Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

[KochajMniie]

Napisane przez E.J.

Czy warto przez takie coś i takiego debila i debilke iść do więzienia? bo ta jego koleżanka też nie zachowała się w porządku tylko jak stara napalona baba na plotki....też miałam kiedyś taki przypadek, że kolega chciał mi się zwierzać jak to ma cieżko w małżeństwie moja odp. była niezmienna ta sama - współczuję mu ale to są ich sprawy i muszą je ze sobą rozwiązywać, muszą do siebie je mówić a nie do kogoś obcego, tym badziej, że nie znam ani jego ani tej jego żony i opd. na pewno nie była by obiektywna i sprawiedliwa.

Dziękuje E.J że odpisujesz
no tak i chyba sobie to przeczytam kilka razy i przemyślę co dalej z tym..

a źle mi z tym bo myślałam że jak już mi powiedział o tej dziewczynie to pomyślałam jeszcze że ok, ale jak znowu po kilku minutach z niego wyciągnełam to że się spotkali to nie wiedziałam co robić.
Powiedział że chciał mi powiedzieć tylko później..

[Myszunia19]

a ja troche rozumiem jej chlopaka.
niektorzy tak maja ze lepiej im rozmawiac z nowo poznanymi osobami. moze akurat z nia mial dobry kontakt i faktycznie nie mial z kim pogadac?

[KochajMniie]

Napisane przez Koszkaa

Kurcze kochana ciężko cokolwiek powiedzieć.
Najgorzej, że to jakaś obca dziewucha. Gdyby to była jakaś dobra, zaufana koleżanka co Was zna to ok. Poradziłby się i tyle. A co obca osoba może wiedzieć o Waszym związku?
Ale jednak myślę, że on nie chciał źle
Spróbuj się może troszkę teraz zdystansować. Powiedz mu wszystko to co Cię boli, dotyczące tej sprawy. I zobacz jak się zachowa.
W gruncie rzeczy to nie jest aż taki koniec świata, nie przejmuj się tak bardzo Jeśli rozmawiali tylko o Was i jeśli naprawde Cię tak kocha to wszystko się ułoży.

no wiem, że nie chciał źle i masz racje.
ale nie wiem czy teraz będę potrafiła mu zaufać, u mnie zaufanie to naprawdę ciężka sprawa bo ja to nie jestem zbytnio ufna i po takim czymś czuje że będę jeszcze bardziej zazdrosna, powie że gdzieś idzie to ja już czerwona lampka się wlączy.. wykonczymy się..

[Koszkaa]

Napisane przez garfieldek

koszka odpisz, co ci szkodzi

No odpisałam jak zwykle to jego sławetne ,,co tam?"

[Cocaine essence]

Czuje się niezauważana!
WĄTEK NAM SIĘ KOŃCZY!

[E.J.]

Napisane przez KochajMniie

Dziękuje E.J że odpisujesz
no tak i chyba sobie to przeczytam kilka razy i przemyślę co dalej z tym..

a źle mi z tym bo myślałam że jak już mi powiedział o tej dziewczynie to pomyślałam jeszcze że ok, ale jak znowu po kilku minutach z niego wyciągnełam to że się spotkali to nie wiedziałam co robić.
Powiedział że chciał mi powiedzieć tylko później..

Hmmm....tak teraz sobie myślę, że może się bał....bał jakiegoś focha z Twojej strony? awantury?

[Red Lipstick]

Jak dla mnie paranoja. Co za facet, z tego Twojeg tżta, KochajMnie. Jeszcze rozumiem, gdyby koledze się zwierzył. Ale lasce? I to z takich problemow na tyle waznych, że padają słowa "damy sobie szansę"? Nie powinnas w zaden sposob go tlumaczyc, bo moim zdaniem zachowal sie jak skonczony palant. Moj to by nie żył za taką jazdę. A w dobre intencje tamtej panny jakos nie chce mi sie wierzyc. Obca dziewczyna, spotyka sie z nowo poznanym chlopakiem TYLKO po to, zeby udzielic mu rad sercowych? Albo ja jestem glupia, albo cos tu nie do konca jest oczywiste.....

A mój przed chwilą dzwonił. Okazalo sie, ze nie zadzwonil wczesniej, bo odgarniał śnieg i podobno teraz taaaki zmęczony jest. moje biedactwo, szkoda, że go teraz przy mnie nie ma.
Idę jeszcze zerknąc do notatek.....

[Myszunia19]

poza tym moze on chcoial znac opinie kogos innego na temat " co mysli o tym wszystkim". ja tez tak mialam jak mialam problemy ze swoim chlopakiem. poza tym ty masz nas a tez nas nie znasz- on tez moze ci to zarzucic. wiec mysle ze nie powinnas byc za to zla. tylko pilnuj ich relacji zeby to sie miedzy nimi nie przerodzilo w cos wiecej.

[garfieldek]

mycha a ja mimo wszytsko nie rozumiem tego chlopaka

koszka to moze sama rozwin jakos ta rozmowe, zeby bylo ciekawiej,a nie tylko "co tam?" a u mnie oki,a co uciebie?

[Koszkaa]

Napisane przez KochajMniie

no wiem, że nie chciał źle i masz racje.
ale nie wiem czy teraz będę potrafiła mu zaufać, u mnie zaufanie to naprawdę ciężka sprawa bo ja to nie jestem zbytnio ufna i po takim czymś czuje że będę jeszcze bardziej zazdrosna, powie że gdzieś idzie to ja już czerwona lampka się wlączy.. wykonczymy się..

Nie przesadzaj
Pomyśl odwrotnie, jakbys zareagowała, jakby wtedy powiedział Ci, że idzie się spotkać z dziewczyną, którą niedawno poznał w pracy, żeby pogadać o was?
Chyba każda by zareagowała podobnie
A wiesz, powiem Ci, że czasem to lepiej obcej osobie się wygadać, niż takiej jakieś koleżaneczce, która później przypadkiem coś komuś powie i plota gotowa. Może nie miał się komu wygadać.
Gorsze rzeczy się w życiu zdarzają, myślę że troszkę panikujesz
Wyluzuj

[Cocaine essence]

Napisane przez E.J.

Hmmm....tak teraz sobie myślę, że może się bał....bał jakiegoś focha z Twojej strony? awantury?

Skoro wie , że robi źle w chwili gdy to robi, to strach późniejszy przed przyznaniem się nie jest dla mnie wytłumaczeniem.

[oh Mandy]

Koka na miesiąc to trochę długo, jeśli teraz widywaliście się tak często, ale... sądzę, że to Wasz związek wzmocni On już wróci na Twoje ferie, czy nie?

E.J wyglądałaś swietnie!

Kochaj dziwne. On doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że w Waszym związku dzieje się źle. Zamiast przyjść, pogadać z Tobą, wyjaśnić sobie wszystko, wolał na Wasz temat debatować z obcą babą?! Po co w ogóle w to mieszać kogoś obcego? I co, taki za***isty z niej organ doradczy, że nagle mu się przypomnialo, że Cię Kocha i że chce spróbować dalej? Gratuluję mu. Bo bez BABSZTYLA powinien to wiedzieć!
Niefajnie postąpił , że takie coś ukrył...

Co na to powiedziałas?

[cholernarejestracja]

Napisane przez Cocaine essence

Byłabym wsciekła za wtrącanie osób trzecich do naszego związku.
Za to , że nie przyszedł do Ciebie pogadać, tylko , ze wywleka Wasze brudy przed jakąs obcą laską, nie tylko dla Ciebie, ale i dla niego.
Ja mojemu facetowi też mówiłam żeby został ze swoją dziewczyną, że ona tak go kocha, że pasują do siebie itd... cóż .. z mojego gadania wyszło tyle , że zostaliśmy parą

U mnie było podobnie też z moim obecnym TŻ rozmawialiśmy o moim eks-związku, a on mi mówił o dziewczynie za którą biegał, a która go zostawiła, ale on jej nie chciał odpuścić, i blabla..I co?

Ja bym uważała


I mnie się bardzo podoba Epoka lodowcowa IV - Era Zazdrośnic

[KochajMniie]

Napisane przez Red Lipstick

Jak dla mnie paranoja. Co za facet, z tego Twojeg tżta, KochajMnie. Jeszcze rozumiem, gdyby koledze się zwierzył. Ale lasce? I to z takich problemow na tyle waznych, że padają słowa "damy sobie szansę"? Nie powinnas w zaden sposob go tlumaczyc, bo moim zdaniem zachowal sie jak skonczony palant. Moj to by nie żył za taką jazdę. A w dobre intencje tamtej panny jakos nie chce mi sie wierzyc. Obca dziewczyna, spotyka sie z nowo poznanym chlopakiem TYLKO po to, zeby udzielic mu rad sercowych? Albo ja jestem glupia, albo cos tu nie do konca jest oczywiste.....

A mój przed chwilą dzwonił. Okazalo sie, ze nie zadzwonil wczesniej, bo odgarniał śnieg i podobno teraz taaaki zmęczony jest. moje biedactwo, szkoda, że go teraz przy mnie nie ma.
Idę jeszcze zerknąc do notatek.....

Zapomiałam dodać że ta laska podobno ma chłopaka tak mi powiedział.

Napisane przez Myszunia19

poza tym moze on chcoial znac opinie kogos innego na temat " co mysli o tym wszystkim". ja tez tak mialam jak mialam problemy ze swoim chlopakiem. poza tym ty masz nas a tez nas nie znasz- on tez moze ci to zarzucic. wiec mysle ze nie powinnas byc za to zla. tylko pilnuj ich relacji zeby to sie miedzy nimi nie przerodzilo w cos wiecej.

O właśnie to też mówił, żeby ktoś na to tak spojrzał, akurat jego przyjaciel nie mial czasu a przyjaciółka mieszka daleko..

i o to mi chodzi co by było gdyby tej naszej rozmowy nie było, tak by sobie gadali o naszym związku, on by bał mi się powiedzieć ( choć mówiłam mu że wole usłyszeć prawde to niż kłamstwa i nienawidzę takiego tłumaczenia) i by mi ie powiedział a oni nadal by się spotykali. Powiedział też ze nie myślał o zdradzie, brakowało mu kontaktów z innymi i wgl..

ps
Mi też się podoba bardzo nowa nazwa wątku.

Mandy kiedy mówił mi że pisali i tylko tyle to jeszcze to przełknełam że fajnie nawet że mu zależy choć czułam nie smak a jak mi powiedział że nawet się z nią spotkał.. to nie mogłam w to uwierzyć, zapytałam go dlaczego z nią z obcą dziewczyną, że nie ufam mu już tak bardzo, i co by było jakbym ja się spotkała z jakimś nowym kolegą.

[Cocaine essence]

Napisane przez cholernarejestracja

U mnie było podobnie też z moim obecnym TŻ rozmawialiśmy o moim eks-związku, a on mi mówił o dziewczynie za którą biegał, a która go zostawiła, ale on jej nie chciał odpuścić, i blabla..I co?

Ja bym uważała


I mnie się bardzo podoba Epoka lodowcowa IV - Era Zazdrośnic

mam nadzieje!

Może nasza zazdrość wyginie jak te mamuty

[E.J.]

Napisane przez Cocaine essence

Skoro wie , że robi źle w chwili gdy to robi, to strach późniejszy przed przyznaniem się nie jest dla mnie wytłumaczeniem.

Dla mnie też nie

oh Mandy dziękuję a co myślisz o grzywce?

[garfieldek]

Fajny tytul, nie ma co sie zastanawiac

[Koszkaa]

Napisane przez garfieldek

mycha a ja mimo wszytsko nie rozumiem tego chlopaka

koszka to moze sama rozwin jakos ta rozmowe, zeby bylo ciekawiej,a nie tylko "co tam?" a u mnie oki,a co uciebie?

Nie no spokojnie, ja tam rozwinę temat, ale każda nasza rozmowa na gg zaczyna się od słów ,,co tam?"
Do obrzydzenia normalnie
Jutro oczywiście ma ciężkie koło, ale całą niedziele przecież musiał się buntować, że jego studia są do dup.y, że on to wszystko wali i się uczyć nie bedzie
Dobrze, że był na tym treningu dzisiaj, trochę się wyżył już jest bardziej do życia.
Oj coś długo nie odpisuje, zaraz go oleje i sobie pójdę i nic mu nie powiem

[garfieldek]

jejjj ale mamy ogladalnosc

[oh Mandy]

Napisane przez KochajMniie

Zapomiałam dodać że ta laska podobno ma chłopaka tak mi powiedział.



O właśnie to też mówił, żeby ktoś na to tak spojrzał, akurat jego przyjaciel nie mial czasu a przyjaciółka mieszka daleko..

i o to mi chodzi co by było gdyby tej naszej rozmowy nie było, tak by sobie gadali o naszym związku, on by bał mi się powiedzieć ( choć mówiłam mu że wole usłyszeć prawde to niż kłamstwa i nienawidzę takiego tłumaczenia) i by mi ie powiedział a oni nadal by się spotykali. Powiedział też ze nie myślał o zdradzie, brakowało mu kontaktów z innymi i wgl..

ps
Mi też się podoba bardzo nowa nazwa wątku.

Mandy kiedy mówił mi że pisali i tylko tyle to jeszcze to przełknełam że fajnie nawet że mu zależy choć czułam nie smak a jak mi powiedział że nawet się z nią spotkał.. to nie mogłam w to uwierzyć, zapytałam go dlaczego z nią z obcą dziewczyną, że nie ufam mu już tak bardzo, i co by było jakbym ja się spotkała z jakimś nowym kolegą.

dla mnie jest tak -
jeśli ma się problem w związku to mogę sobie o tym pogadać z kimś bliskim - mama, siostra, tata, babcia, pies i ewentualnie się doradzić. Ale żeby się spotykać z kimś obcym i opowiadać o problemach sercowych i się kogoś takiego radzić, kto nie ma pojęcia, o całej sprawie, to już dla mnie przegięcie Najgorsze jest to, że to ukrył.

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

Napisane przez E.J.

Dla mnie też nie

oh Mandy dziękuję a co myślisz o grzywce?

kształt twarzy masz podobny do mojej koleżanki, ona też nosi grzywacza i jej pasuje, tak samo jak Tobie. ładnie Ci w tym kolorze włosów i przestan tak na siebie narzekać babo!

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez garfieldek

jejjj ale mamy ogladalnosc

bez kitu

[Koszkaa]

Daje mu czas do 23.30 jak nie odpisze to idę sobie bez słowa.
Chyba 20 min nie odpisywania może być do tego powodem?
Z resztą on niegdyś też tak robił, mi się jeszcze nie zdarzyło
Oj coś zołzowata mam ochote dzisiaj być
On pewnie kolacje je, ale mam to gdzieś, jak ze mną gada to niech mi o tym powie (bede wiedziała, że nie bedzie odpisywał długo) a nie, nie odpisuje 20 min

[Cocaine essence]

Napisane przez garfieldek

jejjj ale mamy ogladalnosc

Poprawiać włosy! Cycki w góre!
Patrzą się na nas!

[oh Mandy]

Napisane przez Koszkaa

Nie no spokojnie, ja tam rozwinę temat, ale każda nasza rozmowa na gg zaczyna się od słów ,,co tam?"
Do obrzydzenia normalnie
Jutro oczywiście ma ciężkie koło, ale całą niedziele przecież musiał się buntować, że jego studia są do dup.y, że on to wszystko wali i się uczyć nie bedzie
Dobrze, że był na tym treningu dzisiaj, trochę się wyżył już jest bardziej do życia.
Oj coś długo nie odpisuje, zaraz go oleje i sobie pójdę i nic mu nie powiem

bez pozegnania to chamsko

[KochajMniie]

Napisane przez Koszkaa

Nie przesadzaj
Pomyśl odwrotnie, jakbys zareagowała, jakby wtedy powiedział Ci, że idzie się spotkać z dziewczyną, którą niedawno poznał w pracy, żeby pogadać o was?
Chyba każda by zareagowała podobnie
A wiesz, powiem Ci, że czasem to lepiej obcej osobie się wygadać, niż takiej jakieś koleżaneczce, która później przypadkiem coś komuś powie i plota gotowa. Może nie miał się komu wygadać.
Gorsze rzeczy się w życiu zdarzają, myślę że troszkę panikujesz
Wyluzuj

Wiem wtedy to był to przezywała to już nie wiem co lepsze. no ale jeśli się jest w związku to spotyka się w ogóle z obcą dziewczyną.. nawet jakby mi o tym powiedział? hmm, wiem że może nie miał, trochę mi źle bo ja naprawdę mimo tego że panikuje nie zaufam mu już, u mnie w głowie siedzi to wszystko.. i poznał ją akurat wtedy kiedy mamy kryzys w związku

[Koszkaa]

Napisane przez garfieldek

jejjj ale mamy ogladalnosc

Faktycznie, aż się zawstydziłam

Napisane przez oh Mandy

bez pozegnania to chamsko

A nie odpisywać 20 min to nie chamsko?

[KochajMniie]

Napisane przez Koszkaa

Daje mu czas do 23.30 jak nie odpisze to idę sobie bez słowa.
Chyba 20 min nie odpisywania może być do tego powodem?
Z resztą on niegdyś też tak robił, mi się jeszcze nie zdarzyło
Oj coś zołzowata mam ochote dzisiaj być
On pewnie kolacje je, ale mam to gdzieś, jak ze mną gada to niech mi o tym powie (bede wiedziała, że nie bedzie odpisywał długo) a nie, nie odpisuje 20 min

to jeszcze 4 minuty? moze poczekaj trochę dłuzej heh niech sobie zje na spokojnie tą kolacje hehea napisał Ci chociaz ze idzie?

A z ta oglądalnością to fakt, zazdrośnicy nie wstydzić się!! pisać!

[garfieldek]

koszka jak je kolacje to chociaz mogl ci napisac, ze zaraz wraca czy co... ja przynajmniej tak robie

mi nieraz tez sie zdarzalo zejsc z kompa, jak TZ dlugo nie pisal to pozniej sie burzyl, ze nawet sie nie pozegnalam

[cholernarejestracja]

Napisane przez garfieldek

jejjj ale mamy ogladalnosc

*leci przypudrować nos i założyć okulary, żeby wyglądać inteligentniej*


Bo my jesteśmy jak dobra telenowela niebawem czwarty sezon

[Red Lipstick]

Koszko, ja bym tak zrobila. zreszta wiele razy tak robilam i tż nigdy się jakoś nie przejal. dla niego to bylo oczywiste, ze zrozumialam, ze jego juz na gg nie ma i poszlam bez slowa

Cholerko, my bedziemy jak Moda Na Sukces.... bedziemy trwac bez konca i te nasze perypetie:P

[Cocaine essence]

Napisane przez oh Mandy

bez pozegnania to chamsko

Jakby mój poszedł bez pożegnania to bym uznała ,że mu neta odcieło