Czym wyleczyć zaskórniki?

[quleczka]

Daj im czas. Wiele tych tzw. stanow pozapalnych z czasem schodzi gdy sie naskorek calkiem do konca odbuduje ale to niestety trwa

Poza tym one moga byc teraz bardziej widoczne bo jednak caly czas stosujesz retinoid, ktory troche podraznia i do tego "scienia" naskorek. Mozliwe, ze jak skora odpocznie i sie zregeneruje do konca to bedzie to mniej widoczne.

Lepiej nie kombinowac bo wiele masci na przebarwienia potrafi zapchac pory. Tak wiec ja bym sie poki co cierpliwie leczyl , a jak za te w sumie 7 tygodni gdy pojdziesz do lekarza nadal beda widoczne to po prostu zapytaj co sadzi, ze jest najlepsze.

[ginza]

Napisane przez quleczka

effacalr duo tez mam (probki) ale poki co nie widze efektu tak samo jak effaclaru K nie widzialam

a z svr mialam kiedys lysanel active (ale byl za mocny) i lysanel mat (ktory byl dla mnie boski) ale teraz zmienili serie, wiec mam ten lysalpha active ale jak mowilam jeszcze nie wiem czy dziala

Efaclar stosowałam na pojedyncze krostki - krem w małej tubce, nawet mi pomagał, teraz mam zwykły krem, ale w ogole go nie używam, bo ściąga mi skórę. Żel do mycia też nie robi szału. Jakbym miała oceniać to tylko ten malutki krem jest ok i mogę polecić.

Miesiąc temu poszłam do nowego demratologa i przepisał mi Zineryt. W akcie desperacji (skóra byla w słabym stanie) zawzięłam się i obiecałam sobie, że zastosuję się do zaleceń i będę smarowała buźkę 2xdziennie. Przyznam, że podziałał. Cera wygładzona, blizny zaczęły się goić (są teraz fioletowe i trochę twarde) ale zaskórniki też się zmniejszają. Nie wiem natomiast jak będzie wyglądała skóra jak odstawię ten preparat. Mam obawy, że będzie nawrót :/ Minus leku jest jeden - trochę śmierdzi i jest kwaśny o czym przekonał się mój partner :/ W każdym razie przy regularnym stosowaniu, zauważyłam wyraźną poprawę. Niedługo ide na wizytę - zobaczymy co powie. Aha dermatolog zalecił mi również mycie twarzy Physiogelem. Nie wykupiłam z powodu ceny - a warto?

[quleczka]

Napisane przez ginza

Cera wygładzona, blizny zaczęły się goić (są teraz fioletowe i trochę twarde) ale zaskórniki też się zmniejszają

no bo od samego antybiotyku to raczej specjalnie nie maja szansy sie zmiejszyc

Napisane przez ginza

Aha dermatolog zalecił mi również mycie twarzy Physiogelem. Nie wykupiłam z powodu ceny - a warto?

wszystko zalezy od tego co sie rozumie pod pojeciem "czy warto"
to po prostu dobry, delikatny i nie drazniacy zel do mycia twarzy

zdecydowanie warto takimi myc...ale tez nie ma co oczekiwac, ze to samo w sobie rozwiaze nasz problem z cera

Szczerze mowiac z tych aptecznych ,ktore znam to akurat physiogel kosztujacy te ok. 20zl jest w sumie najtanszy

[Karolis]

cześć dziewczyny,
staram się czytać cały temat od początku ,ale nie da się tego ogarnąć w kilka chwil.

problem mojej skóry jest następujący, mam skórę mieszaną suche policzki, no i zanieczyszczona strefa T - ale nie tłusta, ma taki sam poziom nawilżenia co policzki i gdy zaczynam stosować jakieś specyfiki na pryszcze to momentalnie się ściąga i łuszczy. na czarne wągry zaskórniki nie narzekam, mam natomiast wielki problem z zaskórnikami białymi tymi małymi krostkami które widać w świetle jak się patrzy pod kątem, mam ich pełno na czole ,skroniach i brodzie. niczym nie moge tego usunąć a po mikrodermabrazji szybko znowu wychodzą. czy macie coś na to okropieństwo ?a jak same wiecie wycisnąć ich też sie za bardzo nie da...

[blond_i]

Witam Papilotki Tez mam problem z cerą już od paru dobrych lat, chodziłam do wielu dermatologów, stosowałam niezliczone ilości maści, antybiotyków, kremów, żelów itp specyfików i klops... pomagały nieliczne, w dodatku na krótką mete Jakiś czas temu stwierdziłam, iż skoro farmatologia nie pomaga to czemu by tak natury w ta walke nie wciągnąć i chyba to było to. Stosuje:
- mleko- cera zrobiła się gładka, mniej się świeci, podrażnienia szybciej goją
- olej rycynowy- na jego temat moge wypowiedziec się w samych suprratywach, nawet na moją mieszaną cere z zaskórnikami działa świetnie(nie zatyka porów), o włosach nie wspomne
- maseczka drożdżowa- cera delikatniejsza, gładsza, podraznienia szybciutko się goja
- miód na usta- cudownie nawilza
- a maść ochronna z witaminą A zawsze jest w mojej torebce, uzywam praktycznie na wszytko
Kochane, jest dla nas nadzieja. Jest szansa polepszyć stan skóry bez ogromnych nakładów i inwazyjnych sposobów
Mam zamiar wypróbowac jeszcze miechanke z olejem pichtynowym i petroleum, niestety schodziłam całe miasto i nigdzie pedroleum d5 nie ma( podobno brakuje w hurtowniach) i myśle czy by zamiast tego nie zastosować zwyczajnej nafty kosmetycznej albo oleju rycynowego- w sumie bardziej myślałam o tym drugim. I tu pytanie do was, drogie papilotki, próbowała któraś czegoś takiego? Myślicie że to będzie dobry pomysł? Pozdrawiam i uszy do góry, nie jesteście same

[domelcia]

Witam wszystkich...
Powód dla którego tu jestem to oczywiście zaskórniaki Nigdy nie miałam problemów z cera a tu nagle jakieś dziwne rzeczy mi się podziały Wyskoczyły mi okropne dziwolągi w trefie "T". Starałam sie tego nie wyciskać, ale wcale nie jest lepiej po 3 dniach. Zrozpaczona znalazłam cudowny tonik z olejku pichtowego i D5 na forum... Wyczytałam wszystko z pierwszych stron i podreptałam do apteki. Zakupiłam owe specyfiki, zmieszałam=> a śmierdzi toto...straszliwie Ale czego się nie robi dla pieknej buzi. Wiec dzis test nr.1. Zobaczymy co z tego wyjdzie

Jak nie poskutkuje to będę WAS prosić o doradzenie jakiegoś "profesjonalnego" mazidła....

Pozdrawiam

[domelcia]

No więc mi ta mikstura pomogła. Twarz oczyszczona, szybko się zagoiła. Po kłopocie ani śladu

[pati23]

Napisane przez domelcia

No więc mi ta mikstura pomogła. Twarz oczyszczona, szybko się zagoiła. Po kłopocie ani śladu

Potwierdzam skuteczność tej mikstury Mnie pomogła na zamknięte zaskórniki, na które nawet antybiotyki nie działały Póki co jestem bardzo zadowolona, a buźki nie miałam tak gładkiej chyba od okresu przed dojrzewaniem Teraz mam naprawdę pojedyncze malutkie krostki i czasami jakąś większą gulę. Mam nadzieję, że tak zostanie.

[Liiii]

Napisane przez blond_i

witam papilotki tez mam problem z cerą już od paru dobrych lat, chodziłam do wielu dermatologów, stosowałam niezliczone ilości maści, antybiotyków, kremów, żelów itp specyfików i klops... Pomagały nieliczne, w dodatku na krótką mete Jakiś czas temu stwierdziłam, iż skoro farmatologia nie pomaga to czemu by tak natury w ta walke nie wciągnąć i chyba to było to. Stosuje:
- mleko- cera zrobiła się gładka, mniej się świeci, podrażnienia szybciej goją
- olej rycynowy- na jego temat moge wypowiedziec się w samych suprratywach, nawet na moją mieszaną cere z zaskórnikami działa świetnie(nie zatyka porów), o włosach nie wspomne
- maseczka drożdżowa- cera delikatniejsza, gładsza, podraznienia szybciutko się goja
- miód na usta- cudownie nawilza
- a maść ochronna z witaminą a zawsze jest w mojej torebce, uzywam praktycznie na wszytko
kochane, jest dla nas nadzieja. Jest szansa polepszyć stan skóry bez ogromnych nakładów i inwazyjnych sposobów
Mam zamiar wypróbowac jeszcze miechanke z olejem pichtynowym i petroleum, niestety schodziłam całe miasto i nigdzie pedroleum d5 nie ma( podobno brakuje w hurtowniach) i myśle czy by zamiast tego nie zastosować zwyczajnej nafty kosmetycznej albo oleju rycynowego- w sumie bardziej myślałam o tym drugim. I tu pytanie do was, drogie papilotki, próbowała któraś czegoś takiego? Myślicie że to będzie dobry pomysł? Pozdrawiam i uszy do góry, nie jesteście same

jak stosujesz to mleko

Napisane przez pati23

potwierdzam skuteczność tej mikstury Mnie pomogła na zamknięte zaskórniki, na które nawet antybiotyki nie działały Póki co jestem bardzo zadowolona, a buźki nie miałam tak gładkiej chyba od okresu przed dojrzewaniem :d teraz mam naprawdę pojedyncze malutkie krostki i czasami jakąś większą gulę. Mam nadzieję, że tak zostanie.

mam tą miksturę i nie wiem za bardzo mnie wysusza jak ją stosujesz ?

[natalka92]

Witajcie. Mam pytanie.
Gdzie można kupić ten olejek pichtowy i petroleum d-5 albo zamiast petroleum naftę kosmetyczną? Apteka tak?
I w jakiej to jest cenie? ;>
Mam dość suchą i wrażliwą cerę a mimo to mam i zaskórniki, i pryszcze.
Czy to mi nie podrażni skóry, jeśli będę mieć te proporcje 10:50ml?

[louve14]

Właśnie a co z kwasami? Pomagaja one cos ta te grudki? Ja też je mam. Ale u mnie to jest kwestia hormonow. Raz jest lepiej raz gorzej. Boje sie zmieniac tabletki hormonalne bo nikt nie przewidzi jaki wpływ beda miały na moja cere i na włosy przedewszystkim. Teraz biore cilest juz długo, długo. No i chyba zdecyduje sie na te kwasy. Mam nadzieje ze to nie bedzie strata pieniedzy. Grudki sa płytko pod skora ze da sie je wycisnac, aleten kanał łojowy siedzi gdzies głeboko i nawet jak sie wycisnie to sie odtwarza na nowo w tym samym miejscu. Ktoś był na kwasach?

[visionAM]

ja nie korzystałam z kwasów, ale o nich możesz poczytać na Biochemii.
Mi na takie grudki pomógł Aknemycin

[Beata_Batumi]

W aptece- pol petroleum + 10ml olejku, koszt ok10-15 zl zalezy od apteki

[Narc]

Napisane przez Beata_Batumi

W aptece- pol petroleum + 10ml olejku, koszt ok10-15 zl zalezy od apteki

NIE POLECAM...polecam tonik z Bu 10 proc

[ewzz]

cześc dziewczyny! Jesli stosujecie olejkie pichtowy pamietajcie o tym zby kupic taki do uzytku wewnetrznego, te na ktorych napisane jest: "tylko do uzytku zewnetrznego" to jakies marne podrobki. Ja kupilam prawdziwy w sklepie zielarskim 50ml za 30 zł, z petroleum byl swietny, niestety juz mi sie skonczyl. Teraz w aptece kupilam AFRONIS, goraco polecam, rowniez dzila, a kosztuje ok 5 zl.

[Beata_Batumi]

Moglabys napisac cos wiecej o tym specyfiku?

[Sophie84]

Napisane przez ula_m

Dziewczyny!ja mialam podobny problem,nawet wczesniej zlozylam wlasnego posta na tej stronie!dobra wiadomosc to to,ze JEST SPOSOB!
Ja mam cere tlusta albo mieszana(tzn tak wykazaly analizy),od 3 lat meczylam sie z tymi grudkami(na policzkach i w okolicach szczeki)ktore jak sie naciskalo to wychodzil taki bialy''makaron''ale i tak wracaly znowu na drugi dzien po wycisnieciu.Probowalam wszystkiego,wszystkich masci dostepnych z recepta i bez recepty,antybiotykow,anty koncepcji(najglupsze posuniecie)najlepszych tzn najdrozszych kosmetykow i chodzilam na pilingi i mikrodermabrazje co 2 tyg.Wydalam tyle kasy,ze moglabym sobie za to pol samochou kupic,oczywiscie nic nie pomoglo pozatym ze skora mi sie luszczyla.Jakies 3 mies temu przestalam uzywac wszystkich masci,odwolalam wizyte u kosmetyczki i przestalam szukac dermatologow w sieci.Poprostu kupilam emulsje do mycia twarzy DO SKORY WRAZLIWEJ johnson&johnson i zamiast wszystkich Vichy, Dermalogica i Avene kupilam krem za ok 6zl DO CERY BARDZO SUCHEJ !!!nie wiem dlaczego,zaden dermatolog mi tego nie doradzil(bo przeciez mialam cere tlusta)ale nareszcie posluchalam sie mojej mamy ktora zawsze mi mowila ze za duzo tego wszystkiego nakladam.Dziewczyny!!!gru dki znikaja,pryszcze pojawiaja sie tylko przy miesiaczce i skora jest mniej tlusta.Nie wiem na czym to polega ale to wydzielanie podskornego tluczczu bylo spowodowane przesuszona skora,ktora probowala sie bronic wydzielajac sebum ktore nie moglo sie wydostac na powierzchne.Chamuje sie tez z wyciskaniem i skubaniem,chociaz szczerze wyciskanie w okolicach szczeki pomoglo(wczesniej nic nie pomagalo,wrecz przeciwnie).Te ochydne grudki juz prawie znikly.Acha,i zadnych pielingow!W tamtym miesiacu zrobilam piling 2 razy i grudki czesciowo powrocily.Zaufajcie mi dziewczyny,warto!

Zgadzam się z Tobą...ja też stosowałam wszystkie dostępne kosmetyki i te ze zwykłego sklepu, i te z apteki, drogie i tanie i nic...dużo pieniędzy poszło w błoto...Aż w końcu znalazłam ten wątek i przestałam to wszystko stosować, kupiłam kremy nawilżające, delikatny żel myjący, co jakiś czas robię peeling i jak na razie widzę poprawę, cera się wygładziła, grudki jakby się wchłaniały powoli..polecam wszystkim

[ewzz]

Jest to preparat na bazie spirytusu, zawiera także kwas borowy, mentol i cos tam jeszcze. Troche wyszusza, wygładza i bardzo dobrze oczyszcza. Mozna go stosowac zamiast toniku. Z dnia na dzień wyskakuje mi mniej niespodzianek na twarzy, a jak sobie "nawyciskam" pomaga wygoic rany. Naprawde polecam Afronis, lepsze to niz jakies drogeryjne toniki, które nic nie dają. Pozdrawiam

[Liiii]

Napisane przez ewzz

Jest to preparat na bazie spirytusu, zawiera także kwas borowy, mentol i cos tam jeszcze. Troche wyszusza, wygładza i bardzo dobrze oczyszcza. Mozna go stosowac zamiast toniku. Z dnia na dzień wyskakuje mi mniej niespodzianek na twarzy, a jak sobie "nawyciskam" pomaga wygoic rany. Naprawde polecam Afronis, lepsze to niz jakies drogeryjne toniki, które nic nie dają. Pozdrawiam

a czy to wysusza ?

[ewzz]

Wysusza... ale ja smaruje kremem nawilzajacym i jest ok.

[dora1974]

jak leczyć zaskórniki przy cerze naczynkowej ?? kompletnie nie mam pojęcia ,raczej zadne pillingi nie są tu chyba dobrze widziane ,wręcz chyba nie wskazane . to co robić ?? załamana

[Liiii]

Napisane przez dora1974

jak leczyć zaskórniki przy cerze naczynkowej ?? kompletnie nie mam pojęcia ,raczej zadne pillingi nie są tu chyba dobrze widziane ,wręcz chyba nie wskazane . to co robić ?? załamana

peelingi ale tylko enzymatyczne

[dora1974]

enzymatyczne raczej nic nie pomagają

[polara]

Witajcie
Mam podobny problem z zaskórniakami i rozszerzonymi porami, czytałam ostatnio o domowej mikrodermabrazji Vichy . Czy ktoś z was może używał podobnych specyfików. Mam cerę naczyńkową i to podobno eliminuje mnie do tego zabiegu, ale zabieg podobno skutecznie zmniejsz pory i niewielkie zmarszczki. Pomóżcie.

[ewzz]

Ja też mam pytanie odnośnie toniku z Biochemii Urody z kwasami BHA/AHA. Czy któraś z was stosowała i czy pomógł na zaskórniki?? Czytalam gdzies o tym na forum, mówią, że na pryszcze pomaga, ale czy usuwa zaskórniki???

[laaval]

Moje Drogie!
Swego czasu wędrowałam od dermatologa do dermatologa, z jednego zabiegu na drugi i nic nie było w stanie wyleczyć mojej okrutnie(!) zanieczyszczonej cery z zaskórników. Wyglądała dosłownie jak przetłuszczający się papier ścierny. Dermatolodzy łapali się za głowę, zalecali silne peelingi chemiczne. Po jednej z takich serii nie miałam zaskórników przez niecałe 0,5 roku. Potem znowu wracały.
Ostatnio jednak, z braku wszelkiej nadziei i bez żadnych specjalnych oczekiwań sięgnęłam po krem Lysanel Active SVR. Dodatkowo dostałam od dermatologa receptę na Duac. Wspomniane specyfiki stosowałam w sposób następujący: rano Duac, na noc Lysanel. Zwykle po wchłonięciu się Duacu nakładałam jeszcze lekki nawilżający krem. Skóra była cały dzień matowa i przyjemna w dotyku. Mnie jakoś wyjątkowo nie podrażniał silny Duac, aczkolwiek stosowanie kwaśnego () Lysanelu na wymęczoną antybiotykiem cerę do przyjemnych nie należało. Przez dłuższy czas skóra po Lysanelu była okropna. Czewona, podrażniona, zaskórniki były bardzo widoczne. To był objaw oczyszczania się porów. Po ok. miesiącu nastąpiła regeneracja cery, stała się ona jasna, gładka, miękka. Dosłownie jak płatek róży Nie jestem w stanie sprawdzić, co tak naprawdę wpłynęło na poprawę stanu mojej cery, ale sądzę, że ta kombinacja, jeśli nawet nie pomogła, to z pewnością nie zaszkodziła. Polecam wypróbować.

[dora1974]

MI TEŻ NIESTETY DERMATOLOG ODRADZAŁ ZABIEG MIKRODERMABRAZJI NA SKÓRĘ NACZYNKOWĄ . TO CO W TAKIM RAZIE ROBIĆ NIE WIEM ??? DALEJ NIE WIEM ??? SKÓRA MOJA JEST SUCHA Z ZASKÓRNIKAMI ,WSZYSCY TU PISZĄ ZE ZASKÓRNIKI MAJĄ KOBIETY Z TYPEM SKÓRY TŁUSTEJ I PODAJĄ TU WSZYSTKIE KREMY DO CERY TŁUSTYCH . NIC TU NIESTETY NIE ZNALAZŁAM DLA SIEBIE ,RACZEJ NIE MOGE UZYWAĆ TYCH KREMÓW GDYŻ MAM SKÓRĘ NACZYNKOWĄ I SUCHĄ ,DO TEGO TE ZASKÓRNIKI . BOŻE KOSZMAR . MOZE PODACIE KILKA FAJNYCH KREMÓW NAWIZAJĄCYCH NA NACZYNKA ,KTÓRE NIE POWODUJĄ ZASKÓRNIKÓW ?? MOZE JAKIŚ DERMATOLOG SIĘ WYPOWIE ?? NIE WIEM CO ROBIĆ

[quleczka]

a ten dermatolog co odradzil mikrodermabrazje zupelnie nic Ci nie doradzil?

ja niestety jestem posiadaczka cery mieszanej, nieco przesuszonej ostatnio ale nie naturalnie suchej, wiec wiele nie doradze

[polara]

Zwracam sie do dziewczyn z naczyńkową cerą Napewno specyfiki podawane na forum są w jakimś stopniu pomocne, ale dla dziewczyn z cerą tłustą. Mam cerę naczyńkową i mieszaną, w strefir T widoczne pory. Uzywałam Afronis ,dla cery naczyńkowej zdecydowanie odradzam, środek bardzo silnie wysuszający, niszczy bariere lipidową, w efekcie naskórek był po nim wysuszony, cienki jak pergamin, ale nie mylić z wygładzeniem. Olej rycynowy, chmm świetny na włosy owszem, na cere? Nie na każdą.Używałam Glinki czerwonej,podobno najlepsza dla c. naczyńkowej, do kupienia w aptece, pomaga, świetnie ściąga, minus- efekt jest kilkudniowy.
Interesuje mnie dłuższy efekt, jesłi znacie jakiś sposób na pozbawienie sie zaskórników z uwzględnieniem cery naczyńkowej, napiszcie.

[pumas]

Napisane przez ewzz

Ja też mam pytanie odnośnie toniku z Biochemii Urody z kwasami BHA/AHA. Czy któraś z was stosowała i czy pomógł na zaskórniki?? Czytalam gdzies o tym na forum, mówią, że na pryszcze pomaga, ale czy usuwa zaskórniki???

Ja stosowalam i bylam bardzo zadowolona. Mam zamiar kupic kolejna butelke, bo jest tani i naprawde dziala. Rozjasnia cere, wygadza i zmniejsza pory.