Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II

[ania p]

Napisane przez minka26

no właśnie wiem... w Wigilię też było strasznie ślisko i M. wracał ze sklepu (fakt, że jest początkujący i gazuje przed zakrętem a nie po ) i jechał wolno (tak mówi) no i na zakręcie stuknął jakąś panią w tyłek a wczoraj jak wracaliśmy, to normalnie jak w filmach, samochód był "zaparkowany" w bramkach dla pieszych i staranowana sygnalizacja świetlna, myślę, że tym ludziom się wydaje, że przy takiej pogodzie 40km/h to wystarczająco wolno... Chyba zadzwonię po jakiegoś doświadczonego kierowcę i niech pojedzie z M. i instruuje go jak jechać.

hehe nieźle tak wogóle co .. spadnie tam troszkę śniegu i już jest panika A co u nas ludziska z gór mają powiedziec he he .. byłam nie raz w zakopcu w zime i jeździliśmy na słowacje na wody termalne , tam dopiero była jazda po śniegu hi hi .. No ale lepiej pewnie wyślij z nim kogoś jak mówisz że to nowy kierowca to nie ma się co dziwić że nie umie jeszcze wszystkiego wkońcu lata trzeba jeździć żeby tak naprawdę jeździć dobrze
U nas pod domem nie ma asfaltu i może sobie nieźle się poślizgac autkiem ale jest gdzie bo pod domem mam taką jakby polane ogromną i czasami tam się uczyłam .. ale nie ma w co za bardzo walnąć

[drcron]

a ja popieram Mrowak po imprezce u znajomych nie mialam jak sie dostac do domku wiec poszlam do rodzicow co prawda bylam ju tam tuz po 24 ale ze wzgledu na to ze zle sie czulam i potrzebowalam sie polozyc no i jak dotarlam do rodzicow to sama mialam ochote zadzwonic na policje za zaklucanie ciszy nocnej moj sasiad pietro nizej zrobil mega impreze i balowali do 4 nad ranem wiec mimo ze lezalam i tak nie zmruzylam oka biegali po korytarzu dzwonili do drzwi trzaskali drzwiami u niego w domu dopiero jak przed 4 sie wszystko uspokoilo a nie dzwonilam na policje bo to czlowiek niespelna rozumu kiedys sasiadowi poprzebijal kola w samochodzie i balam sie ze mi cos zrobi ale mialam dosyc

[Baobabek]

o widzę że ruch jako taki na forum dziś jest ja wróciłam z tż od moich rodziców z obiadu i teraz się ległam w fotelu i nic mi się nie chce u mnie straszna ślizgawica na drogach i do tego straszna mgła, że kompletnie nic nie widać na drogach
darusia ubranka fajne
mrowak ja też Ci się nie dziwię, bo jakbym mieszkała w bloku i chciała iść spać tak jak poszłam czyli zaraz po północy a nade mną albo pode mną by była impreza to też bym z siebie wychodziła - ja muszę mieć idealna ciszę jak śpię ale jesteśmy stare zgredy
Jutro wszystko wraca do normy, święta się skończyły, sylwester minął...teraz tylko czekamy na nasze terminy ja się nie mogę doczekać, tak bym chciała, żeby już chociaż koniec lutego był, żebym sobie już torby do szpitala pakowała W poniedziałek się muszę do mojego gina jakoś wcisnąć bo mi się zwolnienie skończy, no i ciekawe jak tam moja szyjką....i wogóle czy te moje leki to ja już do końca ciąży będę musiała brać bo czytałam na necie, że jak się odstawi ten fenoterol to mogą się od razu pojawić skurcze a przez ten lek mam puls 110!!!....a normalnie mam 75

[P0P70]

A ja znowu w szpitalu I na rekach mam Oliwke. Mala spi.
Czy wiecie ze od dzisiaj przysluguje nam dodatkowe 2 tyg. maciezynsiego!? Trzeba tylko wystapic o nie u pracodawcy.

[Darusiaaaa]

nie wiedzialam A na pewno wystąpie Tylko kiedy? od razu przy skladaniu wniosku o macierzynski pewnie?
Ja mam wrazenie ze codziennie jestem ciezsza...
Nasz BRZUCHOL- 27 tydzien.( zdjecia troche nie wyrazne, robione przed chwila)
Co do sylwestra uważam ze to jedna noc wroku, ktora naprawde mozna sobie odpuscic, chyba ze ktos robi czesto takie balangi;/to cos innego, ale sylwester to sylwester.

[Darusiaaaa]

My z mężem caly dzien w wyrku i nie mamy zamiaru wstac!
Zjedliśmy żurek teraz gotujemy ziemniaki w łupinkach( w sumie tż dzisiaj zajmuje sie wszystkim, a ja sie opitalam).


---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

uciekam bo bedziemy jeeeeśćććć;D
zajrze wieczorkiem.

[ania p]

Napisane przez P0P70

A ja znowu w szpitalu I na rekach mam Oliwke. Mala spi.
Czy wiecie ze od dzisiaj przysluguje nam dodatkowe 2 tyg. maciezynsiego!? Trzeba tylko wystapic o nie u pracodawcy.

Wniosek trzeba złożyć 7 dni przed końcem 20 tyg macierzyńskiego .. tak w necie wyczytałam i tatuś może też wziąść tydzień tacierzyńskiego ulopu przed ukończeniem przez dziecko 12 miesięcy

[mrowak]

Dobry wieczór w nowym roku.

Wszystkich, od których "oberwało mi się" że śmiem pomyśleć o wzywaniu policji w sylwestra zapraszam do pomieszkania u nas przez np. pół roku, a potem, po natężeniu imprez jakie robią sąsiedzi z dołu, pogadamy.
Nie jestem nienormalna i normalnym ludziom nie zwalałabym smerfów w sylwestra na głowę za hałas, ale jeśli imprezy odbywają się średnio 3 razy w miesiącu (bez względu na dzień tygodnia, bo on pracuje na zmiany, a ona nie pracuje wcale) do 3-4 w nocy z piciem, śpiewami, wrzaskami przez okno itp to po 7 latach mieszkania tutaj nie zwracam już uwagi na to czy to sylwester, urodziny, imieniny czy inne "-iny". Jakoś nigdy nie przyszło im do głowy żeby uprzedzić o imprezie, o zapytaniu czy aby nie będą przeszkadzać nie wspomnę, bo do tego to pomyśleć trochę trzeba.
W tym roku z ulgą zobaczyłam jak koło 21 wynoszą się z tym całym alkoholem- nie wiem gdzie byli, ale na szczęście nie pod nami.

Zatem spokojnie-nikomu sylwestra nie popsułam.

Moje biedne kociska bały się wybuchów, poza jednym, najbardziej strachliwym na co dzień kocurkiem, w którego wstąpiła odwaga i ogłądał wybuchy z parapetu.

[martuko]

hej, pamioętacie mnie jeszcze??
Mój Sylwester na pewno będzie niepowarzalny - jestem od wtorku w szpitalu... Na wizycie okazało się że szyjka jeszcze mi się skróciła więć moj gin natychmiast mnie wysłał do szpitala, żeby mnie poobserwowali i coś zrobili . Pojechalam jak stałam, dopiero potem mąż mi przywiózł rzeczy, koszule itd. Pierwszą noc leżałąm na korytarzu , tak jak 8 innych osób - strasznie dużó osób trafiło na położnictwo po święach...A ja przecież prawie nie wstawałąm z łóżka
Tutaj do czwartku zdążyli mnie zbadać, zrobić USG i czekam na poniedzialek z zaleceniem żeby prawie nie wstawać ( do łazienki mogę)
Pocieszająće że dzieciaki rosną, teraz mają po ok 750 g. NO i co ciekawe ten lekarz stwierdził że jest chłopiec i dziewczynka Tak że jeden chłopiec jest raczej pewny, a drugie to ja już nie wiem Może poczekam na jeszcze jakieś USG
Psychicznie jakoś sie trzymam, mam fajny skład na sali i staram się nie myśleć, bo i tak nic nie zmienię ani nie mogę przyspieszyć. W poniedziałek będzie obchód zobaczymy co na mnie wymyślą SKupiam się na tym żeby jeszcze dwa razy po pięć tygodni wytrzymać...
A iecie, że na oddziale w czterech salach są kobitki z nliźńiakami? Dziś podobno dwie pary wypisali też do domu. Ciekawe że az tyle ich.

wybaczcie,że nie odpiszę na Wasze posty, ale mam jakieś limity i zdążyłąm przeczytać z grubsza ale nie ograniam. Widzę tylko zdjećia Oliwki że sliczna i dopiero teraz widać jakie maleństwo z niej. POP70 trzymajcie się obie, a Ty to kwitnąćo wyglądasz, zawsze tak młodo????

NO i ISis - super wiadomości, jeśli to nie jest wada genetyczna to kamień z serca Wam spadł, naprawdę fantastyczne wiadomości.

[ania p]

Napisane przez mrowak

Dobry wieczór w nowym roku.

Wszystkich, od których "oberwało mi się" że śmiem pomyśleć o wzywaniu policji w sylwestra zapraszam do pomieszkania u nas przez np. pół roku, a potem, po natężeniu imprez jakie robią sąsiedzi z dołu, pogadamy.
Nie jestem nienormalna i normalnym ludziom nie zwalałabym smerfów w sylwestra na głowę za hałas, ale jeśli imprezy odbywają się średnio 3 razy w miesiącu (bez względu na dzień tygodnia, bo on pracuje na zmiany, a ona nie pracuje wcale) do 3-4 w nocy z piciem, śpiewami, wrzaskami przez okno itp to po 7 latach mieszkania tutaj nie zwracam już uwagi na to czy to sylwester, urodziny, imieniny czy inne "-iny". Jakoś nigdy nie przyszło im do głowy żeby uprzedzić o imprezie, o zapytaniu czy aby nie będą przeszkadzać nie wspomnę, bo do tego to pomyśleć trochę trzeba.
W tym roku z ulgą zobaczyłam jak koło 21 wynoszą się z tym całym alkoholem- nie wiem gdzie byli, ale na szczęście nie pod nami.

Zatem spokojnie-nikomu sylwestra nie popsułam.

Moje biedne kociska bały się wybuchów, poza jednym, najbardziej strachliwym na co dzień kocurkiem, w którego wstąpiła odwaga i ogłądał wybuchy z parapetu.

U tej kolezanki u której byliśmy też mieszkaja takie typy ale pod nią .. główny pokój do imprez znajduje się pod ich sypialnią.. wczoraj dzieciaki tam spały i miały do snu piosenki disco polo

Martuko - przykro że jesteś w szpitalu , ale lepiej tak niż jakby się coś miało stać leż grzecznie a niech dzieciaczki rosną duże i tłuściutkie

[P0P70]

Martuko - współczuję tego szpitala. Trzymaj się i nie wypuszczaj tych swoich maluchów za wcześnie. A sylwester to faktycznie bardzo orginalnie spędziłaś. Mam nadzieję że przynajmniej nie masz zakazu odwiedzin i Twój TZ może być przy Tobie.

[madziwnia]

Mrowak wiesz mój młody kicior też był pierwszy raz swiadkiem sylwestrowych wybuchów i siedział na parapecie i ogladał nie bał sie!!!
smiesznie to wyglądało...

Martuko.. biedactwo.. dobrze że chociaż ekipa fajna na sali.. trzymaj sie Ty i dzieciaczki!! Pozytywne wibracje wysyłąm do was!

A my niedawno od teśció wrócilismy i ogarneło ich wszystich szalenstwo na SCRABBLE.. tesciowa pierwszy raz grała i powiem wam że za 3 razem juz zamumała i mamy przyjsc w niedziele.. na obaid i cioasto mówi że upiecze to ja poprosiłam o jabłecznik
Całą rodzina gralismy jeszcze T. siostra z chłopakiem

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

zapomniałam ZAPYTAC...

............. jeśli ja nie pracuję jestem bezrobotna.. a mąz ma umowe na stałe to on może jakis urlop macierzyński znaczy tacierzyński wziąśc wogóle cos nam sie nalezy???

[ania p]

Napisane przez madziwnia

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

zapomniałam ZAPYTAC...

............. jeśli ja nie pracuję jestem bezrobotna.. a mąz ma umowe na stałe to on może jakis urlop macierzyński znaczy tacierzyński wziąśc wogóle cos nam sie nalezy???

Wydaje mi się że ten tydzień tacierzyńskiego co go teraz wprowadzili będzie mógł wykorzystac bo to właściwie taki urlop za urodzenie dziecka . ale musiałby spytac kadrowej w pracy bo to nowy przepis .

[drcron]

a to nie jest tak ze ojciec moze wziasc urlop taciezynski dopiero po wykozystaniu przez matke 14 dni i przysluguje mu 14 dni a ten tydzien to mu przysluguje jakos tak normalnie takiego urlopu na urodzenie dziecka i na opieke nad dzieckiem i kobieta nie wiem jak to jest tez u Twojego meza w zakladzie ale u mojego jest tak ze jak zona jest na bezrobotnym to zeby miala oplacane skladki zus to jest u niego w ubezpieczeniu zgloszona < ja jestem bo maja wieksze skladki na emeryture i mimo iz moj pracodawca placi za mnie zus to jeszcze od niego z wyplaty odciagaja na mnie ubezpieczenie >

warto tez bylo na poczatku ciazy pomyslec o ubezpieczeniu indywidualnym albo grupowym bo tam za urodzenie dziecka dostaje sie dosc duze pieniazki i za kazdy dzien pobytu w szpitalu tak samo jesli wasi mezowie sa ubezpieczeni w ubezpieczeniach grupowych w pracy niech sie staraja o wyplate takiego swiadczenia a i jeszcze niektorzy mezowie moga sie w pracy starac o dodatkowe swiadczenie pieniezne na opieke nad zona jesli ona przebywa w szpitalu tak samo na dziecko jesli jest taka potrzeba ale to tylko Ci co maja w zakladach pracy < zapomnialam jak to sie nazywa kurczaczki > o zakladowy fundusz socjalny ale najlepiej isc do kadrowej i sie dowiedziec co przysluguje tatusiowi na dzidziusia i na zone
a jeszcze mozna udac sie do opieki spolecznej po smieszne pieniazki jesli zarobek meza nie przekracza tam jakiejs kwoty to tez sie cos tam nalezy

a teraz zmykam sie ubierac i szykowac na imprezke babinkowa <jupi> ale ide tylko na godzinke bo potem chce jechac do babymaxa a trzeba wczesniej wyjechac bo biale drogi i snieg sypie a ja na deske jechac nie moge maz ja schowal zreszta jak wszystko co sie wiaze z nartami deska i bialym szalenstwem tak ze jak pytalam gdzie dal moje spodnie od kombinezonu bo chcialam ulepic balwana przed domek to powiedzial ze nie pamieta ale na drugi rok sobie odbije no chyba ze wyskoczy nam znow mala niespodzianka hihi

dziewczynki ile zmian poscieli musze kupic ?? tak bym nie musiala co dziennie jej prac a przescieradelka z ta falbanka do lozeczka to sie sprawdzaja czy to takie ozdobne tylko badziewie zbierajace kurz ??

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

Madziwnia - znalazlam jeszcze cos takiego
http://kadry.infor.pl/forum_watek/26...chowawczy.html

[Baobabek]

Gmyrelka widzę że jesteś, gdzieś Ty się podziewała tyle czasu?? Pisz tu szybko jak się czujesz, jak szyjka i jak mały Zbyś???

[Gmyrelka]

Napisane przez Baobabek

Gmyrelka widzę że jesteś, gdzieś Ty się podziewała tyle czasu?? Pisz tu szybko jak się czujesz, jak szyjka i jak mały Zbyś???

Jestem jestem, czytam Was regularnie Tylko w sumie nic nowego do napisania nie mam Zbyś ma się super, szaleje w brzuchu, ale brzuch mnie niestety boli... na dole mnie kuje i mam skurcze napina mi się identycznie jak w czasie porodu Dzisiaj nie spałam bo miałam bóle okresowe Mam takie fazy - albo jest super i zero dolegliwości albo mega kiepsko. No, ale nie ma to tamto - ja Go prędko nie wypuszczę jeszcze nie jest Jego pora Myślę że pessar spełnia swoją rolę doskonale i chroni mega syna przed "wypadnięciem" A Ty jak tam??

Aniap czy ja przegapiłam "diagnozę" lekarza, że mąż Twój jednak dziurkę w dziurce zrobił Moje wstępne gratulacje !!

Madziwnia jak Ty ślicznie wyglądasz!! Myślę że będzie syn bo aż promieniejesz kochana!!

Pop i Oliwka prześliczne!! Pop tylko pozazdrościć wyglądu

Która z Was dziewczynki ma audiobooki?? Mogłabym poprosić na maila

[Baobabek]

Napisane przez Gmyrelka

Jestem jestem, czytam Was regularnie Tylko w sumie nic nowego do napisania nie mam Zbyś ma się super, szaleje w brzuchu, ale brzuch mnie niestety boli... na dole mnie kuje i mam skurcze napina mi się identycznie jak w czasie porodu Dzisiaj nie spałam bo miałam bóle okresowe Mam takie fazy - albo jest super i zero dolegliwości albo mega kiepsko. No, ale nie ma to tamto - ja Go prędko nie wypuszczę jeszcze nie jest Jego pora Myślę że pessar spełnia swoją rolę doskonale i chroni mega syna przed "wypadnięciem" A Ty jak tam??

Aniap czy ja przegapiłam "diagnozę" lekarza, że mąż Twój jednak dziurkę w dziurce zrobił Moje wstępne gratulacje !!

Madziwnia jak Ty ślicznie wyglądasz!! Myślę że będzie syn bo aż promieniejesz kochana!!

Pop i Oliwka prześliczne!! Pop tylko pozazdrościć wyglądu

Która z Was dziewczynki ma audiobooki?? Mogłabym poprosić na maila

nawet jak nie masz nic do napisania to i tak napisz bo my się tu martwimy Kurczę, ja też miałam takie włąśnie obiawy, ale po szpitalu odkąd biorę te leki 3 razy dziennie to mam brzuch miękki i nie napina mi się nic, ale jak się ma szyjka to nie wiem, może w poniedziałek się dowiem...ale leżysz cały czas??bo ja w sumie nie cały czas, wstaję, szwędam się po domu, dużo siedzę w wygodnym fotelu z wyciągniętymi nogami, mam nadzieję, że jakaś poprawa jest, a przynajmniej się nic nie pogorszyło z tą szyją pocieszam się, że jak minie styczeń, to już będzie luty i będę mogła się pakować do szpitala i że tak w połowie marca to już urodzę (tak w 38 tyg) mam nadzieję, że to zleci szybko, bo też nie zamierzam małego wypuszczać wcześniej Atak wogóle to się cieszę, że już mamy III trymestr W sumie dobrze że masz ten pessar, chociaż jakąś pewność masz,że Cię "zamknęli" na 4 spusty A leki łykasz jakieś nowe??Ja wyczytałam na necie, że ten mój fenoterol to jak się odstawi to można urodzić w ciągu kilku godzin, to pewnie do końca ciąży go będę łykać

[Gmyrelka]

Napisane przez Baobabek

nawet jak nie masz nic do napisania to i tak napisz bo my się tu martwimy Kurczę, ja też miałam takie włąśnie obiawy, ale po szpitalu odkąd biorę te leki 3 razy dziennie to mam brzuch miękki i nie napina mi się nic, ale jak się ma szyjka to nie wiem, może w poniedziałek się dowiem...ale leżysz cały czas??bo ja w sumie nie cały czas, wstaję, szwędam się po domu, dużo siedzę w wygodnym fotelu z wyciągniętymi nogami, mam nadzieję, że jakaś poprawa jest, a przynajmniej się nic nie pogorszyło z tą szyją pocieszam się, że jak minie styczeń, to już będzie luty i będę mogła się pakować do szpitala i że tak w połowie marca to już urodzę (tak w 38 tyg) mam nadzieję, że to zleci szybko, bo też nie zamierzam małego wypuszczać wcześniej Atak wogóle to się cieszę, że już mamy III trymestr W sumie dobrze że masz ten pessar, chociaż jakąś pewność masz,że Cię "zamknęli" na 4 spusty A leki łykasz jakieś nowe??Ja wyczytałam na necie, że ten mój fenoterol to jak się odstawi to można urodzić w ciągu kilku godzin, to pewnie do końca ciąży go będę łykać

Mam dni takie, że całe leże a mam takie że mało co... w sumie mam się oszczędzać i jedyną "formą aktywności" może być spacer Gotuje, delikatnie sprzątam, ale jak tylko coś nie tak się dzieje to od razu się kładę Mam brać nospę i ten czopek dopochwowy raz w tygodniu i lekarz powiedział, że koło 37-38 tc mi zdejmie pessar i czekamy na syna Więc też liczę na to że niedługo bo wyjęciu krążka syn wyjdzie Moja Hania już się doczekać nie może i mnie pyta czy tak jak Oliwka nie może się urodzić już i w szpitalu trochę podrośnie także chyba wykrakała bo bratu też do Niej śpieszno
Wierzyć mi się nie chce że to już III trymestr - uświadomiłaś mi Mi się marzy mieć za sobą wg OM 30tc... a tu jeszcze 3 tygodnie... Jakaś spokojniejsza będę...
I w ogóle się zastanawiam jaka jest granica błędu USG co do wagi dziecka bo nasaz Oliwcia urodzona w 30tc ważyła 920g to mój spaślaczek w skończonym wg OM 25tc 1140g ??!! Mam nadzieje że nie będzie gigantem jak tatuś (5kg) Zresztą mamusia też nie była mała, bo 4,1kg ... Pocieszam się tylko tym że Hanka urodziła się w "normie" bo 3,5kg

[ania p]

Napisane przez drcron

a to nie jest tak ze ojciec moze wziasc urlop taciezynski dopiero po wykozystaniu przez matke 14 dni i przysluguje mu 14 dni a ten tydzien to mu przysluguje jakos tak normalnie takiego urlopu na urodzenie dziecka i na opieke nad dzieckiem i kobieta nie wiem jak to jest tez u Twojego meza w zakladzie ale u mojego jest tak ze jak zona jest na bezrobotnym to zeby miala oplacane skladki zus to jest u niego w ubezpieczeniu zgloszona < ja jestem bo maja wieksze skladki na emeryture i mimo iz moj pracodawca placi za mnie zus to jeszcze od niego z wyplaty odciagaja na mnie ubezpieczenie >
_i

Jest coś takiego że mama może się zrzec chyba 2 tygodni swojego macierzyńskiego na rzecz ojca . Z tego co wyczytałam kiedyś .
Do tego można mieć zwolnienie lekarskie na opieke nad żona ale chyba tylko po CC. U mojego męża nie ma takich ubezpieczeń ale za to mamy pakiety do prywatnych przychodni a ta przychodnia opłaca mi tez sale 1 osobowa w szpitalu itp dzieciaki tez maja pakiety więc mały chodzi zawsze prywatnie

Napisane przez Gmyrelka

Aniap czy ja przegapiłam "diagnozę" lekarza, że mąż Twój jednak dziurkę w dziurce zrobił Moje wstępne gratulacje !!

No na to wychodzi oby tylko nic już tej dziurce nie wyrosło bo inaczej troszke aukcji będę musiała na allegro zrobić he he ..
Pociesze Cię że na Szymkowym forum laska miała pessar i urodziła w 20 min po jego wyjęciu u babki ginekolog na fotelu. dziecie zdrowe. Karetką ich do szpitala zabrali z gabinetu.
I pisz tu do nas bez wzgledu na to czy masz o czym


drcron - ja miałam dwa prześcieradła i mi wystarczyło ale takie z gumką bo lepsze . Na to pod główke kładałam pieluszkę flanelową , bo jak mi mały ulał to tylko ją zmieniałam . Kołderka wystarczy jedna. Falbanka jak chcesz i jak będzie ładnie wygladała to sobie kup to chyba tylko kwestia gustu i pościeli jaką wybierzesz

[madziwnia]

Aniap. gdzie ta Twoja lista jest... moge ja prosić raz jeszcze???

Dziewczyny BRADZO PRZYDATNY artykuł:
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...rem_35153.html

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

PoP JA PREMUMERUJE OD ROKU M jak Mama] i jest świetny artukuł jak karmić wcześniaka.. wogóle mnóstwo przydatnych artykułów.. POLECAM.. całą od deski do deski przeczytałam!

[Darusiaaaa]

Dzien Dobry.
Bylam na wizycie,maly jest bardzo duzy jak na 27 tydzien, i wazy 1079;-) wiec tez nie malo Wszystko w jak najlepszym porzadku szyjka ok wszystko super
Zmienil sie termin na 27 marca, ale jak dalej bedzie tak szybkorosl to pewnie sie jeszcze skroci
Ale jestem szczesliwa!

[Gmyrelka]

Napisane przez Darusiaaaa

Dzien Dobry.
Bylam na wizycie,maly jest bardzo duzy jak na 27 tydzien, i wazy 1079;-) wiec tez nie malo Wszystko w jak najlepszym porzadku szyjka ok wszystko super
Zmienil sie termin na 27 marca, ale jak dalej bedzie tak szybkorosl to pewnie sie jeszcze skroci
Ale jestem szczesliwa!

Super wieści Darusia!! To ciekawe kiedy ja urodzę, jak mój syn po skończonym 25tc ważył 1140g

[Darusiaaaa]

uciekam, pozniej zajrze bo cisza tu dzisiaj

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

a termin ci ten sam zostal?;D

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

mi dzis powiedziala ze moze byc rownie dobrze tak, ze maly bedzie za duzy i moze byc cc, ale poki co jest wszysto super uciekammmm;D

[madziwnia]

Darusia!!!! To super!!! Mały gigant... to ja ci poprawie date na 27 marca jak ja bedziesz;p;p

[Darusiaaaa]

ok dziekuje

[P0P70]

A ja dzisiaj rano byłam we Wrocławiu na Bielanach. Prawie jak w Wawie. Pojechaliśmy do babymaxx na zakupy, ale niewiele kupiliśmy (kocyk, ręczniczek, rożek, + 3 katawniki roz. 50). Jakoś tak niewiele nam się podobało. Szukaliśmy wózka i kołyski. Z wózków podobał nam się X-lander tylko nie zapamiętaliśmy typu. Ale być może pojedziemy bezpośrednio do Częstochowy do producenta i tam sprawdzimy. Ale nie spieszy nam się - Oliwka i tak szybko nie wyjdzie ze szpitala.
Gmyrelka- rozśmieszyła mnie propozycja Twojej Hani. Ale zdecydowanie lepiej poczekać. Ja każdego dnia jadąc do szpitala boję się że coś będzie nie tak.
A może to już tak zostanie do końca życia że każdego dnia będę się bała o dziecko.

[ania p]

Napisane przez madziwnia

Aniap. gdzie ta Twoja lista jest... moge ja prosić raz jeszcze???

PoP JA PREMUMERUJE OD ROKU M jak Mama] i jest świetny artukuł jak karmić wcześniaka.. wogóle mnóstwo przydatnych artykułów.. POLECAM.. całą od deski do deski przeczytałam!

Madzia - ja nie wiem gdzie była znaczy na której stronie może któraś dziewczyna ma i podeśle . To nie tylko moja bo tam kilka poprawek było. Ja ta gazete czytałam w ciąży z Szymkiem ale potem jakoś przestałam . Teraz czytam ksiązkę " drugi i trzeci rok życia dziecka" .

Pop - x-lander XA jest fajny bo ma skrętne koła . Ciekawe jak cenki z cz-wie wózków czy czasem nie ma tak jak z paliwem w płocku .. mają rafinerie a drogo jak cholera . Zawsze możesz oblukać w sklepie i kupić z neta przywiozą do domku ja tak maclarena zamówiła i było wszystko ok , a i cenka była dobra.

[madziwnia]

Dziń dobry ;p

Ja myślałąmże dzieci wiecej spią niz buszuja ale moje obala moje rozumowanie!
Przed spaniem czytam ksiązke i wczoraj 3,5 godziny non stop waliło kopy szok...
jak usiąde np. i gramy w SCRABBLE u tesció w sobote 2,5 godz. non stop i zeby lekko nie..... wali ile sił wlezie.. wczoraj zezło mu sie do 1 w nocy znaczy dzis.

Skończyłam czytać "ciężarówką przez 9 miesięcy" na ksiązka rozwala mnie na łopatki cyt. " mam galoty wielkości sieci rybackiej która pomiesciła by ławice dorszy"
albo " moje galoty sa juz takich rozmiarów że spokojnie mogłabym nadawac nimi sygnały z Giewontu"

[Baobabek]

a ja miałam was obudzić o 1 w nocy, ale mąż mi nie dał lampki zapalić, a ja klawiatury po ciemku nie widzę no więc nie spałam dzisiaj od 12 w nocy...obejrzałam tylko film, który skończył się po 22ej i spałam do 12ej... mój mały całą noc ze mną nie spał, może to też przez niego, bo mnie kopał, wiercił się i naprężał...w końcu wstałam koło 3ej bo mi się strasznie chiało jesć i do tej pory jestem już po 3 śniadaniach...strasznie się umęczyłam w nocy wczoraj przymierzałam sobie prześcieradło na gumce do łóżeczka i pokrowiec na przewijak...prześcieradło ładnie leży, ale mój przewijak z tym pokrowcem wygląda tragicznie - taki flak z tego pokrowca Zrobiła też wczoraj małe zakupy na all - kupiłam sobie podkłady poporodowe i majtki jednorazowe - aż się boję jak to będzie wyglądało No i jeden cycnik z canpola do karmienia i 2 body z długim całe rozpinane i 2 śpioszki w tych samych kolorach - wszystko u jednego gościa

[megi-megi]

Cześć Dziewczynki
Myślę już nieco o szpitalu do porodu, więc mam pytanie do warszawianek - gdzie będziecie rodzić? Albo gdzie porodówki mają dobrą opinię? Czytam o szpitalach i co najmniej czuję się pogubiona.
Zabieram swój wielgaśny brzuch na śniadanie (ważę już chyba tonę) :/