|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 399
|
Wypalam się......
Nie znalazłam podobnego wątku, jeśli tak, proszę o przeniesienie. Ale musze się komus poskarżyc, bo oszaleje.
Otóż chodzi o to, że jestem od ponad roku z TŻ. Niby facet jest super, dba o mnie, nie ejst przesadnie zazdrosny i zadbany....ale - właśnie tu się zaczynają schody- zachowuje się jakby miał nie dwadzieścia kilka lat, tylko 60! Otóż on długo pracuje. Ok, ja też. Tyle ze on po takiej pracy już by tylko siedział w domu i na tym koniec. No dobra, jest ciezko, ja wiem, przeciez sama pracuje nieraz po 12 godzin. Ale mimo to mam czasem ochote gdzies wyjsc, cos zrobic. A on juz caly czas siedzialby w domu i patrzyl w komputer, nawet w wekendy, kiedy ma nieraz 3 dni wolnego. Ile razy prosze go- chocmy gdzies, pojedzmy: ,,Zobaczymy.'' I na tym koniec. Gdy proboje go wyciagnac do kina- zawsze, zawsze twierdzi ze ten film mu sie nie podoba i ze mna nie pojdzie bo nie bedzie sie meczyl 2 godziny. Wiec musze isc sama a nie po to mam faceta, zeby uczeszczac na samotne seanse!! Gdy raz ze mna poszedl, caly czas siedzial z obrazona mina i ostentacyjnie ziewal. No, super po prostu. Ale nie tylko jego lenistwo w tej kwestii mnie dobija. Otoz jemu tez sie nei chce wysilac....wiecie kiedy. A wlasciwie to jak moge przyjechac do niego na 5 dni, to cos sie dzieje moze 2. i to prawie zawsze jak ja dopiero zaczynam jakies prowokacje a czasem i to nie skutkuje. No dobra, rozumiem jakby byl po 15 godzinach ciezkiej pracy ale po 3 dniach wolnego?? . Juz nieraz z nim o tym rozmawialam, ale on zawsze twierdzi ze to nie moja wina, ze on po prostu jest zmeczony i woli sobie odpuscic, niz robic to dla samego faktu. No ok, ale jak mozna byc tak notorycznie zmeczonym, nawet gdy sie nie ma duzo do roboty?? Czasami czuje sie, jakbym nie spedzila z nim dopiero roku, a byla juz w małżeństwie z 15- letnim stażem. Ja się po prostu stopniowo wypalam, a mam dusze trosze zwariowanej artystki, lubie ladnie wygladac, nie daje mu powodow do zazdrosci. Wię skąd ta obojętność?Nawet jesli nie chce mu się zapewniać mi rozrywek (kino itd) to chociaz powinien gdzie indziej sie wysilic....Ja juz nie wiem co robic..... jak ostatnio chcialam isc do kolezanki- to tylko znow: a po co?? bo chce sie z nia zobaczyc. A o ktorej wrocisz?? o 22. O ktorej??. Inna kwestia to jego ciagłe uwagi. Np jego siostra kupila mi prezent pod choinke- a podziekowalas??, jego mama mi skróciła sodnie- powiedziałaś dziekuje?? Ja nie mam do cholery 13 lat!! i na litosc boską, ja nie mam 14 lat zeby wracac o 20!!...... Z góry zaznaczam że jednak mimo wszytsko on nie ma samych wad i ja chce z nim byc tylko po prostu nie rozumiem tego dziwnego zachowania....
|
|
|
|
|
#2 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: Wypalam się......
Cytat:
Mojemu męzowi wciąż chce się wyjść do kina, do pubu, uprawiać sport, sek. gdzies pojechać cos porobić i ogólnie zażywać życia a nie tylko siedzieć jak dziad. No cóż, najwyraźniej "Twój typ tak ma" i nie ma co się łudzić że mu się zmieni. Natomiast można zmienić jego- na bardziej żywy model.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 183
|
Dot.: Wypalam się......
Zacznij stanowczo mowic ze chcesz gdzies wychodzic, pobawic sie, a nie gnic w domu. I jak tak dalej pojdzie to znudzicie sie soba. Jezeli rozmowa nie podziala, no to widocznie "ten typ tak ma".
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Wypalam się......
Spotkały się zupełnie różne światy:
on flegmatyk, domator, oaza spokoju i totalnej nudy Ty bardziej żywiołowa, czasami jakieś wyjście, skora do działania nie lubisz się nudzić w życiu i stać w miejscu rokowania: rozpadnie się prędzej czy później bo charakteru człowieka nie zmienisz, a do tak skrajnego podejścia nie da się dostosować.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|
|
|
|
#5 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: Wypalam się......
Cytat:
Potrząśnij nim. Przecież w związku ma obydwojgu być dobrze, nie tylko jednej stronie. Trzeba pójść na jakiś kompromis.
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
|
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 108
|
Dot.: Wypalam się......
Znam małżeństwo z prawie 30 letnim stażem gdzie ona jest żywiołowa, chętnie by gdzieś z nim wychodziła. A on tylko TV i komputer. Zero inicjatywy i działania. Ona męczy się podobnie jak Ty. Niby nic złego się nie dzieje, ale nie czuje się z tym dobrze. Połowicznie to akceptuje. Ale tylko połowicznie. Można to znieść jak się bardzo chce i ma się motywację. Nie wydaje mi się żeby się zmienił. To taki typ człowieka.
Edytowane przez anyes Czas edycji: 2010-01-15 o 16:27 |
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 251
|
Dot.: Wypalam się......
do kina nie chce chodzić więc może ma ochotę na jakieś inne rozrywki-może idzcie na basen czy na kręgielnię?A co z jego znajomymi ma jakiś?Wychodzi gdzieś sam?Nic na siłę nie zdziałasz-taki charakter i koniec;/
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58 |
|
|
|
|
#8 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 212
|
Dot.: Wypalam się......
też tak miałam z moim R.. wolał siedieć w domu we dwoje, najwyżej jakiś film, kompiel, puzzle (!), gotowanie, sex (z tym nie mamy problemu). więc zaczełam stosowac taktyke:
"kochanie, dostaliśmy zaproszenie na imprezę / do kina / wypad w góry. wiesz że jak im odmówie to będą się mścić / obrażą się/ uznają nas za nudziarzy..." i niby to niechętnie zaczął chodzić. ciężko było go tylko wyciągnąć a później sam nie chciał wracać. po prostu postaw go przed faktem dokonanym. powiedz że idziecie i kropka. i nie daj się zbyc tym jego "ZOBACZYMY" bo zobaczyc to się w lustrze można, o!
__________________
Początek: 74kg Misja: -14kg Czas: 01.01-01.06.2010 będzie ciężko... ![]() |
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 399
|
Dot.: Wypalam się......
hey, dzięki za wszystkie rady. Postaram się oczywiście jeszcze bardziej na niego wpłynąć, jak juz to nie pomoże to chyba faktycznie lepiej to zakończyc w dobrym tonie, poniewaz mamy wspólne towarzystwo, niż potem nie móc nawet na siebie patrzeć. Choc, szczerze mówiąc żywię nadzieję że jednak coś go ruszy jak przedstawię Mu jeszce raz te same argumenty, tylko ostrzej.
|
|
|
|
|
#10 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 159
|
Dot.: Wypalam się......
na Twoim miejscu porządnie bym mu dała do zrozumienia, że nie masz zamiaru siedzieć przez całe życie w domu jak baba z dziadem. musisz być stanowcza i nie ulegać jego odmowom. przeciwnie - jest piątek, Ty masz ochotę wyjść do kina więc to powiedz swojemu Tż i musi z Tobą pójść, bo w końcu po to jest facet. wg mnie to jedyny sposób, żeby nim potrząsnąć i zachęcić do działania, bo rozmowy niestety nie skutkują
__________________
` tylko bądź przy mnie, trwaj, proszę Cię, stój nie zostawiaj mnie na lodzie, bez Ciebie jak na głodzie... ` |
|
|
|
|
#11 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 399
|
Dot.: Wypalam się......
Wiecie, najbardziej mnie dziwi ta strona problemów łózkowych. Bo jeszce nie słyszałam o dziewczynie której facetowi by sie nie chciało..wiecie czego, gdy są tak młodzi. Z jednej strony mam ochote mu wrzasnąć zeby wreszcie wzioł się za sprawy jak facet, ale z drugiej strony aż mnie trzepie jak sobie pomyslę że musze prosić własnego faceta żeby ze mną sypiał:/ Aha, z gory zaznaczam, że nie jestem dziewczyną zaniedbaną, mam niezłą figurę i nosze ładną bieliznę. Wie ok, mówi mi że mnie kocha, to czemu tego nie okazuje..?
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 183
|
Dot.: Wypalam się......
Cytat:
a jemu w ogole cokolwiek sie chce? Porozmawiaj z nim, powiedz ze czujesz sie zle z tym ze seks wychodzi ciagle z Twojej inicjatywy.
|
|
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 31 910
|
Dot.: Wypalam się......
Co do seksu - mój Tż jak zmienił pracę i zaczął pracować po 12-15 godzin dziennie pięc dni w tygodniu plus co druga sobota to przez pierwszy miesiąc też nie miał ochoty na igraszki i nie wykazywał inicjatywy, bo po prostu był padnięty. Na szczęście z czasem przyzwyczaił się do takiego systemu pracowania i wszystko wróciło do normy
nie wiem jak jest u Ciebie, jaką Twój facet wykonuje pracę, może TO jest problem jego lenistwa i niechęci do niczego, może rzeczywiście jest bardzo zmęczony?
|
|
|
|
|
#14 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 399
|
Dot.: Wypalam się......
Cytat:
Po prostu nie umiem na to znalęśc odpowiedzi...
|
|
|
|
|
|
#15 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Po prawej okno, po lewej łóżko...
Wiadomości: 222
|
Dot.: Wypalam się......
Jak dla mnie to nie jest kwestia jego lenistwa tylko osobowości. Na siłę go nie zmienisz
Powiedz mu ze szanujesz jego sposób spędzania wolnego czasu, ale chciałabyś raz na jakiś czas spedzić czas po Twojemu, nie za często albo czasem. A jak to nie podziała to wtedy możesz zacząć stawiać sprawę ostrzej
__________________
C a p o e i r a m e u a m o r . . . Kocham od początku 'każdy nowy dzień zaczyna się głęboką nocą' |
|
|
|
|
#16 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 347
|
Dot.: Wypalam się......
Cytat:
![]() Do autorki wątku: jeśli takie jest usposobienie Twojego TŻ to nie licz, że coś wskórasz... |
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Wypalam się......
Cytat:
"Wiecie kiedy", "wiecie czego", no daj spokój ![]() Hm, pogadaj z nim, powiedz jakie masz potrzeby i oczekiwania. W kwestii wyjść można iść na kompromis, czasem możesz iść sama, a jak on marudzi, że wybierasz nudny film, to niech może sam coś wybierze? Może jak zacznie wychodzić, to mu się spodoba. Jak nie, to raczej nic nie zdziałasz, taki charakter. Co do Twoich wyjść do koleżanek, to powiedz mu po prostu, że jesteś dorosła i możesz wracać o której chcesz, jak mu mówisz że będziesz o 23 to niech nie kręci nosem, nie jest Twoim rodzicem... Tak samo w kwestii zwracania Ci uwagi, on nie zdaje sobie sprawy że to jest niemiłe i wprawia Cię w zakłopotanie? Najdziwniejsze z seksem. Moim zdaniem to jest już szczytowy objaw lenistwa, no chyba, że ma jakieś problemy o których nie wiesz albo niskie libido? Nie wiem, dziwny jak dla mnie ten facet... Rozumiem, że można być zmęczonym, że można nie mieć weny do wymyślania co by tu porobić, ale to beznadzieja jest - sam nie wymyśli, jak Ty wymyślisz to się wykręca, jak chcesz sama wyjść to mu się nie podoba... Chyba chciałby mieć dziewczynę domatorkę, która razem z nim będzie spędzała czas w domu. Niedobrani jesteście. |
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 330
|
Dot.: Wypalam się......
Cytat:
? może to kwestia złego stanu zdrowia, z czego sobie moze nawet nie zdajecie sprawy? osłabienie, ciągłe zmeczenie, brak chęci do życia, rezygnacja.... -też tak miałam- okazało sie, ze choruje na tarczycę. Niech się TZ zbada.
|
|
|
|
|
|
#19 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 138
|
Dot.: Wypalam się......
Słuchaj, a może to że tak mu się nic nie chce, zwłaszcza jeśli chodzi o seks, to wina np. złej diety, stresu w pracy? może on Ci nie mówi o swoich problemach i stąd takie zachowanie? on zawsze taki był? moze warto zrobić jakieś badania, może to jest przyczyną tego braku energii? No chyba że jesteś przekonana że on po prostu taki jest to nie trać czasu i szukaj innego bo szkoda się męczyć w takim "związku"
|
|
|
|
|
#20 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: Wypalam się......
nie obraź się autorko ale ja bym sobie dała spokój...
__________________
Szczęśliwa... |
|
|
|
|
#21 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 31 910
|
Dot.: Wypalam się......
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#22 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Wypalam się......
Wydaje mi sie ze usposobienie Twojego faceta,przejawia sie brakiem chęci na cokolwek nawet na sprawy intymne, badź tkwi w nim jakiś nie wiem zdrowotny problem. Ale z tego co opisujesz to należycie do zupełnie innych światów, posiadacie zupełnie odmienne usposobienia, charaktery i w zasadzie nie bedzie Wam po drodze.Zachowuje sie w stosunku do ciebie jak rodzic zarówno jak wychodzisz do koleżanki pyta " a po co?.." czy gdy dostalaś prezent od jego siostry upominał ciebie jak dziecko zebyś podziękowała, co hmm jak dla mnie to jest zaskakujące. Probować zachęcić go do wspólnych wyjść zawsze mozesz , pytanie tylko czy to cokolwiek da skoro ma takie usposobienie- typ faceta domatora.
|
|
|
|
|
#23 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 399
|
Dot.: Wypalam się......
Oczywiście, że się nie obrażę. Właśnie dlatego tu się zwierzyłam, gdyz liczyłam na rady, nawet te najbardziej dobitne. Otóż wczoraj pogadałam z TŻ, przedstawiłam mu kilka argumentów i chyba go to troszkę orzeźwiło, gdyż obiecał, że gdy tylko ja dostanę urlop, obiecuje że mnie gdzieś zabierze i że może faktycznie mam trochę racji.
Co do diety- no, tu nie mogę nie przyznać wam racji. On ma straszną słabość do jedzenia typu fast-food, właśnie rzucił palenie i kiedys nieco przeginał z alkoholem ale teraz prawie go nie tyka, gdyż pod jego wpływem trochę mu odbijało i kilka razy skończyło się już prawie naszym rozstaniem i ogromnymi awanturami. Także coś powoli idzie do przodu, natomiast jeśli chodzi o seks- faktycznie doszłam do wniosku, że on może mieć tak słabe libido. Bo raczej ciężko mi to wytłumaczyć tym, że on go po prostu...nie lubi, nie chce. No, skoro ze mną jest to chyba raczej nie czuje do mnie odrazy fizycznej. |
|
|
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 569
|
Dot.: Wypalam się......
Bądź otwarta wobec niego, powiedz, że zależy Ci na częstszym wychodzeniu razem, czujesz, że zupełnie o Ciebie nie dba. Powiedz mu wprost o swoich potrzebach w łóżku. Może zrozumie, jak powiesz mu, to co powiedziałaś nam, że się wypalasz w tym związku, co jest spowodowane Twoim dużym wkładem, a jego bardzo niewielkim.
|
|
|
|
|
#25 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 702
|
Dot.: Wypalam się......
O tym samym pomyślałam. Seks w tym wypadku też dałoby się wytłumaczyć.
|
|
|
|
|
#26 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 491
|
Dot.: Wypalam się......
Po pierwsze tez mnie zdziwiło, że nie nazywasz rzeczy po imieniu. Seks to seks..
Może z nim też nie rozmawiasz otwarcie ? Spytaj o co chodzi, pogadaj z nim tak od serca, na spokojnie. Może faktycznie ma jakieś problemy, których się wstydzi. Może coś mu dolega. No bo zmęczenie zmęczeniem, ale jak ma wolne weekendy hym... coś tu nie gra ? No chyba, że było tak od zawsze i jest to kwestia jego temperamentu, wtedy nic nie wskurasz.
|
|
|
|
|
#27 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Wypalam się......
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#28 |
|
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 307
|
Dot.: Wypalam się......
Tak, jak pisała zagubiona. Wasze charaktery za bardzo się różnią, żebyście mieli szansę stworzyć długi związek. Zawsze jedna osoba będzie się dostosowywać i czuć nieszczęśliwa, a nie da się przez całe życie przy każdej czynności szukać kompromisu.
Odeszłabym.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
|
|
|
|
|
#29 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 257
|
Dot.: Wypalam się......
Cytat:
Teraz już wiem, czym - ciągłym zdradzaniem mnie. Nic dziwnego, że ze mną seksu mu się już nie chciało.. Wykluczasz opcję zdrady?
__________________
|
|
|
|
|
|
#30 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 399
|
Dot.: Wypalam się......
Nie, nie wykluczam, choc w naszym miasteczku takie rzeczy roznoszą się błyskawicznie ( jest malutkie). Choć, oczywiście, dla chcącego nic trudnego. Nie wiem jak się na to zdobędę, ale w końcu będę musiała nawiązać temat i spytać się wprost oco chodzi. Bo jeśli to faktycznie gra na dwa fronty, to ja napewno nie zamierzam byc ,,ciężarem'' skoro mu tak trudno przychodzą najprostrze rzeczy.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:51.



. Juz nieraz z nim o tym rozmawialam, ale on zawsze twierdzi ze to nie moja wina, ze on po prostu jest zmeczony i woli sobie odpuscic, niz robic to dla samego faktu. No ok, ale jak mozna byc tak notorycznie zmeczonym, nawet gdy sie nie ma duzo do roboty?? Czasami czuje sie, jakbym nie spedzila z nim dopiero roku, a byla juz w małżeństwie z 15- letnim stażem. Ja się po prostu stopniowo wypalam, a mam dusze trosze zwariowanej artystki, lubie ladnie wygladac, nie daje mu powodow do zazdrosci. Wię skąd ta obojętność?








nie wiem jak jest u Ciebie, jaką Twój facet wykonuje pracę, może TO jest problem jego lenistwa i niechęci do niczego, może rzeczywiście jest bardzo zmęczony?
Po prostu nie umiem na to znalęśc odpowiedzi...




