Ostrowieckie pogaduszki ślubne - cześć V

[madziaciu]

Chodziło mi bardziej o wyjmowanie takie sprzetu, składanie a nie o czas w jakim robi zdjęcie. Mały jest poręczny, można nosić w kieszeni, jest lekki. Bo nie uwierze ze jak sie jest np. zwiedza przez cały dzien ze w koncu taki wielki aparat nie ciąży...
Chociaz wiem ze nie ma takich możliwości jak lustrznka.

[AGUSIA533]

Jeszcze raz witam
Beatrice jeśli chodzi o mierzenie sukni to jasne,że już mam za sobą pierwsze przymiarkiMierzyłam już 6 sukien ślunych także mam już rozeznanie mniej więcej czego poszukuję i w jakich sukniach jest mi dobrzeNio i wygrywają te szerokaśne

[ninuska]

michel82 co masz na myśli??

ania22 zdjęcie jest niesamowite, po prostu śliczne

mehja to jest staż w Adalbercie.

Kurcze, nie słyszałam o żadnej z tych wypożyczalni muszę się rozejrzeć.

[aniaa22]

madziaciu ciazy juz sam aparat a jak dojda do tego ze 3 obiektywy to jest wogole porazka. no i nie bardzo jest jak bez statywu zrobic sobie fotke razem bo ja np boje sie komus nieznajomemu dac aparat za tyle kasy a jeszcze tlumaczyc jak ma fotke zrobic... jest fajny i moze zrobic naprawde super fotki ale czasem jest meczacy. w te swieta zrobilam chyba z 10 zdjec bo nie chcialo mi sie aparatu wyjmowac.

[Emir1994]

Napisane przez aniaa22

madziaciu ciazy juz sam aparat a jak dojda do tego ze 3 obiektywy to jest wogole porazka. no i nie bardzo jest jak bez statywu zrobic sobie fotke razem bo ja np boje sie komus nieznajomemu dac aparat za tyle kasy a jeszcze tlumaczyc jak ma fotke zrobic... jest fajny i moze zrobic naprawde super fotki ale czasem jest meczacy. w te swieta zrobilam chyba z 10 zdjec bo nie chcialo mi sie aparatu wyjmowac.

Nie musisz nic tłumaczyć nieznajomemu - wystarczy włączyć manual w obiektywie i ustawić ostrzenie na nieskończoność. Nacisnąć przycisk wyzwalania to już chyba każdy potrafi

[Qdlatek]

Napisane przez AGUSIA533

Qdlatek a macie już kamerzyste???Bo my właśnie jeszcze nie mamy i cały czas sie zastanawiamy jakiego wziąść ślyszałam coś kowalskim,że dobrze kameruje

kochana mam juz zespol.kamerzyste maja oni. widzialam dzis jak graja i jak kameruje...super. serio.'
no a slub o 15 lub 18 bo bylismy dzis....i tylko te goodz zostaly ale wpisalismy sie na 18 tylko czy aby nie za pozno???

[aniaa22]

Napisane przez Emir1994

Nie musisz nic tłumaczyć nieznajomemu - wystarczy włączyć manual w obiektywie i ustawić ostrzenie na nieskończoność. Nacisnąć przycisk wyzwalania to już chyba każdy potrafi

moze i tak zalezy jakie ktos chce miec zdjecie bo moga sie zdarzyc np 2 mrowki albo same glowy jak pisalam nie znam sie jeszcze na tych funkcjach wiec nie wiem co to znaczy ostrzenie na nieskonczonosc

uciekam spac bo dzidzia mi dokucza troche. do jutra i slodkich snow

[madziaciu]

Napisane przez Qdlatek

kochana mam juz zespol.kamerzyste maja oni. widzialam dzis jak graja i jak kameruje...super. serio.'
no a slub o 15 lub 18 bo bylismy dzis....i tylko te goodz zostaly ale wpisalismy sie na 18 tylko czy aby nie za pozno???

Godzina 15 to za wczesnie a 18 o wiele lepsza, wiec jak innych nie bylo to trzeba cieszyc sie z tego co sie ma. Bo podziwiam to ze znaleźliście wszystko w tym terminie...

Aniu własnie o tym mysle. Nawet nie chce sie takiego wielkiego wyjmować i zgadzam sie z Toba w zupełności co do dawania obcym osobom aparatu, a na samowyzwalaczu nie zawsze da sie zrobić zdjęcie np. na plaży...

[Qdlatek]

aguuus jeesli elsi ci polecial tego kamerzyste z jej wesela to swietny. naprawde. my jak juz mówie wszystko mamy w pakiecie:P
tylko fotograf zostal dzis juz wszystko podpisane, ustalnone mniej wiecej. ciesze sie z drugiej strony jednak zmeczona jestem. u ksiedza bylismy dzis...jakos dziwnie zareagowal jak powiedzialam ze chce zeby tata mnie do oltarza prowadzil;/
a poza tym musze chodzic na nauki przedslubne. zaczynam 29 styczna na rosochach sa. trwaja 3 miesiace w kazdy piatek;/ niewiem jak to pogodzic ze studiami;/..eh...

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Napisane przez madziaciu

Godzina 15 to za wczesnie a 18 o wiele lepsza, wiec jak innych nie bylo to trzeba cieszyc sie z tego co sie ma. Bo podziwiam to ze znaleźliście wszystko w tym terminie...

Aniu własnie o tym mysle. Nawet nie chce sie takiego wielkiego wyjmować i zgadzam sie z Toba w zupełności co do dawania obcym osobom aparatu, a na samowyzwalaczu nie zawsze da sie zrobić zdjęcie np. na plaży...

ja sie kochana strasznie ciesze... nawet nie marzylam juz o tej dacie chociaz baaardzo chcialam miec 7 sierpnia. na czyims nieszczesciu jest nasze szczescie bo komus sie rozpadlo wesele.... i przejelismy sale. zespol mam LIDER. 3 faceto i dziewczyna. swietnie graja. dzis oladalam wesele na ktorym grali. i sa niedrodzy bo to mlodzi ludzie.
a co do godziny to fakt moze 15 wczesnie...ale 18 bardzo pozno chyba...ja bym chciala zeby ten dzien trwal jak najdłuzej...a jakiego fryzjera polecacie??? i ktory ewentualnie salon sukien? na reja? bo chyba sie przejde w poniedzialek:P

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

dobranoc wszystkim"*

[Qdlatek]

dziewczyny..pisze...bo niewiem co robic.....zmarł dzadek mojego TZ... [*]
co w tej sytuacji powinnam wg was zrobic???....czy przełożyc slub?....

[azakowana]

Qdlatku bardzo mi przykro. Przemyślcie sprawę z rodzicami Tż. Wszystko zależy od tego, jak Twój narzeczony do tego podchodzi.

[aniaa22]

Qdlatek przykro mi. to chyba musi byc bardziej decyzja ze strony rodziny TZ nie wiem co bysmy zrobili w tej sytuacji. ale niefajnie. jeszcze sie nie zdazylas nacieszyc ze znalezliscie sale na wymarzony termin a tu cos takiego

[Ostrowczanka]

Qdlatku - nie wiem czy się nie mylę, ale po dziadkach nosi się żałobę przez pół roku. Wasz ślub jest za 8 miesięcy. Moim zdaniem to nie koliduje - ale to oczywiście Wasza decyzja.

[wowczyk]

Napisane przez Qdlatek

kochana mam juz zespol.kamerzyste maja oni. widzialam dzis jak graja i jak kameruje...super. serio.'
no a slub o 15 lub 18 bo bylismy dzis....i tylko te goodz zostaly ale wpisalismy sie na 18 tylko czy aby nie za pozno???

Gdybym ja miała wybrać to zdecydowanie byłaby to 18, 15 to chyba za wcześnie! Sama niestety mam o 16!Ale tak to już jest, że najpierw rezerwuje się salę na konkretny dzień a później okazuje się,że w kościele optymalne godziny są już zajęte!Dla mnie 17 byłaby najodpowiedniejsza, ale cóż...
Na Stawkach chyba ksiądz prowadzi młodych do ołtarza, dlatego nie spodobało się to księdzu, że wolisz, żeby był to tata! A z którym rozmawialiście?Z proboszczem? My też mieliśmy z nim przejścia!
Przykro mi z powodu smierci dziadka Twojego TŻ!!!Porozmawiajcie sobie i przede wszystkim z rodzicami TŻ i podejmiecie na pewno jakąś mądrą decyzję!W każdej rodzinie jest inne podejście do takiej sytuacji! to bardzo indywidualna sprawa! Ale wydaje mi się, że dziadek cieszyłby się ze szczęścia wnuczka!

[azakowana]

My mieliśmy o 16 ślub i to bardzo dobra godzina. Ze wszystkim się wyrobisz i nie będziesz się nudzić

[aniaa22]

Ostrowczanko tez o tym pomyslalam ale to przeciez rodzice rodzicow wiec dla nich i dla wujostwa to juz rok. i dlatego to z ich strony powinna byc decyzja

[michel82]

Dzień dobry.

Napisane przez ninuska

michel82 co masz na myśli??

Napiszę Ci na PW o co dokładnie mi chodzi. Teraz powiem tylko tyle, że podejrzewam, że mamy wspólną znajomą.

Napisane przez Qdlatek

kochana mam juz zespol.kamerzyste maja oni. widzialam dzis jak graja i jak kameruje...super. serio.'
no a slub o 15 lub 18 bo bylismy dzis....i tylko te goodz zostaly ale wpisalismy sie na 18 tylko czy aby nie za pozno???

My mieliśmy ślub o 18 i wcale nie żałujemy, było dużo czasu na przygotowania.

Napisane przez Qdlatek

dziewczyny..pisze...bo niewiem co robic.....zmarł dzadek mojego TZ... [*]
co w tej sytuacji powinnam wg was zrobic???....czy przełożyc slub?....

Przykro mi. Musisz porozmawiać z Tż-em i jego rodzicami i wspólnie podjąć decyzję. Myślę, że tak będzie najlepiej.

[Anima80]

Ja ze względu że mam tylko ślub cywilny to myślę o godzinie 17-18

Qdlatek to bardzo przykre. I trudna sytuacja, bo rzeczywiście rodzice Twojego Tż mają rok żałoby.
U nas w rodzinie było sporo podobnych przypadków i przekładanie ślubu nie kończyło się zbyt dobrze. Parę lat temu mój młody wujek - brat cioteczny mojej mamy miał zaplanowany ślub. 2 tygodnie przed weselem rodzice Panny Młodej jechali samochodem coś jeszcze załatwić w związku z weselem i mieli wypadek chyba w Kunowie. Mama Panny Młodej zmarła na miejscu. Ślubu nie przekładali ale zrezygnowali z wesela - było tylko przyjęcie dla rodziny bliższej i dalszej. Smutne to było ale to już najbliższa rodzina

[Ywanka]

aniu śliczny brzusio!!!!!

Qdlatek bardzo mi przykro.....
Musicie porozmawiać z rodzina i wtedy podejmijcie decyzje.
U nas była taka sytuacja ze babcia mojego męża zmarła miesiąc przed naszym ślubem, moi teście rozmawiali z księdzem co robić, a ksiądz powiedział tak ze babcia na pewno cieszy sie naszym szczęściem....

[Anima80]

Na właśnie Ywanka. Myślę, że to kwestia podejścia do sytuacji. A z drugiej strony to nie jest miesiąc tylko ponad pół roku.

[Emir1994]

Napisane przez Anima80

Na właśnie Ywanka. Myślę, że to kwestia podejścia do sytuacji. A z drugiej strony to nie jest miesiąc tylko ponad pół roku.

W 99% przypadków babcia czy dziadek chcieliby żeby wesele się odbyło.
Ostatnio fotografowałem PM(po pierwszym tańcu) u dziadków(dziadek sparaliżowany) w domu, jechałem w samochodzie z ich babcią - trochę sobie z nią porozmawiałem. Mówiła, że dziadek najbardziej się martwił żeby im numeru z własną śmiercią nie wykręcić przed weselem więc wymógł na młodych obietnicę, że jakby co to terminu nie zmienią.
Dziadek był przesympatyczny i trochę się rozkleił

[Anima80]

Napisane przez Emir1994

W 99% przypadków babcia czy dziadek chcieliby żeby wesele się odbyło.
Ostatnio fotografowałem PM(po pierwszym tańcu) u dziadków(dziadek sparaliżowany) w domu, jechałem w samochodzie z ich babcią - trochę sobie z nią porozmawiałem. Mówiła, że dziadek najbardziej się martwił żeby im numeru z własną śmiercią nie wykręcić przed weselem więc wymógł na młodych obietnicę, że jakby co to terminu nie zmienią.
Dziadek był przesympatyczny i trochę się rozkleił

No właśnie wszystko zależy od podejścia rodziny, od ich podejścia do wiary. Uważam że życie toczy się dalej i trzeba patrzeć do przodu a nie oglądać się wstecz.
Wszystko to takie trudne, człowiek czasami chciałby być egoistą w pewnym sensie, a musi patrzeć na uczucia innych.

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Uciekam do pracy. Dzisiaj na szczęście tylko do 19stej
Wszystkim życzę miłego dnia

[mehja]

Napisane przez Qdlatek

no a slub o 15 lub 18 bo bylismy dzis....i tylko te goodz zostaly ale wpisalismy sie na 18 tylko czy aby nie za pozno???

też wybrałabym 18 w sierpniu to nie jest za pozno będzie jeszcze jasno i słonecznie my mielismy o 17

Napisane przez Qdlatek

a poza tym musze chodzic na nauki przedslubne. zaczynam 29 styczna na rosochach sa. trwaja 3 miesiace w kazdy piatek;/ niewiem jak to pogodzic ze studiami;/..eh...

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

ale zjazdy masz co 2 tyg?
Bo mój Tż jak chodził na kurs to miał zjazdy co 2 tyg więc chodził na spotkania jak akurat nie miał zjazdu. Ksiądz był wyrozumiały i zaliczał mu mimo, że na 10 spotkań był na 5-ciu

Napisane przez Qdlatek

dziewczyny..pisze...bo niewiem co robic.....zmarł dzadek mojego TZ... [*]
co w tej sytuacji powinnam wg was zrobic???....czy przełożyc slub?....

Napisane przez azakowana

Qdlatku bardzo mi przykro. Przemyślcie sprawę z rodzicami Tż. Wszystko zależy od tego, jak Twój narzeczony do tego podchodzi.

bardzo mi przykro Ilonko
zrobiłabym tak jak napisała Azakowana i inne dziewczyny

Przeddzidzie ma ślub w maju i niedawno zmarł im dziadziuś. Ale ślubu nie przełożyli.
no właśnie, jakoś nie zagląda do nas ostatnio.


Agusiaa ty się chyba pytałas czemu nie polecam Kowalskiego. Po mojej relacji ze slubu opisałam dokładnie o co chodzi. Nie będe cię przekonywać ale ja wiem co zrobił z moją kasetą z wesele i nie mam zamiaru cię przekonywać. Najwyżej sama się przekonasz skoro nie lubisz słuchać opinii innych.

[azakowana]

Przeddzidzie nie zagląda bo zajęta bardzo jest Może odezwie się za jakiś czas

[ninuska]

Qdlatek ojej, bardzo mi przykro. Ciężka sprawa. Popieram dzieczyny-porozmawiajcie z rodzicami. Ale tak osobiści uważam,że nie powinniście przekładać wesela. U mnie w rodzinie była jednak taka sytuacja,że zmarł dziadek mojej siostry Tżta i jego tata kategorycznie zabronił wesela.Musieli przełożyć. Dużo było z tym problemów bo już zarezerwowane wszystko. Eh....

[wowczyk]

Napisane przez azakowana

My mieliśmy o 16 ślub i to bardzo dobra godzina. Ze wszystkim się wyrobisz i nie będziesz się nudzić

No to fajnie, pocieszyłaś mnie troszkę Już się pogodziłam z tą godziną, bo i tak nie było innego wyboru! Ale są też zalety, można będzie trochę czasu poświęcić na zdjęcia po ślubie a jeszcze przed weselem!

[azakowana]

My poświeciliśmy 2,5 godziny na zdjęcia przed ślubem.

[Emir1994]

Napisane przez azakowana

My poświeciliśmy 2,5 godziny na zdjęcia przed ślubem.

Zdjęcia przed ślubem to nie najlepszy pomysł. Miałem takowe okazję już robić, PM są strasznie sztywni najbardziej młoda bo się boją żeby nie pobrudzić, nie potargać itd.
Naprawdę odradzam wychodzi taka sztywna "mega pozowanka" - nawet jednego zdjęcia z tego pleneru nie zamieściłem na swojej stronie www.

Oczywiście nie mówię o zdjęciach w studio bo tam "sterylne" warunki panują.

[azakowana]

Emir my na każdych zdjęciach jesteśmy sztywni, bo średnio lubimy jak nas ktoś fotografuje. A poza tym nie przywiązywaliśmy dużej wagi do zdjęć. Po prostu, tylko, żeby mieć jakąś tam pamiątkę. Teraz mój pogląd się zmienił jak oglądam te wszystkie ciekawe zdjęcia, ale jestem też pewna, że na każdych zdjęciach wyglądalibyśmy sztywno A zdjęcia te które mamy przynajmniej pokazują to jacy jesteśmy

[justys1358]

Qdlatek przykro mi Aha i kurs trwa 10 tyg.równe. Nam udało sie byc na wszyskich spotkaniach, bo akurat w piatki nie miałam szkoły, tylko 2 razy zdarzyło mi sie, ze miałam zaliczenie a za tydzien wpisy ale zdarzyłam sie wyrobic. Tak jak pisała Mehja wiele zalezy od ks. ten na stawkach, jesli ktos nie był raz lub 2 to przymknał oko, ale jesli wiecej to niestety nie chciał podpisac.
Ja jutro mam w planach jechac do Kielc za suknia
Agusia dzieki za zaproszenie na nk

No i musze sie Wam czyms pochwalic bo nie wytrzymam No wiec dostałam staz W tej poradni co miałam isc na rozmowe i mnie przyjeli Tez zrobic badania i czekac na podpisanie umowy, niewiem jeszcze kiedy zaczynam. Ciekawe ile mi dadza stazu Nawet nie wiecie jak sie ciesze, kasy troche wpadnie to jedyny plus. Wiec czasu bede miała mniej, wiec dzis ostro zabieram sie za pisanie pracy.

Aha byłam podciac troche koncowki, bo miałam zniszczone i mam teraz takie krótsze te kłaki, ale odrosna do sierpnia.