Rocznik 86 - najbardziej fascynujące kobiety i nie tylko :P część 2

[antunka]

Napisane przez Lick The Lollipop

Antunka masz pokój na poddaszu?

Si

Napisane przez evangeline

Dziewczyny czytacie czasem wątki na Intymnym? Ja raczej mało się tam udzielam, ale często podczytuję i kurczę chyba nigdy nie uda mi się pozbyć takiej refleksji, w jaki sposób niektóre kobiety świadomie niszczą sobie życie pozostając w związkach z jakimiś świrami, toksykami i zakompleksionymi facetami, którzy potem doprowadzają do jakiś absurdalnych sytuacji...

Czasem czytam i jestem przerażona. Niektóre kobiety naprawdę się nie szanują i trzymają się pierwszego lepszego, który się nimi zainteresował. Później boją się odejść bo nie chcą być same i trwają w takim toksycznym związku. Niestety mam taki przykład w rodzinie...

[layla_lbn]

Jejku, przesadziłam wczoraj z alkoholem, wypilysmy 0.5l absyntha z kumpela i dzis glowa mi peka

[evangeline]

Napisane przez antunka

Czasem czytam i jestem przerażona. Niektóre kobiety naprawdę się nie szanują i trzymają się pierwszego lepszego, który się nimi zainteresował. Później boją się odejść bo nie chcą być same i trwają w takim toksycznym związku. Niestety mam taki przykład w rodzinie...

też mam w swoim otoczeniu takie kobiety, przykro się na to patrzy, naprawdę...

Napisane przez layla_lbn

Jejku, przesadziłam wczoraj z alkoholem, wypilysmy 0.5l absyntha z kumpela i dzis glowa mi peka

nic nie mówię, ale jaki Nowy Rok...

[SilverStorm]

A ja się powinnam zacząć uczyć do egzaminu z organizacji i zarządzania, ale......

[jojla]

hej

Napisane przez biia

ona nie, a my tak

Napisane przez teofano86

a ja o tym, że koleżanka podziwiała jego 1st love a ja tego nigdy nie robiłam, a co do "fajności" to powiedział że jestem z charakteru totalnie jak jego mama a jak się spytałam czy to dobrze czy źle, to powiedział, że mamę ma zaje.istą i bardzo ją kocha

No to samo mówi za siebie

Napisane przez teofano86

no... to masz tak jak ja... najbardziej lubię teksty "ty jesteś nienormalna!!" no i zawsze moja odpowiedź: no i co?normalność jest nudna!

Napisane przez evangeline

Dziewczyny czytacie czasem wątki na Intymnym? Ja raczej mało się tam udzielam, ale często podczytuję i kurczę chyba nigdy nie uda mi się pozbyć takiej refleksji, w jaki sposób niektóre kobiety świadomie niszczą sobie życie pozostając w związkach z jakimiś świrami, toksykami i zakompleksionymi facetami, którzy potem doprowadzają do jakiś absurdalnych sytuacji...

Napisane przez teofano86

kwestia psychiki, własnej wartości, osobowości, radzenia sobie ze stresem. Mnie kiedyś taki jeden...hmm inaczej on BYŁ ZE MNĄ, ja z nim nie. Usiłował mnie kontrolować, dzwonił do mnie 20 razy dziennie, łazili za mną jego kolesie, potrafił podejść i powiedzieć "chyba nie zamierzasz w tym wyjść?", skończyło się na tym, że powiedziałam, że jak nie przestanie mnie nękać to załatwi to policja a on wiedział, że tutaj to już się może dla niego źle skończyć w sumie do tej pory widzę jego opis na gg typu kochać kogoś bez wzajemności i coś tam takiego.

Ja mam za silną osobowość, żeby w czymś takim tkwić...nie daję sobie w kaszę dmuchać, a dziewczyny, które w takich związkach są znam dość dobrze.. Jedna skończyła z dwójką dzieci na ulicy... ale to nie była jej faceta wina, bo to ona była zła... i ona do tej pory w to wierzy... straszne

Czytam wątki na intymnym nawet często i też mnie to przeraża. Ale tak jak napisała Teofano to w dużej mierze kwestia psychiki, czasami warunków w jakich się wychowujemy. Jesli ktoś dorasta w toksycznym środowisku istnieje później wysokie prawdopodobieństwo, że będzie pewne schematy nieświadomie powielać. Ja znam takie sytuacje z kręgu najbliższych mi osób niestety i poniekąd sama przez to dużo złego doświadczyłam. Inna sprawa, że tak jak Ev piszesz do pewnych rzeczy czasami trzeba dojrzeć. Ja jak wspomnę sobie siebie sprzed kilku lat do widzę, że byłam idealnym materiałem do manipulacji kiedy mi na kimś zależało. Ja sobie uświadomiłam kilka rzeczy i dopiero to pomogło mi jakoś dojrzalej i pewniej postrzegać jak inni się względem mnie zachowują i że nie zawsze to jest dobre. Teraz nie pozwoliłabym sobie na wiele rzeczy ale musiałam w pewien sposób do tego dojrzeć i zrozumieć samą siebie.

Napisane przez layla_lbn

Jejku, przesadziłam wczoraj z alkoholem, wypilysmy 0.5l absyntha z kumpela i dzis glowa mi peka

Miłego dnia

[teofano86]

Napisane przez antunka

Czasem czytam i jestem przerażona. Niektóre kobiety naprawdę się nie szanują i trzymają się pierwszego lepszego, który się nimi zainteresował. Później boją się odejść bo nie chcą być same i trwają w takim toksycznym związku. Niestety mam taki przykład w rodzinie...

moja koleżanka też poleciała za pierwszym lepszym który się nią zainteresował dla mnie to jest żałosne... zero kryteriów, zero wymagań, "chcesz mnie? ok to masz!!" ja bym wolała być całe życie sama niż z byle kim

Napisane przez SilverStorm

A ja się powinnam zacząć uczyć do egzaminu z organizacji i zarządzania, ale......

hehe po co się uczyć... ja powinnam skończyć ref. ale jakoś nie idzie mi myślenie... nie wyobrażam sobie poniedziałku...

[antunka]

Napisane przez teofano86

kwestia psychiki, własnej wartości, osobowości, radzenia sobie ze stresem.
Ja mam za silną osobowość, żeby w czymś takim tkwić...nie daję sobie w kaszę dmuchać, a dziewczyny, które w takich związkach są znam dość dobrze.. Jedna skończyła z dwójką dzieci na ulicy... ale to nie była jej faceta wina, bo to ona była zła... i ona do tej pory w to wierzy... straszne

Napisane przez jojla

Czytam wątki na intymnym nawet często i też mnie to przeraża. Ale tak jak napisała Teofano to w dużej mierze kwestia psychiki, czasami warunków w jakich się wychowujemy. Jesli ktoś dorasta w toksycznym środowisku istnieje później wysokie prawdopodobieństwo, że będzie pewne schematy nieświadomie powielać. Ja znam takie sytuacje z kręgu najbliższych mi osób niestety i poniekąd sama przez to dużo złego doświadczyłam. Inna sprawa, że tak jak Ev piszesz do pewnych rzeczy czasami trzeba dojrzeć. Ja jak wspomnę sobie siebie sprzed kilku lat do widzę, że byłam idealnym materiałem do manipulacji kiedy mi na kimś zależało. Ja sobie uświadomiłam kilka rzeczy i dopiero to pomogło mi jakoś dojrzalej i pewniej postrzegać jak inni się względem mnie zachowują i że nie zawsze to jest dobre. Teraz nie pozwoliłabym sobie na wiele rzeczy ale musiałam w pewien sposób do tego dojrzeć i zrozumieć samą siebie.

Na takie zachowania wpływa mnóstwo czynników. Po pierwsze psychika i i samoocena. A co do środowiska zaczęłam wątpić. Bo już kiedyś wam o tym pisałam, że moja siostra jest właśnie w takim toksycznym związku bo boi się samotności a ja wolę być całe życie sama niż męczyć się z takim du*kiem. Wychowywane byłyśmy tak samo i jednak się to nie sprawdziło.

Ja chyba też mam silną osobowość. Choć przejmuję się głupimi komentarzami i wszystko biorę do siebie. Ale potrafię sobie radzić w trudnych sytuacjach i nakopać do tyłka jak trzeba. Faceci często się mnie boją I nie raz usłyszałam, że jestem wredna. Ale tak już mam, że mówię co myślę
I przypomniała mi się kolejna sytuacja z koleżanką o której niedawno wspominałam. Ona mówi do mnie, że jestem wredna a pan X na to "mężczyźni lubią wredne kobiety" Żebyście widziały jej minę...

[Sweetheart86]

Hej dziewczynki

Mnie też zasypało. A rano jakis samochód wpadł w poślizg i wjechał nam do ogrodu

Ja czasami też czytam wątki na Intymnym i jestem w szoku jak można sie tak nie szanować. Moja siostra była kiedyś w toksycznym związku. Jej facet był chorobliwie zazdrosny, kazał jej chodzić ubranej od stóp do głów. Nie puszczał jej nigdzie samej, nawet w odwiedziny do domu rodzinnego. Nie mogła mieć koleżanek, tym bardziej kolegów. Kiedy wpadał w furie wyzywał ją od najgorszych. Wiele razy odchodziła, ale wystarczył bukiet kwiatów, przeprosiny, miłe słówka i wracała do tego idioty. Nie słuchała nikogo kto jej dobrze radził. W końcu po trzech latach odeszła, ale musiało dojść do rękoczynów, żeby przejrzała na oczy Teraz na szczęście jest w normalnym związku.
Przeraża mnie coś takiego.

[teofano86]

Wiecie... ten problem działa w dwie strony. Są faceci bezwzględni, podli, okropni, chamscy itp itd. i ok potępia się ich, ale co mnie najbardziej denerwuje to wszelkiego typu wariatki, furiatki, psychopatki, które, jak facet mówi "sorry nie kocham cię/ nie chcę z tobą być" robią akcje:

1. jestem w ciąży...
2. zabiję się...
3. albo co jest dla mnie najgorsze i uważam, że za takie coś powinno się iść do pierdla: on molestował dzieci..

nie mam dla takich kobiet szacunku.. przez sposób pierwszy straciłam przyjaciółkę... a nr 3 to jest dla mnie nie wyobrażalne, bo nie dość że się oskarża człowieka o coś tak paskudnego i niewyobrażalnego to jeszcze naraża się na traumę dzieci.

Nie rozumiem też podejścia, żeby być z kimś za wszelką cenę. Nic do siebie nie czując, w ogóle nie mając już ze sobą wspólnych tematów, wspólnych zainteresować... po prosty z kimś być...

Naprawdę wolałabym być sama niż zmusić do czegoś faceta/ siebie...

[evangeline]

Napisane przez Sweetheart86

Ja czasami też czytam wątki na Intymnym i jestem w szoku jak można sie tak nie szanować. Moja siostra była kiedyś w toksycznym związku. Jej facet był chorobliwie zazdrosny, kazał jej chodzić ubranej od stóp do głów. Nie puszczał jej nigdzie samej, nawet w odwiedziny do domu rodzinnego. Nie mogła mieć koleżanek, tym bardziej kolegów. Kiedy wpadał w furie wyzywał ją od najgorszych. Wiele razy odchodziła, ale wystarczył bukiet kwiatów, przeprosiny, miłe słówka i wracała do tego idioty. Nie słuchała nikogo kto jej dobrze radził. W końcu po trzech latach odeszła, ale musiało dojść do rękoczynów, żeby przejrzała na oczy Teraz na szczęście jest w normalnym związku.
Przeraża mnie coś takiego.

dobrze, że Twoja siostra w końcu się opamiętała... szkoda życia na takich oszołomów

Napisane przez teofano86

Wiecie... ten problem działa w dwie strony. Są faceci bezwzględni, podli, okropni, chamscy itp itd. i ok potępia się ich, ale co mnie najbardziej denerwuje to wszelkiego typu wariatki, furiatki, psychopatki, które, jak facet mówi "sorry nie kocham cię/ nie chcę z tobą być" robią akcje:

1. jestem w ciąży...
2. zabiję się...
3. albo co jest dla mnie najgorsze i uważam, że za takie coś powinno się iść do pierdla: on molestował dzieci..

nie mam dla takich kobiet szacunku.. przez sposób pierwszy straciłam przyjaciółkę... a nr 3 to jest dla mnie nie wyobrażalne, bo nie dość że się oskarża człowieka o coś tak paskudnego i niewyobrażalnego to jeszcze naraża się na traumę dzieci.

Nie rozumiem też podejścia, żeby być z kimś za wszelką cenę. Nic do siebie nie czując, w ogóle nie mając już ze sobą wspólnych tematów, wspólnych zainteresować... po prosty z kimś być...

Naprawdę wolałabym być sama niż zmusić do czegoś faceta/ siebie...

zgadza się, takie kobiety to osobny rozdział. zdesperowane manipulantki, nie mające za grosz szacunku dla partnera, zresztą do siebie również. niewiele takich spotkałam w życiu, ale jak już się trafiały to były niebywale wyraziste...

[Sweetheart86]

Zgadzam sie z Tobą Teofano. Co prawda nie mam w swoim najbliższym otoczeniu takich desperatek, ale nasłuchałam się sporo opowieści moich znajomych o takich kobietach. Porażka totalna

[antunka]

Ksiądz przed chwilą u mnie chodził. Oczywiście co zrobiłam... zwiałam jak zwykle na górę i cicho nasłuchiwałam kiedy sobie pójdzie Rodzice w popłochu szukali lichtarzyka i koperty bo oczywiście nikt się wizyty nie spodziewał. Komedia z tymi kolędami. Dobrze, że już to za nami.

A z takimi desperatkami spotkałam się tylko w filmach. Nigdy nie słyszałam o takiej historii wśród znajomych i chyba całe szczęście.

[jojla]

Napisane przez antunka

Na takie zachowania wpływa mnóstwo czynników. Po pierwsze psychika i i samoocena. A co do środowiska zaczęłam wątpić. Bo już kiedyś wam o tym pisałam, że moja siostra jest właśnie w takim toksycznym związku bo boi się samotności a ja wolę być całe życie sama niż męczyć się z takim du*kiem. Wychowywane byłyśmy tak samo i jednak się to nie sprawdziło.

Dlatego ja napisałam wcześniej, że czasami środowisko wychowania ma wpływ - nie zawsze Wiesz ja mam pewne niestety przykre doświadczenia z dzieciństwa i w moim związku na początku nie zawsze bywało dobrze - ja dopiero po pewnym czasie zauważyłam, że nieświadomie powielam pewne schematy. Mój TŻ też nie miał lekko w dzieciństwie i to czasami do nas wraca. Na szczęście w porę oboje zauważyliśmy co jest nie tak i dlaczego i udało nam się wspólnie wyprostować pewne sprawy. Dlatego wiem że różnie bywa - ja nieświadomie powracałam do czegoś co pamiętam z dzieciństwa ale na przykład moja starsza siostra jest zupełnie inna i nie miała podobnych problemów. Ja myślę, że to na prawdę jest bardzo skomplikowane i składa się na to wiele czynników

Napisane przez Sweetheart86

Ja czasami też czytam wątki na Intymnym i jestem w szoku jak można sie tak nie szanować. Moja siostra była kiedyś w toksycznym związku. Jej facet był chorobliwie zazdrosny, kazał jej chodzić ubranej od stóp do głów. Nie puszczał jej nigdzie samej, nawet w odwiedziny do domu rodzinnego. Nie mogła mieć koleżanek, tym bardziej kolegów. Kiedy wpadał w furie wyzywał ją od najgorszych. Wiele razy odchodziła, ale wystarczył bukiet kwiatów, przeprosiny, miłe słówka i wracała do tego idioty. Nie słuchała nikogo kto jej dobrze radził. W końcu po trzech latach odeszła, ale musiało dojść do rękoczynów, żeby przejrzała na oczy Teraz na szczęście jest w normalnym związku.
Przeraża mnie coś takiego.

Dobrze, że siostrze się udało wyzwolić z takiego związku Jak się patrzy z boku na takie sytuacje to trudno zrozumieć, że można być w takim związku ale ja sobie myślę, że dopóki się samemu czegoś takiego nie przeżyje to zrozumienie tego jest niemożliwe.




Ja byłam dzisiaj z TŻ w kinie na Avatarze Muszę przyznać, że nawet mi się podobało Teraz na wieczór mam zaplanowanego - Wiernego ogrodnika


Miłego wieczoru

[evangeline]

Napisane przez antunka

Ksiądz przed chwilą u mnie chodził. Oczywiście co zrobiłam... zwiałam jak zwykle na górę i cicho nasłuchiwałam kiedy sobie pójdzie Rodzice w popłochu szukali lichtarzyka i koperty bo oczywiście nikt się wizyty nie spodziewał. Komedia z tymi kolędami. Dobrze, że już to za nami.

o jeny, ciekawe kiedy u mnie, muszę wiedzieć, kiedy się zabunkrować lub wybyć na cały dzień

Napisane przez jojla

Ja byłam dzisiaj z TŻ w kinie na Avatarze Muszę przyznać, że nawet mi się podobało Teraz na wieczór mam zaplanowanego - Wiernego ogrodnika

kurczę, ale dawno nie byłam w kinie... ciągle z TŻ coś w TV oglądamy

[antunka]

Ja też już dawno w kinie nie byłam. Zazwyczaj wystarczy poczekać 2 tygodnie i już można za darmo film obejrzeć w zaciszu domowym. Ale na Ciacho muszę iść

[evangeline]

Dziewczyny wyhaczyłyście w ogóle coś fajnego na wyprzedażach? Ja raczej nigdy nie mam szczęścia, najczęściej podoba mi się coś z nowej kolekcji
Jutro wybieram się do jakiegoś CH, ale właściwie bardziej polatać, wątpię, czy coś ciekawego znajdę... choć z chęcią przyjęłabym klasyczny, beżowy, rozpinany sweterek w okazyjnej cenie

[teofano86]

Napisane przez evangeline

Dziewczyny wyhaczyłyście w ogóle coś fajnego na wyprzedażach? Ja raczej nigdy nie mam szczęścia, najczęściej podoba mi się coś z nowej kolekcji
Jutro wybieram się do jakiegoś CH, ale właściwie bardziej polatać, wątpię, czy coś ciekawego znajdę... choć z chęcią przyjęłabym klasyczny, beżowy, rozpinany sweterek w okazyjnej cenie

mam tak samo nigdy nic przecenionego mi sie nie podoba albo już mam <lol2>

ahhh jestemciężko zakochana od parunastu lat moja miłość - kocham Bałkany....cudowna muzyka, wspaniali mężczyźni ehhhhhhhhh

[jojla]

Napisane przez evangeline

o jeny, ciekawe kiedy u mnie, muszę wiedzieć, kiedy się zabunkrować lub wybyć na cały dzień

ja też

Napisane przez evangeline

kurczę, ale dawno nie byłam w kinie... ciągle z TŻ coś w TV oglądamy

My ostatnio w kinie byliśmy przed moim wakacyjnym stażem Tak więc pół roku jak nic I to w sumie był główny powód wyprawy

Napisane przez antunka

Ja też już dawno w kinie nie byłam. Zazwyczaj wystarczy poczekać 2 tygodnie i już można za darmo film obejrzeć w zaciszu domowym. Ale na Ciacho muszę iść

Teraz jak jest internet to rzeczywiście można niedługo po premierze prawie wszystko obejrzeć Ale wybralismy się na ten film w 3D a tego niestety jeszcze w domu nie mam

Napisane przez evangeline

Dziewczyny wyhaczyłyście w ogóle coś fajnego na wyprzedażach? Ja raczej nigdy nie mam szczęścia, najczęściej podoba mi się coś z nowej kolekcji
Jutro wybieram się do jakiegoś CH, ale właściwie bardziej polatać, wątpię, czy coś ciekawego znajdę... choć z chęcią przyjęłabym klasyczny, beżowy, rozpinany sweterek w okazyjnej cenie

Hmm jak ostatnio chodziłam po sklepach to raczej szukając prezentów Ale widziałam sporo fajnych rzeczy na przykład w C&A Trzymam kciuki za udane zakupy

[patrysiamisia]

Witajcie kochaane
Powiem tak facet jest przeuroczy przezabawny i wogole the best
I umie 3 slowa po polsku dzien dobry spierdalaj ****a
ja dla mnie jest boski mielismy juz 2 randki i caly czas sie smiejemy jakies takie podobne mamy humory a dzis poznalam jego rodzinke hmm chyb a za szybko
O czym wy wogole gadacie o trumnach i zyciowych traumach masakra :P musimy sie napic to moze jakis weselszy temat sie pojawi

[layla_lbn]

Napisane przez evangeline

Dziewczyny wyhaczyłyście w ogóle coś fajnego na wyprzedażach? Ja raczej nigdy nie mam szczęścia, najczęściej podoba mi się coś z nowej kolekcji
Jutro wybieram się do jakiegoś CH, ale właściwie bardziej polatać, wątpię, czy coś ciekawego znajdę... choć z chęcią przyjęłabym klasyczny, beżowy, rozpinany sweterek w okazyjnej cenie

Ja uwielbiam wyprzedaze i zawsze sie obkupuje, ale na razie nie bylam nigdzie, bo nie mam z czym isc. Dopiero jakos w tym tyg. zaszaleje sobie

[evangeline]

Napisane przez patrysiamisia

Witajcie kochaane
Powiem tak facet jest przeuroczy przezabawny i wogole the best
I umie 3 slowa po polsku dzien dobry spierdalaj ****a
ja dla mnie jest boski mielismy juz 2 randki i caly czas sie smiejemy jakies takie podobne mamy humory a dzis poznalam jego rodzinke hmm chyb a za szybko
O czym wy wogole gadacie o trumnach i zyciowych traumach masakra :P musimy sie napic to moze jakis weselszy temat sie pojawi

ohoho no ładnie się tam u Ciebie dzieje

Napisane przez layla_lbn

Ja uwielbiam wyprzedaze i zawsze sie obkupuje, ale na razie nie bylam nigdzie, bo nie mam z czym isc. Dopiero jakos w tym tyg. zaszaleje sobie

ja jakoś tak właśnie nie mam nosa... albo trafię, kiedy jeszcze mało rzeczy jest przecenionych, jakieś takie ścierki, albo już wszystko przebrane ale może jak będzie styczniowa "druga tura" to coś wyhaczę (już mi stypendia wtedy wpłyną na konto), szczególnie poluję na przeceny we Wranglerze, bo przydałyby mi się jakieś 2 nowe pary jeansów



witajcie w niedzielę dziewczynki

[teofano86]

Napisane przez patrysiamisia

Witajcie kochaane
Powiem tak facet jest przeuroczy przezabawny i wogole the best
I umie 3 slowa po polsku dzien dobry spierdalaj ****a
ja dla mnie jest boski mielismy juz 2 randki i caly czas sie smiejemy jakies takie podobne mamy humory a dzis poznalam jego rodzinke hmm chyb a za szybko
O czym wy wogole gadacie o trumnach i zyciowych traumach masakra :P musimy sie napic to moze jakis weselszy temat sie pojawi

no to szybko działacie gratuluję ide robić tiramisu

[evangeline]

Napisane przez teofano86

no to szybko działacie gratuluję ide robić tiramisu

jadę do Ciebie

[jojla]

Dzień dobry

Napisane przez patrysiamisia

Witajcie kochaane
Powiem tak facet jest przeuroczy przezabawny i wogole the best
I umie 3 slowa po polsku dzien dobry spierdalaj ****a
ja dla mnie jest boski mielismy juz 2 randki i caly czas sie smiejemy jakies takie podobne mamy humory a dzis poznalam jego rodzinke hmm chyb a za szybko
O czym wy wogole gadacie o trumnach i zyciowych traumach masakra :P musimy sie napic to moze jakis weselszy temat sie pojawi

oo widzę, że akcja szybko się rozwija ale cieszę się, że jest fajnie

Napisane przez teofano86

no to szybko działacie gratuluję ide robić tiramisu

tiramisu



Miłego dnia

[Sweetheart86]

Napisane przez evangeline

Dziewczyny wyhaczyłyście w ogóle coś fajnego na wyprzedażach? Ja raczej nigdy nie mam szczęścia, najczęściej podoba mi się coś z nowej kolekcji

Ja też nie mam szczęścia do wyprzedaży. Wczoraj wybrałam się do CH gotowa i zwarta na wyprzedaże, a tu dupa. Nic mi się nie podobało, kupiłam jedna szmatkę i wróciłam do domu

Napisane przez patrysiamisia

Witajcie kochaane
Powiem tak facet jest przeuroczy przezabawny i wogole the best
I umie 3 slowa po polsku dzien dobry spierdalaj ****a
ja dla mnie jest boski mielismy juz 2 randki i caly czas sie smiejemy jakies takie podobne mamy humory a dzis poznalam jego rodzinke hmm chyb a za szybko

Fajnie, że jesteś zadowolona

Miłego dnia dziewczynki

[teofano86]

Napisane przez evangeline

jadę do Ciebie

człowiek planuje romantyczny <lol2> dzień we dwoje, a tu nic z tego... zapraszam liczba porcji ograniczona

Napisane przez jojla

Dzień dobry tiramisu

mój też lubi a jego tata jak lubi
właśnie wrzuciłam do lodówki... niech się chłodzi
pozdrawiam

[antunka]

Ja się pewnie jutro lub pojutrze wybiorę na łowy po sklepach. Czasem trafię na coś ciekawego a czasem nie. Szczególnie latem się obkupuję, zimą niestety gorzej. Ale liczę na szczęśliwy traf bo akurat jestem przy kasie

Patrysia gratuluję pomyślego rozwoju wydarzeń. Oby tak dalej

Idę kończyć pakowanie bo dzisiaj czeka mnie emigracja buuu :|

[201701251209]

Napisane przez patrysiamisia

Witajcie kochaane
Powiem tak facet jest przeuroczy przezabawny i wogole the best
I umie 3 slowa po polsku dzien dobry spierdalaj ****a
ja dla mnie jest boski mielismy juz 2 randki i caly czas sie smiejemy jakies takie podobne mamy humory a dzis poznalam jego rodzinke hmm chyb a za szybko
O czym wy wogole gadacie o trumnach i zyciowych traumach masakra :P musimy sie napic to moze jakis weselszy temat sie pojawi

O proszę, jak znajomość się rozwija Oby tak dalej

Napisane przez teofano86

no to szybko działacie gratuluję ide robić tiramisu

Ja się wpraszam i do tego kawę z mlekiem poproszę
Jak ja dawno nie jadlam tiramisu
Rzucisz się przepisem?

[evangeline]

Napisane przez teofano86

człowiek planuje romantyczny <lol2> dzień we dwoje, a tu nic z tego... zapraszam liczba porcji ograniczona

a co, ktoś chce NAM przeszkodzić?

[kamakrk]

Też poproszę przepis na to Tiramisu.