Przyszłe i obecne mamusie z USA

[schoolcraft]

leleth, ja tez pozwalam Adasiowi ogladac TV - ale tak samo jak Ty, mam dla niego limit czasu w ogladaniu. Oglada program o zwierzetach na Discovery Kids oraz kilka innych programow, no i oglada tez bajki w jez. rosyjskim i ukrainskim Nie wiem ile z tego sie nauczy, ale mam nadzieje, ze chociaz jakies slowka zalapie.
Jezeli chodzi o angielski, to Adas zna pare slowek - zna nazwy zwierzatek po angielsku, umie sie przywitac i pozegnac, no i do malej mowi zawsze "sunshine, hello" - to tyle Ale zawsze to cos, nie?

Co do zlosliwosci dzieci w wieku przedszkolnym, to ja wlasnie wyobrazam takich malych diabelkow ktorzy moga mi skrzywdzic Adasia Poprostu boje sie, ze beda go obrazac, a on nawet nie bedzie umial sie obronic. Ale moze przesadzam... sama nie wiem.
Od wrzesnia chcemy Adasia wyslac do pre-school, zeby mogl troche miec kontakt z dziecmi, no i uczyc sie angielskiego. On ogolnie jest bardzo wstydliwy i leciutko dziki, gdyz nie ma prawie wogole kontaktu z dziecmi

[Alguien]

Schoolcraft na pewno nie bedzie tak zle z tym preschool i innymi dziecmi. Najwazniejsze tylko, zeby Adas dobrze sie czul tam i potrafil zaaklimatyzowac.
A mialam Cie zapytac o cos - przegladalam wczoraj watek nasze zycie w ameryce (jakos tak tytul brzmial) i widzialam, ze bylas tam aktywna. Powiedz mi, co tam wlasciwie sie dzieje w watku? Wart uwagi?

[schoolcraft]

Alguien, no mam nadzieje ze Adas ma w sobie na tyle pewnosci i odwagi, ze bedzie dobrze sie czul w kazdym towarzystwie i kazdej sytuacji On jest bardzo madry i dobry chlopczyk

Jezeli chodzi o watek "Nasze zycie w Ameryce" to nie moge powiedziec, ze jest wart uwagi gdyz jeszcze wiosna ten watek umarl.
W skrocie Ci powiem, ze bylo tak, iz na watku pisaly 3-4 dziewczyny (w tym rowniez ja), a reszta dziewczyn tylko nas podczytywaly i mialy dobra lekture. No ale pewnego dnia ktoras z udzielajacych sie dziewczyn napisala cos o meksykanczykach i tu sie rozkrecila wielka klotnia, gdyz dziewczyny ktore sie nie udzielaly tylko nas podczytywaly zaczely sie po kolei odzywac i oskarzac nas o rasizm (tylko ze niektorzy chyba nie znaja znaczenia slowa "rasizm" ).
W taki oto sposob dziewczyny ktore sie udzielaly przeniosly sie do prywatnego klubu, w ktorym mozemy pisac swobodnie o wszystkim Dziewczyny ktore podczytywaly postanowily zrobic to samo i zalozyly rowniez swoj prywatny klub. Ale niestety nikt tam nic nie pisal i klub przestal istniec
W tej chwili watek "Nasze zycie w Ameryce" jest "nieczynny" ze tak powiem. Czasem ktos tam zagladnie z jakims pytaniem, ale rzadko kto odpowiada. To sie rozpisalam

[zuzanna12]

czesc wam a przyjmiecie mame z kanady z toronto do tego watku?

[Alguien]

Napisane przez zuzanna12

czesc wam a przyjmiecie mame z kanady z toronto do tego watku?

no pewnie witaj! Powiedz nam cos o sobie, rodzince

Schoolcraft a to juz wszystko jasne z tym watkiem cos tam zauwazylam, ze ktos pisal o 'biednych mexykanach'...ehhh jaka ja mam alergie na nielegali, ktorzy pasozytuja tutaj na reszcie pracujacych obywateli. Ale to dluzsza rozmowa i moze nie bede sie rozpisywac...

[schoolcraft]

Napisane przez Alguien

Schoolcraft a to juz wszystko jasne z tym watkiem cos tam zauwazylam, ze ktos pisal o 'biednych mexykanach'...ehhh jaka ja mam alergie na nielegali, ktorzy pasozytuja tutaj na reszcie pracujacych obywateli. Ale to dluzsza rozmowa i moze nie bede sie rozpisywac...

Zgadzam sie. Ale lepiej sie o tym nie rozpisywac, bo niewiadomo kto nas podczytuje i jeszcze tutaj przyjda i nam atmosfere popsuja

zuzanna12, witaj! Pewnie, ze przyjmiemy Spotkalysmy sie juz na innym watku

[CzarnyElf]

Witam dziewczyny

Leleth-pewnie ze odpowiedz na ogloszenie-czasami lepiej nawet jest wyslac pozniej niz na samym poczatku-ja ostatnio prace dostalam a odpowiedzialam na ogloszenie chyba jakis tydzien po fakcie wlasnieCo do niewiary we wlasne sily-tez tak mam-ale trzeba krok po kroczku sie przelamac

Schoolcraft-sliczne zdjecia dzieciaczkowPotwierdzam to co napisalas o watku emigranckim-on juz dawno"nieczynny"...

Alguien-dziekuje ze trzymasz za mnie kciuki-mam nadzieje ze mi sie to przydazy-dzisiaj dzwonila doktorka-mowi ze przyczyna tego co sie stalo mogla byc moja niedoleczona tarczyca-jutro mam wizyte-zobaczymy co wiecej powie-trzymam kciuki za 19-go

Spicegirl-witamySliczna coreczkaW skrocie o mnie-w Usa od prawie 8 lat-maz Amerykanin tak jak i Twoj-tu na watku jestem bo mam nadzieje ze bede kiedys przyszla mama i dziewczyny mnie przyjely

Zuzanna12-no pewnie badz tu z nami-napisz cos wiecej o sobie

[Alguien]

Napisane przez schoolcraft

Zgadzam sie. Ale lepiej sie o tym nie rozpisywac, bo niewiadomo kto nas podczytuje i jeszcze tutaj przyjda i nam atmosfere popsuja

A niech podczytuja. Ja swojego zdania nie zmienie I szczerze mowiac, to nie boje sie go wyrazac, wiec jak ktos sie ze mna nie zgadza, to jego problem

Napisane przez CzarnyElf

Witam dziewczyny
...

O jak milo Cie widziec Naprawde mam nadzieje, ze z nami zostaniesz! Szukalam wczoraj jakiegos watku dla kobiet z usa (niekoniecznie mamusiek), ale nic nie znalazlam ciekawego Dziekuje za trzymanie kciukow, jeszcze tylko/az 2 tyg...

[schoolcraft]

Elfiku, witaj Daj znac jak tam po wizycie

Alguien, ja tez nie boje sie wyrazac swojego zdania Ale czasem ludzie potrafia tak zaatakowac, ze zwykla dyskusja potrafi sie przerodzic w paskudna klotnie i wtedy ja wole sie wycofac niz sie denerwowac.
Piszesz, ze szukalas watku dla kobiet z USA i nie koniecznie dla mamusiek - to Ci powiem, ze ten watek wlasnie taki jest Mozemy pisac o wszystkim! I czasami tez o naszych dzieciaczkach Na tamtym amerykanskim watku niektorym niepasowalo, ze pisalam np. o Adasiu (ktory miedzy innymi jest moim zyciem w Ameryce), wiec przestalam tam wogole pisac. I co sie okazalo? Ze niektore osoby podczytuja mnie na poczekalni/odchowalni Najpierw nie chcialy czytac co pisze, a teraz szukaja moich postow - to jest zenujace

[Alguien]

Napisane przez schoolcraft

E
Piszesz, ze szukalas watku dla kobiet z USA i nie koniecznie dla mamusiek - to Ci powiem, ze ten watek wlasnie taki jest Mozemy pisac o wszystkim! I czasami tez o naszych dzieciaczkach Na tamtym amerykanskim watku niektorym niepasowalo, ze pisalam np. o Adasiu (ktory miedzy innymi jest moim zyciem w Ameryce), wiec przestalam tam wogole pisac. I co sie okazalo? Ze niektore osoby podczytuja mnie na poczekalni/odchowalni Najpierw nie chcialy czytac co pisze, a teraz szukaja moich postow - to jest zenujace

serio?! ja czasem nie moge wyjsc z podziwu dla dziwnych zachowan uzytkownikow forum. Ale masz racje - czasem warto odpuscic sobie nerwow, dlatego miedzy innymi zrezygnowalam z watku majowo-czerwcowego, mimo iz to moj miesiac porodu
A szukalam innych watkow o usa z ciekawosci. Z Wami tu na pewno zostaje

leleth, spicegirl co tam u Was dzisiaj?

[schoolcraft]

Alguien, ja tez zrezygnowalam z watku mam wrzesniowo-pazdziernikowych 2009, gdyz dziewczyny juz sie znaly z innych watkow i tworzyly jakby zamkniete kolo. Dlatego tez zaczelam pisac na innym watku dla mamus
A Ty dlaczego zrezygnowalas z majowo-czerwcowych?

Ja uciekam spac. Trzymajcie kciuki za mojego meza - cos mi sie rozchorowal biedaczek, jutro idzie do lekarza. Chyba ma zapalenie zatok - zaczynalo sie jak grypa, ale teraz czesc objawow grypowych minela i zostal bol glowy.

Dobranoc

[Ray]

ja tu do was czasem zagladam i was podczytuje ale nie mam zbytnio niv ciekawego do napisania nie jestem z usa

ale moge napisac odnosnie rasizmu ze najwiecej psiocza zawsze ludzie ktorzy nigdy nie mieli stycznosci z innym pochodzeniem ludzi jak swoim. Moj maz mowi ze on rasista nigdy nie byl ale jak wielkotrotnie byl w usa to stwierdzil ze sie nie dziwi ze sie tak gada na "murzynow" owszem sa wyjatki jak wszedzie ale nie raz sie przekonal co do ich poziomu ja nie wiem bo nie mam stycznosci

my z tz postanowilismy stsrac sie o dzidziusia, i jesli bede musiala jechac do usa no coz... bede rodzic tam??? chyba porody nie sa duzo inne niz u nas pozyjemy zobaczymy

[leleth]

Napisane przez Alguien

leleth, spicegirl co tam u Was dzisiaj?

ja jestem wypompowana....
wczoraj caly dzien zajmowalam sie rejestracja do szkoly.... tzn przedwczoraj sie zarejestrowalam ale mialam time conflict i musialam prosic profesora o zgode na zapisanie sie na jedna klase. No i napisalam gosciowi maila a on nie odpowiada....... wrrr... do tego mam jakies zgrzyty z programem stypendialnym (bo mi obnizyli stypendium w zeszlym semstrze bo mialam tylko 11 credits....a teraz musze walczyc aby je z powrotem podwyzyli) ..... no i do tego musze sie juz zdecydowac jaka szkole wybieram pozniej... no i mam problem... bo waham sie czy konczyc architekture (w okolicy jest tylko jedna szkola akredytowana w dodatku w nieciekawym miescie - balabym sie tam sama jechac , ale z drugiej strony daja bardzo duze stypendia dla studentow z dobra srednia ) albo zmienic kierunek na industrial design (wieksze pieniadze po skonczeniu no i kierunek jest tez dostepny w szkole, ktora jest 15 minut ode mnie, ale stypendia tam przyznawane sa minimalne) ... mam nadzieje, ze jasno napisalam
a teraz siedze na kanapie jeszcze w pizamie i planuje gdzie sie wybrac na spacer....

[schoolcraft]

Ray, w takim razie powodzenia w staraniach A porody w USA sa naprawde super - kto wie, byc moze nawet o wiele lepsze niz w PL

leleth, no rzeczywiscie troche trudna sytuacja - i pieniadze sa wazne, ale lokalizacja szkoly tez jest nie mniej wazna. Mam nadzieje, ze podejmiesz jakas dobra dla Ciebie decyzje
Ja tez jeszcze jestem w pizamie - dopiero co sie obudzilam. Teraz grzeje mleko dla Adasia. Ogolnie jestem taka padnieta, ze szok - wstawalam 2 razy do malej i za kazdym razem mam problem z zasnieciem i potem chodze caly dzien na pol spiaca. Kiedy ona juz zacznie przesypiac cale noce

[leleth]

Ray ja bym sie bala rodzic w Polsce..... jak czytalam opowiesci z porodow niektorych dziewczyn to normalnie gesiej skorki dostawalam... nie ma porownania.... tutajj standardowo masz to za co w Polsce musisz placic naprawde duze pieniadze.....twoj lekarz jest przy porodzie..nie ma zadnych problemow ze znieczulenien... masz prywatna sale caly czas.... itp....

[spicegirl]

Dzien dobry!

Napisane przez Alguien

Schoolcraft a to juz wszystko jasne z tym watkiem cos tam zauwazylam, ze ktos pisal o 'biednych mexykanach'...ehhh jaka ja mam alergie na nielegali, ktorzy pasozytuja tutaj na reszcie pracujacych obywateli. Ale to dluzsza rozmowa i moze nie bede sie rozpisywac...

Mnie najbardziej wkurza ich chamskie 'podrywanie'. Jakies gwizdy, cmokanie, 'hola' itd. I to im wiekszy kurdupel i bardziej krzywe nogi tym bardziej wokalizuje... Doszlo do tego, ze chodzilam do sklepu na okolo, bo mialam odruch wymiotny na sam widok ich na parkingu za sklepem . Jak zaszlam w ciaze to sie cieszylam, ze bede gruba, bo mi dadza spokoj. A teraz sie przeprowadzilam do lepszej dzielnicy i nie ma ich tu w ogole.

Napisane przez Alguien

leleth, spicegirl co tam u Was dzisiaj?

A dziekuje, dobrze. Oprocz tego, ze metro nawalilo rano i sie spoznilam do pracy. Ale przynajmniej czwartek juz

[schoolcraft]

Napisane przez spicegirl

Mnie najbardziej wkurza ich chamskie 'podrywanie'. Jakies gwizdy, cmokanie, 'hola' itd. I to im wiekszy kurdupel i bardziej krzywe nogi tym bardziej wokalizuje... Doszlo do tego, ze chodzilam do sklepu na okolo, bo mialam odruch wymiotny na sam widok ich na parkingu za sklepem . Jak zaszlam w ciaze to sie cieszylam, ze bede gruba, bo mi dadza spokoj. A teraz sie przeprowadzilam do lepszej dzielnicy i nie ma ich tu w ogole.

spicegirl, mniej wiecej tak samo napisala jedna z dziewczyn Opisywala podobna sytuacje z podrywaniem w sklepie i sie potem zaczelo na watku nazywanie rasistkami wszystkich udzielajacych sie za to, ze sie zgodzily z dana wypowiedzia.
No ale niewazne

Jak tam Juleczka?

leleth, zgadzam sie z tym ze warunki dla rodzacej kobiety sa o wiele lepsze w USA niz w innych panstwach - w tym rowniez w PL.

[Alguien]

Ray to zycze owocnych staran A porod na pewno lepszy bedzie tutaj niz w pl. Jednak nie ma sie co oszukiwac, ze warunki tutaj sa lepsze. I nic nie szkodzi, ze nie jestes z usa. Chetnie z Toba pogawedzimy zawsze

leleth wspolczuje stresujacych sytuacji ze szkola. Tez mialam wiele, wiec wiem, co to znaczy. Najwazniejsze jednak, zeby w rezultacie wszystko wyszlo po Twojej mysli. A co do wyboru szkoly, to ciezka decyzja, ale ja chyba kierowalabym sie tym, co mnie bardziej interesuje.

spicegirl nawet nic nie mow o 'ich' zachowaniach...rece opadaja. I tak jak Ray powiedziala, to jest dokladnie prawda - ludzie, ktorzy nie maja stycznosci z innymi kulturami czy rasami, to tak naprawde nie powinni sie wypowiadac na ich temat. Tutaj w stanach mamy najwiekszy przekroj i wachlarz spoleczenstw i nie da sie ukryc, ze czesc z nich jest nie do zniesienia dla nas, irytuja nas, maja zupelnie inne podejscie do zycia, itp. I nic w tym dziwnego, nieprawdopodobnego czy zlego, ze nigdy nie bede znajoma np z kolorowa osoba, ktora 1 dnia w zyciu nie pracowala, a ma kilkoro dzieci i jedynym jej zajeciem jest chodzenie od agencji do instytucji i proszenie o pieniadze...Ktore zreszta pewnie i tak wyda na trawke...

schoolcraft zrezygnowalam z watku majowo-czerwcowego z jednej prostej przyczyny. Jest tam jedna z uzytkowniczek (siedzi praktycznie non stop na wizazu), ktora w samym tym watku miala dobrych kilka klotni z innymi dziewczynami (za kazdym razem z inna, gdyz tamte po kolei sie wykruszaly). Jest po prostu ignorancka i wszechwiedzaca, a jeszcze zdobyla sobie kolko adwokatow, wiec jest nietykalna. Osobiscie nie uczestniczylam w zadnej z tych klotni, ale ta atmosfera mi po prostu nie odpowiadala. Nie lubie dyktatorskiego tonu i zachowania u innych - tutaj przeciez wszyscy sa rowni, to jest forum...

[spicegirl]

Napisane przez Alguien

spicegirl nawet nic nie mow o 'ich' zachowaniach...rece opadaja. I tak jak Ray powiedziala, to jest dokladnie prawda - ludzie, ktorzy nie maja stycznosci z innymi kulturami czy rasami, to tak naprawde nie powinni sie wypowiadac na ich temat. Tutaj w stanach mamy najwiekszy przekroj i wachlarz spoleczenstw i nie da sie ukryc, ze czesc z nich jest nie do zniesienia dla nas, irytuja nas, maja zupelnie inne podejscie do zycia, itp. I nic w tym dziwnego, nieprawdopodobnego czy zlego, ze nigdy nie bede znajoma np z kolorowa osoba, ktora 1 dnia w zyciu nie pracowala, a ma kilkoro dzieci i jedynym jej zajeciem jest chodzenie od agencji do instytucji i proszenie o pieniadze...Ktore zreszta pewnie i tak wyda na trawke...

schoolcraft zrezygnowalam z watku majowo-czerwcowego z jednej prostej przyczyny. Jest tam jedna z uzytkowniczek (siedzi praktycznie non stop na wizazu), ktora w samym tym watku miala dobrych kilka klotni z innymi dziewczynami (za kazdym razem z inna, gdyz tamte po kolei sie wykruszaly). Jest po prostu ignorancka i wszechwiedzaca, a jeszcze zdobyla sobie kolko adwokatow, wiec jest nietykalna. Osobiscie nie uczestniczylam w zadnej z tych klotni, ale ta atmosfera mi po prostu nie odpowiadala. Nie lubie dyktatorskiego tonu i zachowania u innych - tutaj przeciez wszyscy sa rowni, to jest forum...

co do pierwszego paragrafu - tu chyba kolor akurat nie ma nic do rzeczy, choc to prawda, ze wiekszosc osob prowadzacych taki tryb zycia jest kolorowych.
Drugi paragraf - smiac mi sie chce z takich ludzi, przeciez to tylko internet, a laski takie dramaty robia jakby prawdziwych problemow nie mialy. Ciekawe jak to jest byc taka watkowa 'bitch' haha

Wlasnie dostalam maila, ze 3 ksiazki na mnie czekaja do odbioru. Odkad dojezdzam dluzej zaczelam z powrotem duzo czytac. Srednio 2-3 ksiazki na tydzien i to tylko polskich autorow (z dzialu filologii slowianskiej uniwersytetu), nadrabiam wspolczesne pisarki, ale super bo przez kilku lat mialam przerwe.

[zuzanna12]

dziekuje za tak cieple przyjecie mnie....tak ze schoolcraft znamy sie z innego watku
a teraz cos o mnie tak jak wspomnialam mieszkam w toronto od 10 a prawie 11 lat mam cudowno prawie 2 miesieczna coreczke OLIMPIE jest to nasze pierwsze dziecko ale nie ostanie mala jest grzeczniutka jedyne co zostala zdiagnozowana z rozsczepem podniebienia (cleft palate) ale jest to mala wada i bedzie operowana na pocztaku 2011 roku w kazdym razie ma specjalne butelki do jedzenia i ladnie sobie je
za tydzien jedziemym na 1 szczepienia
moj maz jest polakiem jest tutaj juz jakies 18 lat nic tyle o mnie w razie co pytajcie wiecej

[Ray]

dzieki dziewczyny za opinnie skoro tak piszecie to sie uspokoilam gdyby mi przyszlo tam rodzic ja w polsce mialam dobry lekki porod ale to roznie bywa najbardziej sie boje tej bariery jezykowej no ale push zrozumiem

tutaj widze duzo jest mamus spodziewajacych sie dziecka to czekam na opowiesci potem

[leleth]

a ja wlasnie mialam kataklizm w kuchni... maly wylal kilka litrow wody z miski na siebie i na podloge.........
a pol godziny wczesniej porysowal kredka sciany ale na szczescie pomogl zmywac swoje maziaki

[Alguien]

Ray opowiem Ci i zdam relaje za kilka miesiecy Na pewno maz bylby z Toba, wiec jezykiem sie nawet nie przejmuj

zuzanna jak mialabys chwilke, to pochwal nam sie swoja mala ksiezniczka

[zuzanna12]

a pewnie ze sie nia pochwale juz daje wam adres na nasza klase bo jest to dla mnie najwygodniejsze
a tak przy okazji to jak wy karmicie swoje dzieci ja karmie tylko formula SIMILAC ADVANCE bo cycem nie dalam rady raz ze nie ssala dwa malo pokarmu mialam na pocztku a potem jak juz wiedzialam czemu ona nie ssa to nie chcialo mi sie ciagle cyca pompowac i do butelki wiec przeszlam tylko na formule
http://nasza-klasa.pl/profile/1609499/gallery
oto nasza mala olimpia...a teraz spadamy na spacerek

[Ray]

Aulgien to bede czekac

no ja nie wiem czy on by byl bo juz mam coreczke i ktos musi z nia byc a nie mamieli bysmy tam zupelnie nikogo

lelet ooo u nas tez sa takie rysunki

zuzannna sliczna z ciebie kobitka i mała slodka

[zuzanna12]

ray dziekuje bardzo za komplement zaraz ciebie obczaje

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

wy tez slicznie wygladacie....julia jest slodka

[CzarnyElf]

Witam dziewczyny-co tam u Was?-ja dzisiaj mam wolne

Napisane przez Alguien

O jak milo Cie widziec Naprawde mam nadzieje, ze z nami zostaniesz! Szukalam wczoraj jakiegos watku dla kobiet z usa (niekoniecznie mamusiek), ale nic nie znalazlam ciekawego Dziekuje za trzymanie kciukow, jeszcze tylko/az 2 tyg...

Napewno tu zostane bo fajnie tu sie z Wami czuje-co do innych watkow o Usa-to bardzo trudno znalesc jakis fajny obecnie.
Kciukasy zacisniete

Napisane przez schoolcraft

Elfiku, witaj Daj znac jak tam po wizycie

Hej Schoolcraft
No wiec juz po wizycieDoktorka zbadala mnie,pobrala krew itp.Dowiedzialam sie ze rzeczywiscie moja tarczyca mogla byc przyczyna tego co sie stalo bo pierwszy raz przed braniem tabletek poziom TSH byl jakos ponad 5.2,a potem jak bralam troche tabletki to spadl do 4.2 i wtedy wlasnie zaszlam a zeby utrzymac ciaze to podobno musi byc nie wiekszy niz 1.5.Wiec na razie caly czas musze brac tabletki i maja monitorowac moja tarczyce co miesiac.

Napisane przez leleth

ja jestem wypompowana....
wczoraj caly dzien zajmowalam sie rejestracja do szkoly.... tzn przedwczoraj sie zarejestrowalam ale mialam time conflict i musialam prosic profesora o zgode na zapisanie sie na jedna klase. No i napisalam gosciowi maila a on nie odpowiada....... wrrr... do tego mam jakies zgrzyty z programem stypendialnym (bo mi obnizyli stypendium w zeszlym semstrze bo mialam tylko 11 credits....a teraz musze walczyc aby je z powrotem podwyzyli) ..... no i do tego musze sie juz zdecydowac jaka szkole wybieram pozniej... no i mam problem... bo waham sie czy konczyc architekture (w okolicy jest tylko jedna szkola akredytowana w dodatku w nieciekawym miescie - balabym sie tam sama jechac , ale z drugiej strony daja bardzo duze stypendia dla studentow z dobra srednia ) albo zmienic kierunek na industrial design (wieksze pieniadze po skonczeniu no i kierunek jest tez dostepny w szkole, ktora jest 15 minut ode mnie, ale stypendia tam przyznawane sa minimalne) ... mam nadzieje, ze jasno napisalam
a teraz siedze na kanapie jeszcze w pizamie i planuje gdzie sie wybrac na spacer....

Zycze zeby sie wszystko z ta szkola ulozylo po Twojej mysli

Napisane przez zuzanna12

dziekuje za tak cieple przyjecie mnie....tak ze schoolcraft znamy sie z innego watku
a teraz cos o mnie tak jak wspomnialam mieszkam w toronto od 10 a prawie 11 lat mam cudowno prawie 2 miesieczna coreczke OLIMPIE jest to nasze pierwsze dziecko ale nie ostanie mala jest grzeczniutka jedyne co zostala zdiagnozowana z rozsczepem podniebienia (cleft palate) ale jest to mala wada i bedzie operowana na pocztaku 2011 roku w kazdym razie ma specjalne butelki do jedzenia i ladnie sobie je
za tydzien jedziemym na 1 szczepienia
moj maz jest polakiem jest tutaj juz jakies 18 lat nic tyle o mnie w razie co pytajcie wiecej

Witamy na watku-zaraz obejrze zdjecia

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez zuzanna12

a pewnie ze sie nia pochwale juz daje wam adres na nasza klase bo jest to dla mnie najwygodniejsze
a tak przy okazji to jak wy karmicie swoje dzieci ja karmie tylko formula SIMILAC ADVANCE bo cycem nie dalam rady raz ze nie ssala dwa malo pokarmu mialam na pocztku a potem jak juz wiedzialam czemu ona nie ssa to nie chcialo mi sie ciagle cyca pompowac i do butelki wiec przeszlam tylko na formule
http://nasza-klasa.pl/profile/1609499/gallery
oto nasza mala olimpia...a teraz spadamy na spacerek

Masz sliczna coreczke i Ty tez sliczna

[schoolcraft]

Czesc dziewczynki!

Widze, ze dzisiaj bylo troche ruchu na watku Super

Alguien, chyba wiem o ktora dziewczyne Ci chodzi Kiedys kilka razy zagladnelam na mojowo-czerwcowe i wlasnie trafilam na jedna taka klotnie. Spotkalam sie tez z wypowiedziami tej osoby na innych watkach i rzeczywiscie mialam wrazenie, ze ona wszystkie rozumy pozjadala. Od takich nieprzyjemnych osob lepiej jaknajdalej - szczegolnie bedac w ciazy, gdyz nie warto sie denerwowac. Mam nadzieje, ze na lipcowo-sierpniowych jest mila atmosfera.

spicegirl, mi niestety wiele nieprzyjemnych rzeczy kojarzy sie z kolorowymi... Na studiach spotkalam sie z roznymi ludzmi i niestety wiekszosc nie byla w porzadku.
Tutaj mamy malo meksykanczykow, ale za to jest duzo arabow, ktorych boje sie jak ognia. Oni zazwyczaj trzymaja sie razem i np. na lekcjach siedza w takich grupkach - jeden obok drugiego. A ja juz nie raz sie zastanawialam czy szykuja jakis zamach czy nas wszystkich w inny sposob pozabijaja. Wiem, ze takie myslenie jest smieszne, ale ja wrecz wpadam w panike kiedy widze takich ludzi - prawdopodobnie wina sa ich rodacy, ktorzy sa odpowiedzialni za tyle zamachow i nieszczesc. Pamietam jak jeszcze mieszkalam w Nowym Yorku i dojezdzalam do szkoly metrem 40 minut w jedna strone, to myslalam ze osiwieje, kiedy w czasie drogi chyba z 10 razy bylo mowione "if you see something, say something". Kiedys jak jechalam do szkoly, to 2 arabow weszlo do metra z walizkami - tak intynesywnie myslalam co moga miec w tych walizkach, ze nie wytrzymalam i musialam wysiasc z pociagu...
Druga rzecz to taka, ze troche wkurza mnie, ze tych roznych narodowosci jest tak duzo tutaj w USA. Moi rodzice juz prawie 5 lat nie widzieli mnie, nigdy nie mieli szansy usciskac wlasnych wnukow, gdyz nikt nie chcial im dac wizy! Ale za to do kraju wpuszczaja tych, ktorzy potem nas wszystkich atakuja...
Mam nadzieje, ze przeczytalas i rozumiesz o co mi chodzi

Fajnie, ze znowu zaczelas czytac Ja tez w swoim czasie duzo czytalam, ale teraz niestety mam czas tylko na czytanie wizazu... wstyd

zuzanna12, niestety nie moge Was zobaczyc gdyz nie mam konta na naszej-klasie Ale wierze dziewczynom, ze Ty i Twoja coreczka jestescie pieknymi kobietkami

leleth, mam nadzieje, ze wszystkie rysunki ze scian udalo sie pozmywac do konca. Mi sie udalo jakos nauczyc Adasia, ze moze rysowac tylko przy swoim stoliku... ale zanim sie nauczyl, to porysowal nasza skorzana wersalke (na szczescie udalo sie pozmywac) i drewniana podloge

EDIT: Elfiku, ciesze sie, ze juz jestes po wizycie i ze znasz powod poronienia. Mam nadzieje, ze podlecza Twoja tarczyce i juz wszystko bedzie dobrze

[CzarnyElf]

Schoolcraft-dzieki-tak to prawdopodobnie tarczyca byla przyczyna,podleczymy i zoabaczymy jak sie sprawy potocza

Zgadzam sie z tym wszystkim co napisalas o innych narodowosciach a szczegolnie o wizach-bo mam taka sama sytuacje ze mojej rodziny nie chca wpuscic i rozumiem to

[Alguien]

Oj dziewczyny widze, ze sie swietnie rozumiemy w temacie innych kultur. Czytam Was i takie samo mam zdanie A jeszcze bardziej wszystko przykre sie staje, kiedy cos dotyczy nas bezposrednio - tak jak wizy wlasnie czy fakt, ze np ktos, kto staral sie zawsze byc fair, postepowac legalnie, nie naruszac prawa dostaje jeszcze bardziej po tylku niz jakis nielegal czy przypadkowa osoba. Np ten ostatni zamach w boze narodzenie - nie moge wyjsc z szoku, jak moglo do tego dojsc. Przeciez dobrze wiedzieli, kim jest ten czlowiek, mieli ostrzezenia i co...i teraz zwykli obywatele musza za to placic i dostosowywac sie do kolejnych durnych przepisow (typu siedzenie przez ostatnia godzine w samolocie).

schoolcraft dokladnie jest tak jak mowisz. Ten 'znak interpunkcyjny' wchodzi na wiele innych watkow rowniez i sie wymadrza

Ray nie martw sie. Ja tez nie mam tu doslownie nikogo oprocz meza. Trzeba sobie jakos radzic

Elfiku to nic tylko sie cieszyc w sumie teraz, ze poznalas przyczyne tego nieszczescia. To teraz ustawia Cie lekowo i sama zobaczysz - dzidzius do Ciebie wroci