Planowanie dzidzi na rok 2010 cz. III

[Scio]

Oliwka poka poka

[zgadnij_MS]

Witam dziewczyny

Olliwko pokaż suknie
Kakusiu Obys dziś miała spokojniejszy dzień

Życze smacznego zajadającym się sniadankiem Ja lecę jeść swoje

[Mpik82]

Malga grAtulacje ;-) dla ciebie i męża

[aldii]

Scio,Isha czuje sie dosc niezle
Scio nikt Cie nie wygoni.Przeciez jak zakaldalaysmy tamten watek, to od razu napisalam, ze mam nadzieje, ze bedziecie chcialy z nami go wspoltowrzyc, nawet jeszcze sie starajac
Scio u mnie w labku szpitalnym badanie plemnikow kosztuje 30zl. Widzialam cennik jak w czwartek zanosilam posiew
Malga juz pisalam,ale co tam jeszcze raz napisze, ze Jowitka przeslodka i jakie minki robi
Kakusia
Ollliwka no pewnie ze poka

Ide sie szykowac, bo niedlugo jade do gina i mam nadzieje, ze nie od razu na porodowke hahahahah

[jasiulek]

Dzień dobry
Malga, gratulacje jeszcze raz, mała jest przesłodka
Ollliwko, pokaż sukienusie
Ja już któryś dzień z rzędu nad projektem siedze po kilkanaście godzin dziennie i już fizia dostaje... Ale termin goni Dziś wieczorkiem skończę , jutro zawiozę i w końcu jakaś kaska będzie Za oknem bialutko, nie zamierza chyba przestać padać, a zaspy mam po uda I za diabła nie wiem, jak ja do miasta dziś dojade

[Scio]

Aldii
Trzymam kciuki, zeby Lu jeszcze trochę wytrzymała, choć nie ukrywam, ze bardzo bym chciała ją zobaczyć

[Tity]

Aldii no to powodzenia u gina
Ollliwka czekam na zdjęcie sukni ślubnej. A poza tym jak przygotowania??
Jasiulek powodzenia z projektem. Co teraz projektujesz?
A ja idę sprawozdanie z chemii robić. Dwa tygodnia naukowej masakry się zaczęły

[Ollliwka]

pewnie ,że pokaże suknie tylko zdjęcie nie moje , bo w salonie nie mogłam zrobić żadnego a w rezultacie jak zrobiła mi mama to wyszło niewyraźne więc pokazuje z katalogu
tity teraz chciałabym się zabrać za zabiegi kosmetyczne jakieś , cere mam w stanie strasznym.. nie wiem może przez stres

podoba Wam się ?

[lindsley]

Napisane przez aldii

Ide sie szykowac, bo niedlugo jade do gina i mam nadzieje, ze nie od razu na porodowke hahahahah

A mnie dziś rano obudził sms i się zerwałam bo myślałam, że to od Ciebie, że już rodzisz

Napisane przez jasiulek

Za oknem bialutko, nie zamierza chyba przestać padać, a zaspy mam po uda I za diabła nie wiem, jak ja do miasta dziś dojade

U mnie auto wygląda jak zaspa

[jasiulek]

Napisane przez Ollliwka

pewnie ,że pokaże suknie tylko zdjęcie nie moje , bo w salonie nie mogłam zrobić żadnego a w rezultacie jak zrobiła mi mama to wyszło niewyraźne więc pokazuje z katalogu
tity teraz chciałabym się zabrać za zabiegi kosmetyczne jakieś , cere mam w stanie strasznym.. nie wiem może przez stres

podoba Wam się ?

Mi bardzo

Napisane przez lindsley

A mnie dziś rano obudził sms i się zerwałam bo myślałam, że to od Ciebie, że już rodzisz

U mnie auto wygląda jak zaspa

To nic, tylko sanki pozostają

[lindsley]

Napisane przez Ollliwka

podoba Wam się ?

Śliczna Gdybym jeszcze raz miała wybierać wzięłabym podobną
Dół troszkę podobny do mojej ale góra dużo ładniejsza Ona jest biała czy ecru?

[Ollliwka]

jasiulek
a w ogóle to dziwnie się na początku czułam jak kupowałam sukienke , w sumie pierwszy zaskok był jak pani za mną do przymierzalni weszła i do majtek i stanika się musiałam rozebrać no , ale sama nie zalożyłabym sukni raczej..

ta na zdj. i ta co przymierzałam była ecru , ale ja chce białą.
Trenu mieć nie będę tzn. będzie podpięty do sukni

[lindsley]

Napisane przez jasiulek

To nic, tylko sanki pozostają

Sanek nie mam a i tak się dziś nigdzie nie wybieram Za to jutro to chyba Tz godzinę przed wyjazdem wygonię do odśnieżania

[zgadnij_MS]

Olliwko śliczna suknia Teraz tylko czas na pokaz sukni na Tobie, przyszła Panno Młoda
Jasiulko powodzenia z projektem

U mnie mama tak nasypała śniegu, ze w niektórych miejscach śnieg jest po biustu
Ja już nie biorę się za odśnieżanie a tak to uwielbiam

[MAGiALENA]

Napisane przez Malga19

a naarzie pokrotce opisze porod a foto pozniej malej...bo jeszcze na kompie zgranej nie mam bo kabelek sie gdzies zapodzial...

cudowna! zresztą, ma to po rodzicach.

Ooglnie mowiac bylo ciezko....ale dalam rade...Bardzo duzo mi pawel pomogl i za to mu dziekuje.....

czyli razem rodziliście?

Napisane przez Ollliwka

a ja zamówiłam już sukienkę na ślub , w sobotę i będzie gotowa na 19 maja dopiero..

nie wiem, czy już Ci pisałam, że mam rocznicę ślubu wtedy, kiedy Ty będziesz zaraz po swoim ślubie.

[Scio]

Oliwko suknia urocza.

[bela14]

witam dziubaski moje
Malga-serdeczne gratulacje/śliczna córcia.
Oliwka-śliczna sukieneczka szkoda że 9 lat temu nie było takich ładnych moja była taka zwykła.
A ja w kropce,sama nie wiem co mam ze soba zrobić i jaka decyzje podjąć
prosze Boga żeby pomógl,podpowiedział ale jakoś chyba mi daje wolna ręke.nie wiem poprostu boje się zdecydować na dziecko.
moja toxoplazmoza która była przyczyna poronienia
może sie uaktywnic w następnej ciąży,będą ciągłe badania i wielki
strach czy aby w tym momecie nie atakuje płodu.ale wcale nie musi sie obudzic ale może a wtedy jak w pore ja wybadam to leki do końca ciąży.
i dlatego bardzo się boje.
ale jak w lutym nie zajde bo tylko wtedy będzie M w domu to juz nie będzie dzidzi w 2010 a jakoś podoba mi się ten rok.
za wszystkie testujące w najblizszym czasie trzymam kciuki.
nienawidze zimy nie dość,że warunki fatalne to jeszcze dzisiaj na szybie 5cm.warstwa lodu i skrobaczka nie podchodzi nawet.dwie godz.spędziłam zakim dało sie jechać ale to tylko dlatego,że poleciałam po płyn do odmrażania szyb.szok po prostu.
sorki jakos chyba chaotycznie to napisałam ale mam dośc tej szyby i teraz mi niedobrze jakoś z tego płynu jakoś śmierdział.bllleeee

[kretencja]

Dziewczyny, ale mam na dziś dużo planów
-posprzątać w łazience
-powiesić pranie, które za kwadrans się skończy
-poodkurzać
-pozmywać
-zrobić obiad
-zmyć lakier z pazurów
-być może wyskoczyć z mężem na małe zakupy, jak wróci z pracy (ale to dopiero po 16-tej)
-może posprzątać w szafach, jak jeszcze mi się będzie chciało (ale wątpię )

Za oknem pięknie, podoba mi się taka pogoda... jak nigdzie wychodzić nie muszę

Olliwka, niewiele istnieje sukien ślubnych, które by mi się podobały. Muszę przyznać, że ta Twoja jest nawet-nawet (z moich ust to duży komplement w stosunku do sukni ). Na pewno będziesz bajecznie wyglądać

Takie pytanie mi się nasunęło, w związku z porodem malgi (możliwe, że już nawet była o tym rozmowa, ale nie pamiętam). Czy planujecie rodzić ze swoimi mężami (partnerami)? Ja przez bardzo długi czas byłam przekonana, że tego chcę, ale im jestem starsza, im więcej czytam o porodach, tym więcej mam wątpliwości, czy to dobry pomysł. Czy nie wolałabym np. rodzić z Mamą albo z przyjaciółką...

[abz]

Scio bardzo dobrze, ze jesteś optymistycznie nastawiona, a z tym PCO to pewnie tylko tak straszą a no końcu się okaże, że nie trzeba było się denerwować

lindsley ja mieszkam na wsi i u mnie odsniezaja ulice, oczywiscie z reguly te bardziej uczęszczane, a ja akurat przy takiej mieszkam. Dzisiaj tez jechałam do pracy za pługo-piaskarką. Rewelacji na drogach wiadomo nie ma, ale przynajmniej nie trzeba się przez zaspy przebijać.

marthinisa a z jakiego powodu chcecie juz wracać do Polski? I nie musisz znikać na watek 2011, bo przecież do końca tego roku masz czas żeby zajść w ciążę na tym wątku, potem najwyżej zmienimy date w tytule

Malga no to jednak całą nockę sie męczyłaś z bólami, moze to dobrze, ze my nie rodzące nie potrafimy sobie tego bólu wyobrazić....
A córcia na zdjeciu ma taką minkę jakby się uśmiechała


Ollliwka bardzo ładna sukienka, taka niby prosta a ma swój urok, słabo widać, ale widzę, ze jest dość zdobna u góry, koronki czy jakieś świecidełka też tam są?

U mnie coraz wiecej śniegu i ciągle pada, mam wrażenie, ze coraz mocniej, klienci jakoś do nas nawet dzisiaj nie dzwonią, chyba ten śnieg paraliżuje wszystko i wszystkich, ale jest taki ładny, ze aż mam ochotę jakieś zdjecia porobic.

Pisałam wam, ze zapisałam się do gina w sumie z niczym, tak z cyto i kontrolnie no to sie okazuje, że juz mam powód wizyty - infekcja, juz tak od weekendu daje o sobie znać, najgorsze wiadomo się wieczory i noce swędzi wtedy najbardziej i do tego mam takie uczucie jakby mi się chciało siku.....Co ja tak często łapię te infekcje? Cholerka!

[Scio]

Kretencjo ja bardzo bym chciała rodzić z kimś bliskim, ale przyjaciółki nie mam, z mamą same wiecie jakie mam stosunki, więc najbliższą dla mnie osobą jest mąż. Jak z nim kiedyś rozmawiałam to najpierw mówił, ze nie, bo się boi, potem, ze tak.
Nie będę na niego naciskać. Sam zdecyduje. Jeśli nie, to będę rodzić sama

[MAGiALENA]

Napisane przez kretencja

Czy planujecie rodzić ze swoimi mężami (partnerami)?

ja bardzo chciałam. teraz jestem raczej na nie. ale mój mąż cały czas mówi, że chce być wtedy ze mną. i już sama nie wiem.

[kretencja]

Ja też jeszcze nie jestem zdecydowana. Jeśli mężowi będzie zależało, to sądzę, że będę skłonna się zdecydować. Ale na pewno nie będę na niego naciskać... Po prostu jeszcze nie wiemy, jak chcemy, żeby to wyglądało... Póki co nie jestem jeszcze w ciąży, więc mamy dużo czasu do namysłu

[Tity]

Olllwiko będzie Ci pięknie w tej sukni
bela14 a nie brałaś antybiotyków na toxo? Jak jest zaleczone, to już nie powinno zagrażać dziecku. Toxo się bardzo łatwo leczy z tego co wiem. Pytałaś lekarza? Co mówił?
kretencja ja mam tak samo jak Ty. Kiedyś taka była propaganda, żeby rodzić rodzinnie. Ale w sumie wiedząc, jaki to straszny efekt dzwiękowo-wizualny to nie wiem czy chcę, eby ktokolwiek bliski ze mną był. Mąż chyba b nie wytrzymał...

[Ollliwka]

abz świecidełka też są , ale takie stonowane , delikatne raczej.
kretencja
Wszystkim za opinie nt sukienki dziękuje

kretencja ja nie wiem jeszcze z kim chciałabym rodzić mój TŻ nie chce być przy porodzie , zresztą to wynika z tego ,że panicznie boi się szpitali

[MAGiALENA]

Napisane przez Tity

efekt dzwiękowo-wizualny

[kretencja]

Uff, a ja powiesiłam pranie i pozmywałam, uprałam jeszcze ręcznie dwa staniki. Teraz sobie odpoczywam, jem drugie śniadanko, a potem zabieram się za mycie łazienki

[abz]

bela na temat toxo szczerze mówiac wiem tyle co nic, ale myśle, że w decyzji o kolejnej ciąży i ewentualnych zagrozeniach powiniem pomóc lekarz, w końcu to on najlepiej będzie wiedział czy coś ci grozi czy nie.

Napisane przez kretencja

Czy planujecie rodzić ze swoimi mężami (partnerami)?

chyba już o tym pisałyśmy Mój mąż mówił do tej pory, że nie chce być przy porodzie, to chyba zbyt "drastyczne" przeżycie dla niego. dlatego jakby co nie bedę naciskac, to też pewnie zależy od długości porodu, jakbym się miała pół dnia męczyć to pewnie bym chciała żeby choć trochę przy mnie był, ale może na akcję samego już porodu, czyli pewnie krzyku itp, to mógłby sie udać na korytarz. Możliwe, ze będę tak skupiona na skurczach i bólu, ze zapomne o mężu

[kretencja]

Abz, pół dnia to wcale nie długi poród

[bela14]

hym...z tym toxo to jest tak :
pani doktor powiedziała,że toxo było przyczyna poronienia
ale fcale nie jest prawdą,że jak juz sie przechoruje to nie obudzi sie drugi raz ponieważ ono siedzi sobie np.w węzłach chłonnych u mnie np.na szyi i takie powiększone węzły będe miała juz zawsze i w momęcie osłobienia odporności a takim stanem jest ciąża ono lubi sobie wykluc się na nowo i wtedy atakuje to co najsłbsze a w tym momęcie płód.
więc to tylko moja decyzja czy chce zaryzykować.
nie wiem czy zrozumiale napisałam.
sory,że tak wam sie wcinam ale jakos mam do was sentyment taka miła atmosferka tu panuje.
no i wiem,że decyzja do mnie nalezy ale tak cięzko ja podjąć serce chce a rozum odmawia ze strachu.

[Scio]

Ja sobie tak pomyślałam, ze najlepiej by było, aby on byl ze mną przy mnie w tych pierwszych fazach, a jak już dziecko będzie "wychodzić" to niech poczeka na korytarzu.
Ja nie chcialabym byc sama przez tyle godzin w szpitalu.

BTW. jakiś maly zasób słownictwa dziś mam