Maturzystki 2010 cz. V - 'nikt nie ma takiej nadziei jak ja'

[mtynai]

Napisane przez rehab4181

gdybym ja zobaczyła mojego tż przebrnego za kaczuszkę to bym padła ze śmiechu
i jeszcze z tym nibym ogonkiem


edit:
http://www.youtube.com/watch?v=y1XId...eature=related
zawsze chciałam mieć takie szafki w szkole na korytarzu

ja stałam i zakrywałam twarz jak mój był przebrany.
mieli czerwone rajstopy xD na głowie takie korale jak koguty, dzioby i żółte koszulki a pod tymi rajstopami tylko majtki
jeden koleś przy występie zgubił dziób i się zaczął brechtać..i przestał tańczyć , tylko się śmiał
jak znajdę zdjęcie to wam pokażę

Napisane przez Sunrisek

Ja chciałam się tylko krótko usprawiedliwić za nieobecności na wątku, albo takie szczątkowe obecności, ale ta głupia olimpiada...

Od jutra wszystko nadrabiam
Jutro o 11 możecie trzymać kciuki.

Trimajcje sje, dzjewoczki! ;*

będziemy trzymać kciuki !

Napisane przez parodia

No wiesz, ekhmmm...

Szukasz kolejnych luksiurowych?

no już wiem.. beze mnie


nie, takich jak klapeczki nie ma !




byłam na solarce na 8minut, nie widać czy coś mnie wzięło, ale czułam, że tak więc pewnie jeszcze jak ze dwa razy pójdę to będę murzyn.


no.

[mtynai]

pierwsze zdjęcie : młode kaczuchy z 1 LO, dzień wiosny (to 2005 rok, to wtedy jak był ten wielki boom na ptasią grypę)
drugie zdjęcie: stare kaczuchy, wielki powrót na studniówce, rok 2008.
od lewej : rolnik z widłami nauczyciel od geo, i kaczki, które się ustawiły oczywiście odwrotnie i nazwa grupy od tyłu

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez mtynai

mi się podoba, ale mogłaby się kończyć za kolanem, albo lekko przed byłaby taka.. fajniejsza
ale ogólnie na plus.

ja mam poloneza jutro.
w ogóle, cała szkoła nie ma lekcji, tylko oczywiście maturzyści tak.
mamy dzień patrona szkoły i wszyscy oprócz maturalnych mają jakiś apel w auli na 9:00 i śmigają do domu
cóż.

zgadzam się z Martyną . sukienka sama w sobie ładna, ale nie mój gust no i wydaje mi się że krótsza byłaby ładniejsza

u nas też tak było;/ maturzysci mieli normalnie lekcje a pozostali siedzieli na holu na apelu ;]

Napisane przez mtynai

haha.
mi odbija już, słucham disco polo od jakiejś godziny, szukam jakiejś piosenki do skeczu..
i normalnie muzyka disco polo lasuje mózg. uważajcie.

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=EsmzsBneUuQ


leżeeeeeee

mój Tż robił coś takiego na 100dn, ale ich było tylko czterech i mieli inne kostiumy.
a ci miotą
kostiumy dobre.

dobreeee

Napisane przez mtynai

http://www.youtube.com/watch?v=MXHWyrkoRUY
a zobaczcie to
ale od 2,5 minuty dopiero sie zaczyna coś ciekawszego

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

tzn. motyw z ambulansem

świetne

Napisane przez Sunrisek

Ja chciałam się tylko krótko usprawiedliwić za nieobecności na wątku, albo takie szczątkowe obecności, ale ta głupia olimpiada...

Od jutra wszystko nadrabiam
Jutro o 11 możecie trzymać kciuki.

Trimajcje sje, dzjewoczki! ;*

będziemy trzymac

Napisane przez parodia

Już widzę siebie o 3-4, jakbym butów nie zmieniła... a na boso można?

Mam dzisiaj wolne, tzn nie muszę się nic uczyć i sobie zrobiłam matmę R z 2008 - 96% bo w jednym nie doczytałam i jeszcze z wykładniczą pokręciłam. Aż mam wenę do nauki i zaraz biorę się za fizykę z tego samego roku

a niewiem muszę sobie poczytac z ciekawości o tych zabobonach

łoo ogromne brawa Żbiku !!

[rehab4181]

Napisane przez SamaraMorganx

ona nas uczy savoir vivre'u
Jutro moja klasa kręci czołówkę
jako facet będę prowadzić modelki (chłopaków) po wybiegu

a my jacyś gorsi i nas nie uczą
wychowawczyni prosiła tylko, żeby wódka na stole nie stała

Napisane przez parodia

Będzie nowy SuperŻbik
Jesteś pewna? A może jak się pogoda poprawi?



Mam dzisiaj wolne, tzn nie muszę się nic uczyć i sobie zrobiłam matmę R z 2008 - 96% bo w jednym nie doczytałam i jeszcze z wykładniczą pokręciłam. Aż mam wenę do nauki i zaraz biorę się za fizykę z tego samego roku

niestety, jestem pewna
i tu nie chodzi o pogodę..

gratuluję wyniku

Napisane przez Claaire

Miałam takie w podstawówce byłam wtedy z siebie dumna, że jestem taka amerykańska

zazdroszczę

Napisane przez mtynai

pierwsze zdjęcie : młode kaczuchy z 1 LO, dzień wiosny (to 2005 rok, to wtedy jak był ten wielki boom na ptasią grypę)
drugie zdjęcie: stare kaczuchy, wielki powrót na studniówce, rok 2008.
od lewej : rolnik z widłami nauczyciel od geo, i kaczki, które się ustawiły oczywiście odwrotnie i nazwa grupy od tyłu

jakie rajtki
nie no, popłakałam aż się ze śmiechu

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez KaasiaaK

dzisiaj Rzeczpospolita i Perspektywy opublikowały najnowszy ranking liceów i moja szkoła jest 16 na Mazowszu i uwaga! 176 w kraju nie no, jeśli chodzi o Mazowsze to nie jest najgorszej no i od kilku lat niezmiennie 2. w mieście
a najlepsze radomskie LO jest 1. na Mazowszu i 7. w kraju

ciekawe na ktorym miejscu jest moja szkoła

Napisane przez mtynai

ja stałam i zakrywałam twarz jak mój był przebrany.
mieli czerwone rajstopy xD na głowie takie korale jak koguty, dzioby i żółte koszulki a pod tymi rajstopami tylko majtki
jeden koleś przy występie zgubił dziób i się zaczął brechtać..i przestał tańczyć , tylko się śmiał
jak znajdę zdjęcie to wam pokażę

chciałabym to zobaczyc

[201604200942]

Napisane przez mtynai

ja stałam i zakrywałam twarz jak mój był przebrany.
mieli czerwone rajstopy xD na głowie takie korale jak koguty, dzioby i żółte koszulki a pod tymi rajstopami tylko majtki
jeden koleś przy występie zgubił dziób i się zaczął brechtać..i przestał tańczyć , tylko się śmiał
jak znajdę zdjęcie to wam pokażę

Kiedyś na jakiejś akademii mój kolega zapomniał tekstu. W trakcie mówienia musiał spacerować. Zatrzymał się, zaśmiał powiedział do mikrofonu "jeszcze raz" i zaczął od nowa

[mtynai]

Napisane przez rehab4181

a my jacyś gorsi i nas nie uczą
wychowawczyni prosiła tylko, żeby wódka na stole nie stała


niestety, jestem pewna
i tu nie chodzi o pogodę..

nas też nie uczą tzn. wych stwierdziła, że jesteśmy dorośli i wiemy żeby sobie kichy nie narobić.

a pani z hotelu powiedziała, że możemy mieć swój alkohol.. tylko jak po imprezie znajdzie butelki pod stołem to nam za każdą policzy po 25zł bez względu na to czy pusta czy pełna ;]


a chcieli żebyś robiła prawko?
może się martwią ogolnie? czy to nie o to chodzi?

ja dzisiaj do taty mowię :
ja: tato, podwieziesz mnie na solarium?
tato: a co? prawo jazdy Ci zabrali?

już mnie nawet wozić nie chcą ;] tzn. mama to się boi ciągle i ojcu każe mnie wozić, a tato z ulgą odetchnął jak zdałam prawko, ze w koncu nie będzie moim taxi driverem.
i mama zawsze panikuje że ślisko, że niebezpiecznie, że wariatów na drodze pełno

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;16465272]
chciałabym to zobaczyc [/QUOTE]


ten z H - dziób mu spadł..a że on już trochę podpity był..to tak nie wiedział co zrobić, czy podnieść i założyć.. czy dalej tańczyć.. i stanął i się zaczął brechać.

a później dalej tańczył.. bo mieli taki układ, że później tego z N podnosili i podrzucali do góry, a on machał rękoma jakby latał.. a że też był podpity.. to zaczął szeptać "dosyć, dosyć.. zrzygam się" i na filmie widać jak oni się brechają z niego, a on cały zielony na twarzy.

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Napisane przez SamaraMorganx

Kiedyś na jakiejś akademii mój kolega zapomniał tekstu. W trakcie mówienia musiał spacerować. Zatrzymał się, zaśmiał powiedział do mikrofonu "jeszcze raz" i zaczął od nowa

[201604200942]

Napisane przez mtynai

ten z H - dziób mu spadł..a że on już trochę podpity był..to tak nie wiedział co zrobić, czy podnieść i założyć.. czy dalej tańczyć.. i stanął i się zaczął brechać.

a później dalej tańczył.. bo mieli taki układ, że później tego z N podnosili i podrzucali do góry, a on machał rękoma jakby latał.. a że też był podpity.. to zaczął szeptać "dosyć, dosyć.. zrzygam się" i na filmie widać jak oni się brechają z niego, a on cały zielony na twarzy.

świetna szkoła

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez SamaraMorganx

Kiedyś na jakiejś akademii mój kolega zapomniał tekstu. W trakcie mówienia musiał spacerować. Zatrzymał się, zaśmiał powiedział do mikrofonu "jeszcze raz" i zaczął od nowa

u nas w szkole był apel , gdy był światowy dzien walki z AIDS. i taka dziewczyna zapomniała tekstu i zaczeła się brechac. dwa razy ;p . aż miała suflera siedziała dziewczyna z boku i mówiła za nią przez mikrofon ;p

Napisane przez mtynai

a chcieli żebyś robiła prawko?
może się martwią ogolnie? czy to nie o to chodzi?

ja dzisiaj do taty mowię :
ja: tato, podwieziesz mnie na solarium?
tato: a co? prawo jazdy Ci zabrali?

już mnie nawet wozić nie chcą ;] tzn. mama to się boi ciągle i ojcu każe mnie wozić, a tato z ulgą odetchnął jak zdałam prawko, ze w koncu nie będzie moim taxi driverem.
i mama zawsze panikuje że ślisko, że niebezpiecznie, że wariatów na drodze pełno




ten z H - dziób mu spadł..a że on już trochę podpity był..to tak nie wiedział co zrobić, czy podnieść i założyć.. czy dalej tańczyć.. i stanął i się zaczął brechać.

a później dalej tańczył.. bo mieli taki układ, że później tego z N podnosili i podrzucali do góry, a on machał rękoma jakby latał.. a że też był podpity.. to zaczął szeptać "dosyć, dosyć.. zrzygam się" i na filmie widać jak oni się brechają z niego, a on cały zielony na twarzy.

ja jeszcze nie mam prawka ,ale mama już powiedziała że ze mną nie będzie jeździła
mamy to zawsze są przewrażliwione

o jaaa. normalnie leżę ze śmiechu. chciałabym to zobaczyyc

[rehab4181]

Napisane przez mtynai

a chcieli żebyś robiła prawko?
może się martwią ogolnie? czy to nie o to chodzi?

ja dzisiaj do taty mowię :
ja: tato, podwieziesz mnie na solarium?
tato: a co? prawo jazdy Ci zabrali?

już mnie nawet wozić nie chcą ;] tzn. mama to się boi ciągle i ojcu każe mnie wozić, a tato z ulgą odetchnął jak zdałam prawko, ze w koncu nie będzie moim taxi driverem.
i mama zawsze panikuje że ślisko, że niebezpiecznie, że wariatów na drodze pełno




ten z H - dziób mu spadł..a że on już trochę podpity był..to tak nie wiedział co zrobić, czy podnieść i założyć.. czy dalej tańczyć.. i stanął i się zaczął brechać.

a później dalej tańczył.. bo mieli taki układ, że później tego z N podnosili i podrzucali do góry, a on machał rękoma jakby latał.. a że też był podpity.. to zaczął szeptać "dosyć, dosyć.. zrzygam się" i na filmie widać jak oni się brechają z niego, a on cały zielony na twarzy.

chcieli.
niedawno auto kupili i są przewrażliwieni a po za tym ono ciągle gdzieś jest, ciągle jest potrzebne im.
zresztą zobaczymy w niedziele czy mi dadzą, bo chcę jechać na zakupy..


no to niezłą fazę oni mieli

[Karmenka]

Napisane przez parodia

No wiesz, ekhmmm...


Miałaś nie wygadać!

Ale Martyna to jak rodzina



Ale zmęczona jestem.
Wróciłam z tego poldka. Tańczyłam w dwóch grupach. Bo kolega mnie poprosił jeszcze, jego partnerka się nie zjawiła. A tak na mnie patrzył podczas tego tańca, że buraka złapałam .
Bo nie chcę nić mówić, ale to jedno z najlepszych ciach w szkole.


No i jeszcze mi się koledzy do samochodu wbić chcieli, żebym do domu zawiozła, szukają na parkingu niebieskiej pandy, znaleźli jakąś, ale nie moja, co tam, wejść próbują.
Nie muszę mówić, że wcześniej oblewali prawko jednego z nich. Ale nie byli pijani, tylko tacy weseli (dopiero, czy już nie wiem )


A filmiki

No i Martyna, ten Kaczy Team mnie rozwalił.
Debeściaki są

[mtynai]

Napisane przez SamaraMorganx

świetna szkoła

nie moja
inne LO

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;16466146]
ja jeszcze nie mam prawka ,ale mama już powiedziała że ze mną nie będzie jeździła
mamy to zawsze są przewrażliwione

o jaaa. normalnie leżę ze śmiechu. chciałabym to zobaczyyc
[/QUOTE]


moja w sumie się cieszyła, że zrobię prawko.. jak nie zdałam za pierwszym to stwierdziła, że jeździć nie umiem ale się przekonała.
jeździ ze mną, chociaż w Wigilię się pokłóciłyśmy.
boo.. umówiłam się z tatą, że ja będę kierowała (do babci, około 35km).. i mama zaraz panikę zasiała, że śnieg spadł, ślisko i ona się boi ze mną jechać.. więc tato jechał.. zajechaliśmy na cmentarz w moim mieście, rodzice poszli zapalić znicz, a ja czekałam z psem w samochodzie (nie muszę mówić, że byłam zła jak nie wiem co).. i mama wróciła i mówi do mnie żebym się przesiadała bo kieruję.. to jej powiedziałam, że bez łaski, że nie chcę skoro ona się boi.. a ona jak zawsze awanturę, że ja jak zawsze problemy robię.. i ze łzami w oczach się przesiadłam oczywiście musiała jeszcze pogadać, że inne dziecko to by z radością zrobiło, a ja się obrażam.
no, ale sorry nie chciałam, żeby było marudzenie i wbijanie paznokci w siedzenie


jak się spotkamy kiedyś w warunkach domowych (mam nadzieję, że w wakacje ) to wam pokażę filmy

Napisane przez rehab4181

chcieli.
niedawno auto kupili i są przewrażliwieni a po za tym ono ciągle gdzieś jest, ciągle jest potrzebne im.
zresztą zobaczymy w niedziele czy mi dadzą, bo chcę jechać na zakupy..


no to niezłą fazę oni mieli

aaa, no tak
ja w sumie mam swoje, ale teraz nie jeżdżę, od taty biorę.
ale nie robi problemów, właśnie woli żebym sama jechała niż on ma mnie wozić.

no, a jakby musiał gdzieś podjechać..to zawsze może moim w sumie.


a daleko chcesz jechać na zakupy?
bo moi to mnie puszczają samą w trasy do 40km
i to wiesz.. nocą nie, po śniegu nie
chyba, że jadę z Tż albo z nimi.
wtedy mogę wrzucić piątkę i na pustej drodze w dobrych warunkach atmosferycznych rozwinąć prędkość do 100km/h

Napisane przez Karmenka

Ale Martyna to jak rodzina



Ale zmęczona jestem.
Wróciłam z tego poldka. Tańczyłam w dwóch grupach. Bo kolega mnie poprosił jeszcze, jego partnerka się nie zjawiła. A tak na mnie patrzył podczas tego tańca, że buraka złapałam .
Bo nie chcę nić mówić, ale to jedno z najlepszych ciach w szkole.


No i jeszcze mi się koledzy do samochodu wbić chcieli, żebym do domu zawiozła, szukają na parkingu niebieskiej pandy, znaleźli jakąś, ale nie moja, co tam, wejść próbują.
Nie muszę mówić, że wcześniej oblewali prawko jednego z nich. Ale nie byli pijani, tylko tacy weseli (dopiero, czy już nie wiem )


A filmiki

No i Martyna, ten Kaczy Team mnie rozwalił.
Debeściaki są

właśnie ! trzeba było mnie uprzedzić, że będzie cyberek

ej, to bierz się za ciasteczko ja też nie mogę jak Majki na mnie patrzy w tym polonezie, brechać mi się chce i się rumienię jak mi tak głęboko w oczy patrzy jezuuuu.

ja mam jutro poldka
od 13:30, pewnie ze 2,5h
a potem do babci, znowu się z tatą umówiłam,że kieruję.
ale droga ponoć czysta, tak tato mówił.

[Karmenka]

Napisane przez mtynai

właśnie ! trzeba było mnie uprzedzić, że będzie cyberek

ej, to bierz się za ciasteczko ja też nie mogę jak Majki na mnie patrzy w tym polonezie, brechać mi się chce i się rumienię jak mi tak głęboko w oczy patrzy jezuuuu.

ja mam jutro poldka
od 13:30, pewnie ze 2,5h
a potem do babci, znowu się z tatą umówiłam,że kieruję.
ale droga ponoć czysta, tak tato mówił.

To następnym razem pierwsza o tym wiesz

Ej, nie, kolega to kolega
Chociaż fajny jest...

A ja mam na długiej przerwie poldka, znowu cała szkoła będzie patrzeć. Masakra jakaś.
Patrzą się jak na nie wiem co

[mtynai]

Napisane przez Karmenka

To następnym razem pierwsza o tym wiesz

Ej, nie, kolega to kolega
Chociaż fajny jest...

A ja mam na długiej przerwie poldka, znowu cała szkoła będzie patrzeć. Masakra jakaś.
Patrzą się jak na nie wiem co

dobra ! :zaciera ręce:

oj tam kolega.
jestem ze swoim Tż od ponad trzech lat, a moi rodzice ciągle o nim mówią :"kiedy Kolega do Ciebie przychodzi?", "kiedy Kolega przyjeżdża?" zawsze pytam "ale który kolega?" .. bo nigdy nie ogarne, że o Tż chodzi

u nas na długiej byśmy się nie zebrali.
jeszcze nie było próby żeby wszyscy byli..
dlatego z 20 par zrobiło się 14.

[rehab4181]

Napisane przez mtynai

moja w sumie się cieszyła, że zrobię prawko.. jak nie zdałam za pierwszym to stwierdziła, że jeździć nie umiem ale się przekonała.
jeździ ze mną, chociaż w Wigilię się pokłóciłyśmy.
boo.. umówiłam się z tatą, że ja będę kierowała (do babci, około 35km).. i mama zaraz panikę zasiała, że śnieg spadł, ślisko i ona się boi ze mną jechać.. więc tato jechał.. zajechaliśmy na cmentarz w moim mieście, rodzice poszli zapalić znicz, a ja czekałam z psem w samochodzie (nie muszę mówić, że byłam zła jak nie wiem co).. i mama wróciła i mówi do mnie żebym się przesiadała bo kieruję.. to jej powiedziałam, że bez łaski, że nie chcę skoro ona się boi.. a ona jak zawsze awanturę, że ja jak zawsze problemy robię.. i ze łzami w oczach się przesiadłam oczywiście musiała jeszcze pogadać, że inne dziecko to by z radością zrobiło, a ja się obrażam.
no, ale sorry nie chciałam, żeby było marudzenie i wbijanie paznokci w siedzenie


jak się spotkamy kiedyś w warunkach domowych (mam nadzieję, że w wakacje ) to wam pokażę filmy



aaa, no tak
ja w sumie mam swoje, ale teraz nie jeżdżę, od taty biorę.
ale nie robi problemów, właśnie woli żebym sama jechała niż on ma mnie wozić.

no, a jakby musiał gdzieś podjechać..to zawsze może moim w sumie.


a daleko chcesz jechać na zakupy?
bo moi to mnie puszczają samą w trasy do 40km
i to wiesz.. nocą nie, po śniegu nie
chyba, że jadę z Tż albo z nimi.
wtedy mogę wrzucić piątkę i na pustej drodze w dobrych warunkach atmosferycznych rozwinąć prędkość do 100km/h

ja mam już powiedziane, że mam ich zawieźć na jakąś imprezę karnawałową w lutym, ponad 25km ale zawsze to coś.
niestety jeszcze auta nie mam, kupią mi może w maju albo czerwcu, teraz są inne wydatki.

na zakupy - ponad 35km, ale nie więcej niż 40

Ty dobrze masz z tymi rodzicami Twoimi powiem Ci

a co już nie masz dzikich współlokatorów ?
uwielbiałam czytać Wasze dialogi


P.S. jak będzie się umawiać na jakiś cyberek dajcie znać, pobawimy się w wielokąty

[Claaire]

Napisane przez Karmenka

Ale zmęczona jestem.
Wróciłam z tego poldka. Tańczyłam w dwóch grupach. Bo kolega mnie poprosił jeszcze, jego partnerka się nie zjawiła. A tak na mnie patrzył podczas tego tańca, że buraka złapałam .
Bo nie chcę nić mówić, ale to jedno z najlepszych ciach w szkole.

No to ładnie !!

Juhu w końcu mogę przejść do średniowiecza
Naprawdę nie wiem czy jest się z czego cieszyć, ale robię postępy

A w ogóle to musze w końcu sobie wykombinować jakąś fryzurę na 100dniowkę... Mam dosc długie wlosy, brązowe, raczej falowano-krecone ale i tak je niszczę prostownicą
Podoba się Wam któraś z tych fryzurek?
Nie chce 'wycudowanej' fryzury

[mtynai]

Napisane przez rehab4181

ja mam już powiedziane, że mam ich zawieźć na jakąś imprezę karnawałową w lutym, ponad 25km ale zawsze to coś.
niestety jeszcze auta nie mam, kupią mi może w maju albo czerwcu, teraz są inne wydatki.

na zakupy - ponad 35km, ale nie więcej niż 40

Ty dobrze masz z tymi rodzicami Twoimi powiem Ci

a co już nie masz dzikich współlokatorów ?
uwielbiałam czytać Wasze dialogi


P.S. jak będzie się umawiać na jakiś cyberek dajcie znać, pobawimy się w wielokąty

no dokładnie, zawsze coś

w sumie to moi są genialnymi rodzicami
tato naprawdę.. no nie zamieniłabym go w żadnym momencie życia, nie było takiej sytuacji, że byłam na niego wściekła bo mnie potraktował tak jak nie powinien.
mama jest trochę wybuchowa i zawsze robi z igły widły, ale nauczyłam się już nie reagować tak bardzo emocjonalnie na to.. i jakoś się zaczęłyśmy dogadywać, raczej rzadko się kłócimy.
jest szybki wybuch, 5 minut kłótni i się zaraz godzimy, tzn. ja ustępuję najczęściej żeby nie tworzyć chorej atmosfery w domu.
bo potem wiadomo, mama się ze mną pokłóci (najczęściej ja mam rację) i tato mnie broni, i wtedy się też na niego obraża

więc wolę ustąpić, chyba, że naprawdę pokłócimy się o coś ważnego to nie pójdę pogadać, wtedy to ona przychodzi po jakiejś godzinie i mnie przeprasza i na spokojnie możemy pogadać.


no nie mam już dzikich współlokatorów
dawno ich w ogóle u mnie nie było
muszę zadzwonić i ich opierniczyć !

Napisane przez Claaire

No to ładnie !!

Juhu w końcu mogę przejść do średniowiecza
Naprawdę nie wiem czy jest się z czego cieszyć, ale robię postępy

A w ogóle to musze w końcu sobie wykombinować jakąś fryzurę na 100dniowkę... Mam dosc długie wlosy, brązowe, raczej falowano-krecone ale i tak je niszczę prostownicą
Podoba się Wam któraś z tych fryzurek?
Nie chce 'wycudowanej' fryzury

podoba mi się pierwsza i druga, w tych byłoby Ci ładnie

[Claaire]

Właśnie mi też się one najbardziej podobają
Modlę się żeby mi fryzjerka fryzury nie zepsuła ...

[mtynai]

moja się ostatnio śmiała z tych takich sztucznych loków, wiesz.. takie nalakierowane sprężyny

[rehab4181]

Napisane przez Claaire

A w ogóle to musze w końcu sobie wykombinować jakąś fryzurę na 100dniowkę... Mam dosc długie wlosy, brązowe, raczej falowano-krecone ale i tak je niszczę prostownicą
Podoba się Wam któraś z tych fryzurek?
Nie chce 'wycudowanej' fryzury

jestem za pierwszą
ostatnia też może być

Napisane przez mtynai

w sumie to moi są genialnymi rodzicami
tato naprawdę.. no nie zamieniłabym go w żadnym momencie życia, nie było takiej sytuacji, że byłam na niego wściekła bo mnie potraktował tak jak nie powinien.
mama jest trochę wybuchowa i zawsze robi z igły widły, ale nauczyłam się już nie reagować tak bardzo emocjonalnie na to.. i jakoś się zaczęłyśmy dogadywać, raczej rzadko się kłócimy.
jest szybki wybuch, 5 minut kłótni i się zaraz godzimy, tzn. ja ustępuję najczęściej żeby nie tworzyć chorej atmosfery w domu.
bo potem wiadomo, mama się ze mną pokłóci (najczęściej ja mam rację) i tato mnie broni, i wtedy się też na niego obraża

więc wolę ustąpić, chyba, że naprawdę pokłócimy się o coś ważnego to nie pójdę pogadać, wtedy to ona przychodzi po jakiejś godzinie i mnie przeprasza i na spokojnie możemy pogadać.

ja lubię rozwiązywać problemy i porozumienia na świeżo, nie lubię obrażania się, cichych dni..

a rodzice jak rodzice, podobno troszkę mnie rozpieścili.
lubię z nimi rozmawiać, nigdy nie czuję się skrępowana czy coś.

ostatnio były u mnie koleżanki, opijałyśmy moje prawko zdane
rodziców nie było, kieliszki pochowałam u mnie w pokoju, bo nie miałam czasu pozmywać, bo wychodziłyśmy.
wracam do domu, a mama do mnie śmiejąc się: mam nadzieję, że kieliszki masz ze sobą, szkoda ich, żeby się potłukły.

dodam, że koleżanki były u mnie w poniedziałek na wagarach, przed kuligiem

[mtynai]

ja też nie lubię cichych dni, nigdy nie miałam
mówię, u mnie to jest kwestia godziny.. ochłoniemy, przemyślimy i możemy na spokojnie rozmawiać

a z tatą to tylko rozmowa zawsze wszystko umie mi wytłumaczyć na spokojnie, nigdy nawet na mnie głosu nie podniósł.

[parodia]

Napisane przez Claaire

No konieecznie
Łatwiej jest, gdy cos się kojarzy z języka, ale francuski ...

Woooooow Nie zastanawiałaś się nad tym, że może jesteś za mądra? ale serio to gratuluje z takim wynikiem to wszędzie by Cie brali zdolniacha

Ja tam w sumie nawijam wtedy swobodnie. Jak mieliśmy o żywieniu i miałam przekonać rozmówcę, jak mu się odchudzić, to zaczęłam coś od siebie. Babka widzi, że inaczej niż jej kserówki i mówi, że nie ma czasu na sport, bo musi sprawdzać testy uczniów. To ja jej na to, że musi wybrać między swoim zachwycającym wyglądem a naszymi błahymi klasówkami

Ale czy tam gdzie ja chcę....

Napisane przez KaasiaaK

dzisiaj Rzeczpospolita i Perspektywy opublikowały najnowszy ranking liceów i moja szkoła jest 16 na Mazowszu i uwaga! 176 w kraju nie no, jeśli chodzi o Mazowsze to nie jest najgorszej no i od kilku lat niezmiennie 2. w mieście
a najlepsze radomskie LO jest 1. na Mazowszu i 7. w kraju

Ale ten raport jak dla mnie trochę naciągany, bo tylko olimpiady brali pod uwagę. Wg mnie powinni wyniki matur, to byłoby bardziej miarodajne.

Napisane przez mtynai

pierwsze zdjęcie : młode kaczuchy z 1 LO, dzień wiosny (to 2005 rok, to wtedy jak był ten wielki boom na ptasią grypę)
drugie zdjęcie: stare kaczuchy, wielki powrót na studniówce, rok 2008.
od lewej : rolnik z widłami nauczyciel od geo, i kaczki, które się ustawiły oczywiście odwrotnie i nazwa grupy od tyłu

Świetne
[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;16465138]a niewiem muszę sobie poczytac z ciekawości o tych zabobonach [/QUOTE]
Weź poczytaj i będziesz nasz spec od studniówkowych zabobonów
[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;16466146]ja jeszcze nie mam prawka ,ale mama już powiedziała że ze mną nie będzie jeździła
mamy to zawsze są przewrażliwione [/QUOTE]
Moja po tych wtorkowych jeleniach stwierdziła, że mam pecha i nie będzie ze mną jeździć. Za to dzisiaj (2x50 km) bez przerwy było "zwoooolnij, jak ty jedziesz?!?! no hamuj już!!!" za to z boku od taty "no ładnie, troszkę szybciej. o patrz, może go wyprzedzisz? "

Napisane przez Karmenka

Ale Martyna to jak rodzina

Ale tu pełno ludzi czyta. Prywatnie trza, a nie tak

Napisane przez mtynai

jak się spotkamy kiedyś w warunkach domowych (mam nadzieję, że w wakacje ) to wam pokażę filmy

aaa, no tak
ja w sumie mam swoje, ale teraz nie jeżdżę, od taty biorę.
ale nie robi problemów, właśnie woli żebym sama jechała niż on ma mnie wozić.
ówiłam,że kieruję.

ale droga ponoć czysta, tak tato mówił.

Koniecznie

Nie łaska zimówek założyć

... bo u mnie tragicznie jest wszystkie drogi takie wojewódzki nawet poodśnieżane na 1,5 samochodu

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Napisane przez Claaire

Właśnie mi też się one najbardziej podobają
Modlę się żeby mi fryzjerka fryzury nie zepsuła ...

Oj będziemy trzymać kciuki, bo wiesz jak jest

Napisane przez rehab4181

ja lubię rozwiązywać problemy i porozumienia na świeżo, nie lubię obrażania się, cichych dni..

Ja tak samo, wszystko muszę od razu wyjaśnić. A rodzice, Tż - nikt nie i są kłótnie...

[parodia]

Wow, widziałyście, że na Społecznościach jest już trzecia część wątku studniówkowego 2010, kontynuacja z mody

[rehab4181]

Napisane przez mtynai

ja też nie lubię cichych dni, nigdy nie miałam
mówię, u mnie to jest kwestia godziny.. ochłoniemy, przemyślimy i możemy na spokojnie rozmawiać

a z tatą to tylko rozmowa zawsze wszystko umie mi wytłumaczyć na spokojnie, nigdy nawet na mnie głosu nie podniósł.

ojj tato mój to nigdy na mnie nie krzyczy, broni mnie.
jestem jego jedyną córcią

Napisane przez parodia

... bo u mnie tragicznie jest wszystkie drogi takie wojewódzki nawet poodśnieżane na 1,5 samochodu

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Ja tak samo, wszystko muszę od razu wyjaśnić. A rodzice, Tż - nikt nie i są kłótnie...

całe łódzkie chyba takie jest, ehh

ja już TŻ przekonałam do tego, że ciche dni, to strata czasu, który można wykorzystać na godzenie się

idę spać, poczytam sobie gazetkę a co !
jakiś taki relaks, skoro jutro nie idę do szkoły

limonkowych snów ;*

[mtynai]

Napisane przez parodia

Wow, widziałyście, że na Społecznościach jest już trzecia część wątku studniówkowego 2010, kontynuacja z mody

nie widziałam

można? można.

ten wątek o maturze 2010 też się zaraz na społeczności przeniesie

[Claaire]

Napisane przez mtynai

moja się ostatnio śmiała z tych takich sztucznych loków, wiesz.. takie nalakierowane sprężyny

Takie wlosy mnie przerażają ... kiedys koleżanki mi takie zrobiły, wyglądałam jak lalka z porcelany, masakra. Niestety, większość fryzjerek myśli, że nadal żyjemy w czasach właśnie takich fryzurek

Napisane przez rehab4181

jestem za pierwszą
ostatnia też może być

trzeba podjac te ważną decyzję ^^

Napisane przez parodia

Ja tam w sumie nawijam wtedy swobodnie. Jak mieliśmy o żywieniu i miałam przekonać rozmówcę, jak mu się odchudzić, to zaczęłam coś od siebie. Babka widzi, że inaczej niż jej kserówki i mówi, że nie ma czasu na sport, bo musi sprawdzać testy uczniów. To ja jej na to, że musi wybrać między swoim zachwycającym wyglądem a naszymi błahymi klasówkami

Ale czy tam gdzie ja chcę....

No myśle, że ją przekonałaś

No jak wszedzie to wszędzie, a tam gdzie chcesz tym bardziej Nie sądze żeby wszyscy mieli >90%

[rehab4181]

Napisane przez parodia

Wow, widziałyście, że na Społecznościach jest już trzecia część wątku studniówkowego 2010, kontynuacja z mody

udzielałam się trochę w 1. i 2. części, ale nie mogę za nimi nadążyć..


no to idę, limonkowych ;*
(wizaż wciąga)

[parodia]

Napisane przez rehab4181

całe łódzkie chyba takie jest, ehh

ja już TŻ przekonałam do tego, że ciche dni, to strata czasu, który można wykorzystać na godzenie się

Noo, kawałek jechałam wielkopolskim i co - czarny asfalt. A Kalisz-Łódź to dosłownie skute lodem Mój powiat jest przy granicy województwa. I tak, że się przejedzie gminę Uniejów, to od razu barierki po bokach, jezdni dużo szersza

U nas to nawet godziny

Napisane przez mtynai

nie widziałam

można? można.

ten wątek o maturze 2010 też się zaraz na społeczności przeniesie

Ale on tam zamarł dzisiaj przecież

Napisane przez Claaire

No myśle, że ją przekonałaś

No jak wszedzie to wszędzie, a tam gdzie chcesz tym bardziej Nie sądze żeby wszyscy mieli >90%

Patrząc po figurze i ilości kartkówek, to raczej nie...

Ale to tylko matma. A mi się liczy mat x5, fizyka x3, angielski x2 i niemiecki x0,8 W ubiegłym roku po 600 parę już się dostawali, ale wiadomo, jak to z progami

Napisane przez rehab4181

udzielałam się trochę w 1. i 2. części, ale nie mogę za nimi nadążyć..


no to idę, limonkowych ;*
(wizaż wciąga)

Ja napisałam ze 3 posty w pierwszej, ale jak mi zaczęły przychodzić powiadomienia na maila co 2 minuty, to już odsubskrybowałam

To jeszcze raz?

[kosmetola]

Hej dziewczyny

Dlugo sie nie odzywalam- przepraszam, po prostu mam duzo spraw na glowie.

Jak wam nauka idzie? Ja sie nic nie ucze. buziaki

[mtynai]

www.klezmafour.pl - dzisiaj byli u nas na koncercie filharmonii w szkole.
genialny koncert, po prostu cudowny.
spodobała mi się muzyka żydowska.

mieli jedną fajną piosenkę z jakimś technobitem

pierwszy raz ludzie byli tacy ożywieni i nikt nie spał na filharmonii
i pokochałam kontrabasistę

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

idę spać Dzięciołki ;*