Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ III

[motylek85]

Napisane przez lisek15

Myślę,że nikt nie powinien gratulować komuś ciąży jeżeli my tego sami nie powiemy. Bo potem wychodzi głupia sytuacja. tak nie powinno być.

nie powinno ale ludzie są różni niestety... powiem szczerze, że ja też nie jestem w tych sprawach "święta" bo pamiętam jak moja siostra cioteczna ze swoim tz byli już ze 2 lata po ślubie (a mieli oboje już prawie 30 lat) i nic nie zanosiło się na potomka, nigdy z nimi o tym nie rozmawiałam ale wiem co spekulowano za ich plecami... a to, że nie mogą a to, że nie chcą itp... teraz mi głupio jak sobie to przypomnę bo też byłam przy takich rozmowach a teraz sami z tz jesteśmy w podobnej sytuacji i nie mamy ochoty się nikomu tłumaczyć dlaczego jeszcze nie ma dzieci... w sumie dopiero jak sami jesteśmy w takiej sytuacji to rozumiem innych... i już na pewno nie będę taka dociekliwa i zatrzymam to dla siebie...

[lisek15]

Trzymajcie się dziewczynki ciepło. Ja uciekam dalej pracować, choć osobiście wolałabym pójść spać. Niestety to dopiero ok. godz. 22
Miłego wieczorku

[motylek85]

Napisane przez Kasia_Dublin

A ja mialam dzisiaj spotkanie w kadrach i powiedzialam o ciazy (tak mi doradzono bo oni nie moga tego nikomu powiedziec, nawet mojemu szefowi, a dzieki temu jestem pod ochrona i nie grozi mi zwolnienie ani nic podobnego). Dostalam mnostwo przydatnych informacji, wiem wszystko o urlopie macierzynskim i co mi przysluguje po urlopie (np mam do dyspozycji 70 dni bezplatnego urlopu ktore moge sobie rozporzadzic wedle zyczenia i np pracowac tylko 3 dni w tygdniu a 2 moge mic wolne przez 35 tygodni itp). Poza tym mam 5 dni na wizyty u lekarza podczas ciazy. Moge dostac specjalne krzeslo dla ciezarnych kobiet, moge brac przerwy kiedy czuje zbyt duze zmeczenie. Ogolnie to same plusy mojego stanu bo przechodze to narazie bezobjawowo

to super masz w tej pracy jejku tak się właśnie martwię tym, że ja pracy nie mam i mimo, że będę sobie mogła spokojnie spędzić te 9 miesięcy jeśli zajdzie taka potrzeba a z drugiej strony nie mam nic, ani zapewnionej pracy po macierzyńskim ani nic... a po urodzeniu dziecka trudniej wrócić na rynek pracy... jedynie jakaś własna działalność...

Napisane przez kasiula1208

O NIEEEEEEEEEEEEEEE MACIE MNIE.... ZAS ZACZEŁAM SIE NAKRECAC: hahaha:IDE ZAPALIC .. MUSZE OCHŁONĄC...:hahah a::cm ok:

Kasiula bo mi teraz głupio się zrobiło jestem wstrętna, że cię tak tu nakręcam a to wasza indywidualna sprawa... ciężko mi to wszystko zrozumieć, że można nie chcieć w ogóle dziecka... jejku, przepraszam cię jeśli przeze mnie będzie ci smutno kiedy znowu twój tz powie takie niemiłe rzeczy powinnam sobie sama lańsko sprawić

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

Napisane przez lisek15

Trzymajcie się dziewczynki ciepło. Ja uciekam dalej pracować, choć osobiście wolałabym pójść spać. Niestety to dopiero ok. godz. 22
Miłego wieczorku

trzymaj się kochana i wracaj do nas szybko

[kasiula1208]

Napisane przez motylek85

to super masz w tej pracy jejku tak się właśnie martwię tym, że ja pracy nie mam i mimo, że będę sobie mogła spokojnie spędzić te 9 miesięcy jeśli zajdzie taka potrzeba a z drugiej strony nie mam nic, ani zapewnionej pracy po macierzyńskim ani nic... a po urodzeniu dziecka trudniej wrócić na rynek pracy... jedynie jakaś własna działalność...


Kasiula bo mi teraz głupio się zrobiło jestem wstrętna, że cię tak tu nakręcam a to wasza indywidualna sprawa... ciężko mi to wszystko zrozumieć, że można nie chcieć w ogóle dziecka... jejku, przepraszam cię jeśli przeze mnie będzie ci smutno kiedy znowu twój tz powie takie niemiłe rzeczy powinnam sobie sama lańsko sprawić

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------



trzymaj się kochana i wracaj do nas szybko

EJJJJJJJJJJJ NO CO TY KOCHANA NIE JEST MI SMUTNO...A NAKRECAJ MNIE ILE WLEZIE.....LUBIE TAK SIE Z WAMI NAKRECAC...BEDE JEDYNA NA TYM FORUM KTÓRA SIE NAKRECA A WCALE SIE NIE STARA.... FAJNIE TAK BYC TAKIM "RODZYNKIEM"...W KAZDEGO TEGO SŁOWA ZNACZENIU...HIHIHI:hahaha :JA SIE MOIM TZ JUZ NAPRAWDE NIE PRZEJMUJE.. TO ZNACZY TYM CO MÓWI NA TEMAT DZIECKA....PRZYJEŁA M TO Z GODNOSCIA

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

DZIEWCZYNKI COS WAM POWIEM PO DŁUZSZYM PRZEMYSLENIU... NIE WYDAJE WAM SIE ZE MOZNA NIE ZAJSC W CIAZE PRZEZ CIAGŁE NAKRECANIE SIE??? TZN. PRZEZ TO ZE TAK BARDZO TEGO CHCEMY MAMY PROBLEM Z ZAJSCIEM W CIAZE....?A MY SIE WŁASNIE TU NAKRECAMY...PRAWDA???:rol leyes:MYSLICIE ZE TO MA JAKIS WPŁYW???

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

DOBRA DZIEWCZYNKI ZOSTAWIAM WAS Z PRZEMYSLENIAMI NA TEMAT MOJEGO PYTANI...ZARTUJE.. SPADAM BO KONIEC PRACY.. Z DOMKU BEDE PISAC PÓZNIEJ.. I SPECJALNIE DLA MOTYLKA (I DLA WAS TEZ OCZYWISCIE)POSZUKAM JAKIS ZDJEC Z ARCHIWUM MOJEGO KOMPA...PS. TYLKO SIE NIE WYSTRASZCIE....HIHIHI:cmo k:

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

DZIEWCZYNY...HELP... JAK JA MAM WOGÓLE TE ZDJECIE WSTAWIC TU NP.Z KOMPA???/

[motylek85]

kochana to, że my mocno tego pragniemy ma duże znaczenie... bo żeby zajść w ciążę trzba się wyluzować a jak się wyluzować kiedy myśli się czy się trafiło w "te" dni i czy tym razem coś z tego będzie... ma to mega wpływ psychiczny na to, że ciężko jest zajść no ale niestety samo pisanie o takim fakcie niczego nie zmienia, przynajmniej w moim przypadku... wiem, że nie chcę o tym myśleć i tego wszystkiego pilnować ale niestety jest inaczej... to podświadomie raczej działa,,,

[Carol77]

Ale pospałam i pojadłam, kurcze, co ja bedę w nocy robić

Lisku i Scio dziekuje za komplementy wałeczek malutki został po Olci,ale jak schudłam, to się schował i nawet się nei wstydziłam na basen pojechać jeszcze byłam opalona, a ja kocham brązowe ciałko, no ale niestety już solar odpada i nie będe więcej niszczyc skórki, szkoda zdrowia, wolę byc blada.

Kasiula Ty jesteś udana kochana dołączm se do życzonek: wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze i spelnienia najskrytszych marzeń Spóźnione,ale serdeczne

Natalko, ja tez myślałam, ze jestem bezpłodna, a potem,ze cykle mam bezowulacyjne no i jest Maja


---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Napisane przez kasiula1208

EJJJJJJJJJJJ NO CO TY KOCHANA NIE JEST MI SMUTNO...A NAKRECAJ MNIE ILE WLEZIE.....LUBIE TAK SIE Z WAMI NAKRECAC...BEDE JEDYNA NA TYM FORUM KTÓRA SIE NAKRECA A WCALE SIE NIE STARA.... FAJNIE TAK BYC TAKIM "RODZYNKIEM"...W KAZDEGO TEGO SŁOWA ZNACZENIU...HIHIHI:hahaha :JA SIE MOIM TZ JUZ NAPRAWDE NIE PRZEJMUJE.. TO ZNACZY TYM CO MÓWI NA TEMAT DZIECKA....PRZYJEŁA M TO Z GODNOSCIA

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

DZIEWCZYNKI COS WAM POWIEM PO DŁUZSZYM PRZEMYSLENIU... NIE WYDAJE WAM SIE ZE MOZNA NIE ZAJSC W CIAZE PRZEZ CIAGŁE NAKRECANIE SIE??? TZN. PRZEZ TO ZE TAK BARDZO TEGO CHCEMY MAMY PROBLEM Z ZAJSCIEM W CIAZE....?A MY SIE WŁASNIE TU NAKRECAMY...PRAWDA???:rol leyes:MYSLICIE ZE TO MA JAKIS WPŁYW???

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

DOBRA DZIEWCZYNKI ZOSTAWIAM WAS Z PRZEMYSLENIAMI NA TEMAT MOJEGO PYTANI...ZARTUJE.. SPADAM BO KONIEC PRACY.. Z DOMKU BEDE PISAC PÓZNIEJ.. I SPECJALNIE DLA MOTYLKA (I DLA WAS TEZ OCZYWISCIE)POSZUKAM JAKIS ZDJEC Z ARCHIWUM MOJEGO KOMPA...PS. TYLKO SIE NIE WYSTRASZCIE....HIHIHI:cmo k:

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

DZIEWCZYNY...HELP... JAK JA MAM WOGÓLE TE ZDJECIE WSTAWIC TU NP.Z KOMPA???/

kochanie klikasz na ten spinacz w okienku w którym piszesz:podświetli się jak na niego najedziesz-załączniki i otworzy się okienko. Potem klikasz: przeglądaj i wybierasz z kompa zdjecie i klikasz" zaladuj, czekasz az się pokaże-w tym okienku bedzie nazwa tego zdjecia na dole i juz-gotowe no i zapisz tak jak zapisuejsz wiadomosc jak ja wysyłasz

[myszka_maj]

hej Kochane

Byłam dziisaj u gina!! i okazało sie ze w ciąży nie jestem szkoda
po drugie, niestety nie dowiedzialam sie od czego @ sie zatrzymala, najprawdopodobniej stres
po trzecie, nic mi groźnego nie jest mialam badanie ginekologiczne, cytologie i usg, wszytko na swoim miejscu, chociaz delikatne pecherzyki na jajnikach ale narazie nie ma sie czym martwic. chyba
Dostałam leki na wywołanie @ i na ustabilizowanie cyklu, no i badania na poziom hormonów moge zrobic ale na swoj koszt bo moj gin niestety nie mogł mi wypisac skierowania bo jak twierdzil moze jedynie endokrynogol. lekarz mi powiedzial ze jesli chcemy sie starac o dzicko to mamy sie nie nastawiac na "robienie dzieci" tylko ze spokojem i miloscią "korzystać" i jakby po 4 miesiacach staran nic z tego nie wyniklo to mam przyjsc na wizyte troche sie zdziwilam ze tak szybko, bo zawsze czytalam ze do lekarza nalerzy sie wybrac po roku bezowocnych staran

[motylek85]

Oglądam sobie właśnie serial "Majka", kurde dopiero doczytałam co oni jej zrobili w pierwszym odcinku;P jakie to fascynujące (jakby powiedziała Alutka...) w "prawdziwym" świecie takie pomyłki raczej byłyby nie do pomyślenia choć nie takie rzeczy się zdarzały (jedna trudno mi to sobie wyobrazić) a swoją drogą zaciekawił mnie ten proces inseminacji... ciekawe ile kosztuje bo gdyby nam się długo nie udawało to może warto się przygotować na inne możliwości

o właśnie wyczytałam, że kosztuje to około 300-350zł jeśli ma się "swoje nasienie" a 600-650 jeśli od dawcy. ciekawe to wszystko powiem wam, choć jak czytam to skuteczność taka sobie bo około 20%... ale chyba i tak większa niż z naturalnych metod:P

[Kasia_Dublin]

Napisane przez kasiula1208

DZIEWCZYNY...HELP... JAK JA MAM WOGÓLE TE ZDJECIE WSTAWIC TU NP.Z KOMPA???/

Kasiu kiedy odpisujesz komus na wiadomosc to zjedz myszka w dol i tam jest na takim pomaranczowym tle napis 'Zarzadzaj zalacznikami'. Wciskasz ten napis i tam w srodku mozna zaladowac zdjecia.

[motylek85]

Napisane przez myszka_maj

hej Kochane

Byłam dziisaj u gina!! i okazało sie ze w ciąży nie jestem szkoda
po drugie, niestety nie dowiedzialam sie od czego @ sie zatrzymala, najprawdopodobniej stres
po trzecie, nic mi groźnego nie jest mialam badanie ginekologiczne, cytologie i usg, wszytko na swoim miejscu, chociaz delikatne pecherzyki na jajnikach ale narazie nie ma sie czym martwic. chyba
Dostałam leki na wywołanie @ i na ustabilizowanie cyklu, no i badania na poziom hormonów moge zrobic ale na swoj koszt bo moj gin niestety nie mogł mi wypisac skierowania bo jak twierdzil moze jedynie endokrynogol. lekarz mi powiedzial ze jesli chcemy sie starac o dzicko to mamy sie nie nastawiac na "robienie dzieci" tylko ze spokojem i miloscią "korzystać" i jakby po 4 miesiacach staran nic z tego nie wyniklo to mam przyjsc na wizyte troche sie zdziwilam ze tak szybko, bo zawsze czytalam ze do lekarza nalerzy sie wybrac po roku bezowocnych staran

dobrze, że okazało się, że nic ci nie dolega. Ale przy takich cyklach to na prawdę ciężko z dzidzią może dlatego kazał tak szybko...?? a @ już dostałaś po tych lekach? ile to w sumie dni?

[Pamela86]

Napisane przez myszka_maj

hej Kochane

Byłam dziisaj u gina!! i okazało sie ze w ciąży nie jestem szkoda
po drugie, niestety nie dowiedzialam sie od czego @ sie zatrzymala, najprawdopodobniej stres
po trzecie, nic mi groźnego nie jest mialam badanie ginekologiczne, cytologie i usg, wszytko na swoim miejscu, chociaz delikatne pecherzyki na jajnikach ale narazie nie ma sie czym martwic. chyba
Dostałam leki na wywołanie @ i na ustabilizowanie cyklu, no i badania na poziom hormonów moge zrobic ale na swoj koszt bo moj gin niestety nie mogł mi wypisac skierowania bo jak twierdzil moze jedynie endokrynogol. lekarz mi powiedzial ze jesli chcemy sie starac o dzicko to mamy sie nie nastawiac na "robienie dzieci" tylko ze spokojem i miloscią "korzystać" i jakby po 4 miesiacach staran nic z tego nie wyniklo to mam przyjsc na wizyte troche sie zdziwilam ze tak szybko, bo zawsze czytalam ze do lekarza nalerzy sie wybrac po roku bezowocnych staran

Mnie tez jak gin robil usg pokazal pecherzyki na jajnikach powiedzial ze to normalne takze mysle ze nie mamy sie czym martwic))
Przykro mi ze jednak w ciazy nie jestes

[motylek85]

Napisane przez Carol77

Ale pospałam i pojadłam, kurcze, co ja bedę w nocy robić

Lisku i Scio dziekuje za komplementy wałeczek malutki został po Olci,ale jak schudłam, to się schował i nawet się nei wstydziłam na basen pojechać jeszcze byłam opalona, a ja kocham brązowe ciałko, no ale niestety już solar odpada i nie będe więcej niszczyc skórki, szkoda zdrowia, wolę byc blada.

Kasiula Ty jesteś udana kochana dołączm se do życzonek: wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze i spelnienia najskrytszych marzeń Spóźnione,ale serdeczne

Natalko, ja tez myślałam, ze jestem bezpłodna, a potem,ze cykle mam bezowulacyjne no i jest Maja


---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------



kochanie klikasz na ten spinacz w okienku w którym piszesz:podświetli się jak na niego najedziesz-załączniki i otworzy się okienko. Potem klikasz: przeglądaj i wybierasz z kompa zdjecie i klikasz" zaladuj, czekasz az się pokaże-w tym okienku bedzie nazwa tego zdjecia na dole i juz-gotowe no i zapisz tak jak zapisuejsz wiadomosc jak ja wysyłasz

troszkę za długie mam te cykle żeby twierdzić inaczej (chodzi o cykle bezowulacyjne), oczywiście nie mówię o obu jajnikach ale o jednym (tak z obserwacji) i mam nadzieję, że w tym cyklu działał ten sprawny bo i te dni płodne widziałam jak wół a w zeszłym cyklu to tak nie bardzo... i ta choroba... jakoś tak wiedziałam, że nie było nawet szans na dzidziusia, po prostu to czułam... czułam, że nie było owulki...

[myszka_maj]

Napisane przez motylek85

dobrze, że okazało się, że nic ci nie dolega. Ale przy takich cyklach to na prawdę ciężko z dzidzią może dlatego kazał tak szybko...?? a @ już dostałaś po tych lekach? ile to w sumie dni?

no ja cykle zawsze mialam nieregularne ale wahały sie jedynie o kilka dni nigdy tyle, dzis jest 93 dc. @ jeszcze nie dostalam bo leki zaczynam brac od jutra, powinna w ciagu 7 dni nadejśc mam nadizeje ze cykle wrocą chociaz do stanu przed tabsami, zawsze lepsze to od takich ja obecnie, bo o regularnych ksiązkowcyh co 28 dni to nawet nie marze

Napisane przez Pamela86

Mnie tez jak gin robil usg pokazal pecherzyki na jajnikach powiedzial ze to normalne takze mysle ze nie mamy sie czym martwic))
Przykro mi ze jednak w ciazy nie jestes

eee no za bardzo na ciaze sie nie nastawialam ale zawsze byloby mile zaskoczenie to dobrze ze te pecherzyki nie sa grozne

moze dopisze sie do waszej listy.... jako staraczka ale oficjalnie nie starająca sie

[kasiula1208]

uwaggggggggggga same tego chciałyscie to ja moja roksana i mój tz....ps. zwróccie uwage na mój brzuszek

[kasiula1208]

a nie mówiłam?... nawet jak bym była w ciazy to w moim wyglądzie nie wiele sie zmieniok.laski spadam na jakis czas odezwe sie pózniej.. bayyyy

[Carol77]

Kasiula brzuszek zawsze możesz zżucic, nic się nim nie przejmuj!!! Mnie też sie udało!!Kobiety maja dużo większe, z resztą wcale nei jest duży! A roksanka jaka duża, kurde szok, wygląda powazniej od mojej Olci,a sa w tym samym wieku

[madziorka_82]

Myszko przyznam że po cichu liczyłam na to że masz fasolkę... Ale cóż, najważniejsze że nic Ci nie jest
Motylek normalnie przestań z tą swoją nadwagą. Piękna jesteś laseczka i już. Ile ja bym dała za takie ciałko... oooo nieeeee, zaraz po prostu Was postraszę swoimi patykami i się skończą kompleksy
Wogóle śliczne z Was laski
Kasiu przykro mi z powodu decyzji Twojego tż i życzę Tobie z całego serduszka przyjemnej niespodzianki w postaci fasolki kiedy już odpuściłaś Nigdy nie mów nigdy

[myszka_maj]

Napisane przez madziorka_82

Myszko przyznam że po cichu liczyłam na to że masz fasolkę... Ale cóż, najważniejsze że nic Ci nie jest

no ja gdzies tam po cichu tez liczyłam, że moze jednak testy sie pomyliłi i bedzie miła niespodzianka ale cóż patrze na to w ten sposób ile jeszcze przed nami przyjemności podczas pracy nad fasolką

[kasiula1208]

Napisane przez Carol77

Kasiula brzuszek zawsze możesz zżucic, nic się nim nie przejmuj!!! Mnie też sie udało!!Kobiety maja dużo większe, z resztą wcale nei jest duży! A roksanka jaka duża, kurde szok, wygląda powazniej od mojej Olci,a sa w tym samym wieku

noooo ona wogóle jest powazna jak na swój wiek...i wyobraz sobie serce ze jest wczesniakiem..1,5 kg wazyła jak sie urodziła w 7 miesiacu...myslałam zew chuchro z niej wyrosnie a tu prosze taka pannica...wygladamy razem jak siostry a jesli chodzi o mój brzuszek to nie tak do konca jest taki duuuuuzy..hihi te zdjecia sa robione na urodzinach mojej babci.. wielka impreza i wielka wyrzerka...a ja kocham jesc na zdjeciach jestem poteznie pojedzona....zawsze mi tak brzuch wywala jak sobie pojemale ogólnie nie jest az tak zle

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

dziewczynki zmieniam sie z czarnego spojrzenia(mój ukryty smutek)w cos wesołego..(kocham te buzki) i tym pieknym akcentem sie z wami zegnam..tzn. nie na zawsze..tylko tak do jutrabayyyyyyyyyy:c mok::cm ok:ps. nie wystraszcie sie moich zdjęc...hihihiwyb rałam te w których wygladam najgrubiej...hmm?ciekawe czemu(?): cmok:

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

nieeeeeeeeeeeeeeee ta buzka nie moze byc.. musze cos zmienic...

[aa2]

hejka
ja tylko na chwilkę
kasiula niezła jesteś a buźkę zostaw bo fajna
myszka ja też obstawiałam że jednak dzidziula
do jutra, buziaki

[kasiula1208]

oooooooooooooo taaaaaaaaa........ ta jest odpowiedniato spadam papapapapapapapa

[aa2]

Napisane przez kasiula1208

oooooooooooooo taaaaaaaaa........ ta jest odpowiedniato spadam papapapapapapapa

no masz rację ta jest powalająca

[marlenka0505]

Napisane przez Scio

ufff

Czesc

Zmeczona jestem, bo od dwóch dni się nie wysypiam
Kasiula może kiedyś Twój TZ zmieni zdanie, albo los spłata Wam figla.

MArlenko - ja mam trochę cwiczeń grafomotorycznych, mogę Ci przesłać na mejl Szukałam kiedyś dla koleżanki i coś tam mi zostało

chętnie, chętnie na pw podam Ci meila z góry dziękuję bardzo

Napisane przez lisek15

Myślę,że nikt nie powinien gratulować komuś ciąży jeżeli my tego sami nie powiemy. Bo potem wychodzi głupia sytuacja. tak nie powinno być.

też mam takie zdanie, bo to nietaktowne

Napisane przez Kasia_Dublin

A ja mialam dzisiaj spotkanie w kadrach i powiedzialam o ciazy (tak mi doradzono bo oni nie moga tego nikomu powiedziec, nawet mojemu szefowi, a dzieki temu jestem pod ochrona i nie grozi mi zwolnienie ani nic podobnego). Dostalam mnostwo przydatnych informacji, wiem wszystko o urlopie macierzynskim i co mi przysluguje po urlopie (np mam do dyspozycji 70 dni bezplatnego urlopu ktore moge sobie rozporzadzic wedle zyczenia i np pracowac tylko 3 dni w tygdniu a 2 moge mic wolne przez 35 tygodni itp). Poza tym mam 5 dni na wizyty u lekarza podczas ciazy. Moge dostac specjalne krzeslo dla ciezarnych kobiet, moge brac przerwy kiedy czuje zbyt duze zmeczenie. Ogolnie to same plusy mojego stanu bo przechodze to narazie bezobjawowo

najbardziej zazdroszcze Ci tego krzesła dla kobiet w ciąży

Napisane przez kasiula1208

uwaggggggggggga same tego chciałyscie to ja moja roksana i mój tz....ps. zwróccie uwage na mój brzuszek

córka to kopia mamusi. A Twój uśmiech to bardzooo podobny do tego z avatarka

[Maggie1983]

Napisane przez Scio

ufff

Czesc

Zmeczona jestem, bo od dwóch dni się nie wysypiam
Kasiula może kiedyś Twój TZ zmieni zdanie, albo los spłata Wam figla.

MArlenko - ja mam trochę cwiczeń grafomotorycznych, mogę Ci przesłać na mejl Szukałam kiedyś dla koleżanki i coś tam mi zostało

Scio, podaj dokladniejsze dane na "walecznych marzycielkach" bo kotek Cie wzywal

Napisane przez lisek15

Myślę,że nikt nie powinien gratulować komuś ciąży jeżeli my tego sami nie powiemy. Bo potem wychodzi głupia sytuacja. tak nie powinno być.

dokladnie

Napisane przez kasiula1208

uwaggggggggggga same tego chciałyscie to ja moja roksana i mój tz....ps. zwróccie uwage na mój brzuszek

kurde, ale masz dorosla core a z tz to wygladacie normalnie jak rodzenstwo

Napisane przez myszka_maj

no ja gdzies tam po cichu tez liczyłam, że moze jednak testy sie pomyliłi i bedzie miła niespodzianka ale cóż patrze na to w ten sposób ile jeszcze przed nami przyjemności podczas pracy nad fasolką

Mycha, to czekamy na @ i wylicz szybko kiedy bedzie nastepna to Cie wciagniemy na liste

Napisane przez marlenka0505

A Twój uśmiech to bardzooo podobny do tego z avatarka

dokladnie to samo pomyslalam

[marlenka0505]

Wiem, że to zupełnie nie teamt naszego wąteczku, ale są tu kobitki o różnych specjalnościach. Szukam Kochane pomysłów na prace z plasteliny, modeliny, ciastoliny, masy solnej itp.
Jak macie jakieś wzory, schematy to ja bardzo bo ja w tej kwestii jestem zupełne bez talęcie, a często są to rzeczy naprawdę proste w wykonaniu tylko trzeba wiedzieć jak.
Tak mi sie umyśliło dla dziadków coś fajnego stworzyć. Na pewno będą szczęśliwi jak dostaną takie rękodzieło swojej wnuczki

[Maggie1983]

Napisane przez marlenka0505

Wiem, że to zupełnie nie teamt naszego wąteczku, ale są tu kobitki o różnych specjalnościach. Szukam Kochane pomysłów na prace z plasteliny, modeliny, ciastoliny, masy solnej itp.
Jak macie jakieś wzory, schematy to ja bardzo bo ja w tej kwestii jestem zupełne bez talęcie, a często są to rzeczy naprawdę proste w wykonaniu tylko trzeba wiedzieć jak.
Tak mi sie umyśliło dla dziadków coś fajnego stworzyć. Na pewno będą szczęśliwi jak dostaną takie rękodzieło swojej wnuczki

bardzo dobry pomysl
a moja mama idzie w poniedzialek do zlobka swojej wnusi (cora mojego brata) na przedstawienie z okazji dnia babci nie moge sobie wyobrazic tych malych szkrabow
ale chociaz juz wiem, dlaczego nasza mala jak ostatnio u nas byla to jak cos zrobila to sie klaniala, przekladajac raczke przez pas niesamowity widok a to pewnie uczyla na przedstawienie

[Pamela86]

Napisane przez Maggie1983

bardzo dobry pomysl
a moja mama idzie w poniedzialek do zlobka swojej wnusi (cora mojego brata) na przedstawienie z okazji dnia babci nie moge sobie wyobrazic tych malych szkrabow
ale chociaz juz wiem, dlaczego nasza mala jak ostatnio u nas byla to jak cos zrobila to sie klaniala, przekladajac raczke przez pas niesamowity widok a to pewnie uczyla na przedstawienie

Moja mama tez idzie do swojej wnusi (córki brata) na przedstawienie z okazji dnia babci do przedszkola ale w nastepny piatek...

[aa2]

witam kochane kobity
co tam u was? jak samopoczucie u zafasolkowanych dziewczynek?
a jak u tych co dalej czekają?
ja dzisiaj jadę zobaczyć syna koleżanki z pracy , juz się nie moge doczkac
wczorak ksiądz był poswięcił, ale był jakiś drętwy i nie gadałam z nim w tamtym roku był młody i bardzo miły a w tym jakis gbur, mój tż sie smiał że przyszedł obcenić co mamy na chacie i zazdrosci zachowywał sie oschlekur cze ja jakoś ni elubie takich rzeczy wpuszcz sie jakiegoś batmana do domu i o czym tu z nim gadać

[motylek85]

Napisane przez myszka_maj

no ja cykle zawsze mialam nieregularne ale wahały sie jedynie o kilka dni nigdy tyle, dzis jest 93 dc. @ jeszcze nie dostalam bo leki zaczynam brac od jutra, powinna w ciagu 7 dni nadejśc mam nadizeje ze cykle wrocą chociaz do stanu przed tabsami, zawsze lepsze to od takich ja obecnie, bo o regularnych ksiązkowcyh co 28 dni to nawet nie marze



eee no za bardzo na ciaze sie nie nastawialam ale zawsze byloby mile zaskoczenie to dobrze ze te pecherzyki nie sa grozne

moze dopisze sie do waszej listy.... jako staraczka ale oficjalnie nie starająca sie

jejku to już ponad 3 miesiące i on stwierdził, że wszystko jest ok? dziwne to jakieś... no i gratuluję jeszcze nie oficjalnych ale staranek

Napisane przez kasiula1208

uwaggggggggggga same tego chciałyscie to ja moja roksana i mój tz....ps. zwróccie uwage na mój brzuszek

Kasiula słonko, z taką buziulką wesolutką sobie ciebie wyobrażałam normalnie cud miód i malina ty nasz dobry duszku i córa taka, że ho ho a brzuszkiem się nie ma co martwić, ja też mam jak chcesz to możemy się razem mobilizować do ćwiczeń ja wczoraj zrobiłam całe 10 brzuszków i dziś powtórka

Napisane przez madziorka_82

Myszko przyznam że po cichu liczyłam na to że masz fasolkę... Ale cóż, najważniejsze że nic Ci nie jest
Motylek normalnie przestań z tą swoją nadwagą. Piękna jesteś laseczka i już. Ile ja bym dała za takie ciałko... oooo nieeeee, zaraz po prostu Was postraszę swoimi patykami i się skończą kompleksy
Wogóle śliczne z Was laski
Kasiu przykro mi z powodu decyzji Twojego tż i życzę Tobie z całego serduszka przyjemnej niespodzianki w postaci fasolki kiedy już odpuściłaś Nigdy nie mów nigdy

ok kochana nie krzycz już na mnie i pokazuj swoje foteczki

[marlenka0505]

Napisane przez aa2

witam kochane kobity
co tam u was? jak samopoczucie u zafasolkowanych dziewczynek?
a jak u tych co dalej czekają?
ja dzisiaj jadę zobaczyć syna koleżanki z pracy , juz się nie moge doczkac
wczorak ksiądz był poswięcił, ale był jakiś drętwy i nie gadałam z nim w tamtym roku był młody i bardzo miły a w tym jakis gbur, mój tż sie smiał że przyszedł obcenić co mamy na chacie i zazdrosci zachowywał sie oschlekur cze ja jakoś ni elubie takich rzeczy wpuszcz sie jakiegoś batmana do domu i o czym tu z nim gadać

batman mnie powalił...