Tegoroczny Sylwester - która z Was nigdzie się nie wybiera?

[Giovanna1987]

Witam Was
W tym roku również siedzę sama w domu w Sylwestra No ale dobrze, że jest wizaż

[wiefiulecka]

Napisane przez Czarnulka19

Im też pewnie nie było wesoło

dlatego płakałam

[myszeczka00]

Napisane przez Giovanna1987

Witam Was
W tym roku również siedzę sama w domu w Sylwestra No ale dobrze, że jest wizaż

Ja też SAMA

[Trelek]

Dobrze, że jakoś potrafimy poradzić sobie z tym faktem że wyladowałysmy w domu

Tak czy inaczej... przegladając poprzednia strone nasunęło mi się pytanie Oczywiście czysta ciekawośc

Czy byliście szczerzy ze wszystkimi gdy okazało się że siedzicie na sylwka sami w domu?

Bo przyznam sie bez bicia.. tak jak pisałam samotny sylwester to mój najgorszy koszmar który sie ziścił hehehe

Nikt nie wie o tym że siedze w domu, byłam zbyt dumna i zbyt zawstydzona żeby sie przyznać :P Oficjalnie - "mam plany" :hahaha :

[Giovanna1987]

Nie wiem jak Wy, ale ja trochę wierzę w to powiedzenie "jaki pierwszy dzień Nowego Roku, taki cały Rok" więc zamierzam jutro wcześnie wstać i spędzić ten dzień dość intensywnie

[Ewusiek18]

Napisane przez Giovanna1987

Witam Was
W tym roku również siedzę sama w domu w Sylwestra No ale dobrze, że jest wizaż

Napisane przez myszeczka00

Ja też SAMA

Witam Was !

Napisane przez Trelek

Dobrze, że jakoś potrafimy poradzić sobie z tym faktem że wyladowałysmy w domu

Tak czy inaczej... przegladając poprzednia strone nasunęło mi się pytanie Oczywiście czysta ciekawośc

Czy byliście szczerzy ze wszystkimi gdy okazało się że siedzicie na sylwka sami w domu?

Bo przyznam sie bez bicia.. tak jak pisałam samotny sylwester to mój najgorszy koszmar który sie ziścił hehehe

Nikt nie wie o tym że siedze w domu, byłam zbyt dumna i zbyt zawstydzona żeby sie przyznać :P Oficjalnie - "mam plany" :hahaha :

Hm...w ubiegłym roku ukoloryzowywałam sytuacje...ale w tym roku było mi wszystko jedno..więc szczerze mówiłam ,że nie mam żadnych planówJakos mi nie zależało na tym co inny pomyślą

[wiefiulecka]

Napisane przez Trelek

Dobrze, że jakoś potrafimy poradzić sobie z tym faktem że wyladowałysmy w domu

Tak czy inaczej... przegladając poprzednia strone nasunęło mi się pytanie Oczywiście czysta ciekawośc

Czy byliście szczerzy ze wszystkimi gdy okazało się że siedzicie na sylwka sami w domu?

Bo przyznam sie bez bicia.. tak jak pisałam samotny sylwester to mój najgorszy koszmar który sie ziścił hehehe

Nikt nie wie o tym że siedze w domu, byłam zbyt dumna i zbyt zawstydzona żeby sie przyznać :P Oficjalnie - "mam plany" :hahaha :

Ja mówiłam, że nie mam nic w planach , Mi nie jest głupio powiedziec coś takiego ale może dziwna jestem .

[90agnieszka90]

Ja jednak mam jakiś tam "plan" Moja rodzina się zlitowała nade mną,rozumieją moją trudną sytuację,że rozstałam się z chłopakiem dlatego spędze ten wieczór z rodziną a może później pójdziemy na koncert i pokaz fajerwerków No coz..lepszy rydz niż nic

[Giovanna1987]

W sumie to sama nie wiedziałam czy gdzieś w końcu idę czy nie, więc mówiłam, że jeszcze nie wiem. Ale w końcu postanowiłam zostać w domu i się tego nie wstydzę Muszę przyznać, że chyba nawet zaczynam sie cieszyć z tej decyzji

[amorkaa]

Witam Ja dziś również się nigdzie nie wybieram...ale dziewczyny, spokojnie, damy rade

Zobaczcie ile osób przegląda ten wątek - 28 - czyli jest nas więcej

[VampIrzyca]

Hmmm, ja również spędzam dzisiejszy wieczór sama ...
... i dobrze mi z tym !
Plany : wieczór filmowy ze ,,Śniadaniem u Tiffany'ego", ,, Przeminęło z wiatrem" i ,,Casablancą".

[myszeczka00]

Napisane przez amorkaa

Witam Ja dziś również się nigdzie nie wybieram...ale dziewczyny, spokojnie, damy rade

Zobaczcie ile osób przegląda ten wątek - 28 - czyli jest nas więcej

czyli co?
Sylwester w świetle monitora z wizażem i WINIACZKIEM w ręku?

Ja mam ochotę zobaczyc po raz Nty Bridget Jones

[Czarnulka19]

Napisane przez Trelek

Dobrze, że jakoś potrafimy poradzić sobie z tym faktem że wyladowałysmy w domu

Tak czy inaczej... przegladając poprzednia strone nasunęło mi się pytanie Oczywiście czysta ciekawośc

Czy byliście szczerzy ze wszystkimi gdy okazało się że siedzicie na sylwka sami w domu?

Bo przyznam sie bez bicia.. tak jak pisałam samotny sylwester to mój najgorszy koszmar który sie ziścił hehehe

Nikt nie wie o tym że siedze w domu, byłam zbyt dumna i zbyt zawstydzona żeby sie przyznać :P Oficjalnie - "mam plany" :hahaha :

Przyznam się szczerze ,że z początku miałam ochotę skłamać
ale w końcu napisałam ,że moje plany Sylwestrowe się posypały i zostaję sobie w domu ..
Czego tu się wstydzić ? Nie czuję się gorsza tylko dlatego ,że nie idę na żadną imprezę Jeszcze całe życie przede mną

[mel89]

Ja nie spędzam go samotnie, ale z TŻ :- ) Nie mamy żadnych planów (niestety tak wyszło, że wszyscy znajomi się rozjechali) - zrobimy coś dobrego do jedzonka, wypijemy szampana, popatrzymy na fajerwerki... i tyle
Tżtowi to szczególnie nie przeszkadza, zawsze gdzieś wychodziliśmy, mi jest trochę przykro że plany nie wypaliły. Ale cóż - trzeba go spędzić najlepiej jak się da ;-)

[wiefiulecka]

właśnie mi przjyjaciółka, która miała siedziec też w domu z rodzicami (tak mówiła i jeszcze mnie tym pocieszała) napisała, że idzie na domówke do kolezanki z klasy (ona tej kolezanki nie znosi ) naweet się nie zapytała czy idę z nią .Postanowienie na Nowy Rok : kończę tą "przyjaźń" już kilka szans moich wyczerpała teraz to już mi się odechciało kompletnie życ Sylwester spędze na ryczeniu i tyle. Cała się trzęse przez to

[VampIrzyca]

Napisane przez myszeczka00

Ja mam ochotę zobaczyc po raz Nty Bridget Jones

Ooooo, ja też, ja też!

[Trelek]

Napisane przez Czarnulka19

Przyznam się szczerze ,że z początku miałam ochotę skłamać
ale w końcu napisałam ,że moje plany Sylwestrowe się posypały i zostaję sobie w domu ..
Czego tu się wstydzić ? Nie czuję się gorsza tylko dlatego ,że nie idę na żadną imprezę Jeszcze całe życie przede mną

Cieszę się że tak uważacie Bo to jest już kwestia dojrzałości ;-)

Ja nie miałam odwagi się przyznać Nie dlatego że czuję się gorsza.. Ale głównie dlatego że po tym jak wystawiła mnie przyjaciółka jak opisałam wcześniej (co najlepsze, idzie w moich ciuchach :P ) poczułam sie upokorzona A jak ktoś nadepnie na Twoją godność to już jest silny społeczny bodziec Nie oszukam natury i nie chciałam robić z siebie "ofiary" sytuacji. Wolę dać do zrozumienia że poradziłam sobie świetnie a z przebiegu tej znajomości (bądź co bądź kilkunastoletniej) wyciągnąć odpowiednie wnioski

[Ewusiek18]

Napisane przez 90agnieszka90

Ja jednak mam jakiś tam "plan" Moja rodzina się zlitowała nade mną,rozumieją moją trudną sytuację,że rozstałam się z chłopakiem dlatego spędze ten wieczór z rodziną a może później pójdziemy na koncert i pokaz fajerwerków No coz..lepszy rydz niż nic

Bardzo mi przykro z tego powodu!

Napisane przez mel89

Ja nie spędzam go samotnie, ale z TŻ :- ) Nie mamy żadnych planów (niestety tak wyszło, że wszyscy znajomi się rozjechali) - zrobimy coś dobrego do jedzonka, wypijemy szampana, popatrzymy na fajerwerki... i tyle
Tżtowi to szczególnie nie przeszkadza, zawsze gdzieś wychodziliśmy, mi jest trochę przykro że plany nie wypaliły. Ale cóż - trzeba go spędzić najlepiej jak się da ;-)

Oj tak szczerze jakbym miała do wyboru takie dwie opcje.."romantyczny wieczór we dwoje" czy "szalona impreza do rana" to bez zastanowienia wybrałabym pierwszą opcję Ale niestety takiego wyboru nie mam

[Giovanna1987]

Napisane przez myszeczka00

czyli co?
Sylwester w świetle monitora z wizażem i WINIACZKIEM w ręku?

Ja mam ochotę zobaczyc po raz Nty Bridget Jones

Hehe aż sama nabrałam ochoty na Bridget Jak sie skończy Kogel-Mogel to sobie ją obejrzę

[drusia]

A ja się upiększam przed nowym rokiem, nałożyłam farbę na włosy
a co sobię będę żałować

Nigdzie nie idę to chociaz po nowym roku jak ruszę z domu będę dobrze wyglądać

[Ewusiek18]

Napisane przez Giovanna1987

Hehe aż sama nabrałam ochoty na Bridget Jak sie skończy Kogel-Mogel to sobie ją obejrzę

Też się napalam na "Kogel-Mogel" chociaż już oglądałam w święta ale co tam!:P

[Trelek]

Napisane przez wiefiulecka

teraz to już mi się odechciało kompletnie życ Sylwester spędze na ryczeniu i tyle. Cała się trzęse przez to

Nie marwt sie, taka była moja pierwsza reakcja także

Ale jak chwilkę ochłoniesz (ja musiałam wczoraj wypić drinka :/ ) to dojdziesz do wielu pożytecznych wniosków
Ta noc sprzyja rozmyślaniom

[Ewusiek18]

Napisane przez drusia

A ja się upiększam przed nowym rokiem, nałożyłam farbę na włosy
a co sobię będę żałować

Nigdzie nie idę to chociaz po nowym roku jak ruszę z domu będę dobrze wyglądać

Kurczę też miałam malować ale nie chciało mi się po farbę iść

A na jaki kolorek malujesz?

[drusia]

Napisane przez Ewusiek18

Też się napalam na "Kogel-Mogel" chociaż już oglądałam w święta ale co tam!:P

ja też, ale oglądam to zawsze kiedy tylko jest w tv, taki jakiś nawyk mam, wiec za kilkanascie minut tez włączę tvn

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Napisane przez Ewusiek18

Kurczę też miałam malować ale nie chciało mi się po farbę iść

A na jaki kolorek malujesz?

kupiłam mroźny kasztan z loreala, zobaczymy co to wyjdzie

[czarnulka066]

Ja również się nigdzie nie wybieram ale będę z moim TŻ w domku Czyli najfajniejszy Sylwester jaki może być! Najpierw idziemy do kina na Avatara, a potem w domku sobie poimprezujemy

[drusia]

Napisane przez czarnulka066

Ja również się nigdzie nie wybieram ale będę z moim TŻ w domku Czyli najfajniejszy Sylwester jaki może być! Najpierw idziemy do kina na Avatara, a potem w domku sobie poimprezujemy

i fajnie
ja jak mialam faceta to na sylwestra we dwoje nie umialam go namówic, on był z tych, którzy uważają, że albo huczna impreza, albo nic. Zawsze gdzieś szliśmy, nawet jeśli mi średnio to odpowiadało. Wieśniak

[90agnieszka90]

Napisane przez wiefiulecka

właśnie mi przjyjaciółka, która miała siedziec też w domu z rodzicami (tak mówiła i jeszcze mnie tym pocieszała) napisała, że idzie na domówke do kolezanki z klasy (ona tej kolezanki nie znosi ) naweet się nie zapytała czy idę z nią .Postanowienie na Nowy Rok : kończę tą "przyjaźń" już kilka szans moich wyczerpała teraz to już mi się odechciało kompletnie życ Sylwester spędze na ryczeniu i tyle. Cała się trzęse przez to

Bardzo dobre postanowienie,ja chyba czegoś takiego też bym nie wybaczyła koleżance...zrozumiałam,j ak moja bliska koleżanka mnie nie zaprosiła na sylwka ( bo spędza go tylko z chłopakiem,więc to zrozumiałe,że jak we dwoje to we dwoje) ale domówka to co innego

Ja już się po rozstaiu pozbierałam,to było ponad 2 miesiące temu,tyle że przez to moje plany się posypały,bo jednak wyobrażałam sobie że albo pojadę do niego/on do mnie i sylwek we dwoje,albo pójdziemy się gdzieś pobawić albo gdzieś wyjedziemy a tu lipa.A koleżanki albo mają chłopaków,albo grupę znajomych,z którymi znają się od dawna,więc trudno mi konkurować z przyjaciółmi moich znajomyck,których znają kilka lat,a ja ich znam 2 miesiące z hakiem

[Giovanna1987]

Napisane przez wiefiulecka

właśnie mi przjyjaciółka, która miała siedziec też w domu z rodzicami (tak mówiła i jeszcze mnie tym pocieszała) napisała, że idzie na domówke do kolezanki z klasy (ona tej kolezanki nie znosi ) naweet się nie zapytała czy idę z nią .Postanowienie na Nowy Rok : kończę tą "przyjaźń" już kilka szans moich wyczerpała teraz to już mi się odechciało kompletnie życ Sylwester spędze na ryczeniu i tyle. Cała się trzęse przez to

Nie płacz, bo nie warto Pomyśl sobie raczej, że wszystko co złe zostawiasz już za sobą w 2009 i z uśmiechem przywitaj nadchodzący Nowy Rok Kto wie co przyniesie

Napisane przez Ewusiek18

Bardzo mi przykro z tego powodu!

Oj tak szczerze jakbym miała do wyboru takie dwie opcje.."romantyczny wieczór we dwoje" czy "szalona impreza do rana" to bez zastanowienia wybrałabym pierwszą opcję Ale niestety takiego wyboru nie mam

Romantyczny wieczór z TŻ-tem mmmm marzenia

[Liama]

Napisane przez Czarnulka19

Przyznam się szczerze ,że z początku miałam ochotę skłamać
ale w końcu napisałam ,że moje plany Sylwestrowe się posypały i zostaję sobie w domu ..

Moje plany też się posypały...takich mam wspaniałych znajomych, wszyscy się wypieli...zostaję w domy z TŻ...może wybierzemy się na miejską imprazkę i pooglądać pokaz sztucznych ogni

[Himmlische]

Witajcie dziewuszki!
Ja też w tym roku nigdzie się nie wybieram. Tak jakoś zawsze wychodzi, że niby zna się dużo osób, ale jak przychodzi co do czego, to wielu ciebie nie zna. Nikt mnie nie zaprosił w tym roku. Nie to nie.
Na zeszły Sylwester zaprosiła mnie koleżanka i jej chłopak do siebie, więc miałam się gdzie bawić. Zamierzałam początkowo przespać ten wieczór, ale przemyślałam sprawę i doszłam do wniosku, że to zły pomysł. Dotrzymam towarzystwa rodzicom. A i może pojawię się tu jeszcze....