Pogaduchy Dukanowe Dla Zaawansowanych

[Parvati]

Wiem co czujesz, ja na innym forum jestem modem i na grono na kilku gronach i szlag mnie trafia jak patrzę na pytanie o otręby w przepisowym
A co do dramaturgii - może Ty do aktorskiej szkoły idź?

Edit:
Jeee oficjalnie zaczęłam 2. stronę

[kaaania]

Napisane przez _kasiulka_

ja na biezaco sciagam desperatki i chirurgow.niestety trzeba czekac na 11 odcinek chirurgow do 14 stycznia,ale za to wczoraj desperatki obejrzalam co sie naplakalam to juz moje,biedny karl...

a ja tu tak gadu gadu z wami a maz obok siedzi na drugim koncu lozka i cos tam oglada..ehh wkurza mnie on dzisiaj jakos i nawet nie mam komu tego powiedziec.dobrze ze chociaz tu moge.

ja własnie dziś oglądałam Desperatki, bo wczoraj zabrakło czasu

przynajmniej masz tego męża, bo ja to nie mam już od dłuszego czasu nawet na kogo spojrzec, a co tu mówic o powkurzaniu się na kogos i braku ochoty pogadania.
prawie wszystki moje kolezanki powychodziły za mąż i jakoś zapomniały jak to jest jak się jest singlem. a łatwo to nie jest. niby człowiek jakis madrzejszy, ale jeszcze kilka lat temu jakoś łatwiej poznawało mi się nowych ludzi i wybór jakiś większy był, a może jestem poprostu wybredna. ale męczyć się z kimś, tylko dlatego żeby nie byc samemu, to nie jest żadne rozwiązanie.

na tym zakończę moje mądrości na dziś. spokojnej nocy

[cinnamon witch]

Napisane przez kaaania

ja własnie dziś oglądałam Desperatki, bo wczoraj zabrakło czasu

przynajmniej masz tego męża, bo ja to nie mam już od dłuszego czasu nawet na kogo spojrzec, a co tu mówic o powkurzaniu się na kogos i braku ochoty pogadania.
prawie wszystki moje kolezanki powychodziły za mąż i jakoś zapomniały jak to jest jak się jest singlem. a łatwo to nie jest. niby człowiek jakis madrzejszy, ale jeszcze kilka lat temu jakoś łatwiej poznawało mi się nowych ludzi i wybór jakiś większy był, a może jestem poprostu wybredna. ale męczyć się z kimś, tylko dlatego żeby nie byc samemu, to nie jest żadne rozwiązanie.

na tym zakończę moje mądrości na dziś. spokojnej nocy

ehhh, nawet mi nie mów...2 stycznia w 3 rocznicę zerwałam z facetem (aktualnie nie jestem zbyt zrównoważona emocjonalnie z racji problemów w rodzinie, brakiem czasu, przepracowaniem i ogólnie ogromną frustracją...okazało się, że aktualnie tylko wagę potrafię kontrolowac, a reszta życia mi sie po prostu sypie ;\ )
potem okazało się, że chciał mi się oświadczyc w maju

może jak się pozbieram do kupy, to jakoś się zejdziemy

[Parvati]

Napisane przez cinnamon witch

ehhh, nawet mi nie mów...2 stycznia w 3 rocznicę zerwałam z facetem (aktualnie nie jestem zbyt zrównoważona emocjonalnie z racji problemów w rodzinie, brakiem czasu, przepracowaniem i ogólnie ogromną frustracją...okazało się, że aktualnie tylko wagę potrafię kontrolowac, a reszta życia mi sie po prostu sypie ;\ )
potem okazało się, że chciał mi się oświadczyc w maju

może jak się pozbieram do kupy, to jakoś się zejdziemy

Kochane kwiatuchy dla Was : roza:
Cinnamon mam nadzieję, że Twoje problemy się powyjaśniają - wiem co znaczy przemęczenie, przepracowanie, brak czasu, kontroli nad życiem w sumie...tylko z tą rodzinką to u mnie już się po prostu nie ma co psuć, bo kiedyś się popsuło.

[cinnamon witch]

Napisane przez Parvati

Ojej a ja marudzę i smęcę sobie pod nosem, że Mój coś nie chce się po 3 latach zaręczać chociaż w zasadzie pół-mieszkamy razem (wspominałam Wam - mieszkam w 2 miastach na raz, wiecznie w pociągach).
Kochane kwiatuchy dla Was : roza:

my już urządzaliśmy wspólne mieszkanie (był remont, teraz meble zaczęliśmy kompletowac, mieliśmy zamieszkac w czerwcu/lipcu razem, bo wraca wtedy do Polski)
mam nadzieję, że to jeszcze jakoś da się ratowac

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Parvati,
buziak i dla Ciebie też

[lanka]

Napisane przez Parvati

Ależ się nam tu serialowo zrobiło
Dziewuchy pogubiłam się już trochę - tam na wątku mamy wypisywać tylko rzeczy odnosnie diety tak? Ale to nudy będą....
Wiem z doświadczenia, bo jak byłam na II roku studiów to mieliśmy swoje takie forum wydziału naszego i ludzie się buntowali, że masa offtopów i żeby z tym skończyć, no i przestaliśmy offtopować i co? Od 2 lat forum jest wymarłe

cinnamon no wiesz nie chodzi o to, że to wątek tylko dla zaproszonych...z resztą po przeczytaniu dziś tamtego wątku - wiesz o co chodzi

kasiulka ja ryczalam jak bóbr!! Ale nie z powodu Karla. Jakoś tak i z powodu wizji Gabrielle i Bree...ten biedny Orson i córka Gaby.
Ale mazgaj ze mnie!

nie spojlerowac!!! Ja to bede dopiero ogladac!!!

A tak w ogole to dwie godziny mnie nie bylo, a Wy juz dwie strony naskrobalyscie!

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Napisane przez stozynka44

A wracając do seriali to uwielbiam jeszcze "Dowody zbrodni" i " Bez śladu"
Każdy odcinek jest o czymś innym więc nie trzeba oglądać ciągiem

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------


Tak wyszło... Miałam potem dziwny tydzień-jeśłi chodzi o samopoczucie. Jakoś nie umiałam dojść do siebie, bo wiele się wydarzyło, dużo zostało powiedziane itd itp. Ale już wszystko jest w gicie No i Ex-drań poleciał, jest daleko, a ja sobie spokojnie żyję swoim życiem i już co raz rzadziej wspominam to co się wydarzyło

Ale mogę się pochwalić Bo usłyszeć coś takiego od Ex to nie lada wyczyn Powiedział, że "mam najzaje....szy tyłek na świecie, że zawsze był fajny ale teraz", bo oczywiście specjalnie ubrałam takie spodnie, żeby było widać co stracił

Wiesz, ja zwykle slyszalam, ze mam fajne cycki... I wiesz co? Cieszylam sie jak glupia. Dopiero 6 lat po rozwodzie i kilku nieudanych probach ukladania sobie zycia, spotkalam kogos, kto zaczal od tego, ze mam niesamowicie przepiekne niebieskie oczy. Uslyszalam cos takiego pierwszy raz w zyciu. I tu musze zaznaczyc, ze to nie jest typ podrywacza, z gory przygotowanym repertuarem bynajmniej...
I na taki komplement poczekaj.

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez kaaania

hihihi.. "Mody na sukces" też ciągniem nie trzeba oglądać, a wciąż jest sie na bierząco, bo jak ktos się przewróci, to ze 2 docinki wstaje, ze 3 odcinki otrzepuje kolana . . więć w sumie jestes na bieżąco

b uhahahahahaha

Boskie!

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez cinnamon witch

Hej
Mam nadzieję, że się nie wtryniam na chamca z moją osobą, bo wpadłam tutaj mimo braku zaproszenia

Ja też maniak serialowy jestem,
House, Bones, LOST, Dexter (polecam!), Grey's Anatomy, True Blood, Sons of anarchy i wiele wiele innych, nie sposób spamiętac

A co do Avatara to ach i och ;D wyszłam z kina z opadniętą paszczęką

Nigdzie na chamca sie nie wtryniasz. Jestes jak najbardziej mile widziana

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez _kasiulka_

ja na biezaco sciagam desperatki i chirurgow.niestety trzeba czekac na 11 odcinek chirurgow do 14 stycznia,ale za to wczoraj desperatki obejrzalam co sie naplakalam to juz moje,biedny karl...

a ja tu tak gadu gadu z wami a maz obok siedzi na drugim koncu lozka i cos tam oglada..ehh wkurza mnie on dzisiaj jakos i nawet nie mam komu tego powiedziec.dobrze ze chociaz tu moge.

A co to sie tam dzieje? Zaszkodzil sobie czy po prostu zawadza chwilowo?

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Napisane przez kaaania

ja własnie dziś oglądałam Desperatki, bo wczoraj zabrakło czasu

przynajmniej masz tego męża, bo ja to nie mam już od dłuszego czasu nawet na kogo spojrzec, a co tu mówic o powkurzaniu się na kogos i braku ochoty pogadania.
prawie wszystki moje kolezanki powychodziły za mąż i jakoś zapomniały jak to jest jak się jest singlem. a łatwo to nie jest. niby człowiek jakis madrzejszy, ale jeszcze kilka lat temu jakoś łatwiej poznawało mi się nowych ludzi i wybór jakiś większy był, a może jestem poprostu wybredna. ale męczyć się z kimś, tylko dlatego żeby nie byc samemu, to nie jest żadne rozwiązanie.

na tym zakończę moje mądrości na dziś. spokojnej nocy

Ano tak to jest z tymi singlami. Uwierz mi, czasem jeszcze gorzej jest chyba tylko singlom z odzysku... Mozliwosci niewiele, wybor jeszcze mniejszy, popyt ehhh, szkoda gadac. Kto by chcial taka 33 z Juniorem co prawda osmioletnim, ale za to z niezdiagnozowanym ADHD...

[stozynka44]

Napisane przez cinnamon witch

ehhh, nawet mi nie mów...2 stycznia w 3 rocznicę zerwałam z facetem (aktualnie nie jestem zbyt zrównoważona emocjonalnie z racji problemów w rodzinie, brakiem czasu, przepracowaniem i ogólnie ogromną frustracją...okazało się, że aktualnie tylko wagę potrafię kontrolowac, a reszta życia mi sie po prostu sypie ;\ )
potem okazało się, że chciał mi się oświadczyc w maju

może jak się pozbieram do kupy, to jakoś się zejdziemy

uhuhuhu wszystko sie jakoś ułoży...

[lanka]

Napisane przez cinnamon witch

ehhh, nawet mi nie mów...2 stycznia w 3 rocznicę zerwałam z facetem (aktualnie nie jestem zbyt zrównoważona emocjonalnie z racji problemów w rodzinie, brakiem czasu, przepracowaniem i ogólnie ogromną frustracją...okazało się, że aktualnie tylko wagę potrafię kontrolowac, a reszta życia mi sie po prostu sypie ;\ )
potem okazało się, że chciał mi się oświadczyc w maju

może jak się pozbieram do kupy, to jakoś się zejdziemy

A tez sie idiota musial pochwalic, ze sie oswiadczac chcial. To sie mial oswiadczyc, a nie opowiadac. A i pewnie poszlo o jakas piedole rozdmuchana do rozmiarow sterowca? Bedzie dobrze. Ochloniecie. Na pewno zrozumie, ze mialas stresowy czas i on jeszcze Ci tylko dolozyl.

[stozynka44]

Napisane przez lanka

Wiesz, ja zwykle slyszalam, ze mam fajne cycki... I wiesz co? Cieszylam sie jak glupia. Dopiero 6 lat po rozwodzie i kilku nieudanych probach ukladania sobie zycia, spotkalam kogos, kto zaczal od tego, ze mam niesamowicie przepiekne niebieskie oczy. Uslyszalam cos takiego pierwszy raz w zyciu. I tu musze zaznaczyc, ze to nie jest typ podrywacza, z gory przygotowanym repertuarem bynajmniej...
I na taki komplement poczekaj.

Wiesz te komplementy mam już za sobą z jego strony-zwykle zachwalał mój uśmiech i piekne ząbki Mimo wszystko-każdy komplement poprawia humor

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

Lanka no jak to ko by chciał Aktualny by chcial

[lanka]

Napisane przez stozynka44

Wiesz te komplementy mam już za sobą z jego strony-zwykle zachwalał mój uśmiech i piekne ząbki Mimo wszystko-każdy komplement poprawia humor

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

Lanka no jak to ko by chciał Aktualny by chcial

No tak, ale ile sie musialam na niego naczekac? I jak daleko jechac, zeby go spotkac? I jeszcze z Psycholem musialam sie uzerac wczesniej... cala droge przejsc... no karma normalnie...ja chyba bardzo zla osoba bylam w poprzednim wcieleniu...

[eliza40]

No to ja nie mam co się wypowiadać w waszych tematach.W tym roku będe obchodzić 23 rocznicę ślubu a ślub brałam jak miałam 18 lat
Nie żałuję niczego

[cinnamon witch]

Napisane przez lanka

A tez sie idiota musial pochwalic, ze sie oswiadczac chcial. To sie mial oswiadczyc, a nie opowiadac. A i pewnie poszlo o jakas piedole rozdmuchana do rozmiarow sterowca? Bedzie dobrze. Ochloniecie. Na pewno zrozumie, ze mialas stresowy czas i on jeszcze Ci tylko dolozyl.

tak, idiota, przez to mam większe poczucie winy... ehhh, jakby co to nie on jeden jest na świecie ;\

[stozynka44]

Napisane przez lanka

No tak, ale ile sie musialam na niego naczekac? I jak daleko jechac, zeby go spotkac? I jeszcze z Psycholem musialam sie uzerac wczesniej... cala droge przejsc... no karma normalnie...ja chyba bardzo zla osoba bylam w poprzednim wcieleniu...

Ale w końcu go spotkałaś Więc sie ciesz tym jak najdłużej! Ja ciągle trafiam na kretynów i drani-pewnie w poprzednim życiu byłam Hitlerem to teraz swoje musze odcierpieć, ale w końcu i u mnie los się odwróci
BTW-przełamałam się i odważylam się zamieścić na wątku głównym efekty mojej pracy

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:57 ----------

Napisane przez eliza40

No to ja nie mam co się wypowiadać w waszych tematach.W tym roku będe obchodzić 23 rocznicę ślubu a ślub brałam jak miałam 18 lat
Nie żałuję niczego

Ojej-jak cudownie! Gratuluję!!! Teraz to się tylko słyszy o rozwodach albo ślubach z musu.... Niewiele znam małżeństw z długim stażem! Ja to pewnie nigdy nie wyjdę za mąż z moim charakterkiem

[lanka]

Napisane przez cinnamon witch

tak, idiota, przez to mam większe poczucie winy... ehhh, jakby co to nie on jeden jest na świecie ;\

no cos Ty. dogadacie sie. Jesli go kochasz, a on Ciebie to sie dogadacie.

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Napisane przez eliza40

No to ja nie mam co się wypowiadać w waszych tematach.W tym roku będe obchodzić 23 rocznicę ślubu a ślub brałam jak miałam 18 lat
Nie żałuję niczego

Gratulacje! Ja tez tak chce... Boje sie tylko, ze mi juz termin przydatnosci do spozycia sie konczy pomalu, a chcialabym wyjsc jeszcze za maz... i miec prawdziwy slub, a nie ta farse ktora mialam...ech rozmarzylam sie...

[eliza40]

Lanka o jakiej Ty przydatności Ty piszesz ? wyglądasz super.

Ja się żegnam już do jutra nie na smarujcie za dużo

[stozynka44]

No właśnie Lanka co Ty za brednie tu wypisujesz!!!?? Super babka jesteś-nie zapominaj o tym! Aktualny niech się cieszy, że ktoś mu Ciebie nie sprzątnął sprzed nosa

[Parvati]

Napisane przez eliza40

No to ja nie mam co się wypowiadać w waszych tematach.W tym roku będe obchodzić 23 rocznicę ślubu a ślub brałam jak miałam 18 lat
Nie żałuję niczego

Gratuluję!
Bardzo miło to czytać, szczególnie jak niestety nie wierzy się w istnienie takich związków!!

Napisane przez lanka

nie spojlerowac!!! Ja to bede dopiero ogladac!!!

Plasiamy?

Wszystkie Dukanki śpią a ja co? Głodna jestem

[BogaczKa22]

Melduję się i ja

... i od razu powiem tak jak wczoraj wieczorem na wątku dukanowym: JESTEŚCIE NIEMOŻLIWE !!!

Drugi wątek dopiero co się urodził a tu już 2 całe strony nabazgrane!!! Nawet nie zdążyłam przeczytać o czym tu gadacie ... ale nadrobię w pracy

[kaaania]

Napisane przez cinnamon witch

może jak się pozbieram do kupy, to jakoś się zejdziemy

faktycznie sytuacja ciężka, ale jeśli chcesz z nim byc, to walcz, będę trzymac kciuki

Napisane przez lanka

No tak, ale ile sie musialam na niego naczekac? I jak daleko jechac, zeby go spotkac? I jeszcze z Psycholem musialam sie uzerac wczesniej... cala droge przejsc... no karma normalnie...ja chyba bardzo zla osoba bylam w poprzednim wcieleniu...

nie jesteś złą osobą, głupot nam teraz nie wciskaj , to poprostu życie

Napisane przez eliza40

No to ja nie mam co się wypowiadać w waszych tematach.W tym roku będe obchodzić 23 rocznicę ślubu a ślub brałam jak miałam 18 lat
Nie żałuję niczego

no to ja teraz zazdroszcze
moja Mama sobie zycia jakoś też nie może ułozyć i jedyn wzór w rodzinie do naśladowania, to chyba moi Dziadkowie, którzy w tym roku będą obchodzić 56 rocznicę slubu

Napisane przez Parvati

Wszystkie Dukanki śpią a ja co? Głodna jestem

a ja się od razu głodan dziś obudziłam

[eliza40]

No i na smarowały nocne marki

Parvati dlaczego nie wierzy się w istnienie takich związków ?

[BogaczKa22]

Ufff, doczytałam

Jeśli o ten obniżony poziom cukru to ja niestety też mam jego deficyt

Natomiast co do filmów, seriali i takich tam, to ja się wyłamię, bo w ogóle nie oglądam TV. W domu stoi skrzynia ale nieczynna bo antena się urąbała (dzięki Bogu) już z 5 lat temu i tak już zostało. Zresztą nie cierpię oglądać filmów, i jak słyszę, że moje dziewczyny oglądają coś na DVD albo u babci jakieś popierniczone seriale to dostaję normalnie wysypki

A co do stażu małżowskiego to my w tym roku będziemy wreszcie pełnoletni, hi, hi, wreszcie będzie można palić i pić na legalu...

[lanka]

No czesc kochane! Ja tez sie od razu glodna obudzilam
A tak w ogole to w londynie kleska zywiolowa, spadlo 5 cm sniegu i szkoly pozamykane, Junior zostaje kolejny dzien w domu, a ja chyba zaczne szukac jakiegos awaryjnego relanium w torebkach i apteczkach...

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Napisane przez BogaczKa22

Melduję się i ja

... i od razu powiem tak jak wczoraj wieczorem na wątku dukanowym: JESTEŚCIE NIEMOŻLIWE !!!

Drugi wątek dopiero co się urodził a tu już 2 całe strony nabazgrane!!! Nawet nie zdążyłam przeczytać o czym tu gadacie ... ale nadrobię w pracy

Dobrze, ze do nas dolaczylas BogaczKa A ze jestesmy niemozliwe to tak Musialysmy miec swoje miejsce do bazgrania, bo przestrzeni juz zaczelo brakowac

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Napisane przez BogaczKa22

Ufff, doczytałam

Jeśli o ten obniżony poziom cukru to ja niestety też mam jego deficyt

Natomiast co do filmów, seriali i takich tam, to ja się wyłamię, bo w ogóle nie oglądam TV. W domu stoi skrzynia ale nieczynna bo antena się urąbała (dzięki Bogu) już z 5 lat temu i tak już zostało. Zresztą nie cierpię oglądać filmów, i jak słyszę, że moje dziewczyny oglądają coś na DVD albo u babci jakieś popierniczone seriale to dostaję normalnie wysypki

A co do stażu małżowskiego to my w tym roku będziemy wreszcie pełnoletni, hi, hi, wreszcie będzie można palić i pić na legalu...

Ja tez nie ogladam telewizji. Ogladam na komputerze W pewnym momencie zastanawialam sie na ile nalogowe ogladanie seriali amerykanskich (ciegiem po 6-9 godzin) i zajadanie sie wszystkim co w lodowce podchodzi pod zachowania kompulsywne...

A tak w ogole BogaczKa to gratulacje Pic i palis na legalu - boskie !!!

[pani ćma]

juz dotarlam Lanka, dziekuje za zaproszenie

Napisane przez kiltii synti

a co do seriali to ja jestem słaba w tej dziedzinie.. bazuje na Przyjaciołach i na
Veronica Mars.. hm.. :P

ja uwielbiam "Przyjaciół", "Veronicę Mars", "On ona i dzieciaki", "Jim wie lepiej", "Rodzina Soprano" i ukochany "Men in trees"

Napisane przez kaaania

jutro wybieram się bo kina na Avatara, widziałyście, jakie wrażenia?

ja nie chcialam isc, nie lubie takich filmow. ale skoro piszecie, ze warto, to sie chyba zastanowie a w niedziele wybieram sie na "Parnassus".

Napisane przez lanka

Bo Ty tez juz nie masz z kim chodzic do kina...

sie nalezy stozynce jak nic

Napisane przez stozynka44

Ale mogę się pochwalić Bo usłyszeć coś takiego od Ex to nie lada wyczyn Powiedział, że "mam najzaje....szy tyłek na świecie, że zawsze był fajny ale teraz", bo oczywiście specjalnie ubrałam takie spodnie, żeby było widać co stracił

satysfakcja niesamowita, prawda?

Napisane przez kaaania

ale męczyć się z kimś, tylko dlatego żeby nie byc samemu, to nie jest żadne rozwiązanie.

i tego sie trzymaj

Napisane przez Parvati

Ojej a ja marudzę i smęcę sobie pod nosem, że Mój coś nie chce się po 3 latach zaręczać chociaż w zasadzie pół-mieszkamy razem (wspominałam Wam - mieszkam w 2 miastach na raz, wiecznie w pociągach).

mnie chyba przyjdzie wiesc takie zycie za rok, przez 2 lata, po 3 latach mieszkania razem a jestesmy razem 4 lata strasznie sie tego boje, co bedzie po wakacjach..

Napisane przez cinnamon witch

potem okazało się, że chciał mi się oświadczyc w maju

może jak się pozbieram do kupy, to jakoś się zejdziemy

wierze w was, kochana, na pewno wszystko sie posklada on na pewno tez za toba teskni i chce to naprawic.

Napisane przez lanka

Wiesz, ja zwykle slyszalam, ze mam fajne cycki... I wiesz co? Cieszylam sie jak glupia. Dopiero 6 lat po rozwodzie i kilku nieudanych probach ukladania sobie zycia, spotkalam kogos, kto zaczal od tego, ze mam niesamowicie przepiekne niebieskie oczy. Uslyszalam cos takiego pierwszy raz w zyciu.
I na taki komplement poczekaj.

cos w tym jest! ja mialam to samo, od poprzednich chlopakow slyszalam, ze cycki fajne, pupa fajna. A od tego, z ktorym jestem teraz od 4 lat, pierwszy komplement: "masz przepiekne oczy, najpiekniejsze". i powiedzial to z takim... ach nie da sie tego opisac dopiero potem przyszly komplementy co do cyckow itd., ale zawsze odpowiada, ze najbardziej podobaja sie mu moje oczy.

Napisane przez eliza40

No to ja nie mam co się wypowiadać w waszych tematach.W tym roku będe obchodzić 23 rocznicę ślubu a ślub brałam jak miałam 18 lat
Nie żałuję niczego

Gratuluje, cos pieknego!! podobnie jak moi rodzice, mama miala 18 lat, a dzisiaj 24 lata po slubie.

Napisane przez BogaczKa22

A co do stażu małżowskiego to my w tym roku będziemy wreszcie pełnoletni, hi, hi, wreszcie będzie można palić i pić na legalu...

hehe gratulacje na takich przypadkach jak Ty i Eliza, widac, ze sie da

[kaaania]

Napisane przez lanka

Ja tez nie ogladam telewizji. Ogladam na komputerze W pewnym momencie zastanawialam sie na ile nalogowe ogladanie seriali amerykanskich (ciegiem po 6-9 godzin) i zajadanie sie wszystkim co w lodowce podchodzi pod zachowania kompulsywne...

no alleluja, bo już myślałam, że coś ze mną nie tak (ciegiem po 6-9 godzin), ale widze, że nas więcej

[stozynka44]

Witam
Ja dziś muszę się uczyć do egzaminu i poprawiać pracę lic. a jakoś się nie umiem zmobilizować! Wczoraj to miałam zrobić a w sumie cały dzień spędziłam na forum Weźcie mnie kopnijcie w dupsko, żebym się do roboty wzięła

Co sądzicie o pomyśle biegania by wiolqn? Ja bym się pisała tylko nie wiem czy starczy mi mobilizacji

[lanka]

Napisane przez stozynka44

Witam
Ja dziś muszę się uczyć do egzaminu i poprawiać pracę lic. a jakoś się nie umiem zmobilizować! Wczoraj to miałam zrobić a w sumie cały dzień spędziłam na forum Weźcie mnie kopnijcie w dupsko, żebym się do roboty wzięła

Co sądzicie o pomyśle biegania by wiolqn? Ja bym się pisała tylko nie wiem czy starczy mi mobilizacji

Stozynka to uciekaj do nauki. Musisz zrobic co masz do zrobienia. Trudno. Samo sie nie zrobi. Nie gadam z Toba dzis. Masz sie uczyc

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez kaaania

no alleluja, bo już myślałam, że coś ze mną nie tak (ciegiem po 6-9 godzin), ale widze, że nas więcej

Hehehehe, w kupie zawsze razniej no nie?

[wiolqn]

Napisane przez Parvati

Ojej a ja marudzę i smęcę sobie pod nosem, że Mój coś nie chce się po 3 latach zaręczać

a moj po 6.5latach cos do zareczania sie nei kwapi.

Napisane przez lanka

Kto by chcial taka 33 z Juniorem co prawda osmioletnim, ale za to z niezdiagnozowanym ADHD...

ja nie wiem co ty sie tego Juniora czepiasz? Odziedziczyl charakterek po mamusi to masz hehe

pomysl biegania jest bardzo dobry. Ja was bede tu trenowac. Zaczniemy powolutku i nawet nei zauwazycie jak wszystkie bedziemy biegly maraton warszawski

a poza tym przez to forum to ja nie mam kiedy pracowac,no

[_kasiulka_]

[QUOTE=wiolqn;16284133]a moj po 6.5latach cos do zareczania sie nei kwapi.

u nas bylo inaczej.... spotykalismy sie od marca... a w styczniu nastepnego roku bylam w ciazy niby nie moglam miec dzieci wiec sobie poszlalam a tu maly bąbel jak widac na zdjeciach jest
i jestesmy razem juz 4 lata. slub byl w czerwcu zanim urodzilam. naprawde jestem szczesliwa...chociaz czasem sa dni takie jak wczoraj zebym go udusila!;/

a co dzisiaj u mnie wczoraj na chandre zzarlam wrecz.. bulke z parowka i majonem i keczupem i dziisaj troche wiecej na wadze,ale koncze brac antybiotyki i zaczynam od nowa druga faze. bedzie dobrze.

czy u was tez tak sypie snieg?szczecin zasypany

[BogaczKa22]

Napisane przez stozynka44

Witam
Ja dziś muszę się uczyć do egzaminu i poprawiać pracę lic. a jakoś się nie umiem zmobilizować! Wczoraj to miałam zrobić a w sumie cały dzień spędziłam na forum Weźcie mnie kopnijcie w dupsko, żebym się do roboty wzięła

Co sądzicie o pomyśle biegania by wiolqn? Ja bym się pisała tylko nie wiem czy starczy mi mobilizacji

Kopam Cię w dupsko Do roboty kobito

Co do biegania to już jej odpisałam, że na mnie liczyć nie możecie bo ja wolę ćwiczenia internetowe

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez _kasiulka_

czasem sa dni takie jak wczoraj zebym go udusila!;/

a co dzisiaj u mnie wczoraj na chandre zzarlam wrecz.. bulke z parowka i majonem i keczupem i dziisaj troche wiecej na wadze,ale koncze brac antybiotyki i zaczynam od nowa druga faze. bedzie dobrze.

czy u was tez tak sypie snieg?szczecin zasypany

O rety, to normalka, że czasem a nawet często udusiłabym swojego Małża Faceci to niezwykle dziwne istoty ale skoro kocham i chcę z nim być to już daaaawno temu sama sobie przemówiłam do rozsądku że tzw. "ciche dni" albo inne "wyobrażanie się" nie ma sensu bo i tak w końcu muszę z nim na różne tematy pomówić. Często po prostu mówię "taaak kochanie" albo "mhmm" albo "może i masz rację" a robię i tak po swojemu bo przecież my baby wiemy lepiej, no nie?

A poza tym kobieto jak Ty możesz jeść bułkę, parówkę, majonez, ketcup, A FUJ!!! Czy Ty wiesz co w tych parówkach jest??? Mam Cię uświadomić??? A tłuszczyk w majonezie - zerknij no ile go tam jest I przeróżnych świństw w ketchupie

[lanka]

Napisane przez wiolqn

a moj po 6.5latach cos do zareczania sie nei kwapi.


ja nie wiem co ty sie tego Juniora czepiasz? Odziedziczyl charakterek po mamusi to masz hehe

pomysl biegania jest bardzo dobry. Ja was bede tu trenowac. Zaczniemy powolutku i nawet nei zauwazycie jak wszystkie bedziemy biegly maraton warszawski

a poza tym przez to forum to ja nie mam kiedy pracowac,no

E tam od razu charakterek po mamusi. Ja nie odczuwam nieodpartej potrzeby machania konczynami w roznych kierunkach, dlubania w nosie, wiszac glowa w dol z kanapy w trakcie ogladania telewizji...

A trenowac nas chcesz no dobra. To podaj linka o tym treningu, obilo mi sie ze z kanapy na maraton jest, ale moze na poczatek cos mniej ambitnego? Z kanapy na jakies male bieganko? Nie od razu maraton moze...

A tak w ogole to przez to forum to ja tez nie mam kiedy pracowac.

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Napisane przez BogaczKa22

Kopam Cię w dupsko Do roboty kobito

Co do biegania to już jej odpisałam, że na mnie liczyć nie możecie bo ja wolę ćwiczenia internetowe

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------




O rety, to normalka, że czasem a nawet często udusiłabym swojego Małża Faceci to niezwykle dziwne istoty ale skoro kocham i chcę z nim być to już daaaawno temu sama sobie przemówiłam do rozsądku że tzw. "ciche dni" albo inne "wyobrażanie się" nie ma sensu bo i tak w końcu muszę z nim na różne tematy pomówić. Często po prostu mówię "taaak kochanie" albo "mhmm" albo "może i masz rację" a robię i tak po swojemu bo przecież my baby wiemy lepiej, no nie?

A poza tym kobieto jak Ty możesz jeść bułkę, parówkę, majonez, ketcup, A FUJ!!! Czy Ty wiesz co w tych parówkach jest??? Mam Cię uświadomić??? A tłuszczyk w majonezie - zerknij no ile go tam jest I przeróżnych świństw w ketchupie

Dobrze gada, wodki jej nalac. W koncu i tak my wiemy lepiej, wiec czy nie prosciej przyznac mu racje, niech sie czuje dobrze i doceniony, a zrobic po cichu swoje?