20 kilo mniej w pół roku start 1.12.09

[adziorek1990]

Napisane przez antunka

Adziorek dla mnie pierwszy rok studiów był koszmarem, później już z górki. Może u Ciebie też tak będzie. Powodzenia z nauką

Oj chciałabym żeby tylko ten pierwszy rok był koszmarem... Bo inaczej będzie źle..

Pozdrawiam

[Luxi]

Kobietki!

margolka1986 i Kasiaa108 witamy Was serdecznie!
Piszcie codziennie jak Wam idzie i jak z dietą i ćwiczeniami!
Ja wyznaję zasadę ćwiczenia jak najwięcej!Najlepiej codziennie jakiś ruch
Spacer - marsz na uczelnie, brzuszki!

U mnie dziś:
Marsz 30 min do pracy
S: sałatka gyros+kromka razowca+kawka z mlekiem
II S: dwa chlebki z ryzu+serek do smarowania twarogowym+jabłko+kawka z mlekiem
Obiad: zupka warzywna z gotowanym kurczakiem
Kolacja:pół zupki pomidorowej+ poł gulaszowej+dwie grzanki (z pizzy dominium jedzonko;/)

Już dziś nie poćwiczę, bo lecę lulu a dopiero co weszłam do domku!

Widzę Kobietki, że mamy ostre postanowienia super!!!!
Tak dalej! Mam nadzieję ze 1 lutego ważymy wszystkie o 3-4 kilo mniej!no do dzieła Kobietki!!!

[adziorek1990]

Napisane przez Luxi

Kobietki!

margolka1986 i Kasiaa108 witamy Was serdecznie!
Piszcie codziennie jak Wam idzie i jak z dietą i ćwiczeniami!
Ja wyznaję zasadę ćwiczenia jak najwięcej!Najlepiej codziennie jakiś ruch
Spacer - marsz na uczelnie, brzuszki!

U mnie dziś:
Marsz 30 min do pracy
S: sałatka gyros+kromka razowca+kawka z mlekiem
II S: dwa chlebki z ryzu+serek do smarowania twarogowym+jabłko+kawka z mlekiem
Obiad: zupka warzywna z gotowanym kurczakiem
Kolacja:pół zupki pomidorowej+ poł gulaszowej+dwie grzanki (z pizzy dominium jedzonko;/)

Już dziś nie poćwiczę, bo lecę lulu a dopiero co weszłam do domku!

Widzę Kobietki, że mamy ostre postanowienia super!!!!
Tak dalej! Mam nadzieję ze 1 lutego ważymy wszystkie o 3-4 kilo mniej!no do dzieła Kobietki!!!

Oj Luxi oby Twe słowa się spełniły! Ważyłabym mniej niż 70 kg...i byłabym przeszczęśliwa

Ja dzisiaj ćwiczyłam 30 min na orbim i jakieś 10 minut różnych wygibasów...bo mam nauki tyle,że nie wiem za co się zabrać i to same zaliczenia... ja nie wiem jak to będzie tuż przed sesją...ale na razie staram się o tym nie myśleć!


A tak swoją drogą Antunka pisałaś gdzieś wyżej...że odkąd nie jesz słodyczy masz mniejszy brzuch i kości Ci zaczynają wystawać czy coś w tym stylu Kobietko to Ty musisz niewiele ważyć i ogólnie musisz mieć fajna figurke Bo ja o 'kościach' jak na razie moge tylko pomarzyć
3majcie się Dziewczynki

[margolka1986]

Napisane przez adziorek1990

Oj chciałabym żeby tylko ten pierwszy rok był koszmarem... Bo inaczej będzie źle..

Pozdrawiam

1szy rok zazwyczaj jest najcięższy.. bo trudno jest się przestawić... bo jest czasem trudno ... ale wszytsko da się przetrwać

ja mam w sesji 2 egzaminy już tylko na szczęśącie , ale zazwyczaj miałam 5

co do aerobicu to też starsznie chciałabym na niego powrócić, ale zapisałam się na dodatkowy angielski 2 razy w tyg + mój Chłopak sprawiają ze nie mam szans na wygospodarowanie wolnych wieczorów na ćwiczenia :/
musze sie zmobilizować do ćwiczenia samej
dziewczyny a o co chodziło z tym ABS bodajże 8 min ? mogłaby mi któraś przybliżyć temat ?

Ś:ja dziś zjadłam na śniadanie 2 kanapki z ciemnego pieczywa i z wędlinką ( na diecie na któej byłam wcześniej można było jesć zawsze 2 kanapki a ze lubie chlebek to tego się 3mam:P)
IIŚ pomrańcza
Obiad; Grillowana pierś kurczaka z ogóreczkiem
podwieczorek; pomarańcza
kolacja: jogurt

ale powiem szczerze, ze .. jakaś głodna jestem :P
co prawda ograniczenia w jedzeniu wprowadziłam od 1 stycznia i od tamtej pory zgubiłam 1,5kg ( to co "wpadło" mi dzięki nocnemu jedzeniu w sylwestra :/) ale coś mam rozpuszczony żołądek i domaga się jakiś dobrych rzeczy :P

[antunka]

Napisane przez adziorek1990

A tak swoją drogą Antunka pisałaś gdzieś wyżej...że odkąd nie jesz słodyczy masz mniejszy brzuch i kości Ci zaczynają wystawać czy coś w tym stylu Kobietko to Ty musisz niewiele ważyć i ogólnie musisz mieć fajna figurke Bo ja o 'kościach' jak na razie moge tylko pomarzyć

Nie, nie, nie figurki nie mam dobrej. Tzn sama figura mi się podoba bo jestem proporcjonalna ale obrosłam w tłuszcz i wszędzie mam wałeczki nawet na plecach. Te kości to rano jak leżę są wyczuwalne ale nie tak jak kiedyś.
Dzisiaj się zważyłam i jest 71 (przy wzroście 168cm), czyli przytyłam 0,5 kg przez okres świąteczno-sylwestrowy. Chciałabym do 1.2 ważyć 68

A teraz lecę na zakupy

[nomenklaturabinominalna]

Hey hey

Nono, nie było mnie tutaj podajże 3 dni, a tu ile nowych dziewczynek dołączyło do naszej grupy wsparcia Witam wszystkich

Ja dzisiaj zjadłam:

Ś: jajco na miętko + kromka pieczywa wasa+ zielona herbatka
IIŚ: jabłko
i teraz własnie spożywam wczesny obiadek, czyli stworzyłam sobie sałatke + pieczywo wasa 2 kromki
za 3 godzinki mam zamiar zjeść jogurt naturalny a na kolacyjkę jeszcze nie wiem, ale postaram się, żeby to był jakiś drobiazg :P

Powiem wam dziewczynki, że już się powoli przyzwyczajam do dietki, już nie jest tak cięzko :P
Wróciłam dopiero co z uczelni, więc tak za godzinkę zabiorę się za ćwiczenia

Widzę, że takie chętne jesteście na aerobik, ja zapisałam się a WF na fitness, miałam szczęście, że załapałam się na miejsce Fajnie jest

Życzę powodzenia w pisaniu magistra i na sesji- ja też przeżywam ten ból....ehhh żeby mi się chciało tak, jak mi się nie chce, a tu aż 5 egzaminów....

Miłego dnia kobietki

[magda17x]

No to przyszłam zdać sprawozdanie z dzisiejszego dnia:
I Ś- serek wiejski lekki+pomidor+herba bez cukru
II Ś- activia + jabłko
obiad- zupa jarzynowa
podwieczorek- banan

Mam zamiar poćwiczyć wieczorkiem. Wczoraj kupiłam wagę w biedronce więc mogę teraz kontrolować moje kilogramy

[Luxi]

Napisane przez magda17x

No to przyszłam zdać sprawozdanie z dzisiejszego dnia:
I Ś- serek wiejski lekki+pomidor+herba bez cukru
II Ś- activia + jabłko
obiad- zupa jarzynowa
podwieczorek- banan

Mam zamiar poćwiczyć wieczorkiem. Wczoraj kupiłam wagę w biedronce więc mogę teraz kontrolować moje kilogramy

Magdo jadłospis super tylko do tej zupki jarzynowej dodałabym jakieś gotowane mięsko coby przemiany materii nie zmniejszać!
Białko powinno być w każdym posiłku!

U mnie Kobietki dziś:
Marsz 30 min do pracy na 8
S: sałatka gyros+kromka razowca
Kawka z mlekiem
IIS: rybka w galarecie z biedronki+papryka
kawka z mlekiem
O: pół porcji kopytek w sosie kurkowym wiem wiem ale tak mi się chciało czegoś węglowodanowego+sok pomarańczowy
K: 100gram sera twarogowego chudego z jogurtem naturalnym czerwoną cebulką+cukier łyżeczka+dwa chlebki ryżowe

Teraz poćwiczę-choć nie chce mi się niemiłosiernieeeee.....


A co u WAS kobietki?

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Napisane przez nomenklaturabinominalna

Hey hey

Życzę powodzenia w pisaniu magistra i na sesji- ja też przeżywam ten ból....ehhh żeby mi się chciało tak, jak mi się nie chce, a tu aż 5 egzaminów....

Kochana znam ten ból...musimy być silne! i się zebrać w sobie!
mnie te przeceny trochę czas rozwalają....

[antunka]

U mnie dzisiaj tak:
1. owsianka
2. bułka ziarnista, 100 g jogurtu pitnego
3. żurek
4. pomarańcza
5. bułka ziarnistaz szynką i papryką

Kiepski ten mój jadłospis. Dużo węgli a mało białka. Jutro się poprawię

40 min ćwiczeń

[adziorek1990]

No u mnie dzisiaj..jakoś tak...nie wiem jak
Zjadłam :
1.Bułke razową z twarogiem
2. kawa, 2 kiwi
3.jogurt pitny
4.kawa + 2 mandarynki

To wszystko przez to,że na uczelni jestem i nawet nie mam czasu zjeśćByłam dzisiaj w MC Donaldzie(bo miałam krótką przerwę i poszłam z koleżankami)...ale nie kupiłam nic tylko 2 mandarynki(w sklepie spożywczym) i w sumie to jestem dumna,że nie kupiłam jakieś tortilli czy kurczaczków..bo kocham te 2 dania w Mc- u zamiast tego jadłam właśnie mandarynki... [Jak patrze ,że moje koleżanki opychają się zestawami przynajmniej 2 razy w tyg. i są chude,to mnie szlag trafia.....)
Dzisiaj zajęcia do 20...więc przed 21 byłam w domu (dojeżdżam 20 km) ... nie jadłam już nic...wzięłam sie za ćwiczenia 40 min... =)

Pozdrawiam...i idę się uczyć

Ah no i jutro powtórka z rozrywki zajęcia znów do 20

[Luxi]

Kobietki

Przyznam, że wściekłam się dziś niemiłosiernie!
Ok poćwiczyłam 45 min, niemniej jak patrzę w lustro to efektów nie widać żadnych....zaczynam się zastanawiać, czy oby jem ok.
Nachodzą mnie myśli o jakiejś diecie cud..po której szybko widziałam efekty...ok co innego, że waga szybko wracała, ale przynajmniej jakoś miało się lepsze samopoczucie a teraz.......

Czuję się taka
i normalnie mam już dość siebie takiej.

Chcę aby w pon było już 73 i tyle!!!
Dam z siebie wszystko aby tak było!
Proszę dopingujcie mnie!


Chyba ograniczę trochę jedzenie...

Nie chcę być taka gruba jak jestem

[margolka1986]

Napisane przez adziorek1990

No u mnie dzisiaj..jakoś tak...nie wiem jak
Zjadłam :
1.Bułke razową z twarogiem
2. kawa, 2 kiwi
3.jogurt pitny
4.kawa + 2 mandarynki

To wszystko przez to,że na uczelni jestem i nawet nie mam czasu zjeśćByłam dzisiaj w MC Donaldzie(bo miałam krótką przerwę i poszłam z koleżankami)...ale nie kupiłam nic tylko 2 mandarynki(w sklepie spożywczym) i w sumie to jestem dumna,że nie kupiłam jakieś tortilli czy kurczaczków..bo kocham te 2 dania w Mc- u zamiast tego jadłam właśnie mandarynki... [Jak patrze ,że moje koleżanki opychają się zestawami przynajmniej 2 razy w tyg. i są chude,to mnie szlag trafia.....)
Dzisiaj zajęcia do 20...więc przed 21 byłam w domu (dojeżdżam 20 km) ... nie jadłam już nic...wzięłam sie za ćwiczenia 40 min... =)

Pozdrawiam...i idę się uczyć

Ah no i jutro powtórka z rozrywki zajęcia znów do 20

zajęcia do 20 .. też to przerabiałam na 1szym i 2roku... potem juz człowiek kombinuje przenosi sie do innych grup i unika takich godzin jak ognia

ja dziś podobnie jadłam jak wczoraj
ś 2 kanapki z chudą szyneczką
IIŚ banan ( nie miałam czasu zeby np sobie pomarańczke obrać- wiem wiem, ze banan nie jest wskazany ale cóż - dobrutki był )
obiad miseczka maminej zupki pomidorowej + pierś z grilla
pod/kol - 2 pomarańcze

eh Kochane a jak tam Waga idzie w dół ?

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Napisane przez Luxi

Kobietki

Przyznam, że wściekłam się dziś niemiłosiernie!
Ok poćwiczyłam 45 min, niemniej jak patrzę w lustro to efektów nie widać żadnych....zaczynam się zastanawiać, czy oby jem ok.
Nachodzą mnie myśli o jakiejś diecie cud..po której szybko widziałam efekty...ok co innego, że waga szybko wracała, ale przynajmniej jakoś miało się lepsze samopoczucie a teraz.......

Czuję się taka
i normalnie mam już dość siebie takiej.

Chcę aby w pon było już 73 i tyle!!!
Dam z siebie wszystko aby tak było!
Proszę dopingujcie mnie!


Chyba ograniczę trochę jedzenie...

Nie chcę być taka gruba jak jestem

jaka gruba jaka gruba halo halo uwierz, ze niestety mam troszkę kg więcej od Ciebie, więc... jeśli TY mówisz ze jesteś gruba to jaka ja jestem ?

ja zastanawiałam sie nad tą dietą dr dukana - proteinową.. mam nawet książeczkę, ale qrde to bardzo restrykcyjne ... a jak sie człowiek złamie podje coś albo użyje niedozwolonego produktu to wszytsko idzie na marne... a teraz i średni sezon np na święze warzywa i potrzeba czasu na przygotowywanie takiego jedzonka, a tego akurat nie mam...
ale słyszałam ze duuuużo i przede wszytskim szybko się dzieki niej chudnie...

[adziorek1990]

Napisane przez margolka1986

zajęcia do 20 .. też to przerabiałam na 1szym i 2roku... potem juz człowiek kombinuje przenosi sie do innych grup i unika takich godzin jak ognia

ja dziś podobnie jadłam jak wczoraj
ś 2 kanapki z chudą szyneczką
IIŚ banan ( nie miałam czasu zeby np sobie pomarańczke obrać- wiem wiem, ze banan nie jest wskazany ale cóż - dobrutki był )
obiad miseczka maminej zupki pomidorowej + pierś z grilla
pod/kol - 2 pomarańcze

eh Kochane a jak tam Waga idzie w dół ?

A waga poszła w dól 0,3 kg... jak tak dalej pójdzie to do konca życia bede musiała być na diecie żeby osiągnąć wage 55-58kg

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Napisane przez Luxi

Kobietki

Przyznam, że wściekłam się dziś niemiłosiernie!
Ok poćwiczyłam 45 min, niemniej jak patrzę w lustro to efektów nie widać żadnych....zaczynam się zastanawiać, czy oby jem ok.
Nachodzą mnie myśli o jakiejś diecie cud..po której szybko widziałam efekty...ok co innego, że waga szybko wracała, ale przynajmniej jakoś miało się lepsze samopoczucie a teraz.......

Czuję się taka
i normalnie mam już dość siebie takiej.

Chcę aby w pon było już 73 i tyle!!!
Dam z siebie wszystko aby tak było!
Proszę dopingujcie mnie!


Chyba ograniczę trochę jedzenie...

Nie chcę być taka gruba jak jestem

Kochana nie jesteś gruba! Nie jesteśmy w ogóle grube!! Mamy po prostu troszeczkę więcej kg...
Ja też tak mam,że ćwicze (od grudnia min po 40 min dziennie) a efektów też nie widze... Ba! Nawet wydaje mi się,że brzuch mam większy i jestem szersza( w brzuchu) Ale kochana nie ma co przechodzić na dietę cud....Wytrzymamy na normalnej diecie...a efekty na pewno przyjdą. Trzeba pozytywnie myśleć
Ja od mojej sąsiadki (ktora odchudzała się pod okiem dietetyka dostałam kartke na ktorej napisane są rzeczy dozwolone i rzeczy absolutnie niedozwolone) więc jutro postaram się to tutaj napisać jeśli oczywiście będzie chciały...! Albo po prostu wstawie zdjęcia (zeskanowane)
Także Luxi głowa do góry! Będzie dobrze

[kasiaaaa108]

chcemy napisz koniecznie ta liste dozwolonych i zabronionych
btw. Witam was wszystkie
Ja tez dzisiaj zalamana nie zdazylam zjesc w ciagu dnia oprocz zupy buraczanej i soku warzywnego i o 21. zjadlam nalesnika z dzemem
i orzeszkow 5.


no i 1,5 h aerobiku.

ps. dlaczego w kazdym posiłku MUSI być białko?

[adziorek1990]

Napisane przez kasiaaaa108

chcemy napisz koniecznie ta liste dozwolonych i zabronionych
btw. Witam was wszystkie
Ja tez dzisiaj zalamana nie zdazylam zjesc w ciagu dnia oprocz zupy buraczanej i soku warzywnego i o 21. zjadlam nalesnika z dzemem
i orzeszkow 5.


no i 1,5 h aerobiku.

ps. dlaczego w kazdym posiłku MUSI być białko?

Kochana naleśnik to nic takiego.Ja ostatnio zjadłam 2 naleśniki też o dość późnej porze,ale nie miałam sobie tego za złe...Raz nie zawsze dwa nie często!

[adziorek1990]

Załączyłam Wam to od pani dietetyk..mam nadzieje,że dobrze to załączyłam i nie będzie problemu z zobaczeniem tego

Pozdrawiam

KOCHANE:
PRODUKTY KTÓRE MOŻNA JEŚĆ SĄ ZAZNACZONE NA ZIELONO...TE KTÓRYCH NIE MOŻNA NA RÓŻOWO

[Luxi]

Kobietki dziękuję za wsparcie!
Taki dołek mnie dorwał, że masakra!
U mnie dziś waga wskazuje 74 to i tak znacznie lepiej niż po sylwestrze!

Andziorek gratulujemy 0,3 to zawsze coś!
Dziękujemy za wytyczne jedzeniowe!Widzę, że muszę trochę skład potraw poprawić!

Kasia, białko przyśpiesza metabolizm+nie tyjesz od niego bo odżywia mięśnie, dzięki ktorym szybciej chudniesz? Jak wieczorem zjesz posiłek białkowy masz gwarancję, że nie przytyjesz. Węgli unikaj wieczorem!
Mam rację kobietki z tym białkiem?

Margolka z tą wagą to u mnie jest tak, że jak mam dzień grzeszenia, taki jak impreza, sylwester, święta to widzę że waga od razu idzie w górę a potem muszę to zrzucać conamniej dwa dni!
Dlatego też przestrzegam WAS kobietki przed tym!
Ja łącznie zrzuciłam 0,4

Bądźcie dla siebie ostre i przestrzegajcie założeń, a waga powoli nam zejdzie ale na stałe!

[antunka]

Napisane przez adziorek1990

No u mnie dzisiaj..jakoś tak...nie wiem jak
Zjadłam :
1.Bułke razową z twarogiem
2. kawa, 2 kiwi
3.jogurt pitny
4.kawa + 2 mandarynki

Malutko zjadłaś, za mało. Brakuje obiadu na ciepło. Na dłuższą metę to się nie sprawdzi więc staraj się jeść więcej.

Napisane przez Luxi

Kobietki
Przyznam, że wściekłam się dziś niemiłosiernie!
Ok poćwiczyłam 45 min, niemniej jak patrzę w lustro to efektów nie widać żadnych....zaczynam się zastanawiać, czy oby jem ok.
Nachodzą mnie myśli o jakiejś diecie cud..po której szybko widziałam efekty...ok co innego, że waga szybko wracała, ale przynajmniej jakoś miało się lepsze samopoczucie a teraz.......

A przypomnij mi co/na czym ćwiczysz?

Napisane przez margolka1986

ja dziś podobnie jadłam jak wczoraj
ś 2 kanapki z chudą szyneczką
IIŚ banan ( nie miałam czasu zeby np sobie pomarańczke obrać- wiem wiem, ze banan nie jest wskazany ale cóż - dobrutki był )
obiad miseczka maminej zupki pomidorowej + pierś z grilla
pod/kol - 2 pomarańcze

Banan to nic złego szczególnie o tej porze dnia o której go zjadłaś. Jest sycący zawiera potas i szybko dostarcza potrzebnej energii. Na pewno zostanie strawiony jeśli zjesz go w pierwszej części dnia. Wieczorem fakt lepiej unikać ale na drugie śniadanie jak najbardziej

Napisane przez Luxi

Kasia, białko przyśpiesza metabolizm+nie tyjesz od niego bo odżywia mięśnie, dzięki ktorym szybciej chudniesz? Jak wieczorem zjesz posiłek białkowy masz gwarancję, że nie przytyjesz. Węgli unikaj wieczorem!
Mam rację kobietki z tym białkiem?

Białko pomaga nam chudnąć. Kolacja tylko białkowa. Ale nie trzeba jeść go w każdym posiłku. Jeśli zjesz jeden węglowodanowy posiłek to nic złego. Ale fakt, że lepiej na tym wyjdziemy jeśli będziemy jadły więcej białka niż węgli.

Słabo się dzisiaj czuję, w głowie się kręci nie wiem od czego. Chyba prześpię większość dnia

[adziorek1990]

Napisane przez antunka

Malutko zjadłaś, za mało. Brakuje obiadu na ciepło. Na dłuższą metę to się nie sprawdzi więc staraj się jeść więcej.

Wiem,że za mało..ale wstałam o 9...koło 9:30 zjadłam sniadanie, potem o 11:30 zjadłam II sniadanie...O 13 zaczynałam zajęcia, które jednym ciągiem miałam do 16 ( w miedzyczasie wypiłam jogurt)..A po 16 jeszcze musiałam czekać u babki która szukała mojego kolokwium (chciałam wiedzieć czy zaliczyłam), jak znalazła było koło 17 :| Potem poszłam do Mc Donald a,że nie chciałam tam nic jeść z fast foodów wiec kupiłam jabłko i 2 mandarynki...Więc najpierw wzięłam się za mandarynki..potem się zagadałam i zaczęłam przeglądać notatki (bo kobieta sie na mnie uwziela i co zajęcia mnie pyta)i jak się zorientowałam,że już jest późno to nie zdążyłam zjeść jabłka bo musiałam pędzić na zajęcia na 18:15 do 20:00 ...i zanim dojechałam do domu to była 21...i już jeść nic nie chciałam..
Ale obiecuje poprawe! Chyba będę sobie jakąś bułke razową robić z serkiem kanapkowym i w czasie przerwy nie bede tracić czasu na łażenie po sklepach za jedzeniem tylko zjem tą bułkę! Chyba,że macie jakieś inne pomysły na "posiłek" ktory mozna zjeść podczas przerwy na uczelni (ok 15 min), ktory nie zajmuje dużo miejsca w torbie, jest małokaloryczny itp.? Za wszystkie rady z góry dziękuję!
(W LO miałam o tyle dobrze,że był sklepik w szkole w którym były wszelkiego rodzaju jogurty z łyżeczkami) a na uczelni są same fast foody bądź tłuste rzeczy..

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Napisane przez Luxi

Andziorek gratulujemy 0,3 to zawsze coś!
Dziękujemy za wytyczne jedzeniowe!Widzę, że muszę trochę skład potraw poprawić!

Ja łącznie zrzuciłam 0,4

No ja od 1.12 zrzuciłam 0,5 kg.. przez miesiąc To jest tak wkurzające, bo człowiek się stara...nie je słodyczy, ogranicza ogólnie jedzenie..wyrzeka się wielu rzeczy, ĆWICZY...i chudnie mniej niż 1 kg miesięcznie...:/ A przecież w ciągu mięsiąca powinno się schudnąć jakieś 3 kg (chyba) Więc jak tak dalej co miesiąc bede gubić jedynie 0,5kg... to czeka mnie jakaś 4 letnia dieta...
A za wytyczne jedzeniowe nie ma za co! Ciesze się,że przyda się

[ggabi11143]

adziorek - moze kupuj jogurt dzien wczesniej i zabieraj go poprostu na uczelnie albo weź własnie jabłko lub banan ( banan chyba lepszy - bardziej syci )

[adziorek1990]

Napisane przez ggabi11143

adziorek - moze kupuj jogurt dzien wczesniej i zabieraj go poprostu na uczelnie albo weź własnie jabłko lub banan ( banan chyba lepszy - bardziej syci )

Jogurt kupuje rano bo mam sklep przy uczelni =) Ale jednak jogurt na caly dzien to troche za mało (a jak zjem dziennie wiecej niż jeden jogurt to potem mnie mdli )....jabłka niekiedy nie mam czasu zjeść aczkolwiek czesto mam ze sobą.. a na banany jestem uczulona

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Dzisiaj zjadłam;
1.Bułka razowa z twarożkiem
2.Jabłko
3.2 krokiety + kubeczek barszczu
4.Bułka razowa z jajkiem
5.Twarożek

Potem pójdę poćwiczyć.. I biorę sie za nauke

a u Was co tam Kobietki?

[ggabi11143]

u mnie jak narazie:
sniadanie : kakao + 1,5 tosta z masłem
obiad : spaghetti + pół jabłka
podwieczorek : pomarańcza
kolacja : jeszcze nie jadłam

zaraz poćwicze i tez musze sie pouczyć

[antunka]

Adziorek najzdrowszym rozwiązaniem jest po prostu kanapka z razowego chleba bądź bułki z ziarnami, z wędliną i warzywami (np. sałata, papryka, ogórek). Trzeba wstać 5 minut wcześniej ale warto jak długo jesteś na uczelni.
Drugi mój ulubiony zestaw to banan lub jabłko + jogurt pitny (mały). Na długo syci taki zestaw.
Czasem jadam też musli fitella w małych opakowaniach tak na sucho
Lubie też przegryzać kabanosy drobiowe ale to nie na uczelni

U mnie ćwiczenia już zaliczone. A dieta wyglądała tak:
1. owsianka
2. zupa jarzynowa
3. udko z ryżem (baaardzo pikantne wyszło) + brokuł, marchew i groszek gotowane na parze
4. serek wiejski z papryką i pomidorem
5. pomarańcza (jak będę głodna)

[kliwia]

Dziewczynki mi idzie tak ze wcale nie idzie
Dzisiaj za to miałam smazonego pstraga (w calosci- bez flakow dla jasnosci:P) i salatkę szwedzką (korniszone ogórki w plastrach, marchewka w plastrach i cebula, do kupienia w sloiku). Obiadek był pycha!

Jako ze bez sniadania nie mogę wyjsc do pracy, to sniadanie jem przed 7 w domku, niestety popijam kubkiem herbaty z cytryną bez cukru - mąz mi nie slodzi więc jakoś przelykam, choc nie znoszę tego smaku, wolę z cukrem.
Dziś w jadłospisie wystąpiło:
godz. 7 - 2 kromki razowego chleba z pastą jajeczną (żółtka, ser żółty, korniszon, chuda szynka, majonez)
godz. 9 - herbata z kopru wloskiego - soczek wieloowocowy
godz 11 - drugie sniadanko - kropka chleba razowego z pasztetem z kury oraz druga kromka z wedlinką
godz 13 herbata granulowana
16 - smazony pstrag.
17 - kostka czekolady nadziewanej i herbatnik - noooo
Do pracy nie wzielam jogurtu bo zapomnialam i jablka bo się skonczyly

cwiczenia? yyyyy szybki marsz do pracy sie liczy? jak tak, to 30 minut marszu.

[adziorek1990]

Napisane przez kliwia

cwiczenia? yyyyy szybki marsz do pracy sie liczy? jak tak, to 30 minut marszu.

Szybkie marsze są bardzo polecane przy diecie i chęci schudnięcia!
Zazdroszcze Ci obiadku Kocham pstrągi
A czekoladką i herbatnikiem się nie przejmuj, na pewno od takiego jednorazowego odskoku od diety nie przytyjesz!Każda z nas ma chwile słabości<tzn ja na pewno,aczkolwiek taka chwila jeszcze mnie nie dopadła>

Pozdrawiam

[magda17x]

u mnie jadłospis podobny do wczorajszego:
IŚ: serek wiejski lekki+pomidor+herbata bez cukru
IIŚ jabłko+ herbata bez cukru
O: zupa jarzynowa + gotowane mięsko :P
K: szpinak z jajkiem

W między czasie z 3 herbaty zielone.
Grzech: 2 cukierki (nie mogłam się oprzeć).

Najgorsze jest to, że nie mogę się zmobilizować do ćwiczeń..coś tam niby robię, ale szybko rezygnuję ;( dobrze, że chociaż raz w tygodniu jeżdżę konno :P no i zamieniłam poruszanie się samochodem na komunikację miejską :P

[kasiaaaa108]

Dziewczyny ! jesteście wspaniałe)) jakoś nie mogę się codziennie powstrzymać,żeby nie przeczytać jak wam poszło z dietą!!

Muszę dużo zmienić, nie sądziłam, że te białko takie ważne od jutra kupie serki wiejskie,na śniadanie owsianka albo nestle z mlekiem!
może być mleko 3,2%??

Ja dziś znów od rana tylko na kanapce z szynka i kawa z cukrem... a o 18 całą bułkę z mega sałatką kurczakową w majonezie...i kawałek ciasta. eh:P jeszcze sobie nie radzę:P

Nie mam wagi za dobrej więc się nie ważę, ale zamierzam kupić coś w najbliższym czasie)
pozdrawiam was buziaki!

[margolka1986]

cześć dziewczyny !

co dzis u mnie
śniadanko - 2 kromki ciemnego pieczywka z wędlinką
brak czasu na II śniadanie :/
obiad sałatka z kurczakiem
podwieczorek- jabłko
kolacja sałtka z kurczaczkiem - pyszniutka

pije wode, nie jem słodyczy , jem zdrowo a od pon waga nie drga... co sie dzieje ? za to codziennie boli mnie głowa.. to przez te spadki ciśnienia ;>?

[adziorek1990]

Napisane przez margolka1986

cześć dziewczyny !

co dzis u mnie
śniadanko - 2 kromki ciemnego pieczywka z wędlinką
brak czasu na II śniadanie :/
obiad sałatka z kurczakiem
podwieczorek- jabłko
kolacja sałtka z kurczaczkiem - pyszniutka

pije wode, nie jem słodyczy , jem zdrowo a od pon waga nie drga... co sie dzieje ? za to codziennie boli mnie głowa.. to przez te spadki ciśnienia ;>?

Powiem Ci,że ja wagą w sumie mam tak samo.. i z głową tez.. I nie wiem o co kaman Być może to przez pogode/ciśnienie...ale głowy sobie mimo wszystko uciąć nie dam! miłego dnia

[antunka]

Napisane przez magda17x

u mnie jadłospis podobny do wczorajszego:
IŚ: serek wiejski lekki+pomidor+herbata bez cukru
IIŚ jabłko+ herbata bez cukru
O: zupa jarzynowa + gotowane mięsko :P
K: szpinak z jajkiem

W między czasie z 3 herbaty zielone.
Grzech: 2 cukierki (nie mogłam się oprzeć).

Kochana jak dorzucić do śniadania kromkę ciemnego pieczywa to nie będzie Cię ciągnęło do slodyczy. Brak chromu robi swoje. I nie warto łykać tabletek tylko włączyć pełnoziarniste produkty, kasze gryczaną itp.

Napisane przez kasiaaaa108

Muszę dużo zmienić, nie sądziłam, że te białko takie ważne od jutra kupie serki wiejskie,na śniadanie owsianka albo nestle z mlekiem!
może być mleko 3,2%??

Ja dziś znów od rana tylko na kanapce z szynka i kawa z cukrem... a o 18 całą bułkę z mega sałatką kurczakową w majonezie...i kawałek ciasta. eh:P jeszcze sobie nie radzę:P

Może być może. Wprawdzie ma więcej kalorii ale wiadmo, że niektóre witaminy rozpuszczają się w tłuszczach więc on też nam jest potrzebny.
Ja piję 2% i jest to dla mnie złoty środek

Napisane przez margolka1986

pije wode, nie jem słodyczy , jem zdrowo a od pon waga nie drga... co sie dzieje ? za to codziennie boli mnie głowa.. to przez te spadki ciśnienia ;>?

U mnie to samo. Głowa wczoraj mi pękała a waga od pon podskoczyła o o,1 kg