2010 r. nadchodzi więc PM oznajmiają iż ze stanu "PANNY" w "ŻONY" sie zmieniają - 13

[blackrose4u]

Napisane przez chilanes

blackrose4u mam nadzieję, że dostaniemy jakąś obszerniejszą relację z dnia ślubu

Ta sugestia tyczy się wszystkich dziewczyn

pewno pewno

Napisane przez Samoa

(...)tz najpierw sie wprowadzi ale to dopiero za jakieś 2-3 miesiące, bo bierzemy na mieszkanko kredyt i załatwianie potrwa a później trzeba je wyremontowac, bo to rynek pierwotny. Ja sie wprowadzam grzecznie po ślubie(...)

Chcieliśmy z TŻem wprowadzić się do mieszkania od lutego (bo kuzynka nam będzie wynajmować) ale jak podliczyliśmy czego nie mamy do funkcjonowania (bo liczymy że na prezenty ślubne tostery, garnki czy czajnik się znajdą ) i podliczyliśmy koszty i że w marcu mamy ubezpieczenie i przegląd do zrobienia to w ogóle byłoby ciężko. Po ślubie jednak ma się więcej rzeczy do codziennego życia i jakiś zastrzyk gotówki. Więc darowaliśmy sobie ten pomysł

Napisane przez toskaKrk

Wróciłam

Byliśmy na targach ślubnych (nie lubię tłumów), a potem na obiadku i Avatarze 3D:p:
To pierwszy taki lajtowy dzień poza domem od tygodni



Sprzątanie kuwety to dosłownie 2 minuty poświęcone codziennie.
Człowiek szybko się do tego przyzwyczaja, a atmosfera jaką daje obecność kotów, ich przywiązanie, okazywanie człowiekowi miłości

Dwie kotki mamy nasze osobiste i dwa koty, które mieszkają u nas czekając, aż znajdzie się ktoś godny, by je adoptować czyli 4 sztuki na chwilę obecną w kawalerce.
Wrzucam zdjęcia futer kolejno: Tosia, Selecta, Senea i Largo

żałuje że nie poszłam na Avatara 3D

u mnie w domu jest 6 kotów

och, dziewczyny ale Wy się rozpisujecie Lece do miasta wysyłać zaproszenia

[obca7]

Napisane przez chilanes

obca dziękuję staram się nie poddawać i walczę dzielnie arsenał tabletkowo-chusteczkowy w natarciu!

Domyślam się :
Mnie odpukac jeszcze nie dopadło, ale na przełomie stycznia i lutego na pewno dopadnie-jak co roku.

[chilanes]

mam pytanie do tych, co zaproszenia rozdają:
Jak je wręczacie komuś osobiscie, to wyjmujecie z koperty, czy podajecie w niezamkniętej kopercie?

[tancerka212]

witam was po weekendzie
spieszę się pochwalić że od soboty jestem certyfikowaną tancerką=księgową
a do tego posiadaczką kilku nowych lamp i kibelka w mieszkaniu
jej cały weekend spędziłam z tżtem- 3 dni i 3 noce razem... właśnie wróciłam na stancję i nastąpiło bolesne zderzenie z rzeczywistoscią...
a do tego przeraziła mnie wasza metoda liczenia czasu do ślubu- w tygodniach!!! tak mało zostało ze szok!!! normalnie nie nadążam

[chilanes]

Tanciu gratuluję

[Aaś]

Napisane przez chilanes

mam ptanie do tych, co zaproszenia rozdają:
Jak je wręczacie komuś osobiscie, to wyjmujecie z koperty, czy podajecie w niezamkniętej kopercie?

Ja zawsze dostawałam w kopercie, nikt nie wyjmował I chyba tak się powinno dawać

Napisane przez tancerka212

witam was po weekendzie
spieszę się pochwalić że od soboty jestem certyfikowaną tancerką=księgową
a do tego posiadaczką kilku nowych lamp i kibelka w mieszkaniu
jej cały weekend spędziłam z tżtem- 3 dni i 3 noce razem... właśnie wróciłam na stancję i nastąpiło bolesne zderzenie z rzeczywistoscią...
a do tego przeraziła mnie wasza metoda liczenia czasu do ślubu- w tygodniach!!! tak mało zostało ze szok!!! normalnie nie nadążam

Gratulacje certyfikatu, lamp i kibelka

[Remmi]

Hej dziewczyny

Weekend minął w szkole. Wczoraj byłam zachwycona jak wróciłam do domu. Mój TŻ zrobił pyszny obiad: ziemniaczki, kotlety schabowe i surówka z marchewki i jabłka A muszę powiedzieć, że mój TŻ jeszcze nigdy nie zrobił obiadu. Nie gotował nigdy i generalnie nie umie nic w kuchni poza kanapkami i jajecznicą Więc tym bardziej jestem bardzo dumna z mojego TŻ-cika.

Nie chce mi się nic, ale trzeba wziąć się za obowiązki.. hyh

Napisane przez Samoa

Byliśmy na targach ślubnych i znaleźliśmy cukiernie z boskim tortem!Wklejam w załączniku, zdjecie z telefonu, więc kicha, ale jest udekorowany żywymi różami Przekrzywił sie troche, bo stał cały dzień w cieple, my bylismy po 16 dopiero. Jeśli weźmie się u nich pakiet to wraz z tortem, ciastami na stół i paczkami dla gosci wychodzi 18 zł/osobe to chyba niedrogo?Jak myślicie?Sam tort kosztowałby 600 zł.

Do tego znaleźliśmy rewelacyjne zaproszenia - 3,36 zl sztuka plus 90 groszy za presonalizację/szt. i 80 zł nadruk/nakład. za nasze zaproszenia zapłacimy 320 zł, bo pani zrobiła nam kulkulację.
To sa te http://www.dgraf.pl/foto.php?id=483223495e08e8e i sa przewiązane wstążka taka jak Chili ma w zaproszeniach. Zastanawaimy sie nad kolorem, bo w katalogu była taka odważna fuksja na perłowym papierze, chyba się odwazymy, bo piekne te zaproszeniaA jak Wam się podobają?

Powiem Wam, ze niesamowicie sie ciesze, że mam juz suknie z głowy, bo nie mogłam patrzec na te na targachTakże moja Lorna to byl dobry wybór i milośc od pierwszego wejrzenia

Torcik fajowy, oryginalny. Cieawe jak smakuje
A zaproszenia tez fajne, ja właśnie myślę nad podobnymi. Ale zobaczę jeszcze.. Dziś muszę dokonać wyboru zaproszeń, żeby już w drugiej połowie stycznia zacząć jeździć i rozdawać.

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Tancia - gratulacje z certyfikatu..

[chilanes]

Napisane przez Aaś

Ja zawsze dostawałam w kopercie, nikt nie wyjmował I chyba tak się powinno dawać



Gratulacje certyfikatu, lamp i kibelka

hmm no właśnie nie jestem pewna... wiem, ze koperta przy wręczaniu nie powinna być zaklejona

[Remmi]

Napisane przez chilanes

hmm no właśnie nie jestem pewna... wiem, ze koperta przy wręczaniu nie powinna być zaklejona

Ostatnio dostałam sporo zaproszeń na ślub i wszystkie były dawane w kopertach.
Uważam, że w kopertach powinno się dawać. I faktycznie nie zaklejoną kopertę.


Właśnie przeglądam obserwowane zaproszenia na allegro: co sądzicie o tych?: http://www.allegro.pl/item877092390_...ia_slubne.html

[tancerka212]

ja zawsze dostawałam zaproszenia w kopertach i sama też tak będę dawać. czasem otwieram sobie kopertę przy młodych a czasem nie- nie ma reguły, ale koperta chyba powinna być i goście sami sobie otworzą jak zechcą..

[gospella]

Napisane przez tancerka212

witam was po weekendzie
spieszę się pochwalić że od soboty jestem certyfikowaną tancerką=księgową
a do tego posiadaczką kilku nowych lamp i kibelka w mieszkaniu
jej cały weekend spędziłam z tżtem- 3 dni i 3 noce razem... właśnie wróciłam na stancję i nastąpiło bolesne zderzenie z rzeczywistoscią...
a do tego przeraziła mnie wasza metoda liczenia czasu do ślubu- w tygodniach!!! tak mało zostało ze szok!!! normalnie nie nadążam

gratulacje
w tygodniach u mnie niecałe 20

[kami2i5]

Witam wszystkie Panie Stronkę tą znalazłam niedawno, więc nie jestem jeszcze w niej obeznana W tym roku przygotowuję się także do ślubu więc Wasze rady są mi bardzo pomocne mam nadzieję, że sama także będe mogła się podzielić swoimi doświadczeniami z tego okresu. Wczoraj także chodziłam z moim TŻ oglądać obrączki i powiem, że dzięki Wam mam trochę na to inne spojrzenie. Niestety nic nie wybraliśmy, ale już wiemy jak mają one wyglądać . Pozdrawiam.

[Aaś]

Napisane przez chilanes

hmm no właśnie nie jestem pewna... wiem, ze koperta przy wręczaniu nie powinna być zaklejona

otwarte to na pewno

Napisane przez Remmi

Ostatnio dostałam sporo zaproszeń na ślub i wszystkie były dawane w kopertach.
Uważam, że w kopertach powinno się dawać. I faktycznie nie zaklejoną kopertę.


Właśnie przeglądam obserwowane zaproszenia na allegro: co sądzicie o tych?: http://www.allegro.pl/item877092390_...ia_slubne.html

ładne aczkolwiek mnie nie powaliły

[chilanes]

Napisane przez Remmi

Ostatnio dostałam sporo zaproszeń na ślub i wszystkie były dawane w kopertach.
Uważam, że w kopertach powinno się dawać. I faktycznie nie zaklejoną kopertę.


Właśnie przeglądam obserwowane zaproszenia na allegro: co sądzicie o tych?: http://www.allegro.pl/item877092390_...ia_slubne.html

mogą być

Napisane przez tancerka212

ja zawsze dostawałam zaproszenia w kopertach i sama też tak będę dawać. czasem otwieram sobie kopertę przy młodych a czasem nie- nie ma reguły, ale koperta chyba powinna być i goście sami sobie otworzą jak zechcą..

nie no koperta oczywiscie będzie, tylko nie wiedziałam, czy wręczając wyjmować zaproszenie, czy nie, skoro Wy dajecie w kopercie, to ja też

Napisane przez kami2i5

Witam wszystkie Panie Stronkę tą znalazłam niedawno, więc nie jestem jeszcze w niej obeznana W tym roku przygotowuję się także do ślubu więc Wasze rady są mi bardzo pomocne mam nadzieję, że sama także będe mogła się podzielić swoimi doświadczeniami z tego okresu. Wczoraj także chodziłam z moim TŻ oglądać obrączki i powiem, że dzięki Wam mam trochę na to inne spojrzenie. Niestety nic nie wybraliśmy, ale już wiemy jak mają one wyglądać . Pozdrawiam.

Tak sie zastanawiałam,c zy się odezwiesz Witam i zapraszam do plotkowania

[tancerka212]

Napisane przez kami2i5

Witam wszystkie Panie Stronkę tą znalazłam niedawno, więc nie jestem jeszcze w niej obeznana W tym roku przygotowuję się także do ślubu więc Wasze rady są mi bardzo pomocne mam nadzieję, że sama także będe mogła się podzielić swoimi doświadczeniami z tego okresu. Wczoraj także chodziłam z moim TŻ oglądać obrączki i powiem, że dzięki Wam mam trochę na to inne spojrzenie. Niestety nic nie wybraliśmy, ale już wiemy jak mają one wyglądać . Pozdrawiam.

witamy!!!
kiedy nastąpi TEN dzień?

[mariiasia]

witam!!
a ja w pracy po weekendzie (spędzonym w szkole z resztą )
dziękuję za wszystkie gratulacje i zapraszam na

a mam takie pytanie, czy monikadavvida zdała już relację? bo Was nadrobiłam ale tego nigdzie nie widziałam

a my z tżcikiem wczoraj przesłuchiwaliśmy piosenki na pierwszy taniec i wybraliśmy kilka i teraz trzeba się dogadać z zespołem i moją siostrą czy dadzą radę zaśpiewać

no i cały czas jest problem jaka wódka, bo każdy chce inną a mnie to lotto wódka jak wódka ale chyba zamówimy taką, co ma nadruk "wódka weselna" i kontur pary młodej już na butelce i do tego zrobię jakieś delikatne ozdoby na szyjkę, może wstążeczki same bo ładnie to wygląda. (byleby było winko carlo rossi )

no i chyba się wybierzemy na targi do krk 17.01

a w tym tyg tż ma spotkanie z jakąś tam szychą ze straży co ma reprezentacyjne auto strażackie:lo ve: a jeśli to nie wypali to będziemy mieć passata (metalic-błękitny dla mnie średnio, ale tżcik chce) i asystę ze straży

[tancerka212]

Napisane przez mariiasia

a w tym tyg tż ma spotkanie z jakąś tam szychą ze straży co ma reprezentacyjne auto strażackie:lo ve: a jeśli to nie wypali to będziemy mieć passata (metalic-błękitny dla mnie średnio, ale tżcik chce) i asystę ze straży

ooo proszę ale wypas się szykuje a my dalej nie wiemy czy chcemy jechać swoim autem czy czyimś. kurczę mamy taki sentyment do naszego autka i marzy nam się za kilka lat obejrzeć sobie płytę z wesela z naszą ukochaną furą ale rodzina marudzi strasznie że nie jedzie się swoim autem do ślubu i jakieś dziwne sprawy ogólnie nie wiem o co chodzi ale katują łeb... i jak tu dogodzić wszystkim nie chce mi się już słuchać tych durnot czasem o przesądach i innych kretynizmach.. kto to w ogóle wymyślił

[mariiasia]

Napisane przez tancerka212

ooo proszę ale wypas się szykuje a my dalej nie wiemy czy chcemy jechać swoim autem czy czyimś. kurczę mamy taki sentyment do naszego autka i marzy nam się za kilka lat obejrzeć sobie płytę z wesela z naszą ukochaną furą ale rodzina marudzi strasznie że nie jedzie się swoim autem do ślubu i jakieś dziwne sprawy ogólnie nie wiem o co chodzi ale katują łeb... i jak tu dogodzić wszystkim nie chce mi się już słuchać tych durnot czasem o przesądach i innych kretynizmach.. kto to w ogóle wymyślił

widziałam fotkę tego strażackiego na necie gdzieś, podoba mi się zaraz poszukam i wkleję tu
a dlaczego własnym nie wolno do ślubu? przecież tak czy siak twój tż nie będzie kierowcą, prawda? więc nie rozumiem a jakie macie autko??

[toskaKrk]

Hello

Napisane przez tancerka212

ooo proszę ale wypas się szykuje a my dalej nie wiemy czy chcemy jechać swoim autem czy czyimś. kurczę mamy taki sentyment do naszego autka i marzy nam się za kilka lat obejrzeć sobie płytę z wesela z naszą ukochaną furą ale rodzina marudzi strasznie że nie jedzie się swoim autem do ślubu i jakieś dziwne sprawy ogólnie nie wiem o co chodzi ale katują łeb... i jak tu dogodzić wszystkim nie chce mi się już słuchać tych durnot czasem o przesądach i innych kretynizmach.. kto to w ogóle wymyślił

Co do auta to jakbyśmy mieli swoje to byśmy nim jechali
A tak męczymy mojego przyszłego szwagra, bo jak pisałam wynajęcie samochodu nas finansowo przerasta, a pożyczać od znajomych nie chcemy

A jeśli chodzi o przesądy to nasze małżeństwo nie ma żadnych szans już na starcie
Tż widział mnie w sukni, ślub w miesiącu bez "r" w nazwie i będę miała biżuterię z perełek (sztucznych, ale i tak ktoś się przyczepi)
Pewnie jeszcze kilka rzeczy uda nam się "spartolić" przed ślubem

[mariiasia]

to jest coś w ten deseń, tylko nie mitsubishi a nissan

[chilanes]

Napisane przez mariiasia

to jest coś w ten deseń, tylko nie mitsubishi a nissan

wielkie "to to"

[Aaś]

Napisane przez toskaKrk

Hello



Co do auta to jakbyśmy mieli swoje to byśmy nim jechali
A tak męczymy mojego przyszłego szwagra, bo jak pisałam wynajęcie samochodu nas finansowo przerasta, a pożyczać od znajomych nie chcemy

A jeśli chodzi o przesądy to nasze małżeństwo nie ma żadnych szans już na starcie
Tż widział mnie w sukni, ślub w miesiącu bez "r" w nazwie i będę miała biżuterię z perełek (sztucznych, ale i tak ktoś się przyczepi)
Pewnie jeszcze kilka rzeczy uda nam się "spartolić" przed ślubem

jeszcze pamiętaj żeby butów nie wystawiać na parapet, nie wrzucać grosika do butów i nie zakładać niczego starego, niebieskiego i pożyczonego

[tancerka212]

Napisane przez mariiasia

a dlaczego własnym nie wolno do ślubu? przecież tak czy siak twój tż nie będzie kierowcą, prawda? więc nie rozumiem a jakie macie autko??

a żebym to ja wiedziała dlaczego... a oni NIE i koniec- bo swoim sie nie jedzie do ślubu. pierwsze słysze taki przesąd w ogóle... jak mi załatwią jakieś inne auto to nie musimy jechać swoim hehe a mamy hondę accord jakąś taką o- zdjęcie z neta- nasza jest srebrna
http://www.motofakty.pl/zdjecie/?id=20494
http://www.motofakty.pl/zdjecie/?id=20491

Napisane przez toskaKrk

Co do auta to jakbyśmy mieli swoje to byśmy nim jechali
A tak męczymy mojego przyszłego szwagra, bo jak pisałam wynajęcie samochodu nas finansowo przerasta, a pożyczać od znajomych nie chcemy

no własnie my też nie chcemy za bardzo pożyczać bo to nie dość ze odpowiedzialność to taki pic na wodę, jakbyśmy nie mieli czym tyłka wozić tylko musimy auto pożyczać

Napisane przez mariiasia

to jest coś w ten deseń, tylko nie mitsubishi a nissan

o kurczaczek- wypas jak ktoś jest z tej "branży" to super atrakcja

[kubusewa]

Johoł
Po tym jak wyrwałam samochód z lodowej czapy (3 cm w niektorych miejscach <eek>) i po tym jak wykopywali mnie łopatą z parkingu, dotarłam do pracy... jak zwykle jest zimno i w dodatku nie jadłam śniadania
Jest cudnie
obrączki breuningi nadal mnie fascynują mimo swojej złej opinii i ceny jak mega przesada
aaaa
zrobiłam wreszcie zrzut kocich fot na webshota : klikuś

[mariiasia]

Napisane przez chilanes

wielkie "to to"

Napisane przez tancerka212

a żebym to ja wiedziała dlaczego... a oni NIE i koniec- bo swoim sie nie jedzie do ślubu. pierwsze słysze taki przesąd w ogóle... jak mi załatwią jakieś inne auto to nie musimy jechać swoim hehe a mamy hondę accord jakąś taką o- zdjęcie z neta- nasza jest srebrna
http://www.motofakty.pl/zdjecie/?id=20494
http://www.motofakty.pl/zdjecie/?id=20491

no własnie my też nie chcemy za bardzo pożyczać bo to nie dość ze odpowiedzialność to taki pic na wodę, jakbyśmy nie mieli czym tyłka wozić tylko musimy auto pożyczać

o kurczaczek- wypas jak ktoś jest z tej "branży" to super atrakcja

bardzo ładne to wasze autko, ale nadal nie rozumiem tego głupiego przesądu my też mieliśmy jechać własnym, ale ja się uparłam na strażackie i tżcikowi też ten pomysł przypadł do gustu
jeszcze myślałam żeby jechać takim strażackim drabiniastym, ale ten jeep jest zdecydowanie lepszy, a takim wielgachnym to już by była przesada poza tym tż powiedzial, że jakbym chciała jechać drabiniastym to musiałabym znaleźć ludzi żeby mnie tam wsadzili wogóle na to auto:haha ha:

[tancerka212]

Napisane przez kubusewa

zrobiłam wreszcie zrzut kocich fot na webshota : klikuś

hehe ale kluska śmieszna fajne są zwierzaczki wczoraj jak jechaliśmy z tżtem autem to przy drodze wałęsała się taka fajna psinka- normalnie mieliśmy ochotę ją zabrać ze sobą do domku i uwielbiać jak swoją ale nie wiadomo czy to czyjś piesek sobie poszedł na spacer czy co więc zostawiliśmy psiankę w spokoju za to szwagier ze szwagierką stwierdzili że chcieliby mieć 3 psy... taaa... jednego mają i zapominają mu jeść dać a co mówić 3...

[mariiasia]

Napisane przez kubusewa

Johoł
Po tym jak wyrwałam samochód z lodowej czapy (3 cm w niektorych miejscach <eek>) i po tym jak wykopywali mnie łopatą z parkingu, dotarłam do pracy... jak zwykle jest zimno i w dodatku nie jadłam śniadania
Jest cudnie
obrączki breuningi nadal mnie fascynują mimo swojej złej opinii i ceny jak mega przesada
aaaa
zrobiłam wreszcie zrzut kocich fot na webshota : klikuś

czy ten twój kiciuś się kąpał w umywalce czy tylko tam sobie siedział dla relaksu?

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez tancerka212

hehe ale kluska śmieszna fajne są zwierzaczki wczoraj jak jechaliśmy z tżtem autem to przy drodze wałęsała się taka fajna psinka- normalnie mieliśmy ochotę ją zabrać ze sobą do domku i uwielbiać jak swoją ale nie wiadomo czy to czyjś piesek sobie poszedł na spacer czy co więc zostawiliśmy psiankę w spokoju za to szwagier ze szwagierką stwierdzili że chcieliby mieć 3 psy... taaa... jednego mają i zapominają mu jeść dać a co mówić 3...

może te pozostałe mają byc karmą dla tego niedożywionego

[madmuazelle]

Cześć

Na początku witam dwie nowe PM 2010

Bardzo ładne te zaproszenia,a ten czekoladowy tort rewelka.

Woda,to synek nieźle narobił.Ja pamiętam jak pilnowałam córke sąsiadki,to z dwa razy mi się tak że tak napisze okupkała,że musiałam ją całą przebierać.

[tancerka212]

Napisane przez mariiasia

bardzo ładne to wasze autko, ale nadal nie rozumiem tego głupiego przesądu my też mieliśmy jechać własnym, ale ja się uparłam na strażackie i tżcikowi też ten pomysł przypadł do gustu
jeszcze myślałam żeby jechać takim strażackim drabiniastym, ale ten jeep jest zdecydowanie lepszy, a takim wielgachnym to już by była przesada poza tym tż powiedzial, że jakbym chciała jechać drabiniastym to musiałabym znaleźć ludzi żeby mnie tam wsadzili wogóle na to auto:haha ha:

nie no drabiniastym to już przesada- zanim byś się tam wgramoliła w sukni ślubnej a potem stamtąd zeszła to już kamerzysta by miał świetny materiał do "śmiechu warte" ;D no i pod Kościołem też nie wiem ile miejsca masz hehe ale u mnie by był kłopot z miejscem a ten mniejszy to i nowoczesny i ciągle strażacki
a co do naszego autka to my je bardzo lubimy- wręcz jest dla nas jak trzeci członek rodziny i jak się uprzemy to nas nikt nie powstrzyma- no chyba że ktoś będzie miał nowszego accorda do pożyczenia to możemy negocjować

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez mariiasia

może te pozostałe mają byc karmą dla tego niedożywionego

[kubusewa]

Napisane przez mariiasia

czy ten twój kiciuś się kąpał w umywalce czy tylko tam sobie siedział dla relaksu?

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------


może te pozostałe mają byc karmą dla tego niedożywionego

Ciunia pije wode. Ani razu nie widziałam, żeby piłą z miski ale już parę razy widziałam jak doiła kran