Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV

[Ana***]

Napisane przez stokrotka24

my mamy z mężem wspólne pieniądze, chodziło mi o to, że nie mamy z teściami wspólnych pieniędzy na zakupy (z nimi mieszkamy). My z mężem mamy taką "politykę pieniężną", że część kasy odkładamy, część dajemy na opłaty, część na życie mamy i każdy ma też swoje kieszonkowe za które kupuje co sobie zechce. Ale np. znam ludzi co po ślubie każdy żyje za swoje pieniądze, rozliczają się za zakupy itp. Jak byśmy my tak żyli to ja z głodu bym umarła, bo ja bardzo mało zarabiam.

Tak też znam taką dziewczynę, ale niestety dobrze się to nie skończyło.
Wszystko było pięknie póki oboje pracowali, ale jak ona zaszła w ciąże i z pracy musiała zrezygnować, aby potem też zając się dzieckiem to mu już to nie odpowiadało, że ma się z nią dzielić pieniążkami...
Przykre ale prawdziwe.

[martucha84]

Napisane przez gold-fish

a który to był dzień cyklu jak zrobiłaś test?

dzien spozniajacego sie okresu i kilka dni nastepnych.. okres przyszedl po tygodniu... (zaden test niewykazal ciazy) dopiero ten wykonywany w nastepnym miesiacu

Napisane przez MisQa

hej laseczki
wpadłam tylko na chwilę, szef puścil mnie wcześniej z pracy, bo ja świętuje dopiero dziś i lecę pakowac prezenty a, później na Wigilię

miłego dnia wszystkim
jeju, ile laseczek w ciązy... no no, obrodziło

wszystkiego dobrego i wesolych spokojnych swiat..

Napisane przez princessa0121

A co ja mam robić różne sposoby próbowałam darłam się na niego płakałam krzyczałam, nic nie pomagało, próbowałam spokojnie porozmawiać efekty chwilowe jedno lub dwu dniowe, nie rozumiem jego podejścia do życia,
raz mi powiedział co strasznie mnie zabolało powiedział że nie jesteśmy rodziną bo nie mamy dzieci później przepraszał ale znów za tydzień powiedział że najbliższą rodziną są rodzice, to dobiło mnie jeszcze bardziej a ja??? to niby za nimi , to ja gotuje piorę, sprzątam, to ze mną śpi w łóżku , a rodzice są ważniejsi, co ja mam zrobić, nie odzywamy się do siebie od niedzieli. Dziś zadzwonił i powiedział że jedzie matkę do szpitala zawieść tak to mówił jak to bym ja była winna, ja współczuje tej kobiecie oki, ale mi na piątek potrzebne pieniążki na szkołę wiem że będzie kłótnia o to,bo powie jak ja mogę prosić o kasę jak teraz potrzebne mu pieniądze na szpital matki.
ja już sama zastanawiam się że może to i moja wina. Ja mam tego dość tego jestem pewna.

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Mam nie raz ochotę żeby do mnie nie przyjeżdżał po pracy naprawdę ulżyłoby mi choć go tak przez tydzień nie oglądać, bo ja naprawdę mam dość jego dąsów najgorsze jest to że on uważa że jestem zła nie dbam o niego bo zapomniałam mu ręcznik do pracy uprać bo upominam się o pieniądze i jestem materialistka, ale przepraszam dlaczego moi rodzice mają dawać pieniądze na jedzenie opłaty na wszystko oni są wyrozumiali i mu nie powiedzą tego ale ja się źle czuje wstydzę się za mojego męza

niezazdroszcze.. a to jak powiedzial o akcie noarialnym to tak jakby cos planowal... wspolczuje.. mam nadzieje ze dzisiejsza rozmowa pomoze..

Napisane przez baja_86

Uwaga chwale się Zajęłam II miejsce w konkursie dla PM, które zamawiały biżuterie u dodomi nie wierzyłam, że się uda Nagroda to komplet biżuterii

GRATULACJE

[anuulaa]

Cześć,
mój organizm albo psychika wariuje, wczoraj wieczorem tak mnie mdliło, że nie mogłam zasnąć, ale jakieś 3h wcześniej jadłam ciastko z kremem i nie wiedziałam od czego to. Ale dzisiaj jak zobaczyłam swoje piersi to byłam przekonana, że jestem w ciąży. Teraz od kilku dni oglądam piersi i przyciskam brodawki no i z jednej taka mała kropelka płynu wyszła, myślałam, że zemdleję z wrażenia!! 3 dni temu robiłam test i był negatywny, więc nie wiem co jest:/ zarejestrowałam się dzisiaj do ginekologa, ale dopiero za 3 tygodnie było miejsce. Jutro chyba pojedziemy z TŻ zrobić badanie krwi, bo wkurza mnie taka niepewność. Kurcze...nie było takiej sytuacji w której mogłabym zajść w ciążę. Bardzo bym się cieszyła, gdyby nie fakt, że nie mam pracy i teraz wzięliśmy kredyt:/ Cały czas o tym myślę i się zadręczam, że sobie nei poradzimy

Badanie krwi jest wiarygodne?? Wiecie może jak to się nazywa? Co mam powiedzieć w laboratorium? że chcę badanie na wykrycie ciąży?

Napisane przez baja_86

Uwaga chwale się Zajęłam II miejsce w konkursie dla PM, które zamawiały biżuterie u dodomi nie wierzyłam, że się uda Nagroda to komplet biżuterii

Gratuluję, nawet nie wiedziałam, że jest konkurs. Przypomniałaś mi, żeby wysłać jej zdjęcie ślubne, ale nei mam takiego fajnego, żeby całą biżu było widać:/

Napisane przez agnes208

Dziewczyny co jest potrzebne do wyrobienia paszportu dodam ze po raz 1
wypełniony wniosek, zdjecia i dowód osobisty czy jeszcze trzeba jakies odpisy aktów urodzenia czy małżeństwa??

Ja dawałam jeszcze akt małżeństwa, ale przy wymianie paszportu.

Napisane przez Ana***

W ogóle zauważyłam na naszym wątku jakąś tendencje widzenia u siebie objawów ciążowych nie wiem czy ta ciąża taka zaraźliwa czy jak?

No powiem Ci, że właśnie takie czytanie też chyba wpływa, naczytałam się jak to testy nie wykazują ciąży i mam schize!!

[kasiaher]

domi wiem zawsze tak straszą . ale pewnie gdyby nie wizyta ostatnio w szpitalu mogloby się to skończyć u mnie porodem

fajnie że mała taka spokojna i nie dokucza mamusi i tatusiowi
hihi mój to mały urwisek będzie chyba

SRR
dzięki wytrzymałam i wytrzymam chyba jeszcze

Napisane przez Maggie1983

DZIEWCZYNKI mam plan:

- dzis meza 30 urodzinki, a w prezencie 14 dc czarna, koronkowa koszulka, majtoszki, czarne ponczoszki i butki na obcasach
Plan jest taki, ze robimy dzidziusia i zgodnie z Waszymi zaleceniami przemyslalam sprawe i:
- bedzie synek Kacperek of course, bo dzis Kacpra i innych kroli i tz ma na drugie Kacper
- podobny do mamusi, bo ja jestem ladniejsza od meza
- no i charakterek tez musi miec po mnie, bo z dwoma uparciuchami nie wytrzymam
- po tatusiu moze miec zamilowanie i zdolnosc do majsterkowania, sportow i byc inteligentny jak tatus--> POSTANOWIONE zrobimy sobie chodzacy ideal, co prawda najpierw bedzie plakal i nie dawal spac, ale i tak bedzie najkochanszy
kurcze, teraz musze pomyslec, gdzie postawic lozeczko

Napisane przez Maggie1983

zapomnialam jeszcze dodac, ze u nas dzis 7 miesiecy, jak powiedzielismy sobie sakramantalne TAK ale sie okazji w ten jeden dzien uzbieralo

u mnie też
a ja dzisiaj byłam na zapisie , wszystko jest ok, mały się rusza serduszko mu bije , czekamy

[kliwia]

anula wiarygodne. Beta HCG się nazywa to badanie i kosztuje do 60zł

[martucha84]

anuulaa badanie z krwi! bo potem bedziesz zalowac jak ja..

Napisane przez kliwia

anula wiarygodne. Beta HCG się nazywa to badanie i kosztuje do 60zł

o tak
a co u ciebie jak w pracy opowiadaj tak malo ostatnio piszesz...

[gold-fish]

Princesssa, nie ciekawie to wygląda. Nie znam Ciebie, Twojego męża- trudno ocenić... Pierwsze co mnie zdziwiło, to problem pieniędzy. Jaki zwiazek ma pójście mamy do szpital z tym że on Ci nie bedzie dawała teraz pieniedzy Pobyt w szpitalu nie kosztuje! Rozumiem, ze można kupić coś teściowej, jakieś soczki, owoce, bo słabo żywią, ale to nie kosztuje majątku. Po drugie traktowanie Ciebie ,,nie jak rodziny" , bo nie macie razem dzieci Ze swoją mamą, tatą, rodzeństwem on też ,,nie ma dzieci" głupie to jego tłumaczenie Szkoda, ze nie ustaliliście jak dzielicie koszty po slubie. Sorry, ale biorą ślub z osobą niepracującą musiał się liczyć, ze teraz on przejmuje odpowiedzialność utrzymania was. Rodzice moga pomóc, ale nie są od regulowania rachunków i żywienia.

Napisane przez princessa0121

Jeśli chodzi o pieniądze opowiem wam jak jest. .
Na koniec miesiąca dostaje przelew na konto resztę pieniędzy i zazwyczaj ja nie mam dostępu bo one są na jego koncie i on musi je wyciągnąć, żeby mi dać jakieś pieniądze.
Więc ja nie mam dostępu do nich. A ciągłe proszenie się o kasę mnie męczy.

I ostatnio się pytał czy mieszkanie jest na mnie przepisane a ja mu na to że tak to chciał żebym mu akt notarialny pokazała, to ja się go zapytałam czy ze względy na mieszkanie wyszedł za mnie, to zaprzeczał ale ja już sama nie wiem

trudno, jeżeli on chce trzymać kasę na swoim koncie to pozostało Ci ,,proszenie" się o kasę. Moze gdyby on nie był taki pazerny i skąpy to byś nie czuła się z tym proszeniem tak źle.... A już pytanie o własność... powiem Ci tak: mógł się zapytać, zeby np. wiedzieć czy warto inwestować w to mieszkanie pieniądze, może nie ma zaufania do Twoich rodziców, a różne sytuacje się zdarzają. łepiej inwestować we własne, a nie w mieszkanie rodziców ale on Ci nie wierzy skoro każe Ci pokazać akt!

w żadnym wypadku nie dopuść do sytuacji żeby jemu należała się część tego mieszkania !

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Napisane przez martucha84

anuulaa badanie z krwi! bo potem bedziesz zalowac jak ja.....

żałować? że wydałaś kasę na testy?

[baja_86]

Napisane przez Ana***

Prawdę mówiąc to ja nadal wariuje też testowałam ale niestety też w ciągu dnia nie wytrzymałam do rana, a po przeczytaniu tego napisała Marta już sama nie wiem, jej dopiero 3 test wykazał
Basiu z tego co mi wiadomo to teraz kończysz licencjata? na magistra się nie wybierasz? pisząc że kończy szkołę

Nie, ja magisterkę kończę. I przez najbliższy rok lub dwa studiować nie zamierzam, ile można Już naprawdę jestem zmęczona

Napisane przez martucha84

GRATULACJE

dzięki

Napisane przez anuulaa

Gratuluję, nawet nie wiedziałam, że jest konkurs. Przypomniałaś mi, żeby wysłać jej zdjęcie ślubne, ale nei mam takiego fajnego, żeby całą biżu było widać:/

ja też nie miałam dobrych zdjęć z widoczną biżuterią, wysłałam kilka i to, które wygrało było akurat jednym z tych które mi się średnio podobają nawet wahałam się czy je wysłac, a tu niespodzianka hehe

[martucha84]

Napisane przez gold-fish

żałować? że wydałaś kasę na testy?

nie... ze nie wiedzialam wczesniej a w 7 tygodniu bo bylo plamienie.. ze lekcewarzylam skapa miesiaczke, tygodniowe mdlosci.. i dalam wiare glupim testom... zamiast isc na wynik z krwi

[strippi]

kochane nie nadrobię, bo niestety nie mam czasu
ja dalej w dwupaku


od kilku dni nie chce mi się jeść ciągle mi niedobrze i mnie przeczyszcza

do tego siusiam chyba co 45 minut
w nocy to z 8 razy wstaje
skurcze mam ale jeszcze nie "te"

dodatkowo strasznie boli mnie podbrzusze i krocze...no i uda...ledwo chodzę

[Ana***]

Napisane przez anuulaa

Cześć,
mój organizm albo psychika wariuje, wczoraj wieczorem tak mnie mdliło, że nie mogłam zasnąć, ale jakieś 3h wcześniej jadłam ciastko z kremem i nie wiedziałam od czego to. Ale dzisiaj jak zobaczyłam swoje piersi to byłam przekonana, że jestem w ciąży. Teraz od kilku dni oglądam piersi i przyciskam brodawki no i z jednej taka mała kropelka płynu wyszła, myślałam, że zemdleję z wrażenia!! 3 dni temu robiłam test i był negatywny, więc nie wiem co jest:/ zarejestrowałam się dzisiaj do ginekologa, ale dopiero za 3 tygodnie było miejsce. Jutro chyba pojedziemy z TŻ zrobić badanie krwi, bo wkurza mnie taka niepewność. Kurcze...nie było takiej sytuacji w której mogłabym zajść w ciążę. Bardzo bym się cieszyła, gdyby nie fakt, że nie mam pracy i teraz wzięliśmy kredyt:/ Cały czas o tym myślę i się zadręczam, że sobie nei poradzimy
...

No powiem Ci, że właśnie takie czytanie też chyba wpływa, naczytałam się jak to testy nie wykazują ciąży i mam schize!!

Zwariować można, chyba nam wszystkim się udziela

Napisane przez baja_86

Nie, ja magisterkę kończę. I przez najbliższy rok lub dwa studiować nie zamierzam, ile można Już naprawdę jestem zmęczona

dzięki

ja też nie miałam dobrych zdjęć z widoczną biżuterią, wysłałam kilka i to, które wygrało było akurat jednym z tych które mi się średnio podobają nawet wahałam się czy je wysłac, a tu niespodzianka hehe

Dobrze wiedzieć no tak jesteś 3 lata starsza a to dzidziuś by Wam chyba za bardzo nie przeszkodził

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez strippi

kochane nie nadrobię, bo niestety nie mam czasu
ja dalej w dwupaku


od kilku dni nie chce mi się jeść ciągle mi niedobrze i mnie przeczyszcza

do tego siusiam chyba co 45 minut
w nocy to z 8 razy wstaje
skurcze mam ale jeszcze nie "te"

dodatkowo strasznie boli mnie podbrzusze i krocze...no i uda...ledwo chodzę

A na kiedy masz termin?

[strippi]

Napisane przez anuulaa

Cześć,
mój organizm albo psychika wariuje, wczoraj wieczorem tak mnie mdliło, że nie mogłam zasnąć, ale jakieś 3h wcześniej jadłam ciastko z kremem i nie wiedziałam od czego to. Ale dzisiaj jak zobaczyłam swoje piersi to byłam przekonana, że jestem w ciąży. Teraz od kilku dni oglądam piersi i przyciskam brodawki no i z jednej taka mała kropelka płynu wyszła, myślałam, że zemdleję z wrażenia!! 3 dni temu robiłam test i był negatywny, więc nie wiem co jest:/ zarejestrowałam się dzisiaj do ginekologa, ale dopiero za 3 tygodnie było miejsce. Jutro chyba pojedziemy z TŻ zrobić badanie krwi, bo wkurza mnie taka niepewność. Kurcze...nie było takiej sytuacji w której mogłabym zajść w ciążę. Bardzo bym się cieszyła, gdyby nie fakt, że nie mam pracy i teraz wzięliśmy kredyt:/ Cały czas o tym myślę i się zadręczam, że sobie nei poradzimy

Badanie krwi jest wiarygodne?? Wiecie może jak to się nazywa? Co mam powiedzieć w laboratorium? że chcę badanie na wykrycie ciąży?

anuuula ja robiłam 2 testy i wyszły negatywne !! a byłam w ciąży !!
ja poszłam do ginekologa ! i się potwierdziło
a pierwsze objawy to ból brzucha i mdłości
senność
okres miałam !

kochana ja też nie mam pracy, bo mnie zwolnili jak się dowiedzieli !
wynajmujemy mieszkanie
budujemy się
i dajemy radę



---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Napisane przez Ana***

A na kiedy masz termin?

24 styczeń

[baja_86]

Napisane przez Ana***

Dobrze wiedzieć no tak jesteś 3 lata starsza a to dzidziuś by Wam chyba za bardzo nie przeszkodził

nie przeszkodził by na pewno, ale wolimy żeby przyszedł na świat jak nasza sytuacja będzie stabilniejsza

[strippi]

a kto jest w ciąży jeszcze? bo troszku mnie nie było i nie jestem na topie

[martucha84]

Napisane przez strippi

a kto jest w ciąży jeszcze? bo troszku mnie nie było i nie jestem na topie

jaaa i rybulka

[baja_86]

Napisane przez strippi

a kto jest w ciąży jeszcze? bo troszku mnie nie było i nie jestem na topie

martucha, a połowa z nas ma objawy ciążopodobne więc możliwe, że i więcej sie ujawni niedługo już oficjalnie

[martucha84]

bo na naszym watku ciaza ostatnio sie roznosi przez klikanie

[strippi]

Napisane przez baja_86

martucha, a połowa z nas ma objawy ciążopodobne więc możliwe, że i więcej sie ujawni niedługo już oficjalnie

ooo no to świetnie
właśnie widziałam anuulki wpis ma podobnie do mnie

Napisane przez martucha84

jaaa i rybulka

o rybulce wiem

gratulacje kochana ! to wspaniale na kiedy termin wyznaczony
życzę mało mdłości w tym 1 trymestrze

2 trymestr jest cudowny

[martucha84]

Napisane przez strippi

ooo no to świetnie
właśnie widziałam anuulki wpis ma podobnie do mnie



o rybulce wiem

gratulacje kochana ! to wspaniale na kiedy termin wyznaczony
życzę mało mdłości w tym 1 trymestrze

2 trymestr jest cudowny

dziekuje mdlosci sa aczkolwiek juz troche mniejsze... wg om termin na 6 wrzesnia ale... ja podobnie jak ty mialam okres bedac w ciazy do tego testy mi niewyszly iiii jak robilam usg to sie wszyscy zdziwili bo powinien byc 4 tydzien a byl 7 wiec wg us termin na 16 sierpien

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez MAGiALENA

nie przejmuj się na zapas!

Napisane przez SSR

No gratuluję siły przebicia, przy okienku A i trzymaj się z tą nóżką i nie panikuj, będzie dobrze

Dzieki jutro ide na badania i mam nadzieje ze wszystko wyjdzie ok

Napisane przez martucha84

pozwolil bo szlam na pobranie krwi... ale nic z tego nie wyszlo i dzis bylam jeszcze raz... szybko poszlo;p wyniki po poludniu a w piatek lekarz...

aaa ja mam jutro badania krwi na obecnosc kwasu moczowego we krwi mam nadzieje ze dobrze wyjdzie

Napisane przez ania20m

Cześć moje kochane gaduly
No cóż jestem teraz na etapie oszukiwania pracy. Otwieram nowy rozdzial w moim życiu. Bylam w poniedzialek po świadectwo pracy i jak zobaczylam że jakaś starzystka siedzi na moim miejscu i przy moim biurku to ni sie przykro zrobilo Ale teraz jak nie pracuje to mam przynajmniej więcej czasu na nauke i jeszcze odkrylam w sobie nowe zdolności zaczelam robić kolczyki i nawet nieźle mi wychodzą w poniedzialek sprzedalam 4 pary koleżanką z bylej pracy i zarobilam 22 zl

bedzie dobrze a nowa pasja przyda sie

Napisane przez Rybulka

Sambuś, nie przejmuj się na zapas i bądź dobrej myśli

nooo mam nadzieje ze wyklucza ta chorobe i wreszcie mi to przejdzie...

Napisane przez MisQa

hej laseczki
wpadłam tylko na chwilę, szef puścil mnie wcześniej z pracy, bo ja świętuje dopiero dziś i lecę pakowac prezenty a, później na Wigilię

miłego dnia wszystkim
jeju, ile laseczek w ciązy... no no, obrodziło

Wesolych Świat

Napisane przez agnes208

czesc dziewczyny dawno was nie podczytywałam bo świeta a pozniej polecielismy na wakacje ale nadrobie troszke widze ze temat ostro na dzieci przeszedł troszke jakby mnie narazie nie dotyczy ale poczytam martucha gratuluje fasolki domiks dzidziusia

gdzie byliscie na wakacjach?

Napisane przez baja_86

Uwaga chwale się Zajęłam II miejsce w konkursie dla PM, które zamawiały biżuterie u dodomi nie wierzyłam, że się uda Nagroda to komplet biżuterii

Gratuluje

Napisane przez princessa0121

Przed ślubem byliśmy ze sobą ok 3,5 roku.
Były różne kłótnie ale zawsze jakoś dochodziliśmy do porozumienia.
Fakt mąż nigdy nie był zbyt rozdawny w stosunku do mnie, jeśli chodzi o pieniądze ale jak mieszkał z rodzicami to bardzo im pomagał kupował wszystko, załatwiał za nich większość spraw.
Wiedziałam że nie musi mi dawać pieniędzy i nigdy o nie nie prosiłam. Pomagał po prostu rodzicom tak to sobie tłumaczyłam.
Ale teraz moi rodzice nie mają wcale więcej pieniędzy od jego, a płacą za nas rachunki pomagają nam jak mogą a jego ciągle czekają aby on im pomógł.
Tylko że mieszkamy u moich rodziców i im nie pomagamy a pomagamy jego rodzicom choć tam nie mieszkamy, zrobił się wygodny po prostu tu wykorzystać moich aby dać jak najwięcej swoim, dziwne to co nie???

Napisane przez princessa0121

Nigdy nie patrzyłam na to wcześniej żeby mąż jak jeszcze nie był mężem kupował mi nie wiadomo co dawał jakieś pieniądze.
Nie patrzyłam na to, kasa mnie nie obchodziła ale teraz jak jesteśmy małżeństwem muszę mieć jakieś pieniądze żeby żyć, jak wcześniej wspomniałam uczę się i dlatego pracuję dorywczo kiedy tylko mogę, niestety nie jestem samodzielna finansowo jeszcze 1,5 roku studiów nie wiem jak to będzie wcześniej pomagali mi rodzice teraz zresztą też wstydzę się przed nimi że nie mam na szkołę bo mąż mi nie dał.
A muszę zapłacić choć przed ślubem obiecywał że szkoła mu nie przeszkadza, i że mi pomoże itd. Może gdybym pracowała stale nie było by tyle kłótni

ehhh niefajna sytuacja... mi sie wydaje ze jego rodzice maja na to duzy wplyw, przyzwyczaili go ze musi im pomagac, ze jest im to winny, byc moze wmawiaja mu jacy to biedni oni nie sa i on czuje ze musi im pomagac i dawac kase bo nie maja z czego zyc.... to oczywiscie nie musi byc prawda ale rozni sa ludzie.... znam rodziny, ktorym wcale zle sie nie powodzi, a jak np syn wroci z anglii na swieta to od razu go ciagna po sklepach bo przydalby sie nowy komplet wypoczynkowy czy cos innego... potem obiad w Ikei za 3 zl jakas zupcia... nawet nie przygotuja pozadnego obiadu na okazje przyjazdu synka....
My na szczescie mamy to szczescie ze zarowno moja mamcia jak i tesciu nic od nas nie chca i wiecznie by nam tylko dawali chociaz im sie tez nie przelewa...

Musisz z nim powaznie pogadac Duzo sily zycze

[strippi]

Napisane przez martucha84

dziekuje mdlosci sa aczkolwiek juz troche mniejsze... wg om termin na 6 wrzesnia ale... ja podobnie jak ty mialam okres bedac w ciazy do tego testy mi niewyszly iiii jak robilam usg to sie wszyscy zdziwili bo powinien byc 4 tydzien a byl 7 wiec wg us termin na 16 sierpien

no to podobnie do mnie
ja wg OM mam 31.01
ale wg USG z 12-14 tc mam 24.01

[myszka_maj]

Napisane przez martucha84

dziekuje mdlosci sa aczkolwiek juz troche mniejsze... wg om termin na 6 wrzesnia ale... ja podobnie jak ty mialam okres bedac w ciazy do tego testy mi niewyszly iiii jak robilam usg to sie wszyscy zdziwili bo powinien byc 4 tydzien a byl 7 wiec wg us termin na 16 sierpien

kurcze jak pojde na ta moja wizyte w przyszłym tygodniu i mi lekarz powie ze jestem w ciazy to

[strippi]

Napisane przez myszka_maj

kurcze jak pojde na ta moja wizyte w przyszłym tygodniu i mi lekarz powie ze jestem w ciazy to

ja też byłam w szoku
ale teraz to normalnie doczekać małej się nie mogę !

[mikakrolikowa]

Napisane przez martucha84

bo na naszym watku ciaza ostatnio sie roznosi przez klikanie

Ostatni też mi sie tak wydaje po sobie ale naszczescie @ wczoraj sie pojawiło tyle ze takie dziwne i Tz mi mówi ze jemu sie wydaje ze w ciązy jestem tyle ze to mało możliwe ale róznie bywa test miałam robic juz miesiąc temu ale pojawiła sie @ narazie sie wstrzymam tyle ze te zawroty głowy mnie wykończą

[strippi]

Napisane przez mikakrolikowa

Ostatni też mi sie tak wydaje po sobie ale naszczescie @ wczoraj sie pojawiło tyle ze takie dziwne i Tz mi mówi ze jemu sie wydaje ze w ciązy jestem tyle ze to mało możliwe ale róznie bywa test miałam robic juz miesiąc temu ale pojawiła sie @ narazie sie wstrzymam tyle ze te zawroty głowy mnie wykończą

ja 2 miesiące miałam okres
nie taki normalny, ale jednak był !
też miałam zawroty głowy i ból brzucha

i nie wierzyłam w ciążę, a mąż powtarzał ciągle, że jestem hehe



lecę z neta buziaki do usłyszenia

[kliwia]

strippi jak to cię zwolnili? Mialas umowe na czas okrelsony czy co? Przeciez nie mozna zwolnic kobiety w ciazy, a jak umowa na zcas okrelsony to przedluza się do dnia porodu!!!!

martucha nikt z nami nie rozmawiał, 'szef' na utlop poszedl wroci w polowie stycznia. Najprawdopodbniej pracujemy do konca lutego. Dzis zasnelam na biurku! Masakra.
Nie pisuje, bo po pracy nie chce mi sie wchozic, albo wchdze i tylko czytam.
Generalnie Poszlam na dietę - ale marnie mi idzie.
Chcialabym schudnac przed zajsciem w ciaze, ale musialabym wprowadzic wiekszy rygor chyba! A tak ciezko mi.
Tz bedzie podpisywal nowa umowe o prace do jednego z projektow, i bedzie dodatkowa ekstra kasa, uf. Nie zbiedniejemy za bardzo.
Pocieszam się ze zasilek dla bezrobotnyh się zwiekszyl, ale i tak przysluguje mi 80% zasilku wiec i tak marne grosze.
A tak to u mnie nuudy - kupilam sobie wczoraj w lumpie sukienkę wiazaną/przekladaną, z zarąbistym dekoltem na plecach. za cale 4 zł, z top shopu faaajna, będzie jak znalazal nawet w ciazy
Zaraz sie odstrzele i zrobie foto :d a co!

[mikakrolikowa]

Napisane przez strippi

ja 2 miesiące miałam okres
nie taki normalny, ale jednak był !
też miałam zawroty głowy i ból brzucha

i nie wierzyłam w ciążę, a mąż powtarzał ciągle, że jestem hehe



lecę z neta buziaki do usłyszenia

W tamtym miesiącu zemdlałam w pracy teraz ciagle mi sie kreci w głowie @ mam ale bardzo krótki i skąpy, moze jednak zrobie test

[zaaaabcia]

Napisane przez Maggie1983

DZIEWCZYNKI mam plan:

- dzis meza 30 urodzinki, a w prezencie 14 dc czarna, koronkowa koszulka, majtoszki, czarne ponczoszki i butki na obcasach
Plan jest taki, ze robimy dzidziusia i zgodnie z Waszymi zaleceniami przemyslalam sprawe i:
- bedzie synek Kacperek of course, bo dzis Kacpra i innych kroli i tz ma na drugie Kacper
- podobny do mamusi, bo ja jestem ladniejsza od meza
- no i charakterek tez musi miec po mnie, bo z dwoma uparciuchami nie wytrzymam
- po tatusiu moze miec zamilowanie i zdolnosc do majsterkowania, sportow i byc inteligentny jak tatus--> POSTANOWIONE zrobimy sobie chodzacy ideal, co prawda najpierw bedzie plakal i nie dawal spac, ale i tak bedzie najkochanszy
kurcze, teraz musze pomyslec, gdzie postawic lozeczko

super plan bardzo mi sie podoba

MisQa - Wesolych Swiat !

Napisane przez princessa0121

Hej, Dawno się nie odzywałam ale nie mam już siły do naszego małżeństwa wszystko się sypie, z mężem kłócimy się średnio co 2 dni i mam już dość, Czy to się kiedyś skończy? Nasze kłótnie są w różnych sprawach kasy, jego rodziców, itd.
Jestem zdołowana

przykro mi

Napisane przez baja_86

Uwaga chwale się Zajęłam II miejsce w konkursie dla PM, które zamawiały biżuterie u dodomi nie wierzyłam, że się uda Nagroda to komplet biżuterii

gratuluje

Napisane przez mikakrolikowa

W tamtym miesiącu zemdlałam w pracy teraz ciagle mi sie kreci w głowie @ mam ale bardzo krótki i skąpy, moze jednak zrobie test

zrob zrob

[ktosia86]

Napisane przez Maggie1983

Dieta oczywiscie pozostawia wiele do zyczenia-szczegolnie czestotliwosc i pory jedzenia-ja mysle jednak ze u mnie to kwestia hormonow....









no chyba Was poslucham

No to Rossette, sama wiesz jak to jest! Mnie tez troche wkurza "wyluzuj" "nie mysl", a to dlatego ze ja juz naprawde sie tak nie napinam jak na poczatku, a i tak doopa, wiec co mam zrobic? moze po prostu nie jest nam pisane i trzeba znalezc w zyciu to co jest nam przeznaczone ale i tak sie nie poddam, do czerwca probujemy sami, a po wakacjach specjalista!

DZIEWCZYNKI mam plan:

- dzis meza 30 urodzinki, a w prezencie 14 dc czarna, koronkowa koszulka, majtoszki, czarne ponczoszki i butki na obcasach
Plan jest taki, ze robimy dzidziusia i zgodnie z Waszymi zaleceniami przemyslalam sprawe i:
- bedzie synek Kacperek of course, bo dzis Kacpra i innych kroli i tz ma na drugie Kacper
- podobny do mamusi, bo ja jestem ladniejsza od meza
- no i charakterek tez musi miec po mnie, bo z dwoma uparciuchami nie wytrzymam
- po tatusiu moze miec zamilowanie i zdolnosc do majsterkowania, sportow i byc inteligentny jak tatus--> POSTANOWIONE zrobimy sobie chodzacy ideal, co prawda najpierw bedzie plakal i nie dawal spac, ale i tak bedzie najkochanszy
kurcze, teraz musze pomyslec, gdzie postawic lozeczko

Super plan! Mąż padnie z wrażenia, a wszystkie znaki wskazują na to, że dziś się uda

Napisane przez princessa0121

A co ja mam robić różne sposoby próbowałam darłam się na niego płakałam krzyczałam, nic nie pomagało, próbowałam spokojnie porozmawiać efekty chwilowe jedno lub dwu dniowe, nie rozumiem jego podejścia do życia,
raz mi powiedział co strasznie mnie zabolało powiedział że nie jesteśmy rodziną bo nie mamy dzieci później przepraszał ale znów za tydzień powiedział że najbliższą rodziną są rodzice, to dobiło mnie jeszcze bardziej a ja??? to niby za nimi , to ja gotuje piorę, sprzątam, to ze mną śpi w łóżku , a rodzice są ważniejsi, co ja mam zrobić, nie odzywamy się do siebie od niedzieli. Dziś zadzwonił i powiedział że jedzie matkę do szpitala zawieść tak to mówił jak to bym ja była winna, ja współczuje tej kobiecie oki, ale mi na piątek potrzebne pieniążki na szkołę wiem że będzie kłótnia o to,bo powie jak ja mogę prosić o kasę jak teraz potrzebne mu pieniądze na szpital matki.
ja już sama zastanawiam się że może to i moja wina. Ja mam tego dość tego jestem pewna.

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Mam nie raz ochotę żeby do mnie nie przyjeżdżał po pracy naprawdę ulżyłoby mi choć go tak przez tydzień nie oglądać, bo ja naprawdę mam dość jego dąsów najgorsze jest to że on uważa że jestem zła nie dbam o niego bo zapomniałam mu ręcznik do pracy uprać bo upominam się o pieniądze i jestem materialistka, ale przepraszam dlaczego moi rodzice mają dawać pieniądze na jedzenie opłaty na wszystko oni są wyrozumiali i mu nie powiedzą tego ale ja się źle czuje wstydzę się za mojego męza

Przykra sprawa. Mąż zachowuje się bardzo nieodpowiedzialnie i chyba przydałaby mu się jakaś terapia wstrząsowa, bo powinien zrozumieć, że skoro mieszkacie z Twoimi rodzicami i oni Was praktycznie utrzymują, to on jako głowa rodziny (bo nią jesteście nawet bez dziecka) powinien też się poczuć do jakiegoś obowiązku. A swoją drogą to masz złotych rodziców, skoro jeszcze nic nie mówią na to wszystko.

Napisane przez stokrotka24

(...)

najlepsze rozwiązanie to wyprowadzić się od rodziców i iść na swoje, nawet na wynajem. Wtedy większość kłótni minie. My tez z mężem czasami się kłócimy, ale później zdajemy sobie sprawę, że to w większości przez nerwy związane ze wspólnym mieszkaniem. No i załóżcie wspólne konto, lub niech Ci mąż wyrobi kartę do swojego konta i będzie dobrze. trzymam kciuki za was

Mężuś zaraz wraca z pracy więc idę mu obiad szykować. Już nie mogę się doczekać, jak będę czekała na niego po pracy w naszym własnym mieszkanku. Oby już niedługo

Ale z tego co zrozumiałam to ich problem nie leży w rodzicach princessy, bo to z nimi mieszkają i rodzice ich utrzymują.

Napisane przez martucha84

bo na naszym watku ciaza ostatnio sie roznosi przez klikanie

Napisane przez kliwia

strippi jak to cię zwolnili? Mialas umowe na czas okrelsony czy co? Przeciez nie mozna zwolnic kobiety w ciazy, a jak umowa na zcas okrelsony to przedluza się do dnia porodu!!!!

martucha nikt z nami nie rozmawiał, 'szef' na utlop poszedl wroci w polowie stycznia. Najprawdopodbniej pracujemy do konca lutego. Dzis zasnelam na biurku! Masakra.
Nie pisuje, bo po pracy nie chce mi sie wchozic, albo wchdze i tylko czytam.
Generalnie Poszlam na dietę - ale marnie mi idzie.
Chcialabym schudnac przed zajsciem w ciaze, ale musialabym wprowadzic wiekszy rygor chyba! A tak ciezko mi.
Tz bedzie podpisywal nowa umowe o prace do jednego z projektow, i bedzie dodatkowa ekstra kasa, uf. Nie zbiedniejemy za bardzo.
Pocieszam się ze zasilek dla bezrobotnyh się zwiekszyl, ale i tak przysluguje mi 80% zasilku wiec i tak marne grosze.
A tak to u mnie nuudy - kupilam sobie wczoraj w lumpie sukienkę wiazaną/przekladaną, z zarąbistym dekoltem na plecach. za cale 4 zł, z top shopu faaajna, będzie jak znalazal nawet w ciazy
Zaraz sie odstrzele i zrobie foto :d a co!

Właśnie się dziś zastanawiałam jak wyszło z Twoją pracą. Mam nadzieję, że jednak przez te 2 m-ce uda się coś wymyślić i zostaniesz na swoim lub też innych stanowisku.
Też bym chciała schudnąć przed ciążą, ale jakoś brak mi silnej woli. Dieta u mnie odpada, bo jak mam stać całe popołudnie i wieczór przy garach to mnie szlag trafiał. Stawiam na regularne posiłki i ruch, może to coś da.

[zaaaabcia]

Napisane przez ktosia86

A swoją drogą to masz złotych rodziców, skoro jeszcze nic nie mówią na to wszystko.

.

dokladnie tez tak pomyslalam