Aparaty ortodontyczne cz. VIII :)

[yourenglish]

milutek, oczywiscie, ze to bylo do Ciebie! Nawet na zdjecie nie trzeba patrzec, zeby wiedziec, ze jestes ciepla! To czuc we wszystkich Twych wypowiedziach.

Laity, kochana, dziekuje za tak mile slowa. Mam nadzieje, ze do tej listy kiedys dolaczy i usmiech

Co do chlopaka: oczywiscie, ze trzeba probowac! Zrezygnujesz z takiej okazji przez aparat?!! Nie wierze! Jak juz sie zdecydowalas zalozyc kolorowe gumeczki (na dol), to i chlopakowi nie powiesz Ciao! przez zlomek na zebach.

Przynajmniej o jedno poprosi Cie stara poczciwa cioca Twojangielski: daj mu szanse! Niech jakos zareaguje na Twoj aparat (jestem 50% pewna, ze reakcja bedzie pozytywna; kolejne 50% to reakcja neutralna lub jej brak). Czekamy na relacje trzymajac kciuki.

P.S. Kiedy se w koncu wezmiesz kolorowe gumasy na gore?

[betti_888]

Napisane przez Laity

Cześć Dziewczynki, tyle się dzieje ostatnio - i tutaj, i u mnie w życiu, że już nie nadrabiam...

yourenglish, śliczna z Ciebie dziewczynka - te oczy i cera... Moje marzenie

Ja mam kiepskie dni pod względem aparatu ostatnio. Nie dość, że nic się nie dzieje (całe szczęście - w środę wizyta), to jeszcze poznałam fajnego chłopaka (pisałam tu już kiedyś o nim), cośtam się zaczyna dziać, a ja mam tak ogromne wątpliwości co do tego wszystkiego przez aparat, że boję się, że mogę podjąć złą decyzję i najzwyczajniej w świecie się wycofać... Mimo, że nie żałuję, że założyłam aparat, to jednak mam na jego punkcie ogromny kompleks, szczególnie teraz

milutek, a jak tam u Ciebie Słońce? Jakie gumeczki zafundujesz sobie na czwartkowej wizycie - niebieskie czy różowe?

trzeba zaryzykować

[sincarne]

Napisane przez parodia

Inna sprawa, że każda dziewczyna reagowała: "ooo, aparat, ale fajnie/ja też sobie chcę założyć kiedyś tam", a 60% chłopaków: "ojej, musiałaś zakładać? biedactwo"

a mi właśnie chłopaki mówili, że nie widać i żebym nie przesadzała tylko mieli ubaw z różowych gumek, ale 100% simpatico

Laity-no wiesz? nie bądź cykor Znaczy ja cię w sumie dobrze rozumiem, też jakoś automatycznie zakładam, że z tym aparatem to jakaś gorsza jestem. Ale jak facet na ciebie leci to w czym problem? Nos do góry, cycki do przodu i jest twój

Twójangielski-to jesteś kalosza do kwadratu, nic ci już nie pomoże

[milutek]

Napisane przez Laity

Cześć Dziewczynki, tyle się dzieje ostatnio - i tutaj, i u mnie w życiu, że już nie nadrabiam...

yourenglish, śliczna z Ciebie dziewczynka - te oczy i cera... Moje marzenie

Ja mam kiepskie dni pod względem aparatu ostatnio. Nie dość, że nic się nie dzieje (całe szczęście - w środę wizyta), to jeszcze poznałam fajnego chłopaka (pisałam tu już kiedyś o nim), cośtam się zaczyna dziać, a ja mam tak ogromne wątpliwości co do tego wszystkiego przez aparat, że boję się, że mogę podjąć złą decyzję i najzwyczajniej w świecie się wycofać... Mimo, że nie żałuję, że założyłam aparat, to jednak mam na jego punkcie ogromny kompleks, szczególnie teraz

milutek, a jak tam u Ciebie Słońce? Jakie gumeczki zafundujesz sobie na czwartkowej wizycie - niebieskie czy różowe?

hej ho, hej ho, odśnieżać by się szło 10 rodzin mieszka w naszym budynku, w 8 z nich są mężczyźni w sile wieku i o pełni sił, a niestety nikt za odśnieżanie się nie bierze, więc biedny milutek zasuwał z łopatą od rana, aż mnie krzyż rozbolał... eh...

co do aparatu - dziś rano obudziłam się z bliżej niezidentyfikowanym ciałem obcym w buzi okazało się, że to jeden z moich łańcuszków się spier... s pierwszym lutego odmówił posługi no i założyłam go spowrotem za pomocą wsuwki do włosów.

w czwartek wezmę chyba jakieś takie mleczne lub białe perłowe - coś w tym stylu. a jak nie będzie, no to wielki powrót różu, albo może seledyn, hmmm podobnie do Twojegoangielskiego nie mogę się doczekać, aż zaszalejesz z gumeczkami u góry

a co do chłopaka - myślę, że z krzywymi zębami byś się jeszcze bardziej krępowała niż z aparatem, więc uczyń z tego atut, zastosuj się do śmiałych rad koleżanki sincarne i powodzenia

Napisane przez yourenglish

milutek, oczywiscie, ze to bylo do Ciebie! Nawet na zdjecie nie trzeba patrzec, zeby wiedziec, ze jestes ciepla! To czuc we wszystkich Twych wypowiedziach.

Ty to wiesz jak człowiekowi humor poprawić dzięki jeszcze raz naprawdę dawno nie słyszałam tak miłego komplemenciku

[201604190949]

Miałam napisane dlaczego faceci lecą na nas bardziej jak mamy aparat ale całą wiad. mi zjadło i się obraziłam na wizaż.
O!! :[

[yourenglish]

ojej, jak mi milo! Mam nowego (i pierwszego!) przyjaciela na wizazu! Ja tez mam juz duzo lepszy humor (od wczoraj poklocona z TZ pierwszy raz od 2 lat chyba)

milutek, wyjelas mi to z ust co do krzywych zebow!

Poznalam swego TZ przez internet i pisalismy do siebie przez ok.4 miesiace zanim sie spotkalismy. Dlugo sie sobie nie pokazywalismy, ale ciekawosc rosla ze straszna sila a z nim napiecie. Nie balam sie, ze nie spodobam sie na zdjeciach. Gorzej bylo ze spotkaniem w 4 oczy. Mieszkalismy w roznych krajach, spotkac sie mielismy w ogole gdzie indziej i od razu spedzic kilka dni razem. Co, jak sie nie spodobam, krzywe zeby i t.d?!

Wszystko dobrze sie ulozylo. Teraz obydwoje prostujemy zeby

Teraz, jakbym miala kogos poznawac, to czulabym lekkie skrepowanie - jaka bedzie reakcja - ale bylabym spokojna, ze aparat mi nie bedzie stal na przeszkodzie. A gdyby tak sie stalo, to bym pomyslala, ze to jakas niedojrzala osoba i nie warto na nia tracic czasu. Amen.

[betti_888]

Napisane przez sincarne

a mi właśnie chłopaki mówili, że nie widać i żebym nie przesadzała tylko mieli ubaw z różowych gumek, ale 100% simpatico

Laity-no wiesz? nie bądź cykor Znaczy ja cię w sumie dobrze rozumiem, też jakoś automatycznie zakładam, że z tym aparatem to jakaś gorsza jestem. Ale jak facet na ciebie leci to w czym problem? Nos do góry, cycki do przodu i jest twój

Twójangielski-to jesteś kalosza do kwadratu, nic ci już nie pomoże

to moja koleżanka widziała chłopaka który miał różowe gumki

[parodia]

Napisane przez sincarne

a mi właśnie chłopaki mówili, że nie widać i żebym nie przesadzała tylko mieli ubaw z różowych gumek, ale 100% simpatico

Ale że nie widać wady czy aparatu? Bo u mnie oczywiście żadne wady nie widział

Napisane przez betti_888

to moja koleżanka widziała chłopaka który miał różowe gumki

Mój kolega ma czerwone często

Ja ostatnio zawsze przezroczyste
I nie jestem kalosza, jeszcze mi parę lat brakuje, a zęby są głupie i nie chcą się ustawiać tak, jakbym chciała

[betti_888]

Napisane przez parodia

Ale że nie widać wady czy aparatu? Bo u mnie oczywiście żadne wady nie widział

Mój kolega ma czerwone często

Ja ostatnio zawsze przezroczyste
I nie jestem kalosza, jeszcze mi parę lat brakuje, a zęby są głupie i nie chcą się ustawiać tak, jakbym chciała

pewnie mają jeszcze czas

[natalka92]

parodia to ile masz lat? ;>

[rozgwiazda]

Napisane przez natalka92

Ja mam bezligaturowy i szaleć sobie nie mogę :/. No, ale cóż. Takie życie xD.

nie można mieć wszystkiego hihi

Napisane przez yourenglish

ojej, jak mi milo! Mam nowego (i pierwszego!) przyjaciela na wizazu! Ja tez mam juz duzo lepszy humor (od wczoraj poklocona z TZ pierwszy raz od 2 lat chyba)

milutek, wyjelas mi to z ust co do krzywych zebow!

Poznalam swego TZ przez internet i pisalismy do siebie przez ok.4 miesiace zanim sie spotkalismy. Dlugo sie sobie nie pokazywalismy, ale ciekawosc rosla ze straszna sila a z nim napiecie. Nie balam sie, ze nie spodobam sie na zdjeciach. Gorzej bylo ze spotkaniem w 4 oczy. Mieszkalismy w roznych krajach, spotkac sie mielismy w ogole gdzie indziej i od razu spedzic kilka dni razem. Co, jak sie nie spodobam, krzywe zeby i t.d?!

Wszystko dobrze sie ulozylo. Teraz obydwoje prostujemy zeby

ale super historia

[parodia]

Napisane przez natalka92

parodia to ile masz lat? ;>

Od dwóch miesięcy 18 I oczywiście matura, więc do wyprowadzki na studia chciałabym uporać się z zębiszczami

[klada]

Hej
Sorry, ze wpadam raz na jakis czas, ale jakos tak wyszlo
Widze, ze gadacie o chlopakach.
Ja tez wlasnie poznalam takiego jednego przez gg, fajnie sie gada itp, ale nie wiem, czy powiedziec mu o aparacie, czy przyjsc na spotkanie i wtedy sie dowie...
Co mi radzicice ?
Chlopak jest w porzadku, tzn jak pisze, to raczej taki rozsadny, nie jest glupim chlopakiem, ktory lubi przeklinac, pic itp

[parodia]

Powiedz jakby zwiał przez to, to lepiej, żebyś od razu się o tym dowiedziała i mu wtedy

[yourenglish]

Mysle, ze najlepiej bedzie, jak sie obydwoje przekonacie co do siebie osobiscie. Chlopak moze byc rozsadny, ale oni, niestety maja tendencje do "dostawania zimnych piet", czyli wsytraszenia sie. Wiec moja rada - nie mow mu nic przed spotkanim. Nawet zakladajac, ze aparat mu sie nie spodoba (chociaz jestem pewna, ze zeby nie moga sie nie spodobac bo Twoje sie zawsze szybko prostowaly), to mozesz go urzec swa uroda/sposobem bycia i kawalek zelaza stanie sie niewazny.

A tak przy okazji zapytam Cie o kilka rzeczy:

Czy zamknely sie juz Twe szpary po usunieciu?
Jak tam Twoj braciszek?
Co jest na teraz na topie na watku zapuszczania wlosow? Nie czytam juz od roku, wiec pewnie pojawilo sie cos nowego i super skutecznego?

[Starlett]

Napisane przez 1000days

Miałam napisane dlaczego faceci lecą na nas bardziej jak mamy aparat ale całą wiad. mi zjadło i się obraziłam na wizaż.
O!! :[

jak mi zżera to wciskam ctrl+z i wraca

[CatchyKathy]

Ja w grudniu poznałam fajnego faceta na imprezie, tańce, uśmiechy pocałunki. Po imprezie powiedziałam mu o aparacie jak wracaliśmy ' Ty masz aparat? Taki zdejmowany?' Wogóle nie zauważył i nie poczuł że mam coś w paszczy

[natalka92]

Napisane przez Starlett

jak mi zżera to wciskam ctrl+z i wraca

Jej dzięki, bo mi też często zżera i się wkurzam .

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Napisane przez CatchyKathy

Ja w grudniu poznałam fajnego faceta na imprezie, tańce, uśmiechy pocałunki. Po imprezie powiedziałam mu o aparacie jak wracaliśmy ' Ty masz aparat? Taki zdejmowany?' Wogóle nie zauważył i nie poczuł że mam coś w paszczy

Lol xD. BYł pijany?

[Laity]

natalka92,
yourenglish,
betti_888,
sincarne,
milutek,

Podniosłyście mnie trochę na duchu... Tylko u mnie problem polega na tym, że jestem okrutnie wystraszona samym faktem, że do czegoś może między nami dojść, a jestem totalnym laikiem w każdej kwestii, więc jak jeszcze dochodzi do tego aparat na zębach, to już w ogóle masakra
Jak nie miałam aparatu przez 22 lata, to nic się nie działo u mnie w życiu, a jak go założyłam to...

1000days, napisz proszę jeszcze raz, co miałaś na myśli

yourenglish, fajnie się czyta takie historie Dużo szczęścia Wam życzę Moja znajomość też jest trochę nietypowa, ale za wcześnie by o tym pisać...
Co do gumek, teraz to już w ogóle odpadają kolorowe na górę

milutek, toś mnie zaskoczyła z tym seledynem Jak sobie takie wybierzesz to ja poproszę o fotkę

klada, ja nie wiem co bym zrobiła. Prawdopodobnie powiedziałabym przed spotkaniem z obawy przed reakcją faceta, ale yourenglish dobrze gada... Btw trzymam kciuki, żeby wszystko szło w dobrym kierunku. Pochwal się jak coś większego będzie się szykować

[klada]

Napisane przez yourenglish

Mysle, ze najlepiej bedzie, jak sie obydwoje przekonacie co do siebie osobiscie. Chlopak moze byc rozsadny, ale oni, niestety maja tendencje do "dostawania zimnych piet", czyli wsytraszenia sie. Wiec moja rada - nie mow mu nic przed spotkanim. Nawet zakladajac, ze aparat mu sie nie spodoba (chociaz jestem pewna, ze zeby nie moga sie nie spodobac bo Twoje sie zawsze szybko prostowaly), to mozesz go urzec swa uroda/sposobem bycia i kawalek zelaza stanie sie niewazny.

A tak przy okazji zapytam Cie o kilka rzeczy:

Czy zamknely sie juz Twe szpary po usunieciu?
Jak tam Twoj braciszek?
Co jest na teraz na topie na watku zapuszczania wlosow? Nie czytam juz od roku, wiec pewnie pojawilo sie cos nowego i super skutecznego?

wlasnie zgadzam sie z Toba, ze chlopaki sa tacy, ze moga sie przestraszyc. A tak, wlasnie na gg z nim pisze, urzekne go swoim zachowaniem itp (sam juz nawet do mnie pisze ).

Co do brata, to ok, slodziak W drugi dzien swiat wyrosl mu pierwszy zabek
Szpary po czworce (miedzy trojka a piatka) sie zmniejszyły, natomiast zrobily sie miedzy dwojka i trojka
Co do wlosow, to nie wiem, bo tam nie bylo rad, tylko to taki spolecznosciowy Ale wiem, ze pomaga wcieranie w glowe wcieranie wody brzozowej i zelu aloesowego Palomy

[yourenglish]

Podstawa sukcesu internetowych znajomosci jest bycie szczerym. Na Twoim miejscu sama z siebie nie mowilabym, ze nosze aparat. Ale temat sam sie pojawi to w zadnym wypadku nie ukrywaj.

Ee, to nic sie nie zmienilo, widze. Ja myslalam, ze znow jakas maseczka jest na topie, kupna czy samorobna. A tu nuda.

Czyli mowisz, ze te szpary nie zamknely sie calkowicie? Myslalam, ze po ok. 6 mies sie zamykaja.

Laity, trzymamy kciuki i czekamy na pikantne szczegoly. Skoro nic sie nie dzialo przez 22 lata, a teraz... to moze zlomek sie jakos do tego przyczynil? Nieczego sie nie boj. Practice makes perfect. Jakby cos, my pomozemy. Tu znajdzie sie niejedna doswiadczona z aparatem, mlodsza badz starsza

[klada]

tzn. tamte znikly, ale pojawily sie nowe
Ale to podobno normalne

[natalka92]

Też miałam szpary normalne. A raczej jedną. Ale założyła mi takie gumkowe coś w kształcie X i od razu szpara zniknęłam. Patrzę w lustro w gabinecie i widzę, że już szpary nie ma ;].
.
Też pomyślałam, że może aparat przyczynił się do tego, że po 22 latach Laity cos się dzieje ;].

[201604190949]

Tak tylko ja mam taki durny przycisk w myszce, który cofa do poprzedniej str. I czasem uda mi się go nacisnąć...

O chłopach za chwilę. Najpierw moja historia
Z TŻtem chodziliśmy do jednego LO. Jesteśmy równolatkami ale mi się nie zdało w poprzednim LO i byłam rok niżej od niego w tym nowym. On chodził do klasy z moją przyjaciółką.
I z nim też poznałam się przez neta Tzn. wiedziałam kim on jest itd, on też wiedział kim jestem (chodziła fama, że lepiej się do mnie nie zbliżać bo 'zimna s...' ze mnie i potrafię przypie..... więc wszyscy jego koledzy się mnie bali nie wiem o co im chodziło, doprawdy....). I tak przegadaliśmy ok tyg. Od południa do 5 czy 6 nad ranem.
A teraz nam leci 5rok :P


A co do facetów i ich 'lecenia' na aparat to widzę dwa wyjaśnienia

1. Jesteśmy bardziej pewne siebie, bo wiemy, że robimy coś z zębami i lada chwila będą proste. Przez to uśmiechamy się swobodniej i wyglądamy na pozytywnie nastawione do świata i siebie samych.
No i dzięki temu łatwiej im odczytać nasze sygnały.
Np. chłop opowiada dowcip. Przed aparatem było 'hum hum hum' przez usta. I w sumie nie wiadomo, śmiejemy się z grzeczności czy może z niego...? A teraz jest jedno wielkie "aaaaahahahaha" i wszystko jasne, on jest fajny a my mamy właściwe poczucie humoru

2. Faceci lubią wszystko co dziecięce w wyglądzie kobiety (jasna skóra jak u dziecka, duże oczy jak u kilkulatki, miękkie, gładkie i bezwłose ciało znów jak u dziecka). I my się dostosowujemy (powiększamy oczy makijażem, unosimy włosy od nasady, depilujemy co się da).
A przyjęło się, że aparat zakładają nastolatki i to te bliższe pierwszej niż drugiej dychy. Wyglądamy z nim młodo, uroczo i dziewczęco. Jak dziecko

[CatchyKathy]

Napisane przez 1000days

2. Faceci lubią wszystko co dziecięce w wyglądzie kobiety (jasna skóra jak u dziecka, duże oczy jak u kilkulatki, miękkie, gładkie i bezwłose ciało znów jak u dziecka). I my się dostosowujemy (powiększamy oczy makijażem, unosimy włosy od nasady, depilujemy co się da).
A przyjęło się, że aparat zakładają nastolatki i to te bliższe pierwszej niż drugiej dychy. Wyglądamy z nim młodo, uroczo i dziewczęco. Jak dziecko

Szczerze... bałabym się facetów którzy lubią wszystko co dziecięce...
Więc nie generalizujmy

[Laity]

Napisane przez yourenglish

Laity, trzymamy kciuki i czekamy na pikantne szczegoly. Skoro nic sie nie dzialo przez 22 lata, a teraz... to moze zlomek sie jakos do tego przyczynil? Nieczego sie nie boj. Practice makes perfect. Jakby cos, my pomozemy. Tu znajdzie sie niejedna doswiadczona z aparatem, mlodsza badz starsza

Dzięki. Będę pytać jak coś

Napisane przez natalka92

Też pomyślałam, że może aparat przyczynił się do tego, że po 22 latach Laity cos się dzieje ;].

Hehe... Ciężko to stwierdzić, ale wykluczyć też nie można

1000days, rozwaliłaś mnie tym "hum hum hum przez usta" Dzięki za wytłumaczenie kwestii

[insomnia7]

Napisane przez Laity

Ja mam kiepskie dni pod względem aparatu ostatnio. Nie dość, że nic się nie dzieje (całe szczęście - w środę wizyta), to jeszcze poznałam fajnego chłopaka (pisałam tu już kiedyś o nim), cośtam się zaczyna dziać, a ja mam tak ogromne wątpliwości co do tego wszystkiego przez aparat, że boję się, że mogę podjąć złą decyzję i najzwyczajniej w świecie się wycofać... Mimo, że nie żałuję, że założyłam aparat, to jednak mam na jego punkcie ogromny kompleks, szczególnie teraz

nie wiem czy Cię to pocieszy ale mój chłopak mi ostatnio powiedział że chyba będę go bardziej podniecać z aparatem na zębach więc myślę że nie ma się co spinać, wiem że różni są mężczyźni, ale napeweno warto sprobować!

moja pierwsza wizyta u orto za mną, najprawdopodobniej za jakiś miesiąc zakładam górę półkosmetyczną! cieszę się bo chyba nie trzeba będzie zakładać dołu u mnie

[klada]

wiec narazie nic nie bede sie odzywala na temat aparatu, chyba ze on zacznie
A w wakacje ialam chlopaka i on,m jak i jego kumple mowili, ze fajnie, gdy laska ma aparat, bo chociaz dbao siebie

[201604190949]

Napisane przez CatchyKathy

Szczerze... bałabym się facetów którzy lubią wszystko co dziecięce...
Więc nie generalizujmy

Ja nie mówię o świadomym decydowaniu, że 'łooo ona wygląda jak pięciolatka, lubię takie!".
Ja mówię o podświadomych wyborach i upodobaniach. Do tego dochodzi jeszcze wiele innych rzeczy jak np. wcięcie i szersze biodra bo to znaczy, że będzie rodziła żywe dzieci i takie tam inne.

[Laity]

Napisane przez insomnia7

nie wiem czy Cię to pocieszy ale mój chłopak mi ostatnio powiedział że chyba będę go bardziej podniecać z aparatem na zębach więc myślę że nie ma się co spinać, wiem że różni są mężczyźni, ale napeweno warto sprobować!

Takiej reakcji nie spodziewałabym się po żadnym facecie. Szczęściara

Napisane przez klada

wiec narazie nic nie bede sie odzywala na temat aparatu, chyba ze on zacznie
A w wakacje ialam chlopaka i on,m jak i jego kumple mowili, ze fajnie, gdy laska ma aparat, bo chociaz dbao siebie

Już mi lepiej. Jesteście niezastąpione normalnie