Wtopa - facet babiarz - :((( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-01-09, 13:10   #1
Afrodyzja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 36

Wtopa - facet babiarz - :(((


Witam

Chcialabym sie dowiedziec, czy ktoras z Was doswiadczyla tego zauoreczenia babiarzem. Ciagna Oni jak magnes, ale jednoczesnie wiadomo ze nic z tego nie bedzie. Czy wogole ktorejs udalo sie przetrzymac takiego na dluzej? Czy po zakonczonym pseudo romansie udalo sie utrzymac znajomosc na stopie kolezenskiej?

A moja ciekawosc wynika, ze 1 raz spotkalam takiego faceta. Najgorsze, ze czuje sie przy Nim nadzwyczaj super. Znalismy sie wczesniej, wspolne imprezy ale nigdy przenigdy nie pomyslalam o Nim inaczej. Jakies 2 tyg temu rozmawialismy razem, zszedl temat o zwiazkach, opowiedzialam mu swoje nieudane, On swoje ( w sumie mial 1, 5letni gdzie laska zdradzila, a teraz jak sam twierdzi bawi sie). Potem zatanczylismy i poszlo - pocalunek. Na 2 dzien wzial nr od kolezanki do mnie, smski itd. Jakies spotkania ale w gronie znajomych. Tuli tuli, buzi i nic wiecej. A smskow ze 100 dzien. Miel fajne, ze az sie lepiej czulam.
Ale wczoraj np przylapalam go na spotkaniu z inna. Dziewczyny szkdoa ze nie mialam paratu aby zrobic mu zdjecie. Bylismy w kilkoro znajomych i jak sie odsiedlismy, ja siedzialam obok tej laski. Kontrast duzy - ona, mala drobna, jakis gruby sweterek, czarne wlosy, odrosty, cicha, nawet sie do niej nie odzywal. Ja - wysoka blondynka, szczupla, elegancka bluzeczka, dekoldzik, lekki makijaz - i oczywiscie gapil sie na mnie. Ale ja sie nie odzywalam do NIego, uznalam ze musze to zignorowac. I tak zrobilam, uderzal w temat bez powodzenia. Odeszla laska, a On znowu wiec sie spojrzalam i pokazalam mu fuckena ( troche to do mnie nie pdoobne, ale po kilku piwach, jakos nie myslalam, chcialam aby sie odwalil)
Potem sie rozeszlismy. Widzialam Go juz na dysko, jak gdzies sie zaszyl z Nia i namietnie calowal, wrecz pewnie bylo cos z tego wiecej.


Ale najgorsze jest to ze mamy wspolnych znajomych. Nie chcialabym abysmy wzajemnie sie unikali itd. Chcialabym, zeby bylo jak wczesnie. Jakos slabo mnie to boli ze byl z inna, bo przyznam szczerze, ze znam swoja wartosc i jak popatrzylam na to, to wrecz bylam dumna. Przyszlo mi wtedy do glowy ze z laskami jest jak z grami komputerowymi - te lepsze maja wieksze wymagania, ale skoro On sie zajmuje pasjansami to nie moj problem

Ale zmierzam do tego, czy powinnam sie odezwac i napisac porpostu cos w stylu ze jest ok, nic do niego nie mam i neich bedzie jak wczesniej. Bo przez to sytuacje, nasze grono troche sie rrozbilo. Na tych co ida za Nim, na tych co za mna i na tych co so obojetni. Nie ukrywam, jest fajny, ale ja wiem ze nic z tego nie wyjdzie. Chcialabym aby wszystko bylo ok. On mi niczego nie obiecywal wiec tak naprawde nie mam zalu. Tylko nie wiem jak to napisac, zeby nie pomyslal czegos innego, czy poprostu poczekac az on sie odezwie.

Z gory dzieki za odp. Pozdrawiam
Afrodyzja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-09, 13:33   #2
Agatkia
Zadomowienie
 
Avatar Agatkia
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 866
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Cytat:
Napisane przez Afrodyzja Pokaż wiadomość
Witam

Kontrast duzy - ona, mala drobna, jakis gruby sweterek, czarne wlosy, odrosty, cicha, nawet sie do niej nie odzywal. Ja - wysoka blondynka, szczupla, elegancka bluzeczka, dekoldzik, lekki makijaz - i oczywiscie gapil sie na mnie.
Czyli Ty lepsza ona gorsza? Może sie czepiam, ale strasznie mnie irytują takie podziały. Atrakcyjność to pojęcie bardzo względne- to, że jest mała, cicha, drobna dyskwalfikuje ją albo stawia w gorszej pozycji? Ja myślę, ze to, ze zwrócił na nią uwagę jednak boli Cię bardziej niż się zarzekasz
Agatkia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-09, 13:41   #3
Afrodyzja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 36
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Agatkia moze troche zle to ujelam. nie uwazam sie za chodzaca ksiezniczke. ale fakt zabolalo. napisalam ze jest mi z Nim fajnie, ale wiem ze nic z tego nie bedzie. a jak widzisz z inna to skacze tkzw gul. chyba piszac to chcialam pocieszyc sama siebie, jakos dowartosciowac. to jego wybor jasne ja z tym nic nie robie.
chcialam jakos to opisac, chociaz ciezko wszystko dokladnie ujac. tak naprawde chce zeby bylo to wszystko tak jak wczesniej. a moze poporstu poczekac i czas sam zweryfikuje wszystko....
Afrodyzja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-09, 13:48   #4
GoodNight
Zadomowienie
 
Avatar GoodNight
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kozi Gród
Wiadomości: 1 638
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Cytat:
Napisane przez Afrodyzja Pokaż wiadomość
Kontrast duzy - ona, mala drobna, jakis gruby sweterek, czarne wlosy, odrosty, cicha, nawet sie do niej nie odzywal. Ja - wysoka blondynka, szczupla, elegancka bluzeczka, dekoldzik, lekki makijaz - i oczywiscie gapil sie na mnie.
O matko No i co? Ona gorsza a ty lepsza??

Cytat:
Napisane przez Afrodyzja Pokaż wiadomość
Odeszla laska, a On znowu wiec sie spojrzalam i pokazalam mu fuckena ( troche to do mnie nie pdoobne, ale po kilku piwach, jakos nie myslalam, chcialam aby sie odwalil)
Bardzo dojrzałe zachowanie.

Cytat:
Napisane przez Afrodyzja Pokaż wiadomość
Potem sie rozeszlismy. Widzialam Go juz na dysko, jak gdzies sie zaszyl z Nia i namietnie calowal, wrecz pewnie bylo cos z tego wiecej.
No i patrzył się na ciebie, twój "dekoldzik" i całował sie z tą szarą myszką??



Cytat:
Napisane przez Afrodyzja Pokaż wiadomość
Ale zmierzam do tego, czy powinnam sie odezwac
Tak, odezwij się. Jesteście siebie warci.
GoodNight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-09, 13:48   #5
Agatkia
Zadomowienie
 
Avatar Agatkia
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 866
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Ja bym po prostu to zostawiła jak jest, a jesli dojdzie do kolejnego spotkania w towarzystwie zachowywała się normalnie, nic nie tłumaczyła, nie analizowała, nie dopisywała filozofii do tego co si,ę wydarzyło. Takie wyjaśnianie to przerost formy nad treścią. On wolny ptak, Ty też, było miło, poniosło Was. To takie życiowe, nic w tym złego.
Pokaż mu, że może być jak dawnej i że ta sytuacja nic nie zmieniła. Jeżeli jemu będzie zależeć na stabilizacji, będzie Tobą poważnie zainteresowany to sam się zaangażuje z pewnością. Wg mnie nie ma nic gorszego niż roztaczanie aury problemu, inicjowania poważnych rozmów, smsów (o ile smsy mogą być poważne ) wokół tego, co chcemy nazwać drobiazgiem
Agatkia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-09, 13:51   #6
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Jesli sie w nim zauroczylas, to raczej nie bedzie tak jak wczesnie. Mozesz byc zazdrosna o niego. Moze daj sobie chwile wytchnienia od tego uczucia? Znajdz w nim jakies wady i sprobuj sobie jakos przetlumaczyc, ze to nie jest facet dla Ciebie.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-09, 13:51   #7
ZAQOCHANA
Rozeznanie
 
Avatar ZAQOCHANA
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań pełen doznań ;)
Wiadomości: 816
GG do ZAQOCHANA
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Cytat:
Napisane przez Afrodyzja Pokaż wiadomość
Witam

Chcialabym sie dowiedziec, czy ktoras z Was doswiadczyla tego zauoreczenia babiarzem. Ciagna Oni jak magnes, ale jednoczesnie wiadomo ze nic z tego nie bedzie. Czy wogole ktorejs udalo sie przetrzymac takiego na dluzej? Czy po zakonczonym pseudo romansie udalo sie utrzymac znajomosc na stopie kolezenskiej?

A moja ciekawosc wynika, ze 1 raz spotkalam takiego faceta. Najgorsze, ze czuje sie przy Nim nadzwyczaj super. Znalismy sie wczesniej, wspolne imprezy ale nigdy przenigdy nie pomyslalam o Nim inaczej. Jakies 2 tyg temu rozmawialismy razem, zszedl temat o zwiazkach, opowiedzialam mu swoje nieudane, On swoje ( w sumie mial 1, 5letni gdzie laska zdradzila, a teraz jak sam twierdzi bawi sie). Potem zatanczylismy i poszlo - pocalunek. Na 2 dzien wzial nr od kolezanki do mnie, smski itd. Jakies spotkania ale w gronie znajomych. Tuli tuli, buzi i nic wiecej. A smskow ze 100 dzien. Miel fajne, ze az sie lepiej czulam.
Ale wczoraj np przylapalam go na spotkaniu z inna. Dziewczyny szkdoa ze nie mialam paratu aby zrobic mu zdjecie. Bylismy w kilkoro znajomych i jak sie odsiedlismy, ja siedzialam obok tej laski. Kontrast duzy - ona, mala drobna, jakis gruby sweterek, czarne wlosy, odrosty, cicha, nawet sie do niej nie odzywal. Ja - wysoka blondynka, szczupla, elegancka bluzeczka, dekoldzik, lekki makijaz - i oczywiscie gapil sie na mnie. Ale ja sie nie odzywalam do NIego, uznalam ze musze to zignorowac. I tak zrobilam, uderzal w temat bez powodzenia. Odeszla laska, a On znowu wiec sie spojrzalam i pokazalam mu fuckena ( troche to do mnie nie pdoobne, ale po kilku piwach, jakos nie myslalam, chcialam aby sie odwalil)
Potem sie rozeszlismy. Widzialam Go juz na dysko, jak gdzies sie zaszyl z Nia i namietnie calowal, wrecz pewnie bylo cos z tego wiecej.


Ale najgorsze jest to ze mamy wspolnych znajomych. Nie chcialabym abysmy wzajemnie sie unikali itd. Chcialabym, zeby bylo jak wczesnie. Jakos slabo mnie to boli ze byl z inna, bo przyznam szczerze, ze znam swoja wartosc i jak popatrzylam na to, to wrecz bylam dumna. Przyszlo mi wtedy do glowy ze z laskami jest jak z grami komputerowymi - te lepsze maja wieksze wymagania, ale skoro On sie zajmuje pasjansami to nie moj problem

Ale zmierzam do tego, czy powinnam sie odezwac i napisac porpostu cos w stylu ze jest ok, nic do niego nie mam i neich bedzie jak wczesniej. Bo przez to sytuacje, nasze grono troche sie rrozbilo. Na tych co ida za Nim, na tych co za mna i na tych co so obojetni. Nie ukrywam, jest fajny, ale ja wiem ze nic z tego nie wyjdzie. Chcialabym aby wszystko bylo ok. On mi niczego nie obiecywal wiec tak naprawde nie mam zalu. Tylko nie wiem jak to napisac, zeby nie pomyslal czegos innego, czy poprostu poczekac az on sie odezwie.

Z gory dzieki za odp. Pozdrawiam


Zmien obiekt westchnien bo nie masz na co liczyc u tego czlowieka.
To o kontrascie miedzy Toba a ta mala, czarna tez zauwazylam. Widac dla niego jestescie tak samo atrakcyjne skoro tak smao traktuje obie. Wielu facetow woli niskie brunetki niz wysokie blondynki Ale jego widac szczegolnie nie obchodzi to . Skoro jest babiarzem kazda bedzie dobra. Byle chetna. I w miare ladna.
__________________

"A bad woman is the sort of woman a man never gets tired of "...


"Lubie ta aurę ciemności, która go otacza. Lubie jego twarz, smutne oczy. Jest dziwnie ponury, niczym noc bez gwiazd".
ZAQOCHANA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-01-09, 13:51   #8
Afrodyzja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 36
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Jeju jak czytam inne watki, to w wypowiedziach widze same czepianie sie i lapanie za slowka. nie o to mi chodzilo. nie da sie opisac wszystkiego, zarzucilam jakis zarys sytuacji. i nie nie calowal sie z Nia przy mnie. wiem jak to wszystko brzmi jak sie czyta.
chodzi mi o to ze bylismy znajomymi, a przez to to przeskoczylo inaczej. ja chce zeby bylo jak wczesniej tylko to.
Afrodyzja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-09, 13:52   #9
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Cytat:
Napisane przez Afrodyzja Pokaż wiadomość
Witam

Chcialabym sie dowiedziec, czy ktoras z Was doswiadczyla tego zauoreczenia babiarzem. Ciagna Oni jak magnes, ale jednoczesnie wiadomo ze nic z tego nie bedzie. Czy wogole ktorejs udalo sie przetrzymac takiego na dluzej? Czy po zakonczonym pseudo romansie udalo sie utrzymac znajomosc na stopie kolezenskiej?

A moja ciekawosc wynika, ze 1 raz spotkalam takiego faceta. Najgorsze, ze czuje sie przy Nim nadzwyczaj super. Znalismy sie wczesniej, wspolne imprezy ale nigdy przenigdy nie pomyslalam o Nim inaczej. Jakies 2 tyg temu rozmawialismy razem, zszedl temat o zwiazkach, opowiedzialam mu swoje nieudane, On swoje ( w sumie mial 1, 5letni gdzie laska zdradzila, a teraz jak sam twierdzi bawi sie). Potem zatanczylismy i poszlo - pocalunek. Na 2 dzien wzial nr od kolezanki do mnie, smski itd. Jakies spotkania ale w gronie znajomych. Tuli tuli, buzi i nic wiecej. A smskow ze 100 dzien. Miel fajne, ze az sie lepiej czulam.
Ale wczoraj np przylapalam go na spotkaniu z inna. Dziewczyny szkdoa ze nie mialam paratu aby zrobic mu zdjecie. Bylismy w kilkoro znajomych i jak sie odsiedlismy, ja siedzialam obok tej laski. Kontrast duzy - ona, mala drobna, jakis gruby sweterek, czarne wlosy, odrosty, cicha, nawet sie do niej nie odzywal. Ja - wysoka blondynka, szczupla, elegancka bluzeczka, dekoldzik, lekki makijaz - i oczywiscie gapil sie na mnie. Ale ja sie nie odzywalam do NIego, uznalam ze musze to zignorowac. I tak zrobilam, uderzal w temat bez powodzenia. Odeszla laska, a On znowu wiec sie spojrzalam i pokazalam mu fuckena ( troche to do mnie nie pdoobne, ale po kilku piwach, jakos nie myslalam, chcialam aby sie odwalil)
Potem sie rozeszlismy. Widzialam Go juz na dysko, jak gdzies sie zaszyl z Nia i namietnie calowal, wrecz pewnie bylo cos z tego wiecej.


Ale najgorsze jest to ze mamy wspolnych znajomych. Nie chcialabym abysmy wzajemnie sie unikali itd. Chcialabym, zeby bylo jak wczesnie. Jakos slabo mnie to boli ze byl z inna, bo przyznam szczerze, ze znam swoja wartosc i jak popatrzylam na to, to wrecz bylam dumna. Przyszlo mi wtedy do glowy ze z laskami jest jak z grami komputerowymi - te lepsze maja wieksze wymagania, ale skoro On sie zajmuje pasjansami to nie moj problem

Ale zmierzam do tego, czy powinnam sie odezwac i napisac porpostu cos w stylu ze jest ok, nic do niego nie mam i neich bedzie jak wczesniej. Bo przez to sytuacje, nasze grono troche sie rrozbilo. Na tych co ida za Nim, na tych co za mna i na tych co so obojetni. Nie ukrywam, jest fajny, ale ja wiem ze nic z tego nie wyjdzie. Chcialabym aby wszystko bylo ok. On mi niczego nie obiecywal wiec tak naprawde nie mam zalu. Tylko nie wiem jak to napisac, zeby nie pomyslal czegos innego, czy poprostu poczekac az on sie odezwie.

Z gory dzieki za odp. Pozdrawiam
Cytat:
Napisane przez Afrodyzja Pokaż wiadomość
Agatkia moze troche zle to ujelam. nie uwazam sie za chodzaca ksiezniczke. ale fakt zabolalo. napisalam ze jest mi z Nim fajnie, ale wiem ze nic z tego nie bedzie. a jak widzisz z inna to skacze tkzw gul. chyba piszac to chcialam pocieszyc sama siebie, jakos dowartosciowac. to jego wybor jasne ja z tym nic nie robie.
chcialam jakos to opisac, chociaz ciezko wszystko dokladnie ujac. tak naprawde chce zeby bylo to wszystko tak jak wczesniej. a moze poporstu poczekac i czas sam zweryfikuje wszystko....
Zdecyduj sie - zabolalo czy nie.

Masz o sobie wysokie mniemanie to ci niezle musialo zdziwic, ze koles wcale nie zakochal sie, nie porzucil stylu zycia i nie wybral Ciebie....
No laska z opisu normalnie horror... (ironia).

Widzisz - dekolcik, makijazyk, blond wloski nie zawsze gwarantuja sukces zyciowy.
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-09, 13:56   #10
srebrnykot
stary jednooki dachowiec
 
Avatar srebrnykot
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Cytat:
Napisane przez Afrodyzja Pokaż wiadomość
Witam

Chcialabym sie dowiedziec, czy ktoras z Was doswiadczyla tego zauoreczenia babiarzem. Ciagna Oni jak magnes, ale jednoczesnie wiadomo ze nic z tego nie bedzie. Czy wogole ktorejs udalo sie przetrzymac takiego na dluzej? Czy po zakonczonym pseudo romansie udalo sie utrzymac znajomosc na stopie kolezenskiej?

A moja ciekawosc wynika, ze 1 raz spotkalam takiego faceta. Najgorsze, ze czuje sie przy Nim nadzwyczaj super. Znalismy sie wczesniej, wspolne imprezy ale nigdy przenigdy nie pomyslalam o Nim inaczej. Jakies 2 tyg temu rozmawialismy razem, zszedl temat o zwiazkach, opowiedzialam mu swoje nieudane, On swoje ( w sumie mial 1, 5letni gdzie laska zdradzila, a teraz jak sam twierdzi bawi sie). Potem zatanczylismy i poszlo - pocalunek. Na 2 dzien wzial nr od kolezanki do mnie, smski itd. Jakies spotkania ale w gronie znajomych. Tuli tuli, buzi i nic wiecej. A smskow ze 100 dzien. Miel fajne, ze az sie lepiej czulam.
Ale wczoraj np przylapalam go na spotkaniu z inna. Dziewczyny szkdoa ze nie mialam paratu aby zrobic mu zdjecie. Bylismy w kilkoro znajomych i jak sie odsiedlismy, ja siedzialam obok tej laski. Kontrast duzy - ona, mala drobna, jakis gruby sweterek, czarne wlosy, odrosty, cicha, nawet sie do niej nie odzywal. Ja - wysoka blondynka, szczupla, elegancka bluzeczka, dekoldzik, lekki makijaz - i oczywiscie gapil sie na mnie. Ale ja sie nie odzywalam do NIego, uznalam ze musze to zignorowac. I tak zrobilam, uderzal w temat bez powodzenia. Odeszla laska, a On znowu wiec sie spojrzalam i pokazalam mu fuckena ( troche to do mnie nie pdoobne, ale po kilku piwach, jakos nie myslalam, chcialam aby sie odwalil)
Potem sie rozeszlismy. Widzialam Go juz na dysko, jak gdzies sie zaszyl z Nia i namietnie calowal, wrecz pewnie bylo cos z tego wiecej.


Ale najgorsze jest to ze mamy wspolnych znajomych. Nie chcialabym abysmy wzajemnie sie unikali itd. Chcialabym, zeby bylo jak wczesnie. Jakos slabo mnie to boli ze byl z inna, bo przyznam szczerze, ze znam swoja wartosc i jak popatrzylam na to, to wrecz bylam dumna. Przyszlo mi wtedy do glowy ze z laskami jest jak z grami komputerowymi - te lepsze maja wieksze wymagania, ale skoro On sie zajmuje pasjansami to nie moj problem

Ale zmierzam do tego, czy powinnam sie odezwac i napisac porpostu cos w stylu ze jest ok, nic do niego nie mam i neich bedzie jak wczesniej. Bo przez to sytuacje, nasze grono troche sie rrozbilo. Na tych co ida za Nim, na tych co za mna i na tych co so obojetni. Nie ukrywam, jest fajny, ale ja wiem ze nic z tego nie wyjdzie. Chcialabym aby wszystko bylo ok. On mi niczego nie obiecywal wiec tak naprawde nie mam zalu. Tylko nie wiem jak to napisac, zeby nie pomyslal czegos innego, czy poprostu poczekac az on sie odezwie.

Z gory dzieki za odp. Pozdrawiam
Na podstawie tego, że jesteś wysoką blondynką z dekoltem, a ona drobną, cichą dziewczyną w sweterku, wysnuwasz teorie o jej byciu pasjansem w hierarchii? Super...

Co do problemu: nie zadeklarował się w żaden sposób w stosunku do Ciebie, ale najpierw całował, przytulał i uwodził Ciebie, a później inną. Ja bym odpuściła sobie takiego faceta.
Nie pisz, zignoruj, sytuacja wróci do porządku dziennego. Tzn. na poziom znajomości, nie związku.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
srebrnykot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-09, 14:05   #11
Afrodyzja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 36
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

i o to mi chodzilo. zeby to wrocilo do porzadku dziennego - bez zwiazku. tylko myslalam ze musze cos z tym zrobic w sensie napisac pogadac.

a czy wysokie mniemanie, hm... 1.5 miesiaca temu rozstalam sie z kims. jak zaczelo tutaj iskrzec mysle sobie mzoe jednak wkoncu cos sie ulozy. to takie pragnienia bycia z kims, przez co mozna sie zatracic. bol po wczesniejszym rozstaniu a tu pojawia sie nowa osoba usmiechnieta, przeciwienstwo innej i ze sama sie usmiechalam. czulam radosc.
Afrodyzja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-09, 14:11   #12
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Tylko ze on moze sie bawic w tej chwili i nie mysli o niczym powaznym, wiec uwazam ze nie ma sensu sie pakowac w takie cos. Po co masz cierpiec? Zachowuj sie naturalnie i postaraj sie traktowac go jak kumpla. Nie jest jedynym facetem, przy ktorym mozesz sie usmiechac
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-09, 14:13   #13
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Dlaczego uwazasz sie za kogos lepszego od tamtej? Nawet ja obrazasz w jakis sposób.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-09, 14:16   #14
Afrodyzja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 36
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Tak Merys masz racje. ale wiesz jak facet zaczyna Cie adorowac, czujesz sie fajnie. jak by nie bylo, kazdy chyba lubi byc adorowany wtedys ie fajnei czuje. ale nie mam 14 lat. naszczescie a moze nieszczescie widze rzeczy, ktore uzmyslawiaja mi jakas prawde, ktora mzoe nie dokonca mi sie podoba ale takie zycie.
Afrodyzja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-09, 14:20   #15
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Dlaczego uwazasz sie za kogos lepszego od tamtej? Nawet ja obrazasz w jakis sposób.
Bo cierpi... I skoro cierpi, to ma prawo obrazic inna osobe. Miala chrapke na kolesia, zle ulokowala uczucia wiec ktos musial za to oberwac.




Cytat:
Napisane przez Afrodyzja Pokaż wiadomość
a czy wysokie mniemanie, hm... 1.5 miesiaca temu rozstalam sie z kims. jak zaczelo tutaj iskrzec mysle sobie mzoe jednak wkoncu cos sie ulozy. to takie pragnienia bycia z kims, przez co mozna sie zatracic. bol po wczesniejszym rozstaniu a tu pojawia sie nowa osoba usmiechnieta, przeciwienstwo innej i ze sama sie usmiechalam. czulam radosc.
No od twojego rozstania minelo kilka tygodni, zamiast na sile szukac kolesia to sie zajmij soba. Ogarnij sie.
Takie szukanie na sile wlasnie procentuje zlymi wyborami. Koles nigdy nie byl zainteresowany zwiazkiem z toba. Pomimo calych twych walorow fizycznych. Nastepnym razem proponuje trzezwiejsze spojrzenie na sprawie. Takie dojrzalsze - nie kazdy facet, ktory nas caluje pragnie stalego zwiazku...
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-09, 14:22   #16
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Fakt ale czesto my kobitki nakrecamy sie niepotrzebnie. Same sobie stwarzamy problemy. Lepiej poczekac na kogos kto bedzie zainsteresowany tylko Toba.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-09, 14:25   #17
Afrodyzja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 36
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Gwiazdeczka1978 przyznaje, moze nieladnie z mojej strony, ale ja chyba probuje sobie w ten sposob przetlumaczyc, zeby nie zalowac. prawda jest taka ze mam malo pewnosci siebie i tym chyba chcialam jakos sie podbudowac w sensie zeby sie nie zamartwiac.
nie mam nic do niej, to nie jej wina ze ja wybral. to pewnie zazdrosc przemawia. z tym ze jedna rzecz mnie zdziwila. jego koledzy wypowiadali sie o niej niezbyt fajnie..cos na desen dziewczyna na 1 noc.
Afrodyzja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-09, 14:27   #18
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Cytat:
Napisane przez Afrodyzja Pokaż wiadomość
z tym ze jedna rzecz mnie zdziwila. jego koledzy wypowiadali sie o niej niezbyt fajnie..cos na desen dziewczyna na 1 noc.
A o tobie myslisz, ze mowili 'to kandydatka na matke jego dzieci?'
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-09, 14:30   #19
Zmienna kobieta
Wtajemniczenie
 
Avatar Zmienna kobieta
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 126
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Zgadzam się z Zaquochaną. Lepiej daj sobie spokój, gdyż tacy faceci jak on raczej nigdy się nie zmienią. Wiem z własnego doświadczenia. Będzie się bawił z Tobą w kotka i myszkę, jeśli nie postawisz sprawy jasno.
Tacy faceci generalnie nie szukają partnerki, ale przygód. I obojętne jest im czy kobieta jest mała, chuda, wysoka, gruba czy jeszcze inna. Chodzi o chęć zabawy i umilenia sobie życia.
Zmienna kobieta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-09, 14:31   #20
Afrodyzja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 36
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

hecate my wszyscy znamy sie bardzo dlugo. zawsze razem spedzamy czas. oczywiscie nie dowiem sie co mowili. wiem co mowili mi o Nim. nic dobrego.

ale ja juz wszystko zrozumialam. moze nie jest to mile ale lepsza taka wiedza, niz myslenie bedzie dobrze itd.

naprawde z gory dzieki za wypowiedzi. niektorych rzeczy nie widzialam. a jak ktos obiektywnie cos spostrzeze to przynajmniej moge tez to sobie uswiadomic
Afrodyzja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-09, 14:35   #21
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Cytat:
Napisane przez Afrodyzja Pokaż wiadomość
naprawde z gory dzieki za wypowiedzi. niektorych rzeczy nie widzialam. a jak ktos obiektywnie cos spostrzeze to przynajmniej moge tez to sobie uswiadomic
Powodzenia!


Spotkasz jeszcze milosc ale nic na sile.
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-09, 14:44   #22
Samafaja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 166
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Cytat:
Napisane przez hecate Pokaż wiadomość
Bo cierpi... I skoro cierpi, to ma prawo obrazic inna osobe. Miala chrapke na kolesia, zle ulokowala uczucia wiec ktos musial za to oberwac.
Pewnie, facet na nią nie leci, więc ma prawo oczerniać bogu ducha winną dziewczynę :roll eyes:
Kocham zawistnych ludzi, mraaau
__________________
luty | marzec | kwiecień | maj | czerwiec | lipiec | sierpień

kocham


Samafaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-09, 19:20   #23
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

sadomaso ;D
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-10, 08:27   #24
kinghah
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 442
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Cytat:
Napisane przez Afrodyzja Pokaż wiadomość
Witam

Chcialabym sie dowiedziec, czy ktoras z Was doswiadczyla tego zauoreczenia babiarzem. Ciagna Oni jak magnes, ale jednoczesnie wiadomo ze nic z tego nie bedzie. Czy wogole ktorejs udalo sie przetrzymac takiego na dluzej? Czy po zakonczonym pseudo romansie udalo sie utrzymac znajomosc na stopie kolezenskiej?

A moja ciekawosc wynika, ze 1 raz spotkalam takiego faceta. Najgorsze, ze czuje sie przy Nim nadzwyczaj super. Znalismy sie wczesniej, wspolne imprezy ale nigdy przenigdy nie pomyslalam o Nim inaczej. Jakies 2 tyg temu rozmawialismy razem, zszedl temat o zwiazkach, opowiedzialam mu swoje nieudane, On swoje ( w sumie mial 1, 5letni gdzie laska zdradzila, a teraz jak sam twierdzi bawi sie). Potem zatanczylismy i poszlo - pocalunek. Na 2 dzien wzial nr od kolezanki do mnie, smski itd. Jakies spotkania ale w gronie znajomych. Tuli tuli, buzi i nic wiecej. A smskow ze 100 dzien. Miel fajne, ze az sie lepiej czulam.
Ale wczoraj np przylapalam go na spotkaniu z inna. Dziewczyny szkdoa ze nie mialam paratu aby zrobic mu zdjecie. Bylismy w kilkoro znajomych i jak sie odsiedlismy, ja siedzialam obok tej laski. Kontrast duzy - ona, mala drobna, jakis gruby sweterek, czarne wlosy, odrosty, cicha, nawet sie do niej nie odzywal. Ja - wysoka blondynka, szczupla, elegancka bluzeczka, dekoldzik, lekki makijaz - i oczywiscie gapil sie na mnie. Ale ja sie nie odzywalam do NIego, uznalam ze musze to zignorowac. I tak zrobilam, uderzal w temat bez powodzenia. Odeszla laska, a On znowu wiec sie spojrzalam i pokazalam mu fuckena ( troche to do mnie nie pdoobne, ale po kilku piwach, jakos nie myslalam, chcialam aby sie odwalil)
Potem sie rozeszlismy. Widzialam Go juz na dysko, jak gdzies sie zaszyl z Nia i namietnie calowal, wrecz pewnie bylo cos z tego wiecej.


Ale najgorsze jest to ze mamy wspolnych znajomych. Nie chcialabym abysmy wzajemnie sie unikali itd. Chcialabym, zeby bylo jak wczesnie. Jakos slabo mnie to boli ze byl z inna, bo przyznam szczerze, ze znam swoja wartosc i jak popatrzylam na to, to wrecz bylam dumna. Przyszlo mi wtedy do glowy ze z laskami jest jak z grami komputerowymi - te lepsze maja wieksze wymagania, ale skoro On sie zajmuje pasjansami to nie moj problem

Ale zmierzam do tego, czy powinnam sie odezwac i napisac porpostu cos w stylu ze jest ok, nic do niego nie mam i neich bedzie jak wczesniej. Bo przez to sytuacje, nasze grono troche sie rrozbilo. Na tych co ida za Nim, na tych co za mna i na tych co so obojetni. Nie ukrywam, jest fajny, ale ja wiem ze nic z tego nie wyjdzie. Chcialabym aby wszystko bylo ok. On mi niczego nie obiecywal wiec tak naprawde nie mam zalu. Tylko nie wiem jak to napisac, zeby nie pomyslal czegos innego, czy poprostu poczekac az on sie odezwie.

Z gory dzieki za odp. Pozdrawiam
Doświadczyła, że hoho.
Z jednym było tylko słownie-romansowo (dziś żonaty, drugie dziecko w drodze, żona laseczka i super charakter, a on nadal pyka wszystko co chętne...), z innym próba ułożenia sobie życia (ale się chłopina rozmyslił bo to za duże przedsięwzięcie jak na 34 latka było ), w sumie pozostał niesmak i kupa cennych doświadczeń.
Wniosek jeden: tacy panowie nigdy sie nie zmieniają. I nie oszukujcie sie, laski, żeście są w stanie to zmienić.
kinghah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-10, 09:51   #25
TheTen
Raczkowanie
 
Avatar TheTen
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 252
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Cytat:
Napisane przez Afrodyzja Pokaż wiadomość
Kontrast duzy - ona, mala drobna, jakis gruby sweterek, czarne wlosy, odrosty, cicha, nawet sie do niej nie odzywal. Ja - wysoka blondynka, szczupla, elegancka bluzeczka, dekoldzik, lekki makijaz - i oczywiscie gapil sie na mnie.
punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia


owszem bylam z takim chlopakiem i to nawet 1,5 roku. facet jak kazdy inny, tylko po prostu chce sie jeszcze pobawic. uwierz jesli masz byc "ta" to kazdego mozna usidlic a dlaczego sa tacy ciekawi? wydaje mi sie, ze przez ta nutke niepewnosci, zazdrosci i udowodnienia sobie i innym, ze to ja bede u jego boku.
__________________

TheTen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-10, 10:10   #26
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Myślę, że jeśli z Twojej strony wszystko wróci do porządku sprzed romansu, to on nie będzie robił Ci żadnych wyrzutów. Nie gadałabym z nim, bo pomyśli, że jesteś zdesperowana. Zachowuj się tak, jak wcześniej. Znam takiego kolesia, też ma "duże serduszko". Potrafi zauroczyć prawie każdą pannę, więc często romansuje. Mówi, że on tego czasem nawet nie planował, ale ona chciała, była smutna, była miła, było miło, więc czemu nie. Ja to rozumiem, facet nic nie obiecuje, Twój lowelas też chyba nie opowiadał Ci bajek o ślubnym kobiercu. Lubię tego typa, cóż, pewnie mnie też zauroczył. Swoją drogą mój znajomy też był w jednym długim, pięcioletnim związku, a po rozstaniu już nie potrafił się odnaleźć. Może to ten sam.
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-10, 10:24   #27
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Cytat:
Napisane przez Afrodyzja Pokaż wiadomość
Ja - wysoka blondynka, szczupla, elegancka bluzeczka, dekoldzik, lekki makijaz - i oczywiscie gapil sie na mnie. Ale ja sie nie odzywalam do NIego, uznalam ze musze to zignorowac. I tak zrobilam, uderzal w temat bez powodzenia. Odeszla laska, a On znowu wiec sie spojrzalam i pokazalam mu fuckena ( troche to do mnie nie pdoobne, ale po kilku piwach, jakos nie myslalam, chcialam aby sie odwalil)
Widzisz faceci mają różne gusta. Jedni wolą spokojne, ciche dziewczyny, które nie muszą się wyzywająco ubierać żeby zainteresować sobą mężczyzn bo mają wystarczająco dużo innych walorów, zwłaszcza umysłowych. Inni wolą wulgarne "mentalne blondynki", które pokazują co mają najlepszego (cycki, tyłek) przy każdej możliwej okazji, żeby się dowartościować no i dlatego, że nie mają niczego innego do zaoferowania innym ludziom.
Ale najczęściej jest tak, że z pierwszymi dziewczynami faceci mężczyźni są w związkach, a to właśnie te drugie, droga Afrodyzjo, to laski na jedną noc.

Cytat:
Napisane przez Afrodyzja Pokaż wiadomość
Potem sie rozeszlismy. Widzialam Go juz na dysko, jak gdzies sie zaszyl z Nia i namietnie calowal, wrecz pewnie bylo cos z tego wiecej.
Cytat:
Napisane przez Afrodyzja Pokaż wiadomość
Jeju jak czytam inne watki, to w wypowiedziach widze same czepianie sie i lapanie za slowka. nie o to mi chodzilo. nie da sie opisac wszystkiego, zarzucilam jakis zarys sytuacji. i nie nie calowal sie z Nia przy mnie. wiem jak to wszystko brzmi jak sie czyta.
To nie jest tak, że ktoś czepia się słówek tylko niektórzy, podobnie jak Ty, mają problem ze zbudowaniem dłuższej wypowiedzi, wychodzi z tego lekki bezsens, ale maja ogromne pretensje gdy ktoś tego nie rozumie i zwraca uwagę na duże nieścisłości w ich wypowiedziach.
Sama sobie przeczysz, jeśli nie całowali się przy Tobie to skąd o tym wiesz? Musiałaś być w pobliżu, skoro to jak sama piszesz widziałaś i to bardzo dokładnie, jako że wysuwasz wniosek że musiało być z tego coś więcej.


A odpowiadając już konkretnie na Twoje pytanie: daj sobie z tym spokój. To i tak samo rozejdzie się po kościach, a znajomi przejdą z tym do porządku dziennego.
Nie możesz mieć pretensji ani do tego faceta ani tamtej dziewczyny. Bardzo dobrze wiedziałaś jaki jest, jak traktuje kobiety, a i tak się w to wpakowałaś. Na własną odpowiedzialność i ryzyko, więc ponieś tego konsekwencje. To niczyja wina tylko Twoja. Myślałaś że jesteś lepsza niż inne i że Twój "dekoldzik" i blond włoski zrobią z niego Twojego wiernego księcia, a okazało się że nic z tego.
Wiadomo Twoja duma została zraniona, ale miej trochę godności i nie narzucaj się więcej temu facetowi. Nie poniżaj się prosząc, żeby traktował Cię jak dawniej.
Zachowuj się jakby nic między Wami się nie działo, a sytuacja wróci do normy. O ile oczywiście konieczność obserwowania co wyczynia z kolejnymi panienkami

Edytowane przez gramwzielone
Czas edycji: 2010-01-10 o 10:26 Powód: poprawka
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-10, 17:40   #28
Suczysss
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 36
GG do Suczysss
Wink Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Może jestem w błędzie, ale skoro wiedziałaś jaki jest, że taki "babiarz", to chyba spotykając się z nim, liczyłaś się z tym, że możesz być jedną z tych dziewczyn, które on traktuje jak swoje trofeum ?
Bez urazy, ale to, że oczarował Cię jego "styl" świadczy tylko o tym, że byłaś tego świadoma.

A przechodząc do rzeczy to powinniście ze sobą pogadać na poważnie i wyjaśnić sobie pewne rzeczy. Jeśli chłopak ma w sobie choć odrobinę klasy to wyjaśnij mu, że chcesz żeby traktował Cię jako dobrą znajomą, ze względu na to, że nie ma sensu się obrażać na siebie czy odcinać od siebie, bo jak sama wspomniałaś - macie wspólnych znajomych... Można zachować dobre stosunki nie wszczynając wojny.
__________________
Każdy krok ma znaczenie...
Każdy ruch ma swój sens
...
Suczysss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-10, 17:58   #29
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Cytat:
Napisane przez ZAQOCHANA Pokaż wiadomość
Zmien obiekt westchnien bo nie masz na co liczyc u tego czlowieka.
To o kontrascie miedzy Toba a ta mala, czarna tez zauwazylam. Widac dla niego jestescie tak samo atrakcyjne skoro tak smao traktuje obie. Wielu facetow woli niskie brunetki niz wysokie blondynki Ale jego widac szczegolnie nie obchodzi to . Skoro jest babiarzem kazda bedzie dobra. Byle chetna. I w miare ladna.
to jest chyba najlepsze podsumowanie tematu. a wiem cos o tym bo mam z podobnym kolesiem do czynienia. nawet czytajac pierwszy post mialam wrazenie ze to o nim. nie ma co rozkminiac.
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-10, 18:06   #30
Onexy
Zadomowienie
 
Avatar Onexy
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Rochester / okolice Opola
Wiadomości: 1 548
Dot.: Wtopa - facet babiarz - :(((

Cytat:
Napisane przez Afrodyzja Pokaż wiadomość
Witam

Chcialabym sie dowiedziec, czy ktoras z Was doswiadczyla tego zauoreczenia babiarzem. Ciagna Oni jak magnes, ale jednoczesnie wiadomo ze nic z tego nie bedzie. Czy wogole ktorejs udalo sie przetrzymac takiego na dluzej? Czy po zakonczonym pseudo romansie udalo sie utrzymac znajomosc na stopie kolezenskiej?

A moja ciekawosc wynika, ze 1 raz spotkalam takiego faceta. Najgorsze, ze czuje sie przy Nim nadzwyczaj super. Znalismy sie wczesniej, wspolne imprezy ale nigdy przenigdy nie pomyslalam o Nim inaczej. Jakies 2 tyg temu rozmawialismy razem, zszedl temat o zwiazkach, opowiedzialam mu swoje nieudane, On swoje ( w sumie mial 1, 5letni gdzie laska zdradzila, a teraz jak sam twierdzi bawi sie). Potem zatanczylismy i poszlo - pocalunek. Na 2 dzien wzial nr od kolezanki do mnie, smski itd. Jakies spotkania ale w gronie znajomych. Tuli tuli, buzi i nic wiecej. A smskow ze 100 dzien. Miel fajne, ze az sie lepiej czulam.
Ale wczoraj np przylapalam go na spotkaniu z inna. Dziewczyny szkdoa ze nie mialam paratu aby zrobic mu zdjecie. Bylismy w kilkoro znajomych i jak sie odsiedlismy, ja siedzialam obok tej laski. Kontrast duzy - ona, mala drobna, jakis gruby sweterek, czarne wlosy, odrosty, cicha, nawet sie do niej nie odzywal. Ja - wysoka blondynka, szczupla, elegancka bluzeczka, dekoldzik, lekki makijaz - i oczywiscie gapil sie na mnie. Ale ja sie nie odzywalam do NIego, uznalam ze musze to zignorowac. I tak zrobilam, uderzal w temat bez powodzenia. Odeszla laska, a On znowu wiec sie spojrzalam i pokazalam mu fuckena ( troche to do mnie nie pdoobne, ale po kilku piwach, jakos nie myslalam, chcialam aby sie odwalil)
Potem sie rozeszlismy. Widzialam Go juz na dysko, jak gdzies sie zaszyl z Nia i namietnie calowal, wrecz pewnie bylo cos z tego wiecej.


Ale najgorsze jest to ze mamy wspolnych znajomych. Nie chcialabym abysmy wzajemnie sie unikali itd. Chcialabym, zeby bylo jak wczesnie. Jakos slabo mnie to boli ze byl z inna, bo przyznam szczerze, ze znam swoja wartosc i jak popatrzylam na to, to wrecz bylam dumna. Przyszlo mi wtedy do glowy ze z laskami jest jak z grami komputerowymi - te lepsze maja wieksze wymagania, ale skoro On sie zajmuje pasjansami to nie moj problem

Ale zmierzam do tego, czy powinnam sie odezwac i napisac porpostu cos w stylu ze jest ok, nic do niego nie mam i neich bedzie jak wczesniej. Bo przez to sytuacje, nasze grono troche sie rrozbilo. Na tych co ida za Nim, na tych co za mna i na tych co so obojetni. Nie ukrywam, jest fajny, ale ja wiem ze nic z tego nie wyjdzie. Chcialabym aby wszystko bylo ok. On mi niczego nie obiecywal wiec tak naprawde nie mam zalu. Tylko nie wiem jak to napisac, zeby nie pomyslal czegos innego, czy poprostu poczekac az on sie odezwie.

Z gory dzieki za odp. Pozdrawiam
___________
"Tak Cię to słabo boli",że aż o tym na wizażu wątek zakładasz.
Onexy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:14.