posmiac innym hehe
pozdrawiam

[clementinne]

Napisane przez sylviaaaaaaa85

Dostalam dzis mandat od Niebieskiego misia za uwaga uwaga...nieprzechodzenia na pasach.

Sorry, za ciągnięcie offtopu, ale ile?
Pytam, bo mnie to dotyczy i to dość mocno...codziennie praktycznie przechodzę nie po pasach na pocztę, i to pod nosem posterunku Policji ;P (nie moja wina, że jakis kretyn namalował pasy 200 metrów dalej...no wybaczcie...) No i się zastanawiam kiedy nastąpi ten Dzień Zagłady... ;P

[sylviaaaaaaa85]

Napisane przez clementinne

Sorry, za ciągnięcie offtopu, ale ile?
Pytam, bo mnie to dotyczy i to dość mocno...codziennie praktycznie przechodzę nie po pasach na pocztę, i to pod nosem posterunku Policji ;P (nie moja wina, że jakis kretyn namalował pasy 200 metrów dalej...no wybaczcie...) No i się zastanawiam kiedy nastąpi ten Dzień Zagłady... ;P

Eeee tam jaki to offtop. Takie male malutkie nic :P
50zł- najnizsza stawka mandatu.
Jesli od pasów jest wiecej niz 100m to nie masz co sie martwic
(przynajmneij przepisowo jest to dozwolone) Bo wiadomo ze jak sie jakis namolny przyczepi to nie dogadasz się a po sadach latach żadna przyjemność

Odnosnie tego punktu moge dodac kolejny watek do tematu
Kwestia cenowa- zadko ktorej osobie pierwsze zamowienie zamknelo sie w kwocie 50zł:P
takie realia swiata koralikowego

[ap1988]

Moje pierwsze zakupy były niby przemyślane niby nie , bo nie wiedziałam nawet co zamawiac, ale zamówienia pierwsze były po 30zł ;p potem po 100 a, ostatnie zamawialam wszystko czy tzreba czy nie, a moze sie przyda przekroczyło 700 zł, byłam troche w szoku, siedzialam ponad 2 godz kup teraz kup teraz hmm, myślałam,ze do zpałaty bedzie jak zawsze kolo 200zł a tu ulala się rozpędziłam, tzreba uważac i kontrolować się

[sylviaaaaaaa85]

Napisane przez ap1988

Moje pierwsze zakupy były niby przemyślane niby nie , bo nie wiedziałam nawet co zamawiac, ale zamówienia pierwsze były po 30zł ;p potem po 100 a, ostatnie zamawialam wszystko czy tzreba czy nie, a moze sie przyda przekroczyło 700 zł, byłam troche w szoku, siedzialam ponad 2 godz kup teraz kup teraz hmm, myślałam,ze do zpałaty bedzie jak zawsze kolo 200zł a tu ulala się rozpędziłam, tzreba uważac i kontrolować się

Oj mateczko najdrozsza Jakis sprzedawca sie niemalo ucieszyl
Jedno Ci gwarantuje- pewnie bedziesz miala z czego wybierac ) no chyba ze hurtowo zrobilas np zapas bigli na 5 lat albo cus ;] )

Kalkulatorek jednak to swietney wynalazek stworzony specialnie dla kobiet:P
No i jeszcze opcja "facet przy boku" ( moja Kochana polowica zawse na ziemie mnie sciagnac umie )
Ale uwaga! Zachowac wszelkie srodki ostroznosci!! Moze grozic kłótnią irytacja i cichymi dniami do konca tygodnia :P

[Srebrna]

Od kalkulatorka o niebo lepszy jest excel.

Przepis na kontrole nad wydatkami (stosuje sie tez do zamowien w kilku sklepach online na raz)

Otworzyc nowy plik, przejsc do rzedu 5.

1. W kolumnie A wpisac CO TRZEBA (zeby nie kupowac glupot)
2. W kolumnie B wpisac ILE TRZEBA (zeby miec liczbe minimalna wymagana na tych zakupach)
3. W kolumnie C wpisac:
rz1 - nazwe sprzedawcy/link do profilu
rz2 - koszt przesylki
rz3 - ew uwagi o sprzedawcy
rz4 - "=C2 + suma(C5:C300)" - dostajemy koszt danej paczki od danego sprzedawcy
i dalej w kolejnych rzedach co od tego sprzedawcy spelnia nasze warunki (oczywiscie cena pomnozona przez to ile sztuk czegos kupujemy)
4. to samo w nastepnych kolumnach dla kolejnych sprzedawcow.
5. W A1 wpisujemy "=suma(C4:Z4)" i tu mamy koszt calosci.
ew. jak mamy balagan w zakladkach, to w excelu CO DRUGA kolumne wpisujemy kwoty, a co druga wstawiamy adresy do aukcji, z ktorych chcemy dana rzecz kupic. Jak juz dochodzimy do wniosku, ze dany uklad jest ok, otwieramy po kolei wszystkie linki i klikamy kupterazy

BARDZO pomaga sie kontrolowac. Oczywiscie dziala tylko jezeli po wykonaniu zakupow natychmiast zamkniemy allegro i zajmiemy sie czyms innym, np. porzadkami w szufladzie...

Oprocz tego pomaga porownywac ceny u roznych sprzedawcow jezeli maja, chociazby, rozne jednostki liczbowe jakichs materialow.

[ap1988]

Napisane przez sylviaaaaaaa85

Oj mateczko najdrozsza Jakis sprzedawca sie niemalo ucieszyl
Jedno Ci gwarantuje- pewnie bedziesz miala z czego wybierac ) no chyba ze hurtowo zrobilas np zapas bigli na 5 lat albo cus ;] )

Kalkulatorek jednak to swietney wynalazek stworzony specialnie dla kobiet:P
No i jeszcze opcja "facet przy boku" ( moja Kochana polowica zawse na ziemie mnie sciagnac umie )
Ale uwaga! Zachowac wszelkie srodki ostroznosci!! Moze grozic kłótnią irytacja i cichymi dniami do konca tygodnia :P

Bigli zapas to juz dawno temu zrobiłam heh bo zawsze ich brakowało,bo nie wiedziałam ile zamawiac
A mój facet to on własnie mi karze dużo zamawić, bo potem słucha narzekania jak chce robić naszyjnik a brakuje linki albo łapaczek albo zapięć

[M0N1K4]

Napisane przez ap1988

A mój facet to on własnie mi karze dużo zamawić, bo potem słucha narzekania jak chce robić naszyjnik a brakuje linki albo łapaczek albo zapięć

Ja niestety też tak mam. Że jak zamawiam, to sam przegląda i proponuje a może to, i to a jeszcze to..... i rachunek się robi duży. Więc drogie Panie, wybadać swoich Panów, czy przypadkiem nie dołożą ręki do bankructwa :P

[kocuria]

17. jeśli zamówienie jest ci potrzebne na konkretny termin (np. prezenty, albo po prostu jesteś niecierpliwa), zastanów się, czy na pewno chcesz zamawiać pocztą polską... czasem można coś znaleźć w sklepie stacjonarnym, doplacic za kuriera itp. ja się nacięłam z prezentami gwiazdkowymi

[sylviaaaaaaa85]

Napisane przez kocuria

17. jeśli zamówienie jest ci potrzebne na konkretny termin (np. prezenty, albo po prostu jesteś niecierpliwa), zastanów się, czy na pewno chcesz zamawiać pocztą polską... czasem można coś znaleźć w sklepie stacjonarnym, doplacic za kuriera itp. ja się nacięłam z prezentami gwiazdkowymi

Ech trzeba jeszcze miec taki sklep lokalny u nas w Łodzi bida
Czesc Kociuria

Napisz dokladnie jak to sie nacielas na poczcie?
Odnosnie poczty to bodajze bostar bb pisal na swojej stronie ze kleja paczki tasma bo zdarza sie ze pracownicy "podbieraja" produkty z paczki joł Polska kraj zdolny pod kazdym wzgledem

[kocuria]

kocuria ;ppp

no zeżarło mi paczkę. albo szła kilka tygodni, polecony priorytet.
chwilowo się zastanawiam, która opcja dopadła przesyłkę od eltay'a...

[sylviaaaaaaa85]

Mozna zaryzykowac teorie spiskowa ze zli ludzie z poczty sie na Ciebie uwzieli
Tricity to trojmiasto? Slyszalam ze paczki tam ogolnie kiepsoko ida

[Srebrna]

Napisane przez sylviaaaaaaa85

Ech trzeba jeszcze miec taki sklep lokalny u nas w Łodzi bida
Czesc Kociuria

Napisz dokladnie jak to sie nacielas na poczcie?
Odnosnie poczty to bodajze bostar bb pisal na swojej stronie ze kleja paczki tasma bo zdarza sie ze pracownicy "podbieraja" produkty z paczki joł Polska kraj zdolny pod kazdym wzgledem

Nie marudź, bo akurat w Łodzi to jest przynajmniej sklep naziemny z mnóstwem drobnicy, kryształków i innych takich, na Jaracza. Ja to bym chciała coś podobnego w Warszawie, ale tu sie nikt do drobnicy nie znizy.

18. Zawsze sprawdź na stronie "o mnie" wystawiającego, w jakich terminach wysyła paczki (od razu? a może raz na tydzień? albo raz na DWA tygodnie?); w jakie opakowanie je pakuje (koperta? bąbelek? pudełko?). Od tego może zależeć termin dostawy i stan tego, co przyjdzie.