2010 r. nadchodzi więc PM oznajmiają iż ze stanu "PANNY" w "ŻONY" sie zmieniają - 13

[toskaKrk]

Napisane przez Samoa

hehe mi juz coraz mniej, bo ileż możnaDobrze, że jest sesja, bo przynajmniej w koncu zaczne cos robićNo i pracy szukam
Wczoraj tak rozmawiałam z przyjaciółką, że całe szczęście, ze zaczęłam te studia podyplomowe, bo normalnie straciłabym rok robiąc nic.

Zazdroszczę studiów podyplomowych.
Sama chciałabym pójść na jakieś studia albo chociaż na jakiś kurs/szkoły policealnej, żeby mieć jakieś szanse na w miarę dobrą pracę

I też zaczynam szukać pracy, ale w ogóle tego nie widzę

[Samoa]

Napisane przez chilanes

Ojjj wypraszams obie, kiedyś i ja na tamten wątek zaglądałam i bynajmniej nie zmuszałam Tż do oświadczyn i nie żądałam ślubu i pierścionka

taki wniosek wyciągnęłam po tym jak przeczytałam wyjaśnienie sensu tytułu i dlatego mnie zgroza ogarnęławidziałam, że i Ty tam jestes i Tancia

Napisane przez luskap

Można już kupić za 2-3zł z nadrukiem, często są też promocje na niektóre modele. Ja bałabym się, że zainwestuję w materiały do zrobienia samemu, a potem mi coś nie wyjdzie i nie będą mi się podobały

Mnie TŻ nie zaskoczył, zresztą sama wybierałam pierścionek, potem go trzymał jakiś czas i zaprosił mnie na kolację, którą sam przygotował(były też świeczki w kształcie serduszek i ogólnie bardzo miło). a potem jak już chciał się oswiadczyć to wykonał jakiś szybki ruch, a że ja trzymałam wino to mnie nim oblał, bo trącił kieliszek!Potem była akcja szybkie pranie bluzki i dokończyliśmy oświadczyny (ja) w koszulce TŻta! Chyba całe życie będziemy sie z tego śmiać!

Co do zaproszeń to kiedys dostałam takie złote właśnie z wyciętymi konwaliami i tam takie samo jest- jeszcze je mam, wygląda pięknie, piękny papier i złoty nadruk. a z tego co wiem, to one były zamawiane w jakiejś drukarni w Krakowie. No ale zawsze można zamówić 1 próbkę i zobaczyć Ja juz od dwóch lat mam je na oku i chyba innych nie będę chciała, bo ciągle mi się strasznie podobają

o niezłe zaręczyny:d Mojej przyjaciółce tz oswiadczyl sie w restauracji i jak przysli i usiedli to sprawdzał czy da sie przesunąć stolik, żeby mógł klęknąć

Napisane przez toskaKrk

Zazdroszczę studiów podyplomowych.
Sama chciałabym pójść na jakieś studia albo chociaż na jakiś kurs/szkoły policealnej, żeby mieć jakieś szanse na w miarę dobrą pracę

I też zaczynam szukać pracy, ale w ogóle tego nie widzę

a jaki kierunek skończyłaś?
Mi za podyplom płaca rodzice, bo lic i mgr robiłam(i robię mgr) dziennie, więc za friko. Aha a wiesz, że studia podyplomowe można robic za darmo z urzędu pracy?Mam na podyplomowych kolegę, który zarejestrował się jako bezrobotny i złożył jakis tam odpowiedni wniosek i studiuje ze mna a czesne płaci urządTakże to tez jest opcja
A rozglądasz sie za praca w zawodzie?I tak amsz dobrze, że w ogóle gdzies pracujesz, bo ja póki co nic, tylko tżcik pracuje a chciałabym zacząć prace jak juz weźmiemy kredyt, żeby moja wypłata pokryła ratę(albo chociaż większa część). Bo póki jedyne co wnosze do naszego budzetu to stypendium naukowe i kieszonkoweale lepsze to niż nic

[chilanes]

samoa uściślam - byłam Nie wiem jak uzasadniały, w pierwszej części chodziło o trochę inną formułę, przynajmniej dla mnie, bo weszłąm tam raczej na zasadzie: "gratuluję zaręczonym, super! też bym chciała", a nie, że "zazdroszczę i się nie mogę doczekać i biję Tż wałkiem, by dał mi w końcu pierścionek"

[Aaś]

Napisane przez tancerka212

ejjj co się daje na sufit w łazience jako oświetlenie??????
takie coś może być??? http://allegro.pl/item874063386_lamp...bro_chrom.html

Plafony się sprawdzają Potwierdzam - mam jeden na suficie i jeden na ścianie (w praktyce wyszło że to bardziej ozdoba bo rzadko go włączamy)

Napisane przez BlackAngel

Dziękuję jeszcze raz! Moje urodziny skończyły się dizasterem!

Eeejj...heloł. o co kaman?

Napisane przez luskap

A mi się bardzo podobają zaproszenia laserowe, ale wybór jest tak duży, że nie wiem na jakie się zdecydujemy. Link: http://www.zaproszenie.net/zaproszenia_slubne/laserowe/

To co jest na stronie to jest nic. Oni na miejscu maja takie wielkie segregatory (chyba z 15) a ja przejrzałam chyba 2 i zajęło mi to jakieś pół godziny. Zawsze od nich braliśmy też karty świąteczne więc wiem że wykonanie też jest ok Ogólnie polecam Jak nie dostaniesz mętliku w głowie od wyboru

[toskaKrk]

Napisane przez Samoa

a jaki kierunek skończyłaś?
Mi za podyplom płaca rodzice, bo lic i mgr robiłam(i robię mgr) dziennie, więc za friko. Aha a wiesz, że studia podyplomowe można robic za darmo z urzędu pracy?Mam na podyplomowych kolegę, który zarejestrował się jako bezrobotny i złożył jakis tam odpowiedni wniosek i studiuje ze mna a czesne płaci urządTakże to tez jest opcja
A rozglądasz sie za praca w zawodzie?I tak amsz dobrze, że w ogóle gdzies pracujesz, bo ja póki co nic, tylko tżcik pracuje a chciałabym zacząć prace jak juz weźmiemy kredyt, żeby moja wypłata pokryła ratę(albo chociaż większa część). Bo póki jedyne co wnosze do naszego budzetu to stypendium naukowe i kieszonkoweale lepsze to niż nic

Skończyłam biologię dziennie na UJ. Na pracę w zawodzie praktycznie nie ma szans, a o uczeniu mowy nie ma
Na podyplomowe mnie nie stać, a jeśli nawet by było (czy UP by mi płacił) to teraz pracuję tak, że prawie niemożliwe byłoby dla mnie uczestniczyć w zajęciach.
Co do reszty chyba napisze w klubie

[luskap]

Napisane przez Samoa

o niezłe zaręczyny:d Mojej przyjaciółce tz oswiadczyl sie w restauracji i jak przysli i usiedli to sprawdzał czy da sie przesunąć stolik, żeby mógł klęknąć

He he, nieźle to musiało wyglądać!

Mi też rodzice płacą za studia, no ale chciałabym mieć pracę. Na razie sie nie zanosi, w tym roku czekają mnie jeszcze praktyki w gimnazjum (od września byłam w podstawówce i potrwało to 2 m-ce) także nikt mnie nie zatrudni, żeby mnie potem zwalniać na praktyki... Od przyszłego roku magisterka, to nie wiem czy dam radę i najpewniej zacznę pracować po studiach, już mam nadzieję w zawodzie.

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez Aaś

To co jest na stronie to jest nic. Oni na miejscu maja takie wielkie segregatory (chyba z 15) a ja przejrzałam chyba 2 i zajęło mi to jakieś pół godziny. Zawsze od nich braliśmy też karty świąteczne więc wiem że wykonanie też jest ok Ogólnie polecam Jak nie dostaniesz mętliku w głowie od wyboru

O, dziękuję za informacje. Niestety chyba nie będę miała mozliwości obejrzeć na żywo, więc zostaje mi strona internetowa

[Samoa]

Napisane przez chilanes

samoa uściślam - byłam Nie wiem jak uzasadniały, w pierwszej części chodziło o trochę inną formułę, przynajmniej dla mnie, bo weszłąm tam raczej na zasadzie: "gratuluję zaręczonym, super! też bym chciała", a nie, że "zazdroszczę i się nie mogę doczekać i biję Tż wałkiem, by dał mi w końcu pierścionek"

no tak, byłaśNo właśnie ja ten wątek odebrałam jako stanie z batem nad tż

Napisane przez toskaKrk

Skończyłam biologię dziennie na UJ. Na pracę w zawodzie praktycznie nie ma szans, a o uczeniu mowy nie ma
Na podyplomowe mnie nie stać, a jeśli nawet by było (czy UP by mi płacił) to teraz pracuję tak, że prawie niemożliwe byłoby dla mnie uczestniczyć w zajęciach.
Co do reszty chyba napisze w klubie

kurcze w sumie to ja nawet nie wiem co można robic po biologii. No a z UP to musiałabyś nie pracowac to tez słabo życiowe.

[toskaKrk]

Napisane przez Samoa

kurcze w sumie to ja nawet nie wiem co można robic po biologii. No a z UP to musiałabyś nie pracowac to tez słabo życiowe.

Po biologii można robić wszystko, tak jak i po innych studiach
Tylko ktoś musi dać mi szansę, a o to ciężko.
Tak szczerze to ja nie sądziłam, że będę kiedyś zazdrościła osobom mieszkającym z rodzicami po studiach

[201701300931]

Napisane przez can't be perfect

a dużo masz już zrobione w sprawie mgr?? czy tylko ja tak się obijam

Ja mam całe 4 strony Wkurza mnie, że ten facet nas nie pilnuje i nie każe oddawać rozdziałów. Mam ambitny plan napisać tę pracę do końca marca! Za to jak babka od licencjatu się za nas zabrała, to w nowy rok jej wysłałam pierwszy rozdział, bo kazała...

Teraz chwila przerwy od nauki. Już nie mogę na to patrzęc

[can't be perfect]

Napisane przez Danaeee84

Ja mam całe 4 strony Wkurza mnie, że ten facet nas nie pilnuje i nie każe oddawać rozdziałów. Mam ambitny plan napisać tę pracę do końca marca! Za to jak babka od licencjatu się za nas zabrała, to w nowy rok jej wysłałam pierwszy rozdział, bo kazała...

Teraz chwila przerwy od nauki. Już nie mogę na to patrzęc

ja myslałam że mój promotor to raczej typ olewusa, ale zaczął mnie popędzać i muszę się zmusić, chociaz idzie mi opornie, ale tłumaczę sobie to tak, ż niedługo rozpoczyna się sesja, więc miesiąc mam z głowy, w marcu robię intensywne badania do części doświadczalnej, w kwietniu będę zajęta przygotowaniami do slubu.. więc msuzę do końca marca pracę mieć skończoną..

[madmuazelle]

Napisane przez Samoa

Wiecie co weszłam na ten wątek zazdrosnic czy jak one się tam zwą oczekujące czy jakos tak i one chyba są z tych lasek, które cisną tżtów o zaręczyny masakra i żal

bo to są depseratki,kiedyś tam im napisałam że wymuszają,ale one się oczywiście zapierają. A najlepsze jest to jak wymuszą pierścionka,to opisując oświadczyny piszą,że miała cudowne oświadczyny z zaskoczenia. Jedna z zazdrośnić po oświadczynach pytała na wątku,czy ma kuć żelazo póki gorące,no wiecie namawiać chłopa na ślub. : Czasami je podczytuje bo to niezła tragiko-komedia i robie tak



Cześć


Black najlepszego.

[-Myszka-]

Czesc dziewczyny

Melduję się po baaaaaaaaardzo długiej nieobecności
Ciekawa jestem jak tam Wasze przygotowania do tego najważniejszego dnia...

Nam udało się już wszystko pozałatwiać i pozamawiać

Pozostał nam tylko wybór obrączek, dekoracji, a także sukni ślubnej i garnituru... ale to jeszcze, bo troszkę czasu jeszcze zostało

Cieszę się, że mamy już to za sobą, bo nieźle musieliśmy się nabiegać za tym wszystkim

[Aaś]

Napisane przez madmuazelle

bo to są depseratki,kiedyś tam im napisałam że wymuszają,ale one się oczywiście zapierają. A najlepsze jest to jak wymuszą pierścionka,to opisując oświadczyny piszą,że miała cudowne oświadczyny z zaskoczenia. Jedna z zazdrośnić po oświadczynach pytała na wątku,czy ma kuć żelazo póki gorące,no wiecie namawiać chłopa na ślub. : Czasami je podczytuje bo to niezła tragiko-komedia i robie tak



Cześć


Black najlepszego.

ciii... bo będzie akcja jak z pm2009

[Samoa]

Napisane przez toskaKrk

Po biologii można robić wszystko, tak jak i po innych studiach
Tylko ktoś musi dać mi szansę, a o to ciężko.
Tak szczerze to ja nie sądziłam, że będę kiedyś zazdrościła osobom mieszkającym z rodzicami po studiach

o tak,własnie chodzi o to, żeby ktoś dal szansęWtedy juz by poszło z górki.
A co tego drugiego to rozumiem co masz na myśli. Dopiero jak idzie sie na swoje to sie docenia jaki luzik i jamajka były jak sie mieszkalo u rodziców.

Napisane przez madmuazelle

bo to są depseratki,kiedyś tam im napisałam że wymuszają,ale one się oczywiście zapierają. A najlepsze jest to jak wymuszą pierścionka,to opisując oświadczyny piszą,że miała cudowne oświadczyny z zaskoczenia. Jedna z zazdrośnić po oświadczynach pytała na wątku,czy ma kuć żelazo póki gorące,no wiecie namawiać chłopa na ślub. : Czasami je podczytuje bo to niezła tragiko-komedia i robie tak



Cześć


Black najlepszego.

i zapewne robisz też OMG

[madmuazelle]

Napisane przez Aaś

ciii... bo będzie akcja jak z pm2009

No racja,one tak czy siak znają moje zdanie.



Myszko witaj po dłuższej przerwie i gratuluje pozalatwianych spraw.

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Napisane przez Samoa

i zapewne robisz też OMG

Zgadza się.

[Martoolka87]

Napisane przez Danaeee84

Teraz chwila przerwy od nauki. Już nie mogę na to patrzęc

Ja mam nieustającą przerwę wpisaniu raportów No ale co począć, skoro tu tyle nadajecie. Przecież nie mogę mieć zaległości na wizażu przez jakąś durną pracę zaliczeniową

Napisane przez Aaś

ciii... bo będzie akcja jak z pm2009

Z takimi tematami to lepiej do klubu iść

[201701300931]

Napisane przez Martoolka87

Ja mam nieustającą przerwę wpisaniu raportów No ale co począć, skoro tu tyle nadajecie. Przecież nie mogę mieć zaległości na wizażu przez jakąś durną pracę zaliczeniową

Ja jeszcze muszę napisać referat o przeludnieniu więzień... I znaleźć scenki do prezentacji. Tylko nie wiem, kiedy ja to zrobię

Doła mam... Idę się zwinąć w kłębek na kanapie i poczekam, aż mi przejdzie

[madmuazelle]

Napisane przez Martoolka87

Z takimi tematami to lepiej do klubu iść

Nie ma to jak uzaleznienie od wizazu.Wstaje rano py laptopa właczam i strone forum wizaż ładuje.
Fakt zapomniałam,że w klubie mogłam to napisac.

Napisane przez Danaeee84

Doła mam... Idę się zwinąć w kłębek na kanapie i poczekam, aż mi przejdzie

Zjedz coś słodkiego na poprawe chumoru. Może pomoże.

[Martoolka87]

Napisane przez madmuazelle

Nie ma to jak uzaleznienie od wizazu.Wstaje rano py laptopa właczam i strone forum wizaż ładuje.

Zjedz coś słodkiego na poprawe chumoru. Może pomoże.

Ja też zaczynam dzień z wizażem - nieprzytomna odpalam kompa, żeby zdążył się uruchomić, robię śniadanko i w szlafroku zasiadam do porannej lektury z herbatką

Mi słodycze zawsze w takich sytuacjach pomagają. Szczególnie czekolada

[woda sodowa]

Napisane przez lain

ja wlasnie balabym sie ze zwariuje siedzac z dzieckiem w domu, dlatego juz w ciazy zglosimy sie do zlobka z reszta tak duza przerwa w pracy tez nie jest korzystna, bo sie, ze tak powiem kwalifikacje dezaktualizuja i potem ciezko wrocic a jak znajde fajna prace to mi pewnie nawet bedzie zal tak sie wylaczac na dluzej i tracic kontakt (pomijajac, ze szefostwo pewnie z checia by mnie za cos takiego zamordowalo )

Ja sie nie martwie o przedawnione kwalifikacje, bo z TZ-em mamy w planach najdalej za rok otworzyc wlasna firme. Narazie piszemy biznes plan, zbieramy fundusze itd., wiec tak na dobra sprawe macierzynstwo daje mi dobra okazje do zbadania gruntu



[

Napisane przez luskap

Mnie TŻ nie zaskoczył, zresztą sama wybierałam pierścionek, potem go trzymał jakiś czas i zaprosił mnie na kolację, którą sam przygotował(były też świeczki w kształcie serduszek i ogólnie bardzo miło). a potem jak już chciał się oswiadczyć to wykonał jakiś szybki ruch, a że ja trzymałam wino to mnie nim oblał, bo trącił kieliszek!Potem była akcja szybkie pranie bluzki i dokończyliśmy oświadczyny (ja) w koszulce TŻta! Chyba całe życie będziemy sie z tego śmiać!

A mi jak sie J. chcial oswiadczyc, to cos odwrocilo moja uwage, odkrecilam na chwile glowe i jak spojrzalam znowu na niego, to on byl juz na kolanach i mnie pytal, taka mine mialam I z tego zdziwienia zaczelam o czyms innym nerwowo gadac, a TZ do mnie: Wlasnie sie oswiadczylemMas z zamiar mi w ogole odpowiedziec?:coj est:

[Aaś]

Napisane przez woda sodowa

A mi jak sie J. chcial oswiadczyc, to cos odwrocilo moja uwage, odkrecilam na chwile glowe i jak spojrzalam znowu na niego, to on byl juz na kolanach i mnie pytal, taka mine mialam I z tego zdziwienia zaczelam o czyms innym nerwowo gadac, a TZ do mnie: Wlasnie sie oswiadczylemMas z zamiar mi w ogole odpowiedziec?:coj est:

To chyba lepsze od mojego: a ja taka nieuczesana

[fistaszek24]

TAK W RAMACH OBRONY
To jaki ktoś ma sposób na oświadczyny to jego sprawa i to czy kogoś zmusz czy nie też dlatego odpuście sobie bo to troche nie fer i może pomyślcie czy rozmowy między wami a partnerami nie toczyły się wokół wątku ślubu i zaręczyn Jesteście szczęśliwymi tegorocznymi pannami młodymi ięc się cieszcie a może one właśnie tego pragną już dłużej od Was

[Martoolka87]

Napisane przez Aaś

To chyba lepsze od mojego: a ja taka nieuczesana

No ja się właśnie nad tym zastanawiałam i powiem Ci szczerze, że już nie wiem, co lepsze Ty przynajmniej nawiązałaś jakoś do sytuacji a wodasodowa zmieniła temat
Ja się zachowałam wręcz filmowo - rozpłakałam się i powiedziałam "tak" Ale to tylko dzięki temu, że TŻ mnie od rana przygotowywał na to, że to będzie wyjątkowy wieczór i tak na wszelki wypadek przećwiczyłam sobie w głowie mówienie "tak" żeby nie palnąć czegoś innego

[mariiasia]

Napisane przez Martoolka87

No ja się właśnie nad tym zastanawiałam i powiem Ci szczerze, że już nie wiem, co lepsze Ty przynajmniej nawiązałaś jakoś do sytuacji a wodasodowa zmieniła temat
Ja się zachowałam wręcz filmowo - rozpłakałam się i powiedziałam "tak" Ale to tylko dzięki temu, że TŻ mnie od rana przygotowywał na to, że to będzie wyjątkowy wieczór i tak na wszelki wypadek przećwiczyłam sobie w głowie mówienie "tak" żeby nie palnąć czegoś innego

moją siostrę narzeczony uprzedził, że jej się oświadczy w jej urodziny, i jak w ten dzień wparowal do nas do domu z rodzicami i nawet jak już klęknął (przy wszystkich) przed nią to ona się śmiala i myślala że to żarty i dialog: On: (tu imię ) wyjdziesz za mnie?
ona: no wstawaj, nie wygłupiaj się (i się śmiala cały czas)

a on twardo klęczał i tylko minę miał coraz głupszą, bo wszyscy się patrzyli, ale ona w końcu wydukała "tak"

[can't be perfect]

chyba sie przeziębiłam : fatalnie się czuje, amm zatkany nos i boli mnie gardło i łupie w kosciach.. ale gorączki nie mam.. nie moge się na niczym skupic..

[woda sodowa]

Napisane przez Martoolka87

Ja też zaczynam dzień z wizażem - nieprzytomna odpalam kompa, żeby zdążył się uruchomić, robię śniadanko i w szlafroku zasiadam do porannej lektury z herbatką

Prawie jak poranna prasa

Napisane przez Martoolka87

No ja się właśnie nad tym zastanawiałam i powiem Ci szczerze, że już nie wiem, co lepsze Ty przynajmniej nawiązałaś jakoś do sytuacji a wodasodowa zmieniła temat

I powiem ci, ze mine TZ mial conajmniej glupia jak zaczelam gadac chyba o golebiu , ktory akurat przefruwal

Napisane przez Aaś

To chyba lepsze od mojego: a ja taka nieuczesana

Twoje lepsze

Napisane przez mariiasia

moją siostrę narzeczony uprzedził, że jej się oświadczy w jej urodziny, i jak w ten dzień wparowal do nas do domu z rodzicami i nawet jak już klęknął (przy wszystkich) przed nią to ona się śmiala i myślala że to żarty i dialog: On: (tu imię ) wyjdziesz za mnie?
ona: no wstawaj, nie wygłupiaj się (i się śmiala cały czas)

a on twardo klęczał i tylko minę miał coraz głupszą, bo wszyscy się patrzyli, ale ona w końcu wydukała "tak"

[madziulka_]

Piszecie o oświadczynach
Ja się nie spodziewałam Naszych oświadczyn wogóle!
Nie sądziłam że Mój TŻ się odważy, bo on raczej nieśmiały jest
Ale nawet klęczał, więc

[asiulek1705]

Hello! Co za szalony dzień miałam. A tu tematy zaręczynowe widzę Mnie mój TŻ totalnie zaskoczył Nie spodziewałam się wogóle. W dodatku w dniu moich urodzin taką niespodziankę mi zrobił.

[metkaa]

czesc

monikadavvida gratulacje, wszystkiego dobrego,

no to wczoraj był dzien zaklepywania
byłam u fryzjerki, zdziwiła sie ze tak wczesnie chce sie zapisac tzn ze dopiero styczen a ja juz z kwietniem wyskakuje, chcialam na 10 godzinke ale powiedziala ze moze pewniej bedzie jak przyjde na 9,30, moze i ma racje, kosmetyczke mam na 12,00,

co do zareczyn to moj tz tez mnie zaskoczył, nie rozmawialismy wczesniej o slubie, wyskoczył niespodziewanie

u mnie na suwaczku dzis równiutkie 100 dni

[asiulek1705]

Napisane przez metkaa

czesc

monikadavvida gratulacje, wszystkiego dobrego,

no to wczoraj był dzien zaklepywania
byłam u fryzjerki, zdziwiła sie ze tak wczesnie chce sie zapisac tzn ze dopiero styczen a ja juz z kwietniem wyskakuje, chcialam na 10 godzinke ale powiedziala ze moze pewniej bedzie jak przyjde na 9,30, moze i ma racje, kosmetyczke mam na 12,00,

co do zareczyn to moj tz tez mnie zaskoczył, nie rozmawialismy wczesniej o slubie, wyskoczył niespodziewanie

u mnie na suwaczku dzis równiutkie 100 dni

NO to okrągła setka już Jak ten czas galopuje. Ja zaczynam popadac w zdenerwowanie, czy ze wszystkim zdążymy. Nie wiem, ale to chyba przez ten mój ostatni sen Na styczeń mam zaplanowane, że zaklepię termin u kosmetyczki i poprzymierzam suknie. A kiedyś byłam w kwiaciarni, pani powiedziała, że spokojnie wystarczy jak miesiąc przed ślubem przyjdę, najlepiej z jakimś zdjęciem bukietu, żebyśmy się lepiej zrozumiały