Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

[frezyjka85]

oj Motylku mam nadzieję że uda Wam się wybrać wszystko tak żeby było ładnie i żebyście oboje z TŻtem byli zadowoleni

ja zaraz jadę ze swoim oglądać jeszcze klilka sal które w międzyczasie znalazłam.... a popołudniu na obiad do tego hotelu gdzie najprawdopodobniej zdecydujemy się zrobić wesele... więc jedzonko i obsługę trzeba sprawdzić wstępnie

a potem...........

co ze spotkaniem zazdrośnic w krk?

ja dostałam smska od justynki i napisałam że dotrę do was na chwilkę między 15:30 a 16:00....dajcie mi znać smskiem gdzie będziecie proszę

[carmelova]

Frezyjko ja napisałam justynce, że mnie nie będzie, bo mam dużo nauki i sesja się zbliża Może nastepnym razem? Najlepiej po sesji..

[butterfly20]

Napisane przez frezyjka85

oj Motylku mam nadzieję że uda Wam się wybrać wszystko tak żeby było ładnie i żebyście oboje z TŻtem byli zadowoleni

ja zaraz jadę ze swoim oglądać jeszcze klilka sal które w międzyczasie znalazłam.... a popołudniu na obiad do tego hotelu gdzie najprawdopodobniej zdecydujemy się zrobić wesele... więc jedzonko i obsługę trzeba sprawdzić wstępnie

a potem...........

co ze spotkaniem zazdrośnic w krk?

ja dostałam smska od justynki i napisałam że dotrę do was na chwilkę między 15:30 a 16:00....dajcie mi znać smskiem gdzie będziecie proszę

To pokaż potem co to za sala


Mamy tutaj Małego i wszyscy wokół niego gonią

[katarakta]

Cześć Dziewczynki
Motylku fajnie, że rodzice z teściami się polubili. Rodzice moi i TŻ nie znają się (a niedługo z TŻ będziemy 6lat), nie potrafię sobie nawet wyobrazić jakby wyglądało to spotkanie. No już ojciec napewno nie polubiłby "teścia", a mama nie ma o nich dobrego zdania z tego co ja opowiadam. Nasze rodziny są zupełnie inne.
Będę trzymać Motylku kciuki, żeby wszystko poszłó tak jak chcecie.

A ja dzisiaj się będę uczyć i zerkać co jakiś czas w przerwie na wizaz

[butterfly20]

Katarakta a Nasi Rodzice są podobni.Dwa spotkania już za nimi,teraz bedzie czwarte i im mało.Tylko by się chcieli spotykać.

Ja też mam się uczyć ale przy takim bejbi to ciężko.Ciągle chce,zeby się nim zajmować,huśtać i gadać a spać to nie chce

[medeline]

Co do spotkania: Ja napisałam Justynce, że jestem chętna. Ale jesli ma jechać w taką pogodę niepewną dla 2 osób, to nie wiem, czy jest sens żeby się tłukła naszym kochanym pkp

Motylku, będzie dobrze Na szczęście jeszcze teraz będziecie mieć zawirowania, ale jak juz wszystko ustalicie, podpiszecie umowę to odpoczniesz do samego ślubu Co do sympatii rodziców, to troszkę Ci zazdroszczę. Moi i rodzice TŻ się nie znają, a już od razu widzę że to są 2 różne światy i niestety raczej nie będzie jakiejś takiej zażyłości...

[crozee]

motylku, ale masz przeboje z rodzicami... no masakra z ta tesciowa... ja bym na waszym miejscu wpłaciła zaliczke tam gdzie chcecie. bo na razie to jest takie przeciaganie liny, kazdy na swoja strone... a co, jesli ktos wam zaklepie wasz termin?? wtedy bedziesz niezadowolona...a o to chodzi, zebyscie wy byli najbardziej zadowoleni i zeby wam pasowało a skoro tamta sala jest ta jedyna, to po co wdawac sie jeszcze w takie dyskusje?? masz tzta po swojej stronie, wam obojgu sie ta sala podoba, wiec jakby co, to bedzie na was oboje, a nie na CIebie a swoja droga, to musi byc jakies ekskluzywne miejsce, ze tyle kasy,... Jakis pałacyk czy co??


a do mnie dzisiaj tz zadzwonił skruszony, bo od wczoraj go tak chlodno traktuje... i powiedzial, ze idziemy dzisiaj wieczorem do kina i niedlugo do mnie przyjedzie. tylko ze teraz to ja sie uczyc musze;/

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

a co do moich rodzicow i tesciow- znaja sie, gadali ze soba, ale jeszcze ani jedni , ani drudzy nie byli u siebie w domu ale o to jestem spokojna, dogadaja sie tescie fajni w miare są. czuje, zse mnie lubią, a moi rodzice to juz w ogole ubostwiaja pawełka- ojciec szczegolnie;D bo maja wiele zainteresowan wspolnych...;-)

[Gwizdak]

Napisane przez madziamacius8786

Katarakta chodzi Ci o nożyce ? a ja właśnie slyszałam,że nie powinno się ćwiczyć na czczo rano bo spala się mięśnie a nie tłuszcz. Nio to dobrze, ja też ćwiczę ale to tak bo polubiłam heh na orbitreku, hula hop czaaasem kręcę i te 8 minutówki robie widzę że już 4 kg zrzuciłaś gratuluje;* a od kiedy ??


Gwizdak ale słooodko a może on podgląda jednym okiem co robisz a Ty myślisz że śpi?

Tak, nie powinno się, ponieważ, kiedy organizm nie ma energii świeżo dostarczonej z pożywienia musi uwolnić energi potrzebną na ruch z magazynów. Magazyny energii, z których najłatwiej się korzysta to glikogen, zgromadzony w wątrobie i mięśniach. Dopiero kiedy jego zabraknie idzie w ruch energia z tk. mięśniowej. WIęc nie ćwiczymy na czczo.

Hawwa

Napisane przez katarakta

Hawwa całkowicie się z Tobą zgadzam

Ale nie przesadzajcie dziewczyny

Motylek, super, że spotkanie się udało

Tż naprawdę mi wczoraj zasnął. Ale go zbudziłam i poszłam na imprezę z koleżankami Fajowo było - latynoskie klimaty i rozpoczęty karnawał. A on sobie spał już beze mnie

[medeline]

Aaa Gwizdak, szalejesz

[*Insane]

Ja to się tylko przywitam bo nie zdążę nadrobić

No - to witam Was dziewczynki

I lecę się zbierać do pracy dzisiaj mamy jakiś obiad weselny u nas

[Gwizdak]

Napisane przez medeline

Aaa Gwizdak, szalejesz

AAAAAA co Korzystam z Karnawału i z bycia Panną

[OlkaR]

Cześć dziewuszki
Ja tylko na chwilę bo obiecałam sobie na jakiś czas dać spokój z forum, ale nie mogłam sie powstrzymać od powiedzenia Wam - DZIEŃ DOBRY
pozdrawiam

[Lady Marmalade]

ja dzis ide na Parnassusa

[medeline]

Napisane przez Gwizdak

AAAAAA co Korzystam z Karnawału i z bycia Panną

No tak, w końcu niedużo Ci tego czasu bycia panną pozostalo Ja chciałam na salsę, a tu dalej nie ma zapisów na luty, a na towarzyski jest - tylko z kim?

Napisane przez OlkaR

Cześć dziewuszki
Ja tylko na chwilę bo obiecałam sobie na jakiś czas dać spokój z forum, ale nie mogłam sie powstrzymać od powiedzenia Wam - DZIEŃ DOBRY
pozdrawiam

Olaaa Kolejna uzalezniona

Napisane przez Lady Marmalade

ja dzis ide na Parnassusa

Ja też

Nie chce mi się uczyć.... Ej, zajmijcie mnie czymś

Gwizdak, specjalnie dla Ciebie... Dziś chcę wyjśc za mąż

[Gwizdak]

Napisane przez medeline

Gwizdak, specjalnie dla Ciebie... Dziś chcę wyjśc za mąż

Rany, no nie uwierzysz, miałam Cię o to pytać Bo ja dzisiaj też chcę

[*Insane]

Ja też dzisiaj chcę heh

Ciekawe, co u Grape, bo tak długo jej nie ma

[crozee]

tez sobie wlasnie o grape pomyslałam... ciekawe, co robi, ze sie tak dlugo nie odzywa...

[Gwizdak]

Idę się zaraz oddać swojemu ulubionemu zajęciu - wymuszaniu pierścionka
A przy okazji na łyżwach sobie pojeżdżę (plan jest taki: jeździmy, jeździmy, ja przejeżdżam obok tż tak, żeby stracił równowagę, on pada na kolana, ja podjeżdżam i rzucając mu się w ramiona wrzeszczę "TAAAK" na całe lodowisko, żeby było dużo świadków A potem pojedziemy do jubilera, może jak kupimy na raz pierścionek i obrączki to dadzą nam zniżkę?) Git plan?

[P-o-n-y]

jestem zawiedziona. TZ mial po mnie przyjechac miedzy 12 a 13, mielismy jechac cos zjesc, potem obejzec film.
Nie ma go do teraz. Dzwonil o 14.
Zaspał.

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez Gwizdak

Idę się zaraz oddać swojemu ulubionemu zajęciu - wymuszaniu pierścionka
A przy okazji na łyżwach sobie pojeżdżę (plan jest taki: jeździmy, jeździmy, ja przejeżdżam obok tż tak, żeby stracił równowagę, on pada na kolana, ja podjeżdżam i rzucając mu się w ramiona wrzeszczę "TAAAK" na całe lodowisko, żeby było dużo świadków A potem pojedziemy do jubilera, może jak kupimy na raz pierścionek i obrączki to dadzą nam zniżkę?) Git plan?

plan najlepszy na swiecie!

[Basiek19]

Dzień dobry

Ale tematy wczoraj poruszałyście


Uciekam do Tż'a

[Gwizdak]

Napisane przez P-o-n-y

jestem zawiedziona. TZ mial po mnie przyjechac miedzy 12 a 13, mielismy jechac cos zjesc, potem obejzec film.
Nie ma go do teraz. Dzwonil o 14.
Zaspał.

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------


plan najlepszy na swiecie!

Eeee, nie przejmuj się Oni ta zawsze - jedno mówią, drugie robią, trzecie im wychodzi Masz dwa wyjścia: albo mu nakopać albo powiedzieć że się zawiodłaś i spędzić miłe popołudnie Mój też się zawsze spóźnia, ale już mnie to nie denerwuje w końcu ja jestem ideałem, on nie musi
Przystępuję do realizacji, kiedy tylko spóźnialski przyjedzie Mamy być na 15 na lodowisku które jest jakieś 30 minut ode mnie Mówiłam mu że nie zdążymy, jak się będzie grzebał, ale i tak się grzebał Więc jak widzisz, jesteśmy w podobnej sytuacji

[P-o-n-y]

Napisane przez Gwizdak

Eeee, nie przejmuj się Oni ta zawsze - jedno mówią, drugie robią, trzecie im wychodzi Masz dwa wyjścia: albo mu nakopać albo powiedzieć że się zawiodłaś i spędzić miłe popołudnie Mój też się zawsze spóźnia, ale już mnie to nie denerwuje w końcu ja jestem ideałem, on nie musi
Przystępuję do realizacji, kiedy tylko spóźnialski przyjedzie Mamy być na 15 na lodowisku które jest jakieś 30 minut ode mnie Mówiłam mu że nie zdążymy, jak się będzie grzebał, ale i tak się grzebał Więc jak widzisz, jesteśmy w podobnej sytuacji

niby tak, ale moj głąb ma probe na 18, gdzie potrzebuje z pol godziny na dojazd... wiec...
nie wiem, ja jestem typem osoby, ktora nie nawidzi spozniania, robienia na szybkiego - dla mnie to jest brak szacunku dla drugiej osoby, kiedy sie umawia a wychodzi co innego.
powiem mu, ze sie zawiodlam i skoncze temat, nie chce mi sie klocic nawet juz dzisiaj, mam to w pupce.

[Gwizdak]

Napisane przez P-o-n-y

niby tak, ale moj głąb ma probe na 18, gdzie potrzebuje z pol godziny na dojazd... wiec...
nie wiem, ja jestem typem osoby, ktora nie nawidzi spozniania, robienia na szybkiego - dla mnie to jest brak szacunku dla drugiej osoby, kiedy sie umawia a wychodzi co innego.
powiem mu, ze sie zawiodlam i skoncze temat, nie chce mi sie klocic nawet juz dzisiaj, mam to w pupce.

No i słusznie Też nie lubię, jak się ktoś spóźnia, no ale co zrobię?Nic? co najwyżej się pozłoszczę, ciśnienie mi skoczy, zwiększę ryzyko własnej śmierci na zawał, i po co mi to Jak przyjedzie to mu jedynie powiem, że ma zadzwonić do naszych znajomych, którzy tan na nas oczekują i powiedzieć czemu się spóźniamy

[P-o-n-y]

Napisane przez Gwizdak

No i słusznie Też nie lubię, jak się ktoś spóźnia, no ale co zrobię?Nic? co najwyżej się pozłoszczę, ciśnienie mi skoczy, zwiększę ryzyko własnej śmierci na zawał, i po co mi to Jak przyjedzie to mu jedynie powiem, że ma zadzwonić do naszych znajomych, którzy tan na nas oczekują i powiedzieć czemu się spóźniamy

a ja sie zloszcze :P zawsze. ale ostatnio coraz bardziej po mnie wszystko splywa - mimo wszystko.
nie wiem, chyba jestem dziwna

[Gwizdak]

Napisane przez P-o-n-y

a ja sie zloszcze :P zawsze. ale ostatnio coraz bardziej po mnie wszystko splywa - mimo wszystko.
nie wiem, chyba jestem dziwna

No, ja się też złościłam ale też mi przeszło Też nie wiem czemu

Czy u Was też jest taka zamieć?? Sypie śniegiem od wczorajszego wieczoru i wcale nie wygląda jakby miało szybko przestać. Mojego samochodu już spod śniegu nie widać, wczoraj miałam go do prawie do kolan w nocy.... zaczyna to wyglądać dość ciekawie. Może do pracy w poniedziałek się nie da pójść ....

[butterfly20]

Gwizdaczku idealny plan wymuszaczki

Ufff...z dzieckiem to jest pełno roboty!!

[Choji]

Napisane przez Gwizdak

No, ja się też złościłam ale też mi przeszło Też nie wiem czemu

Czy u Was też jest taka zamieć?? Sypie śniegiem od wczorajszego wieczoru i wcale nie wygląda jakby miało szybko przestać. Mojego samochodu już spod śniegu nie widać, wczoraj miałam go do prawie do kolan w nocy.... zaczyna to wyglądać dość ciekawie. Może do pracy w poniedziałek się nie da pójść ....

wezmę od ciebie cała pogodę, dam w zamian swoją. U mnie już asfalt widać, tak śnieg stopniał. nawet trawę coraz częściej widać taka odwilż...a na południu miało być niby tragicznie. zawsze to jakoś moją miejscowość omija...


a tówj plan jest idealny. Proponuje żebyś jeszcze kilka wymyśliła, i Ins walnie na pierwsza stronę , żeby było jak można wymusić;P

[justyna_dt]

Bry
Jestem w kropce. Jutro są targi ślubne w Tarnowie (TŻ mi przypomniał! Pytał, czy idziemy ), a ja jestem cały dzień w pracy. Mogłaby mnie koleżanka zastąpić na jakieś 3 h, ale głupio mi prosić, bo wiem, że nie może wyroić już (dlatego też rezygnuje z pracy w lutym). Co mam zrobić? też nie chcę jej podpadać, bo ją bardzo lubię.

[Claris]

hej dziewczynki, nie rozpisuję się, bo zaraz będzie tu tż. Powiem Wam, że zdjęcia na necie sukien to sobie można oglądać, ale dopiero mierząc można zweryfikowac w czym jest nam naprawde dobrze. Miała być koronkowa suknia z ramiączkami, a będzie prawdopodobnie bez ramiączek, przylegająca do tyłka, a dół falbaniasty mam narazie 2 mocne typy, w tym składam się ku jednemu ) uciekam, bo M. przyszedł

[butterfly20]

Justyś ja bym poszła do pracy.Głupio tak skoro dziewczyna ledwie wyrabia.

Crozee to jest ta sala http://www.dworekwesele.pl/ Ciężko tak rezerwować samemu i nie uzgadniać z nimi-obraziliby się śmiertelnie.
A poza tym jeszcze nie widzieliśmy tej sali od wujka,którą przejął w poniedziałek.
Natomiast na żadną propozycję Teściowej nie przystanę,bo mi się one nie widzą.


Taka głupota,a może starsznie człowieka wnerwić. Chcę to mieć już z głowy

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Napisane przez Claris

hej dziewczynki, nie rozpisuję się, bo zaraz będzie tu tż. Powiem Wam, że zdjęcia na necie sukien to sobie można oglądać, ale dopiero mierząc można zweryfikowac w czym jest nam naprawde dobrze. Miała być koronkowa suknia z ramiączkami, a będzie prawdopodobnie bez ramiączek, przylegająca do tyłka, a dół falbaniasty mam narazie 2 mocne typy, w tym składam się ku jednemu ) uciekam, bo M. przyszedł

Poniekąd się zgadzam,ale jeśli ktoś wie co pasuje do jego figury, ma jakieś tam obeznanie w modzie to przeglądając z neta z grubsza trafi w fason