Multikino-praca

[ishtar]

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

a mozesz sie tez spytac czy beda zapraszac ponad 100 osob czy moze mniej i bedzie wieksza sznasa?:p

no 100 osób nigdy się na rozmowy nie zapraszało, max. 50 i wtedy ta liczba była rozłożona na 2-3 dni, ale naprawdę bardzo rzadko się tak zdarzało...
Zwykle na rozmowy były zapraszane te osoby, które odbierały telefon Jak dzwoniłam czasem po ludziach to mnie krew zalewała, jak słyszałam w słuchawcę "granie na czekanie", strasznie nieprofesjonalne mi się to wydawało; z resztą nie każdy lubi w słuchawce techno słuchać, a po wykonaniu np. 100 telefonów to juz masakra była. To tak ku przestrodze

[Wenila]

a czy w Multikinie jest możliwość dostania awansu?

[zagubiona_w_swoich_snach]

oj ostatnio bylo strasznie duzo osob , kolo 100 , pare wyszlo po wysluchaniu warunkow , ze trzeba pracowac w swieta soboty itp.

Sama osoba prowadzaca rekrutacje jak weszla na sale to stwierdzila ze jest b. duzo osob.

[saming]

A czy ktoś z obecnych pracuje w Warszawie i wie może, czy gdzieś akurat poszukują pracowników?

[Cameron7]

Do Wenila: tak, jest możliwość dostania awansu na początku z biletów na jedzonko, z jedzonka na kase... ale wyżej też

[Wenila]

to jedzono stoi wyżej niż bilety? jestem w szoku

[egeszege]

a myślicie, że jakoś nad wyraz źle będą przyjmowane dready na rozmowie kwalifikacyjnej?

[madziuula88]

Hej, mam pytanie : czy ktoś orientuje sie moze kiedy bedzie jakis nabor do multikina we Wrocławiu? Z góry dzięki za odpowiedz

[nattkka]

wie ktoś może jak to jest przy zwolnieniach lekarskich mając umowę zlecenie?

[s.s.]

Czy ktoś wie czy w multikinie w Szczecinie szukają teraz pracowników?

[shirii]

A jak wygląda sytuacja w Zabrzu? Wie może ktoś czy szykuje się jakiś większy nabór?

[tomekrobert]

Witam wszystkich zainteresowanych pracą w Multikinie
W tym poście postaram się zebrać i podsumować wszystkie ważne informacje jakie znalazły się w tym temacie i dorzucić kilka od siebie

Dnia 23 listopada 2009 roku złożyłem swoje CV i list motywacyjny na stanowisko pracownika obsługi kompleksu kinowego w kasie biletowej krakowskiego Multikina. Na odzew czekałem ponad miesiąc. 4 stycznia tego roku zadzwoniła do mnie kobieta i zaprosiła na rozmowę kwalifikacyjną, która miała odbyć się w budynku Multikina dwa dni później tj. 6 stycznia 2010 o g. 10:00.

Po przybyciu na miejsce zapytałem o szczególy w kasie, skąd pani przekierowała mnie do miejsca, gdzie sprawdzane są bilety, a stamtąd przekierowano mnie do sali kinowej nr 2.

Na spotkaniu było około 50 osób (z czego miało być przyjętych 15). Zająłem wygodne miejsce w jednym z wyższych rzędów. Po chwili na sali pojawiła się kobieta, która przedstawiła się jako menadżer ds. personalnych. Miała na imię Marta - młoda i bardzo miła dziewczyna Powiedziała, że rozmowa kwalifikacyjna składa się z 3 etapów. Teraz postaram się przybliżyć Wam te etapy na swoim przykładzie

ETAP I:

"Ogólne informacje na temat pracy i zadań jakie są przewidziane w jej ramach" - są to informacje przekazane wszystkim przybyłym przez panią Martę.

Podejmując pracę w Multikinie pracownik zawiera z pracodawcą umowę - zlecenie.
Umowa podpisywana jest na okres 1 roku.
Stawka wynosi 6,30zł brutto - czyli na rękę wychodzi mniej więcej: 6,30zł - 18% z 6,30zł = ok. 5,16zł
Kino nieczynne jest tylko jeden dzień w roku tj. 24 grudnia. W pozostałe dni kino pracuje, więc trzeba się liczyć z tym, że w każdy z tych dni będzie trzeba pracować.
Minimalna dyspozycyjność to 3 dni w tygodniu. Ewentualnie można pracować 2,5 dnia, jeśli zgodzi się na to kierownik (podobno robią to rzadko i niechętnie).
Zmiany trwają po 8 godzin.
Aby móc pracować trzeba posiadać Książeczkę Sanepidu.
+ wyrabiamy ją na własną rękę
+ pokrywamy koszty badań
+ Multikino płaci tylko lekarzowi medycyny
Teraz kilka szczegółów, których udało mi się dowiedzieć o Książeczce Sanepidu:
- można ją wyrobić w Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej
- trzeba przejść serię płatnych badań: rentgen klatki piersiowej, badanie krwi i moczu, codziennie, przez trzy dni trzeba oddawać próbki kału
- jeśli przejdziemy badania pozytywnie dostajemy książeczkę, z którą musimy udać się do lekarza medycyny
- lekarz medycyny odkonuje odpłatnego wpisu do książeczki
Praca polega na początku na sprzątaniu holu, sal kinowych, wpuszczaniu i wypuszczaniu ludzi, sprawdzaniu biletów, później na sprzedaży jedzenia i biletów.

Po wysłuchaniu warunków można było opuścić salę. Nikt tego nie zrobił.

ETAP II:

"Test kwalifikacyjny"

Po wysłuchaniu informacji rozdano przybyłym testy kwalifikacyjne.
Oto co się w nich znalazło (tyle zapamiętałem):

- imię i nazwisko
- adres zamieszkania
- data urodzenia
- czy masz jakieś doświadczenie zawodowe?
- czy ktoś z twojej rodziny pracuje/pracował w Multikinie?
- czy miałeś do czynienia z klientami w poprzedniej pracy?
- dlaczego chcesz pracować w Multikinie?
- jak zdefiniowałbyś pojęcie "obsługa klienta"?
- jakimi cechami twoim zdaniem powinien charakteryzować się pracownik Multikina?

i inne pytania podobnego typu. Więcej niestety nie zapamiętałem. Test ogólnie był prosty, nie było jakichś trudnych pytań. Większość odpowiedzi na pytania zawarłeś pewnie w swoim CV i liście motywacyjnym. Test składał się z jednej strony (dwie kartki) A4.

Po wypełnieniu testu każdy miał oddać go do jednej z dwóch pań (jedna zbierała testy osób z nazwiskami od A do M, a druga od N do Z), które dołączały test do CV i segregowały je.

ETAP III:

"Rozmowa indywidualna"

Po wypełnieniu testu odbywały się rozmowy indywidualne z każdym z kandydatów. Wszyscy siedzieli na sali i słuchali muzyki, a w tym czasie 3 kierowniczki wyczytywały osoby, które zapraszane były w ustronne miejsca na małą pogawędkę.

Po dłuższej chwili oczekiwania padło i moje nazwisko. Zgodnie z zaproszeniem podążyłem za jedną z kierowniczek i rozpocząłem rozmowę.

Kobieta poprosiła mnie, żebym powiedział coś o sobie. Przytoczyłem po krótce swój życiorys, wymieniłem liceum, do którego uczęszczałem i powiedziałem, że obecnie studiuję dziennie. Zostałem zapytany także o to czym zajmowałem się w poprzedniej pracy i czym się interesuję, jakie jest moje hobby. Pytała także o moją dyspozycyjność (odpowiedziałem, że jestem dostępny 4 dni w tygodniu, przy czym jeden z nich chciałem sobie poświęcić na naukę) i jak mają się sprawy z dojazdem do kina. Kolejnym pytaniem było dlaczego chcę pracować akurat w Multikinie. Później kierowniczka jeszcze raz wytłumaczyła mi na czym polegają obowiązki pracownika. Oprócz tych wymienionych powyżej okazało się, że obejmują one także takie czynności jak: wyrzucanie śmieci do kontenerów, wymiana papieru w toaletach i uzupełnianie mydła. Kobieta zapytała także czy nie mam nic przeciwko pracy fizycznej, gdyż ta wykonywana w Multikinie nie należy do najlżejszych.

Nie padło żadne z pytań o ulubione filmy, próbę zareklamowania jakiegoś z nich, odegranie scenki sprzedaży dużego zestawu czy o podanie jakichkolwiek informacji na temat potencjalnego pracodawcy.

Po zakończeniu rozmowy dowiedziałem się, że moje szanse na dostanie pracy są raczej nikłe, ze względu na moją małą dyspozycyjność.

Wyniki rozmów kwalifikacyjnych miały pojawić się jeszcze tego samego dnia o godzinie 18:00 w kasach biletowych.

W kinie pojawiłem się ponownie po godzinie 18 i w kasie zapytałem o wyniki rozmów. Od kobiety sprzedającej bilety otrzymałem kopertę ze swoim nazwiskiem, w której znajdował się list od pani Marty. W jego treści podziękowano mi za zainteresowanie się ich firmą i przesłanie swojego CV oraz poinformowano mnie, że niestety w chwili obecnej nie mogą zaproponować mi stanowiska, które spełniałoby moje oczekiwania zawodowe i umożliwiło wykorzystanie dotychczasowego doświadczenia. Na końcu widniało zdanie, w którym życzono mi powodzenia i sukcesów w dalszej pracy zawodowej.

Jeżeli chodzi o rozmowę kwalifikacyjną w Multikinie i wymagania pracownika (przynajmniej w krakowskim oddziale) to byłoby chyba na tyle.

Jeszcze kilka informacji na temat tego co ja zawarłem w swoim liście motywacyjnym:

- list zaadresowałem "Do Dyrekcji Multikina"
- napisałem gdzie znalazłem ofertę pracy i że zgłaszam swoją kandydaturę
- później po krótce wymieniłem swoje atuty
- następnie co zmotywowało mnie do podjęcia pracy w Multikinie i jakie korzyści z zatrudnienia mnie mogę odnieść ja i Multikino
- na końcu zadeklarowałem możliwość stawienia się na spotkaniu kwalifikacyjnym w razie, gdyby zainteresowała ich moja kandydatura

Myślę, że to chyba już wszystko co mam do napisania. Gdybym sobie coś przypomniał to dopiszę, a jeśli Wy macie jakieś pytania to śmiało - jeśli będę w stanie to odpowiem. Mam nadzieję, że przydadzą Wam się informacje jakie zawarłem w tym tekście Pozdrawiam serdecznie

[Wenila]

o ludu, takie wielkie halo przy naborze pracowników do pracy fizycznej? co najmniej zamieszanie jakby dyrektorów szukali.
Z tą książeczką to już przesada, przecież za taką pensję to zwróciłaby się nie prędko.

Niemniej jednak forma odmowy godna pochwały.

[niesmiala88]

każde kino ma swoję zasady przeprowadzania rozmów kwalifikacyjnych, w Trójmieście to wyglądało podobnie, ale bez zbędnych udziwnień.

[Cameron7]

Doczepię się jednak tego, że piszesz tak jakby w każdym kinie było tak samo, a to może wprowadzić w błąd. Tak jak już wspomniano rozmowa kwalifikacyjna wszędzie wygląda inaczej i zależy to głównie od kierownika ale także różnią się m.in. stawki za godzinę. Pierwsze słyszę też o minimalnej ilości dni pracy.

[tomekrobert]

Napisane przez Cameron7

Doczepię się jednak tego, że piszesz tak jakby w każdym kinie było tak samo, a to może wprowadzić w błąd.

Napisane przez tomekrobert

Jeżeli chodzi o rozmowę kwalifikacyjną w Multikinie i wymagania pracownika (przynajmniej w krakowskim oddziale) to byłoby chyba na tyle.

Przecież napisałem, że chodzi o Kraków, jak jest w innych miastach nie wiem

[buczaka]

Napisane przez tomekrobert

Przecież napisałem, że chodzi o Kraków, jak jest w innych miastach nie wiem

Stawka 6,30 brutto masakra moim zdaniem . myslalam ze jest wiecej nawet ktos tu kiedys o tym pisal i bylo wiecej. chyba ze zmniejszyli stawki tak jak to teraz zrobili w mc. coraz gorzej nie dosc ze marnie placa to jeszcze obnizaja

[Creatyvna]

Napisane przez Wenila

a czy w Multikinie jest możliwość dostania awansu?

Znam osoby, które ze "zwykłych" pracowników awansowały na kierowników zmian, czy asystentów kierownika.
Przy otwarciu nowych kin szuka się również osób, które pracowały na stanowiskach asystenckich bądź koordynujących i które chętnie zatrudnia się tam jako kierowników.

Napisane przez egeszege

a myślicie, że jakoś nad wyraz źle będą przyjmowane dready na rozmowie kwalifikacyjnej?

Znam osoby, które dredy noszą i pracują w kinie ;-)

Napisane przez nattkka

wie ktoś może jak to jest przy zwolnieniach lekarskich mając umowę zlecenie?

Nieobecność w pracy usprawiedliwia się zwykłym zwolnieniem lekarskim, nie L4.

Napisane przez Wenila

o ludu, takie wielkie halo przy naborze pracowników do pracy fizycznej? co najmniej zamieszanie jakby dyrektorów szukali.
Z tą książeczką to już przesada, przecież za taką pensję to zwróciłaby się nie prędko.

Multikino wychodzi z założenia, że książeczkę zdrowia wyrabiamy dla siebie, a nie dla nich. Z pewnością bowiem przyda się nam ona w szukaniu pracy w przyszłości.

Napisane przez buczaka

Stawka 6,30 brutto masakra moim zdaniem . myslalam ze jest wiecej nawet ktos tu kiedys o tym pisal i bylo wiecej. chyba ze zmniejszyli stawki tak jak to teraz zrobili w mc. coraz gorzej nie dosc ze marnie placa to jeszcze obnizaja

Nie wszędzie jest tak samo.
W moim wypadku stawka brutto to 8zł/h.

[buczaka]

Napisane przez Creatyvna

Nie wszędzie jest tak samo.
W moim wypadku stawka brutto to 8zł/h.

A w jakim mieście pracujesz?

[aurelia_aurita]

Witam wszystkich na wstępie powiem,że i ja się zastanawiam poważnie nad Multikinem i jestem niemal zdecydowana na złożenie swojego cv Być może jest już gdzieś w tym wątku odpowiedź na moje pytanie,nie wyłapałam. Mam problem (zresztą w moim przypadku standardowy) dotyczący nieszczęsnej książeczki sanepidu. Powiem tak:nie dostanę pracy bez niej,a jeśli nie dostanę to nie zarobię na nią i koło się zamyka I tu pojawia się pytanie: czy możliwe jest przyjęcie mnie do pracy (jeśli oczywiście przejdę przez sito)bez niej i wyrobienie jej w trakcie? Bardzo proszę o pomoc,może ktoś wie Jeśli to coś zmienia,mam na myśli Multikina we Wrocławiu

[agata_slomka]

Napisane przez aurelia_aurita

Witam wszystkich na wstępie powiem,że i ja się zastanawiam poważnie nad Multikinem i jestem niemal zdecydowana na złożenie swojego cv Być może jest już gdzieś w tym wątku odpowiedź na moje pytanie,nie wyłapałam. Mam problem (zresztą w moim przypadku standardowy) dotyczący nieszczęsnej książeczki sanepidu. Powiem tak:nie dostanę pracy bez niej,a jeśli nie dostanę to nie zarobię na nią i koło się zamyka I tu pojawia się pytanie: czy możliwe jest przyjęcie mnie do pracy (jeśli oczywiście przejdę przez sito)bez niej i wyrobienie jej w trakcie? Bardzo proszę o pomoc,może ktoś wie Jeśli to coś zmienia,mam na myśli Multikina we Wrocławiu

nie dostaniesz pracy bez ksiazeczki. W sumie większośc prac dorywczych wiąze się z posiadamien jej.
I nie przesadzaj z tymi kosztami.. mnie kosztowała ona 69 zł chyba [samo badanie kosztyje 3x20 zł, ale kobieta naliczyła mi jeszcze za kubeczki na próbki mimo, zę miałam wlasne ], bo tylko robiłam kał, reszta badań to zależy od lekarza medycyny pracy... Wielu wystawia zaświadczenai bez rendgena itd.. Poza tym, jeśli już dostaniesz się do pracy w Multi to i tak wysyłają sie na badania pracownicze do swojego lekarza [darmowe], który robi tobie morfologie, mocz i rendgen no i jeśli nie masz wpisu w ksiazeczce to wpis też zrobi Tak więc kolejny koszt odpada

a jesli nie przyjmą ciebie do Multi to nic straconego - idąc na pramocje jako hostessa tez musisz mieć książeczkę, a pracy dla hostess jest duuuzo..

[aurelia_aurita]

dzięki za szybką odpowiedź no to nie mam chyba jednak wyjścia,muszę wyrobić wcześniej.. Jak ogarniałam wszystkie koszty to mi wyszło nie 60 a 120 zł,a to już spora sumka jak na tzw biedną studentkę

[agata_slomka]

Jeśli doliczysz dodatkowe badania, to faktycznie wyjdzie wiecej, ale ja radzę popytac się znajomych i pójść do lekarza, który nie kaze robić tych wszystkich dodatkowych badań.
A jeśli przyjmą ciebie do kina to nawet lekarza masz z głowy, bo za darmo zrobi Tobie wpis

[aurelia_aurita]

To by mi wiele ułatwiło A znasz/znacie może takiego lekarza,do którego mogłabym się wybrać? (niestety nie jestem rozeznana w lekarzach we Wrocławiu)

[Alicja z Krainy Czarow]

Napisane przez agata_slomka

nie dostaniesz pracy bez ksiazeczki. W sumie większośc prac dorywczych wiąze się z posiadamien jej.
I nie przesadzaj z tymi kosztami.. mnie kosztowała ona 69 zł chyba [samo badanie kosztyje 3x20 zł, ale kobieta naliczyła mi jeszcze za kubeczki na próbki mimo, zę miałam wlasne ], bo tylko robiłam kał, reszta badań to zależy od lekarza medycyny pracy... Wielu wystawia zaświadczenai bez rendgena itd.. Poza tym, jeśli już dostaniesz się do pracy w Multi to i tak wysyłają sie na badania pracownicze do swojego lekarza [darmowe], który robi tobie morfologie, mocz i rendgen no i jeśli nie masz wpisu w ksiazeczce to wpis też zrobi Tak więc kolejny koszt odpada

a jesli nie przyjmą ciebie do Multi to nic straconego - idąc na pramocje jako hostessa tez musisz mieć książeczkę, a pracy dla hostess jest duuuzo..

mylisz sie z kosztami ksiazeczki. zaleza one od punktu i miasta(czasem w sasiedztwie jest sporo taniej). u mnie kosztuje ona 130zl. sama ksiazeczka.jakies 25 zl mniej w miescie obok ale wiaze sie to z rannym dojazdem dosc daleko 3 dni pod rzad wiec zdcecydowalam sie na wyrabianie u siebie.plus lekarz, u mnie ze znizka jak sie idzie pierwszy raz 25 zl. w sumie 155.bez dodatkowych badan jak rentgen czy cokolwiek innego. dla osoby niepracujacej i nie zerujacej na rodzicach to duzo. mozesz isc do pracy nie wymagajacej ksiazeczki i tam na nia zarobic. ja oplacilam ja z wyplaty bo mialam podobne watpliwosci, pracowalam wtedy jako hostessa banku w centrum handlowym.
co do ofert ze duzo. jak sie juz zalapiesz to tak, smai dzwonia. ale dostanie sie do dobrej pracy hostessy(a nie za grosze przez Xposrednikow..) tez trwa, bo fajne akcje sa dla osob z doswiadczeniem lub juz wyrobionym bhp, pp. fajne akcje zaczely mi naplywac po 2 miesiacach pracy jako hostessa z ksiazeczka wiec tu ni enstawialabym sie na fajny zysk na poczatku. potem owszem

[Cameron7]

Mnie przyjęli do Multi gdy nie miałam książeczki i pozwolili wyrobić. Myślę, że to zależy od kierownika.

[Piinky]

Hej Chciałabym pracować w Multikinie we Wrocławiu. Z tego co przeczytałam wynika, że każde z kin rządzi się swoimi prawami. Dlatego mam pytanie: lepiej wybrać Multikino w Arkadach Wrocławskich czy w Pasażu Grunwaldzkim? Pracowała może któraś z Was w jednym bądź drugim? Napiszcie, proszę, czy są między nimi jakieś istotne różnice, czy w obu panują podobne zasady. Z góry dzięki

[agata_slomka]

Napisane przez Alicja z Krainy Czarow

mylisz sie z kosztami ksiazeczki. zaleza one od punktu i miasta(czasem w sasiedztwie jest sporo taniej). u mnie kosztuje ona 130zl. sama ksiazeczka.jakies 25 zl mniej w miescie obok ale wiaze sie to z rannym dojazdem dosc daleko 3 dni pod rzad wiec zdcecydowalam sie na wyrabianie u siebie.plus lekarz, u mnie ze znizka jak sie idzie pierwszy raz 25 zl. w sumie 155.bez dodatkowych badan jak rentgen czy cokolwiek innego. dla osoby niepracujacej i nie zerujacej na rodzicach to duzo. mozesz isc do pracy nie wymagajacej ksiazeczki i tam na nia zarobic. ja oplacilam ja z wyplaty bo mialam podobne watpliwosci, pracowalam wtedy jako hostessa banku w centrum handlowym.
co do ofert ze duzo. jak sie juz zalapiesz to tak, smai dzwonia. ale dostanie sie do dobrej pracy hostessy(a nie za grosze przez Xposrednikow..) tez trwa, bo fajne akcje sa dla osob z doswiadczeniem lub juz wyrobionym bhp, pp. fajne akcje zaczely mi naplywac po 2 miesiacach pracy jako hostessa z ksiazeczka wiec tu ni enstawialabym sie na fajny zysk na poczatku. potem owszem

tak dużo?
ja podałam ceny z Trojmiasta i okolic.. więc myślałam,z ę drożej nie będzie [w Trojmieście jest czasem dość drogo]
a co do pracy hostessy, fakt, nie warto pracować przez jakiś tam posredników.. ja odrazu zaczęłam w agencji promocyjnej i przynajmniej miałam i zlecenia [moze niezbyt regularnie ale zawsze] i pieniądze na czas.

[Creatyvna]

Napisane przez Cameron7

Mnie przyjęli do Multi gdy nie miałam książeczki i pozwolili wyrobić. Myślę, że to zależy od kierownika.

W moim wypadku było tak samo.

[Inzzie]

Witajcie dziewczyny!
Również chciałabym dorobić sobie w Multikinie. Mam zamiar wysłać aplikację przez ich stronę internetową i w związku z tym mam pytanie? Dołączałyście swoje zdjęcie jako osobny plik, czy umieszczałyście w CV?
I jeszcze jedna sprawa. Jestem studentką i nie mam jeszcze dużego doświadczenia zawodowego. Pracowałam tylko przez wakacje i to nie te ostatnie, tylko jeszcze wcześniejsze. Czy uważacie, że powinnam sobie to wpisać w CV, czy lepiej pominąć?
Pozdrawiam