Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

[Hawwa87]

Napisane przez butterfly20

Claris fajny domek Chociaż ja wolę takie większe i w stylu trochę bardziej dworkowym.
Ja w ogóle nie lubię nowoczesnych domów z nowoczesnymi wnętrzami,takie wszystko proste,minimalistyczne i w ogóle. Siostra TŻa ma taki dom i według mnie takie nie są przytulne.

Chyba mam podobne wrażenie po przejrzeniu projektów na tej stronie. Choć domek Carmi z zewnątrz prezentuje się nieźle
I też wolę dworki, aczkolwiek chyba TŻ nie bardzo

[justyna_dt]

Isla, Antonina jest całkiem całkiem, ale Roch zupełnie do mnie nie przemawia tzn. przepraszam, absolutnie się nie nabijam czy coś, po prostu jest dla mnie takie... takie no
U nas tyle się imion przewijało... Maciek, Kacper, Oskar, Ola, Pola, Małgosia, Ania... i jeszcze dużo innych

Wzięłam się za pisanie pracy z psychologii.... Mam pół strony a najgorsze przede mną

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

To ja Wam pokażę dom, w którym mieszkam od prawie 6 lat
http://projekty.dom.pl/an_menuet.htm
(Z małymi modyfikacjami typu wielkość okien, ilość i wysokość schodków, podniesienie tarasu itp., no i okiennic, niestety, nie mamy )

[madziamacius8786]

Napisane przez OlkaR

Zanim my (w sensie ja i mąż- kimkolwiek on będzie) będziemy budować swój dom, na pewno będzie ich jeszcze więcej
No tak, tam baniaki i panele słoneczne prawie wszyscy mają


Dziekuję Czy dałabym radę?... jeśli będę musiała to dam. Żyłam tyle lat bez niego więc w razie czego to by była kwestia paru miesięcy ryczenia w łóżku i skrytej nienawiści do wszystkich mężczyn... ale dałabym.
Chociażwolałabym nie próbować żyć bez niego



Nie podpadniesz. Każde zdanie sie liczy. Ale właśnie dlatego nie chciałam pisać na forum dopóki nie będzie końca albo 100% poprawy Prawie każdy mnie przekonuje, że powinnam z nim zerwać, ja sama nie jestem pewna czego chcę. Ale będzie co będzie.
Do niczego go nie zmuszę.


No właśnie...

Motylku jak możesz być niewrażliwa na ptaszki? Nieczuła kobieto! :P
Nie zapomnę jak się wprowadziliśmy do nowego domu i mi coś piszczało przy oknie. Kazałam tacie szukać. Z żadnej strony nie dało się dojść do miejsca pisku a na parapecie 2 dni z rzedu siedziały mi 2 dorosłe gołębie. No i okazało się że panowie którzy robili nam wykończenie dachu nie zauważyli (albo specjalnie to zrobili) i zamurowali gniazdo z małymi. Tato jakąś dziurę tam zrobił, stare je karmiły przez tą dziurę a jak male urosły to sobie wyleciały.
Nie dalabym im zdechnąć!

Olu.. jeśli on Cię naprawdę Kocha to wszystko się ułoży a on wie o tym czasie ? o tych 8 dniach ?

[QUOTE=justyna_dt;16361642]

Napisane przez butterfly20

Nooo Tobie Justyś na pewno by ta pierwsza pasowała

Ooo u Was też jest Metamorfoza? Ja nie lubię do Naszej chodzić,bo tam są same sztuczne lasencje.
Ja mikrodermabrazję będę mieć pierwszy raz więc zobaczymy


Ta Metamorfoza to w Tarnowie (tam chodzę do fryzjera odkąd ścięłam włosy na krótko), a u nas w DT jest Eden zobaczymy, w sumie jedyne, co tam robiłam to hennę na rzęsach i to dawno temu może znowu zrobię, dam odpocząć oczom od malowania. Czy henna niszczy rzęsy?
Kamka, no właśnie, jakie te imiona?

justynko henna nie niszczy rzęs jeśli robi ją się raz na jakiś czas bo wiadomo,że często robiona osłabia rzęsy i mogą powypadać

[butterfly20]

Napisane przez justyna_dt

Isla, Antonina jest całkiem całkiem, ale Roch zupełnie do mnie nie przemawia tzn. przepraszam, absolutnie się nie nabijam czy coś, po prostu jest dla mnie takie... takie no
U nas tyle się imion przewijało... Maciek, Kacper, Oskar, Ola, Pola, Małgosia, Ania... i jeszcze dużo innych

Wzięłam się za pisanie pracy z psychologii.... Mam pół strony a najgorsze przede mną

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

To ja Wam pokażę dom, w którym mieszkam od prawie 6 lat
http://projekty.dom.pl/an_menuet.htm
(Z małymi modyfikacjami typu wielkość okien, ilość i wysokość schodków, podniesienie tarasu itp.)

Dobre imię,teraz wcale nie takie pospolite

A mój synek na 100% będzie Tomasz Karol.

A dziewczynka nie wiem...Martynka i Agatka mi się podobają

[Ilsa Lund]

Napisane przez justyna_dt

Isla, Antonina jest całkiem całkiem, ale Roch zupełnie do mnie nie przemawia tzn. przepraszam, absolutnie się nie nabijam czy coś, po prostu jest dla mnie takie... takie no
U nas tyle się imion przewijało... Maciek, Kacper, Oskar, Ola, Pola, Małgosia, Ania... i jeszcze dużo innych

no wiem że trochę szokujące te nasze imiona ale bardziej do mnie przemawiają niż Piotr i Ania (od zawsze najpopularniejsze)

[butterfly20]

[QUOTE=madziamacius8786;16 361851]Olu.. jeśli on Cię naprawdę Kocha to wszystko się ułoży a on wie o tym czasie ? o tych 8 dniach ?

Napisane przez justyna_dt

justynko henna nie niszczy rzęs jeśli robi ją się raz na jakiś czas bo wiadomo,że często robiona osłabia rzęsy i mogą powypadać

A u niektórych jak już ta henna zejdzie to mają wręcz białe rzęsy

[madziamacius8786]

Napisane przez Ilsa Lund

my chcemy Rocha i Antoninę

nie boisz się,że gdy Twoje dzieci by podrosły miały żal do Ciebie o takie imiona ?? i czemu akurat te ?

Napisane przez justyna_dt

Isla, Antonina jest całkiem całkiem, ale Roch zupełnie do mnie nie przemawia tzn. przepraszam, absolutnie się nie nabijam czy coś, po prostu jest dla mnie takie... takie no
U nas tyle się imion przewijało... Maciek, Kacper, Oskar, Ola, Pola, Małgosia, Ania... i jeszcze dużo innych

Wzięłam się za pisanie pracy z psychologii.... Mam pół strony a najgorsze przede mną

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

To ja Wam pokażę dom, w którym mieszkam od prawie 6 lat
http://projekty.dom.pl/an_menuet.htm
(Z małymi modyfikacjami typu wielkość okien, ilość i wysokość schodków, podniesienie tarasu itp., no i okiennic, niestety, nie mamy )

gratuluje tej pól strony zawsze to coś

a domek pięknyyy też taki podobny będę kiedyś miała

[butterfly20]

Napisane przez Ilsa Lund

no wiem że trochę szokujące te nasze imiona ale bardziej do mnie przemawiają niż Piotr i Ania (od zawsze najpopularniejsze)

Eeeeej

[madziamacius8786]

[QUOTE=butterfly20;1636195 4]

Napisane przez madziamacius8786

Olu.. jeśli on Cię naprawdę Kocha to wszystko się ułoży a on wie o tym czasie ? o tych 8 dniach ?



A u niektórych jak już ta henna zejdzie to mają wręcz białe rzęsy

poważnie ? nie spotkałam się z czymś takim, ale jeśli tak się stało to pewnie henna była przeterminowana lub złe proporcje były zrobione w czasie jej robienia bo jak jest wykonana perfekcyjnie henna to nie ma szans na takie przypadki.

[Hawwa87]

Napisane przez justyna_dt

To ja Wam pokażę dom, w którym mieszkam od prawie 6 lat
http://projekty.dom.pl/an_menuet.htm
(Z małymi modyfikacjami typu wielkość okien, ilość i wysokość schodków, podniesienie tarasu itp., no i okiennic, niestety, nie mamy )

Też fajny domek Choć ja wolę z piętrem I koniecznie z piwnicą, a stosunkowo mało takich projektów widziałam.

A co do imion: dziewczynka na dzień dzisiejszy to byłaby Lena Chłopiec - nie wiem

[butterfly20]

Ok lecę się nadal naukować.Dobranoc

[Ilsa Lund]

Napisane przez madziamacius8786

nie boisz się,że gdy Twoje dzieci by podrosły miały żal do Ciebie o takie imiona ?? i czemu akurat te ?

a o co tu mieć żal ? Tosia to fajne zdrobnienie, na pewno by na nią własnie tak wołali a na synka mówiłabym Roszek-Groszek a gdyby chciał być poważny to Roch jest jak znalazł, za to dziewczyna by mogła mówić Rosiu i by nie brzmiało twardo. Imiona są zapożyczone od moich przodków po prostu.

Napisane przez butterfly20

Eeeeej

[OlkaR]

Napisane przez Ilsa Lund

my chcemy Rocha i Antoninę

O k**** sorry ale osobiście uważam, że nadawanie takich imion dzieciom to krzywda dla tych dzieciaków.
Wiem, każdy ma jakieś tam swoje typy, każdy lubi co innemu i każdemu się podoba co innego. Ale w życiu bym tak dziecka nie nazwała... Jak to zdrobnić? Roszku? Rosiaczku?
Antonina... bleeee...

Podkreślam po raz kolejny- nie bierz sobie tego do serca, ja tylko wyrażam swoją opinię. Nie pozwoliłabym nazwać swojego dziecka: Maria, Matylda, Wiesława, Stefania itp. a chłopca Antoni, Władysław, Stanisław, Jan...
W życiu!

Napisane przez justyna_dt

Słońce, to Ty musisz czuć, co chcesz zrobić. Co do przeżycia bez niego, jak to Pawlikowska-Jasnorzewska pisała: "[...]widać można żyć bez powietrza" ja tam żyłam i było mi całkiem nieźle - dopiero teraz widzę, że byłam w ciągłym biegu, ratowało mnie to, ale teraz dopiero czuję, jaka byłam zmęczona (z drugiej strony marzę, by do biegu wrócić, w sumie niby jestem w ciągu, ale dla mnie cały czas mało zajęć ). Zobaczysz, jak się sytuacja rozwinie. Z mojej strony to wygląda tak, jak już tu ktoś pisał (chyba Kamka) - to wygląda tak, jakby on chciał to skończyć, nie stara się, ma to wszystko w nosie, jest jak jakiś leń... nie wiem sama. No ale nieprzyjemne to

Wiem, że można. Wszystko można, kwestia przyzwyczajenia. Ja na razie po prostu nie chę bez niego żyć i tyle Z czasem się dowiem czy mi to wyszło na dobre czy nie.
Ale zakończmy temat mojego TŻ i tego czy chce skończyć czy nie
Nie ruszajmy tego na razie.

Napisane przez madziamacius8786

Olu.. jeśli on Cię naprawdę Kocha to wszystko się ułoży a on wie o tym czasie ? o tych 8 dniach ?
Wie wie. Miał 14 dni, teraz mu tylko 8 zostało

Napisane przez butterfly20

Dobre imię,teraz wcale nie takie pospolite

A mój synek na 100% będzie Tomasz Karol.

A dziewczynka nie wiem...Martynka i Agatka mi się podobają

Tomasz- baaardzo mi się podoba, Karol też. Aleeee... moje dziecko będzie miało jedno imię (bo to drugie w sumie niepotrzebne a się ciągnie potem w dokumentach jak kupa za butem).
Agatka- też mi się podoba
Martynka- niiieeeee to imie jest na mojej czarnej liście

Ja natomiast wiem, że mój syn będzie miał na imię Artur (a drugi: Karol, Kamil, Tomasz, Marek, Rafał, Marcin- gdyby się zdarzyło tak, że jednak ojciec będzie miał inne imię co nie daj Boże).
Córunia- Kornelia lub Kamila

[justyna_dt]

Madzia, a to dobrze robię bardzo rzadko, ale nie wiem, czy to dobre wyjście... Tzn. w tym sensie, że to będzie odpoczynek dla rzęs (brak tuszu). A praca rusza, już jest 3/4 strony
Baterflajku, o, Karolek też był a Tomek mi się podoba Ania jet de best moja mama ma tak na imię, a poza tym nie jest teraz takie popularne jak niegdyś, co przemawia za nim
Ilsa, może nie tyle szokujące, po prostu inne. Antonina mnie w ogóle nie szokuje, lubię to imię tak samo jak Antoni. Ale Roch to dla mnie takie krótkie cięcie, poza tym jak ktoś mówi przy mnie to imię, to od razu mam obraz gościa, którego nie lubię
Hawwa, mi się zawsze marzył dom z poddaszem a o piwnicy nie myślałam, mimo że lubię, uwielbiam piwnice i ich zapach

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Olka, o, Artura też lubię, ale za to to imię jest na czarnej liście mojego TŻa tak jak Marcin

[Ilsa Lund]

Napisane przez OlkaR

O k**** sorry ale osobiście uważam, że nadawanie takich imion dzieciom to krzywda dla tych dzieciaków.
Wiem, każdy ma jakieś tam swoje typy, każdy lubi co innemu i każdemu się podoba co innego. Ale w życiu bym tak dziecka nie nazwała... Jak to zdrobnić? Roszku? Rosiaczku?
Antonina... bleeee...

Podkreślam po raz kolejny- nie bierz sobie tego do serca, ja tylko wyrażam swoją opinię. Nie pozwoliłabym nazwać swojego dziecka: Maria, Matylda, Wiesława, Stefania itp. a chłopca Antoni, Władysław, Stanisław, Jan...
W życiu!

a ja nie chcę żeby pół podwórka do mnie biegło jak zawołam dziecko odpowiadają mi i TŻ te imiona, i tak się to zdrabnia zawsze a zdrobnienia wypadają ładne

[OlkaR]

Napisane przez Ilsa Lund

a o co tu mieć żal ? Tosia to fajne zdrobnienie, na pewno by na nią własnie tak wołali a na synka mówiłabym Roszek-Groszek a gdyby chciał być poważny to Roch jest jak znalazł, za to dziewczyna by mogła mówić Rosiu i by nie brzmiało twardo. Imiona są zapożyczone od moich przodków po prostu.

Wiesz...Tosia ok, będzie dla Ciebie, Twojego męża i znajomych, ale przedstawiać się będzie musiała pełnym imieniem. Ja np będąc takim dzieckiem w wieku gimnazjalnym wstydziłabym się tak przedstawiać.
Rosiu... pedalsko tak.

Zapożyczeń od przodków też nie popieram (wtedy musiałabym swoje dzieci nazwać np. Stanisław, Stefania, Władysław, Jadwiga co zupełnie nie wchodzi w grę) tak samo jak pierścionków zaręczynowych po babciach, sukien ślubnych po mamach i różnych takich.
Tymbardziej, że dla takiego dziecka to raczej nie będzie duma nosić imię po prababci czy kimś innym z rodziny.



Aaaaa i mi się jeszcze Filip podoba ale TŻa bratanek ma tak na imię więc już odpada

[Claris]

Napisane przez butterfly20

Claris fajny domek Chociaż ja wolę takie większe i w stylu trochę bardziej dworkowym.
Ja w ogóle nie lubię nowoczesnych domów z nowoczesnymi wnętrzami,takie wszystko proste,minimalistyczne i w ogóle. Siostra TŻa ma taki dom i według mnie takie nie są przytulne.

A to chyba nie miało być do mnie

Napisane przez justyna_dt

To ja Wam pokażę dom, w którym mieszkam od prawie 6 lat
http://projekty.dom.pl/an_menuet.htm
(Z małymi modyfikacjami typu wielkość okien, ilość i wysokość schodków, podniesienie tarasu itp., no i okiennic, niestety, nie mamy )

Sliczny jest od razu widać, że strasznie przytulny. Własnie takie od zawsze mi się podobają, tżtowi zresztą też i taki będzie nasz drewniak

Upiliśmy się grzanym piwem, tż już śpi

W ogóle dziękuję Wam za miłe słowa odnośnie kiecek, ale dopiero jak na mnie zobaczycie to ocenicie Coś mi się widzi, że Motylek sądzi, żem za gruba do nich, bo tak pisze, że Justynce napewno byłoby w tej 1. super, bo jest drobna )) A ja tymczasem mierzyłam same rozmiary 38, bo tylko takie były i wszystkie były na mnie za duże, także co się okazuje, nie jest ze mną tak źle
Dobranoc

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Napisane przez OlkaR

Wiesz...Tosia ok, będzie dla Ciebie, Twojego męża i znajomych, ale przedstawiać się będzie musiała pełnym imieniem. Ja np będąc takim dzieckiem w wieku gimnazjalnym wstydziłabym się tak przedstawiać.
Rosiu... pedalsko tak.

O kurde

[Hawwa87]

Antoni też mi się podoba Podobnie jak Franciszek
Z tego, co Olka wymieniła, Stanisław i Jan też nie są najgorsze, choć na Rocha bym się nie zdecydowała.

Olka, wymieniłaś sporo imion, które wg Ciebie krzywdzą dzieci, a dla mnie np. imię Kornelia jest z tej samej parafii co np. wymieniona przez Ciebie Matylda

Ale to dobrze, że ludziom podobają się różne imiona - ja bym nie chciała, żeby moje dziecko miało takie imię, jak pół piaskownicy. Dlatego sezonowo zmieniają mi się upodobania

[justyna_dt]

Napisane przez Claris

A to chyba nie miało być do mnie



Sliczny jest od razu widać, że strasznie przytulny. Własnie takie od zawsze mi się podobają, tżtowi zresztą też i taki będzie nasz drewniak

Upiliśmy się grzanym piwem, tż już śpi

W ogóle dziękuję Wam za miłe słowa odnośnie kiecek, ale dopiero jak na mnie zobaczycie to ocenicie Coś mi się widzi, że Motylek sądzi, żem za gruba do nich, bo tak pisze, że Justynce napewno byłoby w tej 1. super, bo jest drobna )) A ja tymczasem mierzyłam same rozmiary 38, bo tylko takie były i wszystkie były na mnie za duże, także co się okazuje, nie jest ze mną tak źle
Dobranoc

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------



O kurde

Ja nie jestem drobna ja po prostu jestem taka długaśna mi się zawsze wydawało, że takie falbany to właśnie na dwumetrowcach dobrze wyglądają ale tak jak mówisz, musimy Cię zobaczyć w nich
A ja się nakręcam, zgodnie z tematem naszego wątku i chyba zaraz kiecki pooglądam, bo mi się nie chce tej psychologii pisać... termin był na 3 stycznia

[Hawwa87]

Napisane przez OlkaR

Zapożyczeń od przodków też nie popieram (wtedy musiałabym swoje dzieci nazwać np. Stanisław, Stefania, Władysław, Jadwiga co zupełnie nie wchodzi w grę) tak samo jak pierścionków zaręczynowych po babciach, sukien ślubnych po mamach i różnych takich.
Tymbardziej, że dla takiego dziecka to raczej nie będzie duma nosić imię po prababci czy kimś innym z rodziny.

Ja bym chciała dać córce imię po mojej Mamie jako drugie, bo jako pierwsze bym się nie odważyła...

Z pogrubionym się nie zgadzam, chyba nie nam to oceniać

[OlkaR]

Napisane przez justyna_dt

Ilsa, może nie tyle szokujące, po prostu inne. Antonina mnie w ogóle nie szokuje, lubię to imię tak samo jak Antoni. Ale Roch to dla mnie takie krótkie cięcie, poza tym jak ktoś mówi przy mnie to imię, to od razu mam obraz gościa, którego nie lubię



Olka, o, Artura też lubię, ale za to to imię jest na czarnej liście mojego TŻa tak jak Marcin

A mój już wie że syn będzie Artur, stwierdził że do jego nazwiska nawet pasuje no i się zgodził
A w sumie znam 2 mężczyzn o tym imieniu- jeden to sąsiad który się mną czasem zajmował jak rodzice nie mogli. Starszy ode mnie o jakieś 20 lat zawsze się przed nim chowałam za kanapą a on mnie wyciągał zza niej za pomocą lizaków albo cukierków Pezz
I drugi to kolega "teraźniejszy" że tak powiem i jest to aktualnie jedyny Artur wśród moich znajomych.
Także- skojarzenia z imieniem dobre, no i podoba mi się samo w sobie.

Mi się Roch kojarzy z jakąś bajką (nie wiem jaką) którą miałam na kasecie magnetofonowej- bajkę uwielbiałam- tyle o niej pamiętam, że ją sluchałam chyba setki razy na dobranoc (tak jak i bajki o Beniaminie Blumchen- czy jak sie go tam pisze). I tak właśnie był Roch. Do tej pory mam w głowie głos narratora który mówi takim trochę drżącym glosem "Rrrrooochuuu".

Napisane przez Ilsa Lund

a ja nie chcę żeby pół podwórka do mnie biegło jak zawołam dziecko odpowiadają mi i TŻ te imiona, i tak się to zdrabnia zawsze a zdrobnienia wypadają ładne

Jak już powiedziałam, co się komu podoba. Ale nie sadzę żeby poł podwórka do Ciebie przybiegało W końcu imion jest baaardzo dużo i nie wszystkie dziewczynki musza miec na imię Ania a chłopcy Łukasz.

[madziamacius8786]

Napisane przez butterfly20

Ok lecę się nadal naukować.Dobranoc

dobranoc

Napisane przez Ilsa Lund

a o co tu mieć żal ? Tosia to fajne zdrobnienie, na pewno by na nią własnie tak wołali a na synka mówiłabym Roszek-Groszek a gdyby chciał być poważny to Roch jest jak znalazł, za to dziewczyna by mogła mówić Rosiu i by nie brzmiało twardo. Imiona są zapożyczone od moich przodków po prostu.

że później mogą powiedzieć, że jego koledzy mają normalne imiona a on nie..

Napisane przez justyna_dt

Madzia, a to dobrze robię bardzo rzadko, ale nie wiem, czy to dobre wyjście... Tzn. w tym sensie, że to będzie odpoczynek dla rzęs (brak tuszu). A praca rusza, już jest 3/4 strony
Baterflajku, o, Karolek też był a Tomek mi się podoba Ania jet de best moja mama ma tak na imię, a poza tym nie jest teraz takie popularne jak niegdyś, co przemawia za nim
Ilsa, może nie tyle szokujące, po prostu inne. Antonina mnie w ogóle nie szokuje, lubię to imię tak samo jak Antoni. Ale Roch to dla mnie takie krótkie cięcie, poza tym jak ktoś mówi przy mnie to imię, to od razu mam obraz gościa, którego nie lubię
Hawwa, mi się zawsze marzył dom z poddaszem a o piwnicy nie myślałam, mimo że lubię, uwielbiam piwnice i ich zapach

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Olka, o, Artura też lubię, ale za to to imię jest na czarnej liście mojego TŻa tak jak Marcin

a nie lubisz chodzić bez tuszu? rzęski sobie chociaż odpoczną ale góra tydzien,dwa i po hennie nie ma śladu

widzę ,że natchnienie Cię wzięło

[Ilsa Lund]

Napisane przez OlkaR

Wiesz...Tosia ok, będzie dla Ciebie, Twojego męża i znajomych, ale przedstawiać się będzie musiała pełnym imieniem. Ja np będąc takim dzieckiem w wieku gimnazjalnym wstydziłabym się tak przedstawiać.
Rosiu... pedalsko tak.

Zapożyczeń od przodków też nie popieram (wtedy musiałabym swoje dzieci nazwać np. Stanisław, Stefania, Władysław, Jadwiga co zupełnie nie wchodzi w grę) tak samo jak pierścionków zaręczynowych po babciach, sukien ślubnych po mamach i różnych takich.
Tymbardziej, że dla takiego dziecka to raczej nie będzie duma nosić imię po prababci czy kimś innym z rodziny.

nie nazwę ich tak dlatego, że nazywali się tak przodkowie, po prostu dało mi to pomysł na imiona. Dziwnie byłoby wybrać imię wchodząc w google na frazę 'imiona dla dzieci'

nie wiem co jest strasznego w przedstawieniu się imieniem Antonina lub Roch. Czy one się kojarzą z parobkami roznoszącymi gnój czy dlaczego mają się wstydzić ? Bo nie są to imiona takie jak inne ? Jakiś dobry powód ? Może Hitler miał Roch na drugie ? Żadne imię nie brzmi pedalsko, osobiście wstydziłabym się, gdybym dała jakieś imię tylko dlatego, żeby rodzina ze spokojem miała swoją Kasieńkę czy Joasię.

Napisane przez madziamacius8786

że później mogą powiedzieć, że jego koledzy mają normalne imiona a on nie..

a co to znaczy 'normalne imię' ?

[justyna_dt]

Napisane przez madziamacius8786

a nie lubisz chodzić bez tuszu? rzęski sobie chociaż odpoczną ale góra tydzien,dwa i po hennie nie ma śladu

widzę ,że natchnienie Cię wzięło

Muszę mieć tusz, bo prawie nie mam rzęs są krótkie i sztywne, więc są beznadziejne. Bez tuszu to jakby ich nie było na dodatek końcówki mam jasne, więc wydają się krótsze tak przy hennie to bym sobie je na dzień nawet traktowała olejkiem rycynowym
Taaa, natchnienie... strasznie kiepsko mi to idzie

Ja uważam, że to fajnie dac dziecku imię po przodku. Np. chętnie bym miała Weronikę albo Krystynę - po babciach choć Bolka czy Władka po dziadkach to już nie Jaś mi się podoba, jak mój ojciec, ale odpada raczej, bo nie mam ojcu za co dziękować, a to zaszczyt, żeby wnuk miał takie imię jak dziadek.

[OlkaR]

Napisane przez Hawwa87

Antoni też mi się podoba Podobnie jak Franciszek
Z tego, co Olka wymieniła, Stanisław i Jan też nie są najgorsze, choć na Rocha bym się nie zdecydowała.

Olka, wymieniłaś sporo imion, które wg Ciebie krzywdzą dzieci, a dla mnie np. imię Kornelia jest z tej samej parafii co np. wymieniona przez Ciebie Matylda

Ale to dobrze, że ludziom podobają się różne imiona - ja bym nie chciała, żeby moje dziecko miało takie imię, jak pół piaskownicy. Dlatego sezonowo zmieniają mi się upodobania

Hehe no widzisz, dlatego różni ludzie różnie nazywają dzieci. Ja po prostu patrze pod kątem siebie, czy ja bym się dobrze czuła z takim imieniem, z czym mi się ewentualnie kojarzy (np Matylda kojarzy mi się z krową bo kiedyś w jakiejś bajce takowa była i dlatego bym dziecka tak nie nazwała; te "starsze" imiona, jakoś mi do naszych czasów nie pasują).
Kornelia- mi się baaardzo podoba, mam koleżankę o tym imieniu. Z niczym mi się nie kojarzy. Mówimy na nią "korni" i wszystko jest ok.
Jak to się mówi- każdy ma jakieś namiętności i zboczenia i nudno by było gdyby każdemu podobało sie to samo
Mi się na szczęście upodobania nie zmieniają sezonowo- pod tym względem jestem stała

Napisane przez Hawwa87

Ja bym chciała dać córce imię po mojej Mamie jako drugie, bo jako pierwsze bym się nie odważyła...

Z pogrubionym się nie zgadzam, chyba nie nam to oceniać

Hmmm dlaczego akurat tak? Chcę ale nie chcę?

Fakt, nie nam oceniać ale tutaj też patrzę pod kątem siebie. Dla mnie nie byloby to dumą nosić imię po kimś z mojej rodziny. Tymbardziej, jesli np dziecko dostaje imię po kimś, kogo nie znało a rodzice mu mówią jakie to piękne imię i jaka cudowna np. babcia była i że powinno być z tego dumne itd.
Nie mówię że każdy tak robi bo jednak rodzice chyba nadają takie imię jakie im się podoba, ale spotkałam sie z przypadkiem takiego wciskania dziecku na siłę że powinno być przeszczęśliwe z powodu swojego imienia.

Aczkolwiek nikt nie mówi że mój Artur mnie nie znienawidzi za swoje imię

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Napisane przez Ilsa Lund

nie nazwę ich tak dlatego, że nazywali się tak przodkowie, po prostu dało mi to pomysł na imiona. Dziwnie byłoby wybrać imię wchodząc w google na frazę 'imiona dla dzieci'

nie wiem co jest strasznego w przedstawieniu się imieniem Antonina lub Roch. Czy one się kojarzą z parobkami roznoszącymi gnój czy dlaczego mają się wstydzić ? Bo nie są to imiona takie jak inne ? Jakiś dobry powód ? Może Hitler miał Roch na drugie ? Żadne imię nie brzmi pedalsko, osobiście wstydziłabym się, gdybym dała jakieś imię tylko dlatego, żeby rodzina ze spokojem miała swoją Kasieńkę czy Joasię.


a co to znaczy 'normalne imię' ?

no tu się zgodzę w 100%

Niekoniecznie muszą się źle kojarzyć. Wystarczy że się nie podobają.
Ja dłuuugo nie mogłam się przyzwyczaić do przedstawiania się Aleksandra i wtedy dużo bym dała, żeby mieć mniej "oficjalne" imię (coś typu: Ewa, Marta, Agata). Po jakimś czasie zaczęłam twierdzić, że jednak mi się to imię podoba i wszystko jest ok.
Ale jakby mi rodzice dali Antonina... no to chyba byśmy się baaaardzo nie lubili

[Ilsa Lund]

Napisane przez justyna_dt

Muszę mieć tusz, bo prawie nie mam rzęs są krótkie i sztywne, więc są beznadziejne. Bez tuszu to jakby ich nie było na dodatek końcówki mam jasne, więc wydają się krótsze tak przy hennie to bym sobie je na dzień nawet traktowała olejkiem rycynowym
Taaa, natchnienie... strasznie kiepsko mi to idzie

Ja uważam, że to fajnie dac dziecku imię po przodku. Np. chętnie bym miała Weronikę albo Krystynę - po babciach choć Bolka czy Władka po dziadkach to już nie Jaś mi się podoba, jak mój ojciec, ale odpada raczej, bo nie mam ojcu za co dziękować, a to zaszczyt, żeby wnuk miał takie imię jak dziadek.

Weronika to zdecydowanie piękne imię

[madziamacius8786]

Napisane przez Claris

A to chyba nie miało być do mnie



Sliczny jest od razu widać, że strasznie przytulny. Własnie takie od zawsze mi się podobają, tżtowi zresztą też i taki będzie nasz drewniak

Upiliśmy się grzanym piwem, tż już śpi

W ogóle dziękuję Wam za miłe słowa odnośnie kiecek, ale dopiero jak na mnie zobaczycie to ocenicie Coś mi się widzi, że Motylek sądzi, żem za gruba do nich, bo tak pisze, że Justynce napewno byłoby w tej 1. super, bo jest drobna )) A ja tymczasem mierzyłam same rozmiary 38, bo tylko takie były i wszystkie były na mnie za duże, także co się okazuje, nie jest ze mną tak źle
Dobranoc

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------



O kurde

no wiesz,jak mogłaś upić Tżta teraz go mocno wyprzytulaj
jesteś szczupła laseczka

Dobranoc

Napisane przez justyna_dt

Ja nie jestem drobna ja po prostu jestem taka długaśna mi się zawsze wydawało, że takie falbany to właśnie na dwumetrowcach dobrze wyglądają ale tak jak mówisz, musimy Cię zobaczyć w nich
A ja się nakręcam, zgodnie z tematem naszego wątku i chyba zaraz kiecki pooglądam, bo mi się nie chce tej psychologii pisać... termin był na 3 stycznia

oo Ty niedobra..tak dobrze Ci szło, dzisiaj masz wene musisz to wykorzystać

Napisane przez Ilsa Lund

nie nazwę ich tak dlatego, że nazywali się tak przodkowie, po prostu dało mi to pomysł na imiona. Dziwnie byłoby wybrać imię wchodząc w google na frazę 'imiona dla dzieci'

nie wiem co jest strasznego w przedstawieniu się imieniem Antonina lub Roch. Czy one się kojarzą z parobkami roznoszącymi gnój czy dlaczego mają się wstydzić ? Bo nie są to imiona takie jak inne ? Jakiś dobry powód ? Może Hitler miał Roch na drugie ? Żadne imię nie brzmi pedalsko, osobiście wstydziłabym się, gdybym dała jakieś imię tylko dlatego, żeby rodzina ze spokojem miała swoją Kasieńkę czy Joasię.


a co to znaczy 'normalne imię' ?

nie miałam nic złego na myśli to co mi się nie podoba, Tobie może się podobać i ja to szanuję..dla mnie np. normalne imiona to takie jakie wymieniły wyżej dziewczyny..nie takie starodawne.. ale jeśli się Tobie podobają..

Napisane przez justyna_dt

Muszę mieć tusz, bo prawie nie mam rzęs są krótkie i sztywne, więc są beznadziejne. Bez tuszu to jakby ich nie było na dodatek końcówki mam jasne, więc wydają się krótsze tak przy hennie to bym sobie je na dzień nawet traktowała olejkiem rycynowym
Taaa, natchnienie... strasznie kiepsko mi to idzie

Ja uważam, że to fajnie dac dziecku imię po przodku. Np. chętnie bym miała Weronikę albo Krystynę - po babciach choć Bolka czy Władka po dziadkach to już nie Jaś mi się podoba, jak mój ojciec, ale odpada raczej, bo nie mam ojcu za co dziękować, a to zaszczyt, żeby wnuk miał takie imię jak dziadek.

owszem,możesz stosować na henne olejek rycynowy ale nie za dużo,żeby tak nie oblepił rzęs

a kiepsko Ci idzie bo Tobie w głowie już oglądanie sukien ślubnych






a ja wzięłam na 2 imię bierzmowane Wikoria po mojej prababci..i to imię mi się podoba

[Ilsa Lund]

Napisane przez madziamacius8786

nie miałam nic złego na myśli to co mi się nie podoba, Tobie może się podobać i ja to szanuję..dla mnie np. normalne imiona to takie jakie wymieniły wyżej dziewczyny..nie takie starodawne.. ale jeśli się Tobie podobają..

nie to ładne co ładne tylko co się komu podoba najwyżej sobie zmienią w liceum miałam kolegę co miał na imię Łukasz ale kazał na siebie wołać Kuba i dopiero po trzech latach się w ogóle dowiedziałam, że to nie jest jego prawdziwe imię (nie był w mojej klasie)

[Hawwa87]

Napisane przez Ilsa Lund

nie wiem co jest strasznego w przedstawieniu się imieniem Antonina lub Roch. Czy one się kojarzą z parobkami roznoszącymi gnój czy dlaczego mają się wstydzić ? Bo nie są to imiona takie jak inne ? Jakiś dobry powód ? Może Hitler miał Roch na drugie ? Żadne imię nie brzmi pedalsko, osobiście wstydziłabym się, gdybym dała jakieś imię tylko dlatego, żeby rodzina ze spokojem miała swoją Kasieńkę czy Joasię.

Napisane przez OlkaR

Hehe no widzisz, dlatego różni ludzie różnie nazywają dzieci. Ja po prostu patrze pod kątem siebie, czy ja bym się dobrze czuła z takim imieniem, z czym mi się ewentualnie kojarzy (np Matylda kojarzy mi się z krową bo kiedyś w jakiejś bajce takowa była i dlatego bym dziecka tak nie nazwała; te "starsze" imiona, jakoś mi do naszych czasów nie pasują).
Kornelia- mi się baaardzo podoba, mam koleżankę o tym imieniu. Z niczym mi się nie kojarzy. Mówimy na nią "korni" i wszystko jest ok.
Jak to się mówi- każdy ma jakieś namiętności i zboczenia i nudno by było gdyby każdemu podobało sie to samo
Mi się na szczęście upodobania nie zmieniają sezonowo- pod tym względem jestem stała


Hmmm dlaczego akurat tak? Chcę ale nie chcę?

Też mam koleżankę o tym imieniu i nie chciałabym, żeby moja córka była do niej podobna
Ja generalnie bardzo się do wszystkiego przywiązuję, ale jak widzę, że co druga koleżanka ma córkę Julię, to już mnie od tego imienia odrzuca Choć sama nigdy nie brałam akurat tego imienia pod uwagę, ale jak podobnie mam, jak zobaczę jakiś ranking popularności imion. Po prostu nie chcę, żeby w klasie mojego dziecka było 5 dzieci o takim samym imieniu
Ja w moim roczniku to w szkole byłam chyba jedyna, a moje imię jest z gatunku tych "normalnych".

Chcę, ale podobnie jak Ty, biorę pod uwagę (no, w jakimś stopniu) to, jak będą reagować inni na imię dziecka. A imię mojej Mamy do współczesnych nie należy, więc wg mnie bardziej pasuje na drugie niż pierwsze.

[OlkaR]

Napisane przez Ilsa Lund

nie to ładne co ładne tylko co się komu podoba najwyżej sobie zmienią w liceum miałam kolegę co miał na imię Łukasz ale kazał na siebie wołać Kuba i dopiero po trzech latach się w ogóle dowiedziałam, że to nie jest jego prawdziwe imię (nie był w mojej klasie)

No cóż... jakbyśmy chcieli wiedzieć co się naszym dzieciom podoba to z nadawaniem imion czekalibyśmy jakieś 15 lat.... albo dłużej bo w wieku 15 lat to pewnie by od bohaterów gier, filmów itd zapożyczały

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Napisane przez Hawwa87

Też mam koleżankę o tym imieniu i nie chciałabym, żeby moja córka była do niej podobna
Ja generalnie bardzo się do wszystkiego przywiązuję, ale jak widzę, że co druga koleżanka ma córkę Julię, to już mnie od tego imienia odrzuca Choć sama nigdy nie brałam akurat tego imienia pod uwagę, ale jak podobnie mam, jak zobaczę jakiś ranking popularności imion. Po prostu nie chcę, żeby w klasie mojego dziecka było 5 dzieci o takim samym imieniu
Ja w moim roczniku to w szkole byłam chyba jedyna, a moje imię jest z gatunku tych "normalnych".

Chcę, ale podobnie jak Ty, biorę pod uwagę (no, w jakimś stopniu) to, jak będą reagować inni na imię dziecka. A imię mojej Mamy do współczesnych nie należy, więc wg mnie bardziej pasuje na drugie niż pierwsze.

Tez nie chciałabym żeby córa była do "mojej" Korni podobna, ale po pozytywnie do tego imienia usposabia mnie fakt, że imię samo w sobie bardzo mi się podoba, no i lubie tą dziewuchę więc jakoś źle mi się nie kojarzy
Ja w podstawówce, gimnazjum i liceum byłam jedna w klasie a teraz jestem jedna z trzech w grupie, a na roku.... ohohoho z 20?
A też "normalne".

Mhm... to rozumiem dlaczego akurat tak wyjście z sytuacji całkiem niezłe