Maturzystki 2010 cz. V - 'nikt nie ma takiej nadziei jak ja'

[KaasiaaK]

Napisane przez mtynai

a, i facetów tutaj nigdy nie było ;] chyba
chociaż Marta (blue_apple) to niezły Czesiek. [COLOR="Silver"]

peggy Sue (mówiła, że nas czyta regularnie, ale się nie odzywa )

był chyba jakiś w I części wątku o ile dobrze kojarzę

już nie raz jej gadałam, żeby wróciła, ale ona nie umie się wbić w rozmowę

Napisane przez effciaa16

.humor mam lipny, jutro mija rok od śmierci taty.najchętniej to bym beczała cały czas, ale trzeba być twardym, nie miętkim.
pa żbiki;*

teraz to Twój najlepszy Anioł Stróż zawsze będzie z Tobą

Napisane przez Sunrisek

Ale cóż, byle do "po maturze" i prawie 6 miechów wakacji AAAACH

Ja jeszcze wyjdę z moją psinką na spacer, bo coś mi marudzi i również szybko do łóżka spać

6?

o tej porze ;O na taki mróz?
dobrze, że mój kot nie wymaga spacerów

[mtynai]

Napisane przez KaasiaaK

już nie raz jej gadałam, żeby wróciła, ale ona nie umie się wbić w rozmowę

to ja zaraz jej pomogę jak ją wbiję w rozmowę..


cześć Prosiaki ;*

gadałysmy o tych problemach z zasypianiem, że od razu się do łóżka położyłam, wzięłam książkę od ang.. i stwierdzilam, że jednak chce mi się spać
i zasnęłam po 23:00 kilka minut, bodajże była 23:20.
i obudziłam się SAMA o 7:20.
mówiłam, 8h musi być.
dlatego się od dzisiaj kładę o 22:00 spać, moje nowe postanowienie noworoczne


miłego dnia ;*
dzisiaj się pojawię tylko wieczorkiem, dosłownie na moment.
dopiero okolo 18:30 wracam do domu

[martus9191]

Napisane przez Sunrisek

Ja ostatnio wybrałam się na poszukiwania sukienki. Znalazłam jedną. Po prostu CUDO. CUDO. Nigdy nie widziałam czegoś piękniejszego. Grafit, długa, odcinana pod biustem srebrną wstęgą, na wierzchu plisy z jedwabiu tworzące coś w stylu, ach, nawet nie wiem jak to opisać. Już sobie wyobrażałam jak ją nakładam iiii... sprzedawczyni powiedziała, ze kosztuje... uwaga... 1300 zł Nieźle mnie wcięło... I ze smutkiem stwierdziłam, że poszukam czegoś innego

Przepraszam, że tak się rozpisuję, ale wieczorami potrafi ze mnie wyjść niezła gaduła...

A nie mogłaś sobie podobnej uszyc?

A jak gaduła to tutaj dobrze pasujesz Może ja nie jestem tego najlepszym przykładem ale ogólnie wątek to wielki spam

Napisane przez parodia

Ewcia dziewczyny już napisały wszystko trzymaj się kochanie

Dobranoc ;**

I ja się przyłączam

Napisane przez mtynai

gadałysmy o tych problemach z zasypianiem, że od razu się do łóżka położyłam, wzięłam książkę od ang.. i stwierdzilam, że jednak chce mi się spać
i zasnęłam po 23:00 kilka minut, bodajże była 23:20.
i obudziłam się SAMA o 7:20.
mówiłam, 8h musi być.
dlatego się od dzisiaj kładę o 22:00 spać, moje nowe postanowienie noworoczne

Ba, wiadome że najlepszy środek usypiający to nauka

A ja dzisiaj nie poszłam do szkoły bo chyba wczoraj coś nie takiego zjadłam i mnie męczyło całą noc No ale teraz już lepiej jest jestem zdecydowanie głodna. Chyba sobie gofry zrobię No a potem powrót do nauki WOS,, chemia i biologia czeka

[estrella18]

Napisane przez martus9191

A jak gaduła to tutaj dobrze pasujesz Może ja nie jestem tego najlepszym przykładem ale ogólnie wątek to wielki spam

No właśnie......

[effciaa16]

dzień dobry
dziękuję dziewczyny za pocieszenie .powiem Wam szczerze, że tego bólu nie da się opisać, ta bezradność, tęsknota. no życie mi się sp.ier.do.liło. Delikatnie mówiąc. Wiem, że zawsze będzie ze mną..
dobra, bo zaczynam zamulać.

koleżanka Asia (ta od tego pijanego chłopaka) nie przyszła do szkoły, bo stwierdziła, że jest spalona przed klasą i w ogóle. Załamała się dziewczyna. Jak dla mnie to to jest śmieszne. Czym ona się przejmuje, przecież ona nie odpowiada za jego zachowanie. Ona po prostu stworzyła sobie jakąś chorą sytuację i teraz nie chce przyjść do szkoły. A, że tak powiem wszyscy mają tego chłopaka gdzieś, a do niej nic nie mamy.

ok ja lecę na mszę żbiki;* potem wpadnę.
niech już minie ta zima.

[czijo]

Cześć dziewczyny
@effciaa16 - totalnie masz rację, ale rozumiem też uczucia tej dziewczyny. Jest jej głupio i wstyd, że zgodziła się na taki układ... no ale fakt, jak można przewidzieć, że ktoś się tak zachowa? Generalnie zakładamy raczej, że ludzie będą fajni, niż że okażą się palantami.
A propos studniówki - dziś dowiedziałam się, że mamy naszą jeden dzień wcześniej niż zapowiadano. Totalna konsternacja. Przewodniczący dowiedział się DZWONIĄC DO CATERINGU, że rada rodziców zarezerwowała nam inny termin niż chcieliśmy... spoko ;| ciekawe kiedy mieli zamiar nam powiedzieć... znowu wychodzi na to, że Ta Dzisiejsza Młodzież jest lepiej zorganizowana niż ich cudowni i prawi rodzice ^^ naprawdę... porażka. I znowu przez szkołę stracę 3h sobotniego kursu maturalnego, który w przeciwieństwie do niej coś mi daje =.=

[elajna888]

Napisane przez mtynai

ja wiem o co chodzi ;]
u mnie takie zapinane na kostkę to są tylko z takimi beznadziejnymi czubami, wiecie w szpic taki długi
a chciałam takie zapinane na kostkę do poloneza.. bo albo przy tych podnoszeniach i przerzutach pogubię buty albo mi spadnie z pięty gumka, a wtedy nie będę miała nawet jak tego poprawić, a poloneza tańczymy prawie 8 minut i lipa gdyby mi but klapał.


ja się boję kosmetyczek ;]
w sensie, że one zawsze malują tak jasno
że widać tą tapetę.
a ja się chcę umalować naturalnie.
trochę podkładu w naturalnym kolorze, delikatna kreska na oku i tusz do rzęs.
wydaje mi się, że w takim wydaniu wyglądam korzystniej niż z umalowanymi oczami na potęgę.
zresztą - nie umiem się malować

ja własnie nawet znalazłam buty, które nie maja czubka, takie zaokrąglone, tylko są z takiego dziwnego materiału, bo ja pewnie nie będę zmieniać butów tylko w tych pojadę i obawiam się, że jak się zamoczą troszkę od śniegu to jakoś te plamy bardzo będą widoczne

Napisane przez effciaa16

wyobraźcie sobie jak to mogło wyglądać. Tragedia. Dobrze, że wtedy była przerwa od szkoły. Nie trafiłam jeszcze na wymarzonego fryzjera, dlatego końcówki obcina mi siostra, a ja sobie grzywkę i jest gitara.

Znam ten ból. Na studniówkę umówiłam się z taką fajna, młodą fryzjerką, jest jedyną fryzjerką od której nie wychodzę z płaczem po obcięciu czy uczesaniu

Napisane przez Claaire

Dziewczyny ale mi się nagle zamarzył kierunek studiów typu filologia szwedzka lub jakiś orientalny ^^

kocham takie klimaty orientalne <3

Napisane przez blue_apple

ja bym się bała jej zaufać, szczególnie, że one robią chyba swoimi kosmetykami?
a ja muszę mieć swój podkład i róż, swoim pędzlem i koniec
bo w sumie skąd mam wiedzieć, że to czego ona użyje będzie dobre dla mojej wybrednej twarzy?
myślałam tylko o oku, żeby mi sztuczne rzęsy przykleiła, bo ja nie umiem nigdy tego nie robiłam.
tak samo jak malować oczu, bo też nigdy nie maluję, ale tę część makijażu chyba sobie daruję

tak, swoimi kosmetykami. Ja miałam poleconą kosmetyczkę, ale obawiałam się jej, bo makijaże robi w domu, kasy nie bierze w cale tak mało, a może makijaż by mi taki zrobiła jaki mogę sobie sama strzelić. Dlatego umówiłam się do Pani kosmetolog, w profesjonalnym salonie. Myślę, że będę wyglądać jak człowiek

Napisane przez rehab4181

o 5:30
ja o 6, albo poooooooooooooooo
o 5:30 wstaje, a raczej próbuje wstać, jak mam włosy dosuszyć czy coś

u mnie budzik nastawiony na 6:45. Z łóżka się zwlekam o jakiejś 7

Napisane przez mtynai

ja mam masakrę z zasypianiem teraz, strasznie się rozregulowałam ..
kiedyś 22:00 głowa do poduszki i ZzZzzzZ.. a teraz.. często o północy jeszcze nie chce mi się spać, ale najchętniej spałabym 8-9h.
czyli jak się kładę o północy to do 8:00-9:00.

a nawet jak wstaję do szkoły o 6:30 to i tak do północy spać nie mogę jak się położę wcześniej to się przewracam do nie-wiadomo-której.

jejku najgorsze jest to wiercenie się w łóżku jak nie mogę zasnąć ostatnio staram się pic melisę pod wieczór, może ułatwi mi to zasypianie


dooobry wróciłam dzisiaj wcześniej na jutro mam list z anglika + sporo słówek. Ale pie.rzyć to. Idę do sąsiadki się odstresować, potem wezmę się za obowiązków.
Miłego dnia Dziubasy

[Claaire]

Napisane przez effciaa16

dzień dobry
dziękuję dziewczyny za pocieszenie .powiem Wam szczerze, że tego bólu nie da się opisać, ta bezradność, tęsknota. no życie mi się sp.ier.do.liło. Delikatnie mówiąc. Wiem, że zawsze będzie ze mną..
dobra, bo zaczynam zamulać.

koleżanka Asia (ta od tego pijanego chłopaka) nie przyszła do szkoły, bo stwierdziła, że jest spalona przed klasą i w ogóle. Załamała się dziewczyna. Jak dla mnie to to jest śmieszne. Czym ona się przejmuje, przecież ona nie odpowiada za jego zachowanie. Ona po prostu stworzyła sobie jakąś chorą sytuację i teraz nie chce przyjść do szkoły. A, że tak powiem wszyscy mają tego chłopaka gdzieś, a do niej nic nie mamy.

ok ja lecę na mszę żbiki;* potem wpadnę.
niech już minie ta zima.

Pewnie teraz jest z tym 'na świeżo' i dlatego się tak przejmuje, za jakiś czas jej przejdzie

oj ja też chce koniec zimy

Napisane przez elajna888

kocham takie klimaty orientalne <3

ehh ja też i to jak


Kupiłam sobie dziś repetytorium z polskiego operonu i chyba muszę z niego zacząć korzystać... :P i to jeszcze dziś
Ja zmykam sie coś uczyć, bo sobie codziennie coraz bardziej uświadamiam ile jeszcze mam do zrobienia

paaa ;*

[201604200942]

Cześć dziewczyny
Nie chce mi się nic. Miałam dzisiaj spotkanie z Miodkiem. Półtora godziny wykładów o słowotwórstwie etc.
Miodek przygotował dla nas losy. Cztery osoby (na ok 300 osób) dostawały nagrodę niespodziankę. Szczęśliwy los wybrała moja koleżanka z klasy. Mówiłam jej, że nagrodą będzie kolacja z Miodkiem
Ale dostała jakąś książkę Miodka z jego autografem
Jutro ksiądz do mnie przychodzi. Coś czuję, że będę musiała dłużej zostać w szkole Pójdę kupić sobie buty na studniówkę

[star15]

Cześć Żbiczki, ale się stęskniłam ;**

Napisane przez blue_apple

nie widziałam
O, gdzie mogę was spotkać ?

coś się ruszyło z rodzicami jego?

O Jeżu, czemu ja tego wcześniej nie przeczytałam?
Byliśmy w Arkadii i na stadionie, metrem jeździłam, jea. Kupiłam sobie czarne rurki, sweterek w Orsayu taki seledynowy (40zł!!), kolczyki, podwiązkę i torbę. Ale mi było szkoda tych Chińczyków na stadionie, dajcie spokój. A każdy Murzyn zaczepiał takim dziwnym głosem, że czapki, dresy, buty... brr, ciarki przeszły. Ale dobra, już się nie podniecam
Beata, normalnie masakra ile te bilety u Was kosztują. Na same bilety wydałam prawie 70zł - 22 zł w jedną stronę bilet, czyli 22 * 2 = 44, do tego jednodniowy po Wawie = 9 zł, a drugiego dnia jeździliśmy już na normalnych = prawie dycha, bo na metro, na autobus i na tramwaj. No, dobrze mówię, prawie 70zł. Szok.
Czuję, że TŻ już nie pojedzie ze mną więcej na zakupy. Ale byłam zła, bo rano mnie przywiózł do mieszkania koleżanki z roku i pojechał na ćwiczenia na uczelnię, siedziałam sama 5h w domu i oglądałam tv. Myślałam, że się zadźgam z nudów. Jeszcze tak zimno tam miały te dziewczyny! [mieszkanie na Bielanach - to chyba nie taka zła dzielnica, co? ale mieszkanie obskurne, no ale płacą za nie 600zł za wynajem, jeden pokój plus kuchnia i łazienka, więc w sumie tanio. Ale ja nigdy w życiu bym nie chciała w takich warunkach mieszkać.]
No i potem TŻ przyjechał razem z tą koleżanką i jej chłopakiem, i pojechaliśmy we 4 do Arkadii. 4h tam spędziliśmy TŻ już powłóczył nogami, jak ciągałam go po ostatnich sklepach - a dodam, że zazwyczaj lubi zakupy
A podwiązkę mam taką zwyczajną, z różyczką.

A z rodzicami TŻta... chyba trochę zmienili podejście, odrobinę. Myślę, że po tym, jak TŻ z nimi porozmawiał, tzn. z mamą. Powiedział jej, że ja się z tym źle czuję i że naprawdę zbyt wiele sobie wyobraża, a to wcale nie jest tak jak ona sądzi.
Może przemyślała?
No nie wiem, w każdym bądź razie jego rodzice na pewno wiedzieli, że z nim jadę, bo jego tata w sobotę rano nas zawiózł na dworzec, a wczoraj odebrał. Ale warunki na drodze były straszne, 2 wypadki po drodze spotkaliśmy... A dziś autobus mi się spóźnił 20min.

jak masz sie niepoważnie czuć, to lepiej taksówka. nas pewnie mój tata zawiezie.
specjalnie auto umyje i "garniaka" wciągnie jak szofer

Fajnie
No u nas jeszcze nie wiadomo jak to będzie, ale to akurat najmniejszy problem.

Napisane przez mtynai

ja mam fryzjera na 15:00, a o 17:30 wychodzę z domu.. więc akurat, z godzinę będzie mnie czesała, zdążę się ubrać u umalować.

No ja na 13:30 mam fryzjera, liczę z 1,5 h czesania [bo moją szopę trudno okiełznać ], idę do babci [kilka kroków] i na 16:30 mam makijaż, i do domku ubierać się.

Napisane przez BeaS

Dlaczego niepoważnie? Ale skoro Twój Tż chce pojechać po Ciebie taksówką to niech to zrobi. Ale uważam, że gdyby podwiózł Was Twój tata to nie byłoby głupio.

No właśnie nie wiem, ale wydaje mi się, że to tak dziwnie: my będziemy wystrojeni na bal, a zawiezie nas tata. ;p



Uff, to się rozpisałam..
Przyjemnie było, w każdym bądź razie Ale z tym spamowaniem to przegięłyście - ponad 10 stron w 3dni?!

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez effciaa16

Martyna dosłownie identyczne zdj. znalazłam i zapisałam, bo takie upięcia mi się b.podobały. no a wyszło takie coś.

mój ulubiony film leci <3 słodki listopad.

śliczna fryzura

ogladałam końcówkę

Napisane przez SamaraMorganx

Ja też sobie tak przeglądam właśnie kierunki studiów i dochodzę do wniosku, ze jeszcze takiego kierunku nie ma, który byłby dla mnie w sam raz

oj dla mnie chyba tez ;]

Napisane przez Sunrisek

Witajcie dziewczyny! A może i faceci też tu są, jeśli tak, to przepraszam za generalizację
Mój pierwszy post na wizażu, w wątku maturalnym - haha, mam nadzieję, że to będzie dobrze rokowało na przyszłe miesiące, tzn. że w końcu wezmę się do nauki. Miło mi, Ola jestem

Trochę mi zajęło dokopanie się do V części wątku, nie narzekam, bo tytuły wcześniejszych nieźle mnie rozbawiły i poprawiły humor na ten niedzielny wieczór

Chyba powinnam napisać co zdaję? No więc:
polski PR
angielski PR
WOS PR
i ukochana matematyka PP

Trochę tego jest, a chęci do wkuwania jak na razie marne, ale stwierdziłam, że wydrukuje sobie jakąś ładną panoramę Warszawy nocą (Warszawa to moja jedyna, prawdziwa miłość hehe chociaż teraz uczę się w Lublinie) i spoglądając na nią, będę wiedziała, że albo zacznę się uczyć, albo pożegnam się ze studiowaniem w moim ukochanym mieście Tak więc do pracy rodacy
W tym tygodniu będę miała niezły hardkor naukowy, więc chyba jutro wybiorę się po Pluszz Aktive, bo czytałam właśnie tu, że niezłe, o ile to jeszcze jest produkowane

Pozdrowiaaaaam bardzo cieplutko ze wschodniej Polszy I "nie matura, lecz chęć szczera..."

czesc Ola

Napisane przez mtynai

a, i facetów tutaj nigdy nie było ;] chyba
chociaż Marta (blue_apple) to niezły Czesiek.

Napisane przez effciaa16

Wy też macie taki problem z zaśnięciem? min. 23 jak zasnę. Muszę kupić sobie melisę.

dobra idę poćwiczyć, pouczyć się i coś tam porobić.
.humor mam lipny, jutro mija rok od śmierci taty.najchętniej to bym beczała cały czas, ale trzeba być twardym, nie miętkim.
pa żbiki;*

Napisane przez effciaa16

dzień dobry
dziękuję dziewczyny za pocieszenie .powiem Wam szczerze, że tego bólu nie da się opisać, ta bezradność, tęsknota. no życie mi się sp.ier.do.liło. Delikatnie mówiąc. Wiem, że zawsze będzie ze mną..
dobra, bo zaczynam zamulać.
.

na pewno jest Ci cholernie ciężko. dobrze Cię rozumiem.i masz rację ta bezradnośc i tęsknota jest najgorsza;/ nie do opisania. zgadzam się z tym co napisała Martyna, możliwe że to banalne , ale sama sobie ciąglę wyobrażam że mój brat jest przy mnie, jest moim Aniołem Stróżem. choc trochę mi to pomaga.Ważne jest to że masz tatę w sercu i choc ciężko jest nam się z tym pogodzic to jakoś musimy się nauczyc z tym życ ;*

Napisane przez Sunrisek

Jeeeej, te buźki to niezła masa Ta mnie szczególnie rozwala: hahaha Swoja droga we wtorek będę się go mogła spodziewać we wtorek z kolędą... :P

też jutro mam kolędę



Siemaa Żbiki ;*

na geografii zrobił nam kartkówkę niezapowiedzianą ;] ale to się dało. w końcu zdaję poziom R

śnieg ciągle pruszy i pruszy aż przyjemnie spogląda się za okno


idę się pouczyc ;*

[201604200942]

Napisane przez star15

Ale byłam zła, bo rano mnie przywiózł do mieszkania koleżanki z roku i pojechał na ćwiczenia na uczelnię, siedziałam sama 5h w domu i oglądałam tv. Myślałam, że się zadźgam z nudów.

Ty się ciesz, że w ogóle miałaś TV. Mój chłopak nie ma w mieszkaniu studenckim
Tzn ma, ale jak coś odbiera to jest cud

[BeaS]

Dzień dobry, Bobry!
Wróciłam z mega bólem głowy, zjadłam kanapki, wypiłam moją ukochaną herbę i przeszło.

Napisane przez Sunrisek

Ja ostatnio wybrałam się na poszukiwania sukienki. Znalazłam jedną. Po prostu CUDO. CUDO. Nigdy nie widziałam czegoś piękniejszego. Grafit, długa, odcinana pod biustem srebrną wstęgą, na wierzchu plisy z jedwabiu tworzące coś w stylu, ach, nawet nie wiem jak to opisać. Już sobie wyobrażałam jak ją nakładam iiii... sprzedawczyni powiedziała, ze kosztuje... uwaga... 1300 zł Nieźle mnie wcięło... I ze smutkiem stwierdziłam, że poszukam czegoś innego

Ale cena.

Napisane przez Sunrisek

Ale na szczęście jutro omija mnie obowiązek szkolny

Z jakiego powodu?

Napisane przez martus9191

A jak gaduła to tutaj dobrze pasujesz Może ja nie jestem tego najlepszym przykładem ale ogólnie wątek to wielki spam

Napisane przez estrella18

No właśnie......

A wątek nosi tytuł 'maturzystki', a nie 'matura'.

Napisane przez effciaa16

koleżanka Asia (ta od tego pijanego chłopaka) nie przyszła do szkoły, bo stwierdziła, że jest spalona przed klasą i w ogóle. Załamała się dziewczyna. Jak dla mnie to to jest śmieszne. Czym ona się przejmuje, przecież ona nie odpowiada za jego zachowanie. Ona po prostu stworzyła sobie jakąś chorą sytuację i teraz nie chce przyjść do szkoły. A, że tak powiem wszyscy mają tego chłopaka gdzieś, a do niej nic nie mamy.

Apropo pijanych ludzi.
Wiecie co zrobił P.? Już się dowiedziałam.
Wziął na studniówkę swoją bardzo dobrą znajomą, upił się i ją wyklinał przy całej klasie. Miło.

Napisane przez star15

Beata, normalnie masakra ile te bilety u Was kosztują. Na same bilety wydałam prawie 70zł - 22 zł w jedną stronę bilet, czyli 22 * 2 = 44, do tego jednodniowy po Wawie = 9 zł, a drugiego dnia jeździliśmy już na normalnych = prawie dycha, bo na metro, na autobus i na tramwaj. No, dobrze mówię, prawie 70zł. Szok.
Czuję, że TŻ już nie pojedzie ze mną więcej na zakupy. Ale byłam zła, bo rano mnie przywiózł do mieszkania koleżanki z roku i pojechał na ćwiczenia na uczelnię, siedziałam sama 5h w domu i oglądałam tv. Myślałam, że się zadźgam z nudów. Jeszcze tak zimno tam miały te dziewczyny! [mieszkanie na Bielanach - to chyba nie taka zła dzielnica, co? ale mieszkanie obskurne, no ale płacą za nie 600zł za wynajem, jeden pokój plus kuchnia i łazienka, więc w sumie tanio. Ale ja nigdy w życiu bym nie chciała w takich warunkach mieszkać.]
No i potem TŻ przyjechał razem z tą koleżanką i jej chłopakiem, i pojechaliśmy we 4 do Arkadii. 4h tam spędziliśmy TŻ już powłóczył nogami, jak ciągałam go po ostatnich sklepach - a dodam, że zazwyczaj lubi zakupy
A podwiązkę mam taką zwyczajną, z różyczką.

eeee, to chyba miało być do Marty.

-----------

nie zacytowało mi połowy.

Witam, Olę, oczywiście.

[star15]

Napisane przez SamaraMorganx

Ty się ciesz, że w ogóle miałaś TV. Mój chłopak nie ma w mieszkaniu studenckim
Tzn ma, ale jak coś odbiera to jest cud

No może i masz rację, ale daj spokój.. tv, prąd i ciepła woda to jedyne zalety tego mieszkania.

Napisane przez BeaS

eeee, to chyba miało być do Marty.

Jak zwykle rozgarnięta. ;p
No do Marty, do Marty. ;***

[BeaS]

Napisane przez star15

Jak zwykle rozgarnięta. ;p
No do Marty, do Marty. ;***

Spoko loko.
Fajnie, że zakupy się udały.

----------

Wiecie co robiłam wczoraj od 21 do 23.30? Czytałam Genetykę Lewińskiego. Cholerka, jakie to ciekawe było. I te jego dopowiadania w nawiasach. Ciągle mnie rozwalają. Fajny człowiek z tego Waldemara.

Idę się łuczyć. Miłego popołudnia.

[201604200942]

Napisane przez star15

No może i masz rację, ale daj spokój.. tv, prąd i ciepła woda to jedyne zalety tego mieszkania.

Studenckie życie

[Karmenka]

Dzień Dobry

Napisane przez rehab4181

mój TŻ znał tą dziewczynę, co ją tata siekierą zabił.

Napisane przez Sunrisek

Witajcie dziewczyny! A może i faceci też tu są, jeśli tak, to przepraszam za generalizację
Mój pierwszy post na wizażu, w wątku maturalnym - haha, mam nadzieję, że to będzie dobrze rokowało na przyszłe miesiące, tzn. że w końcu wezmę się do nauki. Miło mi, Ola jestem

Trochę mi zajęło dokopanie się do V części wątku, nie narzekam, bo tytuły wcześniejszych nieźle mnie rozbawiły i poprawiły humor na ten niedzielny wieczór

Chyba powinnam napisać co zdaję? No więc:
polski PR
angielski PR
WOS PR
i ukochana matematyka PP

Trochę tego jest, a chęci do wkuwania jak na razie marne, ale stwierdziłam, że wydrukuje sobie jakąś ładną panoramę Warszawy nocą (Warszawa to moja jedyna, prawdziwa miłość hehe chociaż teraz uczę się w Lublinie) i spoglądając na nią, będę wiedziała, że albo zacznę się uczyć, albo pożegnam się ze studiowaniem w moim ukochanym mieście Tak więc do pracy rodacy
W tym tygodniu będę miała niezły hardkor naukowy, więc chyba jutro wybiorę się po Pluszz Aktive, bo czytałam właśnie tu, że niezłe, o ile to jeszcze jest produkowane

Pozdrowiaaaaam bardzo cieplutko ze wschodniej Polszy I "nie matura, lecz chęć szczera..."

Cześć Olu

Zostajesz z nami ? To Cię dopiszę do listy

Napisane przez mtynai

anniaa

expectation

FeelingGood
inc0rrect

kosmetola
onaaa333

peggy Sue (mówiła, że nas czyta regularnie, ale się nie odzywa )

Riddim



gdzie one wszystkie są w ogóle?
bo zaraz olewacze je przywitają

No właśnie miałam już je tam wrzucać.
Ale dam 2 dni a jak się nie pojawią to do olewaczy




Dopiero po szkole jestem.
Kończyłam o 12, ale o 13.40 miałam matmę dla rozszerzonych.
No i nie opłacało mi się do domu wracać. Poszłam na miasto zobaczyć sukienki. Podobała mi się JEDNA ale długa była to ewentualnie tylko ją do krawcowej i obciąć .

No i wróciłam wcześniej do szkoły, to poszłam do drugiej grupy angielskiego, podstawowej (w klasie mamy grupy językowe).
Przycupnęłam w ostatniej ławce, myślałam że ze spokojem zjem bułkę, ale niee.
Pani: No jak jest liczyć ?
Klasa:
Pani: No nie wiecie ?!
Klasa: Nie, ale Karolina wie i zaczesz

Albo później scenkę robią. I kolega tam mówi 'With who do you live?' No i pani mówi, że nie do końca dobrze ale zalicza. I pyta ich jak powinno być dobrze, milczenie, milczenie. W końcu ktoś tam mówi: 'No Karolina, powiedz na głos to szybciej będzie'

[anniaa]

już jestem jestem tydzień mnie nie było tyle mam nauki , że cały czas się uczę. cały weekend spędziłam na nauce tyle zadać z chemii zadała mi z dodatkowej chemii i to takie trudne , że siedzę i siedzę , z biologii to samo.
Jutro mam 2h z matmy maturalny test pr bo podstawa jest dla idiotów. fajnie. znów będą boskie oceny, choć z ostatniego dostałam 4 cuud - spytał się czemu nie zdaje pr moja mina : . w piątek znowu mam sprawdzian z matmy, i kolejny tydzień taki sam układ . z samej matmy bardzo dużo piszę. a do tego inne przedmioty, eh brak czasu.

[sylabud]

Mogę prosić o dopisanie na listę? Czy jeszcze sobie nie zasłużyłam?

[201604200942]

w ogóle dzisiaj zrobiłam interes swojego życia
Sprzedałam koleżance z klasy małą bułkę (z masłem) za złotówkę
Kolega (ten od zwłok) stwierdził, że jestem bez serca i sumienia, że zdzieram tak pieniądze od innych
Ale to ona zaproponowała pieniądze za nią poza tym jestem ekonomistką- moim obowiązkiem jest widzieć we wszystkim zysk

[Karmenka]

Napisane przez sylabud

Mogę prosić o dopisanie na listę? Czy jeszcze sobie nie zasłużyłam?

Możesz, ale zostań z nami

Bo olewacze

[effciaa16]

czijo jasne dziewczyna może czuć się nieswojo, ale niech nie zachowuje się jak dziecko. Nikt nie dał jej odczuć, że to jej wina. Wszyscy ją pocieszali itp., a ona swoje. Zbyt wzięła to do siebie. Tamten chłopak to idiota, przykro, że tak się stało, ale trzeba iść dalej. Mama jej przyszła dzisiaj i rozmawiała z naszą wych. Nie potrzebnie szum robi.
Beta jaki de.bil z tego P. że tak napiszę. brak mi słów na takich ludzi.

byłam na mszy dzisiaj i jest u nas ksiądz z Brazyli, jego hasła "jeżusz" ,"jeżu", "jeżoro", "szyn szymona" wiecie o czym pomyślałam- wizaż

dobra idę poudawać, że się uczę.
jeej jutro mam kolendę, nie lubię. Zawsze się śmieję jak ministraci wchodzą i śpiewają kolędy.

[FeelingGood]

No właśnie miałam już je tam wrzucać.
Ale dam 2 dni a jak się nie pojawią to do olewaczy

Hehehe Nie wiem czy gorzej jest olać wizaż czy olać szkołę
Jednak ja wybieram olać wizaż i przygotować się dobrze do tej głupiej matury i pozałatwiać swoje sprawy.

Sorry, ale ostatnio ja nie mam czasu na swoje sprawy, a co dopiero siedzieć na necie

Studniówka? Nie mam sukienki, może mam buty (jeśli będą pasować) i może torebka, partner też może. Lepsze koleżanki jednak nie idą, bo nie mają z kim i już widzę tę świetną zabawę z osobami, które idą się tylko nachlać
Dobrze, że zdjęcia przełożyli na wcześniej, bo w połowie studniówki, połowa ledwo będzie kontaktować ...

[BeaS]

Napisane przez SamaraMorganx

w ogóle dzisiaj zrobiłam interes swojego życia
Sprzedałam koleżance z klasy małą bułkę (z masłem) za złotówkę

-----------

Dziewczyny, słyszałyście o kierunku medycyna molekularna? Szukam, szukam i nie mogę znaleźć warunków rekrutacji na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi.

Edit: Już znalazłam. Jeśli któraś jest zainteresowana to jest to specjalizajca po biotechnologii. Wymagana biologia i chemia na poziomie rozszerzonym.

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

To idę do nałuki z powrotem.

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

To idę do nałuki z powrotem.

[sylabud]

Napisane przez Karmenka

Możesz, ale zostań z nami

Bo olewacze

Obiecuję, że zostanę z wami napewno

[blue_apple]

Heeeej parówki morliny

Napisane przez effciaa16

Wy też macie taki problem z zaśnięciem? min. 23 jak zasnę. Muszę kupić sobie melisę.

.humor mam lipny, jutro mija rok od śmierci taty.najchętniej to bym beczała cały czas, ale trzeba być twardym, nie miętkim.
pa żbiki;*

ja miałam ale szkoła to bardzo dobry sposób na bezsenność.
a tak poza tym, to melisa vitax.

a co do reszty, to już dziewczyny powiedziały
strasznie musi to być trudne...

Napisane przez Claaire

Dobra ja lece spać

A i co do tych cen sukienek to ja też jak byłam w krk i weszłam niechcacy w sumie do dość ekskluziw sklepu, gdzie pani chciala mi dać soczek i ciasteczko a fotel w przymierzalni był chyba wiecej warty niż moje łóżko

skorzystałaś?

Napisane przez effciaa16

koleżanka Asia (ta od tego pijanego chłopaka) nie przyszła do szkoły, bo stwierdziła, że jest spalona przed klasą i w ogóle. Załamała się dziewczyna. Jak dla mnie to to jest śmieszne. Czym ona się przejmuje, przecież ona nie odpowiada za jego zachowanie. Ona po prostu stworzyła sobie jakąś chorą sytuację i teraz nie chce przyjść do szkoły. A, że tak powiem wszyscy mają tego chłopaka gdzieś, a do niej nic nie mamy.

ale się przejmuje... przesadza, wiadomo, że obwinia siebie, że jej jest wstyd za niego, ale co ma zrobić kto ma miec do niej pretensje... niby za co.

Napisane przez star15

O Jeżu, czemu ja tego wcześniej nie przeczytałam?
Byliśmy w Arkadii i na stadionie, metrem jeździłam, jea. Kupiłam sobie czarne rurki, sweterek w Orsayu taki seledynowy (40zł!!), kolczyki, podwiązkę i torbę. Ale mi było szkoda tych Chińczyków na stadionie, dajcie spokój. A każdy Murzyn zaczepiał takim dziwnym głosem, że czapki, dresy, buty... brr, ciarki przeszły. Ale dobra, już się nie podniecam
Beata, normalnie masakra ile te bilety u Was kosztują. Na same bilety wydałam prawie 70zł - 22 zł w jedną stronę bilet, czyli 22 * 2 = 44, do tego jednodniowy po Wawie = 9 zł, a drugiego dnia jeździliśmy już na normalnych = prawie dycha, bo na metro, na autobus i na tramwaj. No, dobrze mówię, prawie 70zł. Szok.
Czuję, że TŻ już nie pojedzie ze mną więcej na zakupy. Ale byłam zła, bo rano mnie przywiózł do mieszkania koleżanki z roku i pojechał na ćwiczenia na uczelnię, siedziałam sama 5h w domu i oglądałam tv. Myślałam, że się zadźgam z nudów. Jeszcze tak zimno tam miały te dziewczyny! [mieszkanie na Bielanach - to chyba nie taka zła dzielnica, co? ale mieszkanie obskurne, no ale płacą za nie 600zł za wynajem, jeden pokój plus kuchnia i łazienka, więc w sumie tanio. Ale ja nigdy w życiu bym nie chciała w takich warunkach mieszkać.]
No i potem TŻ przyjechał razem z tą koleżanką i jej chłopakiem, i pojechaliśmy we 4 do Arkadii. 4h tam spędziliśmy TŻ już powłóczył nogami, jak ciągałam go po ostatnich sklepach - a dodam, że zazwyczaj lubi zakupy
A podwiązkę mam taką zwyczajną, z różyczką.

A z rodzicami TŻta... chyba trochę zmienili podejście, odrobinę. Myślę, że po tym, jak TŻ z nimi porozmawiał, tzn. z mamą. Powiedział jej, że ja się z tym źle czuję i że naprawdę zbyt wiele sobie wyobraża, a to wcale nie jest tak jak ona sądzi.
Może przemyślała?
No nie wiem, w każdym bądź razie jego rodzice na pewno wiedzieli, że z nim jadę, bo jego tata w sobotę rano nas zawiózł na dworzec, a wczoraj odebrał. Ale warunki na drodze były straszne, 2 wypadki po drodze spotkaliśmy... A dziś autobus mi się spóźnił 20min.



No właśnie nie wiem, ale wydaje mi się, że to tak dziwnie: my będziemy wystrojeni na bal, a zawiezie nas tata. ;p

rozumiem, że to do mnie
e tam drogie bilety, kupuje się 20 minutowe za 1 zł i jest luzik
poza tym, ja jeżdżę na 3 miesięcznych przecież.

ale dobrze, że Ci się udały zakupy i rodzice trochę przestali szaleć

no to niech tata też się wystroi

Napisane przez BeaS

Dzień dobry, Bobry!
Wróciłam z mega bólem głowy, zjadłam kanapki, wypiłam moją ukochaną herbę i przeszło.

bolała z głodu

ten P. to jakiś psychol

Napisane przez star15

Jak zwykle rozgarnięta. ;p
No do Marty, do Marty. ;***

Napisane przez BeaS

Dziewczyny, słyszałyście o kierunku medycyna molekularna? Szukam, szukam i nie mogę znaleźć warunków rekrutacji na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi.

Edit: Już znalazłam. Jeśli któraś jest zainteresowana to jest to specjalizajca po biotechnologii. Wymagana biologia i chemia na poziomie rozszerzonym.

no słyszałam, że na biotechnolgiach medycznych są jakieś takie o. ale bycie wykształconym bezrobotnym mnie średnio kręci


----------
szukałam dziś stanika silikonowego
czy prosty stanik, jednokolorowy to takie wielkie marzenie trudne do spełnienia?
no tak, i jeszcze zeby miliard nie kosztowal, to faktycznie trudne.

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

i witam Olę

a na co chcesz iść do Warszawy?

[martus9191]

Napisane przez BeaS

A wątek nosi tytuł 'maturzystki', a nie 'matura'.

Apropo pijanych ludzi.
Wiecie co zrobił P.? Już się dowiedziałam.
Wziął na studniówkę swoją bardzo dobrą znajomą, upił się i ją wyklinał przy całej klasie. Miło.

Wiem wiem i co lepsze nawet mi to nie przeszkadza

Co za koleś Dzięki wielkie za taką imprezę:/

Napisane przez Karmenka

No i wróciłam wcześniej do szkoły, to poszłam do drugiej grupy angielskiego, podstawowej (w klasie mamy grupy językowe).
Przycupnęłam w ostatniej ławce, myślałam że ze spokojem zjem bułkę, ale niee.
Pani: No jak jest liczyć ?
Klasa:
Pani: No nie wiecie ?!
Klasa: Nie, ale Karolina wie i zaczesz

Albo później scenkę robią. I kolega tam mówi 'With who do you live?' No i pani mówi, że nie do końca dobrze ale zalicza. I pyta ich jak powinno być dobrze, milczenie, milczenie. W końcu ktoś tam mówi: 'No Karolina, powiedz na głos to szybciej będzie'

JA bym się bała do drugiej grupy na angielski iśc Ich nauczycielka jest grooźna Ha a poza tym druga grupa mimo że jest teoretycznie na tym samym poziomie to nie potrafi zdania poprawnie sklecic.

Ale jakim autorytetem jestes

Napisane przez effciaa16

dobra idę poudawać, że się uczę.
jeej jutro mam kolendę, nie lubię. Zawsze się śmieję jak ministraci wchodzą i śpiewają kolędy.

U Was przynajmniej ministranci są u mnie sam nudny ksiądz:P

[mtynai]

Napisane przez estrella18

No właśnie......

a przeszkadza?
to wątek na społecznościach w końcu

Napisane przez sylabud

Mogę prosić o dopisanie na listę? Czy jeszcze sobie nie zasłużyłam?

zasłużyłaś sobie na olewaczy z tego co kojarzę

Napisane przez SamaraMorganx

w ogóle dzisiaj zrobiłam interes swojego życia
Sprzedałam koleżance z klasy małą bułkę (z masłem) za złotówkę
Kolega (ten od zwłok) stwierdził, że jestem bez serca i sumienia, że zdzieram tak pieniądze od innych
Ale to ona zaproponowała pieniądze za nią poza tym jestem ekonomistką- moim obowiązkiem jest widzieć we wszystkim zysk

Napisane przez effciaa16

jeej jutro mam kolendę, nie lubię. Zawsze się śmieję jak ministraci wchodzą i śpiewają kolędy.

śpiewają?
u mnie tylko wpadają i pytają czy przyjmujemy księdza.
tak z 10 minut przed wizytą.





nie nagrałam tej próby
w ogóle nieogarnięci jesteśmy
jeden chłopak z laską ciągle zamulają.


idę się łuczyć.
dzisiaj pan od geo mnie wychwalił to mam motywację

[effciaa16]

Marta ta dziewczyna jakaś nieogarnięta jest. ;/
Martyna tak śpiewają. Dwaj chłopacy dość młodzi (tak gimnazjum)wchodząc śpiewają "Przybieżeli do Betlejem..." a ja się chowam za siostrą i chichram. I tak co roku. śmiesznie to brzmi. Z roku na rok namawiam mamę do nie przyjęcia kolędy, mama jest nieugięta.

pani od polskiego mówiła nam, że w Norwegi jest -55st. i widziała filmik na którym ktoś wylał kubek z gorącą kawą do góry, kawa w zetknięciu z powietrzem stała się parą. wow c'nie? u nas dzisiaj robili statystyki, czy czasem nie trzeba zamknąć szkoły. Chyba jeszcze nie zamkną. -.-

dobra idę już. ;*miłego wieczoru i jutrzejszego dnia.

[BeaS]

Napisane przez blue_apple

bolała z głodu

ten P. to jakiś psychol

szukałam dziś stanika silikonowego

Czyżbyś coś sugerowała? Mówiłam, że mi kilogramów przybywa, mimo że centymetrów ubywa. W końcu robi się tak, jak chciałam. No może bez tego przybywania kg, ale co mi po kg jak wyglądam chudo dzięki mięśniom? A ważę 55 kg przy wzroście 165 cm. Ciągle nie mogę uwierzyć, że taka wysoka jestem, haha.

no trochę...

allegro? Koleżanka kupiła i zadowolona.

Napisane przez martus9191

Wiem wiem i co lepsze nawet mi to nie przeszkadza

To była sugestia do estrelli18.

Napisane przez mtynai

a przeszkadza?
to wątek na społecznościach w końcu

idę się łuczyć.
dzisiaj pan od geo mnie wychwalił to mam motywację

O to to.

a co uczyniłaś, że zasłużyłaś na pochwałę?

Napisane przez effciaa16

pani od polskiego mówiła nam, że w Norwegi jest -55st. i widziała filmik na którym ktoś wylał kubek z gorącą kawą do góry, kawa w zetknięciu z powietrzem stała się parą.