Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

[arrakis]

Napisane przez madziamacius8786

a może umiesz ale tego jeszcze nie wiesz?
a on bedzie wtedy kiedy przyjedziesz?? no i na ile tam jedziesz?

no bedzie wtedy... zawsze jest....
a jade na weekend pewnie

[crozee]

wzielo mi sie na wspominki ;-) http://www.youtube.com/watch?v=EVGJJn1w3ms

[madziamacius8786]

Napisane przez crozee

http://www.youtube.com/watch?v=ERjd_3MLyBI A TERAZ ZWROCCIE UWAGE NA PSA

o kurde hahahaha jakbym swojego widziała niewyżytka

Napisane przez crozee

http://www.youtube.com/watch?v=o1Z3b...eature=related DOKTOR GINiEKOLOG

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

pokazac Wam cos jeszcze?:P

hahahaahah dobre dobre

nooo dawaj jeszcze

[aanix]

Remedios , Olka ściskam Was


A dziś tż zrobił mi niespodziankę i przyjechał do mnie, a ja się tego nie spodziewałąm ani przez chwilkę Słodko, bo humor miałam do dupy, ale mi go porawił

[madziamacius8786]

Napisane przez arrakis

no bedzie wtedy... zawsze jest....
a jade na weekend pewnie

a przystojny chociaż?

Napisane przez crozee

wzielo mi sie na wspominki ;-) http://www.youtube.com/watch?v=EVGJJn1w3ms

fajny filmik
odważna dziewczyna z Ciebie

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Napisane przez aanix

Remedios , Olka ściskam Was


A dziś tż zrobił mi niespodziankę i przyjechał do mnie, a ja się tego nie spodziewałąm ani przez chwilkę Słodko, bo humor miałam do dupy, ale mi go porawił

Kochany

[crozee]

odwazna, bo go wam pokazalam

[frezyjka85]

Napisane przez Gleniusia

samoloty średnio rozróżniam, śmigła fajne



koszula do spinek musi byc bez guzików przy mankietach, więc obczaj czy taką ma

ma, ma
dziękuje Wam dziewczyny za opinie!
mnie te śmigła też urzekają ale cena przy nich jest niezła

ja także uciekam już spać...
papa

[aanix]

Napisane przez crozee

wzielo mi sie na wspominki ;-) http://www.youtube.com/watch?v=EVGJJn1w3ms

Napisane przez frezyjka85

ma, ma
dziękuje Wam dziewczyny za opinie!
mnie te śmigła też urzekają ale cena przy nich jest niezła

ja także uciekam już spać...
papa

Dobranoc

[medeline]

Remedios, moje kondolencje

Ola opadły mi obie ręce... Trzymaj się tam ciepło i mocno

Masakra, jak mi się nie chce uczyć mam prawdopodobnie 400 stron pasożytów wryć. Buuuu buuu buu... A jeszcze nie wiadomo, bo powiedzieli jednej osobie, że wszystko mamy umiec (czyli te 400), a te szkiełka co nie widzielismy, to zdj są na ich stronie www proszę się douczyć Tak jakby po co były zajęcia? A drugiej osobie powiedzieli, że tylko te, co przerabialiśmy. I w ogóle masakra, bo w dziekanacie coś się pochrzaniło, że ten praktyczny to jako osobna ocena na egzamin ma być, a my mieliśmy miec jeszcze teoretyczny na sesji. I się coś pokićkało, bo nie może być 2 ocen z jednego przedmiotu, nie może być 2 egzaminów osobnych wpisanych. I doktorzy walczą o to, żeby było jak w tamtym roku: praktyczny swoją drogą (ale nieoficjalnie ocena, jako zal z ćw. i dopuszczenie do teorii) a teoretyczny na sesji. Bo jak nie wywalczą tego, to nie będzie teorii, tylko ten praktyczny będzie liczony jako zwykły Katastrofa, jakbym miała teraz jeszcze teorię z wykładu nadrobić do czwartku .
Jak był pan doktor S. to zajęcia byly normalne, a teraz przyszło państwo Sz. i chałę odstawiają Mama spróbuje mi załatwić, żebym mogła chociaż do laba iść na "praktykę". Mogłaby mi jedna znajoma pokazać co i jak, bo niestety na praktyce to różnie może być w szpitalu....

[Gleniusia]

Nareszcie się naumiałam, zrobiłam prezentację z biologicznych mechanizmów zachowania i idę lulkać...jutro na 8

Trzymajcie proszę kciuki za moje dwa koła jutro

Dobrej nocki!

[madziamacius8786]

Napisane przez crozee

odwazna, bo go wam pokazalam

Napisane przez frezyjka85

ma, ma
dziękuje Wam dziewczyny za opinie!
mnie te śmigła też urzekają ale cena przy nich jest niezła

ja także uciekam już spać...
papa

nie ma za co
no cena wysoka
Dobranoc

Napisane przez medeline

Remedios, moje kondolencje

Ola opadły mi obie ręce... Trzymaj się tam ciepło i mocno

Masakra, jak mi się nie chce uczyć mam prawdopodobnie 400 stron pasożytów wryć. Buuuu buuu buu... A jeszcze nie wiadomo, bo powiedzieli jednej osobie, że wszystko mamy umiec (czyli te 400), a te szkiełka co nie widzielismy, to zdj są na ich stronie www proszę się douczyć Tak jakby po co były zajęcia? A drugiej osobie powiedzieli, że tylko te, co przerabialiśmy. I w ogóle masakra, bo w dziekanacie coś się pochrzaniło, że ten praktyczny to jako osobna ocena na egzamin ma być, a my mieliśmy miec jeszcze teoretyczny na sesji. I się coś pokićkało, bo nie może być 2 ocen z jednego przedmiotu, nie może być 2 egzaminów osobnych wpisanych. I doktorzy walczą o to, żeby było jak w tamtym roku: praktyczny swoją drogą (ale nieoficjalnie ocena, jako zal z ćw. i dopuszczenie do teorii) a teoretyczny na sesji. Bo jak nie wywalczą tego, to nie będzie teorii, tylko ten praktyczny będzie liczony jako zwykły Katastrofa, jakbym miała teraz jeszcze teorię z wykładu nadrobić do czwartku .
Jak był pan doktor S. to zajęcia byly normalne, a teraz przyszło państwo Sz. i chałę odstawiają Mama spróbuje mi załatwić, żebym mogła chociaż do laba iść na "praktykę". Mogłaby mi jedna znajoma pokazać co i jak, bo niestety na praktyce to różnie może być w szpitalu....

400 pasożytów współczuje...a teraz się uczysz na czwartek tak ??

Napisane przez Gleniusia

Nareszcie się naumiałam, zrobiłam prezentację z biologicznych mechanizmów zachowania i idę lulkać...jutro na 8

Trzymajcie proszę kciuki za moje dwa koła jutro

Dobrej nocki!

napewno dobrze Ci pójdzie skoro umiesz
będą !
miłych snów



----------------------------
zmierzam już do łóżeczka bo mnie woła na dziś mam dość a jutro czeka mnie tyle kół masakra dobrze,ze nie rano i jeszcze Tżta nie zobaczę

Dobranoc Dziewczynki

[aleksandrettaa]

Olka Będzie dobrze! Nie łam się.

Remedios moje kondolencje

Napisane przez SimplyDivine

Co do wagi to ja niestety przytylam przez Swieta i pierwsze 2 tygodnie nowego roku 2.5 kg.. Wiec w sumie nie jest tak zle, ale waga w totalu to juz prawie 3 cyferki I piersi mi urosly znowu... A juz myslalam, ze znalazlam swoj rozmiar. I w maskaradki juz sie nie zmieszcze a dopiero co sobie nowa kupilam.. Troche jeszcze pochodze a potem poleci na dno szafy.. i bede musiala zamiast 38FF/G szukac wiekszych bo jak tyje to mi zawsze w piersi idzie, ale jak chudne to one i tak juz zostaja takie same - tylko sie obwod zaniza..

Też bym tak chciała. Jak tyję to w brzuch mi idzie. Jak chudnę to piersi mi się zmniejszają. Bez sesnu.

Napisane przez frezyjka85

ma, ma
dziękuje Wam dziewczyny za opinie!
mnie te śmigła też urzekają ale cena przy nich jest niezła
ja także uciekam już spać...
papa

Pomysł ze spinkaim w kształcie śmigieł super. Myślę, że miło mu będzie nosić coś takiego. A koszula z spinkami nieziemsko wygląda.

[aanix]

Łóżeczko wzywa Dobranoc

[butterfly20]

Aaale miałam głupi sen...
A mianowicie pojechałam w odwiedziny do B. (czyli do innego miasta). I kiedy tam byłam to zrobiła się zamieć śnieżna i B.i wszyscy jego koledzy mi mówili,żebym lepiej nie jechała bo straszne warunki itp.
No to postanowiłam,że zostanę na noc u B...
Zadzwoniłam do TŻa i mu mówię,że zostaję u koleżanki,tam była jakaś dziewczyna i ona udawała przez telefon tę koleżankę (matko ale desperacja).
A TŻ mi wyparował,że on doskonale wie,że zostanę u B. i go zdradzam. I że on mnie też zdradza od dawna i na dowód wysyłal mi jakieś swoje zdjęcia z tą dziewczyną (pamiętam,że była taką blondynką jak Crozee,ale miała na imię Jadzia)

I ja zerwałam z TŻem i pamiętam,że miałam brać ślub z B. ŁOOOOO MATKOOOO ALE GŁUPIE

[carmelova]

Napisane przez butterfly20

Aaale miałam głupi sen...
A mianowicie pojechałam w odwiedziny do B. (czyli do innego miasta). I kiedy tam byłam to zrobiła się zamieć śnieżna i B.i wszyscy jego koledzy mi mówili,żebym lepiej nie jechała bo straszne warunki itp.
No to postanowiłam,że zostanę na noc u B...
Zadzwoniłam do TŻa i mu mówię,że zostaję u koleżanki,tam była jakaś dziewczyna i ona udawała przez telefon tę koleżankę (matko ale desperacja).
A TŻ mi wyparował,że on doskonale wie,że zostanę u B. i go zdradzam. I że on mnie też zdradza od dawna i na dowód wysyłal mi jakieś swoje zdjęcia z tą dziewczyną (pamiętam,że była taką blondynką jak Crozee,ale miała na imię Jadzia)

I ja zerwałam z TŻem i pamiętam,że miałam brać ślub z B. ŁOOOOO MATKOOOO ALE GŁUPIE

ale miałaś sen...współczuję

Dzień dobry Jestem w pracy od 8:00, a na 11:00 jadę na uczelnię spróbować przepisać ocenę z prawa UE.. błagam, trzymajcie kciuki, to dla mnie mega ważne. Uniknęłabym najgorszego egzaminu w tej sesji. W końcu zdałam ten przedmiot na administracji na 4 i w grudniu obroniłam się w tej Katedrze. Mam stresa.

Ze względnie pozytywnych rzeczy, to Tż załatwił sobie praktykę kolonijną z jakimiś dzieciakami w górach. Z tym, że musi płacić jak normalny uczestnik. Wyjazd juz w poniedziałek na 10 dni, czyli wróci dzień przed moimi urodzinami i kilka dni przed rocznicą Ale pierścionka się nie spodziewam, bo go snowu ten wyjazd po kieszeni szarpnie :/

Crozee kotki są super resztę obejrzę w domku, jak będę miała dźwięk. A co do Twojego wyglądu, to powiem Ci w 100% szczerze : masz troszkę zbędnego ciałka, fakt, ale tak Ci się to równomiernie rozłożyło, że wyglądasz bardzo ładnie

[Ilsa Lund]

dzisiaj wielki dzień, łaaaa, stresuję się... w ogóle powinnam coś zjeść ale nie jestem pewna czy bardziej chcę jeść czy wgmerać się z powrotem spać

[carmelova]

Jakoś ten demot mi pasuje do ostatniego humoru Gwizdaczka
http://demotywatory.pl/736308/czy-to-takie-trudne

[Gwizdak]

Napisane przez carmelova

Jakoś ten demot mi pasuje do ostatniego humoru Gwizdaczka
http://demotywatory.pl/736308/czy-to-takie-trudne

pojechałam do pracy jednak, uznałam, że nie będę siedzieć w domu i zamulać, a że jakaś taka rześka wstałam, to przyjechałam

[arrakis]

Napisane przez madziamacius8786

a przystojny chociaż?

no skoro mi sie podoba, tzn ze wg mnie przystojny ale, ze ja mam dosc specyficzny gust i faceci uznawani za typowych przystojniakow, za ktorymi sie wszystkie ogladaja mi sie zazwyczaj nie podobaja, to nie wiem czy dla innych tez bylby przystojny

kto ma mnie na nk ten wie a kto nie ma a chce miec to pisac - wysle linka

Napisane przez Gwizdak

pojechałam do pracy jednak, uznałam, że nie będę siedzieć w domu i zamulać, a że jakaś taka rześka wstałam, to przyjechałam

nooo to ciesze sie, ze czujesz sie juz lepiej

[carmelova]

arrakis to ten, którego smyrasz po klacie ?

[arrakis]

Napisane przez carmelova

arrakis to ten, którego smyrasz po klacie ?

hehe tak - aaa zapomnialam ze tamto zdjecie tez dalam - to mialo byc uwiezienie czerwonego kapturka przez zle moce (bo oboje na czarno jestesmy) taka moja inwencja tworcza po kilku drinkach
na drugim w kolejnosci zdjeciu to tez on

[frezyjka85]

cześć laseczki

arrakis - na pewno jest przystojniakiem najważniejsze że się Tobie podoba

Gleniusia

aleks - te smigła chyba najbardziej mi się podobają ale mam dziwne wrażenie że ze względu na małą powierzchnię mogą się wypinać od strony śmigła właśnie - co myślicie?

motylku - sen nie z tej ziemi... ja swojego może lepiej nie będę opowiadać bo nie dość że erotyczny to jeszcze głupi

carmelku - za UE

Gwizdak gratuluję siły i determinacji w pójściu do pracy

tak się jeszcze zastanawiam nad dyskusją na temat wag ciężkości kości itp...
wydaję mi się i niech mnie pani dietetyk poprawi jeśli się mylę że generalnie to już nawet nie te kości choć myślę że coś w tym jest, ale przede wszystkim tkanka mięśniowa.... ja przez ostatni rok dużo chodziłam na siłownię i z tego co wiem to tkanka mięśniowa jest 2x cięższa od tłuszczowej..... być może dlatetgo niektóre ze złudzeń że ktoś wyglądający np na 50 waży 60 ??

[Gwizdak]

Napisane przez frezyjka85

cześć laseczki

arrakis - na pewno jest przystojniakiem najważniejsze że się Tobie podoba

Gleniusia

aleks - te smigła chyba najbardziej mi się podobają ale mam dziwne wrażenie że ze względu na małą powierzchnię mogą się wypinać od strony śmigła właśnie - co myślicie?

motylku - sen nie z tej ziemi... ja swojego może lepiej nie będę opowiadać bo nie dość że erotyczny to jeszcze głupi

carmelku - za UE

Gwizdak gratuluję siły i determinacji w pójściu do pracy

tak się jeszcze zastanawiam nad dyskusją na temat wag ciężkości kości itp...
wydaję mi się i niech mnie pani dietetyk poprawi jeśli się mylę że generalnie to już nawet nie te kości choć myślę że coś w tym jest, ale przede wszystkim tkanka mięśniowa.... ja przez ostatni rok dużo chodziłam na siłownię i z tego co wiem to tkanka mięśniowa jest 2x cięższa od tłuszczowej..... być może dlatetgo niektóre ze złudzeń że ktoś wyglądający np na 50 waży 60 ??

zgadza się. Teoria "grubych kości" to tak nie koniecznie, tylko nie chciało mi się gadać o tym
Dzięki za gratulacje w determinacji.

[najfajniejsza]

Hej, co u Was?

ja zdycham... właśnie siedzę w pracy, więc się trochę odmóżdżę. nie mam siły pisać tych prac. Wczoraj napisałam, uwaga, całą stronę!!!!! I to nie na temat... jak ja nie cierpię sesji...

[arrakis]

Napisane przez najfajniejsza

Hej, co u Was?

ja zdycham... właśnie siedzę w pracy, więc się trochę odmóżdżę. nie mam siły pisać tych prac. Wczoraj napisałam, uwaga, całą stronę!!!!! I to nie na temat... jak ja nie cierpię sesji...

ehhhh nie martw sie - bedzie dobrze

[najfajniejsza]

jeszcze jutro muszę jechać do katowic specjalnie, buuuu

dzięki, arrakis, ale wątpię

[aleksandrettaa]

Napisane przez carmelova

ale miałaś sen...współczuję

Dzień dobry Jestem w pracy od 8:00, a na 11:00 jadę na uczelnię spróbować przepisać ocenę z prawa UE.. błagam, trzymajcie kciuki, to dla mnie mega ważne. Uniknęłabym najgorszego egzaminu w tej sesji. W końcu zdałam ten przedmiot na administracji na 4 i w grudniu obroniłam się w tej Katedrze. Mam stresa.

Ze względnie pozytywnych rzeczy, to Tż załatwił sobie praktykę kolonijną z jakimiś dzieciakami w górach. Z tym, że musi płacić jak normalny uczestnik. Wyjazd juz w poniedziałek na 10 dni, czyli wróci dzień przed moimi urodzinami i kilka dni przed rocznicą Ale pierścionka się nie spodziewam, bo go snowu ten wyjazd po kieszeni szarpnie :/

Crozee kotki są super resztę obejrzę w domku, jak będę miała dźwięk. A co do Twojego wyglądu, to powiem Ci w 100% szczerze : masz troszkę zbędnego ciałka, fakt, ale tak Ci się to równomiernie rozłożyło, że wyglądasz bardzo ładnie

To super, że jednak wróci przed Twoimi urodzinami i rocznicą Nawet jak pierścionka nie będzie to i tak miło spędzić razem takie szczególne dni. btw też jestem wodnik

Chłop mi się dziś zestarzał. Normalnie 29 lat m stuknęło. To niech się teraz oświadcza, bo jak się poznaliśmy to mówił, że zamierza się chajtać mając 30 lat. Ja chcę w 2011 więc wszystko się zgadza. A tak serio to muszę mu dziś zrobić coś dobrego na obiadek a tak mi się nic nie chce.

[Gwizdak]

Napisane przez aleksandrettaa

To super, że jednak wróci przed Twoimi urodzinami i rocznicą Nawet jak pierścionka nie będzie to i tak miło spędzić razem takie szczególne dni. btw też jestem wodnik

Chłop mi się dziś zestarzał. Normalnie 29 lat m stuknęło. To niech się teraz oświadcza, bo jak się poznaliśmy to mówił, że zamierza się chajtać mając 30 lat. Ja chcę w 2011 więc wszystko się zgadza. A tak serio to muszę mu dziś zrobić coś dobrego na obiadek a tak mi się nic nie chce.

100 lat, 100 lat niech żyje, żyje naaaaam
jejku mi też stuknie zaraz 29..... boję się

[*Insane]

Ależ mi się wczoraj parszywie dzień w pracy skończył

Liczyłam kasę już na koniec i mi się nie zgadzało o równe 100zł. No, ale nie panikowałam, bo przy takim ruchu, to nie ma opcji, żebym się pomyliła o 100zł
No więc najpierw zadzwoniłam do Jacka (szefa), czy nie brał kasy na zakupy. No i brał, ale 50zł. No więc dalej brakuje 50zł.
Wpatrywałam się w ten zeszyt (gdzie zapisujemy wszystko, co jest sprzedane) jak głupia i normalnie czułam jak mi się gorąco robi.

Ogólnie doszłam do tego - że mam o 56zł więcej w kartach (płatności kartą), i mniej więcej tyle samo za mało w kasie w gotówce. No czyli jasne - skasowałam jakąś karte i zaznaczyłam w zeszycie, ze zapłacone gotówką, ufff....

Tylko nie mogłam znaleźć tego rachunku, wszystko mi się zgadzało Sprawdziłam już razem z szefem zamówienia dane do kuchni (czy nie było tak, że nie zapisałam czegoś w zeszycie, a skasowałam np.), ale się wsjo zgadzało. Sprawdzaliśmy rzeczy nabite na kasę i też się zgadzało co do złotówki.
Normalnie siedzieliśmy nad tym 1,5 godziny, myślałam, że zemdleję

Ostatecznie jak się zaczęliśmy przyglądać wydrukom z terminala, to Jacek zauważył, że jedna karta jest nabita minutę później, po drugiej (53 i 56zł). No i mnie oświeciło.
Przecież na początku pracy był mały kociołek i obsługiwałam 3 osoby na raz. I rzeczywiście obydwie płaciły kartą (a jeszcze jedna za rzeczy z poprzedniego dnia). No więc brakująca karta się odnalazła. Ale różnica w kasie dalej wychodziło 10zł - z tym, że superraty.
I tu już mi kucharz przypomniał, że jeden rachunek był na 110zł, a koleś dał 120zł i nie chciał reszty i nie odłożyłam tego
Nienawidzę takiego obsługiwania kilku osób na raz, robienia w międzyczasie kaw, czekolad, pisania zamówień i noszenia. Bo potem się wszystko tak właśnie pierniczy

Szef na mnie patrzył jakbym co najmniej ukradła mu to 50zł

A w domu byłam po północy, przejechałam mój przystanek i po drodze jeszcze wyje.... wywaliłam się na lodzie jezuuu, co za dzień. Aż mi głupio teraz do pracy iść, że tak zamieszałam Niby się wyjaśniło. A wszystko przez jeden głupi tip i jeden rachunek zaznaczony jako płącony gotówką

No i nie mam dwóch dni wolnych, tylko jeden - sobotę. W niedzielę do pracy.


Remedios przykro mi....

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Mojemu TŻtowi stuknie w czerwcu 32 lata

Mi 20 niedługo

[aleksandrettaa]

Napisane przez Gwizdak

100 lat, 100 lat niech żyje, żyje naaaaam
jejku mi też stuknie zaraz 29..... boję się

Dziękuję w imieniu TŻ-ta A Ty Gwizdaczku metryką się nie przejmuj. Wiesz, że kobieta ma lat 17-18-19-20-20-20-20-20.....