Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-01-11, 15:49   #241
glamourous
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

ja z kolei sie straszliwi obkupilam w ciuchy ciazowe bo akurat na poczatku ciazy bylismy w stanach a tam wiadomo ciuchy tanie a ja bylam tak opodekscytowana ciaza ze sie nie moglam doczekac kiedy brzuszek zacznie widac...a pod koniec ciazy to juz na te rzeczy patrzec nie moglam no i ostatnio je oddalam dzewczynie mojego kuzyna- caly wor sie tego uzbieral...
o rany musze sie zaczac pakowac a nienawidze tego...zeby to jeszcze bylo tak ze pakuje co mam do zabrania i wsio to pol biedy ale tu trzeba kombinowac z waga, co moze isc do podrecznego a co nie i takie bzdury...ach po prostu koszmar ktory zapewne same znacie...

jesli chodzi o zabawy to my jeszcze szalejemy przy takiej koscielnej piosence "chrzescijanin tanczy" i po kolei- tanczy jego glowa, rece, nogi, szyja, biodra i co tam jeszcze przyjdzie do glowy- jak ja sie wydurniam to moja corcia jest zachwycona. lubi tez "my jestesmy krasnoludki" jak pokazuje ladny ze mnie krasnoludek co ma 177 ale coz poradzic... ale nic sie nie rowna do tanga przy "ta ostatnia niedziela..."oczywiscie w wykonaniu mamusi
a zabawki- no tak- balonik to jest hit wszech czasow jak widac na zalaczonym obrazku (ale tak z nimi szleje ze tez tylko czekam az jej jakis trzasnie w dziobie i bedzie placz...)podobnie jak rozne pudelka- ze wszystkich prezentow na mikolaja sonia najbardzoiej lubi pudelka na zabawki, bo w nie mozna tak fajnie walic lapkami. i jeszcze kocha moja szczoteczke do zebow- tzn kupilam sobie nowa i dalam sie soni pobawic- myslalam ze sobie potrzyma i mi odda- ale jej bardzo podpasowala ta gumowa strona do czyszczenia jezyka. no i mala uwielbia sie ogladac w lusterku- lustra w domu wszystkie zapackane, obcmokane. i uwielbia klawiature od komputera- na sam widok sie wyrywa, slini, pluje- widac by chciala sobie na wizazu posiedziec, w mamusie sie wdala zalaczam kilka zdjec z naszych roznych zabaw ostatnio wy tez pododawajcie zdjecia kobietki bo to zawsze fajnie popatrzec i na forum kolorowo sie robi...

Edytowane przez glamourous
Czas edycji: 2010-01-11 o 16:40
glamourous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 16:52   #242
mama Oliwki
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: DUBLIN
Wiadomości: 490
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Glam fajne fotki ,Sonia śliczna dziewczynka!
widzę że ona też udziela sie na forum ,Oliwka też lubi walić w klawiaturę
mama Oliwki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 17:20   #243
elcia0787
Zakorzenienie
 
Avatar elcia0787
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 147
GG do elcia0787
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

glam widze ze Sonia to teraz z balonikiem szalaje
elcia0787 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 17:24   #244
Heksa
Wtajemniczenie
 
Avatar Heksa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Ale ma długie nogi! I jakie gładkie (depilatorze drżyj, zamierzam Cię dzisiaj użyć Soniasta mnie zmotywowała
__________________


Heksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 17:46   #245
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Cytat:
Napisane przez Heksa Pokaż wiadomość
Ale ma długie nogi! I jakie gładkie (depilatorze drżyj, zamierzam Cię dzisiaj użyć Soniasta mnie zmotywowała
i tak nie bedziesz miec tak gladkich jak Sonia :P
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 18:02   #246
sylwiatkoo1
Zadomowienie
 
Avatar sylwiatkoo1
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 746
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

z takimi nogami bedzie z Soniasty modelka jak nic p.s fajny irokezik, zwlaszcza na 3 zdjeciu
sylwiatkoo1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 18:10   #247
Heksa
Wtajemniczenie
 
Avatar Heksa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Cytat:
Napisane przez pakusia86 Pokaż wiadomość
i tak nie bedziesz miec tak gladkich jak Sonia :P
Pociesza mnie jedno: ty też nie
__________________


Heksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 18:32   #248
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Cytat:
Napisane przez Heksa Pokaż wiadomość
Pociesza mnie jedno: ty też nie
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 18:45   #249
elcia0787
Zakorzenienie
 
Avatar elcia0787
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 147
GG do elcia0787
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

wy tu o nieoglonych nogach jak byscie zobaczyly moje to byscie sie za glowe zlapaly nie golilam ich od 8 miesiecy jest zimno wiec nie chodze w krotkich spodniach i spodnicach a nogi wygladaja strasznie na nogach to bym mogla juz warkoczyki robic no ale TZ obiecal ze mi pomoze ogolic zebym do porodu miala jako tako wygladajace
elcia0787 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 19:12   #250
Katia25
Wtajemniczenie
 
Avatar Katia25
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 640
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Matko ale nasmarowalyscie!!!!!!!!!! !

Oliwka i Sonia sa poprostu przecudne!!!!

Jeny jak ja bym juz chciala miec swojego szkraba!!!

Co do zabawy balonikiem to nie boicie sie ze balon moze peknac i przestraszyc maluszka?

Dzis wkoncu wybylam z domku i jako ze Tz mial wolne skoczylismy na zakupki dla malego ,-kupilismy kilka slicznych ciuszkow na przecenie !!!
Powiedzcie mi kochane czy tutaj istnieje cos takiego jak spioszki czy kaftanik dla malucha?A i pieluchy tetrowe?????Bo ja nigdzie nie widzialam,albom slepa

Jutro juz do pracy wracam i wiecie co najpierw umieralam z nudow w domu a teraz mi sie nie chce do tej pracy ;( jakas durna jestem....

Dzis moj tz upatrzyl mebelki do pokoiku malego niestety w Pl i czekamy na odpowiedz ile by nas przesylka kosztowala,bo ciezkie sa ....

Co do owlosionych nog ...To ja wczoraj ledwo swoje ogolilam brzusio mi juz nie zle w tym przeszkadza nie dawno jeszcze pisalam ze jestem sprawna a wczoraj o malo nie upadlam jak skarpetki zakladalam

Wiecie,coraz czesciej nachodza mnie mysli o porodzie...Jaki to on bedzie czy dam rade ...Czy bede umiala sie zajac tym malenstwem itp itd,I takie glupie pytania mi do glowy przychodza wiec badzcie gotowe
Np.Co robia z dzidziusiem zaraz po porodzie ?Tzn wiem ze napewno mi go poloza itp ale potem ?Zabieraja na jakies badania,a mnie zawoza do pokoju?Czy trzeba im dac ubranka dla malucha ,czy sama bede go ubierac?I jak to jest z karmieniem ?Kiedy to pierwsze karmionko i skad bede wiedziala ze mam go nakarmic...Sorki wiem ze ze mnie glupia blondynka ale jakos zaczynam panikowac....
__________________

Edytowane przez Katia25
Czas edycji: 2010-01-11 o 19:18
Katia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 19:31   #251
glamourous
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

a nozki to mala ma po mamusi tylko ze ja tez zazdroszcze gladkosci i sie dzis nawet przeprosilam z depilatorem ( swoja droga kilka razy probowalam w domu wosk ale mi nigdy nie wychodzi...)- no bo wracam na mezowski garnuszek, wiadomo co sie bedzie dzialo po tak dlugiej rozlace a tymczasem moje nozki znow przypominaly sarenke.... chociaz niby moj maz twierdzi ze mu to nie przeszkadza ale czort tam w ie chlopow, jedno mowia, drugie mysla...

a mi SOna z duzym balonikiem przypomina Prosiaczka z Kubusia Puchatka jak niosl balonik dla Klapouchego i go "pekl"

a maz mi opowiadal dzis ze rozwozil menu swojego sklepu a przed jednym z domow bawila sie dziewczynka- wiec ja zagadal i mowi wez, przkazesz mamusi,a mala mu na to- bardzo przepraszam ale mama mi nie pozwala nic brac od nieznajomych

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Katia po porodzie najpierw ci dadzaq maluszka na piers, a potem zabiora zeby zbadac, zwazyc i podac witamine K (chyba Elcia o to pytala- podaja ja w zastrzyku). tzn maluszek bedzie w tej samej sali co ty, a ty w tym czasie sobie urodzisz lozysko ( po porodzie podaja ci zastrzyk na skurcze macicy i lozysko niemal samo wychodzi w ciagu kilku minut po porodzie
polozne ci maluszka ubiora ( ale raczej nie wykapia- w wiekszosci szpitali tego nie robia, tylko maluchy wycieraja) i przyniosa. w sali porodowej spedzisz okolo 30-60 min przy porodzie naturalnym - juz w tym czasie mozesz maluszka probowac karmic- jesli chcesz piersia to zalecaja zeby zaczac w ciagu max 2 godzin od porodu) a potem was przewioza na sale szpitalna. tzt moze byc caly czas z toba.
generalnie obsluga noworodka nie jest az taka trudna- karmic trzeba co 3 godziny. maluchy sa bardzo czesto tak zmeczone samym porodem ze pierwsze dni spia niemal bez przerwy i na karmoienie trzeba je budzic- co wcale nie jest latwe bo przy ssaniu tez sie mecza i zasypiaja.
w szpitalu caly czas jest do dyspozycji ktoc kto ci pomoze jesli bedziesz chciala malucha np przebrac to za pierwszym razem ci polozna pokaze, z kapiela tez chetnie pomagaja. a juz pozniej radz sobie sama. zazwyczaj na poczatku kupa idzie w kazda pieluche niemal wiec co karmienie wypadaloby pampersika zmienic.
nie martw sie ze wszystkim dasz rade i nauczysz sie nawet nie zauwzysz kiedys- a na wszelkie watpliwosci masz nas.
jesli bedziesz chciala karmic piersia to jak to ktoras pisala-beda ci za to chcieli dac medal i order i bedziesz miala do dyspozycji z 3 konsultantki ktore pokaza jak malucha przystawiac, trzymacitd.i zdaje sie nie wypuszcza ze szpitala dopoki nie beda pewni ze maluch wlasciwie ssie.
aha no i w szpitalu jak np bedziesz zmeczona to mozesz na chwilke dac maluszka do nursery room i tam sie nim ktos zaopiekuje- ja juz mam to wszystko obczajone bo w szpitalu siedzialam 6 dni. chociaz soni do nursery za bardzo nie chialamoddawac wiec nawet do kibelka chodzilam dopiero jak 100 razy sie upewnilam ze mala spi. ale jakbys np byla bardzo zmeczona to dobrze wiedziec ze jest taka opcja
co do ciuszkow to niestety spioszkow zwyklych raczej nie ma, kaftanikow tez nie za bardzo. ale mozesz dostac body z takim zapieciem jak kaftaniki kopertowym w H and M - a z ciuszkow na poczatku to mi sie najbardziej sprawdzaly pajace, bo wystarczy do tego bodziak pod spod i maluszek jest ubrany w calosci.

Edytowane przez glamourous
Czas edycji: 2010-01-11 o 19:37
glamourous jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-11, 19:48   #252
Heksa
Wtajemniczenie
 
Avatar Heksa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Katia widzę, że rodzisz w Roundzie jak ja... a więc u nas wyglądało to tak: zaraz po tym jak Igi wyskoczył to położyli mi go na piersi, a ja w tym czasie rodziłam łożysko, szyli mnie. Potem poszłam pod prysznic (pod eskortą pielęgniarki). Gdy ja się kąpałam to położna zrobiła zastrzyk z wit k, wytarła maluszka, zważyła, założyła pieluszkę i opatuliła w koce. Następnie spędziliśmy chwilkę tylko we trójeczkę, dali nam tosty, herbatę. No a później to zawędrowałam na salę na której potem leżałam razem z Igusiem. Położna zmierzyła ciśnienie, ubrała maluszka. Drugi raz nakarmiłam piersią dziecko (pierwszy był tuż po jego przyjściu na świat) i poszedł spać. Nie mogłam zmrużyć oka, bałam się że obudzi się, że nie usłyszę itd. Nie popełniaj tego błędu, ten pierwszy sen zwykle jest dość długi (ok 5-6godz) więc korzystaj
__________________


Heksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 19:49   #253
Katia25
Wtajemniczenie
 
Avatar Katia25
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 640
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Glam starsznie ci dziekuje za tak szczegolowy opis!Kochana jestes
Ja to czuje sie w tym wszystkim jakas zagubiona Mam nadzieje ze wszystkiego sie naucze z pomoca mojego synka
A w szpitalach to ja nigdy nie lubie o nic prosicwiec mam nadzieje ze dowiem sie ile sie da od was
Heksiu tobie rowniez dziekuje kochana
Ja mam zamiar karmic piersia oczywiscie jesli tylko bede miala pokarm ,bo nigdy nie wiadomo...moja mama zadnej z nas nie karmila bo nie miala czym ...A jesli nie bede miala ,to czy oni dadza mi jedzonko dla mluszka?
Dodatkowo boje sie ze moge czegos dobrze nie zrozumiec w trakcie porodu lub juz po i co wtedy?...Wiecie czlowiek w takim szoku rroznie reaguje...

Matko dziewczyny bardzo was przepraszam za trucie wam tylka ale jakies schizy mnie nachodza ,a co bedzie jak juz bede przed samym porodem....
__________________

Edytowane przez Katia25
Czas edycji: 2010-01-11 o 19:55
Katia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 19:50   #254
glamourous
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

a jesli boisz sie porodu- coz powiem tyle- tez sie balam, bo zawsze boimy sie czegos czego nie znamy...tylko ze u mnie szczesliwie trwalo to 30 minut na sali porodowej i po bolu- i powiem ci ze mialam kiedys usuwany zab madrosci co mi sie krzywo wyrzynal i uwazam ze to bylo znacznie okropniejsze niz porod. podobnie jak laserowa korekcja wzroku jakies sie poddalam 2 lata temu
a dodam ze za cale znieczulenie na porod mialam 1 nospe wiem ze nie kazdy jest robokopem jak ja ale mysle ze jak sobie wezmiesz znieczulenie to bedzie OK

nie ma sprawy moja droga- a jeszcze raz w jakim jestes szpitalu bo mi sie nie chce na pocatek wracac?
bo dla waszej informacji- na Holles street jest (a przynajmniej byla w lipcu polska polozna) nazywala sie Wioleta i byla baaardzo fajna i pomocna, ona mi pokazywala jak kapac, przewijac i w ogole dala mnostwo porad w kwestii pielegnacji
a jak chcecie to wpadajcie do mnie, zapraszam - moge na soni robic demonstracje kapieli i przewijania i innych chwytow, montowania chust i tym podobnych- chociaz z niej nuz nie noworodek ale ma adhd wiec jak ktos sobie poradzi z kapiela takiej wiercipiety to z noworodkiem bedzie latwiej

Edytowane przez glamourous
Czas edycji: 2010-01-11 o 19:53
glamourous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 20:07   #255
Katia25
Wtajemniczenie
 
Avatar Katia25
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 640
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Glam ja bede rodzic w Rotundzie Jasne ze sie boje ,kto sie nie bal????
Zazdroszcze Ci tak expresowego porodu ,szczesciara z ciebie .Kto wie moze i mi sie poszczesci Ja ogolnie jestem odporna na bol wiec chyba ze mna az tak zle nie bedzie ....ale pogadamy jak juz bede po ,bo teraz to moge sobie tylko gdybac
__________________
Katia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 20:38   #256
syla2311
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona wyspa
Wiadomości: 293
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Hej kochane
Witam po kilkudniowej nieobecnosci. Mysle ze teraz bede na biezaco.
Mialam ponad 10 stron do nadrobienia, lekcja odrobiona wiem o co biega.
Gratulacje dla wszystkich wytrwalych mamusiek, ktore opanowaly sztuke usypiania etc.
Wasze dzieciaczki sa naprawde cudenka, tylko pozazdroscic -ale oczywiscie pozytywnie

Witam nowe mamuski

Jesli chodzi o nasza ciaze to ja z moim tz juz rok temu w wigilie stwierdzilismy, ze kogos nam brakuje, ze fajnie by bylo gdyby taki maly szkrabik krecil sie po pokoju, oboje poczulismy taka dziwna pustke Wiec w ciaze zaszlam w czerwcu - wyliczylam dni plodne i jak w morde szczelil udalo sie za pierwszym razem a 26.09.09 bralismy slub

A czy ja tez moge prosic o wpisanie mnie na liste???
Sylwia, 24 l, tp - 28.02 lub 2.03, bedzie synek - szpital -Waterford - imienia brak

Pisalam Wam kochane ostatnio o wozku, ktory zamowilismy w smythsie i ktory mial byc wczoraj.
Pojechalismy wiec wczoraj do smythsa i co sie okiazalo, ze jakas niekompetenta osoba nas obslugiwala i oczywiscie wpisala nas do zeszytu, ale nie do komputera i zamowien i co i du..a normalnie myslalam, ze ich tam rozszarpie, ale wczoraj pogadalismy z jedna laska w sklepie powiedziala, ze zobaczy co da sie zrobic, bo nie wie czy wogole moga zamowic, czy ta firma od ktorej biora ma n stanie taki wozek i da nam znac. Na szczescie jeszcze nie zdazylismy dojechac do domu a tu zadzwonila, ze najpozniej wozek ma byc w niedziele - ale juz sie tak nie napalam bo jak bedzie zonk
No nic pozyjemy zobaczymy.
Oj chyba to wszystko chaotycznie napisalam, ale ja ostatnio cala taka jestem

A w srode mam wizyte w szpitalu i jestem ciekawa co tam wymyslili w zwizaku z tym ortopeda i moim porodem hmm

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

a i od dzis leci 32 tydzien

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

34 tydzien mowie ze ja jakas zakrecona jestem hehe
syla2311 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 20:55   #257
sylwiatkoo1
Zadomowienie
 
Avatar sylwiatkoo1
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 746
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

katia- po pierwsze to nie trujesz!!!!!! a po drugie to kazda z nas miala 100 pytan do i kazda z nas tak samo sie bala jak ty, to jest jak najbardziej normalne, ale nie martw sie my dalysmy rade wiec i ty dasz, my kobietki poprostu jestesmy stworzone do rodzenia i tyle
ja juz opisywac ci tego wszystkiego nie bede, bo bylo tak samo jak u Glam i Heksy, no i tak jak juz Glam pisala taki dzieciaczek jest tak zmeczony porodem, ze moj Nikos praktycznie caly czas spal, musialam go budzic na karmienie, bo tak to by spal i spal, dopiero po 3 dobach zrobil sie taki zywszy. dla mnie najgorsze byly tylko bole, modlilam sie zeby polozna powiedziala ze juz jest 10 cm rozwarcia i moge zaczac przec, wiec kochana nie stresuj sie na zapas!!!
acha a co do tego sztucznego mleka to tam gdzie ja rodzilam pielegniarki rozwozily, pewnie u ciebie w szpitalu bedzie tak samo.
no i nie boj sie prosic o pomoc, polozne wkoncu od tego tam sa, mi tez kilka razy pomagaly przykladac malego do piersi, bo mialam z nim taki problem ze tylko chcial ciagnac lewa, ale panie polozne szybko go nauczyly
sylwiatkoo1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 21:09   #258
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

A to ja tez opowiem
Po porodzie polozyli mi Kube na brzuszku i tak chwilke lezelismy, w miedzy czasie przyjechali z tostami i herbatka polozny wzial Kube, zwazyl, zmierzyl, podal wit. K ... spytal o ciuszki i ubral Kubusia... ja z racji tego ze bylo strasznie malo miejsc na porodowkach po jakis 15 min zostalam przewieziona na sale... na wozku inwalidzkim bo mialam bezwladne jeszcze nogi, oczywiscie Kuba jechal ze mna... ulokowali mnie na lozku i wtedy przyszla polozna i pokazywala jak przystawiac malego... i wszystko bylo okej, pieknie ssal (pustego cyca ale ssal)

to prawda pierwszy sen dziecka trzeba wykorzystac maksymalnie na sen... wiec zasnelam jak tylko polozna polozyla go do lozeczka... i przespalam rowno 5 h wstalam jak nowo narodzona odzyskalam czucie w nogach i poszlam sie wykapac... oczywiscie najgorsze to jest to (chyba dziewczyny mi przytakna) ze jak idziesz do lazienki i jakies dziecko zaplacze to myslisz "to moje, kurcze obudzilo sie teskni za mna, jak ja moglam wyjsc" wiec szybko zawracasz i biegniesz do dziecka a ono spi ja tak mialam bez przerwy

jak nie bedziesz mogla karmic piersia to dadza ci mleczko, mi proponowali ale bylam uparta ... wiem ze napewno daja aptamil, tylko nie pamietam czy nie mozna czasem wybrac sobie sma ...

oczywiscie caly czas jest ktos na oddziale i chetnie pomagaja... nie ma sie co denerwowac... ja tez nie lubie prosic o pomoc z reszta wolalam wszystko sama robic ale panie chetnie sluza pomoca

jest sztab lekarzy ktorzy badaja i ciebie i maluszka wiec nie ma sie o co martwic... tz moze zostac bodajze do 21 bo wtedy koncza sie odwiedziny... z tym ze widzialam ze u jednej kobiety facet byl cala noc... nie wiem jak to ale tak bylo... mojemu powiedzieli ze o 21 zamykaja drzwi i musi wyjsc... w godzinach odwiedzin moze wchodzic kiedy tylko chce


JA SIE NIE BALAM PORODU :d znaczy moze jakis tam lekki stresik byl przed samym porodem ale ogolnie to ogladnelam wszystkie filmiki z porodow na youtube
tez jestem odporna na bol, bo wychowywalam sie z kuzynami i dostawalam wciery zawsze hehehe... nie no serio mam duzy prog wytrzymalosciowo-bolowy ale jednak porod mnie pokonal!!! powiem szczerze tak dla pocieszenia :d poddalam sie nie chcialam zgrywac silnej, bo opadalam z sil i wzielam epi..
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 22:03   #259
Katia25
Wtajemniczenie
 
Avatar Katia25
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 640
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Bozsze jakie wy jestescie kochane ,normalnie najlepsze !!!
Nie wiem co bym bez was zrobila normalnie!!!
Od razu poczulam sie jakos lepiej i spokojniej.
Nie wiem jak wam dziekowac !
Pewnie jeszcze nie raz was o cos spytam
__________________
Katia25 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-11, 22:11   #260
elcia0787
Zakorzenienie
 
Avatar elcia0787
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 147
GG do elcia0787
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

ja powiem szczerze ze troche sie boje porodu ale na poczatku balam sie bardziej a im dluzej jestem w ciazy tym mniej sie boje kurcze siedzimy dzis z TZem i tak sobie gadamy o tym czy aby na wszytsko mamy i tacy zadowoleni ze tak i nagle on wstal i mowi przeciez poscieli nie kupilismy i faktycznie zapomnialam o niej bylismy jakis czas temu w pennysie ale byly same rozwe wiec stwierdzilam ze kupie pozniej no i na smierc zapomnialam o poscieli
co do opieki nad maluszkiem to tez sie troche obawaim ze nie bede widziec co mam robic z malym jak sie nim zajmowac ale jestem dobrej mysli i chyba dam rade
elcia0787 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 22:13   #261
sylwiatkoo1
Zadomowienie
 
Avatar sylwiatkoo1
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 746
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

hehe... Pakusia masz racje z ta lazienka!!!! u mnie tez tak bylo... na poczatku wogole nie potarfilam rozpoznac placzu Nikodema wiec jak tylko cos uslyszalam to zawracalam, pamietam ze mialam kilka takich podejsc i na koncu zrezygnowalam!!! skonczylo sie to powodzia w majtach
sylwiatkoo1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 23:00   #262
mama Oliwki
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: DUBLIN
Wiadomości: 490
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Witajcie ,widzę że dzięki temu że na forum ,są mamy które czekają na dzidziusia ,to pomagając im i odpowiadając na pytania przypominamy
sobie nasze porody
Ja też pamiętam swój ,i wydaje mi sie jakby to było wczoraj ,a moja Oliwka ma już 7 miesięcyale ten czas szybko płynie ,wiem, że boicie się bólu ,tego jak poradzicie sobie z dzidziusiem,ja też miałam takie obawy ale jak już jest po wszystkim i macie przed sobą taką małą kruszynkę to strach mija i potrafisz wszystko .Oliwka w 1 dobie wymiotowała chyba ze 3,4 razy ,miała w środku zalegające wody płodowe i ja sama ją przebierałam a wcześniej tak się bałam że ja nie dam rady przebrać maluszka a pózniej nawet mi to do głowy nie przyszło.
Jak wróciłam do domu to tz pomagał mi tylko przy kąpaniu tzn.on ją wkładał i wyciągał z wanienki bo ja się bałam że mokry dzidziuś jest śliski .
Ja myślę że poród dla kobiety nawet ten ciężki jest najwspanialszym i najważniejszym wydarzeniem w życiu ,dostajesz coś co jest tylko Twoje i tzn także tz ,ale ty czujesz się wyjątkowo jako mama.



mama Oliwki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 23:07   #263
shamrock1
Raczkowanie
 
Avatar shamrock1
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 263
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Hej,
Byłam dziś u ginekologa, i stwierdził niestety, że mam za krótką i zbyt miękką szyjkę macicy, że to jeszcze za wcześnie żeby tak było. Jestem w 25 tyg ciąży.
Stwierdził, że to nie jest jakieś bardzo niebezpieczne, bo szyjka trzyma mocno, no ale jednak jest krótka i miękka. Kazał mi dużo odpoczywać i leżeć, dopytywał co robię w pracy, najchętniej by mnie zostawił w domu. Mam przyjść na kontrolę za 3 tygodnie, sprawdzić czy sie dalej nie skraca.
Czytam właśnie w internecie różne informacje na ten temat, trochę się jednak zestresowałam.
Aha no i jeszcze stwierdził, że prawdopodobnie zrobił mi się jakiś dodatkowy pęcherz z płynem, gdzieś tam w środku, między jakimiś ścianami (jakoś nie byłam w stanie wszystkiego przyswoić), i to mi może dodatkowo uciskać. Ach...ale przynajmniej coś wiem, żeby bardziej na siebie uważać...
Aha, no i prawdopodobnie będzie Gabrysia...Chociaż głównie pokazywała nam pośladki
shamrock1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 23:11   #264
mama Oliwki
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: DUBLIN
Wiadomości: 490
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Elcia ,Katia będzie dobrze ,nie bójcie się na zapas bo to szkodzi dzidzi .
mama Oliwki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 23:17   #265
Eve1603
Zakorzenienie
 
Avatar Eve1603
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Co.Cork, Ireland
Wiadomości: 5 029
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Katia

To ja Ci napisze o cesarce - nigdy nic nie wiadomo, ja np. nie sadzilam, ze mnie to czeka Cesarke mialam niby emergency, ale widac nie az tak emergency Tz byl ze mna, dostalam Olusia na klate, po chwili wzieli go do zbadania itp itd, po czym dali go tzowi i powiedzieli gdzie ma isc w sumie dosc dziwne bo tz sam zaniosl Olka na oddzial
zszyli mnie, potrzymali jeszcze chwile pod takim przyjemnym nadmuchiwanym kocem - to bylo mile i zawiezli na normalna sale, gdzie czekal tz i Olus. Polozne mnie przebraly, bo ja nada mialam "paraliz" daly mi Ola do lozka i poszly Przez dobe caly czas bylam pod kroplowka wiec, wierz mi, ze lataly wokol mnie jakbym krolowa byla Olek pierwsza noc spal ze mna - kolejne w sumie tez, ale ja - w przeciwienstwie do dziewczyn- bez problemu wychodzilam do toalety jak spal Za to pod prysznic szlam jak przyjezdzal tz. U nas odwiedziny byly od 14 do 21 - ilosc osob kompletnie nieograniczona, co jest dla mnie kompletna bzdura, np. do sasiadki przyjechalo jakies 12 osob Zrobili sobie mini party, nie zdajac sobie sprawy z tego, ze moze ktos inny chcialby odpoczac - pomijam taki drobny szczegol, ze tyle osob = tyle zarazkow to nie bardzo wskazane dla noworodkow...

Ogolnie opieka doskonala A posilki no i mozliwosc wyboru tego, co lubisz
__________________
Olus jest z nami od 7 maja 2009, 22.14
Maya jest z nami od 9 czerwca 2011, 10.24



Eve1603 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 23:19   #266
mama Oliwki
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: DUBLIN
Wiadomości: 490
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Cytat:
Napisane przez shamrock1 Pokaż wiadomość
Hej,
Byłam dziś u ginekologa, i stwierdził niestety, że mam za krótką i zbyt miękką szyjkę macicy, że to jeszcze za wcześnie żeby tak było. Jestem w 25 tyg ciąży.
Stwierdził, że to nie jest jakieś bardzo niebezpieczne, bo szyjka trzyma mocno, no ale jednak jest krótka i miękka. Kazał mi dużo odpoczywać i leżeć, dopytywał co robię w pracy, najchętniej by mnie zostawił w domu. Mam przyjść na kontrolę za 3 tygodnie, sprawdzić czy sie dalej nie skraca.
Czytam właśnie w internecie różne informacje na ten temat, trochę się jednak zestresowałam.
Aha no i jeszcze stwierdził, że prawdopodobnie zrobił mi się jakiś dodatkowy pęcherz z płynem, gdzieś tam w środku, między jakimiś ścianami (jakoś nie byłam w stanie wszystkiego przyswoić), i to mi może dodatkowo uciskać. Ach...ale przynajmniej coś wiem, żeby bardziej na siebie uważać...
Aha, no i prawdopodobnie będzie Gabrysia...Chociaż głównie pokazywała nam pośladki
Nie martw się ,ale rozumię twój strach ,bo dzidzia jeszcze taka maleńka jast ,pisałaś że 25 t,to maleńka ,więc lepiej tak na zapas dużo odpoczywaj a to dobre dla ciebie i dzidzi,lepiej dmuchać na zimne,fajnie że może kolejna królewna do nas dołączy .
Dbaj o siebie
mama Oliwki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 23:23   #267
elcia0787
Zakorzenienie
 
Avatar elcia0787
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 147
GG do elcia0787
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

a ja wczoraj wymolestowalam TZ ale najpierw sie usmialam z niego bo bal sie jak by to byl jego pierwszy raz oczywiscie musialam najpierw posluchac a jesli cos malemu zrobie,czy to bezpieczne itp panikarz z niego straszny no ale w koncu ulegl
elcia0787 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-01-11, 23:36   #268
Eve1603
Zakorzenienie
 
Avatar Eve1603
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Co.Cork, Ireland
Wiadomości: 5 029
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Shamrok

Nie zamartwiaj sie Powiem Ci, ze ja sie troche martwilam, bo miaam chirurgicznie skaracana szyjke, wiec w przypadku ciazy moglo byc roznie - nie wiem jak bylo, bo zaden ginekolog mnie nie ogladal, mimo, ze znali moja historie ale w rezultacie, po wielu probach wywolania mialam rozwarcie na 2 cm szyjka, o ktora drzalam jest jak stal


Mamo Oliwki

Nie pisalam Ci jak sliczna jest Oliwka Olek co prawda ma juz narzeczona, ale kto wie ? Sliczna !!!

Oczywiscie nie tak sliczna jak moj Olus




Anek

Widze, ze nas podczytujesz, odezwij sie, co u Ciebie ???
__________________
Olus jest z nami od 7 maja 2009, 22.14
Maya jest z nami od 9 czerwca 2011, 10.24



Eve1603 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-12, 01:45   #269
jaszczka
Zadomowienie
 
Avatar jaszczka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Waterford, Irlandia
Wiadomości: 1 066
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Ojj dzięki dziewczyny za te pytania i opisy porodów i jak to wszystko wygląda Chętnie poczytałam i troszkę się uspokoiłam, a te wątpliwości ciężarówek to ajkby mi z głowy wyjęli



ps. czy mogłabym prosić o dopisanie do listy?
Mam na imię Emilia, lat 28 (już prawie...), t.p. 7.07.10, będę rodzić w Waterford, jak dobrze pójdzie - płeć poznam za parę tygodni
__________________
It's nice to be important but it's more important to be nice
jaszczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-12, 07:50   #270
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki

Cytat:
Napisane przez sylwiatkoo1 Pokaż wiadomość
hehe... Pakusia masz racje z ta lazienka!!!! u mnie tez tak bylo... na poczatku wogole nie potarfilam rozpoznac placzu Nikodema wiec jak tylko cos uslyszalam to zawracalam, pamietam ze mialam kilka takich podejsc i na koncu zrezygnowalam!!! skonczylo sie to powodzia w majtach
hehehe... no to straszne... ja tak wracalam i spowrotem szlam wkoncu polozna kazala mi isc wkoncu do tej lazienki i powiedziala ze bedzie siedziec caly czas na lozku ogolnie bylam bardzo rozpoznawalna na oddziale z racji tego ze karmilam cycuchem... jako jedyna wtedy w mojej sali... a przez wszystkie matki bylam chyba uwazana za "dziwolaga"

Cytat:
Napisane przez mama Oliwki Pokaż wiadomość

Ja myślę że poród dla kobiety nawet ten ciężki jest najwspanialszym i najważniejszym wydarzeniem w życiu ,dostajesz coś co jest tylko Twoje i tzn także tz ,ale ty czujesz się wyjątkowo jako mama.



Dodam tylko ze wszystkie obawy odchodza wraz z urodzeniem dziecka jak tylko sie urodzi to nie boisz sie tego ze sie nim nie bedziesz umiala zajac tylko myslisz o tym ze ktos cos moze mu zrobic w zyciu, tego ze kiedys pojdzie na pierwsza prywatke, ze bedzie mial pewnie zlamane serce....
napewno jakies minimalne obawy na temat opieki zostaja... ale ich sie nie boisz... wiesz ze musisz dac rade bo ten maluszek bez ciebie sobie sam nie poradzi

Cytat:
Napisane przez shamrock1 Pokaż wiadomość
Hej,
Byłam dziś u ginekologa, i stwierdził niestety, że mam za krótką i zbyt miękką szyjkę macicy, że to jeszcze za wcześnie żeby tak było. Jestem w 25 tyg ciąży.
Stwierdził, że to nie jest jakieś bardzo niebezpieczne, bo szyjka trzyma mocno, no ale jednak jest krótka i miękka. Kazał mi dużo odpoczywać i leżeć, dopytywał co robię w pracy, najchętniej by mnie zostawił w domu. Mam przyjść na kontrolę za 3 tygodnie, sprawdzić czy sie dalej nie skraca.
Czytam właśnie w internecie różne informacje na ten temat, trochę się jednak zestresowałam.
Aha no i jeszcze stwierdził, że prawdopodobnie zrobił mi się jakiś dodatkowy pęcherz z płynem, gdzieś tam w środku, między jakimiś ścianami (jakoś nie byłam w stanie wszystkiego przyswoić), i to mi może dodatkowo uciskać. Ach...ale przynajmniej coś wiem, żeby bardziej na siebie uważać...
Aha, no i prawdopodobnie będzie Gabrysia...Chociaż głównie pokazywała nam pośladki
oj.... no musisz kochana uwazac na siebie... tak jak pisze Eve ... roznie bywa z taka szyjka... czasami jest jak stal a czasami nie... nie wiadomo jak jest w twoim wypadku. Za 3 tygodnie jak cie lekarz podgladnie to moze cos sie wyjasni... napewno musisz teraz na siebie uwazac, bo to nie czas na rodzenie jest tego tez plus... skoro masz taka mieciutka to wazne zebys dotrwala do 38 t.c. a wtedy niech sie dzieje co chce moze bedziesz miec to szczescie i ominie cie ten czas wielkiego oczekiwania bo trwa to MEGA DLUGO!!! :d

Cytat:
Napisane przez Eve1603 Pokaż wiadomość
Katia

To ja Ci napisze o cesarce - nigdy nic nie wiadomo, ja np. nie sadzilam, ze mnie to czeka Cesarke mialam niby emergency, ale widac nie az tak emergency Tz byl ze mna, dostalam Olusia na klate, po chwili wzieli go do zbadania itp itd, po czym dali go tzowi i powiedzieli gdzie ma isc w sumie dosc dziwne bo tz sam zaniosl Olka na oddzial
zszyli mnie, potrzymali jeszcze chwile pod takim przyjemnym nadmuchiwanym kocem - to bylo mile i zawiezli na normalna sale, gdzie czekal tz i Olus. Polozne mnie przebraly, bo ja nada mialam "paraliz" daly mi Ola do lozka i poszly Przez dobe caly czas bylam pod kroplowka wiec, wierz mi, ze lataly wokol mnie jakbym krolowa byla Olek pierwsza noc spal ze mna - kolejne w sumie tez, ale ja - w przeciwienstwie do dziewczyn- bez problemu wychodzilam do toalety jak spal Za to pod prysznic szlam jak przyjezdzal tz. U nas odwiedziny byly od 14 do 21 - ilosc osob kompletnie nieograniczona, co jest dla mnie kompletna bzdura, np. do sasiadki przyjechalo jakies 12 osob Zrobili sobie mini party, nie zdajac sobie sprawy z tego, ze moze ktos inny chcialby odpoczac - pomijam taki drobny szczegol, ze tyle osob = tyle zarazkow to nie bardzo wskazane dla noworodkow...

Ogolnie opieka doskonala A posilki no i mozliwosc wyboru tego, co lubisz
ojjj.... przypomnialas mi wlasnie o tych beznadziejnych odwiedzinach... to chore zeby tyle osob moglo wchodzic... ile ja sie udenerwowalam... wstaje rano, zalana cala krwia a tu kuzwa obok mnie chyba z 10 osob!!! przyszli do jakiejs babki z balonami, kwiatami... wszystko fajnie, ale bylam troszku ufajdana i nie mialam nawet jak wstac po szlafrok i wogole... wszyscy sie lipia na moje dziecko ehhhh.... powinni wpuszczac gosci ale jakies ograniczenia.... tak jak mowisz tyle zarazkow na raz?? to niebezpieczne dla dzieciakow a do tego zero prywatnosci.... bo sorry, urodzilam, chce sie dzieckiem nacieszyc, odpoczac a tu 10 osob, jakies ciocie, kolezanki... kazdy sie przekrzykuje, patrzy co robisz.... to mi sie strasznie niepodobalo... impreze moze sobie w domu zrobic... przeciez nie lezysz w szpitalu dlugo... musza cie wszyscy pierwszego dnia odwiedzac? troche intymnosci!!!

jedzenie faktycznie... az sie zdzwilam jak mozna bylo sobie wybrac... no i jak podane kurcze szpitale w pl mogly by sie czegos nauczyc

Cytat:
Napisane przez elcia0787 Pokaż wiadomość
a ja wczoraj wymolestowalam TZ ale najpierw sie usmialam z niego bo bal sie jak by to byl jego pierwszy raz oczywiscie musialam najpierw posluchac a jesli cos malemu zrobie,czy to bezpieczne itp panikarz z niego straszny no ale w koncu ulegl
heheheheh dobrze ze ulegl...

Cytat:
Napisane przez jaszczka Pokaż wiadomość
Ojj dzięki dziewczyny za te pytania i opisy porodów i jak to wszystko wygląda Chętnie poczytałam i troszkę się uspokoiłam, a te wątpliwości ciężarówek to ajkby mi z głowy wyjęli



ps. czy mogłabym prosić o dopisanie do listy?
Mam na imię Emilia, lat 28 (już prawie...), t.p. 7.07.10, będę rodzić w Waterford, jak dobrze pójdzie - płeć poznam za parę tygodni

jasne juz dopisuje
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.