CZY MAJOWE CZY CZERWCOWE, NASZE DZIECI są BOMBOWE! 2009 cz.IV

[Seona]

Napisane przez anulka anulka

WAZNE!!!

http://www.tvn24.pl/-1,1636265,0,1,n...wiadomosc.html

Dlatego ja daję minimum zdjęć tutaj na forum publicznym, a jeśli już to bardzo zmniejszone Mam więcej zdjęć na NK i tam moi znajomi mogą sobie oglądać jak zmienia się i rośnie moje dziecko

Co do schematów żywieniowych, to ja się ich trzymam Moja kuzynka karmi dziecko m.in. tak jak Cinusiowa, jej synek mial 1 roczek to zsuwał paluszki słone, jedzenie normalne dla dorosłych, czasem colę, je normalne sznycle, kotlety itp. Jest zdrowy i nie choruje

Ja jednak daję obiadki ze słoiczków, ale koło 8-9 m-ca zamierzam zacząć coś gotować teraz ona jeszcze je papki, więc jest gotowe w słoiczku, ale bliżej roczku, jak już będzie umiała lepiej gryźć, przeżuwać to pobawię się w jakieś gotowanie.

[Kathi75]

Witam mamusie
Pewnie juz o mnie zapomnialyscie
Nie zagladam tzn zagladam ale nie pisze bo
1 zero czasu ( swieta , syn w domu , wypady, chore dzieci itd itp)
2 nie nadazam za wami hihi odniesc sie do wszystkich postow graniczy z cudem
3 wlasnie zaczynam zmieniac zasady zywieniowe moje wiec wieej czasu przebywan na zewnatrz na treningach i na forach zywieniowych lub kulturystycznych

Mimo to mam nadzieje ze wybaczycie

[iwciag]

dzień dobry
Iwo znowu maruził w nocy, od3-4 już miałam dać mu mleko(bije się teraz po głowie za ten pomysł)na szczęście wystarczyła herbatka.
Dałam dziś Iwo po praz pierwszy pałkę kukurydzianą i wsadził połowę do buzi, pociągnął gardłem i ślepia zrobił taaaakie wielkie!

A i mam pytanie, widziałam gdzieś spagetii w słoiczkach, tylko nie pamiętam od którego mieszka było, może któraś miała z Was takie spagetii w słoiczku bądź widziała? Chciała bym się dowiedzieć od którego m-ca jest i co jest w składzie?

[Illbana]

Dzień dobry,

Buziaki dla Marcelka, Gabi, Bartusia, Danielka, Kubusia, Weronisi, Antosia, Julki i Szymka!

Przybyłam napisać coś dłuższego, żeby się Marika już ze mnie nie naśmiewała. U nas, nie licząc pierwszego guza na Guzikowym czole, wszystko O.K. Junior trochę się rozgadał i mówi „tatatatata”, jak marudzi woła „mamama” i ogólnie coraz więcej mamrocze pod nosem. A ja muszę się pochwalić, że schudłam 1 kg. Jeżu, może to jaki znak z niebios, że mi waga w Nowym Roku ruszy w dół.
Widzę, że toczy się dyskusja na temat rozszerzania diety… Wszystko już chyba zostało powiedziane. Każda mama kieruje się tym, co uważa za słuszne. Kuroikaze – cieszę się, że zabrałaś głos – nikt tutaj wcześniej chyba nie napisał tego, że alergia czy inne problemy z układem pokarmowym mogą ujawnić się nawet po miesiącach.

Ursull – moja dear, jeszcze raz wszystkiego najlepszego z okazji Twych Urodzin. Wysłałam Ci na maila wirtualną kartkę, ale nie dostałam potwierdzenia jej odbioru, więc chyba nie doszła, ale nie wiem why. Zobacz, czy nie masz jej w spamie albo co. Ja akurat trzymam się raczej schematów, jestem ostrożna i panikuję, więc nie odpowiem na Twoje pytanie odnośnie nowości. (zauważyłam, że było to pytanie). Muszę też przyznać rację Caro – odpowiedziała na Twoje pytanie. Minki Milusi wymiatają – się uśmiałam przy tych Jej fotkach. I w ogóle zauważyłam, że Milenka ma bardzo gęste włoski.

Mariczka – babolku, wyobraziłam sobie, jak prawie ululana wpadasz do domu i obwieszczasz swojemu mężowi, że idziesz potańczyć. Tyś jest agentka. Mam nadzieję, że u Igorka to nic poważnego – może to ta trzydniówka albo zęby. Dużo zdrówka dla niego. A jakie masz postanowienie? Co do tych klocków Guzikowych, to w sklepie internetowym dziadki zakupiły, bo w mojej mieścinie też nie ma jakichś specjalnych zabawek.

Gosik – widzę, że mamy wiele wspólnego: podobnych TŻ-tów, takie same aparaty fotograficzne (mój też ma tragiczny zapłon i Guzik już na jego widok mruży oczy), obie karmimy piersią i trzymamy się schematów. A to, że niby Aleks ma oczy jak „od cyrkla” to bardzo wymyślny "komplement" A jak Twój kręgosłup? Lepiej?


Michaela – gratulujemy ząbka i nowych umiejętności. Maxiu boski – wygląda jak mały Freddy Prinz junior. Oj, będzie łamał niewieście serca.

Mell –a zapodałaś gdzieś zdjęcia z chrzcin? Chcę zobaczyć przystojniaka Alexa. Ano i miałaś wkleić zdjęcia małej Mellki. Co do tych pobudek – u nas też tak często jest i też mi się wydaje, że to dlatego, że Buba chce się poprzytulać do cyśka. Pytałaś o prezenty gwiazdkowe – Buba zakochał się w szczeniaczku uczniaczku np. A te klocki to sześć takich małych a’la zwierzątek, które mają w środku grzechotkę i magnes. Dziecko może je obgryzać i układać z nich piramidkę. Fajne są. Guzik bardzo przeżywał też zestaw zabawek do kąpieli.

Haruno – cudny synuś. Myślałam, że się posikam, jak przeczytałam, że miałaś dwie Wigilie.

Iwcia dens – Współczuję trzymiesięcznego rozstania z TŻ-tem i tej sytuacji z pracą i opiekunką. Szkoda, że nie mieszkasz bliżej – pomogłabym Ci. Myślę o Was ciepło. Mam nadzieję, że jakoś Ci się uda wszystko poukładać.

Pakusia – toś mnie zaintrygowała tą swoją nową fryzurą.

Iwciag – widziałam zdjęcie na nk – bosko wyglądałaś. Zrezygnowałaś już z grzywki na stałe?


Doris – Kalusia cudna i jak pięknie siedzi.

Poiglot – Bryanek rozpakowujący prezenty cudniasty. Przepraszam, ale parsknęłam śmiechem, jak przeczytałam, że chciałabyś mieć już sztuczne zęby. Zamykaj do dentysty i nie męcz się dłużej z tym zębem.

Milenko – prześliczny Kubulek. Na tym pierwszym zdjęciu ma minkę łobuziaka.

Blondynka – jeśli to głosowanie nadal aktualne, to wyślij linka na amanita80@interia.pl

[iwciag]

Marika ale z Ciebie aparatka, nie dziwie się chłopu, że pijawki(nie obraź sięnie chciał w świat wypuścić

Illbana no bo w piórka obrosnę w końcu! Żartuje, to bardzo miłe
Nie zrezygnowałam z grzywki, tylko jakoś nie po drodze mi do fryzjera ostatnio, a z rozpuszczoną grzywką, to bym mogła sobie guza jak Guziczek biedny napić
Fajnie, że waga drgnęła, u mnie też, ale na plus :/ ale święta się skończyły to i żarcie dla mnie się skończyło!

[blondynkapoznan]

iwciag

tu masz spagetti od 4 miesiaca
http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=866931895

Illbana dziekuje Kochana zaraz wyśle

[iwciag]

Napisane przez blondynkapoznan

iwciag

tu masz spagetti od 4 miesiaca
http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=866931895

Illbana dziekuje Kochana zaraz wyśle

dziękuje, przymierzam się dziś do spagetti i myślę, by i małemu zrobić , tylko za bardzo nie wiem jak by nie przesadzić..
To i mnie jeszcze raz podaj linka bo nie mogłam odczytać, przyszedł wykropkowany, nie wiem dlaczego moje gg 6872228

[kuroikaze]

Caro wcale mna nie trzesie ja tez tak rygorystycznie nie trzymam sie tych tabelek, ale to wszystko przez moje dziecko jak tak patrzy smutno jak jem a pozniej wrzeszczy jednak ja nie podaje mu ani glutenu ani nabialu i innych uczulajacych rzeczy juz pisalam ze z tego wzgledu ze jest w grupie ryzyka. a i tak zawalilam bo dalam mu biszkopty bezglutenowe i nie pomyslalam (!) ze przeciez tam sa bialka jajek... i teraz walczymy z okropna wysypka i oczywiscie pluje sobie w brode...
takie trzymanie sie tych tabelek i strach przed podaniem czegos nowego dziecku tez nie jest dobre przeciez. Wy nie mieliscie problemow z Daria wiec duza szansa ze z Michasiem tez nie bedzie. nie mam nic przeciw podawaniu takim dzieciom malych ilosci roznych potraw. przeciez wiem ze nie krmisz go chlebem i parowkami... jak dla mnie Twoje podejscie jest bardzo zdrowe zreszta podejscie Ursull mimo ze troche inne tez jest ok, wszystko zalezy od dzieciaka, nikt nie jest taki sam.
zapomnialas
Ciesze sie ze jestes szczesliwa bo zaslugujesz
mialam pokazac moje wlosy ale na aparacie nie wychodza moge jedynie Ci mmsa wyslac bo ja nie mam jak wkleic, swojego laptopa nie mam a nie chce do mamy instalowac nokia pcsuit...

Ursull tak moim zdaniem tez podawanie za wczesnie produktow uczulajacych jest bez sensu. mozna dziecku krzywde zrobic a pozniej zalowac. czasem czlowiek nie moze sie powstrzymac i da dziecku drobinke czegos, ale to wszystko przez to ze maluch tak patrzy z taka tesknota za tym kawalkiem czegos... zreszta juz pisalam Caro ze rystrykcyjne trzymanie sie tabelek i teorii i strach przed podaniem dziecku czegos nowego (np buraka ) tez nie jest dobry. umiar, rozsadek i obserwacja dziecka przede wszystkim

Marika oj nie dziwie sie ze Cie nie wypuscil jeszcze bys cos narobila i co wtedy? )
zarcik
a Natanek ma 8 zebow i troche dziewiatego. nie chce dac zobaczyc, ale chyba czuje maly czubek juz przebity.
czytalam o Twoich przygodach z rodzinka TZ wspolczuje

Illbana ale super ze sie cieszysz
tak bylo ze mna, po paru miesiacach wyladowalam w szpitalu na jakis czas. nie mialam roczku. ale tez byly inne czasy i mniejsza wiedza lekarzy.
gratuluje zgubionego kg i zycze nastepnych
nasze dzieci beda miec coraz wiecej guzow... natan zaliczyl juz ze 3

A Natan mowi ostatnio "edzio edzio" zadnego mama ani tata

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Iwciag widzisz a mialam Ci pisac ze spagetti to widzialam od 1,5 roku, ale bym Cie wprowadzila w blad
u nas chyba nie widzialam takich sloiczkow z hippa

[iwciag]

Kuroikaze znalazłam na necie przykładowe spagetii tyle, że od9m-ca i coś takiego chyba zrobię
Uśmiałam się z edzio edzio
Buraków nie należy podawać?

[marika2121]

Witam z ranka

Ja juz o 6:45 miałam pobudkę, więc sie zebraliśmy i o 8 pojechaliśmy do lekarza żeby zbadac krasnala bo juz tydzień się męczymy z katarkiem i ta gorączka co była. I powiem wam że troche się wkurzyłam na ta moja pediatrę, zastanawiam się czy nie zmienic. Bo powiedziała że gorączkę mam traktowac od 38 stopni i wtedy jakos działaś a jak mniej to nic nie dawac a ja dawalam jak miala te 37,8 np. To raz, później sprawdzała jak tam jego stanie na nóżkach i jak na zlośc przykurczył , i ta już chciala nas na rehabilitację posyłac ja już zestresowana ale powiedzialam że jak chce to npotrafi stac z moją pomocą sztywniutko na nózkach i powiedziala że jeszcze troszke poczekamy. Waży 8550. Ma dużoooo pic i wychodzic na dworek tylko do -5 stopnia i nurofen co 8h.

Mam prośbe do was jeśli będziecie u swoich pediatrów to zapytajcie jak to jest, bo ja chyba oszaleje, alebo jak wy myślicie? dziwi mnie tez to że się nie dźwiga sam do siedzenia , jak go chytam za raczki to nie musze mu duzo pomagac ale sam nic. Ja już sama nie wiem sama sie nakrecam.

Kathi - pamiętamy, pamiętamy, ale szkoda że Cię nie ma Esti też malo kiedy u nas jest, Aguśka również. Napisz coś więcej co u was jak Gabunia?

iwciag - ja widziałam od 8 lub 9 nie jestem pewna http://www.hipp.pl/index.php?id=439. No nie juz nie pije, ale było serio super, a on przerwał taka imprę .

illbanka - a o posta nowieniu nie mowie żeby nie zapeszac. A ty tak sie odchudzasz Kasiu że jak sie spotkamy to Cie nie poznam. No jak wparzyłam do domu to ponoc komicznie wyglądałam i kleiłam się do Tż mówiąc mu że idę na tańce, ale szybko na nogi mnie postawił i powiedział stanowcze NIE mojemu stanowi i uswiadomił że już północ.

Kuroikaze - a już myślałam że ma wiecej zębolków, a rodzina Tż to istne burole i tyle. No teraz patrząc na postwe Tz wydaje mi sie że dobrze zbobił bo lekko w czubku było .

[iwciag]

Marika dzięki, dziś jednak zjemy rosół z wczoraj, a przynajmniej mały
Z gorączką to też od38kazała mi pediatra dać nurofen na zbicie, wcześniej nie.
Iwo też sam nie siada tylko przy pomocy czegoś czy stojaka czy kołdry podciąga się. Na nóżkach nie stoi jakoś bardzo sztywno tylko sprężynuje, byliśmy u pediatry ostatnio sprawdzała go pytała co robi czego nie i nie mówiła by było coś źle, czy za mało, kazała się pokazać za2mieszki jak by nic niepokojącego się nie działo.

[kuroikaze]

Iwciag buraki chyba mozna, tak mi sie wydaje ja co prawda chyba jeszcze nie dawalam, ale wydaje mi sie ze sa bezpieczne.

Marika czyli jednak :P
z ta goraczka to chyba racja. gdzies czytalam i tutaj nawet dziewczyny pisaly zeby dawac cos przeciw dopiero jak bedzie 38
a co do siadania to Ci nie pomoge, kazde dziecko rozwija sie inaczej... my na szczescie nie mamy problemu.
mi sie wydaje ze skoro przy Twoich rekach sie dzwiga, obraca sie w jedna i druga strone i prostuje nozki (raz mu sie nie chcialo przy lekarzu?) to chyba jest w porzadku... choc lekarzem nie jestem i sie nei znam

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Blondynka fajne te hippy u nas takich nie widzialam

[iwciag]

w końcu udało mi się kombinezon kupić, używany co prawda, ale nie jest zły i cena też przystępna.
Teraz w fotelikach muszę się zorientować konkretniej, bo mój mały chrabąszcz już za duży do obecnego

[anulka anulka]

Napisane przez iwciag

A i mam pytanie, widziałam gdzieś spagetii w słoiczkach, tylko nie pamiętam od którego mieszka było, może któraś miała z Was takie spagetii w słoiczku bądź widziała? Chciała bym się dowiedzieć od którego m-ca jest i co jest w składzie?

ja dawałam dzieciom BoboVite, chyba po 8 miesiacu, ale widziałam ze sa tez po 9 i po 12 miesiacu.

Napisane przez Illbana

A ja muszę się pochwalić, że schudłam 1 kg.

brawo

[ursull]

Wszystkiego najlepszego dla Julci i Szymonka

Na wstępie pragnę przeprosić Caro,za to,że ją zaszufladkowałam wczoraj.Na moje wytłumaczenie mam jedynie to,że byłam wzburzona po przeczytaniy odpowiedzi Cinusiowej i następną odpowiedzią "anty",była wypowiedź Caro.W tym stanie emocjonalnym nie zwróciłam uwagi na ton wypowiedzi.Przepraszam Karolinko. Moja wypowiedź dotyczyła przede wszystkim Cinusiowej.Nie mam o tobie wyrobionego zdania,bo nie znam cię,ale fakt,że do tej pory miałyśmy raczej odmienne zdanie na różne tematy. Jeszcze raz przepraszam,ale spróbuj mnie zrozumieć,napisałam post w spokojnym tonie,bez jakichś oskarżeń i zbędnych emocji,a Cinka na mnie naskoczyła ostro i zupełnie bez sensu,miałam prawo się wkurzyć,no i przy okazji odbiło się to na tobie.Interesuje mnie opinia wszystkich,po to pytam.Przepraszam.

U nas noc wzgledna,a to dlatego,że mala od kilku nocu śpi z nami w łóżku.Probowałam ja wczoraj przenieść do jej łóżeczka to była taka awantura,że odpuściłam jej tym razem.

A teraz biorę się za odpisywanie

[gosikk_s]

Hej Wreszcie udało mi się dziś prześwietlić kręgosłup, miałam wyznaczone rtg na 31 ale oczywiście w sylwka zamknęli...A ja głupia specjalnie jechałam No ale dziś łaskawie mi zrobili, po południu odbieram wyniki a w przyszłym tygodniu do neurologa.


Kuroikaze, moja pediatra mówiła że teraz podajemy wcześniej gluten żeby jak najszybciej wyłapać ewentualną celiakię. Kazała mi podawać od 5 miesiąca ale dawałam od 6, po dwóch miesiącach ekspozycji teraz podaję już danka glutenowe. I jedno mnie niepokoi, Aleks coraz częściej robi ciemnozielone kupki Wcześniej tak nie miał, chyba że po szpinaku. Teraz bardzo często...czytałam o objawach nietolerancji glutenu i takiego nie było więc chyba nie powinnam się niepokoić ale jakoś tak nie jestem pewna czy to na pewno ok. Nie uśmiecha mi się iść z małym do pediatry bo nie chcę z nim teraz bywać w przychodni dopóki nie muszę ale te kupki mnie nurtują

Mell, współczuję nocki Ja wcześniej często takie miałam ale odkąd Aleks sam zasypia jest duzo lepiej.

Marika, hehe może TŻ jednak miał rację Aleks niekoniecznie wydoroślał, raczej został zmuszony do zmiany przyzwyczajeń. Łatwo nie było ale teraz już zasypia bez większych protestów, dzięki temu mam rzadsze pobudki. Zdarzają się nawet nocki kiedy wstaję tylko raz, a przeważnie dwa razy. Mam nadzieję że z czasem będzie lepiej A co do siadania, Aleks też nadal sam się nie podnosi do siadu i pewnie długo nie będzie U pediatry nie byłam od 2 miesięcy więc nie wiem co ona na to, boję się teraz chodzić po przychodniach...Aleks rozwija się w swoim tempie, wolno bo wolno ale powolutku do przodu Myślę że niepotrzebnie się nakręcasz, wiesz że jakbyś poszła na rehabilitację to NA PEWNO coś znajdą Już to przerobiłam i dziękuję

Illbana, gratuluję straconego kilosa też bym chciała Z moim kręgosłupem niby lepiej ale ciągle go czuję, to już nie jest ostry ból ale niemniej jednak ciągle jest przemęczony. I pewnie jeszcze długo będzie Dziś prześwietliłam i zobaczę za tydzień co powie neurolog...

[ursull]

Raz jeszcze wrócę do tej wypowiedzi,bo czuję,ze tematu jeszcze nie zakończyłam.Nie musicie czytać,kiruję to do Cinusiowej

Napisane przez cinusiowa

Ursull ku ścisłości - już dawno wspomniałam - jak dobrze się zagłębisz w moje posty, to napisałam kiedyś (chyba nawet kilka razy), że mam gdzieś schematy żywieniowe. Każdy mówi co innego i co firma, co kraj to obyczaj... NIGDY NIE KIEROWAŁAM SIĘ SCHEMATAMI więc nie rozumiem Twojego oburzenia. Tak samo i z glutenem moje dziecko dostało je w 4 miesiącu i co... żyje jadło mandarynkę i co... żyje jadło kiwi i co... żyje jadło ziemniaki z sosem i co.... żyje jadło domowy rosół i co... żyje O matko boska moje dziecko żyje Mało tego i ja żyję, bo od urodzenia żarłam krowie mleko, a teraz to wręcz prawie trucizna dla dziecka... Za 25 lat gdy Twoja córka będzie rodzić dzieci okaże się, że mleko modyfikowane to też trucizna, gluten to trucizna i pewnie jej dzieci będą wpieprzać tynk
Karmię swoje dziecko tak jak sama uważam, czasem się kogoś poradzę, a NIGDY powtarzam NIGDY nie kierowałam się schematem żadnej firmy i żadnego kraju... Jak tak bardzo wierzysz w schematy, to zagłębiaj się w nie bardziej i porównaj wszystkie firmy w różnych krajach i ciekawa będę czym nakarmisz dziecko Sorry ale śmieszą mnie matki tempo patrzące w tabelki
A co do cytrusów, to wystąpienie alergii, a RYZYKO wystąpienia alergii, to ogromna różnica i skoro moje dziecko nic nie dostało, to znaczy, że nie ma żadnego uczulenia na te owoce. A pozwolę sobie jeszcze zapytać... dlaczego podałaś swojemu dziecku marchewkę, bo ona też może uczulać...

p.s. Rety moje dziecko żyje, a jadło herbatniki dla dzieci powyżej 10 m-ca Ło matko... odbiorę sobie prawa rodzicielskie

p.s.2 Post ma taki charakter, bo nie lubię jak ktoś w taki, czy inny sposób mi coś zarzuca, tonem pretensjonalnym więc ja wybrałam sobie ton ironiczny...

Dobranoc

Cinka przykro mi,że wszystko odbierasz tak osobiscie i nie potrafisz spokojnie zareagować na jakąkolwiek krytykę,przy czym zaznaczam,ja nie krytykowałam twojego sposobu zywienia,chciałam się tylko dowiedzieć,czemu podajesz Ninulce mandarynki? Spytałam spokojnie,w kontekście poprzedniej wypowiedzi,a ty odrazu poczułaś się atakowana,niepotrzebnie.Z daję sobie jednak sprawę,ze najwięcej krzyczą ci,którzy nie mają argumentów

1.nie byłam oburzona,ton mojej wypowiedzi był spokojny i wskazywał na zainteresowanie tematem i pobudkami mam karmiących w taki sposób dzieci.
2.zagłębiałam się w schematy różnych firm i państw i niewiele się różnią od siebie,mają wiele wspolnych zaleceń.Zresztą logicznym jest,że stosujesz schemat kraju w jakim mieszkasz.
3.a mnie śmieszą matki ignorantki,które myslą,że pozjadały wszystkie rozumy i zdanie innych jest dla nich niczym.Totalny brak szacunku dla drugiego człowieka.Gratuluję
4.samo ryzyko wystąpienia alergii jest wystarczającym powodem,aby wstrzymać się z podaniem jakiegoś pokarmu.Niktóre art.uczulają,a alergia ujawnia się dopiero w późniejszym czasie.Do nich należą orzechy,białko czy słynne już cytrusy.
5.marchewka jest jednym z najmniej uczulających warzyw,dlatego zaleca się podawać ją jako pierwszą.Można tez jako pierwsze podać jabłko.Jakbyś poczytała to bys wiedziała.
6.Mój ton nie był pretensjonalny i nic nie narzucałam."Ironia jest potwierdzeniem pustki." jak rzekła Safona

Dziękuję za miłą wymianę poglądów

[anulka anulka]

Cinusiowa ty chyba masz problem ze sobą, skoro sie tak emocjonujesz zwykłym tematem żywienia dzieci. Co ty taka zbuntowana jestes?
A swoją drogą, to nieźłe zaczełysmy Nowy Rok... od sprzeczek

ps. Cinusiowa dodam jeszcze, ze ty kłotliwa strasznie jestes Zaczepki szukasz?

[magduchahahaha]

Witajcie kochane Dziewczynki
Troszkę mnie nie było...
Jestem już mężatką A Nisia dołączyła do grona ochrzczonych Aniołków
Niestety nasz ślub nie przebiegł w tak radosnej atmosferze jak chciałabym, by przebiegł...
Dzień przed Wigilia zmarł nagle mój Tata...
Ostatnie dni były dla mnie naprawdę ciężkie...
Myślałam nawet, by przełożyć ślub, ale ostatecznie nie zrobiłam tego.
Poprzestaliśmy na przyjęciu bez tańców, przy spokojnej nastrojowej muzyce... dwa dni po pogrzebie Taty...
Nawet nie złożyłam Wam życzeń świąteczno-noworocznych, ale dla mnie te Święta nie były wcale radosne...
Dziś czeka nas jeszcze sesja fotograficzna, kiedy będę miała już fotki to od razu Wam pokaże tak jak obiecywałam
Do soboty w Polsce jest moja siostra, więc od poniedziałku mam nadzieję, że znów przygarniecie mnie do swojego grona...

[anulka anulka]

Magducha bardzo mi przykro z powodu Twojego Taty. Szkoda, ze miałaś tak smutne Swieta i Slub. Naprawde nie wiem co powiedziec.

Wszystkiego Dobrego na Nowej Drodze Zycia.

[iwciag]

Napisane przez magduchahahaha

Witajcie kochane Dziewczynki
Troszkę mnie nie było...
Jestem już mężatką A Nisia dołączyła do grona ochrzczonych Aniołków
Niestety nasz ślub nie przebiegł w tak radosnej atmosferze jak chciałabym, by przebiegł...
Dzień przed Wigilia zmarł nagle mój Tata...
Ostatnie dni były dla mnie naprawdę ciężkie...
Myślałam nawet, by przełożyć ślub, ale ostatecznie nie zrobiłam tego.
Poprzestaliśmy na przyjęciu bez tańców, przy spokojnej nastrojowej muzyce... dwa dni po pogrzebie Taty...
Nawet nie złożyłam Wam życzeń świąteczno-noworocznych, ale dla mnie te Święta nie były wcale radosne...
Dziś czeka nas jeszcze sesja fotograficzna, kiedy będę miała już fotki to od razu Wam pokaże tak jak obiecywałam
Do soboty w Polsce jest moja siostra, więc od poniedziałku mam nadzieję, że znów przygarniecie mnie do swojego grona...

ojej ależ mi przykrotaki wspaniały dzień poprzedzony takim nieszczęściem! Wyrazy współczucia z powodu śmierci taty.
No i gratulacje i najlepszego na nowej drodze życia dla Was, przede wszystkim zdrowia, bo to najważniejsze.
Jak nie chcesz nie odpisuj, ale wiadomo co tacie było? Nigdy chyba nie wspominałaś by chorował, a przynajmniej ja nie kojarzę?
No i pokazuj fotki jak już będziesz miała

[pakusia86]

Napisane przez magduchahahaha

Witajcie kochane Dziewczynki
Troszkę mnie nie było...
Jestem już mężatką A Nisia dołączyła do grona ochrzczonych Aniołków
Niestety nasz ślub nie przebiegł w tak radosnej atmosferze jak chciałabym, by przebiegł...
Dzień przed Wigilia zmarł nagle mój Tata...
Ostatnie dni były dla mnie naprawdę ciężkie...
Myślałam nawet, by przełożyć ślub, ale ostatecznie nie zrobiłam tego.
Poprzestaliśmy na przyjęciu bez tańców, przy spokojnej nastrojowej muzyce... dwa dni po pogrzebie Taty...
Nawet nie złożyłam Wam życzeń świąteczno-noworocznych, ale dla mnie te Święta nie były wcale radosne...
Dziś czeka nas jeszcze sesja fotograficzna, kiedy będę miała już fotki to od razu Wam pokaże tak jak obiecywałam
Do soboty w Polsce jest moja siostra, więc od poniedziałku mam nadzieję, że znów przygarniecie mnie do swojego grona...

OJEJ Kochana... bardzo mi przykro z powodu smierci twojego Taty wierze ze te swieta nie byly dla Ciebie radosne, jak i zapewne dla pozostalej czesci rodziny slub tez i wesele

caluje cie mocno trzymaj sie i czekam na fotki

[blondynkapoznan]

Napisane przez magduchahahaha

Witajcie kochane Dziewczynki
Troszkę mnie nie było...
Jestem już mężatką A Nisia dołączyła do grona ochrzczonych Aniołków
Niestety nasz ślub nie przebiegł w tak radosnej atmosferze jak chciałabym, by przebiegł...
Dzień przed Wigilia zmarł nagle mój Tata...
Ostatnie dni były dla mnie naprawdę ciężkie...
Myślałam nawet, by przełożyć ślub, ale ostatecznie nie zrobiłam tego.
Poprzestaliśmy na przyjęciu bez tańców, przy spokojnej nastrojowej muzyce... dwa dni po pogrzebie Taty...
Nawet nie złożyłam Wam życzeń świąteczno-noworocznych, ale dla mnie te Święta nie były wcale radosne...
Dziś czeka nas jeszcze sesja fotograficzna, kiedy będę miała już fotki to od razu Wam pokaże tak jak obiecywałam
Do soboty w Polsce jest moja siostra, więc od poniedziałku mam nadzieję, że znów przygarniecie mnie do swojego grona...

oj Madziu ściskam i bardzo współczuje

[ursull]

Gossik cieszę się,że nie jestem odosobnionym przypadkiem i nie tylko ja lukam w tabelkiJa też mleko podam około 3 rokuDaj znać jakie wyniki

Blondynka głosik na małego kibica oddany

Mell współczuję nocki.Ja za tydzień jadę do Polski i już się boję tego rozpieszczania,a teściu zdążył zapowiedzieć,ze cała rodzinka szykuje się w odwiedziny do małej.przecież to musi być dla dziecka męczące.Boje sie tego wyjazdu jak choleraZ zasiłkiem co nie pomoge

Anulka staram się nie przejmować,ale sama wiesz,czasem trudno,gdy ty chcesz dobrze,a ktoś po tobie jedzie,albo źle odczytuje twoje intencje

Malutka jak tam przeziebionko Dawidka? Fajnie to musi wyglądac,gdy robi "cacy cacy"

Marika biedny Igorek,a czemu to masz kompleksowego doła?I jak to brzmi: "ale już nie piję od dzisiaj"Ja też dałam Milusi przeciwgorączkowy calpol już przy 37,5,ale słyszałam,że gorączka u takich maluchów to dopiero przy 38.Dobrze,że Igorkowi nic poważnego nie dolegaDokładnie,nak ręcasz się,na wszelki podejdź do innego lekarza,ale moim zdaniem Igorek rozwija się dobrze

iwciag w uk spaghetti jest od 7mc,a w skłdzie:makaron,pomidory, cebula,kukurydza,marchew, wołowina i przypraw,olej.Pokaż kombinezon

illbana dziękuję za kartkę i życzenia,dziś odebrałamBrawa dla małego gadułyi dla mamusi za ten 1kgAlergia może ujawnić się nie tylko po miesiącach,ale i po latach.Dziękuję w imieniu Milusi.Włosy ma po rodzicach,bo oboje mamy gęste

Kuroikaze ty to mądra babka jesteś,mimo tak młodego wieku.Zgadzam się z tobą w 100%a to "edzio edzio" fajnie musi brzmieć,macie jakiegoś Edzia w rodzinie?


Magduchaha WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO i składam szczere kondolencje,wspołczuję bardzo

[Carolajna24]

Kurko chcę zobaczyć włoski wyślij mi p.s a jak tam wycieczka??? czy jeszcze nie byliscie?? ja sie robie na blond:P
Ursull bardzo dotknęła mnie twoja wypowiedż wczorajsza
tym bardziej że normalnie odpowiedziałam na pytanie i wyraziłam MOJE zdanie w żadnym wypadku nie negując Twojego. To Twoja sprawa jak wychowasz Milenkę i nie mi się w to mieszać. I moja wypowiedz nie była ANTY. Po prostu mamy inne zdanie na ten temat. Nurtuje mnie tylko zdanie: tak jak sądziłam Caro...ma najwięcej do powiedzenia, czyli mam rozumieć zawsze się mądrze
no nic, może za wrażliwa jestem

Magducha ogromnie mi przykro
I oczywicie gratulacje i dla Nisi i dla Was

[ursull]

Napisane przez Carolajna24

Kurko chcę zobaczyć włoski wyślij mi p.s a jak tam wycieczka??? czy jeszcze nie byliscie?? ja sie robie na blond:P
Ursull bardzo dotknęła mnie twoja wypowiedż wczorajsza
tym bardziej że normalnie odpowiedziałam na pytanie i wyraziłam MOJE zdanie w żadnym wypadku nie negując Twojego. To Twoja sprawa jak wychowasz Milenkę i nie mi się w to mieszać. I moja wypowiedz nie była ANTY. Po prostu mamy inne zdanie na ten temat. Nurtuje mnie tylko zdanie: tak jak sądziłam Caro...ma najwięcej do powiedzenia, czyli mam rozumieć zawsze się mądrze
no nic, może za wrażliwa jestem

Magducha ogromnie mi przykro
I oczywicie gratulacje i dla Nisi i dla Was

Caro ,a mądrzysz się czasami jak każda z nas. Mam nadzieję,że już ok i koniec z kłótniami.Kiedy idziesz się farbnąć i czemu na blond? A włosy jak bardzo obcięłaś?

Kuro ja też chcę zobaczyć twoją,nową fryzę,wrzuć fotkę

[gosikk_s]

Ursull, podpisuję się pod Twoim komentarzem obiema rękami Ja mam tylko nadzieję że nie patrzę w schematy bardzo TĘPO ale w końcu też zostałam podsumowana...

Magducha, niezmiernie mi przykro z powodu śmierci Taty
Przykre że zbiegło się to z Waszym ślubem, i ten dzień nie był taki jak powinien być Trzymaj się kochana


CINUSIOWA, miałam się nie odzywać ale nie wytrzymam...Jesteś bardzo, bardzo, bardzo źle wychowana (czyt. niewychowana). Szczerze, jesteś po prostu chamska. Nie szanujesz innych, masz bardzo wysokie mniemanie o sobie, mam nadzieję że podparte solidnymi podstawami. Nie lubię robić sobie wrogów z innych ale Ty przesadzasz, i to bardzo. Mogłabyś pomyśleć przez chwilę zanim coś napiszesz, jeśli prosto w oczy jesteś tak samo bezpośrednia współczuję ludziom którzy Ci podpadną.

[iwciag]

Ursull to nasz komb http://www.allegro.pl/show_item.php?item=868054056
U nas spagetti w różnych miesiącach podawane, pewnie w zależności co w składzie

[Eve1603]

Magducha

Szczere wyrazy wspolczucia i zarazem najszczersze gratulacje, szkoda, ze to sie tak przykro zbieglo w czasie...



W kwestii zywienia - podzielam zdanie Ursull i kilku z Was, choc zdarzaja mi sie odstepstwa, jak np niedawno wspomniany czosnek i cebula, ale czosnek jak wiadomo jest naturalnym antybiotykiem, a Olek jest zasmarkany i kaszlacy, a moze raczej byl, bo juz prawie mamy to za soba - bez jakichkolwiek lekow

Szczeze i bez pieknych slow mam gleboko w nosie co niektore matki funduja swoim dzieciom, szkoda mi tyko tych dzieci... Na moje to moga sobie podawac majonez, boczek, moga solic, slodzic, karmic bialym pieczywem, dawac cukierki, moga tez uzywac chodzikow dla wlasnej wygody, skoczkow i innych takich "swietnych" dla zdrowia dziecka wynalazkow... To nie moja sprawa, ze beda mialy dzieci krzywe, grube , z cukrzyca i innymi takimi - ale dzieci zal...

Spodziewam sie odzewu w tej sprawie (czyli cietej riposty ) wiec od razu zastrzegam, ze nie kieruje swoich slow do konkretnych osob, a jedynie wyrazam swoja opinie i odnosze sie do ogolu.

Ktoras z Was pytala o jogurty - ja tutaj mam cow&gate od 4 miesiaca, w Polsce powinna zatem byc bobovita Nie planuje zadnych Danonkow.

[kuroikaze]

Madziu strasznie mi przykro
za bardzo nie wiem co napisac, wiec napisze tylko jeszcze ze czekamy na zdjecia
no i zycze Wam wszystkiego co najlepsze na nowej drodze zycia!

Gosik napisz koniecznie jak wyniki
czy mozesz sie martwic to nie wiem... a jak czesto robi takie kupy? a moze dawalas jeszcze cos nowego w tym czasie? mozesz sprobowac odstawic na kilka dni gluten i zobaczyc czy bedzie lepiej czy nie.
pojechalas... nie wiedzialam ze taka jestes

Ursull oj bardzo mi milo, az sie zawstydzilam. nie jestem madra, jak nie mam pojecia to sie nie odzywam
wlasnie pisalam Caro ze na zdj z aparatu nie widac nic i moge jej przeslac mmsa, moze by umiala wkleic...
no i nie fryzure tylko kolor, robilam pasemka zeby rozjasnic wlosy bo mialam za ciemne, juz mam odrosty i niedlugo ide sie farbowac na braz.
nie mamy edzia w rodzinie... tzn mamy wujka ale natanek go nie zna :P
niestety nie udalo mi sie tego nagrac

Caro a wyslesz mi swoj nr :P bo chyba nie mam... a mozesz wkleic pozniej tutaj?
chodzi Ci o karpacz? bylismy, bylo wspaniale fantastycznie, domek wypas (jakby ktos chcial namiary to moge podac) podgrzewana podloga, sauna, bilard, kominek i na wyposazeniu wszystko lacznie z lozeczkiem dla dziecka i krzeselkiem do karmienia
akurat wtedy nasypalo sniegu wiec bylo bajecznie
polamalismy kolka od nowej spacerowki
a w sumie moze znajde jakies zdjecie to wkleje, moze bedzie widac wlosy, ale musze je przegladnac.

Iwciag fajny kombinezon ja kupilam 2 na ciuchach