Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

[KroplaDeszczu]

Napisane przez oh Mandy

no i super, wolna chata, a TŻ się "uczy" w najlepsze
miał tyle czasu na swoją swietną naukę

Skuś go...
Może postara się przyjechać.

[magda1706]

Napisane przez mijjenka

Że nam może pomóc

ehe ;p pewnie nie jeden by miał chęc

[KochajMniie]

To na co czekacie ubierać sexy ciuszki i do Tżtów ich rozpalać!

Wgl nie mam motywacji żeby się zacząć uczyć czegokolwiek

[oh Mandy]

Napisane przez KroplaDeszczu

Skuś go...
Może postara się przyjechać.

on wie ze dzisiaj wolna chata.
to co mam go zapraszac specjalnie na seks?

powinien juz tu dawno byc

[KroplaDeszczu]

Napisane przez KochajMniie

To na co czekacie ubierać sexy ciuszki i do Tżtów ich rozpalać!

Wgl nie mam motywacji żeby się zacząć uczyć czegokolwiek

Mojego Tż zobaczę dopiero w sobotę

Też się rozleniwiłam przez święta.

[oh Mandy]

Napisane przez KochajMniie

To na co czekacie ubierać sexy ciuszki i do Tżtów ich rozpalać!

Wgl nie mam motywacji żeby się zacząć uczyć czegokolwiek

mi tez sie nie chce uczyć. a jutro juz do szkoły

[patu$$]

ależ wy dzisiaj fantazjujecie kobitki

[KroplaDeszczu]

Napisane przez oh Mandy

on wie ze dzisiaj wolna chata.
to co mam go zapraszac specjalnie na seks?

powinien juz tu dawno byc

Wie i może się spokojnie uczyć?

Pewnie ostatnio za bardzo go wymęczyłaś

[KochajMniie]

Napisane przez oh Mandy

on wie ze dzisiaj wolna chata.
to co mam go zapraszac specjalnie na seks?

powinien juz tu dawno byc

Tak

Napisane przez KroplaDeszczu

Mojego Tż zobaczę dopiero w sobotę

Też się rozleniwiłam przez święta.

Dlaczego dopiero w sobote?

[jagaaaaa]

Napisane przez oh Mandy

mi tez sie nie chce uczyć. a jutro juz do szkoły

mi tez sie nie chce.. a miałam tyle czasu.. wszystko zostawiłam sobie na dzisiaj..

[mijjenka]

Tak, ale ja właśnie motywacji nie mam żeby ten seks uprawiać.
Nie wiem czy któraś to rozumie...

na dodatek Tż miał jechac dziś do dziadków i mu napisałam tak ładnie 'powiedz,ze musisz zalatwic pewna sprawe? chata wolna...moze byc ciekawie' a on pfff że raz na ruski rok tam jedzie... nie no poległam... jakby tak bardzo chciał tam jeździć to daleko tam nie ma,więc może nawet codziennie.
Dziwne.
Echhhhhhhhhhhhhhhhh....i zaś zostałam sama z moim rozgoryczeniem.

Ja zapewne bym jakąś ściemę wymyśliła i do niego gnała.Sama od siebie, a nie że on mi to musi gadać.
Czemu on jest taki...nołłł creative?

[magda1706]

Mandy jak będzie wiedział na co to przyleci na skrzydłach ;D

[oh Mandy]

zanim TŻ przyjedzie łaskawie, to rodzice wróca. ale trudno, mam juz go gdzieś. ide sie kapać za moment i doprowadzić jakos do porządku.

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Napisane przez mijjenka

Tak, ale ja właśnie motywacji nie mam żeby ten seks uprawiać.
Nie wiem czy któraś to rozumie...

na dodatek Tż miał jechac dziś do dziadków i mu napisałam tak ładnie 'powiedz,ze musisz zalatwic pewna sprawe? chata wolna...moze byc ciekawie' a on pfff że raz na ruski rok tam jedzie... nie no poległam... jakby tak bardzo chciał tam jeździć to daleko tam nie ma,więc może nawet codziennie.
Dziwne.
Echhhhhhhhhhhhhhhhh....i zaś zostałam sama z moim rozgoryczeniem.

Ja zapewne bym jakąś ściemę wymyśliła i do niego gnała.Sama od siebie, a nie że on mi to musi gadać.
Czemu on jest taki...nołłł creative?

czy on w ogóle wie co traci?

moj tz wie ze wolna chata = fajny seks ale coz..jego wybór nie?

[KochajMniie]

Napisane przez mijjenka

Tak, ale ja właśnie motywacji nie mam żeby ten seks uprawiać.
Nie wiem czy któraś to rozumie...

na dodatek Tż miał jechac dziś do dziadków i mu napisałam tak ładnie 'powiedz,ze musisz zalatwic pewna sprawe? chata wolna...moze byc ciekawie' a on pfff że raz na ruski rok tam jedzie... nie no poległam... jakby tak bardzo chciał tam jeździć to daleko tam nie ma,więc może nawet codziennie.
Dziwne.
Echhhhhhhhhhhhhhhhh....i zaś zostałam sama z moim rozgoryczeniem.

Ja zapewne bym jakąś ściemę wymyśliła i do niego gnała.Sama od siebie, a nie że on mi to musi gadać.
Czemu on jest taki...nołłł creative?

No ale miał już wcześniej zaplanowane to wiesz no ale jakby przecież najpierw do Ciebie przyszedł. fakt nie wie co traci


A to faceci podobno myślą tylko o jednym!

[KroplaDeszczu]

Napisane przez KochajMniie

Tak




Dlaczego dopiero w sobote?

Zawsze widujemy się tylko w weekendy, odległość

A przerwę świąteczną spędziliśmy praktycznie całą razem, więc teraz trudno mi się przestawić na "życie" bez niego..

[sweetish]

Napisane przez oh Mandy

może on się boi po prostu, że znów będzie zraniony.

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------



ja też chce seksuuuu!!!

Tak, mowil mi, ze boi sie tego......

[mijjenka]

Ach zdenerwowałam się.
Powiedział mi,że się widzi z nimi raz na ruski rok:
po pierwsze-mieszkają dosyć blisko siebie, więc jak tak bardzo tęskni to czemu tam nie jeździ SAM OD SIEBIE?!?!?!
po drugie-ja mam rodzinę daleko i jakoś wolałam zrezygnować dla niego z wyjazdu....

Faceci !!!!!!!!!!!!

[KroplaDeszczu]

Napisane przez mijjenka

Ach zdenerwowałam się.
Powiedział mi,że się widzi z nimi raz na ruski rok:
po pierwsze-mieszkają dosyć blisko siebie, więc jak tak bardzo tęskni to czemu tam nie jeździ SAM OD SIEBIE?!?!?!
po drugie-ja mam rodzinę daleko i jakoś wolałam zrezygnować dla niego z wyjazdu....

Faceci !!!!!!!!!!!!

Ja bym się uniosła honorem. Nie chce się z Tobą spotykać - nie zmusisz go. Jutro będzie bardziej stęskniony.

[magda1706]

i może doceni co stracił ;p

[KroplaDeszczu]

Ciekawe co u Asi i Garfi ?

[mijjenka]

Macie rację.
Może ze mnie zołza,ale czekam na okazję kiedy to on będzie chciał żebym przyszła,bo chata wolna...a tu dupa "niestety nie moge bo ide do cioci pogadac":rolley es:

[garfieldek]

hejka wam

pamietacie mnie jeszcze?? Ja dopiero wczoraj wrocilam ahh... juz nie mam sil was nadrabiac, tyle piszecie

Ogolnie wyjazd oki, gdyby nie jedna sytuacja, ktora miala miejsce wczoraj (jestem sfochana na TZ-ta)

[KroplaDeszczu]

Napisane przez mijjenka

Macie rację.
Może ze mnie zołza,ale czekam na okazję kiedy to on będzie chciał żebym przyszła,bo chata wolna...a tu dupa "niestety nie moge bo ide do cioci pogadac":rolley es:

Rozumiem Cię. też bym się wkurzyła.
Gorzej by było gdyby przyszedł pod przymusem.

[jagaaaaa]

Napisane przez garfieldek

hejka wam

pamietacie mnie jeszcze?? Ja dopiero wczoraj wrocilam ahh... juz nie mam sil was nadrabiac, tyle piszecie

Ogolnie wyjazd oki, gdyby nie jedna sytuacja, ktora miala miejsce wczoraj (jestem sfochana na TZ-ta)

wróciłaś

[KroplaDeszczu]

Napisane przez garfieldek

hejka wam

pamietacie mnie jeszcze?? Ja dopiero wczoraj wrocilam ahh... juz nie mam sil was nadrabiac, tyle piszecie

Ogolnie wyjazd oki, gdyby nie jedna sytuacja, ktora miala miejsce wczoraj (jestem sfochana na TZ-ta)

5 min temu wspominałam o Tobie
Opowiadaj o co poszło z Tż, później nadrobisz

[szatanica1989]

Uff, spakowałam się jakoś, i tylko dwie torby wyszły no i jedna z jedzeniem jeszcze będzie. Ja chcę tu zostać, lubię być w domu, na wsi



Ale z drugiej strony
Muszę kieliszki spakować, tylko nie bardzo wiem jak żeby się w samochodzie nie stłukły :/ chyba do torebki je wezmę.


Wasi faceci są dziwni, mój na hasło “wolna chata” zawsze przyjeżdżał z uśmiechem na ustach

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Napisane przez mijjenka

Macie rację.
Może ze mnie zołza,ale czekam na okazję kiedy to on będzie chciał żebym przyszła,bo chata wolna...a tu dupa "niestety nie moge bo ide do cioci pogadac":rolley es:

Pipa z niego!
To może jednak ogórka?

[mijjenka]

Mam być szczera?
Kiedyś też tak reagował na hasło 'wolna chata'.
Teraz niezbyt.

A niech sobie słucha nudnych starzyków
PIPA JAK CHOLERA!!!


A może jestem spróbuję z bakłażanem...:hah aha:

[garfieldek]

hyhy a no wrocilam

napisze w wielkim skrocie: Poszlo o jedna kolezaneczke, ona zaczela gadac gdzie mieszka, a moj TZ zaczal sie ja wypytywac, gdzie dokladnie, bo by na kawke wpadl ...

stwierdzilam, ze bez przesady, czy ja do jego kumpli na kawki jezdze ??? Potem zaczal sie tlumaczyc, ze on tak mowil na zarty, a ja zaraz wsyztsko na powaznie musze brac... taaa ciekawe

[KroplaDeszczu]

Napisane przez garfieldek

hyhy a no wrocilam

napisze w wielkim skrocie: Poszlo o jedna kolezaneczke, ona zaczela gadac gdzie mieszka, a moj TZ zaczal sie ja wypytywac, gdzie dokladnie, bo by na kawke wpadl ...

stwierdzilam, ze bez przesady, czy ja do jego kumpli na kawki jezdze ??? Potem zaczal sie tlumaczyc, ze on tak mowil na zarty, a ja zaraz wsyztsko na powaznie musze brac... taaa ciekawe

Byłabym baaardzo wkurzona. Żarty żartami, ale mi to pod mały flircik podchodzi. Może przesadzam?

[garfieldek]

Ja tez bylam bardzo zla, on jakby nie wiedzial o co mi chodzi... I co mam mu powiedziedziec jak przyjedzie (za chwile ma byc)