Zmiana nawyków żywieniowych !

[misia_026]

Dziewczynki moje co z wami? Mam nadzieję , że się nie poddałyście???
U mnie jak na razie w porządku, dziś trzeci diety i jak na razie jest ok Na śniadanie miałam jajecznicę z dwóch jajek-bez dodatków , potem wypiłam kawkę i pół litra herbatki i niedługo będę jeść kolejny posiłek
Nie wytrzymałam też i stanęłam dziś rano na wadze, pokazała praktycznie tyle co przed świętami czyli 79,9. Tak że nie jest tak źle
Dziewczynki a jak u was? Podajcie jakieś info bo coś się tu smutno zrobiło i pusto... Mam nadzieję, że to tylko przejściowe i że nie odpuściłyście sobie Buziaczki dla was i trzymajcie się cieplutko


---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

viline1988- dzięki za stronki Na pewno się przydadzą każdej z nas Miło że jesteś i że nam pomagasz

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Właśnie sobie przeglądam tę stronkę "co ile waży" i powiem wam, że mimo że wag kuchennych to mam chyba z 5 ale i tak przypadła mi do gustu Bo nie dość, że piszą wagę to i kaloryczność a dodatkowo zawartość tłuszczu , węglowodanów i białka Co jest bardzo przydatne bo podobno wieczorem najlepiej jeśc posiłki białkowe, więc dzięki tej stronce można je łatwo dobrać Ja teraz też jestem na diecie na której je się posiłki albo białkowe , albo węglowodanowe-według takiego schematu, no i w sumie mam wyszczególnione produkty ale jeśli trzeba by było znaleźć jakiś zamiennik czy przy wychodzeniu z tej diety-przyda się mi bardzo

[ggabi11143]

NIE NIE NIE !!! NIE RÓBCIE TEGO !! NIECH TO NIE BĘDZIE KOLEJNY WĄTEK KTÓRY UPADA !!!!! CZEMU NIE PISZECIE ?

własnie pije sobie soczek ( bez cukru , wybrałam taki , który ma mało kalorii ) . dzisiaj tak:
śniadanie : płatki z mlekiem
2 śniadanie : kanapka z serem żółtym + sok
obiad : zupka

mam do was pytanko . co lepsze : stepper , rowerek stacjonarny czy twister ? chciałabym kupić , ale sie nie moge zdecydować

[viline1988]

Ja wagi kuchennej nie mam więc muszę sobie radzić :P Często jak kupuje różne produkty patrze na wagi więc pełno rachunków wszędzie mam Ja wczoraj miałam 4 dzień na 1300kcal więc ważonko i waga stoi jest 49kg jest dobrze Kolejne ważenie w piątek jak zacznę 1400kcal. A w sobotę dzień dziecka bo mija 2 tydzień bez grzechów :P czyli jakaś imprezka trzeba trochę rozkręcić metabolizm Więc pewnie jakieś lody wpadną, marzy mi się też szarlotka na ciepło :P
Ja kolację narazie zostawiłam białkowe bo o dziwo lepiej mi się po nich śpi a że chodzę dość późno spać to jak się najem twarogu to mi tak szybko w brzuszku nie burczy jak siedzę na kompie. Ale staram się dodawać co nieco. Wprowadzam powoli pieczywo bo prawie przez te 4 miesiące rzadko kiedy je jadłam. A węgle jem na śniadanko w mojej mega owsiance i po treningu :P Ale pojawia się gorzka czekolada w mojej diecie, suszone owoce i większe porcje :P To śmieszne ale wychodzenie jest gorsze niż sama dieta bo trzeba w miare pilnować kalorie i dodawać zdrowe rzeczy

ggabi11143 zależy co chcesz osiągnąć steper mi się wydaje że bardziej na nóżki jest, rowerek ogólnie na wszystko a twister brzuszek i nasze znienawidzone boczki Ja bym wybrała rowerek tylko mnie nie stać i zostaje mi skakanka ;D

Mój dzisiejsze jedzonko
R/U
Śniadanie: 4 łyżki płatków owsianych, jedna łycha otrębów pszennych na mleku 2%, jabłuszko duże z reguły takie po 230-250g, 3 suszone morelki
2Śniadanie: sałatka z kurczaka w przyprawach ( dużo kurczaczka), ogórków kiszonych i papryki
25-30 min ćwiczeń na brzuszek i talię, 25-30 min ćwiczeń na biust i ramiona, 10 min skakanki
Obiad: pół woreczka ryżu brązowego, potrawka z kurczaka z pieczarkami z odrobinką sosu sojowego
Podwieczorek: twarożek domowy z dwoma łychami słonecznika i starta gorzką czekoladą
Kolacja: połowa kostki twarogu chudego ( jest bardziej suchy niż półtłusty i jakoś bardziej mi smakuje )

[eyeska]

Nic nie upada , dziewczyny !
Przepraszam ze nie pisałam, ale naprawdę nie mogłam, brak dostępu do komputera..
W poniedziałek byłam na samych sokach, często sikałam, uff, strasznie, biegałam do toalety dosłownie co 20 minut I wcale nie było źle, powiem nawet że piłam tyle, że nie czułam głodu, a domowy soczek z marchewki i jabłek to wręcz pyszności Wytrzymałam
Dziś "
1 śniadanie : 2 kromki chleba słonecznikowego z pomidorem i ogórkiem + trochę soczku marchwiowo-jabłkowego ( bo robiłam sobie do szkoły i zostało )
2 śniadanie : kromka ( tak naprawdę pół kanapki, ale jak się przekroi taką to wychodzi jedna kromka) z pomidorem i ogórkiem + soczek
obiad : druga połówka kanapki + reszta soczku
podwieczorek: mus z dwóch jabłek z cynamonem+ kromka chleba słonecznikowego + pół bułki ciemnej
kolacja : (to już za 15 min! ) bułka ciemna z pomidorem , szynką i szczypiorkiem + herbata zielona

Całość : około 1180 kcal, jutro postaram się około 1200

viline1988 - a mogę wiedzieć od ilu kcal zaczynałaś? super że jesteś , będziemy się wspierać, fajnie że będziesz nam podpowiadać co i jak
A poza tym to witamy !

[ggabi11143]

Napisane przez eyeska

Nic nie upada , dziewczyny !
Przepraszam ze nie pisałam, ale naprawdę nie mogłam, brak dostępu do komputera..
W poniedziałek byłam na samych sokach, często sikałam, uff, strasznie, biegałam do toalety dosłownie co 20 minut I wcale nie było źle, powiem nawet że piłam tyle, że nie czułam głodu, a domowy soczek z marchewki i jabłek to wręcz pyszności Wytrzymałam
Dziś "
1 śniadanie : 2 kromki chleba słonecznikowego z pomidorem i ogórkiem + trochę soczku marchwiowo-jabłkowego ( bo robiłam sobie do szkoły i zostało )
2 śniadanie : kromka ( tak naprawdę pół kanapki, ale jak się przekroi taką to wychodzi jedna kromka) z pomidorem i ogórkiem + soczek
obiad : druga połówka kanapki + reszta soczku
podwieczorek: mus z dwóch jabłek z cynamonem+ kromka chleba słonecznikowego + pół bułki ciemnej
kolacja : (to już za 15 min! ) bułka ciemna z pomidorem , szynką i szczypiorkiem + herbata zielona

Całość : około 1180 kcal, jutro postaram się około 1200

viline1988 - a mogę wiedzieć od ilu kcal zaczynałaś? super że jesteś , będziemy się wspierać, fajnie że będziesz nam podpowiadać co i jak
A poza tym to witamy !

posiki zaliczone ! a cwiczonka ?

[eyeska]

ćwiczonka zaraz będą, bo dopiero zjadłam, tak pół godziny po posiłku ćwiczę zawsze ( po kolacji) bo jak od razu ćwiczę to mi wszystko co zjadłam tak chodzi w żołądku ;D
Gabi : a jak u Ciebie ?

[ggabi11143]

Napisane przez eyeska

ćwiczonka zaraz będą, bo dopiero zjadłam, tak pół godziny po posiłku ćwiczę zawsze ( po kolacji) bo jak od razu ćwiczę to mi wszystko co zjadłam tak chodzi w żołądku ;D
Gabi : a jak u Ciebie ?

u mnie dzisiaj tak :
śniadanie: płatki z mlekiem
2 śniadanie : kanapka z serem + sok
Obiad : zupka z papierka
podwieczorek : jogurt , gruszka
kolacja: jeszcze niewiem co zrobie

ćwiczonka na dzisiaj : brzuszki , pompki , skakanka .

[eyeska]

viline1988 - dzięki za tą stronkę co ile waży, teraz siedzę i z ciekawości przeglądam ;D
ale za jakieś 15 minut idę ćwiczyć, A6W, ABS, na dolne partie mięśni brzucha i na dolne partie ciała, dziś troszkę więcej, wczoraj tylko A6W bo nie miałam jako takiej siły żeby ćwiczyć,nie byłam głodna ale nie miałam siły odkręcić noża sokowirówki, ale się nie dziwię, bo mój tato miał nawet z tym problem ;D
Więc wytrwałości i ćwiczcie dziewczynki
Ps. Marzy mi się waga tak z 12 kg niższa, więc szacuję że warzę coś około 68-70 kg (waga będzie w niedzielę) To jakbym warzyła tak 58-56 byłoby dobrze, tymbardziej że jestem dość wysoka (171cm) więc gdybym schudła więcej to chyba bym wyglądała dość komicznie.. Ale to taka moja mała myśl
Ps2. Ale się wyćwiczyłam! Chciałam wziąść jeszcze pół bułki, bo zostało mi z podwieczorku, ale powiedziałam sobie że wszystko co miałam w planie to zjadłam i koniec. I nie wzięłam ;d Coraz częściej się pilnuję, oprócz tych kanapek w sobotę nie zaliczyłam jeszcze żadnych wpadek, a to już piąty dzień diety !
Zostało mi jeszcze 85 dni Buziaki, to forum naprawdę mi pomaga, jeszcze nigdy nie zaszłam tak daleko z samymi pozytywnymi myślami! Znaczy mam czasem chwilę jak zadaje sobie pytanie "po co się odchudzam?" ale jak wchodzę na to forum od razu przynosicie mi chęć do działania Dziękuję

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Napisane przez ggabi11143

u mnie dzisiaj tak :
śniadanie: płatki z mlekiem
2 śniadanie : kanapka z serem + sok
Obiad : zupka z papierka
podwieczorek : jogurt , gruszka
kolacja: jeszcze niewiem co zrobie

ćwiczonka na dzisiaj : brzuszki , pompki , skakanka .

podziwiam, ja nie umiem robić pompek, chyba że takie damskie

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Tak już na koniec (na dzisiaj ) w niedzielę chyba zrobię sobie zupkę na obiad, wole nie jeść z papierka, bo to w sumie niezdrowe i pełno konserwantów, a o kaloriach nie mówię (większość zupek z papierka takie jest, nie mówię że wszystkie! ) Zrobię sobie pomidorową, taką gęstą, ze zmiksowanego pomidorka, z bazylią.. Mmm, zdrowa kuchnia potrafi być pyszna
Lecę ćwiczyć, odezwę się jutro wieczorem, nie dawajcie się grzeszkom!

[viline1988]

Napisane przez eyeska

viline1988 - a mogę wiedzieć od ilu kcal zaczynałaś? super że jesteś , będziemy się wspierać, fajnie że będziesz nam podpowiadać co i jak
A poza tym to witamy !

Będąc na diecie jadłam średnio 1000-1100kcal nie wiem bo mało co liczyłam. Wychodzenie zaczęłam od 1100kcal. Więc leci 3 tydzień wychodzenia
Dziewczynki widzę, że niektóre z was ćwiczą polecam w takim razie poczytanie o posiłkach okołotreningowych dają możecie mi wierzyć bardzo bardzo dużo. 2 miesiące ćwiczyłam i jadłam byle jak nie zwracając uwagii co przed ćwiczeniami co po. Kolejne 2 miesiące poczytałam i brzuch np znikł :P odkąd stosuje posiłki okołotreningowe. W skrócie przed treningiem jemy łatwo wchłanialne białko( ryby, tunczyk, piers z kurczaka, jajka - unikamy serów, twarogów, wiejskich bo to wolno wchłanialne białko)
Po jemy białko jak wyżej szybkowchłanialne i węglowodany ryż makaron :P Trzeba jeść po treningu bo wtedy spalamy mięsnie a nie tkankę tłuszczową

[eyeska]

Dzięki, broniłam się przed tymi okołotreningowymi jak przed ogniem, bo nie za bardzo je rozumiałam To można zrobić tak że np. kolację potraktować jako przedtreningowy, a po ćwiczeniach zjeść jeszcze np. coś czy nie za bardzo? Bo ja właśnie jem co 3 godziny a nie chciałabym nadprogramowo wchłaniać kalorii, w dodatku węgli, po treningu..
PS.A ja jeszcze siedzę, patrzę jak sobie radzą dziewczyny z innych wątków, czytam, czytam,i czytam ;d Ale ćwiczeń nie ominię, w ogóle nie ma takiej możliwości.

[viline1988]

Nie wiem czy robię zbyt mądrze ale ja jak ćwiczenia mi wypadają za późno to na posiłek potreningowy jem samo białko np 130g piersi z kurczaka, czy puszkę tuńczyka w sosie własnym to około 130kcal a nie spalam mięśni dzięki temu. Wiem że to problem bo sama ćwiczę codziennie oprócz niedziel ale zazwyczaj mam opracowane 2 wersje czasem 3 :P
1)Posiłek przedtreningowy jako 2 śniadanie ( jak wcześnie kończę uczelnie ) np jajecznica z 3 białek plus jedno żółtko i do tego 2-3 plasterki drobiowej wędliny
Posiłek potreningowy jako obiad czyli jakis ryż plus kurczak albo ryba albo tuńczyk
2)Podobnie robię kiedy przedtreningowy mi wypada jako obiad tylko wtedy nie jem węgli w obiad a dodaje je do podwieczorka jako posiłek potreningowy a na kolacje jakieś białko wolnowchłanialne twaróg np.
3)Najgorsza jest ostatnia sytuacja przedtreningowy jako podwieczorek czyli samo szybkowchlanialne białko, kolacja jako potreningowy też szybkowchlanialne białko

Też się broniłam ale dają naprawdę dużo, lepsze efekty i szybsze

[katiennn]

hej dziewczynki!
Ostatnie dni u mnie to jakaś tragedia, jeśli chodzi o życie pozadietowe... ale stwierdziłam dzisiaj, że nie mogę się poddać i czekolada na zajadanie smutków nie będzie ode mnie silniejsza
tak więc od jutra wracam do dietki z wami i jutro także waga... boje się że znowu będzie 75kg ... :/ ale wtedy trudno, nie poddam się!
Moja motywacja rośnie także dlatego że za 11! dni mam studniówkę... eh co ja moge zrobić przez ten czas? dobrze, że sukienka fajnie zakrywa niedoskonałości :p eh te baby hehe :p

viline - super że jesteś, z uwagą czytam co tam wypisujesz i te Twoje 11 kg mnie urzeka hihi zaciekawiła mnie bardzo jedna sprawa:

Podwieczorek: twarożek domowy z dwoma łychami słonecznika i starta gorzką czekoladą

mogłabys cos wiecej powiedzieć?

gabi - jestem z Tobą od początku i super że tak dajesz rade, gratuluje moim zdaniem najlepszy byłby rowerek, ale sama zdecydujesz co Ci pasuje

eyeska - przypomnij ile masz wzrostu na te 70kg? podziwiam was za te ćwiczenia

misia - nie martw się, ja też pewnie zobacze 75kg jutro na wadze... eh

buziaki dziewczynki! jest ktoś?

[ggabi11143]

Napisane przez katiennn

hej dziewczynki!
Ostatnie dni u mnie to jakaś tragedia, jeśli chodzi o życie pozadietowe... ale stwierdziłam dzisiaj, że nie mogę się poddać i czekolada na zajadanie smutków nie będzie ode mnie silniejsza
tak więc od jutra wracam do dietki z wami i jutro także waga... boje się że znowu będzie 75kg ... :/ ale wtedy trudno, nie poddam się!
Moja motywacja rośnie także dlatego że za 11! dni mam studniówkę... eh co ja moge zrobić przez ten czas? dobrze, że sukienka fajnie zakrywa niedoskonałości :p eh te baby hehe :p

viline - super że jesteś, z uwagą czytam co tam wypisujesz i te Twoje 11 kg mnie urzeka hihi zaciekawiła mnie bardzo jedna sprawa:

Podwieczorek: twarożek domowy z dwoma łychami słonecznika i starta gorzką czekoladą

mogłabys cos wiecej powiedzieć?

gabi - jestem z Tobą od początku i super że tak dajesz rade, gratuluje moim zdaniem najlepszy byłby rowerek, ale sama zdecydujesz co Ci pasuje

eyeska - przypomnij ile masz wzrostu na te 70kg? podziwiam was za te ćwiczenia

misia - nie martw się, ja też pewnie zobacze 75kg jutro na wadze... eh

buziaki dziewczynki! jest ktoś?

mam pytanko , czemu tak rzadko jestes na forum ? jutro sie wazysz ? wejdziesz na gg ? a jak tam katien cwiczonka ?

[katiennn]

ostatnio nie miałam głowy zająć się dietą... troche mi sie pokomplikowało w życiu osobistym. ćwiczenia padły również śmiercią naturalną... zaraz wejde

[ggabi11143]

Napisane przez katiennn

ostatnio nie miałam głowy zająć się dietą... troche mi sie pokomplikowało w życiu osobistym. ćwiczenia padły również śmiercią naturalną... zaraz wejde

ok , czekam

[viline1988]

Napisane przez katiennn

viline - super że jesteś, z uwagą czytam co tam wypisujesz i te Twoje 11 kg mnie urzeka hihi zaciekawiła mnie bardzo jedna sprawa:

Podwieczorek: twarożek domowy z dwoma łychami słonecznika i starta gorzką czekoladą

mogłabys cos wiecej powiedzieć?

Hmm twarożek domowy naturalny taki z Piątnicy http://www.piatnica.com.pl/prod_twarozekdomowy.htm (mój ulubiony) kaloryczność
b 11/t 4/ww 2,4 90kcal na 100g. Jest go 150g dorzucam do niego słonecznik migdały albo inne orzechy trzeba jakoś uzupełnić zdrowe tłuszcze a jak mi dramat wychodzi z kalorycznością to dorzucam kostkę startej na tartce gorzkiej czekolady i wszystko mieszam. Wychodzi w smaku jak straciatella :P Jest pycha i ochota na słodkie znika na długo a w sumie całość to coś koło 260kcal w zależności od bakalii jakie wrzucamy.

[misia_026]

No dziewczynki, miło was widzieć
Ja już trzeci dzień wytrzymałam I jestem dobrej myśli
Katien ile będzie to będzie ważne że teraz razem się nam uda
Gabi-ja mam rowerek i nie narzekam bo świetnie wpływa na różne partie a jak kilkanaście dni pojeździłam to była widoczna różnica
Dziewczyny gratuluję wytrwałości tak w diecie jak i w wychodzeniu z niej
Jesteście jeszcze?


---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Viline1988- wiem że czekolada gorzka jest zdrowsza ale myślisz, że gdybym dodała słodką to była by to duża różnica?

[ggabi11143]

Napisane przez misia_026

No dziewczynki, miło was widzieć
Ja już trzeci dzień wytrzymałam I jestem dobrej myśli
Katien ile będzie to będzie ważne że teraz razem się nam uda
Gabi-ja mam rowerek i nie narzekam bo świetnie wpływa na różne partie a jak kilkanaście dni pojeździłam to była widoczna różnica
Dziewczyny gratuluję wytrwałości tak w diecie jak i w wychodzeniu z niej
Jesteście jeszcze?


---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Viline1988- wiem że czekolada gorzka jest zdrowsza ale myślisz, że gdybym dodała słodką to była by to duża różnica?

jestem jestem a jak tam z ćwiczonkami ? ja sie nie moge jakoś za nie zabrać . pomóżcie !

[misia_026]

Ja też nie ćwiczę Jakoś nie mam weny.... choć wiem , że to nie za dobrze ale na razie oswajam się z dietką, potem będę dokładać

[ggabi11143]

ja teraz robie lekkie ćwiczenia na nogi . leże przed laptopem ćwicze nóżki na łóżku .
tu masz link do fajnych ćwiczeń : http://www.youtube.com/watch?v=LG03n9mXn9o

wejdziesz na strone ? kiedy zamierzasz zacząć ćwiczonka ? kiedy sie ważysz ?

[misia_026]

Ćwiczenia faktycznie ciekawe Może się skuszę ale chyba już nie dziś....Planowe ważenie mam dopiero w poniedziałek chyba że znów nie wytrzymam I ćwiczenia też dopiero w następnym tygodniu zacznę, jak przywyknę do sposobu odżywiania

[ggabi11143]

Napisane przez misia_026

Ćwiczenia faktycznie ciekawe Może się skuszę ale chyba już nie dziś....Planowe ważenie mam dopiero w poniedziałek chyba że znów nie wytrzymam I ćwiczenia też dopiero w następnym tygodniu zacznę, jak przywyknę do sposobu odżywiania

a mam pytanie . ty stosujesz jakąś diete czy sama układasz jadłospis po swojemu ?

[misia_026]

Gabi ja od trzech dni stosuję "odchudzanie na zawołanie" taka niby dietka z kartki ale dopuszczająca samemu wybieranie sobie posiłków, oczywiście są pewne zasady

[ggabi11143]

Dobra , ja juz spadam , do jutra pa! dobranoc !

[misia_026]

Pa pa Wytrwałości życzę i słodkich snów

[viline1988]

Napisane przez misia_026

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Viline1988- wiem że czekolada gorzka jest zdrowsza ale myślisz, że gdybym dodała słodką to była by to duża różnica?

Okazuje się, że chociaż oba rodzaje czekolady mają tyle samo kalorii, to gorzka czekolada mniej tuczy, gdyż ma o wiele niższy indeks glikemiczny niż mleczna. W przypadku czekolady gorzkiej wynosi on 20, a czekolady mlecznej aż 65. Niski indeks glikemiczny w przypadku gorzkiej czekolady oznacza, że jej spożycie nie powoduje szybkiego wzrostu stężenia cukru we krwi, a w konsekwencji nie prowadzi do tycia.

Ale ja myślę że nie można dać się zwariować jak Ci smakuje mleczna bardziej to od 1-2 kostek raz na jakis czas dieta nie ucierpi. Ja gorzką lubię bo po niej trace ochote na słodkie.

[eyeska]

Ojej, to kiepsko z tymi potreningowymi.. A jak to robiłaś? Bo zapewne też jadłaś co 2-3 godziny.. Ja jem co 3 godziny i najbardziej mi pasuje po podwieczorku, a przed kolacją..
I tak w ogóle to :
1. Ćwiczyć trzeba od razu po posiłku ?
2.Czy jak się skończy ćwiczyć to od razu trzeba jeść?
Bo ja ćwiczę około 20 minut po posiłku i zajmuje mi to ze 40 minut, w porywach 50 minut codziennie, a do kolacji (którą potraktowałabym jako posiłek potreningowy) zostaje jeszcze 2 godziny..
Przepraszam że tak zamęczam, ale nie wiem jak to zrobić, bo około 7.30 wychodzę z domu a wracam o ok. 14-15, o 15.40 tak prawie codziennie wychodzi ze jem podwieczorek, mogłabym po nim ćwiczyć, ale potem zostaje jeszcze 2 godziny do potreningowego i nie wiem kompletnie jak to zrobić.. ( jem kolację o 18.40 )

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Katiennn - na swoje około 68-70 kg posiadam wzrost 171 ( było tak z 2 miesiące temu) a teraz coś może 172-173 cm
Mierzyłam się ostatnio, ale to było wieczorem i wyszło 170 cm, ale jestem kilka cm wyższa
Wiem, BMI mam dobre, ale uwierzcie, nie wygląda to wszystko za ciekawie..

[ggabi11143]

hej laski ! eyeska a moze wrzucisz zdjęcie swojej figury ? ( nie twarzy ) ocenimy

[eyeska]

Okej, tylko zrobię, narazie nie mam dostępu do aparatu.. ale w przyszłym tygodniu powinien być Nie jest źle, boczków nie mam, cellulitu też, ale chcę mieć smuklejsze nogi i płaski brzuch ( bo nie jest do końca) i ogólnie chcę żeby było lepiej
A może wszystkie wrzucimy swoje zdjęcia? Oczywiście bez twarzy Co o tym myślicie? Nie wstydźcie się, ja nie jestem doskonała, bo by mnie tutaj nie było

[ggabi11143]

Napisane przez eyeska

Okej, tylko zrobię, narazie nie mam dostępu do aparatu.. ale w przyszłym tygodniu powinien być Nie jest źle, boczków nie mam, cellulitu też, ale chcę mieć smuklejsze nogi i płaski brzuch ( bo nie jest do końca) i ogólnie chcę żeby było lepiej
A może wszystkie wrzucimy swoje zdjęcia? Oczywiście bez twarzy Co o tym myślicie? Nie wstydźcie się, ja nie jestem doskonała, bo by mnie tutaj nie było

ja moge wstawić jeśli chcecie

eyeska a ogólnie jak tam u ciebie ? jak ćwiczonka ?