Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

[Basiek19]

Hej

Napisane przez _Remedios

dziadzio nie żyje

Strasznie mi przykro

Napisane przez butterfly20

Albo chęć skoku w bok? Nie zapominaj,że ja też tam fair nie byłam

Gwizdak a masz już jakieś dziurki w uszach?Czy to będą dwie pierwsze?Ja tam mam łącznie 8

Arrakis mi tam Twój luby się podoba.Ja nigdy jakoś nie gusotwałam w zbyt przystojnych facetach,bo tacy to najczęściej flirciarze i cwaniaki.Zawsze wolałam takich bardziej nieśmiałych i zwyczajnych
Ale jak się zakochiwałam to oczywiście widziałam w nich najza...biaszczych mencyzn na planecie

Aaaa w ogóle...jest klops
Ni z gruchy,ni z pietruchy wyskoczyłam u fryzjerki z pomysłem,żeby mi zrobiła inny kolor. Coś takiego karmelkowego jak miała Marta Żmuda-Trzebiatowska czy Ola Kwaśniewska kiedyś...
Bo jakoś tak gadałyśmy o kolorystyce,że do mnie pasują cieplejsze odcienie...
I sobie zażyczyłam,że chcę spróbować-także wina jest tylko moja.
I O RETY-o ile tak od połowy włosów kolorek jest naprawdę fajny,o tyle na górze normalna marchewa!!DZIWNE.Przecież na górze miałam ciemniejsze włosy,a przy końcach miałam bardziej blond.
Noo muszę sobie machnąć szybko jakimś cimeniejszym szmaponem koloryzującym,bo zaraz idę do pracy i trzeba jakoś wyglądać.

I fryzjerka Ci nic z tym nie zrobiła? :O To jest dopiero dziwne...

Napisane przez justyna_dt

Mi zawsze mówili, że to dlatego, że za szybko urosłam ogólnie między stawami nie ma "mazi", która zapewnia im płynne przemieszczanie się. A jak nie ma, to strzela właśnie i skrzypi. Ew. jeszcze coś jest źle ułożone, za blisko, za daleko... no cudawianki

Mi też zawsze tak szczela w kolanach, ale nie sądze, zeby to bylo od tego że za szybko urosłam całe 160cm w kapeluszu

Napisane przez carmelova

Justynko moje Ty maleństwo, biedactwo Ty chrupiące, babciu reumatyczna, dawaj pysia

Ilsa przesadzasz. Po pierwsze to tylko jeden taniec, po drugie nie robi tego z właśnej woli, po trzecie czy za każdym razem będziesz mu robiła cyrki jak będzie chciał zatańczyć z jakąś laską? Jak to mawia Kawuszka poluzuj warkocze.

Z Kawuszki jestem mega dumna. Naprawdę. Dobrze, że to nie słomiany zapał

Maya cześć Zrobiłaś jakieś fajne zakupy?

Po pracy byłam u szewca odebrać buty. Na drzwiach zastałam karteczkę "zaraz wracam", więc czekałam....czekałam...cz ekałam. Zimno jak 100 diabłów a ja mam gorączkę i stoję na dworze przed zakładem 20 minut.Wreszcie jak się babka zjawiła, to myślałam, że ją uduszę, nie omieszkałam nadmienić, że trochę jej zeszło. I to był błąd. Zaczęła mi nagle opowiadać, że siła wyższa, że musiała iść kupę zrobić, że ją ostatnio bardzo przeczyszcza i co ja o tym sądzę, czy to może być po soku z marchwii?

Przepraszam, ale... Kobieta sie może wyżalić chciała?


Dawno mi sie nic nie śniło.... za to dzisiaj, śnił mi się nasz ślub Wszystko pomieszane, staliśmy gdzieś z boku kościoła, na środku jakieś dziewczyny z ogromnym różańcem(?) pełny kosciół ludzi... i w momencie ja z mamą byłam u ciotki, nie wiem gdzie Tż? I martwilam się, że nie bylo przysiegi i nie mamy obrączek, ale gdzieś na pewno byly. No i ktos je znalazł, ale były paskudne jakieś metalowe, zakurzone z brzydkim grawerem(jakieś znakim tam były) od zewnątrz. Przymierzyłam obrączke z pierścionkiem i w tym momencie obudził mnie budzik... co taki sen może znaczyć??

[katarakta]

Napisane przez czarna_kawa80

halooooooooooooo informuje wszem i wobec ze jest mnie mniej o jakies 2 kg

pewnie większośc to woda ale co tam jest ok motywuje mnie to bardzo

Gratuluję

Witam wszystkie po kilkudniowej przerwie. Zajmowałam się teraz moim starszym kociakiem, jelita jej się zbuntowały, ale już jest lepiej. Jeszcze tylko parędni będzie lekarstwa dostawać i w przyszłym tygodniu na badania hormonów, jak będzie dobrze to chyba z kotem na terapię będę chodzić, mój kot łysieje (więc koci terapeuta by się przydał, podobno może tak robić ze stresu). Dobrze, że chociaż wolne na uczelni mam.
I moje plany dietetyczne pokrzyżował wczorajszy dzień... A już myślałam, że będzie 68, ale dobrze chociaż, że poniżej 70kg jestem.
Są już jakieś nowe narzeczone? nie mam siły na czytanie ostatnich ok 20stron. Dajecie czadu dziewczyny

[OlkaR]

Napisane przez Antii89

No kiedyś były, a teraz modne są takie krótkie i dobrze, bo moim zdaniem są bardziej dziewczęce.
Ale mimo wszystko w tamtym roku na studniówce pojawiło się parę dziewczyn w takich balowych na kole, wcale ładnie nie wyglądały. Jedna miała nawet sukienkę ślubną, ale taką dopasowaną. Koszmar.

Napisane przez aleksandrettaa

Studniówka 2004 rok - na sali ani jednej laski w krótkiej kiecce. Wygodne to nie było. Ale raz, że nie jak myliłam kroki w tańcu to nie było widać dwa, że kiedy zakładać taką kiecę jak nie na studniówkę? Wszak dla większości to jedyny bal w życiu. Moja młoda ma studniówkę jutro. Kiecka za kolano. I piękne buty do tego (ja wybierałam )

Ja na swojej miałam długą sukienkę ale taką zwykłą, nie na kole (wrzucę fotkę na maila). Byłam jedyna na sali w beżowej kiecy bo królowały jednak ciemne kolory; no i jedna koleżanka miała biało zieloną... coś takiego jak ślubna, na kole, z takimi delikatniutkimi jasnozielonymi kwiatkami- szczerze, ja bym na studniówkę nie założyła takiej, ale ona wyglądała PIĘKNIE

Ja kroków nie myliłam bo poszłam z "zawodowym" tancerzem, który 3 tyg przed studniówką, codziennie przychodził uczyć mnie tańczyć więc był czad

Napisane przez *Insane

A mnie na studniówce nie było!

I nie żałuję

Łe weeeeź... taka fajna impreza

Napisane przez Antii89

Ja na swojej nie byłam, a potem z TŻtem poszłam.

Ja z (ex)TŻem nie poszłam na jego studniówkę mimo, że mnie zapraszał... Potem wstydziłam się go zaprosić na swoją i w końcu poszłam z kolesiem młodszym o 2 lata, wyższym ode mnie o głowę, umiejącym tańczyć, aleeeee.... posprzeczaliśmy się trochę, bo mnie kumpel do tańca poprosił, mój partner wielce obrazony (mimo, że tanczył z jakąś swoją koleżanką a mnie zostawił), no i generalnie tańczyłam więcej z innymi niż z nim, ale było REWELACYJNIE

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Napisane przez carmelova

Po pracy byłam u szewca odebrać buty. Na drzwiach zastałam karteczkę "zaraz wracam", więc czekałam....czekałam...cz ekałam. Zimno jak 100 diabłów a ja mam gorączkę i stoję na dworze przed zakładem 20 minut.Wreszcie jak się babka zjawiła, to myślałam, że ją uduszę, nie omieszkałam nadmienić, że trochę jej zeszło. I to był błąd. Zaczęła mi nagle opowiadać, że siła wyższa, że musiała iść kupę zrobić, że ją ostatnio bardzo przeczyszcza i co ja o tym sądzę, czy to może być po soku z marchwii?

Eeee....

[arrakis]

ejjjj dziewczyny - udalo mi sie go zlapac na gg w koncu hihihi

[katarakta]

U mnie na studniówce królowały długie suknie balowe i czerń. Niektóre dziewczyny miały przebogate suknie na kole (głównie typ solarium
+ maska z pomarańczowego podładu). Ja koła w życiu bym nie założyła, miałam długą czarną suknię prostą w fasonie z odrobiną białego koloru kupiłam ją kilka miesięcy przed studniówką. Teraz jakbym miała przeżywać swoją studniówkę jeszcze raz to założyłabym jakąś prostą do kolan najlepiej w kolorze zielonym lub czerwonym.

[Antii89]

Napisane przez katarakta

U mnie na studniówce królowały długie suknie balowe i czerń. Niektóre dziewczyny miały przebogate suknie na kole (głównie typ solarium
+ maska z pomarańczowego podładu). Ja koła w życiu bym nie założyła, miałam długą czarną suknię prostą w fasonie z odrobiną białego koloru kupiłam ją kilka miesięcy przed studniówką. Teraz jakbym miała przeżywać swoją studniówkę jeszcze raz to założyłabym jakąś prostą do kolan najlepiej w kolorze zielonym lub czerwonym.

Mi się właśnie taka marzyła... Ale ponieważ wybrałam sobie "nietypowy" materiał skończyło się na granacie.
Z tej głupiej satyny był każdy odcień... A z tafty nawet nie było podstawowych kolorów.

[madziamacius8786]

Napisane przez justyna_dt

Heej
A ja od rana na uczelni siedziałam, wracam do łask
Co do pracy, to to dźwiganie nie takie straszne, co nie zabije to wzmocni, a nawet i cały dzień na magazynie mi nie straszny. Miałam już dość narzekania mamy i wiecznego czepiania się, poza tym jednak jak chcę raz a dobrze się poświęcić nauce, to tylko temu, niestety. Nie jestem aż tak elastyczna ale cieszę się, że spróbowałam, w sumie na tym to polegało. A jak powiedziałam mamie, że rezygnuję, to zaczęła na mnie wrzeszczeć - i zrozum tu
Z TŻem jest super (tfu, tfu, tfu) tzn. tak, jak powinno być tylko mam wyrzuty sumienia, bo wczoraj się uczyłam, dziś raporty i już 2 dzień się z nim nie widzę, a mam niedosyt po jego delegacji. Ale jutro jak wrócę z pracy (ok. 16:00), to robimy pizzę i oglądamy do oporu (czyli gdzieś do północy, bo w niedzielę na 10:00 do pracy )
na pewno dasz sobie radę

no to mamie nie dogodzisz hehe
pewnie, lepiej zajmij się nauką, jeszcze się napracujesz

Napisane przez OlkaR

A jednak poszłam do sklepu wydałam masę kasy ale przynajmniej dobre jedzonko mam

no widzisz? a tak nie chciałaś dupci ruszyć

Napisane przez butterfly20

Jeeeeju a za czasów studniówek mojej i TŻa była ta moda na te suknie balowe (teraz bym takie w życiu nie założyła). I na TŻa studniówce miałam taką ciekawą i z przodu miała tiul. I w trakcie poloneza sobie na to stanęłam i się trochę oderwało i latało mi przy bucie

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

hehehe śmiesznie to musiało wyglądać

Napisane przez carmelova

Po pracy byłam u szewca odebrać buty. Na drzwiach zastałam karteczkę "zaraz wracam", więc czekałam....czekałam...cz ekałam. Zimno jak 100 diabłów a ja mam gorączkę i stoję na dworze przed zakładem 20 minut.Wreszcie jak się babka zjawiła, to myślałam, że ją uduszę, nie omieszkałam nadmienić, że trochę jej zeszło. I to był błąd. Zaczęła mi nagle opowiadać, że siła wyższa, że musiała iść kupę zrobić, że ją ostatnio bardzo przeczyszcza i co ja o tym sądzę, czy to może być po soku z marchwii?

oooo matkooo co za baba ! takie rzeczy mówić...wspólczuje Ci..
a odpowiedziałaś jej o tym soku ?:P:P

Napisane przez Gleniusia

Hejka!

Dziękuję za kciukanie tym, które kciukały
Zaliczyłam koło z logiki na 5 i na koniec mam 5
Drugie koło chyba też nieźle mi poszło, wyniki za tydzień

Jestem u Tż,który dzisiaj był na nartach i teraz śpi a ja taka stęskniona po tych 4 dniach niewidzenia

Za to idziemy do kina na "Wszystko co kocham"

Jutro się widzę z Gwizdakiem Fajnie

gratuluje 5 i zazdroszcze spotkania z Gwizdaczkiem

[OlkaR]

Napisane przez arrakis

ejjjj dziewczyny - udalo mi sie go zlapac na gg :d w koncu hihihi

:d:d:d

[justyna_dt]

Kamka, dziękujęęęęę od razu mi mniej kości chrupią
Gleniusia, gratulacje! zdolna bestyja
Basiek, ło, jaki sen to znaczy, że o tym myślisz i raczej normalne mi się kiedyś śniło, że mnie mama i teściówa obudziły godzinę przed ślubem, ubrały w jakąś krótką brzydką sukienkę tak szeroką, a ja się martwiłam wtedy, że księdza nie mamy umówionego
W ogóle co do snów ostatnio, to śniło mi się, że mnie ukąsiła żmija. Trzymałam ją za ogon (?), chciałam złapać za głowę, żeby mnie nie użarła, a wtedy mnie dziabnęła w dużego palca prawej stopy a kilka dni wcześniej jeszcze pierwsz raz od dzieciństwa obudziłam się z krzykiem. Jakaś mała dziewczynka wystawała z jakiejś piwnicy, okna, nie wiem, wyciągała do mnie rączki, żebym ją wyciągnęła. Ja zaczęłam ją wpychać spowrotem w to okno, a ona się zamieniła w jakąś wrzeszczącą bestię i chciała mnie wciągnąć ze sobą obudziłam się z wyciągniętymi rękami i krzykiem
Co do kiecki na studniówkę - ja miałam na kole (rok 2006) i byłam zadowolona podobała mi się bardzo moja kiecka i trochę żałowałam, że ją sprzedałam zresztą chyba w pierwszym moim mailu na naszej poczcie jest jedno zdjęcie ze studniówki
arrakis, to go tam zagaduj


A ja dopiero teraz zauważyłam, jak Basia napisała, że dziadek Remedios nie żyje współczuję, Kochana ...

[madziamacius8786]

Napisane przez Basiek19

Dawno mi sie nic nie śniło.... za to dzisiaj, śnił mi się nasz ślub Wszystko pomieszane, staliśmy gdzieś z boku kościoła, na środku jakieś dziewczyny z ogromnym różańcem(?) pełny kosciół ludzi... i w momencie ja z mamą byłam u ciotki, nie wiem gdzie Tż? I martwilam się, że nie bylo przysiegi i nie mamy obrączek, ale gdzieś na pewno byly. No i ktos je znalazł, ale były paskudne jakieś metalowe, zakurzone z brzydkim grawerem(jakieś znakim tam były) od zewnątrz. Przymierzyłam obrączke z pierścionkiem i w tym momencie obudził mnie budzik... co taki sen może znaczyć??

to,że myślisz o ślubie o założeniu rodziny i w ogóle a tymi złymi momentami w śnie sie nie przejmuj

Napisane przez katarakta

Gratuluję

Witam wszystkie po kilkudniowej przerwie. Zajmowałam się teraz moim starszym kociakiem, jelita jej się zbuntowały, ale już jest lepiej. Jeszcze tylko parędni będzie lekarstwa dostawać i w przyszłym tygodniu na badania hormonów, jak będzie dobrze to chyba z kotem na terapię będę chodzić, mój kot łysieje (więc koci terapeuta by się przydał, podobno może tak robić ze stresu). Dobrze, że chociaż wolne na uczelni mam.
I moje plany dietetyczne pokrzyżował wczorajszy dzień... A już myślałam, że będzie 68, ale dobrze chociaż, że poniżej 70kg jestem.
Są już jakieś nowe narzeczone? nie mam siły na czytanie ostatnich ok 20stron. Dajecie czadu dziewczyny

nie ma nowych zaręczonych
biedny kotek..

Napisane przez arrakis

ejjjj dziewczyny - udalo mi sie go zlapac na gg w koncu hihihi

taaa... rozmawiasz z nim?



----------
aaaaaaa....napisałam te 4 koła i czuje w kościach że dobrze mi poszły ale to się dopiero okaze w pon dziekuje tym dziewczynkom ,które trzymały kciuki (Anti,Justynka)

[arrakis]

Napisane przez justyna_dt

arrakis, to go tam zagaduj

ehhh to sie nagadalismy.... cale 10 min

[frezyjka85]

krzyczcie.... zakneblujcie.... przykujcie..... przywiążcie.... biczujcie....cokolwiek!!! !!!!!!!!!!!!!

mama zrobiła racuchy i zjadłam już dwa...

nie mogę wiecęj!!!! bijcie mnie bijcie błagam!!!!!!!!!!!!!!!

[arrakis]

Napisane przez madziamacius8786

taaa... rozmawiasz z nim?

taaa... juz skonczylismy - bo w sumie to mu przerwalam film.... no pogadalismy chwile i poszedl
ale wiedzial z kim rozmawia - tzn, ze zapisal moj nr jak isalam wczesniej mimo, ze nic nie odpisal no bo mnie juz nie bylo to w sumie nie bylo sensu odpowiadac na pytanie "jestes?"

ajjj ciezko sie z nim dogadac.... a w ogole to musze sie spakowac na szkolenie i przygotowac do wykladow ktore mam a tak mi sie nie chce

[justyna_dt]

arrakis, zaszalała
Frezyjko, ja nic kneblować nie będę, zawsze byłam za jedzeniem choć wczoraj jak obejrzałam swój brzuch w lustrze, to mi trochę przeszło

[Claris]

A ja na studniówce (2005) nie miałam długiej sukni z kołem, miałam czarną kieckę do kolan, od pasa rozszerzaną, która do dziś jest na mnie dobra i lubię ją ubierać, a czarne skórzane czółenka, które do niej wtedy miałam też noszę nadal i uwielbiam je a tak poza tym to nie lubię wspominać swojej studniówki bo była beznadziejna, całą przekłóciłam się z tżtem i przeryczałam

Umieram, boli mnie głowa i juz parę razy miałam kryzys, że płakałam, a to dopiero pierwszy dzień nauki do tżta chcę a nie mogę

kawa zazdraszczam i gratuluję tych 2 kg
Ja teraz ze stresu pochłaniam gigantyczne ilości żarcia i już nie ważę 58 kg, a 60

[arrakis]

Napisane przez justyna_dt

arrakis, zaszalała

hehhh.... wiesz....na poczatek dobre i to
ale szczerze mowiac to jak np cos ogladam, i ktos mi przerywa to tez nie lubie... ehh szkoda, ze nie moge sie przylaczyc do tej filmowej nocki

ajjjjjjjj jak mi sie nie chce pakowac i jechac jutro..... nie wiem co wziac, nie chce mi sie myslec, nie chce mi sie wstawac o 3 rano i jechac taki kawal drogi

[Grapefrutka]

Napisane przez Ilsa Lund

któraś chętna i umie francuski ?

nie jest to konieczne wystarczy angielski a on i po polsku zaczyna już gadać

parszywe życie, parszywy dzień, parszywa pogoda................... ......
więc idę się urżnąć do lusterka i idę spać

[czarna_kawa80]

powrocilam jak się cieszę że we mnie wierzycie jutro sobota a ja zgadnijcie co ?? no co ???
zapierdzielam na bieznie ja 11:30

a teraz zmykam umalowac facjate bo wychodzimy z kumpelami biodrem zarzucic

Grapefrutka ja umiem francuski Tz twierdzi ze nieżle

[justyna_dt]

Napisane przez arrakis

hehhh.... wiesz....na poczatek dobre i to
ale szczerze mowiac to jak np cos ogladam, i ktos mi przerywa to tez nie lubie... ehh szkoda, ze nie moge sie przylaczyc do tej filmowej nocki

ajjjjjjjj jak mi sie nie chce pakowac i jechac jutro..... nie wiem co wziac, nie chce mi sie myslec, nie chce mi sie wstawac o 3 rano i jechac taki kawal drogi

Nie wstawaj! Zbuntuj się! Pokaż im, a co!
Claris mi przypomniała, a'propos czółenek, że... kupiłam sobie piękne, klasyczne czółenka skórzane czarne w Ryłko bez zniżki, bo już powiedziałam, że rezygnuję, ale warte swojej ceny albo i więcej (229 zł) - o te: http://www.modnebuty.pl/szczegoly/94...0_kolor_czarny (są naprawdę DUŻO ładniejsze niż na tych sklepowych fotkach). Zastanawiałam się jeszcze nad tymihttp://www.eobuwie.com.pl/product-pol-15949-RYLKO-P9JZ0-CZARNE.html , ale jednak tamte mnie bardziej urzekły A, no i przyszły mi już zakupy (część) z VS z Allegro. Ale fotki wrzucę, jak już wszystko przyjdzie

[arrakis]

Napisane przez czarna_kawa80

powrocilam jak się cieszę że we mnie wierzycie jutro sobota a ja zgadnijcie co ?? no co ???
zapierdzielam na bieznie ja 11:30

a teraz zmykam umalowac facjate bo wychodzimy z kumpelami biodrem zarzucic

Grapefrutka ja umiem francuski Tz twierdzi ze nieżle

udanej zabawy kawuszka

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

justynka pieeeekneee a czemu zrezygnowalas ze znizki?

[Grapefrutka]

Napisane przez czarna_kawa80

powrocilam jak się cieszę że we mnie wierzycie jutro sobota a ja zgadnijcie co ?? no co ???
zapierdzielam na bieznie ja 11:30

a teraz zmykam umalowac facjate bo wychodzimy z kumpelami biodrem zarzucic

Grapefrutka ja umiem francuski Tz twierdzi ze nieżle

to tylko na plus działa

miłego machanie tyłeczkiem

[czarna_kawa80]

Napisane przez Grapefrutka

to tylko na plus działa

myslisz

moze byś foty ewentualnego kandydata wrzuciła ?? hashahha

[justyna_dt]

Napisane przez arrakis

udanej zabawy kawuszka

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

justynka pieeeekneee a czemu zrezygnowalas ze znizki?

Piękne i super mega wygodne idealnie leżą a zrezygnowałam ze zniżki, bo rezygnuję z pracy i czułabym się nie fair biorąc je ze zniżką 77% na kilka/kilkanaście dni przed odejściem może to ze mną coś jest nie tak, ale no ja nie potrafię takich rzeczy robić choć nie zawsze mi to na dobre wychodziło

[Grapefrutka]

Napisane przez czarna_kawa80

myslisz

moze byś foty ewentualnego kandydata wrzuciła ?? hashahha

no ba
a foty wrzucę w poniedziałek jak TŻ'ta nie będzie w domu bo on strasznie o niego zazdrosny więc jak by zobaczył że zdjęcia oglądam to by mi jeszcze jesień średniowiecza zrobił na sam wieczór a nie mam na to już dziś siły................

[arrakis]

Napisane przez justyna_dt

Piękne i super mega wygodne idealnie leżą a zrezygnowałam ze zniżki, bo rezygnuję z pracy i czułabym się nie fair biorąc je ze zniżką 77% na kilka/kilkanaście dni przed odejściem może to ze mną coś jest nie tak, ale no ja nie potrafię takich rzeczy robić choć nie zawsze mi to na dobre wychodziło

no to faktycznie.... no ale w sumie to troche tam opracowalas jednak - nalezy ci sie
ja bym w takiej sytuacji wziela pewnie jedne ze znizka a jedne bez

[Claris]

Justynko ja uwielbiam Ryłko, wiele par chciałabym stamtąd mieć

Ja chcę dalej na kiecki ślubne, chcę przymierzać i wybrać tę jedyną, by się nią podniecać dlaczego ja mam tę immuno

[justyna_dt]

Napisane przez arrakis

no to faktycznie.... no ale w sumie to troche tam opracowalas jednak - nalezy ci sie
ja bym w takiej sytuacji wziela pewnie jedne ze znizka a jedne bez

Już jedne wzięłam wcześniej na zniżkę, tylko że tańsze i na mniejszą, czego nie mogę sobie darować - mogłam te cholerne kozaki za 500 zł brać, a nie patyczkować się, nie?

[katarakta]

Napisane przez Claris

A ja na studniówce (2005) nie miałam długiej sukni z kołem, miałam czarną kieckę do kolan, od pasa rozszerzaną, która do dziś jest na mnie dobra i lubię ją ubierać, a czarne skórzane czółenka, które do niej wtedy miałam też noszę nadal i uwielbiam je a tak poza tym to nie lubię wspominać swojej studniówki bo była beznadziejna, całą przekłóciłam się z tżtem i przeryczałam

Umieram, boli mnie głowa i juz parę razy miałam kryzys, że płakałam, a to dopiero pierwszy dzień nauki do tżta chcę a nie mogę

kawa zazdraszczam i gratuluję tych 2 kg
Ja teraz ze stresu pochłaniam gigantyczne ilości żarcia i już nie ważę 58 kg, a 60

Ja na swojej też się pokłóciłam z Tż, bo nie chciał wogóle ze mną tańczyć i marudził chyba od północy, że do domu pójdzie więc też trochę się poryczałam. Ale byli inni do tańczenia więc tak pół na pół ją wspominam, ale wtedy było mi pewnie ciężko oglądać jak to moja eks przyjaciółka (eks czyli pewnie nigdy tak naprawdę nią nie była) olewa mnie totalnie. Swego czasu sporo mnie to kosztowało. Jak się o statnio z nią spotkałam to teraz zachodzę w głowę jak mogłyśmy się kiedyś przyjaźnić Kiedyś podobno byłyśmy podobne do siebie teraz kompletne przeciwieństwo i dobrze się z tym czuję Jeszcze jak Tż mówi, że ona się brzydko starzeje (fakt jestem okropna, ale co na to poradzę, że jako przyjaciół wolę facetów )

[justyna_dt]

Napisane przez Claris

Justynko ja uwielbiam Ryłko, wiele par chciałabym stamtąd mieć

Ja chcę dalej na kiecki ślubne, chcę przymierzać i wybrać tę jedyną, by się nią podniecać dlaczego ja mam tę immuno

Wiesz, powiem ci, że mnie jakoś nie urzekły te buty, ale z perspektywy sprzedawcy to jednak się inaczej patrzy. Nie zmienia to faktu, że są niesamowicie solidne i podejrzewam, że te właśnie czółenka mnie całkowicie do Ryłko przekonają tylko że od drugiej strony lady to one jednak drogie są
A co do sukni, to nie bec immuno szybciutko zdasz i dalej będziesz się podniecać

[OlkaR]

Napisane przez frezyjka85

krzyczcie.... zakneblujcie.... przykujcie..... przywiążcie.... biczujcie....cokolwiek!!! !!!!!!!!!!!!!

mama zrobiła racuchy i zjadłam już dwa...

nie mogę wiecęj!!!! bijcie mnie bijcie błagam!!!!!!!!!!!!!!!

Oooo smaka narobiłaś będę jutro smażyć!!!

Nie będę bić- jedz jedz JEDZ (wiem, jestem chamem)

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Napisane przez czarna_kawa80

Grapefrutka ja umiem francuski Tz twierdzi ze nieżle

Łoj szaloooona....

Tak żeby w temacie było- sąsiad nade mną w końcu jakąś laskę dorwał ale dźwięki do mnie dobiegają... aż żal się robi

Napisane przez justyna_dt

Piękne i super mega wygodne idealnie leżą a zrezygnowałam ze zniżki, bo rezygnuję z pracy i czułabym się nie fair biorąc je ze zniżką 77% na kilka/kilkanaście dni przed odejściem może to ze mną coś jest nie tak, ale no ja nie potrafię takich rzeczy robić choć nie zawsze mi to na dobre wychodziło

Bardzo ładne buty. Z jednej strony nie dziwię Ci się, że nie chciałaś tak wziąć, też pewnie głupio bym się z tym czuła, ale z drugiej strony... zapracowałaś sobie.

Napisane przez Claris

Ja chcę dalej na kiecki ślubne, chcę przymierzać i wybrać tę jedyną, by się nią podniecać dlaczego ja mam tę immuno

Żeby Twe podniecenie ostudzić, bo to tak niezdrowo cały czas się podniecać