Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

[pagka]

Napisane przez butterfly20

Zapraszam na pocztę

Fajnie wyszło Trzeba gnębić

[Ilsa Lund]

Napisane przez Basiek19

Hmm,.. no nie mnie oceniać, kto ma silniejszy charakter.
Nie wiem jak to napisać, ale wydaje mi się, że Ty masz jakby różne poglądy na jedną sytuacje, i w zależności komu odpowiadasz, piszesz inaczej

nie jest tak po prostu jej radzę walczyć o swoje zdanie ale sama w mojej obecnej sytuacji bym tego nie zrobiła.

za maila brawo

[Gwizdak]

[OlkaR]

Napisane przez pagka

A ja uważam, że nie należy kasować jej zaręczyn. Skoro się wstydzi, to niech się wstydzi, jak skasujemy, to nie będzie miała czego, po co jej ułatwiać życie?

Też uważam, że nie należy tego kasować. Była na wątku, opisała, cieszyła się... Skoro wstydzi się ze swojej radości z zaręczyn to ja jej przyszłemu mężowi gorąco współczuję...
Może jeszcze zdąży uciec zanim przed ołtarzem ją spotka...

Napisane przez Claris

Kurcze jakiegoś teraz stresa załapałam, że teraz to wybieranie kiecki będzie takie na siłę, że żadna nie będzie ta jedyna, a rodzice będą naciskać, bo te 600zł... Jeszcze to będzie wyprawa, bo te salony są w Będzinie i w Rybniku. Piernicze, najwyżej sobie sama zapłacę różnicę, jak nie znajdę tam swojej, nie chcę mieć kiecki na siłę Patrzę na tę falbaniastą nr 2 i coraz bardziej jestem w niej zakochana Achhh już bym chciała dalej mierzyć i wybrać, ale teraz na długi czas jestem uziemiona z immunologią

Claris, nie ma sensu sie stresować. Pamiętaj, że ta suknia ma się przede wszystkim Tobie podobać i to Ty masz w niej być najpiękniejszą kobietą (TEGO dnia oczywiście )
Za immuny trzymam kciuki

Napisane przez Gwizdak

No nijak, bo on za dobrze jeździ na łyżwach, żebym go przewróciła tak po prostu, a ja za słabo, żeby nie stracić życia przy większych manewrach

no nie poddam się, wymuszę lub zginę

Co do tego co na mailu... brak mi słów.... Nie wiem skąd w ludziach tyle jadu, bezinteresownej złości i nienawiści. Aż się komentować nie chce....

Powiem Ci... zawiodłaś mnie... 2 dni wymuszania i nic. Ehhh zero determinacji. Naprawdę, szczerze jestem zawiedziona Twoją postawą.
Tu już lepiej mówisz...

A co do tego na mailu... ja uważam, że to się bierze z braku życia prywatnego. Tzn. tak wnioskuję, bo zazwyczaj takie chore sprawy mają miejsce, jak ktoś za bardzo się interesuje cudzym życiem.

Ja sie kilka razy spotkałam z niemiłymi plotkami (wiem, to trochę inna sprawa, ale chcę przybliżyć parę sytuacji z których się bierze taka właśnie bezsensowna złość...i chyba zazdrość) np.
- od 1-szego roku miałam paczkę znajomych kolegów z wieczorówki (7 ich było, no i jest nadal) i zawsze jak szli na piwo- zabierali mnie, szli na mecz- zabierali mnie, do kina- to samo, więc wnioskuję, że mnie chyba lubią. Ja lubię ich, oni mnie i wszystko jest ok. Ale niiieeee... dla moich cudownych koleżanek z grupy takie nasze spotkania były równoznaczne z tym, że ja się puszczam z każdym z nich.
- jak z powodu plotek trochę ograniczyliśmy takie imprezy = pokłóciłam się z którymś bo się na pewno do mnie dobierał
- zaczęłam spotykać się z Marcinem = na pewno będę w ciąży bo jak to tak może być żeby chłopak na weekend przyjeżdżał i u mnie na noc zostawał
- prowadzący od jednego przedmiotu mnie lubi (bo to widać- zawsze się uśmiecha i jest miły) = daję mu

I tak się zastanawiam, czy to wszystko tak bardzo kogoś boli, że musi rozsiewać takie ploty i mi szkodzić?

Niektórzy ludzie są naprawdę beznadziejni...

Napisane przez Claris

Eeee coś Ty to bym się bała, że nikt nie kupi, w końcu suknia dopasowana do mnie, co z tego, że nowa..

Ja propozycję Frezyjki zrozumiałam tak, żebyś ten kupon rabatowy sprzedała ...
Chociaż, jak się nad tym zastanowić tak głębiej, to chyba nikt na to nie pójdzie, bo na kupon wyda te 500-600zł i co będzie z tego miał? No tak naprawdę to nic, bo całą swoją zniżkę wyda na kupon.

Napisane przez Gwizdak

Kurczę, ja będę chciałą taką z której z długiej będzie można zrobić krótką.... to chyba szyć będę musiała

Świetny pomysł

Napisane przez medeline

Aaa co do zaręczyn, to ja wam nie opowiadałam, ale na Wigilii harcerskiej przy składaniu życzeń było dwóch pewnych doroślejszych panów (między 30 a 40 na moje oko). Skądś Mój ich znał, chyba. W każdym razie jak podeszłam, przywitałam się i uśmiechnęłam, a jeden z nich zapytał TŻ : Twoja żona? TŻ się zaśmial: Nie, nie żona. Na co kolejne pytanie: Narzeczona? TŻ z mniejszym usmiechem: Nie, dziewczyna. (minę miał taką, jakby nie wiedział co ma zrobić, czy ja go zjem, czy gość padnie ze zdziwienia ).
Sąsiad z jego bloku, jak kiedyś jechaliśmy z nim w windzie, to też myślał, że jestem narzeczona. I aż głupio mu się zrobiło, jak A. odpowiedział: Nie, nie, to moja dziewczyna.
No, móglby już się podzielić pierścionkiem, skoro ja już wyglądam jak ta z wyższego etapu

Madzia, ale tu Cię niestety zgaszę, bo jeśli to TEN pan, o którym ja myślę, to on się każdego pyta kiedy ślub. Mojego M też się pytał w wakacje czyli... po ok. 2 miesiącach naszego związku. Także ten... nie bierz sobie tego co ludzie mówią do serduszka

A swoją drogą... A mógłby się zmobilizować no... w końcu nie na darmo mu TAAAAAAAAAKIE życzenia świąteczne składałam, żeby się teraz tak obijał.
A może po prostu wyglądasz staro?
(przepraszam, wiem, że jestem chamem ale nie mogłam się powstrzymać od uszczypliwego komentarza Mea culpa <biję się w mostek bo piersi szkoda>)

Napisane przez Gwizdak

[/B]
Chyba na kilka dni sobie odpuszczę to wymuszanie. Coś nie w nastroju jestem Może on by coś wymusił na mnie tak dla odmiany...

Tak. Postanowiłam - dzisiaj jestem roszczeniowa i nic nie wymuszam.

Nie podoba mi się to... Nie pasujesz już do nas. Wszystkie tu wymuszamy a Ty co? Przerwy sobie robisz? Ehh... uważaj co mówisz, bo jeszcze jedno "nie wymuszam" i przegłosujemy wniosek żeby Cię stąd usunąć

Napisane przez aleksandrettaa

Teraz to już przeginasz! Tak go zmuszać, żeby on wymuszał? To już wymuszenie do kwadratu

Napisane przez Gwizdak

hmmmmm to może nie jestem taka d... wołowa w wymuszaniu, tylko jestem jakąś przodowniczką? Zmuszę tż, żeby mnie zmusił do wzięcia z nim ślubu ;D Mistrzostwo Ojjj będą gadać

Padłam, nie wstanę


Odnośnie mieszkania razem przed ślubem... Ja bym nie chciała, właśnie tak jak tutaj któraś dziewczyna powiedziała, że ślub to taki magiczny dzień, po którym wszystko się zmienia.
Wydaje mi się, że mimo, że np teraz TŻ czasem u mnie sypia, to taka pierwsza noc jako małżeństwa, będzie jeszcze bardziej wyjątkowa.
Taki całkiem nowy etap w życiu.

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez Gwizdak

Nie spać! Zwiedzać!

[Grapefrutka]

Napisane przez Gwizdak

najlepsze podsumowanie całej tej sytuacji

a tak w ogóle dziewczynki co sądzicie o tym żeby zrobić wesele na wysokim poziomie kulturalnym, wiecie takie wesele z wyższych sfer i podać gościom pyzy do obiadu??

[pagka]

Napisane przez Grapefrutka

najlepsze podsumowanie całej tej sytuacji

a tak w ogóle dziewczynki co sądzicie o tym żeby zrobić wesele na wysokim poziomie kulturalnym, wiecie takie wesele z wyższych sfer i podać gościom pyzy do obiadu??

Dzięki! :/ Teraz mam ochotę na pyzy..

[Gwizdak]

Napisane przez OlkaR

Powiem Ci... zawiodłaś mnie... 2 dni wymuszania i nic. Ehhh zero determinacji. Naprawdę, szczerze jestem zawiedziona Twoją postawą.
Tu już lepiej mówisz...

ojjjjjj no......

Napisane przez OlkaR

Nie podoba mi się to... Nie pasujesz już do nas. Wszystkie tu wymuszamy a Ty co? Przerwy sobie robisz? Ehh... uważaj co mówisz, bo jeszcze jedno "nie wymuszam" i przegłosujemy wniosek żeby Cię stąd usunąć

nieeeeeeeeeee

Napisane przez OlkaR

Świetny pomysł

Nooo, tylko taką jeszcze żeby się łatwo odpinało - żebym mogła się szybko dołu pozbyć jak zaczniemy salsę wywijac

Napisane przez OlkaR

Odnośnie mieszkania razem przed ślubem... Ja bym nie chciała, właśnie tak jak tutaj któraś dziewczyna powiedziała, że ślub to taki magiczny dzień, po którym wszystko się zmienia.
Wydaje mi się, że mimo, że np teraz TŻ czasem u mnie sypia, to taka pierwsza noc jako małżeństwa, będzie jeszcze bardziej wyjątkowa.
Taki całkiem nowy etap w życiu

A to ja mówiłam to może jednak nie wywalicie mnie

Napisane przez OlkaR

Padłam, nie wstanę

widzisz, dlatego przerwy potrzebowałam, a nie tylko wymuszaj i wymuszaj bo nie pasujesz... A tu czasem trzeba odsapnąć, żeby nabrać nowych mocy

Napisane przez OlkaR

Nie spać! Zwiedzać!

sęk w tym, że wszystko już tu zwiedziłam

[madmuazelle]

Napisane przez pagka

Fajnie wyszło Trzeba gnębić

Złoś napewno z tej wiadomości się ucieszy.

[Gwizdak]

Napisane przez Grapefrutka

najlepsze podsumowanie całej tej sytuacji

a tak w ogóle dziewczynki co sądzicie o tym żeby zrobić wesele na wysokim poziomie kulturalnym, wiecie takie wesele z wyższych sfer i podać gościom pyzy do obiadu??

A to pyzy są z wyższych sfer ?

Napisane przez pagka

Dzięki! :/ Teraz mam ochotę na pyzy..

[Choji]

Napisane przez Grapefrutka

najlepsze podsumowanie całej tej sytuacji

a tak w ogóle dziewczynki co sądzicie o tym żeby zrobić wesele na wysokim poziomie kulturalnym, wiecie takie wesele z wyższych sfer i podać gościom pyzy do obiadu??

pyzy do obiadu? to wyższa szkoła jazdy moe ktoś chciał/chce pokazać wyższym sferom ze jedzenie plebsu też jest dobre?
A tak serio to nie wyobrażam sobie pyz na obiad weselny...


Motylku co do Twojego posta to

weźcie mnie do nauki wygońcie...na ten weekend 5 zaliczeń...

[Gwizdak]

Napisane przez madmuazelle

Złoś napewno z tej wiadomości się ucieszy.

o cześć Ładny avatar, chyba fajniejszy od kotka co słychać?

[Choji]

yyy...?

[madmuazelle]

Napisane przez Gwizdak

o cześć Ładny avatar, chyba fajniejszy od kotka co słychać?

Wszystko wporządku. Dzięki,że pytasz. No,bo ten av pasuje do mnie bardziej niż kotek
Pozdrawiam

[Gwizdak]

Napisane przez madmuazelle

Wszystko wporządku. Dzięki,że pytasz. No,bo ten av pasuje do mnie bardziej niż kotek

No z tym się trudno nie zgodzić (chyba)
A skoro już wpadłaś i z tego co wiem, to chyba często tu bywasz, to mam pytanie: po co mówisz źle o ludziach, którzy nic Ci nie zrobili? Masz jakąś przyjemność jak to robisz? Nie wiem, może Ci jakoś dziewczyny wyjątkowo podpadły. Ale tak serio mnie zastanawia: po co i dlaczego?

[OlkaR]

Napisane przez Gwizdak

ojjjjjj no......



nieeeeeeeeeee


Nooo, tylko taką jeszcze żeby się łatwo odpinało - żebym mogła się szybko dołu pozbyć jak zaczniemy salsę wywijac



A to ja mówiłam to może jednak nie wywalicie mnie


widzisz, dlatego przerwy potrzebowałam, a nie tylko wymuszaj i wymuszaj bo nie pasujesz... A tu czasem trzeba odsapnąć, żeby nabrać nowych mocy


sęk w tym, że wszystko już tu zwiedziłam

No to lecimy po kolei:
1. żadne oj nooo.... poślady trzeba spiąć i działać, a nie sobie odpuszczać. Nie ma, że boli!
2. taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa kkkkkkkkkkk
3. hmm... coś takiego jak striptizer (hahaha teraz jaka końcówka do liczby mnogiej? -owie, -zy ?)... w każdym razie panowie, którzy się publicznie rozbierają mają takie fajne spodnie, że pociągnie z jednej strony i całe za jednym zamachem z siebie ściąga...
Wyobraź to sobie... jesteś w długiej sukni, nagle TŻ łapie za koniuszek i zostajesz w krótkiej
4. Oj tam... to, że powiedziałaś coś mądrego, jeszcze niczego nie zmienia. My tu jestesmy po to, żeby wymuszać a nie mądre rzeczy mówić, więc sorry- nie przekonuje mnie ten argument
5. Jak już mówiłam- nie ma że boli. Odsapniesz jak łOn na kolana padnie a nie teraz.
6. Ok, masz mnie, nie wiem co powiedzieć

[pagka]

Napisane przez madmuazelle

Złoś napewno z tej wiadomości się ucieszy.

A o co chodzi? Skąd wiesz o kim piszę?

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez Choji

pyzy do obiadu? to wyższa szkoła jazdy moe ktoś chciał/chce pokazać wyższym sferom ze jedzenie plebsu też jest dobre?
A tak serio to nie wyobrażam sobie pyz na obiad weselny...


Motylku co do Twojego posta to

weźcie mnie do nauki wygońcie...na ten weekend 5 zaliczeń...

Do nauki ale to już!

[OlkaR]

pagka- olej stężonym roztworem moczu

[Gwizdak]

Napisane przez OlkaR

No to lecimy po kolei:
1. żadne oj nooo.... poślady trzeba spiąć i działać, a nie sobie odpuszczać. Nie ma, że boli!
2. taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa kkkkkkkkkkk
3. hmm... coś takiego jak striptizer (hahaha teraz jaka końcówka do liczby mnogiej? -owie, -zy ?)... w każdym razie panowie, którzy się publicznie rozbierają mają takie fajne spodnie, że pociągnie z jednej strony i całe za jednym zamachem z siebie ściąga...
Wyobraź to sobie... jesteś w długiej sukni, nagle TŻ łapie za koniuszek i zostajesz w krótkiej
4. Oj tam... to, że powiedziałaś coś mądrego, jeszcze niczego nie zmienia. My tu jestesmy po to, żeby wymuszać a nie mądre rzeczy mówić, więc sorry- nie przekonuje mnie ten argument
5. Jak już mówiłam- nie ma że boli. Odsapniesz jak łOn na kolana padnie a nie teraz.
6. Ok, masz mnie, nie wiem co powiedzieć

ad.1 Poślady spięte, ale jakąś przerwę chociaż regenaracyjną....
ad.2. nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeeeeeeeeeee
ad.3.no właśnie o to chodzi. Bo myśmy wymyślili, że zaczniemy się ustawiać do walca, muzyka poleci, a nam się coś pomyli, ja strzelę focha, że tego nie tańczę, wszyscy konsternacja i w tym momencie salsa poleci i zaczniemy wywijać. dokładnie ja zacznę od improwizacji Tylko dołu tej kiecy się jakoś będę musiała pozbyć
ad.4. ad.5. dobra, czuję się zmotywowana, serio Zaczynam znowu wieczorem Tylko dzisiaj się z nim nie zobaczę, to może na gg go pognębie, albo zatelefonuję nawet
ad.6.

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Napisane przez OlkaR

pagka- olej stężonym roztworem moczu

stężony roztwór moczu..... teraz ja padłam

[justyna_dt]

Napisane przez madmuazelle

Złoś napewno z tej wiadomości się ucieszy.

Myślałam, że to ja jestem jakaś nieteges, ale wyjątkowo tym razem nie tylko ja nie rozumiem hej tak w ogóle

Bry
Miałam poświęcić czas na pracę, a spałam do 13 No nic, poświęcę, jak wrócę od kosmetyczki

[pagka]

Napisane przez OlkaR

pagka- olej stężonym roztworem moczu

Tak też zrobiłam

hehe zmieniłam status z "Raczkowanie" na "Rozeznanie", kolejny stopień wtajemniczenia

[Gwizdak]

Napisane przez pagka

Tak też zrobiłam

a jakie stężenie?
u nas na studiach się mówiło "zimnym moczem", ale stężonymm.....

[Grapefrutka]

Napisane przez pagka

Dzięki! :/ Teraz mam ochotę na pyzy..

ależ pszem bardzo

Napisane przez Gwizdak

A to pyzy są z wyższych sfer ?

no dajmy taką Cichopek to już chyba wyższe sfery nie??

Napisane przez OlkaR

Nie spać! Zwiedzać!

ino co zwiedzać

Napisane przez pagka

A o co chodzi? Skąd wiesz o kim piszę?

a bo mnie się widzi że madmuazelle wie zawsze, wszystko i o wszystkim

wiecie co zauważyłam że ostatnio zrobiłam się jeszcze bardziej wredna niż normalnie i to takie trochę dziwne nawet dla mnie mam nadzieję że po @ mi przejdzie bo zaczynam się siebie bać

[Choji]

Napisane przez justyna_dt

Myślałam, że to ja jestem jakaś nieteges, ale wyjątkowo tym razem nie tylko ja nie rozumiem hej tak w ogóle

Bry
Miałam poświęcić czas na pracę, a spałam do 13 No nic, poświęcę, jak wrócę od kosmetyczki

bry,
niektórych rzeczy się nie da zrozumieć

pagka, dalej mi się nie chce! jedyne na co mam ochotę to

[OlkaR]

Napisane przez Gwizdak

ad.1 Poślady spięte, ale jakąś przerwę chociaż regenaracyjną....
ad.2. nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeeeeeeeeeee
ad.3.no właśnie o to chodzi. Bo myśmy wymyślili, że zaczniemy się ustawiać do walca, muzyka poleci, a nam się coś pomyli, ja strzelę focha, że tego nie tańczę, wszyscy konsternacja i w tym momencie salsa poleci i zaczniemy wywijać. dokładnie ja zacznę od improwizacji
ad.4. ad.5. dobra, czuję się zmotywowana, serio Zaczynam znowu wieczorem Tylko dzisiaj się z nim nie zobaczę, to może na gg go pognębie, albo zatelefonuję nawet
ad.6.

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------


stężony roztwór moczu..... teraz ja padłam

ad.ad1. Przerwa będzie jak to wszystko się skończy. Uwierz mi, nie można tak łatwo odpuszczać, nie teraz... dwa dni gnębiłaś i wymuszałaś... nie można po prostu NIE MOŻNA!!!
ad.ad2.
ad.ad3. Oh i znowu muszę bić za pomysł. Bo po obejrzeniu filmiku, do którego bodajże Ins wrzuciła linka, uważam, że jakiś taki... szalony taniec na początku będzie na pewno miłym zaskoczeniem dla gości no i dla Młodych cudownym wspomnieniem.
Bo tak kazdy czeka na coś romantycznego, wzruszającego a tu fru- krótka kieca i salsa... no normalnie... mrrrru
ad.ad 4 i 5. to dobrze, że chociaż trochę motywacji w sobie masz. Znaczy to, że nie przepadłaś jeszcze zupełnie. Jeszcze będą z Ciebie ludzie.
ad.ad6. no ale kochana, monitora mi lizać nie musisz

hasło tatusia

[Choji]

Napisane przez Gwizdak

a jakie stężenie?
u nas na studiach się mówiło "zimnym moczem", ale stężonymm.....

u mnie 'ciepłym moczem"

Grape , a ja cię taką lubię

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Napisane przez OlkaR

ad.ad1. Przerwa będzie jak to wszystko się skończy. Uwierz mi, nie można tak łatwo odpuszczać, nie teraz... dwa dni gnębiłaś i wymuszałaś... nie można po prostu NIE MOŻNA!!!
ad.ad2.
ad.ad3. Oh i znowu muszę bić za pomysł. Bo po obejrzeniu filmiku, do którego bodajże Ins wrzuciła linka, uważam, że jakiś taki... szalony taniec na początku będzie na pewno miłym zaskoczeniem dla gości no i dla Młodych cudownym wspomnieniem.
Bo tak kazdy czeka na coś romantycznego, wzruszającego a tu fru- krótka kieca i salsa... no normalnie... mrrrru
ad.ad 4 i 5. to dobrze, że chociaż trochę motywacji w sobie masz. Znaczy to, że nie przepadłaś jeszcze zupełnie. Jeszcze będą z Ciebie ludzie.
ad.ad6. no ale kochana, monitora mi lizać nie musisz

hasło tatusia

może masz już zbyt brudny

[Gwizdak]

Napisane przez Grapefrutka

no dajmy taką Cichopek to już chyba wyższe sfery nie??

No powiem tak: Jak Cichopek to wyższe sfery, to ja też

Napisane przez OlkaR

ad.ad1. Przerwa będzie jak to wszystko się skończy. Uwierz mi, nie można tak łatwo odpuszczać, nie teraz... dwa dni gnębiłaś i wymuszałaś... nie można po prostu NIE MOŻNA!!!
ad.ad2.
ad.ad3. Oh i znowu muszę bić za pomysł. Bo po obejrzeniu filmiku, do którego bodajże Ins wrzuciła linka, uważam, że jakiś taki... szalony taniec na początku będzie na pewno miłym zaskoczeniem dla gości no i dla Młodych cudownym wspomnieniem.
Bo tak kazdy czeka na coś romantycznego, wzruszającego a tu fru- krótka kieca i salsa... no normalnie... mrrrru
ad.ad 4 i 5. to dobrze, że chociaż trochę motywacji w sobie masz. Znaczy to, że nie przepadłaś jeszcze zupełnie. Jeszcze będą z Ciebie ludzie.
ad.ad6. no ale kochana, monitora mi lizać nie musisz

hasło tatusia

Masz rację, DO BOJU ! padnie na kolana szybciej niż myśli, już ja mu nie popuszczę

tatuś Twój z moim by się dogadał coś mi się zdaje

a on taki apetyczny...

[OlkaR]

Napisane przez Gwizdak

a jakie stężenie?
u nas na studiach się mówiło "zimnym moczem", ale stężonymm.....

No stężenie takie spore... wiesz, trzymany w pęcherzu ze dwa dni... i lepszy ciepły bo zimny nie ma tego swojego uroczego zapaszku

Napisane przez Grapefrutka

no dajmy taką Cichopek to już chyba wyższe sfery nie??


ino co zwiedzać




a bo mnie się widzi że madmuazelle wie zawsze, wszystko i o wszystkim

wiecie co zauważyłam że ostatnio zrobiłam się jeszcze bardziej wredna niż normalnie i to takie trochę dziwne nawet dla mnie mam nadzieję że po @ mi przejdzie bo zaczynam się siebie bać

A tam zaraz wyższe... Ci-ch(ł)opek... wedlug mnie to taki cichy chłopek. Niby gwiazda, niby duży cyc, niby kasiasta... ale widocznie zaciera swoje pochodzenie. Nazwisko mówi wiele o człowieku Dlatego ja sądzę że jakby takiej dac pyzy na talerzu to by się rzuciła, jakby ją miesiac głodzili
Oj ciii... zawsze się znajdzie coś do zwiedzania
Hmm... trzecie oko powiadasz....?

[Gwizdak]

Napisane przez Choji

bry,


pagka, dalej mi się nie chce! jedyne na co mam ochotę to

ooo, tak jak ja

[Grapefrutka]

Napisane przez Choji

u mnie 'ciepłym moczem"

Grape , a ja cię taką lubię

może masz już zbyt brudny

nie no wiesz ja tez lubię moją wredotę ale ostatnio naprawdę to chyba nie zmierza w dobrym kierunku i trza by z tym coś zrobić ale co ja na to poradzę że taka jestem taki już mój urok osobisty widać

normalnie nie mogę z wami teraz ja muszę swój wytrzeć bo kawa na monitorze to nie jest dobry pomysł

[pagka]

Napisane przez Gwizdak

a jakie stężenie?
u nas na studiach się mówiło "zimnym moczem", ale stężonymm.....

Wstyd przyznać, ale nie sprawdziłam stężenia...

U mnie się mówiło z kolei o ciepłym moczu

Napisane przez Choji

bry,
niektórych rzeczy się nie da zrozumieć

pagka, dalej mi się nie chce! jedyne na co mam ochotę to

no to jeszcze raz , pomogło?
Kurczę to chyba taki dzień, bo mi się też spać chce...